Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Zimowanie => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: Polish king bamboo w Październik 28, 2011, 21:47:09
-
Chodzi mi po głowie taki pomysł. Czy może spotkaliście sie z uprawą palmy washingtonii sezonowo. To znaczy późną jesienią obcinamy liście i zabezpieczony pień przed mrozem np kabel grzewczy plus pudło styropianowe, Oczywiście od wrześcia wykładamy folię wokól rośliny tak żeby grunt był suchy . Co o tym myślicie ? Czy palma może się rozwijać czy tylko kiepsko wegetować .
-
Palmy bardzo nie lubią jak obcina im się liście, a nawet wytwarzają wtedy cieńszy pień.
A poza tym washingtonia jest mało odporna na mróz ok (-4) niszczy liście.
A to że jest w stanie wpuścić 14 liści w sezonie, ma swój plus.
Moje zdanie jest takie, że jeżeli masz możliwości, oraz na wiosnę mieć tylko pień i czekać zanim palma wypuści liście to obcinaj.
Tylko palma będzie chuda. I raczej nie będzie dobrze rosła. Ale może niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni.
Powiem krótko nie opłaca się, już lepiej posadzić szorstkowca i go okrywać. Przynajmniej na wiosnę masz już ładną palmę w ogrodzie i nie muszisz czekać aż liście wypuści.
-
Artur
No i właśnie-pytanko jak duża jest ta washingtonia.
Najlepiej poczekać aż będzie miała przynajmniej kilka lat tzn.ukształtowany pień.
Washingtonia to palma chwast ;D możesz ciąć liście i ta palma to zniesie jak żadna inna.
Jak najbardziej ucięcie dużych i stosunkowo wrażliwych na mróz liści (u większej palmy do -6C)jest w tym wypadku dobrym sposobem i stosowanym dosyć często gdyż ułatwia okrycie.
Na to aby palma rosła pod okryciem zimą raczej bym nie liczył-potrzebuje słońca i minimum około +15C przez dłuższy czas a o to zimą trudno nawet z ogrzewaniem.W naszych warunkach chodzi raczej o to aby przezimowała bez uszczerbku i wiosną szybko ruszyła ponownie z wegetacją.Temperatura zimą pomiędzy +5C a +10C będzie idealna.
Jak dostanie krótkie kilkustopniowe spadki poniżej zera to też jej się nic nie stanie a lepiej się zahartuje.
Jeśli chodzi o ochronę przed opadami /mrozem to według mnie śmiało można poczekać do połowy października we wschodniej/centralnej Polsce a do początków listopada na krańcach pólnocnych i zachodnich.
We wrześniu i na początku października przynajmniej u mnie washingtonie rosły sobie w najlepsze więc po cóż je zakrywać.
-
No i właśnie-pytanko jak duża jest ta washingtonia.
Washingtonia ma 50 cm pieniek (zdjęcie w wątku wymiana) ale chce ją ze dwa lata trzymać w donicy a jak już będzie kłopotliwa z wnoszeniem i wynoszeniem to spróbowałbym z uprawą gruntową
Na to aby palma rosła pod okryciem zimą raczej bym nie liczył-potrzebuje słońca i minimum około +15C przez dłuższy czas a o to zimą trudno nawet z ogrzewaniem.
Washi musiałeś mnie źle zrozumieć na to nie liczę kabel grzewczy w pojemniku styropianowym ma byś po to żeby pień nie przemarzł.
Jeśli chodzi o ochronę przed opadami /mrozem to według mnie śmiało można poczekać do połowy października we wschodniej/centralnej Polsce a do początków listopada na krańcach pólnocnych i zachodnich.
Folia ma być tylko wokól palmy na ziemi, po to żeby podsuszyć grunt przed zimą (palma w suchym środowisku lepiej zimuje)
-
Mała ta waszyngtonia więc jeżeli przez 2 - 3 lata potrzymasz ją w donicy,
a potem wsadzisz do gruntu to nadal będziesz mógł bez problemu ją osłaniać (ze zwiniętymi liśćmi) przez kolejne kilka lat.
Jeżeli przewidujesz kabel to nie ma potrzeby usuwać liści.
-
Andrzej ale jak to zabuduje szczelnie styropianem to liście to wytrzymają ?
-
Wytrzymają.Trzeba jedynie zadbać o odpowiednią temperaturę.
Jeśli zdołasz je okryć i możesz utrzymać odpowiednią temperaturę to oczywiście że lepiej je zostawić.
P.S. Pytanko było co prawda do Andrzeja ale widzę że jego już nie ma za to ja się pojawiłem ;)
-
Ten link już podawałem w temacie o 29 letnim trachycarpusie (zajrzyj i tam)
http://www.fousdepalmiers.fr/html/forum/viewtopic.php?f=12&t=3531&start=270
-
Jeśli zdołasz je okryć i możesz utrzymać odpowiednią temperaturę to oczywiście że lepiej je zostawić.
Washi ale jak pozostaną liście to w takim szczelnym opakowaniu zwiększy się wilgotność . Czy mi to później wszystko nie spleśnieje ?
-
Powinna istnieć opcja wietrzenia raz na jakiś czas a nawet pozostawienia na dłużej otwartej osłony przy dodatniej temperaturze na zewnątrz.Dla niektórych to może wydawać się zbytnio uciążliwe wtedy jest opcja dla wygodnych czyli wentylator.
Washingtonia robusta którą masz nie jest aż tak wrażliwa na wilgoć jak np.phoenix czy washingtonia filifera.
Po prostu w okresie kiedy osłona jest szczelnie zamknięta to utrzymuj temperatury pomiędzy +5C a +10C, a nie jedynie lekko powyżej zera.
-
Na to aby palma rosła pod okryciem zimą raczej bym nie liczył-potrzebuje słońca i minimum około +15C przez dłuższy czas a o to zimą trudno nawet z ogrzewaniem.
Washi
Po ostatnich ciepłych nocach zauważyłem, że moja wash zaczęła rozkładać liścia. Jestem w szoku. To jest prawdziwy palmo-chwast.
-
MarcinD
Ja ostatnie dni mam nocami +8C do +10C, za dnia +12C do +15C i jesli jest wzrost to taki ,że ja go nie dostrzegam , może jakiś mikroskopijny ;D
Jedną palmę ,tę która na wiosnę pójdzie do gruntu wstawiłem do dobrze nasłonecznionego, nieogrzewanego pomieszczenia i ta daje czadu-przypuszczam że do wiosny wypuści ze 2 czy 3 liście.
-
A to moja washingtonia którą chce umieścić do gruntu jak podrośnie. Zaczyna tworzyć liścia. A szorstkowiec nadal śpi
(http://images49.fotosik.pl/1503/780dea416408691emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Możesz dać zdjęcie całej waszyngtonii? Najlepiej z jakimś przedmiotem porównawczym. Mam też prośbę o wklejanie większych zdjęć. Jednak 500 pikseli to troszkę mało. Moim zdaniem optimum to 800 pikseli. Innymi słowy: zaprezentuj tę palmę godnie. ;)
To dziwne, że Twoje trachycaspusiątko śpi. Przy takich temperaturach jak były powinno coś urosnąć. Cokolwiek. Moim zdaniem to niepokojący objaw.
-
Greg mogę dać ale nie jest zbyt okazała mimo zimowania pod strzechą.
(http://images39.fotosik.pl/1497/46dac6d57cab15a9gen.jpg)
-
Artur,
piękna wash i tło bambusowe. Wytłumaczcie mi proszę te ilości liści w sezonie u palm :o. Chyba już kiedyś werbalizowałem moje zdziwienie. Ile miesięcy musiałby mieć sezon wegetacji dla rozwinięcia np 10 nowych, 15 m-cy? U nas 3-4 m-ce w porywach pozwalają na cokolwiek palmom i kiedy one miałyby rosnąć? Mam nadzieję, że moja nie umarła na amen, pozdrawiam arundo
Wreszcie "ruszyła" Piwonia drzewiasta
(https://lh6.googleusercontent.com/-pBfaB7nC8hc/T7AxjuffSwI/AAAAAAAABx0/7ob73fAHSBM/s640/P1270650.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0LSQWa8yvac/T7Aw0A6J_bI/AAAAAAAABxg/qvlQObzCQqk/s640/P1270646.JPG)
pozdrawiam arundo