Palmy w Polsce

Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Zimowanie => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: aaartur07 w Październik 07, 2011, 23:43:42

Tytuł: Szklarenka nad oczyszczalnią
Wiadomość wysłana przez: aaartur07 w Październik 07, 2011, 23:43:42
Czytając o ogrzewanych szklarniach wpadłem na ciekawy pomysł. Ciekaw jestem jak go ocenicie. Przy domu mam oczyszczalnie  ścieków. Ciekawe jest , że jest tam dużo cieplej. Śnieg znika w tym miejscu najszybciej. Mam zamiar postawić tam szklarenkę i przechowywać moje skarby. Co Wy na to? Mieliście podobne pomysły?
Tytuł: Odp: Szklarenka nad oczyszczalnią
Wiadomość wysłana przez: greg w Październik 08, 2011, 03:51:25
Post wydzieliłem do nowego wątku.

Że jest cieplej tam, gdzie jest woda to nic dziwnego. Napisz coś więcej: na jakiej głębokości są rury, na ile szacujesz tempo przepływu tejże wody, jaka jest jej temperatura. Pomysł wydaje się dobry. W takiej szklarence powinno być minimalnie cieplej, ale na na lepszą wydajność niż kilka stopni więcej niż na dworze - przy gruncie - bym nie liczył. W górnej części powinno być chłodniej. Ciepłe powietrze będzie wędrować od dołu do góry i w miarę tego ruchu konwekcyjnego będzie traciło ciepło. Na bazie swoich doświadczeń z domkiem dla daktylowca jestem przekonany, że straty ciepła w górnej części będą szybsze niż konwekcja z gruntu. Temperatura bezpośrednio przy „dachu” nie powinna różnić się od zewnętrznej.

A jakie rośliny chciałbyś tam przechowywać?
Tytuł: Odp: Szklarenka nad oczyszczalnią
Wiadomość wysłana przez: andres w Październik 08, 2011, 09:20:14
To mogłoby być ciekawe.
Sąsiednie bloki mają niezaizolowaną instalację cieplną (PGRowski relikt) i grzeją ziemię dookoła rury na odcinku kilkuset metrów.
Zimą do ciepłowni można prawie dojść po zielonej ścieżce.

Ale zgadzam się z Gregiem, że sama ciepła ziemia to nie wszystko.
Zależy jakie rośliny.

Ale przy założeniu, że stawiasz szklarenkę na oczyszczalni albo na innym zimnym trawniku to oczyszczalnia z pewnością będzie lepsza.
Natomiast jeżeli masz możliwość postawienia szklarenki np. jedną ścianą przy domu, na zacisznym podwórzu, itp. to może lepiej postawić ją w takim osłoniętym miejscu.
Na oczyszczalniach nic się nie sadzi, więc to kilkadziesiąt metrów trawnika, gdzie wiatr hula?

Mój trach rośnie przy szambie (mamy połączenie z kanalizacją, ale szambo zostało)
Tytuł: Odp: Szklarenka nad oczyszczalnią
Wiadomość wysłana przez: aaartur07 w Październik 08, 2011, 11:27:44
Nad  jest ciepłej nie tylko z powodu ciepłej wody ale również zachodzących tam procesów gnilnych. W bliskiej okolicy maiłem posadzona Ewodie koreańską , która rosła jak szalona. Oczywiście nie tylko z powodu podwyższonej temperatury gleby. Ważniejszy był dostęp do składników pokarmowych ( oczyszczalnia ekologiczna z rozsączeniem). W ciągu 3 lat wybujała na 4 metry. W tym roku wyciąłem ją bo zagrażała oczyszczalni. To jest dosyć zaciszne miejsce. Warto będzie spróbować.
Macie jakieś doświadczenia z szklarniami? Sprawdzałem ceny i trochę szkoda jest mi wydać 2000 pln. Mam pewne umiejętności manualne i pewnie zbuduję ją sam. Pytanie tylko z czego. Widziałem w Casto  płyty z komorami wewnątrz. Folia będzie chyba zbyt słabą izolacją. 
Tytuł: Odp: Szklarenka nad oczyszczalnią
Wiadomość wysłana przez: Dzik w Październik 08, 2011, 16:20:26
Folia nie musi być izolacją samą w sobie - wystarczy ze zamkniesz w niej powietrze, czyli zrobisz konstrukcję dwuścienną. Sam mam taką szklarenkę i zimuje w niej pomarańcza. Jest to najtańsze rozwiązanie ale folię trzeba wymieniać co parę lat, najwytrzymalsza jaką widziałem to 4-sezonowa. Jakbym miał więcej kasy na swoje hobby to zrobiłbym z poliwęglanu.