Palmy w Polsce

Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Figi jadalne => Wątek zaczęty przez: greg w Marzec 28, 2011, 08:23:44

Tytuł: Figi - sezon 2011, 2012
Wiadomość wysłana przez: greg w Marzec 28, 2011, 08:23:44
Andres bardzo fajnie opisał zagadnienia związane z uprawą bananowca.

W ramach wzbogacania treści na forum postanowiłem przedstawić kolejną ciekawą roślinę, którą warto się zainteresować, o ile ktoś jej jeszcze nie posiada. Chodzi o figę. Tę roślinę posadziłem do gruntu w 2008 r. jako około 50 cm sadzonkę. Kolejne zdjęcia prezentują rozwój mojej figi. Pierwsze zdjęcie zrobiłem pod koniec sezonu 2008. Drugie ze zdjęć pokazuje roślinę na początku sezonu 2009. Dla porównania trzecia fotografia została wykonana pod koniec sezonu 2009. Jak widać figa ładnie się rozrosła. Poniżej kolejne zdjęcie, tym razem już z 2010 r. Nie miałem niestety fotografii gdzie byłoby widać całą roślinę. Tak „na oko” krzak był około 3 razy większy niż w roku 2008. Dwa kolejne zdjęcia zrobiłem wczoraj. Na zbliżeniu pokazuję też pieniek. Obecnie ma około 4 cm średnicy. Jak zwykle przemarzły pędy, które nie zdążyły zdrewnieć do końca sezonu (około 10 cm na końcu każdego pędu). To żaden problem, figa bardzo ładnie odpuści na tych częściach pędów, które nie przemarzły.

1. Końcówka sezonu 2008 r.

(https://lh4.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_C7y3la0I/AAAAAAAAAwU/S0D7DZdAjWQ/s800/01-rok-figa.jpg)



2. Początek sezonu 2009 r.

(https://lh3.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_C8LJXduI/AAAAAAAAAwY/Mv3mSIhWJ-4/s800/02-rok-figa.jpg)



3. Końcówka sezonu 2009 r.

(https://lh4.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_C7_RBbtI/AAAAAAAAAwc/-e6IZh3fxLU/s640/02-rok-a-figa.jpg)



4. Końcówka sezonu 2010 r.

(https://lh4.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_C9l8GSnI/AAAAAAAAAwk/xBQMu3kO2x8/s800/03-rok-figa.jpg)



5. Początek sezonu 2011 r.

(https://lh3.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_DI5VsmwI/AAAAAAAAAw0/KyUtiaHMY74/s800/figa.jpg)



6. Początek sezonu 2011 r., pieniek.

(https://lh4.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_DIlyKlSI/AAAAAAAAAww/jJzM6j_YB6I/s800/figa-pien.jpg)





W ubiegłym roku po raz pierwszy doczekałem się owoców. Ponieważ nasz sezon wegetacyjny jest dość krótki, to dojrzeć mają szansę tylko te owoce, które zawiązały się na samym jego początku. Pierwsze figobranie dostarczyło mi 6 sztuk, bardzo smacznych, owoców. Niewiele to, ale nie uprawiam jej dla owoców, które są tylko miłym dodatkiem, lecz w w celu nadania tej części ogrodu śródziemnomorskiego charakteru. To roślina naprawdę daje mnóstwo radości.

(https://lh6.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_C-Xy9PSI/AAAAAAAAAws/52j3y7BA_3M/s800/owoc-dojrzewajacy.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_C90fKjBI/AAAAAAAAAwo/Fa8F9X69QCs/s800/owoce.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TY_C8x-W2EI/AAAAAAAAAwg/nu3QQdNOl48/s640/owoc.jpg)



Jeśli chodzi o zabezpieczenie zimowe, to owijam ją kilkoma warstwami grubej agrowłókniny. Dodatkowo jak spadnie śnieg, to póki jest on miękki delikatnie takiego „chochoła” nim obsypuję. Po bokach sypię tyle ile się da, a na górną cześć taką ilość, aby nie stanowiła za dużego ciężaru i nie połamała gałązek. Zabezpieczana w ten sposób figa zimuje bez najmniejszego problemu. Jej uprawa jest o niebo łatwiejsza niż uprawa palm.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Dzik w Marzec 28, 2011, 17:22:01
Tak wyglądała moja figa na jesieni 2009. Posadzona AFAIR do gruntu w 2002 roku jako kilkucentymetrowa siewka. Przeżywała bez problemu wszystkie zimy z symbolicznym okrywaniem aż do zimy 2009/2010 czyli pierwszej ostrej zimy po 7 czy 8-miu łagodnych kiedy wymroziło ją do granicy śniegu. Ta zima też ją mocno sponiewierała. IMO na 100% odbije bo ma już potężne korzenie ale w sumie widać na tym przykładzie jak to jest z naszym klimatem i zimami... Btw. nigdy niestety nie miała owoców tak jak każda wysiewana figa w naszym klimacie. Aby figa z nasiona miała owoce musi być przynajmniej raz w swoim życiu zapylona przez specjalnego, mikroskopijnego insekta (to uwaga dla tych co chcą się bawić w wysiewanie) Mam też drugą figę - z owocującej sadzonki ale to na razie mikrus, zdjęcia dam pod koniec tego sezonu.
(http://www.nano-reef.pl/datas/users/1410-fig1.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Marzec 29, 2011, 09:18:54
Fantastycznie wygląda taki wielki krzak. Szkoda, że go wymroziło. Jeśli chodzi o figi owocujące to na jesień planuję obciąć pędy, które nie zdążą zdrewnieć. I tak przemarzną, a pewnie uda się je ukorzenić. Ponieważ powinno być tego sporo, to z ewentualnymi chętnymi będę mógł się podzielić.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Marzec 29, 2011, 11:19:32
Ja swojej niczym nie zabezpieczałem i czekam na powrót wegetacji.
Niebawem się okaże co z tego wyjdzie.
Jest to wysokogórski szczep odmiany ficus carica podobno bardziej wytrzymały.
Jak coś się pojawi załaczę fotkę.

Ta duża figa robi wrażenie.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Marzec 30, 2011, 09:21:42
Znalazłem zdjęcie z zimowania mojej figi podczas zimy 2009/2010.

(https://lh6.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TZKiZdXe1cI/AAAAAAAAA0A/H-hM2mnEepA/s800/figa.jpg)

Mimo, że podczas tamtej zimy mrozy były gorsze niż podczas ubiegłej roślina przezimowała bez problemu.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Biedny Miś w Marzec 30, 2011, 09:44:41
Greg

Zostaje nam tylko Ci zaufać,że w zaspie jest figa. :)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: andres w Marzec 30, 2011, 20:10:42
Widzę, że figę ma prawie każdy ;)

Moja pochodzi od Araukara, kupiłem chyba w 2008 r.
W poprzednie 2 zimy przemarzała do gruntu, w tym roku zobaczymy.

Niestety nie owocuje, może dlatego, że to zawsze są jednoroczne pędy.
Nie mam jej dobrego zdjęcia, gdyż rośnie wśród bananowców

Tu ją widać po lewej stronie, wreszcie urosła do ok. 1,70 m
(http://images8.fotosik.pl/1547/479b16594fff43c4.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Obecnie wygląda tak
(http://images8.fotosik.pl/1578/5e9e393cac35cc9e.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Marzec 30, 2011, 21:49:31
Widzę, że figę ma prawie każdy ;)

Ja się nie dziwię. Roślina niekłopotliwa. Bardzo się z niej cieszę i ubolewam, że inne rośliny nie są tak bezproblemowe.


Niestety nie owocuje, może dlatego, że to zawsze są jednoroczne pędy.

Rozumiem, że pochodzi z figi owocującej?
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: andres w Marzec 31, 2011, 08:43:29
Może Araukar coś tutaj podpowie. Rośliny do sklepu O... trafiły od niego.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Kwiecień 02, 2011, 15:16:19
Ja swojej już nie zabezpieczam . Pozwalam jej na pełną swobodę . W zeszłą zimę zmarzła do poziomu zalegania śniegu . Przemarznięte pędy wyciąłem i szlus . W tym roku z braku śniegu przemarzła do poziomu gruntu i znowu pedy wyciachałem . I tak odbije pędami po 2 metry wysokimi . Na takich jednorocznych pędach wykształca ona owoce  ,ale bardzo późno i nie zdążą one raczej dojżeć . Parę razy miałem masę owoców , ale to były te kuriozalne zimy z minus 12 stopniami Celsjusza .
Poniżej zdjęcie z ubiegłej jesieni po pierwszym październikowym przymrozku.

(https://lh3.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TZck6-oQdVI/AAAAAAAAA4E/rRaXWquWcXA/IMG_0607.JPG)

---

Przerzuciłem zdjęcie na zewnętrzny hosting
greg
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Maj 06, 2011, 19:47:56
Moja figa w maju
(http://images46.fotosik.pl/797/e368e898cb2f2fe5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 07, 2011, 22:48:57
Arturze, Twoje zdjęcie jest niestety żywym dowodem na wyższość Dolnego Śląska nad Górnym. >:(

Jutro dam aktualne zdjęcia mojej figi. Praktycznie dopiero otworzyła pąki liściowe. Owoce mają wielkość ziarna grochu.

---

Aktualizacja, 09.05.2011 r.

Najnowsze zdjęcia mojej figi. Listeczki mają dopiero 1 - 1.5 cm.

(https://lh4.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/Tccc_HloRRI/AAAAAAAABG0/S_R74S6u3xE/s800/figa-w-gruncie-2.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/Tccc_DS9sTI/AAAAAAAABG4/pQDvdV5dEpE/s640/figa-w-gruncie-3.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/Tccc_MsHEgI/AAAAAAAABG8/iRaoKVyf518/s640/figa-w-gruncie-1.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/Tccc_m94aQI/AAAAAAAABHA/3_UwX8ncryY/s800/figa-w-gruncie-4.jpg)

---

A tak wygląda figa w maju, ale w Paryżu. :)

(https://lh3.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TccetAiH5II/AAAAAAAABHI/U-cSLlLDfAo/s800/figa-w-paryzu.jpg)



Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 09, 2011, 07:36:02
Moja po raz kolejny przemarzła do gruntu.
Widać małe pąki liściowe przy ziemi, ale w tej chwili trudno wyrokować, czy wyrośnie choćby taka jak w ubiegłym roku.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 09, 2011, 23:58:50
A nie myślałeś o tym by ją choćby agrowłókniną okręcić? ;)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 10, 2011, 10:30:09
Co roku ją osłaniam.
Niestety zdjąłem osłonę w styczniu, więc w lutym pozostała wystawiona na -17, -16 bez przykrycia.
Nie wymarza tylko to, co jest przykryte ściółką na ziemi.
Wolałbym, żeby była trochę bardziej odporna.

Odbija mniej więcej tak, jak Twój granat.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Maj 10, 2011, 13:36:23
Ja  swoją w te lutowe mrozy mialem przykrytą grubą folią. Przemarzl mi tylko szczytowy pęd wystający z pod folii.

 
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Maj 21, 2011, 15:10:26
A jak tam Panowie wasze figi. Zrobiło się ciepło i widać że rosną

Zdjęcia robione rano . Wieczorem we Wrocławiu lało.

(http://images41.fotosik.pl/870/1def39618d5832dfmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images49.fotosik.pl/876/2725160cbfba4c0cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 21, 2011, 19:47:03
Wygląda jak z tropików.
U mnie kilkanaście listków tuż przy samej ziemi.

Wczoraj przeszła wielka burza, spadło dużo wody, więc jest OK.
Dzisiaj świetna pogoda :)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Maj 21, 2011, 22:34:26
Wygląda jak z tropików..........................................................

Bo ja mam w ogródku tropiki  ;)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 22, 2011, 09:44:30
Moja figa, choć od ostatniego zdjęcia oczywiście liście jej urosły, to tak na oko nie osiągnęła jeszcze stanu ulistnienia figi Artura z dn. 6 maja. Myślę, że jeszcze parę dni i jej dorówna. To oznacza mniej więcej trzytygodniowe opóźnienie wegetacji fig na Górnym Śląsku względem Dolnego Śląska.

A zdjęcie faktycznie wygląda tropikalnie.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Maj 22, 2011, 11:33:07
Przy takich wysokich temperaturach to niedługo wszystko  się wyrówna.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 23, 2011, 00:39:25
W liściach się wyrówna Arturze, ale Ty będziesz miał więcej owoców. ;)

Na poniższych zdjęciach aktualne zdjęcia mojej figi. Liście jak już pisałem, podrosły. Na niektórych ogołoconych gałązkach ciągle jeszcze otwierają się pąki liściowe. Przycinam ją dopiero jak wiem, że z danej gałązki nic już nie będzie.

(https://lh3.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TdmBu-K6CvI/AAAAAAAABMw/mhC86ex_SIo/s800/figa-2011-05-22-1.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/_andVYhY2gi4/TdmBu3hxwXI/AAAAAAAABMs/GON_xvXdfAg/s800/figa-2011-05-22-2.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Maj 23, 2011, 08:52:05
Greg trochę Ci pędy podmarzly. Nie  byleś  należycie opiekuńczy w okresie  zimowym  ;)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 23, 2011, 09:13:16
To prawda. Po grudniu odkryłem ją i podczas lutowych mrozów trochę po macoszemu ją okryłem. Z tych pędów po lewej też wypuszcza, ale z pąków ukrytych, bo bardzo opornie jej to idzie. Pierwszy raz tak sobie pozwoliłem. Byłem ciekawy ile wytrzyma. Teraz już wiem, że jej odporność jest nieco niższa niż sądziłem. Znacznie gorszą zimę 2009/2010 przetrwała o wiele lepiej, ale też była znacznie lepiej okryta na czas mrozów. Inna sprawa, że teraz była większa i trudniej było ją owinąć. Na najbliższą zimę chyba jakieś małe rusztowanie zrobię. Niewykluczone, że zastosuję big-bagi. :)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 07, 2011, 01:14:28
Zachęcona pytaniem o figowca RdB przez WASHI w wątku powitalnym, przeczytałam właśnie wątek i widzę, że przydałoby się tu trochę usystematyzowania i sprostowania informacji. Tak śmiesznie się czyta gdy piszecie o figowcach (figach) tak, jakby to był jednorodny gatunek  :). A przecież figowce są dużo bardziej zróżnicowane i skomplikowane gatunkowo niż nasze jabłonie.

Myślę, że wszystkim zainteresowanym uprawą fig przydałaby się informacja o tym jakie są rodzaje figowców i dlaczego niektóre nigdy nie owocują, nawet gdy nie przemarzną zimą i rosną w ciepłym klimacie lub cieplarni, a niektóre rodzą malutkie, twarde owoce, które zrzucają "zanim dojrzeją". Są wprawdzie niezwykle dekoracyjną ozdobą ogrodu, ale przecież to drzewo owocowe i powinno dawać owoce. A cała sztuka uprawy figowców w klimacie środkowoeuropejskim polega na tym, aby uzykać smaczne owoce, w dodatku w dużej ilości. No i to jest właśnie temat, którym się głęboko interesuję, bo uwielbiam słodkie figi  :). Postaram się jutro wrzucić tu trochę solidnych informacji o tym.

Jutro napiszę też o odmianie „Ronde de Bordeaux”, o którą byłam pytana, a dziś tylko się szybko pochwalę: na moim figowcu „Violetta” zaczęła dojrzewać pierwsza figa, fotki z dzisiejszego popołudnia:

(http://images37.fotosik.pl/862/1e24da488e6c1bc8med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images45.fotosik.pl/911/68dcf5c5985b890bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 07, 2011, 09:32:12
Cieszymy się zatem, że trafiła nam się specjalistka od fig. :) Oczywiście chętnie dowiemy się więcej o tych roślinach.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 07, 2011, 10:19:04
"Specjalistką od fig" się absolutnie nie czuję, trochę tylko siedzę w temacie, gdyż zjadanie na deser świeżych fig prosto z drzewa, leżąc na własnym tarasie jest jednym z moich ulubionych "zajęć" na leniwe letnie popołudnia  ;).

Jak obiecałam, wrzucam garść podstawowych informacji o figowcach:

W ramach gatunku figowiec (Ficus carica) istnieją dwa rodzaje:
- figowiec męski (Ficus carica var. Caprificus), zwany tu gdzie mieszkam baranim lub drewnianym,
- figowiec owocujący (Ficus carica var. Domestica), zwany też żeńskim.

Figowiec męski nigdy nie wydaje owoców nadających się do jedzenia, tworzy coś co przypomina z wyglądu malutkie figi, a w rzeczywistości jest kwiatami, służącymi jako dawcy pyłku do zapylania figowca owocującego (żeńskiego).

Figowiec owocujący (żeński) posiada 3 typy:

- Typ Smyrna (lub Caducous), wydający owoce raz w roku (figi jesienne, na nowych, wytworzonych w danym roku pędach), uzalezniony od zapylenia pyłkiem kwiatów figowca męskiego. Zapylenie kwiatów żeńskich może być dokonane wyłącznie poprzez przeniesienie pyłku z kwiatów figowca męskiego na owocujący, dokonywane przez jednego, określonego owada – osę figową (Blastophaga psenes) wielkości 2-3 mm, która występuje tylko w regionie okołośródziemnomorskim i na szerokościach geograficznych powyżej linii wyznaczanej Alpami nie ma szans jej uświadczyć. Ten mikroskopijny owad wchodzi do kwiatów figowca przez maleńką dziurkę na ich szczycie (to, co często nazywa się małymi, niedojrzałymi, zielonymi figami w istocie jest kwiatami – figowce tworzą kwiaty zamknięte, do których dostęp mają wyłącznie osy figowe).
Ten typ nie będzie nigdy wydawał owoców nadających się do jedzenia w takich krajach jak Polska czy Niemcy, nawet jeśli zapewnimy mu cieplarniane warunki oraz towarzystwo figowca męskiego, gdyż zabraknie osy figowej.

- Typ San Pedro (lub Intermediate), wydający owoce 2 razy w roku: figi kwiatowe (letnie) na pędach zeszłorocznych, oraz figi jesienne na nowych, tegorocznych pędach. Figi letnie tworzone są bez zapylenia (partenokarp), natomiast figi jesienne muszą być zapylone aby mogły dojrzeć. Ten typ może, w sprzyjających warunkach rodzić owoce w klimacie środkowoeuropejskim – warunkiem jest aby nie przemarzły zeszłoroczne pędy, bo tylko na nich mogą urosnąć figi kwiatowe. Typ ten nie jest jednak wyjątkowo mrozoodporny i raczej przystosowany jest do klimatu południowego.

- Typ Domowy (lub Persistant, Common), w ramach którego występują odmiany rodzące owoce raz w roku (na nowych pędach) oraz odmiany rodzące owoce 2 razy w roku (na jednorocznych pędach – figi kwiatowe i na nowych pędach – figi jesienne), przy czym żadne z nich nie muszą być zapylane aby dojrzeć (całkowity partenokarp). To właśnie odmiany tego typu nadają się do uprawy w klimacie środkowoeuropejskim i dają największe szanse na uzyskanie owoców. Figi tego typu trudno spotkać jako dziko rosnące okazy w południowych regionach, stąd przywiezienie szczepki takiego figowca z podróży do krajów śródziemnomorskich graniczy z cudem. W ramach tego typu istnieją odmiany mniej lub bardziej mrozoodporne i właśnie tylko te najbardziej mrozoodporne nadają się do upawy w klimacie środkowoeuropejskim, jeśli chcemy uzyskać z nich smaczne owoce.

Wysiewając figowca z nasion można liczyć, że dostaniemy figowca męskiego lub żeńskiego, w zależności od szczęścia, ale ten żeński i tak nie gwarantuje nam owoców w naszych szerokościach geograficznych jeśli będzie typu Smyrna (nigdy) lub typu San Pedro (jeśli mamy srogie zimy i młode pędy przemarzną). Zerwanie pędu owocującego figowca żeńskiego na południu i przywiezienie go do nas na sadzonkę daje nam niewielkie szanse na dojrzałe figi jeśli trafimy na typ San Pedro.

Mając już figowca, właściwego typu oraz odmiany uznawanej za dość mrozoodporną, trzeba mieć na uwadze dwie sprawy:
- Najbardziej narażone na przemarzanie są młode, jednoroczne pędy, na których (i tylko na nich) figowiec tworzy w kolejnym roku figi kwiatowe (letnie), jeśli jest odmianą owocującą 2 razy w roku. Jeśli te pędy przemarzną to nie ma żadnych szans na letnie dojrzałe figi.
Gdzieś tu w wątku czytałam o pomyśle przycinania jednorocznych pędów przed zimą, które potencjalnie mogą przemarznąć, który to pomysł wiąże się automatycznie z rezygnacją ze zbiorów letnich fig, jeśli jest to figowiec owocujący 2 razy w roku. Figę można przycinać i kształtować, lecz trzeba przycięcie zaplanować tak, aby uzyskać pożądaną ilość letnich owoców.
- W przypadku niezbyt ciepłego i krótkiego lata, jest duża szansa na to, że figi jesienne, tworzone wyłącznie na tegorocznych pędach nie zdążą dojrzeć przed nadejściem zimnej jesieni i jeśli mamy figowca rodzącego raz w roku, to nie mamy fig wcale, a jeśli mamy figowca rodzącego 2 razy w roku to być może mieliśmy figi letnie, jeśli nie przemarzły nam młode pędy. Zbiory fig jesiennych, jeśli je mamy, stanowią zwykle około 2/3 do nawet 3/4 wszystkich fig wydanych przez drzewo w danym roku. Figi letnie są zwykle większe niż jesienne ale jest ich zdecydowanie mniej – poważne żniwa to właśnie figi jesienne, z których dojrzewaniem w klimacie takim jak polski jest niestety ciężko.

To tak po krótce o moich ulubionych figowcach ;).
W następnym poście napiszę coś o odmianie „Ronde de Bordeaux”, o którą byłam pytana.

Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Czerwiec 07, 2011, 11:29:37
Muszę przyznać że czytałem to z zaciekawieniem.
Pozostaje mi się zgodzić z Gregiem, mamy specjalistkę od fig ;) ;D
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 07, 2011, 12:18:59
To jeszcze na deser reszta informacji, żeby nie było tak prosto  ;D:

Jak pisałam wcześniej, moim celem w uprawie figowców jest uzyskanie dużej ilości owoców, w dodatku tak, abym się mogła nimi delektować przez maksymalnie długi czas, najlepiej przez całe lato i całą ciepłą jesień lub uzyskanie jakichkolwiek owoców w razie niesprzyjających warunków czyli albo krótkiego lata, albo bardzo srogiej zimy, albo obu tych przypadków na raz, lub dodatkowo przy wystąpieniu późnych wiosennych przymrozków. Pod tym właśnie kątem dobierałam odmiany, które u mnie zamieszkały. Odmian figowców w ramach typu Domowego są setki, z czego do uprawy w klimacie środkowoeuropejskim nadaje się kilkadziesiąt. Opisy i zdjęcia owoców tych najpopularniejszych i najczęściej uprawianych na naszych szerokościach odmian, zebrane w jednym miejscu, znajdują się pod tymi dwoma adresami:
po niemiecku: http://www.mercato-verde.ch/pages/katalog/fruchtfeigen.html
po francusku: http://www.fig-baud.com/figuiers.html

Pisząc o uprawie figowców należy zawsze podawać o jaką odmianę chodzi, gdyż każda z nich inaczej zachowuje się w uprawie, wydaje owoce 1 raz lub 2 razy w roku, a owoce każdej odmiany dojrzewają w innym terminie, od czego uzależnione jest to, czy w ogóle jest szansa na uzyskanie owoców w miejscu uprawy. Dlatego, jeśli ktoś ma figowca, którego odmiany nie zna i pisze „mam figę i ona zachowuje się tak i tak”, to nie można tych opisów odnosić ogólnie do gatunku. Każdy inny ogrodnik, posiadający inną odmianę figowca będzie miał z nim zupełnie inne doświadczenia, nawet mieszkając i uprawaiając go w identycznym klimacie i warunkach. Bardzo różna jest też mrozoodporność poszczególnych odmian figowców, niektóre odmiany są niezwykle mrozoodporne, jak na figowce, ale swą mrozoodporność uzyskują dopiero po kilku (2-4) latach starannej ochrony przed wysokimi mrozami i wykształceniu pnia o odpowiedniej grubości.

To tyle ogólnie o figach, musiałam to napisać aby można było zrozumieć dlaczego np. odmiana „Ronde de Bordeaux” (w skrócie będę używać RdB) dobrze nadaje się do uprawy w klimacie środkowoeuropejskim, będąc jednocześnie przetestowana jako jedna z niezwykle mrozoodpornych.

RdB to francuska odmiana figowca, dająca owoce raz w roku (figi jesienne na pędach wykształconych w danym roku). Rośnie niezwykle bujnie i szybko, dając tym samych bardzo dużą ilość jesiennych owoców, gdyż ilość młodych pędów jest ogromna. Owoce tej odmiany są okrągłe, dość niewielkich rozmiarów (35-45 gram), co jest rekompensowane ich ogromną ilością. Są koloru ciemnoniebieskiego do fioletowego z czerwonym miąższem, niezwykle aromatyczne i słodkie jak miód. RdB jest uznawana za jedną z najsmakowitszych odmian jakie istnieją na świecie. Mrozoodporność tej odmiany była testowana m.in. przez szwedzkiego ogrodnika, który podejmował wieloletnie eksperymenty z uprawą różnych odmian figowców w Szwecji:
http://www.coplfr.org/articles39a44/article41pag1.html
Jej mrozoodpornośc potwierdzają też liczne doświadczenia niemieckich amatorów uprawy figowców, nie tylko w regionach winnych, ale i takich o zimach porównywalnych do polskich (wschodnie Niemcy, Bawaria).
Jako, że figowiec RdB jest odmianą tworzącą owoce raz w roku, czyli figi jesienne (bardzo sporadycznie zdarzają się nieliczne figi kwiatowe), to nawet silne przemarznięcie młodych pędów podczas srogiej zimy, nie powoduje utraty owoców w następnym roku, gdyż te tworzą się na nowych przyrostach. Figowiec ten jest niezwykle silny i szybko odbija wiosną od ziemi, nawet po sporych zimowych zniszczeniach, więc przy ciepłej wiośnie i lecie można doczekać się pysznych, słodkich owoców już wczesną jesienią. Figi odmiany RdB dojrzewają jako jedne z najwcześniejszych fig jesiennych pośród wszystkich znanych odmian, jedynie owoce odmiany „Pastiliere” są o jakiś tydzień prędzej gotowe (odmiana „Pastiliere” jest również bardzo mrozoodpona, rodząca owoce raz w roku i także polecana na nasze szerokości geograficzne, jedynie owoce są nieco mniej smaczne od RdB).
Poniżej wklejam, dla orientacji, terminarz dojrzewania tych najpopularniejszych z najpopularniejszych odmian uprawianych w naszych szerokościach geograficznych. Figowce rodzące 2 razy są w górnej części (figi kwiatowe na żółto, figi jesienne na zielono), a rodzące raz w roku w dolnej części (tylko zbiory fig jesiennych). Właściwe dobranie odmiany pod kątem terminu dojrzewania w zależności od rozkładu temperatur i nasłonecznienia w miejscu, w którym będzie uprawiana stanowi klucz do sukcesu czyli zajadania się słodkimi figami.

(http://images35.fotosik.pl/712/5f40e78182f399cbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Ponieważ RdB zaczyna dojrzewać bardzo wcześnie (już na początku sierpnia pojawiają się pierwsze dojrzałe figi), to mamy czas do końca ciepłego września aby delektować się tymi rajskimi owocami :).

Wybierając figowca dającego owoce 2 razy w roku w naszych szerokościach, trzeba wybrać taką odmianę, która nie tylko jest mrozoodporna, ale i taką, której figi kwiatowe dojrzewają nie za wcześnie, aby nie padły ofiarą późnych wiosennych przymrozków, a jednocześnie jej figi jesienne dojrzewały na tyle wcześnie, aby zdążyć przed nastaniem zimnych jesiennych dni. Do tego powinny być smaczne :). No i teraz niech każdy sobie znajdzie właściwą dla siebie odmianę ;).

Ja zdecydowałam się na RdB oraz „Violettę” (rodzącą 2 razy w roku) i przy takiej kombinacji, w moich warunkach, mam szansę na pyszne figi od czerwca do końca września, a przy ciepłej jesieni i do października :). Przy niesprzyjających warunkach mam szansę albo na figi kwiatowe z „Violetty” albo na figi jesienne z RdB. Jedynie nałożenie się wyjątkowo niesprzyjających okoliczności w jednym roku (bardzo sroga zima z zimnym i krótkim latem, przy jednoczesnym wystąpieniu bardzo późnych wiosennych przymrozków) może całkowicie pozbawić mnie owoców.

Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze odpowiednie warunki uprawy i zimowania, ale to już inny temat...
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Czerwiec 07, 2011, 22:44:57
Artemido zrzuciłaś mi klapki z oczu.  :) Bardzo dużo ciekawych informacji. Już chcę  „Ronde de Bordeau. Jeszcze miesiąc temu była do kupienia. Szkoda że nas wcześniej nie odnalazłaś. Miałaś może jakiś "kontakt " z figą 'Brown Turkey ponieważ też była do dostania.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 08, 2011, 08:20:58
Mnóstwo naprawdę bardzo ciekawych informacji. Wielkie dzięki. :) Mam małe pytanie: tak na Twoje oko - jaką mam odmianę figi? Zerknij proszę do pierwszego postu w tym wątku. Tam są zdjęcia rośliny i jej owoców. W ubiegłym roku miałem ich na krzaku kilkadziesiąt, ale tylko kilka zdążyło dojrzeć. 

Jeśli chodzi o obcinanie pędów to miałem na myśli nie całe jednoroczne pędy tylko ich niezdrewniałe części. One i tak zawsze przemarzają.

Generalnie nie mamy się co porównywać z naszymi możliwościami odnośnie uprawy fig. Ponadto jak dowodzą zdjęcia w tym wątku ja, na Górnym Śląsku, i tak notuję opóźnienie w stosunku do Dolnego Śląska. Moja figa startuje dopiero w maju. Nawet jeszcze teraz otwierają się jej ukryte pąki z nieprzemarzniętych gałązek choć na innych ma już tegoroczne, kilkucentymetrowe przyrosty.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Dzik w Czerwiec 08, 2011, 08:50:21
taaak, o tej "osie" to wiedziałem ale poza tym to myślałem, że figi są tylko 3 - kozia, smyrneńska i "adriatycka"  :D
Bardzo fajnie, że mamy tu kogoś kto to tak ładnie wszystko wyłożył <ukłon>  :)
Tak z praktycznego punktu widzenia to jak jest z dostępnością tych wszystkich odmian ? Ja od lat mam figę z nasiona (oczywiście nie owocuje), a od zeszłego roku figę owocującą kupioną w OBI ale tam też nie podawali nic więcej na etykietce jak to, że jest to "Ficus Carica". Posadziłem ją gdzieś w lipcu i rozwinęła gdzieś po 2 tygodniach owoc, który nie bardzo zdążył dojrzeć.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 08, 2011, 11:31:34
@ Artur
RdB to wg. mnie bardzo dobry wybór na warunki polskie. Skoro się "napaliłeś" na tą odmianę, to tylko Cię jeszcze ostrzegę, że ona rośnie wieeeelka jeśli pozwolisz jej na pełną swobodę. Po kilku latach możesz mieć w ogrodzie monstrum o średnicy min. 8 metrów i wysokości 4 metry :). Jeśli tego nie chcesz, to trzeba ją regularnie i umiejętnie przycinać, bo ma tendencje do bujnego rozkrzaczania się. Można ją oczywiście prowadzić jak drzewo, co właśnie zamierzam robić. Moja roślinka przyjechała do mnie w charakterze krzaczka, z odciętym głównym pniem i dziwacznie poprzycinanymi bocznymi pędami. Miałam z nią trochę roboty, na początek posadziłam ją do dużej donicy z przechyłem o 45 stopni w stosunku do pierwotnego stanu, wybierając na nowy pień jedną z bocznych gałęzi, wszystko pozostałe zostało przycięte, pozbyłam się resztek głównego pnia z dwoma pędami. To co ma być pniem jest trochę "siłowo" prostowane. Na szczęście ta figa to prawdziwy mocarz, co jej nie zniszczy, to ją wzmocni, więc rośnie sobie spokojnie po tym wszystkim i radośnie rozwija nowe liście. Przy każdym z nich widać sporą kolorową "opuchliznę", więc przymierza się do owocowania. Charakterystyczne dla RdB są bardzo ładne liście (jak na mój gust), wyjątkowo silnie wycięte, jak ten w moim avatarze.
Zatem, życzę Ci wiele radości z uprawy "Ronde de Bordeaux" :).

"Brown Turkey", zwana też "Bella Brunetta" to jedna z najpopularniejszych odmian tu gdzie mieszkam. Może nie rośnie na każdej ulicy i w każdym ogródku, jak to sugerował Araukar w wątku powitalnym ;), ale wśród amatorów figobrania w Niemczech jest bardzo często spotykana. Miałam z nią „kontakt osobisty” wielokrotnie chociażby przez fakt, że można ją nabyć w prawie każdym centrum ogrodniczym ;). Rośnie również dość bujnie, choć nie tak jak RdB. Rodzi owoce 2 razy w roku, dość duże, w kształcie gruszki, niestety nie aż tak smaczne jak RdB, powiedzmy że średniej jakości (ale oczywiście każdy świeży owoc wyhodowany na własnym drzewie, nawet w czasie niezbyt słonecznego lata jest nieporównywalnie smaczniejszy od fig, które można dostać tu latem w sklepach, sprowadzanych np. z Turcji, które są uprawiane „intensywnie” oraz pod kątem wytrzymałości owoców na transport i przechowywyanie). Rozważałam także tą odmianę dla siebie, jako dwukrotnie owocujący komplet dla RdB, głównie ze względu na jej ogromną mrozoodporność, co najmniej taką jak RdB, a wielu tu w Niemczech donosi że nawet większą. Na jej plus można zaliczyć, w warunkach polskich to, że dość późno wchodzi w owocowanie i dlatego są ogromne szanse na doczekanie się fig kwiatowych w połowie lipca do połowy sierpnia. Minusem jest jednak fakt, że późne owocowanie wiąże się też z późnymi jesiennymi figami, które mogą w polskich warunkach nie doczekać się dojrzałości. Jeśli jednak ktoś chce mieć bardzo mrozoodpornego „pewniaka” na letnie figi, a figi jesienne potraktuje jako ewentualny bonus przy wyjątkowo ciepłej jesieni, to BT będzie dobrym wyborem. Moim zdaniem, w warunkach polskich, taki zestaw: Ronde de Bordeaux plus Brown Turkey gwarantuje z dużym prawdopodobieństwem coroczne zbiory zarówno fig letnich jak i jesiennych (letnie z BT a jesienne z RdB.)

Ja zdecydowałam się na „Violettę” m.in. dlatego, żebym mogła już w czerwcu zajadać się figami :). Wczoraj wieczorem pierwsza dojrzała została skonsumowana:

(http://images50.fotosik.pl/912/a95ef77635dfce46.jpg) (http://www.fotosik.pl)

a dwie kolejne siedzą w „bloku startowym” i zaczynają zmieniać kolorki. A przecież to dopiero 2-letnie, maleńkie „drzeweczko”!. No ale u mnie szansa na wczesną i bardzo ciepłą wiosnę, jak w tym roku, jest jednak zdecydowanie większa niż średnio w Polsce.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Czerwiec 08, 2011, 18:43:28
Artemido masz takie smukłe dłonie czy też figa jest tak duża  :)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 08, 2011, 20:20:18
Wielkoludem nie jestem, to i dłonie mam raczej kobiece ;).
A poważnie - akurat ta figa nie należy do ogromów, chociaż Violetta daje jedne z największych owoców. Wg. tego, co podaje jej twórca, hodowca Plattner - figi tej odmiany mogą osiągnąć wagę do 110 gram:
http://www.baumschule-plattner.de/de/bayernfeige.html
Na takie wielkie figi, o ile to możliwe, to raczej będę musiała poczekać parę lat, dbając bardzo o drzewko.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 08, 2011, 23:15:57
@ greg
Ja jestem tylko skromnym amatorem figobrania, a nie jakimś ekspertem :). Ale jestem pewna, że nawet eksperci nie podejmą się rozpoznania odmiany figi na podstawie tak skąpych informacji.
Z tego co wiem, to opisanych odmian figowca jest grubo ponad 600. Już sam ten fakt powinien wystarczyć, aby zdać sobie sprawę z trudności zadania, jakie mi wyznaczyłeś. Wygląd liści (wielkość, kształt, kolor, grubość, faktura) jest tylko jednym z elementów rozróżniających odmiany, jednak nie najważniejszym. Na podstawie liści niewiele można powiedzieć, ewentualnie można wykluczyć część odmian. Jednak nic więcej, chociażby dlatego, że jedna i ta sama roślina zmienia nieco kształt, wielkość, sposób wycięcia i grubość liści, a nawet ich barwę, w zależności od czynników środowiska (przede wszystkim zasobność gleby w sładniki odżywcze, wilgotność gleby i powietrza, nasłonecznienie).
Wygląd owoców to też mało. Dla wielkich znawców brakuje następujących danych:
- owocowanie 1 raz czy 2 razy w roku,
- termin owocowania w odniesieniu do terminu owocowania jakiejś znanej odmiany uprawianej w tym samym regionie, w podobnych warunkach („kalendarz wzorcowy” zamieszczony przeze mnie na poprzedniej stronie został opracowany dla konkretnego regionu we Francji, w innych miejscach mogą być przesunięcia w jedną lub drugą stronę, w zależności od klimatu; nie zmienia się tylko kolejność owocowania poszczególnych odmian),
- roczne przyrosty rośliny, sposób wzrostu,
- wygląd kory,
- waga i wielkość owoców letnich i jesiennych,
- zapach i smak dojrzałych owoców, grubość skórki
i pewnie jeszcze inne rzeczy, które w tym momencie nie przychodzą mi do głowy.

Co do uprawy fig na Górnym Śląsku to myślę, że to przede wszystkim kwestia doboru odpowiedniej odmiany, wysadzenie jej w odpowiednim miejscu oraz właściwa ochrona zimowa, zwłaszcza młodej rośliny przez pierwsze 2-4 zimy (ja bym nie wsadzała jej na stałe do gruntu przez te pierwsze lata tylko zimowała w jakimś garażu czy piwnicy gdy temperatura spadnie poniżej minus 5-8C).
Moje poszukiwania informacji o strefach klimatycznych w Polsce oraz temperaturach, które zawiodły mnie na to forum, miały na celu sprawdzenie warunków pod kątem uprawy figowców, gdyż moja teściowa, mieszkająca też na Górnym Śląsku uparła się, że chce mieć w ogródku figi. Pod koniec tych wakacji weźmie ode mnie mojego figowca „noname”, a właściwie jego większą część. Część mniejsza powędruje do innego członka rodziny na Śląsku i zamieszka w donicy na balkonie. Zobaczymy co wykażą te eksperymenty, zdam relację z wyników :).

Jeśli chodzi o „startowanie” figowca w maju to nic nadzwyczjnego. Figowce są z natury bardzo ostrożne i zwykle wypuszczają liście bardzo późno. Normalnym jest, że wszystko wokół już dawno zielone, a figowiec jeszcze łysy i dopiero nieśmiało wypuszcza pierwsze maleńkie „czujki” w postaci fig kwiatowych. I tak to wygląda w moim regionie oraz w innych, również cieplejszych.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 09, 2011, 11:35:33
Nie wyznaczyłem Ci żadnego zadania tylko skromnie, z ciekawości, spytałem o moją odmianę. :) Figę kupiłem jako „Figa owocująca ficus carica”. Po prostu. Od razu posadziłem ją do gruntu. Ma już trzecią zimę za sobą. Jak na razie sobie radzi. Na Twoje pytania szczegółowe nie jestem w stanie odpowiedzieć, ponieważ nie ważyłem swoich fig, nie mierzyłem grubości skórki. Pamiętam, że były bardzo smaczne. :)

Co do uprawy na Górnym Śląsku to jak widać na moim przypadku jest ona możliwa. Jedynie trzeba figę na zimę solidnie okryć. Wtedy straty młody pędów są minimalne. Jeśli teściowa liczy na owoce to wprawdzie bardzo daleko mi do Twojej wiedzy o figach, ale sądzę, że na obfite zbiory nie ma chyba co liczyć - za krótki sezon wegetacyjny. Chyba żeby tę figę w szklarni czy foliaku uprawiać. Jeśli natomiast Twoim zdaniem jest jakaś odmiana, która mogłaby się najlepiej wpasować w kapryśny i chłodny klimat naszego kraju to jaka by to była odmiana i gdzie można ją kupić. Wspominałaś coś o RdB...?

Co do ostrożnego startowania to jak widać na przykładzie moim i Artura pomiędzy lokalizacjami w Polsce widać około 2-3 tygodniowe opóźnienie. Region regionowi nie równy. Można jeszcze dodać, że w tym czasie figa w Paryżu (czyli szerokość geograficzna południowych krańców Polski) biła na głowę figę Artura. Nic odkrywczego nie napisałem, ale warto to podkreślić, bo jeśli ktoś liczy w Polsce na owoce to te kilka tygodni różnicy w starcie chyba ma znaczenie...?
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 09, 2011, 14:19:02
Jasne, że ma znaczenie! To widać na przykładzie mojej Violetty, która wg. Plattnera powinna dawać letnie figi najwcześniej z początkiem lipca, bardziej w okolicach połowy lipca, a u mnie już przed połową czerwca zaczęły dojrzewać. Różnica stąd, że miejsce pochodzenia tej figi to Bawaria więc i terminarz dojrzewania robiono dla tego regionu, dodatkowo w tym roku mieliśmy tu wyjątkowo ciepłą i wczesną wiosnę – już koniec marca był ciepły, cały kwiecień to istne lato, a w maju, z wyjątkiem paru dni, to w ogóle była Sahara. Za to w Polsce w maju były śnieżyce, z tego co wiem. Więc i szanse na dojrzałe figi jakby zupełnie inne. No ale tak nie musi być co roku.

Ja niestety nie wiem, czy i jak poradzi sobie mój figowiec "noname" na Górnym Śląsku, teoria teorią, a praktyka swoje. To będzie totalny eksperyment, zobaczymy. Myślę, że jest chyba dość odporny, wprawdzie u mnie przemarzł do wysokości ok. 20 cm powyżej gruntu, ale raz że to był jednoroczny cienki badyl, a dwa że był praktycznie bez żadnej ochrony w czasie najsroższych mrozów. Teraz to już niezły krzaczek, z jednym sporym odrostem z korzenia, który będzie oddzielony jako osobna roślina.

Co do odmian, o których mogę sądzić, że najprawdopodobniej przeżyją w Polsce, dając przynajmniej trochę owoców przy odpowiedniej opiece zimowej, to napiszę coś jutro bo dziś mam niewiele czasu. Dam też namiary na miejsca gdzie można nabyć roślinki, które na 100% są deklarowanej odmiany, dobrze ukorzenione i silne.

Odnośnie zimowania figowców to też jest dłuższy temat. Pewnie dojdziemy do niego z czasem... ;).
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Czerwiec 09, 2011, 20:51:35

.............................................., zwłaszcza młodej rośliny przez pierwsze 2-4 zimy (ja bym nie wsadzała jej na stałe do gruntu przez te pierwsze lata tylko zimowała w jakimś garażu czy piwnicy gdy temperatura spadnie poniżej minus 5-8C). ...............................

Artemido ja mam w tej kwestii odmienne zdanie. Wszystkie figi które trzymałem w doniczkach bardzo nędznie rosły. Figa wsadzona do gruntu nieporównywalnie szybciej przyrasta,bardzo łatwo młodą sadzonkę zabezpieczyć (wystarczy przygiąć pęd i obsypać np. liśćmi) Ja osobiście jak zdobędę poszukiwaną odmianę to od razu do gruntu.
Artemido pisałaś wcześniej że RdB bardzo szybko się rozrasta i należy przygotować dla niej dużo miejsca. Ja taki optymistyczny co do wielkości to nie jestem  :) . Nasze polskie zimy co kilka lat są na tyle srogie że będą skutecznie korygować wielkość  roślin.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Dzik w Czerwiec 09, 2011, 21:28:21
Popieram Artura w tej kwestii, u mnie nie przemarzła nawet siewka. Figę "ukróciła" dopiero zima po 7 latach z kolei (zaprzeszła zima)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 10, 2011, 10:29:45
Zgadza się, figowiec w doniczce stojącej gdzieś na tarasie czy w ogrodzie rośnie bardzo słabo. Dlatego ja też jestem zwolennikiem jak najszybszego wysadzania do gruntu, ale nie za wszelką cenę i nie zbyt szybko. Tymczasowo, przez pierwsze 2-3 lata można zastosować wariant przejściowy, polegający na wsadzeniu rośliny do dużego, głębokiego pojemnika z dziurami po bokach i zakopaniu tego w ziemi. Wtedy figowiec jest „prawie w gruncie” a zimą można go łatwo wykopać i wsadzić do garażu. Takie rozwiązanie polecają tutaj hodowcy i rośliny naprawdę ładnie rosną owocując bez problemu. Np. twórca mojej Violetty wyraźnie zaznacza, że roślina osiąga swoją docelową mrozoodporność dopiero po min. 3-4 latach ochrony przed najsilniejszymi mrozami i dlatego zaleca wysadzenie jej na stałe do gruntu dopiero po tym czasie. Stąd bierze się wiele nieporozumień i często na forach ogrodniczych można przeczytać posty w stylu „kupiłem 1-roczną roślinę tej odmiany bo miała być super-mrozoodporna, nawet do -20C, posadziłem w ogródku pod Berlinem i przemarzła mi do gruntu już pierwszej zimy; to jakiś szajs z tą mrozoodporną figą!”. Potem, na podstawie takich wpisów ferowane są wyroki, że dana odmiana nie jest wcale mrozoodporna. Tymczasem spore drzewa tego rodzaju rosną sobie spokojnie w Bawarii bez żadnej ochrony zimowej i owocują co roku.

Druga sprawa to kwestia formy w jakiej chce się prowadzić figowca. Jeśli forma krzaka jest akceptowalna lub nawet pożądana, to wcześniejsze wysadzenie do gruntu i pozwolenie na rozkrzaczanie się dzięki corocznemu przemarzaniu nowych pędów jest jak najbardziej OK. Osobiście jednak wolę drzewa figowe i tak zamierzam prowadzić moje figowce, stąd właśnie bierze się moja opinia o konieczności zimowania roślin przez pierwsza lata gdzieś pod dachem z ochroną przed mrozem, aby mogły wykształcić w miarę gruby pień.

Trzecia rzecz to fakt, który wciąż mi umyka ze świadomości, a mianowicie chęci i zdolności uczestników niniejszego forum do budowy ciekawych „domków” dla roślin na zimę :). Jak przeglądam wątki to dopiero widzę, że jesteście nieźle zakręceni, oczywiście w bardzo pozytywnym znaczeniu, w tej dziedzinie. U mnie niestety taka opcja raczej nie wchodzi w grę, w każdym razie na pewno nie te najbardziej skomplikowane pod względem budowlanym formy z ogrzewaniem itp. Dlatego pisałam, że ja raczej nie wysadzałabym figowca na stałe go gruntu przez pierwsze lata. Stąd też wybór roślin w moim ogrodzie taki a nie inny, czyli gatunki i odmiany, które mają szansę przetrwać zimę, gdy nie ma kataklizmu oczywiście, bez osłony lub z jakąś minimalną. Ale obiecuję, że będę myśleć nad tym tematem i może, jak bardziej zgłębię tajniki waszych konstrukcji, to też pójdę tą drogą ;). Zwłaszcza gdy nadejdzie tu kolejna zima stulecia.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 10, 2011, 13:01:14
Tak z praktycznego punktu widzenia to jak jest z dostępnością tych wszystkich odmian ?

Jeśli natomiast Twoim zdaniem jest jakaś odmiana, która mogłaby się najlepiej wpasować w kapryśny i chłodny klimat naszego kraju to jaka by to była odmiana i gdzie można ją kupić. Wspominałaś coś o RdB...?

Zacznę od dostępności i możliwych miejsc zakupu, bo to łatwiejszy temat :).
U mnie, wiele odmian można kupić „stacjonarnie” w centrach ogrodniczych typu Pflanzen Kölle, np. ostatnio widziałam tam, oprócz tego co zawsze czyli Brown Turkey, Pfälzer Feige  i Violetta, także Madeleine des deux saisons, Negronne, Brunswick i parę innych.
Jeśli chce się dostać konkretną odmianę, mniej popularną w sklepach stacjonarnych, to oczywiście tylko przez internet. Jest wielu oferantów, którzy „specjalizują” się w kilku odmianach sprzedając roślinki rozmnażane poprzez sadzonki z własnych kilku drzewek. Tu wystarczy pogooglać wpisując nazwę interesującej nas odmiany. Poważnych dostawców, mających wybór wielu odmian jest niewielu, najczęściej polecani i „używani” przez niemieckich fanów drzewek figowych to:
- w Niemczech: http://www.hortensis.de/pflanzen/obst.html (pod literką „F” są wszystkie ficusy carica)
- we Francji: http://www.fig-baud.com/tariffiguiervpc.html (to główny dostawca dla całej Europy, tu dostanie się wszystkie wymienione w katalogu, do którego link zamieszczałam na 2. stronie wątku
- w Szwajcarii: http://www.mercato-verde.ch/katalogindex.html (najdroższe miejsce ;))
- i jeszcze jeden we Francji: http://www.graines-baumaux.fr/catalogue.php?cat=3&sscat=215&page=1

Co do mojego zdania na temat odmian, które mogłyby najlepiej wpasować się w polski klimat to może być wyłącznie teoretyzowanie. Dopóki nie będzie w Polsce grupy osób, które przetestują u siebie konkretne odmiany przy określonych warunkach i zabezpieczeniach, to trudno mówić coś na pewno. Na podstawie doświadczeń z uprawą fig np. w Saksonii czy Bawarii można wnioskować o dużej mrozoodporności niektórych odmian. Dlatego najczęściej polecane dla zimniejszych regionów są:
Ronde de Bordeaux
Pastiliere
Brown Turkey
Dalmatie
Longue d'aout
Madeleine des deux saisons
Doree
Negronne
Bornholm
Violetta

Jednak zawsze trzeba mieć na uwadze np. to, że ta sama roślina będzie się zachowywała w identycznych warunkach zimowych inaczej, jeśli latem będzie miała odmienne warunki wegetacji. Bardzo ważne jest, aby posadzić figowca w najbardziej nasłonecznionym miejscu jakie tylko możliwe, najlepiej aby miał słońce przez cały dzień, od wschodu do zachodu. Kwestia odżywiania i podlewania jest oczywista, do tego dobra, żyzna, przepuszczalna gleba. Można próbować posadzić figowca przy południowej ścianie budynku, co zapewni mu też dodatkową ochronę zimą, i nie chodzi tylko o sprawę temperatury, ale również, a często przede wszystkim, o osłonę przed mroźnymi zimowymi wiatrami od północy i północnego wschodu. Nie raz zdarza się, że figowiec tej samej odmiany, w tym samym mieście przeżywa zimę zupełnie bez okrycia rosnąc tylko przy południowej ścianie budynku, gdy drugi okrywany, opatulany itd. ale rosnący „w polu” całkowicie przemarza.
Ja zrobiłam tak – Violettę posadziłam przy południowej ścianie (w odległości ok. 1,5m od budynku) dając jej ochronę przed wiatrami zimą ale latem słońce od około 10.15 do około 18.30, a Ronde de Bordeaux na „wygwizdowiu” (dosłownie) ale za to ze słońcem od samego wschodu aż do zachodu. Zimą spróbuję jej zrobić może jakiś „parawan”, zobaczymy. Pozostaje mi mieć nadzieję, że te maksimum słońca jakie dostanie latem na tyle ją wzmocni, że przeżyje w wietrznych warunkach.


Artemido pisałaś wcześniej że RdB bardzo szybko się rozrasta i należy przygotować dla niej dużo miejsca. Ja taki optymistyczny co do wielkości to nie jestem  :) . Nasze polskie zimy co kilka lat są na tyle srogie że będą skutecznie korygować wielkość  roślin.

Nie doceniasz RdB ;).
Zobaczymy jak będzie wyglądał twój „krzaczek” po dwóch z kolei łagodnych zimach   :D.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Czerwiec 26, 2011, 00:00:25
No widzisz Artemido a nie wspomniałaś o najbardziej mrozoodpornej odmianie fig którą dziś znalazłem w necie- to ficus afghanistanica. Nie wiem na ile to precyzyjne informacje ale w dwóch sklepach w Austrii znalazłem przy nich -24C, poszperałem na forum i faktycznie potwierdza osoba ze strefy 6 że rośnie u niej  i nie przemarza.

http://forums.gardenweb.com/forums/load/fig/msg021224442417.html
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Czerwiec 26, 2011, 09:49:30
Uważam że zarówno odmiany tureckie i afgańskie mają podobną mrozoodporność chociażby ze względu na podobny klimat panujący w obu regionach .
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Czerwiec 26, 2011, 11:01:44
Rozmarynie

Słusznie napisałeś-podobny.
Jednak jest istotna różnica-Afganistan ma klimat wybitnie kontynentalny-zresztą można to ocenić patrząc na mapę i widząc oddalenie od zbiorników wodnych co ma wpływ na nieco niższe temperatury w partiach gór zimą.
Natomiast Turcja ma klimat śródziemnomorski na wybrzeżu (zupełnie łagodny) oraz w centralnej części suchy.

Znalazłem ciekawy zestaw odpornych fig na czeskiej stronce.Tutaj za najbardziej odporną podaję się odmianę Hardy Chicago.Gdzie  indziej znalazłem jednak info że Afghanistan jest bardziej mrozoodporna.Tak czy inaczej te dwie odmiany są najbardziej odporne na niskie temperatury.

http://www.exotickerostliny.cz/en/katalog-rostlin-othermenu-95/fikovniky-othermenu-88/32-fikovnik.html
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Czerwiec 26, 2011, 12:28:47
 W tureckiej wyżynnej i Anatolii bywały zimy z minus 25 i więcej stopni i tam nalezy szukać najbardziej mrozoodpornych szczepów fig ( zresztą niewiadomo czy tam figi wogóle występują )
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 26, 2011, 12:46:07
WASHI, nie wspomniałam także o kilkuset innych odminach ;) .

A bardziej poważnie – staram się pisać jedynie o rzeczach, które wiem na pewno lub sądzę, że z dużym prawdopodobieństwem są prawdziwe, gdyż nie chciałabym kogoś wprowadzić w błąd. Wprawdzie obiła mi się o uszy i oczy odmiana afghanistanica, jednak niemieckie doświadczenia z tą odmianą nie są zbyt bogate i niewiele rzetelnych informacji można znaleźć, choć oczywiście są osoby, u których ten figowiec rośnie.
Z tego co wiem, jest to dziki figowiec górski, faktycznie dość mrozoodporny, jednak w całych Niemczech nie zgłosił się dotąd żaden hodowca, u którego afghanistanica wydałaby jadalne owoce. Dla mnie jest to informacja wystarczająca, aby odrzucić tą odmianę z moich planów hodowlanych i nie zaprzątać sobie nią głowy. Jeśli komuś zależy wyłącznie na bardzo ładnej roślinie ozdobnej o dekoracyjnych liściach, która przetrwa polskie mrozy, to może próbować ją uprawiać. Dla mnie najważniejsze są owoce.

Co do odmiany Hardy Chicago, która nie należy do łatwo dostępnych w Europie, to pomimo swej nazwy, nie jest ona bardziej mrozoodporna niż te popularne odmiany uprawiane w zachodniej Europie, które wymieniłam. Tak przynajmniej wynika z doniesień hodowców głownie z Niemiec. Doświadczenia z uprawą tego figowca opisywane przez Amerykanów chyba raczej nie powinny być bezpośrednio odnoszone do warunków europejskich, nawet jeśli tam uprawiają go w strefie 6 (tu popieram stanowisko grega w sprawie stref klimatycznych).

Reklama sprzedawców mówiąca o mrozoodporności do -24oC jest moim zdaniem tak samo wiarygodna jak reklama mrozoodporności palm prezentowana przez niektórych sprzedających. Widziałam w jednym sklepie ofertę sprzedaży figowca afghanistanica ze wzmianką o takiej właśnie wytrzymałości na mróz obok oferty figowca Brown Turkey, który także miał zadeklarowaną mrozoodporność do -24oC. Więc, moim zdaniem, trzeba patrzeć na tego typu rewelacje z bardzo dużym sceptycyzmem.

Araukar, szukanie figowców na wyżynach w Turcji wiąże się z oczywistym ryzykiem nie znalezienia dziko rosnącej odmiany całkowicie partenokarpicznej. Jak dla mnie – bez sensu, bo ja nastawiam się na owoce, a nie na dekoracyjne liście w ogrodzie.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Czerwiec 26, 2011, 13:11:52
Artemida

No cóż-pozostaje mi się z tobą zgodzić.
Nie dziw się jednak że osoba mieszkająca w Polsce szuka czegoś wyjątkowo odpornego zimą.
Nie mamy specjalnie wyboru ;)

Ja tydzień temu dostałem odmianę Bornholm.
Ten rok będzie w donicy (jest mała).W przyszłym roku idzie do gruntu w miejscu wyjątkowo słonecznym i zobaczymy co z tego wyjdzie.Mam nadzieję że kiedyś zjem jakąś figę ;D
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Czerwiec 28, 2011, 12:40:35
Chyba nie pozostało mi nic innego, jak tylko zaspokoić kolejne pragnienie Panów Ciekawskich, wyartykułowane w moim wątku palmowym ;) . A że akurat mam chwilkę, to niniejszym czynię :) .

Artemido co tam palmy :D pokaż nam  swoje figi, ewentualnie sąsiedzkie żebym widział jak duże rosną w waszym regionie.

Popieram również prośbę Artura abyś pokazała swoje figowce.

Panowie :)
Nie wielkość drzewek się liczy, tylko wielkość i ilość owoców :P .
Co mi po figowcu wielkim jak stodoła, jeśli nie zdejmę z niego żadnej słodkiej figi...?

Oczywiście, wielkość drzewka może iść w parze z wielkością oraz ilością słodkich fig. I do tego będę dążyć, na razie mam dobre jeszcze lepszego początki ;) .
Moje maleńkie drzeweczko, 2-letnia Violetta, wydała w tym roku na świat 3 dorodne figi letnie, z których jedną mogliście podziwiać na poprzedniej stronie wątku. Kolejne dwie były bardzo słodkie i soczyste:

(http://img600.imageshack.us/img600/1739/cimg0671.jpg)

(http://img845.imageshack.us/img845/7941/cimg0733t.jpg)


choć odrobinę mniejsze od pierwszej (tamtej nie ważyłam):

(http://img14.imageshack.us/img14/6128/cimg0665e.jpg)


Gdy u dołu drzewka wisiały jeszcze 3 letnie, niedojrzałe figi, a malutkie owoce jesienne dopiero co się pokazały, moja Violetta wyglądała w pierwszych dniach czerwca tak (wszystkie boczne pędy do wysokości 1m zostały wcześniej ucięte, by roślinka nabrała formy drzewa):

(http://img842.imageshack.us/img842/6091/cimg0455.jpg)


Dojrzewające figi letnie:

(http://img26.imageshack.us/img26/4789/cimg0635f.jpg)


Aktualnie 9 sztuk fig jesiennych rośnie sobie spokojnie i z pewnością także dojrzeje, bo już teraz są większe niż orzech włoski. Szacuję, że w sierpniu będą pyszne  ;D .

(http://img228.imageshack.us/img228/9470/cimg0767z.jpg)


Tyle potrafi zrobić zaledwie 2-letnia sadzonka figowca. Drzeweczko prezentuje się teraz tak:

(http://img64.imageshack.us/img64/5112/cimg0798m.jpg)


Moje wcześniejsze doświadczenia z figowcami mówią, że te drzewka naprawdę dużo potrafią: owocują niezwykle obficie, rosną szybko i niełatwo dają się pokonać przez pogodę lub nieumiejętne działania człowieka.

Ronde de Bordeaux pokażę później. Na razie nie ma za bardzo co prezentować – przyjechał do mnie krzaczek pod koniec maja, który wymagał wielu zabiegów aby zrobić z niego drzewko. Na razie przechodzi rekonwalescencję ;) .
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Czerwiec 28, 2011, 15:01:50
 :o Mniam :P
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: amorphophallus w Czerwiec 28, 2011, 20:57:54
Ta twoja Violetta to ma dopiero figi  ;D
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Lipiec 14, 2011, 11:58:56
Zdjęcie mojego figowca wykonane wczoraj. Myślę, że będzie miał kilkanaście fig we wrześniu. Na pewno będzie też kilkadziesiąt innych, które nie zdążą dojrzeć. Obecnie są wielkości ziarnka grochu.

(https://lh4.googleusercontent.com/-Ky4lM8dSLjQ/Th65LObtENI/AAAAAAAABaU/wKzORW74Mvw/s800/2011-05-24figowiec-figa-2011-07-13.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Lipiec 15, 2011, 20:34:13
Moja jest trochę większa.

(http://images40.fotosik.pl/970/26a27e3cce121d13med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Lipiec 15, 2011, 23:21:40
Panowie, odsłońcie trochę te listki figowe i pokażcie mi swoje figi  :P .
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Lipiec 18, 2011, 11:03:27
Proszę bardzo. Parę zdjęć moich fig z ubiegłego roku jest też w pierwszym poście tego wątku (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=26.msg158#msg158).

1. Owoce, które zawiązały się wiosną. Będą dojrzałe we wrześniu.

(https://lh4.googleusercontent.com/-n8gSSqMTDgA/TiPn0_dprlI/AAAAAAAABfo/DXtrLtOW9ik/s640/figa-figowiec-w-gruncie-w-polsce-2011-07-17.jpg)


2. Owoce, które zawiązały się niedawno. Mają wielkość ziarna grochu lub nieco większe. Będzie ich kilkadziesiąt, ale niestety nie dojrzeją.

(https://lh5.googleusercontent.com/-l7DlcQVPZYo/TiPn05US2YI/AAAAAAAABfs/Y8CAWM4qwY8/s640/figa-figowiec-w-gruncie-w-polsce-2011-07-17-2.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Lipiec 18, 2011, 17:21:32
Ładne masz figi, greg :) .
Tylko czemu sądzisz, że dopiero we wrześniu dojrzeją? Mamy dopiero połowę lipca, więc chyba w sierpniu powinny zacząć dojrzewać. No chyba, że u Ciebie jakieś straszne osunięcie czasowe jest...
Z tego co piszesz (owoce zawiązały się wiosną) wynika, że twój figowiec jest odmianą owocującą dwa razy. Nie znam odmiany, której figi letnie dojrzewają tak późno, najpóźniejsze z możliwych są gotowe na przełomie lipca i sierpnia w niesprzyjających warunkach.
A może te figi jednak są jesienne? Powstały na "starym" drzewie czy na nowym, tegorocznym? Wprawdzie widzę, że pęd w tej części jest już zdrewniały ale od wiosny miał na to trochę czasu, więc nie wiem.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Lipiec 18, 2011, 18:17:58
Obywatelko Artmido, toć u mnie Polska a nie Hawaje. :) Dodatkowo oceń opóźnienie mojego krzaka w stosunku do krzaka Artura.

Figi po raz pierwszy miałem dopiero rok temu. To znaczy były i wcześniej, ale po raz pierwszy rok temu dojrzały. Były właśnie we wrześniu. Nie wcześniej. Te, które są teraz większe zawiązały się na pędach ubiegłorocznych. I jakoś nie widzi mi się by zdążyły dojrzeć w sierpniu. Tak, naprawdę mamy tu taki zimny klimat. ;)

Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Lipiec 18, 2011, 20:31:51
A moja dojrzała w 2008 w połowie sierpnia.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=16663&start=14
Drugi rzut  fig nie dojrzewa. Ale mój figowiec nie rośnie w bardzo nasłonecznionym miejscu. Im bliżej jesieni tym gorzej bo dochodzi jeszcze  cień okolicznych budynków.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: andres w Lipiec 19, 2011, 07:41:28
Moją chyba wywalę.
Zajmuje cenne miejsce, a i tak co roku wyrasta z niej krzak.
Postawię fotel ogrodowy i będę siedział w cieniu bananowców ;)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sev w Lipiec 19, 2011, 19:02:27
Mam 2 figi ale rosną w doniczkach, jedną mam od 3 lat a 2 to tegoroczny nabytek. obie maja liczne zawiązki owoców.
Starsza
(http://img35.imageshack.us/img35/3388/img8421h.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/35/img8421h.jpg/)

młodsza
(http://img843.imageshack.us/img843/6587/img8429r.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/843/img8429r.jpg/)
(http://img21.imageshack.us/img21/8595/img8432tj.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/img8432tj.jpg/)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Lipiec 24, 2011, 11:05:58
Cytat: greg
Obywatelko Artmido, toć u mnie Polska a nie Hawaje. :)
(...)
Tak, naprawdę mamy tu taki zimny klimat. ;)

Obywatelu greg, już uwierzyłam :) .
Przekonały mnie o tym ostatecznie te trawy pampasowe. Wiesz, dawno nie byłam w Polsce, a zimą to już w ogóle....

Ostatecznie, po przemyśleniach i dyskusjach, mój figowiec "no name" został wczoraj wykopany i pojechał do znajomych koło Karlsruhe. Myślę, że tam będzie mu lepiej niż u teściowej. Miał już owoce wielkości małych orzechów laskowych, na których widok znajomym zaświeciły się oczy ;) .
Tymczasem teściowa weźmie sobie krzaczki wina i poczeka na próby figowe aż jej wyhoduję sadzonkę z mojego "Ronde de Bordeaux".

@sev
Czy znasz nazwę odmiany twoich figowców? Jak je zimujesz?

Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Sierpień 13, 2011, 12:27:14
Coś cicho wątku fig. Odświeżam temat pod hasłem:  Moje figi zaczynają dochodzić

(http://images35.fotosik.pl/849/3c57fc3b5178092amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Sierpień 15, 2011, 22:14:54
Wczoraj zerwałem.Waga 54,5g. W  smaku mało słodka.Suszona pewnie by była lepsza.

(http://images45.fotosik.pl/1041/404e450c0a913e54med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Sierpień 16, 2011, 16:52:50
Co prawda nie jest to figa rosnąca w Polsce , niemniej warta pokazania . Po prostu mistrzostwo świata  w przetrwaniu . Rosła sobie w szczelinie skalnej w Pamukkale. Najwyraźniej silnie zasadowa gleba w niczym jej nie przeszkadza.

(http://img233.imageshack.us/img233/5300/img0044fd.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/233/img0044fd.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 22, 2011, 23:45:09
Skoro Artur chwali się owocami to pochwalę się i ja. Kilka z nich pewnie można by już zebrać, ale skoro najbliższe dni mają być ciepłe to niech sobie jeszcze powiszą na krzaku i nabiorą słodyczy. :) Serce trochę boli, że zmarnuje się kilkadziesiąt owoców, którym nie dane będzie dojrzeć (te z drugiego zdjęcia). :(

(https://lh5.googleusercontent.com/--z5BKff3D2U/TlLL_Ebqs9I/AAAAAAAABp4/TvjwTGnWvoE/s800/figowiec-2011-08-22--1.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-R44LIuhhsi0/TlLL_DBatuI/AAAAAAAABp8/OkJ4Gbs00YI/s800/figowiec-2011-08-22--2.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: amorphophallus w Sierpień 23, 2011, 00:00:50
ciekawi mnie jako osobę która figi nie posiada, skoro wiecie że nie dojrzeją te późniejsze owoce to czemu nie obrywacie ich kiedy są jeszcze zalążkami? Wydaje mi się że roślina marnuje mnóstwo jakże cennej energii na ich utrzymanie.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 23, 2011, 00:11:31
A czy ja wiem? Figa i tak dobrze zimuje, a krzak obsypany owocami ładnie wygląda i przywodzi na myśl cieplejsze klimaty...?
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: bawoli w Sierpień 23, 2011, 14:28:15
100% Greg, nawet te owoce bez perspektyw wygladaja fajnie, jakkolwiek opadaja juz po pierwszych mrozach niestety. Kiedys to tej  mojej fidze zdarzalo sie nie wymarzac i owocowac obficie. Dodam ze nigdy jej nie przykrywam. Dlatego obecnie co roku dostaje po tylku, tak wiec owocow nie bylo juz kilka lat z rzedu. Co ciekawe gdy jesien jest lagodna, liscie ladnie przebarwiaja sie na zolto. Przedstawione foty pochodza z 2008 roku.

Mam tez pytanie dla znawcy tematu - Artemido, dasz rade rozpoznac odmiane z zalaczonych fot? Swoja droga dodam ze Twoje wyklady o figach robia wrazenie, czytalem je z ogromny zainteresowaniem.

Aha i jeszcze jedno. Figi naprawde nie wymagaja upalnego lata. Widzialem i jadlem figi spod Edynburga, rosnace na, uwaga, NE zacienionej scianie!

(http://img594.imageshack.us/img594/9189/img8087yj.jpg)

(http://img4.imageshack.us/img4/6615/img7636o.jpg)

(http://img801.imageshack.us/img801/7213/img7366kl.jpg)

Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 24, 2011, 20:55:55
Ja zrobiłem dzisiaj figobranie. Całe 3 figi zebrałem. :) Dziwne to. W zeszłym roku dojrzały później, ale było ich 6 i były zdecydowanie większe. W tym roku dojrzały wcześniej, ale tylko 3 i były (tak, tak, już zostały zjedzone) dość małe. Wszystkie 3 razem ważyły zaledwie 61 gramów.

(https://lh3.googleusercontent.com/-KBgBf2nnsCE/TlVIN9mexYI/AAAAAAAABqI/v9Pc84C2MzI/s800/figowiec-2011-08-24.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Sierpień 24, 2011, 23:00:04
Greg a jak Ci smakowaly ?
 Ja dzisiaj zerwałem taką figę która powisiała na krzaku aż się pomarszczyła,ważyła tylko  35g ale była słodka i dobra.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 24, 2011, 23:15:51
Były smaczne. Akurat smak świeżych fig znam bardzo dobrze. Jak mieszkałem kiedyś we Włoszech to z pracy wracałem przez dzikie pola. Takie nieużytki. Trochę sporych figowców tam rosło. Czasami zatrzymywałem się przy nich i objadałem się do woli. Tak, że już miałem dosyć. Stąd też twierdzę, że moje figi w niczym smakowo nie ustępują tamtym.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Sierpień 30, 2011, 20:33:59
Mam tez pytanie dla znawcy tematu - Artemido, dasz rade rozpoznac odmiane z zalaczonych fot?

Bawoli, niestety nie jest to takie proste i nie będę Ci w stanie pomóc. Pisałam już kiedyś gregowi na czym polegają problemy z rozpoznawaniem gatunków fig, przeczytaj w tym poście:
http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=26.msg1271#msg1271

No ale jeśli chcesz mieć nazwę gatunku, to zawsze możesz pójść w ślady pewnego "hodowcy" i nazwać sobie odmianę po swojemu, a nawet sprzedawać sadzonki   ;)  :D  :o :

Ficus Carica "Gdynia" (http://www.oleander.pl/index.php?p=shop&show=showdetail&fid=SOB-FIC-001&categ=95&parent=43&navop=43&area=1)

Cytuj
Roczna sadzonka figi owocującej (ok 100 cm).
Sadzonka pochodzi z rośliny rosnącej w gruncie już ok 20 lat w zimnym rejonie trójmiasta. (...)

Jak dla mnie bomba  ;D . "Bombowa" jest też cena: 299 zł  :o .

Tym sposobem zrobi nam się wkrótce z kilkuset odmian figowca kilka tysięcy (milionów? ;) ) odmian i każdy będzie miał swoją własną, najswojszą i niepowtarzalną  8) .

Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Sierpień 30, 2011, 21:45:56
I wcale się nie dziwię że rośnie tam 20 lat. Na wybrzeżu nie ma takich mroźnych zim. Szkoda że nie uwidocznił na zdjęciu jak duży jest ten 20 letni figowiec. A co  do ceny to zwykły rozbój. :o :o :o >:(
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 30, 2011, 22:00:23
U mnie dojrzały trzy kolejne figi. Jakoś ich wcześniej nie dojrzałem. Były zdecydowanie większe od tamtych. Tylko jedną udało mi się uratować do sfotografowania i zważenia. Waga tego owocu to 42 g.

(https://lh6.googleusercontent.com/-zu1do4cnxJo/Tl09H7TJh8I/AAAAAAAABsw/78oSXnnmISk/s640/figowiec-2011-08-28.jpg)

Droga Artemido. Jak możesz kwestionować cokolwiek co dotyczy renomowanego sklepu ogrodniczego Oleander? ;D Sklep jest (jak sam sprzedawca kiedyś o nim pisał) renomowany. Masz więc renomowaną sadzonkę renomowanej odmiany i oczywiście cenę też renomowaną. ;D Doprawdy nie wiem czego się tu czepiać. ;D Mój krzew renomowany niestety nie jest, :( bo zapłaciłem za niego zupełnie nierenomowaną kwotę 45 zł.

I więcej nic już nie napiszę, bo mi nie wypada.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Sierpień 31, 2011, 09:13:06
Greg, recepta na nierenomowany krzaczek figowca jest prosta: ogłoś, że posiadasz odmianę "Będzin" albo np. "Greg", co brzmi jeszcze bardziej renomowanie, bo zagranicznie ;).
Cenę, za którą kupiłeś krzaczek szybko wykasuj!  ;D

Pozostali forumowicze też powinni postarać się o nadanie renomowanej nazwy swoim odmianom, których nazwy dotąd nie znali. I będzie można już spokojnie powiedzieć, że Polacy nie gęsi, też swoje figi mają  8) .

Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: bawoli w Sierpień 31, 2011, 11:24:31
ha! idac tym tropem proponuje fige "Cycow", "Sfornegacie", "Strupin Duzy", "Strupin Maly", "Kostomloty" ... ;)

Czy ktos widzial moze wielkosc tych cudownych fig za 299zl (ten 1 zl to promocja?) lol
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Sierpień 31, 2011, 20:40:32
Ludzie czy lubicie Oleandra czy nie, to troszkę szacunku . Przecież większoć z nas tam zaczynała i tam się poznała . Był to jeden z najbardziej rozwijających się porali  tematycznie związanych z florą . Przykro mi czytać tego typu posty . To że Oleander miał swoje zdanie w jednym z wolnych tematów to jego sprawa i tyle . Nie przeginajmy ,,, proszę.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 31, 2011, 23:13:48
Piotrze. Nie chcę robić offtopica dot. Oleandra, ale skoro już tyle słów padło to jeden post więcej nie zrobi chyba zbyt dramatycznej różnicy. Szacunek w moim mniemaniu nie jest czymś należącym się z definicji. Ja uważam, że trzeba na niego solidnie zapracować. Publicznej debaty na ten temat też nie ma sensu tu robić. Zatem najrozsądniej będzie tę kwestię definitywnie zakończyć. Zaś ponieważ zostałeś advocatus diaboli to jeśli tylko wyrazisz taką wolę na priv, to również na priv dostaniesz bardziej szczegółowe uzasadnienie mojego stanowiska. Łącznie z wydrukami pewnych wątków do plików pdf (swojego czasu zadbałem o to by zabezpieczyć w ten sposób materiał dowodowy) gdzie są przykłady cudownie znikających fraz z postów czy też publicznych kłamstw. I nie są to bezpodstawne oskarżenia, bo mam na to wspomniane wyżej dowody.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Wrzesień 01, 2011, 11:54:13
To ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze. We wcześniejszych postach pozwoliłam sobie jedynie na niewielki sarkazm wobec Oleandra gdyż moja natura nie pozwala mi na mieszanie ludzi z błotem w sposób niezbyt kulturalny. Sądzę jednak, że teraz muszę pewne sprawy nazwać po imieniu. Ograniczę się wyłącznie do sprawy sadzonek figowca, które ta firma sprzedaje, raz że jest to temat o figowcach i nie zamierzam robić offtopa, a dwa – tak naprawdę wyłącznie to mnie interesuje w tym momencie, gdyż nigdy wcześniej nie miałam z Oleandrem do czynienia i nie mieszam się w jakiekolwiek rozgrywki.

Uważam, że sprawa sprzedawanego figowca rzekomej odmiany „Gdynia” zasługuje na coś więcej niż jedynie sarkazm, ponieważ jest to, moim zdaniem, rozbój w biały dzień, zwykłe oszustwo i nabijanie ludzi nie znających tematu w butelkę. Ponieważ uprawa figowców w Polsce jest czymś nowym i niewielu tak napawdę wie o co chodzi, to napiszę per analogiam do jabłoni, gdyż uprawa figowców w krajach południowych ma co najmniej taką tradycję jak uprawa jabłoni w Polsce, a nawet znacznie bogatszą i dłuższą :

Wyobraźcie sobie, że pewnien dziadek we wsi Staropolskie Skarby przywozi pod koniec lat 80. XX wieku z wyprawy do wielkiego miasta sadzonkę jabłoni Oliwka żółta. Sadzi przy domu i pielęgnuje przez 18 lat, po czym umiera. Dziedzice posiadłości nie wiedzą co to za odmiana jabłoni rośnie przy domu, ale wietrzą dobry interes ponieważ drzewo rodzi niezwykle dużo smacznych owoców, a identycznych nie można spotkać w sklepach, ponadto łatwo rozmnaża się przez sadzonki. Ukorzeniają całe mnóstwo odciętych pędów i sprzedają je jako niezwykłą odmianę „Staropolski Skarb” za niebotyczną kwotę, wielokrotnie przewyższającą cenę sadzonek „zwykłych” i popularnych odmian jabłoni, dostępnych w sklepach ogrodniczych. To tak w uproszczeniu oczywiście.

Ten figowiec, który rośnie w Gdyni od 20 lat i od którego pochodzą sprzedawane za 299 zł 1-roczne sadzonki o wysokości ok. 1m to figowiec jakiejś konkretnej odmiany, przywieziony prawdopodobnie z południowej Europy jako gałązka urwana z rosnącego tam figowca lub sadzonka. Jest to figowiec opisanej i skatalogowanej odmiany, tyle że właściciele nie wiedzą jakiej. Firma Oleander nie stworzyła, poprzez wieloletnie prace hodowlane, nowej odmiany figowca i w związku z tym oszukuje nabywców. Dla mnie jest to proste i z brakiem szacunku dla kogokolwiek nie ma nic wspólnego. A takie oszukańcze praktyki jak z figowcem „Gdynia” należy piętnować publicznie i ostrzegać potencjalnych kupców przed byciem oszukanym.

Bardzo nie lubię pisać takich postów, ale chyba czasem jest to konieczne. Mam nadzieję, że będzie to mój pierwszy i ostatni tego typu wpis.
Następnym razem będzie już tylko o moich dojrzewających figach  :) .

Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Wrzesień 05, 2011, 03:15:17
Figowiec w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu. Roślina nie jest wysoka, co moim zdaniem świadczy o tym, iż regularnie przemarza. Najdłuższe pędy są nie zdrewniałe. Na krzaku nie dostrzegłem owoców.

(https://lh4.googleusercontent.com/-ln5gGtvLnFM/TmQiJxs0eUI/AAAAAAAABxQ/4r3Lv50N5T8/s800/Ogrod-botaniczny-Wroclaw-figowiec-2011-09-04.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Październik 18, 2011, 21:27:45
Postanowiłam wyciągnąć mój ulubiony wątek z otchłani przeszłości i z niejakim poślizgiem czasowym pochwalić się swoimi jesiennymi figami :).

Moje obydwa figowce bardzo miło mnie zaskoczyły. Violetta urodziła w drugim tegorocznym rzucie ponad 20 dorodnych owoców, które były naprawdę słodkie i aromatyczne. W dodatku duże  :o :

(http://img706.imageshack.us/img706/7548/50670158.jpg)


Największa z nich to był prawdziwy kolos, a z tego co wiem, starsze egzemplarze rodzą jeszcze większe owoce. Moja ważyła "tylko" 75g ;):

(http://img805.imageshack.us/img805/8472/57315464.jpg)


Figi Ronde de Bordeaux dojrzewały trochę z opóźnieniem, dopiero z początkiem września, zapewne z powodu tego, że biedne drzewko bardzo przemarzło w lipcu (w donicy) i straciło prawie wszystkie liście, co zatrzymało wegetację na jakiś czas. Ale i tak jestem zadowolona z tego małego krzaczka, który w swym pierwszym roku od zakupu wydał na świat kilkanaście pysznych owoców, mimo że spędził sezon w donicy. Na forach niemieckich powiadają, że Ronde de Bordeaux to najsmakowitsze figi na świecie. Jadłam je już wcześniej, ze starszych drzewek, i powiem że moje doniczkowe tylko ciut odstawały od tamtych. Jedynie aromatu im odrobinę brakowało do ideału i wielkości. Ale i tak były wyjątkowo smaczne i słodkie. Porównując je z Vilettą, nie mogę jednoznacznie powiedzieć, które są smaczniejsze. Violetta, pomimo powtarzanych często złych opinii na forach, u mnie zrodziła naprawdę pyszne figi i jestem bardzo zadowolona, że wybrałam tą odmianę do uprawy.

Owoce RdB normalnie należą do mniejszych, powinny ważyć około 35g. Moje były mniejsze:

(http://img585.imageshack.us/img585/4174/75633818.jpg)


Największa ważyła 26g, pozostałe około 20g.

(http://img412.imageshack.us/img412/8586/35185944.jpg)


Na koniec jeszcze porównanie owoców Violetty i Ronde de Bordeaux:

(http://img202.imageshack.us/img202/7485/76646543.jpg)


Ronde de Bordeaux ma tak cieniutką skórkę, że te figi zjada się wraz z nią.
Ogólnie fiogobranie było w tym roku obfite jak na dwa maleńkie 2-roczne drzeweczka. Na każdym z nich zostało jeszcze po kilka fig, które już niestety nie dojrzeją, choć ostatnie figi zjadłam... 3 dni temu  ;D .
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Październik 18, 2011, 22:19:52
Artemido niezłe sztuki rodzi ta Violetka. Moja niezidentyfikowana miała największy owoc 54 g. Jesienny wysyp fig jak zwykle nie dojrzeje.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Listopad 01, 2011, 15:43:41
Tak jak co roku figi jesienne nie dojrzały i już nie dojrzeją. Liście mojego figowca zaczeły przebarwiać się na żółto.

(http://images49.fotosik.pl/1158/d13c8f9bd50823f6med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wiechu w Listopad 07, 2011, 23:46:59
No cóż ja dzikie wyciąłem w tym roku. >:( A, owocujące?  ;)W tym roku zjedliśmy pierwszy raz 3 małe figi z Figi „Chorwackiej” z zaszczepki pobranej z Chorwacji. Małe, ale smaczne! ;) Z Austriackiej NICI zielone w środku. Generalnie zmęczyło mnie odbijanie prawie od ziemi oraz polski klimat coraz chłodniejsze lata byle, jakie. Nawet pomidory nie chcą rosnąć bez tunelu!  :-\Pomidor lubi ciepło i słońce! ;)
Inaczej patogeny i choroby i po pomidorze! Ja od 3 –lat pomidory uprawiam już tylko w tunelu i swoje nasiona wyselekcjonowane. Wracając do FIG w tym roku postawiłem domki zamieniłem strategię zimowania i startu na wiosnę zobaczymy, co z tego wyjdzie w przyszłym sezonie???  ;)
 :)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Listopad 11, 2011, 09:37:02
Ze swojego figowca zerwałem 130 (policzyłem) małych i niedojrzałych fig (po co mają spleśnieć zimą pod osłoną). A przecież mam tak niewielki krzaczek. Stanowczo muszę kiedyś zainwestować w malutką szklarnię i w głębi sadu posadzić nową roślinę by móc zbierać również jesienne figi.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: andres w Listopad 11, 2011, 13:52:20
Moja pochodzi z firmy O i nigdy nie widziałem na niej najmniejszego owocu.
Z tego co pamiętam Araukar wysyłał do O pędy swoich figowców, ale nigdy nie dostałem na ten temat obszerniejszych wyjaśnień.

Na wiosnę chyba wykopię i spróbuję zrobić drzewko doniczkowe.
Jak dotąd wszystkie pędy wymarzają, więc nawet jeżeli jest to sławetna odmiana Gdynia to poza liśćmi nie ma żadnej wartości.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Listopad 13, 2011, 05:44:46
Takie coś wykombinowałem dla mojej figi w tym roku. Pod spodem jest drewniany trójnóg, który ma być „szkieletem”, na którym leży plandeka. Na samej górze trójnogu zamontowałem coś w rodzaju „małego podestu” bu móc na czym wygodnie ułożyć plandekę.

(https://lh5.googleusercontent.com/-B0ffZtsW2qQ/Tr7tWbaZa-I/AAAAAAAAB-k/yk22Zpgepfo/s640/01.listopad.palmy.w.polsce.zabezpieczenie.figi.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Listopad 13, 2011, 15:16:49
Greg co Ty tak rozpieszczasz swojego figowca. Ja o osłonie pomyślę jak temperatury obniżą się poniżej 10 kreski.
A to mój figowiec. Jesienne figi zaczeły się przebarwiać, ale nie zdążyły dojrzeć.

(http://images35.fotosik.pl/1019/442d82c5b7dec5a5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wiechu w Listopad 13, 2011, 21:44:20
Wracając do FIG w tym roku postawiłem domki zamieniłem strategię zimowania i startu na wiosnę zobaczymy, co z tego wyjdzie w przyszłym sezonie?

(http://images46.fotosik.pl/1164/b289fafc3a0dc09d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Listopad 13, 2011, 22:16:11
Wiechu same domki nie pomogą w momencie mrozu minus 20 lub jeszcze niżej . Przerabiałem to ładnych parę lat wstecz.  Jeżeli masz jakiś suchy materiał typu liście itp to po zamarznięciu ziemi (gryzonie) wsyp je do środka . Takie zabezpieczenie powinno wystarczyć do wiosny.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wiechu w Listopad 14, 2011, 18:56:55
Araukar
Możesz coś bliżej na temat tych domków, które przerabiałeś? ;)
Owszem -20 stC może, -22stC ale raczej w nocy i krótko i tylko na zewnątrz. Z moich obserwacji w takim domku temp spada najniżej do około -12 stC. Nie wiem, ale to chyba nie powinno zaszkodzić Fidze. ;)
Moja strategia polega na zimowaniu na sucho; folia- osłona od wiatru i deszczu oraz podwójna warstwa włókniny w formie pokrowca, być może jeszcze luźno zarzucona na krzak płachta włókniny.
Co do liści nie mam suchych słoma była by dobra, ale nie z kombajnu? No i ten problem, że szukam czegoś łatwego do montażu i przechowywania na kilka sezonów. ;)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Listopad 14, 2011, 22:07:32
Jeżeli potrzyma kilka dni poniżej 15 tu stopni to i tam wewnątrz temperatura będzie niewiele odbiegała od tej na zewnątrz i bedzie po fidze przynajmniej do poziomu gruntu. Zasypując wnętrze jakimś suchym materiałem ( może być również słoma byle sucha ) o parę ładnych stopni podniesiesz temperaturę wokół gałązek figi.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Listopad 14, 2011, 23:43:32
Artur, figę na razie zapakowałem, bo byłem ciekawy jak to będzie wyglądało i jak się mój trójnóg sprawdzi jako szkielet. Teraz odsłoniłem plandekę z jednej strony.

---

Araukar, ja nigdy nie wsypywałem żadnego wypełnienia do mojej figi i nigdy nie przemarzła do poziomu gruntu. Za to roślinę owiniętą agrowłókniną obsypywałem bardzo dokładnie śniegiem (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=26.msg219#msg219).
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Listopad 24, 2011, 17:00:16
Moją starą figę zabezpieczyłem w tym sezonie w następujący sposób.

tak wygląda przed fryzjerem
(http://img20.imageshack.us/img20/4594/pb230467.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/pb230467.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

tak po fryzjerze
(http://img705.imageshack.us/img705/4440/pb230468.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/705/pb230468.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
I na koniec opatuliłem dziewczynkę folią bombelkową
(http://img194.imageshack.us/img194/5729/pb230474.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/194/pb230474.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

Docelowo podczas dużych mrozów całość będzie opatulona workami foliowymi , a w nich do pełna suchutkie liście magnolii i tulipanowca.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Grudzień 20, 2011, 07:55:54
Parę dni temu zrobiłem zdjęcie zrobionego jakiś czas temu drewnianego szkieletu, na który narzucam plandekę by osłaniać figę. Między innymi zrobiony jest z dwóch drzewc do kos, które żona znalazła porządkując piwnicę.

(https://lh6.googleusercontent.com/-L4QeRBlVVnU/Tu6XrlSlf0I/AAAAAAAACHs/taiX7b0mMWE/s800/08.19.grudzien.figa.figowiec.w.polsce.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Grudzień 20, 2011, 16:08:04
Mam figę w donicy, zaraz jak zrzuciła liście-jakiś miesiąc temu wniosłem ją do pomieszczenia gdzie światła jest niewiele i temperatura oscyluje w granicach 10C-13C.Myślałem że będzie sobie odpoczywać a
widzę teraz że wypuszcza nowe liście.
Czy to jej generalnie nie szkodzi że okres uśpienia był tak krótki? Czy może wręcz dobrze się stało i figi (o ile w ogóle będą) zdołają dojrzeć jeśli roślina tak szybko budzi się do wegetacji?
Jesli ktoś zna odpowiedzi na te pytania proszę o podzielenie się swoją wiedzą.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Grudzień 20, 2011, 20:37:55
Greg a ja to robię podobnie tylko że pędy przyginam do gruntu a później przykrywam. W ten sposób nie mam żadnej konstrukcji do budowania.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sev w Grudzień 20, 2011, 20:39:24
Figa raczej będzie bardzo wybujała, a pędy które wyrosną będą wątłe.. chyba jest jeszcze trochę za wcześnie dla niej.
Mam 2 figi w doniczkach jedna ma prawi 3 m wysokości (jest prowadzona w formie piennej). Co roku zawiązuje owoce niestety wszystkie opadają gdy osiągną wielkość ok 2-3 cm , drugą prowadzę w formie krzewu i ta figa miał w tym roku koło 40 owoców, większość nie dojrzała ale kilka było nawet jadalnych. Część owoców pozostało na gałęziach do tej pory.
Tą wysoką figę zimuje od jakichś 3 lat na nieogrzewanej werandzie gdzie temperatura spada nawet do -8 C
A to jeden z tegorocznych owców tej krzaczastej
(http://img600.imageshack.us/img600/3874/img9132n.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/600/img9132n.jpg/)

W miedzy czasie kilka razy próbowałem owoców z marketów smakowały tak samo jak moje własne i niestety nie moge powiedzieć aby świeże figi można było nazwać smacznymi...

Ja bym ci radził przenieść figę w chłodniejsze miejsce a z podpędzaniem zaczekać do marca.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: wari w Grudzień 21, 2011, 04:47:51
Kwestia smaku, to kwestia gustu. Zdecydowanie wolę figi świeże niż suszone :).
Figi zimowane w temperaturze powyżej 4-5 stopni powinny mieć światło, bo lubią wypuścić liście. Niestety trzymanie w ciemności i wyższej temperaturze wpływa na zdolności owocowania, roślina inwestuje w pędy i liście, które i tak będą do wycięcia, bo wyrosną marne. Ale jeśli wiosna i lato będzie upalne, figa wypuści nowe, silne pędy. Wracając do tegorocznej jesieni/zimy, to do tej pory nie było we Wrocławiu dni, które w ogóle uzasadniałyby zabieranie fig na "zimowisko". Ja swoje umieściłem w szklarni (temperatura w niej w tym tygodniu ok. 10-15 stopni) bo chcę utrzymać liście, ale te w gruncie zabezpieczę dopiero jak przyjdzie mróz poniżej -5 stopni.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wiechu w Grudzień 22, 2011, 20:56:05
Przepraszam, ale jadałem figi w np. w Chorwacji są smaczne i soczyste oraz słodkie miodowe. Natomiast te z marketów to nieporozumienie suche w środku i nijakie w smaku!
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sev w Grudzień 23, 2011, 00:05:32
Byc może ja jeszcze nie trafiłem na "prawdziwe" figi...
Gdy pierwszy raz spróbowałem miałem wrażenie ze trafił mi sie zgniły owoc, niestety przy kolejnych próbach smak był tak samo nijaki, mdły nazwał bym go nawet gnilnym  :P
Może kiedyś będę miał okazje spróbować tych owoców w krajach ich naturalnego występowania, liczę że moja figa wyda w przyszłym roku lepsze owoce.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Dzik w Styczeń 12, 2012, 10:48:44
Z moich degustacji wynika, że dobre były te co dojrzewają na fioletowo (oczywiście piszę o owocach z drzewa w kraju jego występowania), a te co pomimo dojrzewania pozostają zielone nie są zbyt smaczne. W Chorwacji powiedzieli mi, że właśnie dlatego te zielone się raczej dekatyzuje czy daje do przetwarzania, a na surowo najlepiej jeść fioletowe.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Styczeń 12, 2012, 11:01:55
Hmm... Jadłem we Włoszech świeże i zielone figi (nawet prosto z drzewa) i nie pamiętam by smakowo jakoś istotnie różniły się od fioletowych. Istnieje wszelakoż możliwość, że mam drewniane podniebienie jeśli chodzi o rozróżnianie smaków. ;)

Jedząc figi prosto z drzewa trzeba nożykiem ucinać ogonki - i to dość nisko. Z miejsca odcięcia te owoce wydzielają białe mleczko, które jest mocno drażniące dla śluzówki jamy ustnej. Przekonałem się to tym jak objadłem się fig, a potem chodziłem z gębą obolałą od środka. ;D
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artemida w Styczeń 16, 2012, 22:22:16
Cytat: sev
Mam 2 figi w doniczkach jedna ma prawi 3 m wysokości (jest prowadzona w formie piennej). Co roku zawiązuje owoce niestety wszystkie opadają gdy osiągną wielkość ok 2-3 cm

Z opisu wynika, że posiadasz figowca męskiego (koziego), który nigdy nie wydaje jadalnych owoców. To, co uznajesz za małe figi, to w rzeczywistości kwiaty, które są dawcami pyłku dla figowców żeńskich. Niestety, w Polsce brakuje do kompletu osy figowej....

Cytat: sev
W miedzy czasie kilka razy próbowałem owoców z marketów smakowały tak samo jak moje własne i niestety nie moge powiedzieć aby świeże figi można było nazwać smacznymi...

Figowiec uprawiany w doniczce nigdy nie wyda owoców tak smacznych, jak ten uprawiany w gruncie. Oczywiście porównywanie smaków ma sens jedynie w przypadku dwóch figowców tej samej odmiany.
Figi sprzedawane w sklepach pochodzą głównie z plantacji figowych w Turcji, gdzie uprawia się specjalne odmiany o owocach wyjątkowo odpornych na przechowywanie (jak na figi). Odmiany te należą jednak do najmniej smacznych ze wszystkich znanych na świecie. Coś za coś.
Kolejna rzecz to odmiana, jaką posiadasz. Istnieje ich kilkaset, o czym już pisałam wcześniej w tym wątku. Różnią się nie tylko wyglądem ale również, a dla smakoszy przede wszystkim, smakiem. Aby jednoznacznie stwierdzić, czy figi z drzewa, które uprawiasz, są ogólnie uznawane za smaczne (a u Ciebie brak smaku wynika z uprawy w doniczce ewentualnie również z niedostatku słońca), trzeba poznać nazwę twojej odmiany.


Cytat: Wiechu
Przepraszam, ale jadałem figi w np. w Chorwacji są smaczne i soczyste oraz słodkie miodowe. Natomiast te z marketów to nieporozumienie suche w środku i nijakie w smaku!

Pełna zgoda!


Cytat: Dzik
Z moich degustacji wynika, że dobre były te co dojrzewają na fioletowo (oczywiście piszę o owocach z drzewa w kraju jego występowania), a te co pomimo dojrzewania pozostają zielone nie są zbyt smaczne

Wszystko zależy od odmiany oraz warunków uprawy. Zielone też mogą być smaczne.


Cytat: greg
Hmm... Jadłem we Włoszech świeże i zielone figi (nawet prosto z drzewa) i nie pamiętam by smakowo jakoś istotnie różniły się od fioletowych. Istnieje wszelakoż możliwość, że mam drewniane podniebienie jeśli chodzi o rozróżnianie smaków. ;)

Jeśli potrafisz stwierdzić, że winogrona, które uprawiasz, nie dają Ci poezji smaków, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że drewna na podniebieniu nie masz i figi, które jadłeś były smaczne ;).


Cytat: greg
Jedząc figi prosto z drzewa trzeba nożykiem ucinać ogonki - i to dość nisko. Z miejsca odcięcia te owoce wydzielają białe mleczko, które jest mocno drażniące dla śluzówki jamy ustnej. Przekonałem się to tym jak objadłem się fig, a potem chodziłem z gębą obolałą od środka. ;D

Figi są dojrzałe do spożycia i osiągają najlepszy smak wtedy, gdy po zerwaniu nie wydziela się to mleczko. Dopóki jest mleczko, to znaczy że figowiec nie uznaje jeszcze swych owoców za na tyle doskonałe, aby się ich pozbyć ;).
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Luty 20, 2012, 02:00:44
Stan figi na 20.02.2012 r. Krzew wygląda dobrze. Czwarta zima w gruncie.

1. Figowy slums. Plandeka, stara kołdra, zasłony.

(https://lh6.googleusercontent.com/-s-aBpTTCvIk/T0GZM8idRGI/AAAAAAAACX0/niSFC_1t0Sg/s800/2012-02-19-figa-01.jpg)



2. Figa w slumsie.

(https://lh3.googleusercontent.com/-lumYm8tJuYM/T0GZMKtJi7I/AAAAAAAACXs/HYo7SPPp6-A/s800/2012-02-19-figa-03.jpg)



3. Części niezdrewniałe - przemerznięte. Czyli standard. Pąk w żółtym kwadraciku wygląda na żywy.

(https://lh4.googleusercontent.com/-2IQTcGYAAcI/T0GZMqu8NNI/AAAAAAAACXw/8FzTrEjLK3Y/s640/2012-02-19-figa-02.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sev w Luty 20, 2012, 09:43:59
Bardzo ładnie Ci przezimowała jak na takie mrozy. Ja w tym roku wysadzam do gruntu moją wysoką figę, choć nie rokuje jej najlepiej.
(http://img15.imageshack.us/img15/8443/img8421ps.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/15/img8421ps.jpg/)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Kwiecień 23, 2012, 10:35:39
Mikroskopowe zdjęcia martwych pędów figi (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=480.msg8205#msg8205).

A jak Wasze figi? Czy przeżyły jakieś pędy?
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Kwiecień 23, 2012, 13:58:10
Do poziomu zero wymarzła figa pomimo dosyć solidnego zabezpieczenia . Do tego granat też nieźle zabezpieczony , plus jeżyna amerykńska bezkolcowa  i jeden z milinów ten który rósł na wolnej przestrzeni ( był osłonięty    grubą tkaniną ,ale i tak dostał po grzbiecie ). Drugi milin rosnący przy ścianie garażu i dodatkowo osłonięty kilkoma workami ,które wypchałem suchymi liśćmi, jest w bardzo dobrej kondycji , podobnie jak wisteria chińska.   
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Kwiecień 23, 2012, 20:32:26
U mnie też przemarzła. Nie wiem jak bardzo. Czekam na jakieś oznaki życia. Jak całkiem padnie to nie będę rozpaczał bo dzięki wyczerpującemu wykładowi Artemidy sprawiłem sobie Ronde de Bordeaux. Coś dawno naszego rodzynka tu nie było. Nie tęsknicie ?
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Kwiecień 23, 2012, 21:50:02
Kobitka dobrze pisząca, taka trochę felietonistka znająca się na figach . Może skrobnie coś o tym swoim basenie ?.Arturze jeżeli miałeś mróz w granicach 20 stopni to raczej żadna figa tego nie zdzierży . Przeważnie w takich sytuacjach góra jest niwelowana do poziomu gruntu lub poziomu zalegania śniegu . Wiem co mówię bo figę mam już ponad 10 sezonów w gruncie. Ciekawe czy w tym roku cokolwiek odtworzy ?
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Maj 05, 2012, 21:52:52
Araukar a to moja figa ,skasowana prawie do poziomy gruntu

(http://images41.fotosik.pl/1494/e1675ec78371e4bamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Wczoraj zauważyłem że mój figowiec nie przemarzł do gruntu ponieważ zaczyna wypuszczać pąka z pędu na wys. ok 1 metra. Nie jest tak źle jak myślałem.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: kris w Czerwiec 01, 2012, 22:36:13
witam
zakupiłem sadzonkę figi na targach - figa podobno jest 2 letnia posiada około 8 owoców małych około 4 cm średnicy. posadziłem ja w gruncie, ale  w doniczce w której ją zakupiłem, w odległości 1m od domu na ścianie południowej zasłoniętej garażem wysokości 4m  od zachodu. Pytanie . Czy ta lokalizacja jest odpowiednia, kiedy mogę wsadzić ja do gruntu, jak często podlewać ?  od hodowcy którego kupiłem figę poinformował mnie żeby mieć ładne owoce około sierpnia trzeba uszczypnąć końcówki, podlewać nie tak często - nie podlewam dwa dni i opadły liście ku ziemi to chyba nie ok . Z góry dziękuję za pomoc.

oj oj brązowieją liście POMOCY!!!
PS jak

---

Scaliłem posty.
greg
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Czerwiec 02, 2012, 12:13:19
Kolego  ,albo już ją zasuszyłeś albo lada moment padnie z braku wody . Można wsadzić do doniczki palec i tym prostym sposobem określić uwilgotnienie bryły korzeniowej. Stanowisko wybrałeś dobre tylko nalezało ją od razu posadzić do gruntu w tak suchym i nasłonecznoinym miejscu. Po co ją kisiłeś w donicy , do gruntu i mocno podlać .  Puki się nie przyjmie możesz podlewać ją codziennie . Do pewnych rzeczy staraj się sam dochodzić na tak zwanego nosa , a nie bazować na tym co powiedział sprzedawca .
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: kris w Czerwiec 02, 2012, 22:19:42
dzięki, ale bym załatwił roślinkę :). Chciałbym pokazać zdjęcia, ale nie potrafię  wstawić na forum
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 04, 2012, 08:10:54
W sprawie zdjęć: Zasady umieszczania zdjęć (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=97.0).

W kwestii figi w gruncie to należy pamiętać, że jej uprawa może się udawać przez wiele lat. Potem przyjdzie zima taka jak ostatnia (brak śniegu + bardzo długo utrzymujące się mrozy) i zabije roślinę. I trzeba będzie kupić nową.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Czerwiec 09, 2012, 09:25:54
Zabije ale nie koniecznie czasami mocno osłabi  :)

(http://images39.fotosik.pl/1575/0f63263057f4645dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Czerwiec 09, 2012, 15:45:56
Moja tak wyglądała w tamtą wiosnę . Dokładnie po 01 czerwca ruszyła i do końca sezonu myknęła baty po 1,8 metra. W tym sezonie niestety  padła , a miałem ją w gruncie prawie 10 lat.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Czerwiec 09, 2012, 17:52:10
Najwięcej zielonego jest przy gruncie, ale mam też zielone pąki  na wys. 160 cm. Tylko że one nie  rozwijają się tak szybo jak te na dole.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sev w Czerwiec 10, 2012, 23:10:05
Moja figa doniczkowa w tym roku ma nieco mniej owoców ale za to duzo większe i rosną znacznie szybciej.
(http://img703.imageshack.us/img703/7905/img0938sn.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/703/img0938sn.jpg/)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 12, 2012, 13:23:05
Po czterech latach w gruncie moja figa jest martwa. :'( Dla całkowitej pewności zostawię ją jeszcze, ale raczej nie liczę na cud. Mroźna i bezśnieżna zima 2011/2012 okazała się surowym katem.

(https://lh5.googleusercontent.com/-i6WIznwuVEY/T9XY5w3YpeI/AAAAAAAADwU/yx75SwDdMeo/s800/figa.2012.06.10.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 25, 2012, 09:01:57
Stan na dzień 23 czerwca. Moja figa niczym Mark Twain mogłaby powiedzieć: pogłoska o mojej śmierci była przesadzona. :a_49:

Jedyny problem jest taki, że te pędy pewnie nie zdążą zdrewnieć i może być problem z ich przezimowaniem.

(https://lh5.googleusercontent.com/-Vt9glaFXFxg/T-gAgLTEXBI/AAAAAAAAEBI/suX5BcB2Kvg/s800/figa.2012.06.23.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/--NzXsDFxbn8/T-gAf-zXINI/AAAAAAAAEBE/zyrCGzOwNWs/s800/figa.2.2012.06.23.jpg)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sev w Lipiec 26, 2012, 13:42:31
Moje figi juz zaczynają dojrzewać

(http://img651.imageshack.us/img651/9420/img1384vh.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/651/img1384vh.jpg/)

(http://img109.imageshack.us/img109/4277/img1407of.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/109/img1407of.jpg/)

Była całkime smaczna choć lokuję figę na koncu mojej listy smacznych owoców.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Lipiec 30, 2012, 11:33:55
Jakiś czas temu ściąłem pieniek mojej figi. Żyje i rośnie, ale bardzo powoli (zdjęcia pokazują stan na 29.07.2012). Musiała bardzo mocno dostać po korzeniach. To chyba w sumie i tak mały cud, że przeżyła ten nieszczęsny luty 2012. Jadąc ze Zbigniewem na zlot widziałem to co zostało z figi Rozmaryna. Karpa potężna, a po 10 latach w gruncie roślina padła. Jak potem rozmawiałem z Rozmarynem, już na zlocie, to kto wie czy bezpośrednie sąsiedztwo oczka wodnego nie ocaliło mojej figi. W końcu bliskość dwóch kubików wody na pewno choć trochę ograniczyło przemarzanie gruntu.

(https://lh5.googleusercontent.com/-mvZ_rngSM2g/UBZSlmU8SPI/AAAAAAAAEb4/rW9VFu6hKfQ/s640/figa.2012.07.29.01.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-jcGCiZYSKZI/UBZSmJX5f4I/AAAAAAAAEb8/55OGrOA5usc/s480/figa.2012.07.29.02.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-ZzjtzGWq-ng/UBZSn19XHxI/AAAAAAAAEcI/exJhC-hUpv8/s800/figa.2012.07.29.03.jpg)
 
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Lorcia87 w Październik 10, 2012, 10:23:12
Dzień dobry, jeszcze raz tutaj się przywitam. Jestem z Tychów i też kocham swoją figę :) Przeczytałam Wasz cały wątek - rewelacja! Moja figa jest biedna, bo ma ponad 3 lata i dalej siedzi w doniczce, przez co wciąż jest za mała. Ale obiecałam jej że na wiosnę dostanie swój kawałek ziemi. w doniczce tak długo jest temu, że przez ostatni rok mieszkałam w Anglii z myślą, że już do Polski nie wrócę i zastanawiałam się kto dobrze się moją figą zaopiekuje. Przezimowała ostatni sezon w domu, od maja jest na dworze. Teraz zrzuca żółte liście i oczywiście drugi wysyp owoców nie ma możliwości dojrzeć. Latem miałam 3 dojrzałe, malutkie owoce (foto), ale tylko 3 ponieważ mocno ją poobcinałam i usunęłam resztę owoców by dać jej więcej sił na rozwój gałązek (nie znam się na tym, ale to takie logiczne). Wrzucę teraz zdjęcia z początku sierpnia! Wtedy dała pierwsze dojrzałe owoce - ale rozumię, że te opóźnienie może być spowodowane nie tylko doniczką, ale też nienormalnym zimowaniem.

Kilka fotem z sierpnia

(http://2.bp.blogspot.com/-xssIKfDEOfE/UDPP1dmxxII/AAAAAAAAAsY/vLcLSN1lGBc/s640/DSC02000.JPG)
(http://4.bp.blogspot.com/-YRy6qJKL9rI/UDPPy0wb5jI/AAAAAAAAAsI/LTX7r8uHTZM/s640/DSC01998.JPG)
(http://4.bp.blogspot.com/-4tde89OHPmw/UDPPH4RhAhI/AAAAAAAAArI/aazR_c6fXqE/s640/DSC01988.JPG)
(http://4.bp.blogspot.com/-FrD11llZNtU/UDPPLPIPiCI/AAAAAAAAArY/V9iYhgt0ZAs/s640/DSC01992.JPG)
(http://4.bp.blogspot.com/-Xi-BswZaHhY/UDPPNlXOY6I/AAAAAAAAAro/HJOTSGLb3lg/s640/DSC01994.JPG)
(http://4.bp.blogspot.com/-hYg04Hy8xG0/UDPPQPBjY_I/AAAAAAAAAr4/WHSxXtpeUyg/s640/DSC01996.JPG)
(http://3.bp.blogspot.com/-Cva-f_V1sn0/UDPPQ8svW_I/AAAAAAAAAsA/KNge0Q3eWpY/s640/DSC01997.JPG)


Za nie długo zrobię foteczki jej stanu na dzisiaj :) Co proponujecie moi moili - jak ją przechować tej zimy. Nie chcę znów jej brać do domu, bo wtedy natychmiast się budzi i puszcza nowe liście. A chcę jej pokazać, że zimą się śpi i nabiera sił na nowy sezon. Może w garażu ją zostawię tylko dobrze opatulę? Z góry dzięki za rady!
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Październik 10, 2012, 16:30:39
Witaj na forum .
Możesz jak najbardziej przezimować swoją figę w garażu pod warunkiem ,że jest to garaż murowany ( żaden blaszak) . Zimą w garażyu temperatura może spadać grubo ponad minus 6 stopni Celsjusza , ale tym się nie przejmuj , figa to wytrzyma . Ziemia w donicy na pewniaka zamarznie na kość , ale tym też się nie martw . Ważne żeby ziemia w donicy nie była za sucha , ma być przed zimowaniem lekko wilgotna . Tak przygotowaną figę wstaw do garażu , a wyciągniesz ją po 20 kwietnia . Zresztą termin wystawienia na zewnątrz określisz sama po uprzedniej konfrontacji z panującą w tym czasie  pogodą .
To tyle z mojej strony , może jeszcze ktoś inny doda jakąś cenną wskazówkę w kwestii zimowania.
Apropos miałem w gruncie figę przez 10 lat . Po każdej solidniejszej zimie gałęzie przemarzały do poziomu gruntu , ale pod koniec każdego sezonu regenerowały się i osiągały ponad 2 metry wzrostu . Ostatnia bezśnieżna zima i trwające 3 tygodnie tęgie mrozy zlikwidowały moją figę skutecznie . Dodam że parę razy doczekałem się owoców .
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Lorcia87 w Październik 10, 2012, 19:12:58
Na szczęście garaż murowany, w domu, choć i tak jest w nim zimno plus codziennie się go otwiera, ale pewnie temperatura jest dużo wyższa niż w takim "blaszoku". Dziękuję za radę, tak zrobię. Zastanawia mnie jeszcze dobra chwila kiedy ją sprzątnąć z dworu, ale będę obserwowała pogodę, jak przyjdą stałe przymrozki to mam nadzieję, że moje drzewko już będzie sobie smacznie spało w garażu :)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: greg w Październik 11, 2012, 10:46:02
Witaj raz jeszcze. Może zabrzmi to dziwnie, ale nigdy nie uprawiałem figi w donicy. Uprawa gruntowa jest stosunkowo łatwa jeśli nie spotka nas takie nieszczęście jak w tym roku. Chodzi oczywiście o silne i długotrwałe mrozy przy braku pokrywy śnieżnej.

Ja owijałem roślinę agrowłókniną, a następnie całość przysypywałem śniegiem i zimowała dobrze. Ponieważ w tym roku pokrywy nie było to moja roślina przemarzła do poziomu gruntu. I tak cieszę się, że przeżyła, bo u kilku osób z forum figi padły.

Figa uprawiana w donicy szybciej startuje z wegetacją niż figa w gruncie. Dlatego Twoja zaowocowała na początku sierpnia. Jakby rosła w gruncie to byłby to przełom sierpnia i września.

W krajach śródziemnomorskich pierwsze owocowanie ma miejsce w czerwcu, a drugie we wrześniu. Dlatego też na przykład ciasteczka figowe produkowane przez firmę Mulino Bianco nazywają się Settembrini (http://ricette.chicche.net/settembrini-del-mulino-bianco). Ponieważ nasz okres wegetacyjny jest dla figi za krótki to pierwsze owocowanie figi gruntowej ma miejsce na przełomie sierpnia i września, a drugiego nie ma, bo roślina nie zdąży.
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Lorcia87 w Październik 11, 2012, 19:26:31
Masz rację, choć powiem Wam, że byłam od 19 do 29 wrześnie w Chorwacji i we Włoszech i oczywiście z zapałem maniaka szukałam drzewek z moimi ulubionymi figami. Niestety w Chorwacji było już po pierwszych zbiorach, a na drzewkach były malutki i zielone zupełnie młode osobniki. Tylko w Puli pod kościołem (hahaha) udało mi się zerwać jedną ocalałą (foto niżej). Natomiast we Włoszech (okolice Wenecji) też jeszcze czekali na następne zbiory. Na drzewkach można było jeszcze znależć zgnite figi, których ktoś nie zebrał we wcześniejszym zbiorze. Także też mają późne zbiory - tylko pogoda wyśmienita, nie to co u nas! Figi mogą sobie na to pozwolić! :)

Muszę zakupić tę agrowłókninę dla mojej podopiecznej, boję się troszkę tych mrozów. Słyszałam co się działo zeszłej zimy w PL. Ja ten czas mieszkałam w Londynie i nie odczułam mrozów na własnej skórze!

(http://3.bp.blogspot.com/-MUgvTiROf0A/UHcAQxa-urI/AAAAAAAABcA/i8HtJNVDgKw/s400/IMG_5407.JPG)
(http://2.bp.blogspot.com/-XcUFwxpwseA/UHcATox6szI/AAAAAAAABcI/yIv8LwD39v0/s400/IMG_5405.JPG)
(http://2.bp.blogspot.com/-AwUJlLmOEVA/UHcAWrTSBnI/AAAAAAAABcQ/b4MQBaBMZmQ/s640/IMG_5406.JPG)
(http://1.bp.blogspot.com/-MPc0YerXsUo/UHcAdziJHvI/AAAAAAAABcY/RIvTZzMCsdY/s400/IMG_5409.JPG)
Tytuł: Odp: Uprawa figi w gruncie, figa w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Janusz L w Listopad 06, 2012, 10:28:46
Witam
moja  figa  po  zimowaniu w  nieogrzewanym  garażu  nie  wypuściła  w  w tym  roku  nowych pędów,ani nie  zawiązała owoców :(
wypuściła  tylko  parę  liści,  nadchodzącą zimę  spędzi  w  piwnicy  rodziców gdzie  temp  nie  spada  poniżej  zera

pozdrawiam  Janusz

(http://img141.imageshack.us/img141/443/dsc02240uh.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/141/dsc02240uh.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)