Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Trawy => Wątek zaczęty przez: andres w Wrzesień 10, 2011, 11:31:48
-
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem opisania nowej grupy roślin w moim ogrodzie, czyli BAMBUSÓW.
Będę robił to stopniowo, niektórych bambusów obecnie dobrze nie widać i nie mogę zrobić im zdjęcia.
Zacznę od najbardziej spektakularnych, które przywiozłem od Artura, z Wrocławia.
Koniec czerwca 2011. Po wypakowaniu z samochodu:
(http://images8.fotosik.pl/2704/e2febc6b14b3e3c1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Jest to Phyllostachys aureosulcata spectabilis. Ma jeden stary, 4 metrowy pęd + 2 mniejsze
(http://images8.fotosik.pl/2705/a3caf6e3e7a210d1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images8.fotosik.pl/2705/41671c246499d282.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Za nim, w tym samym rzędzie są 3 sadzonki Phyllostachys nuda po 2-3 pędy każdy.
(http://images8.fotosik.pl/2705/44b42aa9e06fe42a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tutaj zdjęcie od drugiej strony:
(http://images8.fotosik.pl/2705/8538c3c6cdeefaf1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ten duży pęd jest bardzo ładnie widoczny z daleka.
Wokół jest wolne miejsce, więc jest wyeksponowany.
Po prawej stronie widać murek płotu, więc na razie tam nie wyjdą.
Od strony ogrodu nie ma żadnych ograniczeń.
Rozchodniki zostaną przesadzone, paprocie przerzedzone. Będą mogły się rozwijać.
Na razie są to pojedyncze pędy, ale z ławki widok jest ciekawy.
Gdy zawieje wiatr miskanty i bambusy zaczynają silnie kołysać się.
(http://images8.fotosik.pl/2705/0284bea438954684.jpg) (http://www.fotosik.pl)
CDN
-
(wolę osobne posty)
Najstarsze są u mnie dwie Fargesia rufa.
Kupiłem je w 2009 r. i jak dotąd dobrze zimowały w gruncie.
Traciły większość liści, ale nie wymarzały.
Wiosną 2011 kupiłem doniczkę Fargesia nitida Great Wall.
Posadziłem ją obok i wszystkie trzy wyglądają tak (nitida po lewej)
(http://images8.fotosik.pl/2705/57881596124d6477.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mają ok. 80 cm wysokości.
Zamierzam je rozsadzić, gdyż w przyszłości będą miały za mało miejsca.
Dopiero u Artura zobaczyłem jakie duże i ładne potrafią być fargesie.
-------
Moje spostrzeżenie dotyczące bambusów jest takie, że jeżeli nie mają podciętych dolnych liści i nie mają grubych pędów (phyllostachys) to wyglądają jak bezładna, zielona masa. Widziałem coś takiego w OB we Wrocławiu i nie byłem zachwycony.
------
Kolejnym bambusem od Artura jest Phyllostachys aureosulcata aureocaulis
Trzy pędy, najwyższy ma ponad 2 m.
Mało go widać, jest otoczony roślinami, ale na wiosnę dostanie dużo miejsca.
Z tyłu jest płot na murku.
(http://images8.fotosik.pl/2705/b7e818b26deafe0b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kilkanaście dni temu przekonałem się jaki to potwór.
Posadzony 2,5 miesiąca temu ma już 7 długich płożących się odrostów.
(zamierzam je przysypać ziemią)
(http://images8.fotosik.pl/2705/db0add98dc605203.jpg) (http://www.fotosik.pl)
------------
1,5 m po lewej jest inny bambus:
W temacie o bisettim w kwietniu dałem zdjęcie Phyllostachys nigra henonis (czas pokaże co to jest)
(http://images8.fotosik.pl/1733/fe6b8bd5e875c226.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Z tych kilku pędów obecnie wyrosło coś takiego:
(http://images8.fotosik.pl/2705/79010cb58a825267.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ma ok. 1,60 m, ale nie udaje mi się zrobić ładnego zdjęcia.
Również i on wiosną dostanie dużo miejsca.
Na razie jest bardzo zwarty, nadal wypuszcza nowe listki z najnowszego pędu.
Co chwilę wypuszczał nowe pędy. Jest naprawdę ładny, ale go nie widać z daleka.
---------
Jakby tego było mało, od Grega wyjechałem z podarowanym p. bissetti (1,70 m z doniczką)
Na razie zastanawiam się, gdzie go posadzić
(http://images8.fotosik.pl/2705/002f11f5a325a0bf.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Są jeszcze 4 doniczki okrywowych bambusów od Artura, których nazwy nie znam i jeszcze nie znalazłem im miejsca
Wyglądają ciekawie
(http://images8.fotosik.pl/2705/a3c574af675609f2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
------
Mam nadzieję, że nie zanudziłem tymi fotkami.
Chciałem je opisać, by w miarę upływu czasu pokazywać ich (mam nadzieję) wzrost.
Specjalistą jest tu Artur, u mnie dopiero początki ;)
Przyznam, że bambusy ciekawią i wciągają.
Na razie mam ich wystarczającą ilość.
Już 3 osoby pytały mnie co to za wierzby posadziłem ::) ::) ::) ::) ::)
-
Przeczytałem ten wątek kilka razy. W zasadzie to mam dwa pytania:
1. Czy to pomiędzy mirtem a aptenią to są laury? :)
2. W temacie bambusów: naprawdę sporo tego - będziesz robił bariery korzeniowe?
-
Dziękuję za zainteresowanie ;)
Tak, to są dwa laury. Dużego mam od roku, mniejszego od tej wiosny.
Mirt też trafił do mnie w czerwcu. Po przesadzeniu szybko zaczął rosnąć.
Laury są atrakcyjne, na razie nie sprawiają kłopotu. Czasami trafiają do garnka ;)
Same plusy.
Zdaję sobie sprawę, że babmusów jest sporo.
Jednak chciałbym odgrodzić się od otoczenia czymś atrakcyjnym (egzotycznym) i nieprzemarzającym.
Lubię jałowce, ale nie o taką barierę mi chodzi.
Żywopłot z laurowiśni byłby OK, ale pewnie wymarznie i nie urośnie tak wysoko.
Właściwie bambusy spełniają ważny warunek: rosną (przynajmniej w teorii) bardzo wysoko (5 m, czyli 1 m więcej od obecnego pędu), a nie zajmują dużo powierzchni. Tej z kolei mogę dać im sporo jak na mój ogród: 2 - 2,5 m od płotu w stronę ogrodu, może więcej.
Miskanty nie zasłonią mi 3 piętrowego bloku, w dodatku naprawdę wysokie są jedynie przez część roku.
Idealnie byłoby opróżnić ogród i zacząć od zera, ale nie mam takiej możliwości. Przy bambusach jest fundament płotu, więc o przejście do sąsiada raczej się nie martwię. Co będzie w ogrodzie: zobaczymy.
Nie spodziewam się rewelacji. Na pełny efekt przyjdzie poczekać kilka lat.
Do tego czasu czerśnia i wiśnia pewnie znikną z ogrodu.
-
Biedny Miś, u mnie wyświetla się normalnie. Sprawdziłem na dwóch przeglądarkach. Może chwilowa niemoc serwer gdzie są hostowane zdjęcia.
---
Dodane wieczorem:
Andres, jak pamiętasz też mam dwa laury, również nie sprawiają mi kłopotu. Na południu można mieć z nich żywopłoty. :)
Jeśli chcesz się odgrodzić to bambusy faktycznie są dobrym wyborem. Jednakowoż należy pamiętać, że to potwory. Mój bambus jak go posadziłem w 2008 to była mniej więcej taka doniczka jak taka, którą ode mnie przywiozłeś. Sam widziałeś co z tego wyrosło. Tak poza tym to jakoś tak znów wracamy do aranżacji ogrodu. Fakt, że byłoby dobrze zaczynać od zera. Ja też bym zupełnie inaczej pewne rzeczy urządził. I naprawdę chcesz pozbyć się tej czereśni, którą tak zachwalałeś (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=101.msg1212#msg1212)?
-
Zapomniałem dodać, że mam jeszcze krzaczek p. rubromarginata (obecnie otoczony przez canny) ;)
Czereśnia nie jest drzewem długowiecznym, nasza ma ok. 20 lat.
Na pniu ma liczne zrakowacenia, od dwóch lat nie dajemy rady jej właściwie opryskać, więc na owoce można tylko popatrzeć.
Jej cień jest dobrodziejstwem, ale mogę przenieść się pod jabłoń (oprócz późnego lata, gdy jabłka lecą na głowę).
Widziałem na francuskim forum bambusowym, że oni starannie przygotowują bariery korzeniowe, sadzą mało sadzonek, gdyż one szybko się rozrastają.
http://lesbambous.fr/forum/index.php
Walczyłem z sumakami, więc może poradzę sobie również z bambusami ;)
Akurat bissetti jest opisany jako najbardziej ekspansywny z posiadanych przeze mnie gatunków.
-
Nie wiem ile lat ma czereśnia przed moim domem, ale póki co owocuje raczej obficie. W owocach robaczki się trafiają, ale jak się włoży czereśnie do wody to (w większości? ;) ) wychodzą.
Walczyłem z sumakami? To znaczy, że je wyciąłeś? Te stylizowane na palmy? :) Ja z kolei zastanawiam się czy by sobie takiego nie posadzić. To ładne drzewko jest. Jakaś plastikowa beczka i chyba dałoby się z nim żyć.
-
.........................................
Akurat bissetti jest opisany jako najbardziej ekspansywny z posiadanych przeze mnie gatunków.
U mnie natomiast Phyllostachys aureosulcata Aureocaulis.
-
@Greg
Sumaki pojechały do sąsiada (dalekiego), ale potem trzeba było przekopać cały obszar, który zajmowały.
@Artur
To znaczy, że u mnie pewnie też tak będzie.
Te 3 sadzonki p. nuda od Ciebie zaczęły puszczać rozłogi.
(http://images38.fotosik.pl/1087/84a13ce09ea34235.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Posadzone są ok. 1,2 m od siebie.
Na zdjęciu widać, że do jednej zbliża się pęd.
W pierwszej chwili pomyślałem, że to pozostałość po doniczce: zakręcił się i wyszedł w drugą stronę.
Ale okazało się, że to pęd od sąsiedniej nudy.
Na razie bardzo mnie to cieszy. Zobaczymy za kilka lat ... :)
Tych rozłogów jest więcej. Każda sadzonka ruszyła.
Również spectabilis, o którego najbardziej się obawiałem, że będzie tylko wegetował puszcza 1 gruby pęd w bok.
Może pod ziemią jest ich więcej.
O aurecaulis już pisałem. 2 z pokazanych pędów ruszyły do góry. Będą z nich nowe tyczki.
-
Andrzej musisz mieć ziemię dosyć zwartą bo te pędy tak na wierzch wyłażą.
-
Tam, gdzie rośnie aureocaulis rzeczywiście jest więcej gliny niż humusu, a w dodatku posadziłem bambus w lekkim obniżeniu.
Natomiast tam, gdzie jest spectabilis i nuda jest dużo czarnej ziemi (nawiezionej wiele lat temu)
Glina jest tu dopiero na głębokości 50 cm.
W tym miejscu przez kilka miesięcy rosły miskanty, pod nie przygotowałem stanowisko.
Potem pomyślałem o bambusach, więc je przesadziłem po przywiezieniu bambusów od Ciebie.
Na wierzchu jest ok. 4-5 cm kory, więc gdy pędy wyjdą do jej poziomu to idą w niej, bo jest miękko.
Ten, który się zbliża do środkowej nudy wyszedł ok. 50 cm od rośliny matecznej, po kolejnych 10 znowu zanurkował i wyszedł tam, gdzie widać.
Z kolei spectabilis wyszedł prosto od dawnej ziemi z doniczki i nurkuje.
W doniczkach było kilka zawiniętych pędów, które wychodziły ku górze.
W miarę możliwości odciągnąłem je na boki przy wsadzaniu.
Myślisz, że to płytkie płożenie to powód do zmartwienia?
Dla mnie to znak, że sadzonki są dobre. Bambusy dobrze wykorzystały te 2,5 miesiąca.
Nie masz ochoty napisać więcej o swoich bambusach?
Na forum bambusowym są tylko stare fotki ;)
-
Porobię trochę zdjęć i napiszę co nieco :)
-
Są jeszcze 4 doniczki okrywowych bambusów od Artura, których nazwy nie znam i jeszcze nie znalazłem im miejsca
Wyglądają ciekawie
(http://images8.fotosik.pl/2705/a3c574af675609f2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Andrzej ten pstrokaty to Sasaella Masamuneana Albostriata, a ten z dużymi liśćmi to Indocalamus tessellatus.
Uważaj żeby swoje cykasy i palmy nie zeszły na drugi plan na rzecz bambusów ;)
-
Dzięki za identyfikację. Miałem do Ciebie pisać w tej sprawie.
Do tego, że sasella doszedłem po Twoich postach na forum bambusowym.
Ale nie byłem pewien, czy wszystkie 4 są tego samego gatunku.
Wszystkie 4 są pstrokate, brałem te okrywowe, więc może nie ma tu indocalamusa?
U mnie większa część ogrodu co roku startuje od nowa.
Może chociaż bambusy nie będą wymagały wykopywania i pogrzewania lampkami ;)
Jeżeli chodzi o palmy to postawiłem na te najodporniejsze: szorstkowce
Sagowców mam ponad 36 gatunków, więc na razie ilościowo sagowce górą.
Ale byłem u Wilkinsa w Ostrowie, który kilka lat temu kupował u Ciebie wysyłkowo i jego ogród zachęcił mnie, żeby bambusom dać więcej miejsca.
PS. Zapisałem się na francuskie forum bambusomaniaków
-
Artur, dzięki za pogonienie mnie do pracy ;)
(http://images50.fotosik.pl/1350/c70fffeb9f540c53.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images10.fotosik.pl/708/9a1116336f442111.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ja swoje mniejsze zakryłem plandekami, bo u Ciebie to chyba włóknina. Te największe są nie przykryte.
-
Zdjęcie zrobione z rogu płotu widocznego na poprzednim zdjęciu
(http://images42.fotosik.pl/380/1987310a39c07922.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Jedna z ph. nuda obudziła się i wypuszcza cienkie pędy
(http://images10.fotosik.pl/1604/8cda91b97bc39d4e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Andrzej praktycznie wszystko co było ponad ziemią to Ci przemarzło :( Podam CI przykład z Wrocławia. U mnie przy bambusach najodporniejszych wymarzło 30 procent liści. Zabezpieczenie zimowe to tylko ściólka z liści gromadzona przez 10 lat uprawy (dosyć gruba warstwa) Natomiast u sąsiada bambus posadzony na trawniku bez ściólki 50 procent pędów zmarzło całkowicie./ Wnioski nasuwają się same. Grunt nie zabezpieczony przemarzł na tyle głęboko że mocno uszkodził roślinę. U mnie ściółka była na tyle skuteczna że bambusy przetrwały zimę w dosyć przyzwoitym stanie.
-
Niestety grubą ściółkę dałem dopiero na wiosnę po przesadzeniu traw i rozchodników, które rosły w pobliżu.
Za rok postaram się mieć lepsze rezultaty ;)
-
Sezon 2013
Na początek stanowisko dla bambusa ds. specjalnych.
Phyllostachys parvifolia - sadzonka od Artura.
(http://images10.fotosik.pl/3923/2a9cf9202b2c4590.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Za 1-2 lata rododendrony zostaną przesadzone w inne miejsce.
Na razie przesunąłem je o 1,5 - 2 metry
Phyllostachys atrovaginata - sadzonka jak wyżej
(http://images44.fotosik.pl/666/cdf8abf506c57e4c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Phyllostachys aureosulcata "Spectabilis"
To miejsce wymaga jeszcze dopracowania. W rogu płotu nadal w gruncie jest poprzednia sadzonka.
Po prawej przy płocie są 3 ph. nuda, te dwie kępy to fargesia rufa. Niewidoczne są 2 Fargesia Juizhaigou.
(http://images10.fotosik.pl/3924/8994d2e9184ad655.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Trochę bardziej na lewo.
Przy domu fargesia murielae "super jumbo" za nią niewidoczny "jumbo"
Dalej widać idocalamusa od Artura, zaraz za nim f. nitida Great Wall a na samym końcu w lewym górnym rogu jest ph. rubromarginata.
(http://images48.fotosik.pl/667/967b03059f83639c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Skręcając tam w lewo zobaczymy to miejsce:
Docelowo tu mają być tylko bambusy.
Na pierwszym planie pokazywany już ph. atrovaginata, następnie bisetti, potem ph. a. "aureocaulis" i na końcu ph. nigra "henonis"
(http://images10.fotosik.pl/3924/f80d5413d5147756.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na podwórzu pierwsza część rozpoczętego żywopłotu. Reszta w ciągu 1-2 miesięcy (może).
Cztery Fargesia murielae, od lewej Super Jumbo, potem Standing Stone, a po bardziej po prawej 2 Johny's Giant
(http://images10.fotosik.pl/3924/aac93a39b8b0921d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Andres widzę że nie zasypujesz gruszek w popiele. Jaka mnogość gatunków. Masz widzę ambicje na lidera ;). Ale tanio skóry nie sprzedam. Nie poddam się bez walki :)
Na zdjęciach podoba mi się stanowisko parvifoli. Już oczami wyobraźni widzę tyki grubości sztyla od łopaty przewieszające się ponad płot pod wpływem mokrego opadu śniegowego.
-
:) Dzięki, Artur. Niech się przewieszają.
Atrovaginata też ma bardzo dobre stanowisko, trochę większe, choć z bissetim za sąsiada, ale za to bardziej zaciszne
Ściółkę też ma lepszą, gdyż dużą ilość drewnianych ścinków, a parvifolia tylko liście od gunnery.
Mnie też ta różnorodność zaskoczyła, gdy uświadomiłem sobie ile tego jest.
Zrezygnowałem z części bananowców i cann, żeby dać miejsce bambusom.
Mają wiele zalet i są równie egzotyczne.
U mnie niestety zawsze będzie większe wywiejewo niż u Ciebie.
A rywalizować lub liderować nie zamierzam.
Podobnie jak w przypadku palm nikt z nikim się nie ściga.
Dobrze, że możemy korzystać z Twoich doświadczeń ;)
-
Mam nadzieję, że zaczyna się nowa era dla moich phyllostachysów.
Phyllostachys bissetii
Wiatr przewiał mu liście i drobne gałązki. Obecnie wypuszcza kilkanaście pędów (prawie 20).
(http://images10.fotosik.pl/4121/6f4a467320861634.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Phyllostachys aureosulcata "Spectabilis"
Dzisiejsze odkrycie i niespodzianka: nowy pęd z nowej sadzonki od Artura
Ściółka jest to dosyć gruba (ok. 10 cm) i mniej więcej tyle ma wychodzący pęd.
Pod ściółką przyjemne ciepło.
(http://images10.fotosik.pl/4121/198301d8a30b0d6c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
12.06.2013
Pęd pokazany powyżej wyrósł obecnie na ok. 2,3 m (to ten po prawej i może zrówna się ze sąsiednim pędem).
Wyrasta też jeden pęd "ołówkowy" (cienki).
Spectabilis
(http://images10.fotosik.pl/4321/ffeac106ed0b1d75.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nuda
Najbardziej żywotna z 3 kęp. Wypuściła 7 pędów i mają one nieco ponad 2 m wysokości.
Na pozostałych wyrosły po 2-3 niskie pędy.
(http://images10.fotosik.pl/4321/175f9fbfe7b94f07.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Atrovaginata
Jestem bardzo zadowolony z tej sadzonki i ogólnie atrovaginata bardzo mi się podoba.
Wypuszcza 4 pędy + 2 pełzające. Dwa widać, trzeci jest lekko nagryziony, a czwarty wychodzi dopiero z ziemi
(http://images10.fotosik.pl/4321/d7ff7d46f0462510.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bissetii
20 nowych pędów, też świetnie wyrósł i rozwija się (mógłby być wyższy, gdyż ma ok. 1,60 m)
(http://images10.fotosik.pl/4321/411a8e6a1db83fa4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Aureosulcata
Chyba 8 nowych pędów. Po ubiegłorocznym przemrożeniu jest widoczny postęp.
(http://images10.fotosik.pl/4321/d2429d7072048c73.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tuż na prawo od phoenixa jest nowo posadzony ph. nigra 'henonis'
Poprzednia sadzonka wegetuje;
(http://images10.fotosik.pl/4321/ed9fcfd4795f1c97.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I jeszcze nowe nasadzenie: Fargesia Murielae "Super Jumbo"
(http://images10.fotosik.pl/4321/3ab5e5d3f5bb5890.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Małe podsumowanie:
Do eksplozji bambusów jeszcze wiele brakuje, ale są na dobrej drodze.
Za 2 tygodnie krzaczki nudy, aureosulcaty i bissetiego zagęszczą się.
-
Wszystko Ci się rozpędza ale Spectabils powinien więcej pędów wypuścić. Trochę niemrawy. Może jeszcze coś wypuści.
-
Jak na zawołanie wyszedł nowy pęd.
Siedzę na ławce i paczę ;) i widzę, że wystaje na 5 cm.
-
Co tam słychać w bambusowym Taczanowie? Marznące opady deszczu, teraz znaczne mrozy.....osłoniłeś bambusy?
-
Jesienią osłoniłem ziemię wokół wszystkich bambusów (liśćmi i obornikiem).
Obecnie ziemia jest tam niezamarznięta.
Z kolei gołoledź położyła wszystkie bambusy, okrywając je grubą warstwą lodu.
Nie mogę tego usunąć, więc zostanie do odwilży.
Bambusy leżą:
(http://images55.fotosik.pl/221/cc64acdf23c9138e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images51.fotosik.pl/220/99e1d877f3e483ed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Bardzo ładnie Ci aura pomogła bo w razie dużych spadków temperatury co w 7 strefie zdarza się sporadycznie ;) bez problemów będziesz mógł okryć.
-
Fargesia rufa - obydwie kępy zostały w tym roku przesadzone.
Przeniesienie spowodowało utratę części korzeni, ale i tak liczba nowych pędów jest rekordowa.
Przykładowy widok po odchyleniu opadających gałązek
(http://images54.fotosik.pl/335/b980eb53d39113b1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Żywopłot od strony północnej.
Posadzona w ubiegłym roku Fargesia Murielae "Super Jumbo" pochodziła z plantacji.
Rośliny były świeżo kopane, straciły sporo liści pod koniec lata. Zimą je mocno przewiało.
Stopniowo powraca zieleń, wyciąłem suche gałązki (po kilka sztuk na każdym krzaku - czysta kosmetyka)
(http://images63.fotosik.pl/921/e949d3a8bb97218f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Oj żeby mieszkańcy blokowisk wiedzieli, co Ty im szykujesz :chichot: No jak możesz się tak zasłaniać?!
-
Odejdę na chwilę od tematów bambusowych.
Tnij tę brzozę póki mała, bo rychło będzie zacieniać ogród.
Nie chodzi mi o likwidację, ale o kształtowanie, cięcie „w kulkę” co wiosnę żeby za wysoka nie urosła.
-
Ooo NIE.
Wszelkie cięcie brzozy to porażka. To drzewo do tego się nie nadaje.
Widziałem kilka takich i wyglądało to bardzo źle. W dodatku cięcie wiosenne powoduje spływ dużych ilości soku.
Ta brzoza ma rosnąć.
Ma wycięte dolne gałęzie, w tym jedną dosyć dużą (widać wygięcie).
Zacienić za bardzo nie może, gdyż rośnie od północy.
Jedynie wcześnie w ciągu dnia może trochę rzucać cienia, gdy słońce jest na wschodzie.
Uwielbiam brzozowe lasy nad jeziorami.
Szum liści brzozy na wietrze jest bardzo przyjemny.
Stracić może jedynie gałęzie, które będą kłócić się z bambusami ;)
Mimo to dziękuję za zainteresowanie :chichot:
-
Nadaje, nadaje.
Sam w ramach eksperymentu kształtowałem młodą brzozę (rosnącą w dzikich polach) „w kulkę” i uważam, że wychodziło mi to całkiem dobrze.
Nie zauważyłem też by utrata soku wypływała jakoś źle na to drzewo. Cięcie można zrobić późną jesienią lub styczniu czy na początku lutego. Wtedy drzewo „płacze” zauważalnie mniej lub nawet wcale.
Natomiast to jest Twoja brzoza i jeśli jej towarzystwo w takiej formie Ci odpowiada to oczywiście możecie żyć dalej w zgodzie. ;)
-
:) Zakończmy dyskusję na temat brzozy na tym pokojowym etapie
Bambus dnia: Phyllostachys bissetii
Kępa bissetiego, którą dostałem od Ciebie, Greg, w ubiegłym roku wyprodukowała 20 pędów.
W 2014 będzie ich ok. 50, w dodatku grubsze niż w 2013.
Coś zaczyna się dziać :) :) :)
Ciekawa grupa pędów, która wyrasta ok. 1 m od kępy głównej
(http://images52.fotosik.pl/341/b270d8f328811c19.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Coś zaczyna się dziać
Bo jak napisał kiedyś Artur: bisetti to wartościowy bambus.
Sam wzdycham do mojej okazałej kępy z 2011 i nie mogę się doczekać jej regeneracji.
Miała ona około 2.5 metra wysokości i była ładna i gęsta. Taki wynik został osiągnięty po czterech sezonach bez strat zimowych.
Zatem jestem przekonany, że z bisettiego będziesz w przyszłości bardzo zadowolony. :)
-
Andrzej jak zależy Ci na "zasiekach" to ten bambus jest odpowiedni ;)
-
Greg,
Z tego bambusa jestem już teraz zadowolony.
Nie wątpię, że to solidny gatunek. I ekspansywny ;)
Artur,
J.w.
Moje wątpliwości, które kiedyś rozstrząsaliśmy dotyczyły wyłącznie bliskiej odległości od atrovaginaty.
Obawiam się, że bisseti rozrośnie się, zanim atrovaginata nabierze siły.
Ale to jeszcze ze 2 lata.
Bambus dnia to Phyllostachys aureosulcata "aureocaulis"
(http://images51.fotosik.pl/341/67ea54842472b3ca.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Obecnie widać 32 nowe pędy, czyli wielokrotność tego, co obecnie rośnie w tej kępie.
W dodatku niektóre pędy są grube jak na moje obecne zasoby bambusowe
Położyłem pudełko zapałek przy jednym z grubszych.
Nie są to wielkości wrocławskie, ale mnie cieszą (nuda, bissetii, spectabilis i pozostałe nie wypuszczają u mnie tak grubych pędów).
Widać więc zauważalny postęp.
Na dodatek nowe pędy będą rosły przed starą kępą i są dosyć mocno skupione.
Już się cieszę na te żółte bambusy (jako tło dla phoenixa) ;)
-
Andrzej a czy Ty przypadkiem nie zakopałeś tam jakieś zwierzę ;) Postęp imponujący :)
-
Dziękuję za tę cenną uwagę z klawiatury bambusowego GURU.
Prześledźmy przebieg zdarzeń:
- kępa z 3 pędami posadzona we wrześniu 2011 r. (sadzonka od Artura, gdyby ktoś nie wiedział)
- z kępy szybko zaczęły wychodzić rozłogi,
- nadszedł pamiętny luty 2012 r. bez śniegu i z 2 tygodniami kilkunastostopniowych mrozów, a bambusy nie miały ściółki
- sezon 2012 praktycznie spisany na straty, gdyż prawie nic nie wyrosło - dołożyłem wtedy ziemi dookoła i ściółkę
- sezon 2013 to 8 cienkich pędów, ale zawsze coś - poszerzyłem stanowisko, dodałem ściółki
- wreszcie wiosna 2014 r. - po 2,5 latach od posadzenia wychodzą przyzwoite pędy
;) To samo dotyczy bissetiego i nudy (o której w następnym odcinku).
-
Kolejny bambus to phyllostachys nuda
W 2011 r. przywiozłem od Artura 3 sadzonki, a w 2013 kolejne 3.
W 2013 r. kępy były niskie po przemrożeniu w 2012 r. i tylko jedna wypuściła grupę 7 pędów.
Teraz z ziemi wychodzi ok. 30 pędów pochodzących z 2 sadzonek 2011.
Co ciekawe nie ma jeszcze żadnego nowego kła przy sadzonce nr 3 (2011), która w 2013 dał te 7 nowych pędóq.
Mam nadzieję, że kępa nr 3 jeszcze mnie pozytywnie zaskoczy.
Sadzonki 2013 też jeszcze się nie rozmnażają, ale to normalne.
Ale to co już teraz dzieje się u tego bambusa jest OK.
Nowe pędy mają 1,5 - 2 cm grubości, więc nie są bardzo grube, ale powinny osiągnąć ok. 3 m wysokości
30 nowych tyczek powinno utworzyć ciekawą zieloną kępę.
Przykład nowych pędów (najwyższych)
(http://images63.fotosik.pl/932/d0fbfadeeee812cd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
U Ciebie nuda już rośnie. U mnie jeszcze nic nie wypuszcza. Ale teraz stanowisko masz nasłonecznione. Grunt się nagrzewa to bambus rośnie. Na przyszły rok już będzie więcej cienia i nie bedzie takich wczesnych startów. Chyba że dasz kabelek do gruntu ;)
-
Nie spodziewałem się aż tak wczesnego startu, więc tym bardziej jestem zadowlony
Bambus dnia to Phyllostachys rubromarginata
(http://images62.fotosik.pl/942/5ab9ccb0b30d33a4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nadal jest to niewielki krzaczek, ale powoli rozszerza swój zasięg.
W bliskiej odległości posadzony jest miscanthus lutarioriparius, z którym rubromarginata walczy o teren.
Miskant zostanie stąd wykopany, ale to dopiero na początek następnego sezonu.
Obecnie z ziemi wychodzi ok. 20 pędów
Kły rubromarginaty są cienkie, jedynie 3-4 zbliżają się do 1 cm grubości.
(http://images52.fotosik.pl/345/b0fff05fef15297b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu aktualizacja bissetiego:
(http://images51.fotosik.pl/344/cbb0caa8044c1cd3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Zaskakująco szybko. Czy aby tych kabelków gruntowych nie wkopałeś więcej? Masz jakieś pomiary temp. gruntu?
-
Warunki sprzyjają :) Żadnych sztucznych dopalaczy.
Po okresie ochłodzenia bambusy powinny wznowić wzrost.
Phyllostachys nigra "Henonis"
To phyllostachys, od którego zacząłem przygodę z tego rodzaju bambusami (innymi, niż fargesie)
Pierwsza sadzonka nadal utrzymuje się w formie 30 cm kępki i drugi rok z rzędu nie widzę nowych przyrostów (w tle, na prawo za kępą)
W 2013 r. od Dominika z Ostrowa Wlkp. przywiozłem drugą sadzonkę (by zapełnić trochę miejsce w oczekiwaniu na rozrost aureocaulisa i bissetiego).
Teraz, na początku maja, wychodzi z niej ok. 15 kłów skupionych tuż przy obecnej kępie.
Mają ok. 1 cm grubości, czyli są niezbyt okazałe, ale i tak grubsze od dotychczasowych.
(http://images62.fotosik.pl/946/53fde178bc200d45.jpg) (http://www.fotosik.pl)
@ Artur
Potwierdzisz, że to henonis ?
(http://images54.fotosik.pl/347/0bdc842aad3f22a9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Andrzej nie wygląda to na Henonis. Poszukaj mniejszy pęd.
-
Za sugestią Artura porównałem pędy z pędami bissetiego i są identyczne.
Słabą kępkę z tyłu wykopałem i zasypałem ziemią.
To oznacza, że nie muszę już dalej zastanawiać się nad tym niby-henonisem.
I jak widać phyllostachys bissetii zajmuje u mnie coraz więcej miejsca :)
(do czasu ;) )
Dobrze jest mieć prawdziwego znawcę bambusów na forum.
-
10 maja 2014
Wczorajsza fotka pędów ph. a. "aureocaulis".
Łącznie doliczyłem się ok. 50 sztuk
(http://images65.fotosik.pl/965/87c0c1e1fe342e0c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
A już to gdzieś widziałem. Już wiem w Blerancourt jeśli mnie pamięć nie zawodzi ;)
-
Nie wiem, czy mnie nie obrażasz, ale przyjmuję, że to coś pozytywnego ;)
Dzisiaj Phyllostachys aureosulcata "spectabilis", czyli odmiana podobna do poprzeniej, ale z zielonym paskiem.
Sadzonkę od Artura mocno poturbowałem na wiosnę, gdyż podzieliłem na pół i przesadziłem.
Z pewnością opóźniło to rozwój całej kępy, ale bambus trafił na lepsze miejsce i tam już pozostanie
(skupisko po prawej jest od Dominika z Ostrowa Wlkp.)
(zupełnie na lewo jest nowy nabytek - phyllostachys Shanghai 3)
(http://images52.fotosik.pl/353/df30e8b29b3511d4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wg stanu na dzisiaj wychodzi 19 nowych pędów, z czego 17 na sadzonkach od Artura.
Liczę na kilka dodatkowych, gdyż niektóre pojawiły się dopiero w ostatnich dniach.
A tu ciekawy kolor młodych pędów phyllostachys nuda, które czernieją na słońcu (potem zrobią się zielone)
(http://images55.fotosik.pl/353/fcf93afb6560ca6c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Nie wiem, czy mnie nie obrażasz, ale przyjmuję, że to coś pozytywnego ;)
........................................................
Spodziewałem się że znasz to nasadzenie 120 km na północny wschód od Paryża.
Tobie też tak dynamicznie przyrasta jak temu Panu ;)
http://lesbambous.fr/forum/viewtopic.php?f=26&t=9685
-
Zdjęcia znane, ale sama nazwa miejscowości nie wystarczyła ;)
U mniej ejst miejsca na kolejne 3-4 lata w miarę intensywnego rozwoju.
Potem zacznie się zabawa.
Na razie cieszę się z każdego nowego pędu.
-
Obejrzalem sobie Twoj watek bambusowy i jestem pod wrazeniem. U mnie Phyllostachysy jeszcze na cos czekaja, nie wiem na co. Poki co tylko Phyllostachys Aureosulcata Aureocaulis (kupiony jako aurea) ruszyl z wegatacja.
Fargesie pieknie komponuja sie z brzoza. Tak trzymac. Przycinanie drzewa byloby grzechem.
pozdrawiam
-
:) Dzięki. Ja też czasem jestem pod wrażeniem, gdyż dałem bambusom bardzo dużo przestrzeni w stosunku do małej powierzchni mojego ogrodu.
To będą rośliny nr 1 pod wzlędem areału i wysokości ;) (mam taką nadzieję).
Mam jeszcze różne małe fargesie, których nie pokazywałem, ale czekam aż wypuszczą nowe pędy.
-
(http://images52.fotosik.pl/365/9f976ddc69a090b0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Kilka dni później
(http://images54.fotosik.pl/368/f0a2f0ab40bab57c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nuda się zagęszcza
(http://images52.fotosik.pl/368/ea40ae1e47007e75.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Przeglądam Twoje ostatnie fotki i nie zauważyłem czerwonego przebarwienia na Aureocaulisie.
Domyślam się że nie ma tam zbyt dużego nasłonecznienia ?
-
Mają bardzo dużo słońca. Widać, że dolne części są przebarwione na czerwono.
Osłonki opadły już kilka dni temu.
-
Z takiej dużej odległości to ja słabo ;) widzę :)
-
Na obu aureosulcatach było/jest widać lekkie zaczerwienienia, do wysokości 2 węzła nad ziemią.
Im młodsze tym bardziej były czerwone.
Bambus dnia to phyllostachys atrovaginata
(http://images51.fotosik.pl/369/18efd346f408e38a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wyrasta 7 nowych pędów tuż przy "kępie" oraz 1 oddalony o 1,5 m w kamieniach chodnika.
Na razie nie stwierdziłem innych kłów wokół kępy.
Biorąc pod uwagę, że posadzona rok temu sadzonka miała tylko 1 (ale ładny) pęd jestem bardzo zadowolony.
Te tyczki powinny wyrosnąć na ok. 3 m wysokości. Siedem sztuk powinno dać ładne skupisko bambusów.
O prawdziwej grubości pędów przekonam się po odpadnięciu osłonek.
-
No to Ci się ładnie zapowiada atrovaginata. Zobaczysz za kilka lat to będzie Twój numer 1 na przebojowej liście bambusowej :) Najbardziej podobają mi się kiełki takie ok 20 cm mają wtedy ładny wzór. W tej chwili Twoje są już większe i wzoru nie widać.
-
Dzięki Artur.
Mnie też ph. atrovaginata podoba się i liczę, że będzie chlubą ogrodu w T2 :)
2 lub 3 nowe pędy powinny osiągnąć grubość i wysokość tego najwyższego.
Ciemno dzisiaj, ale widać, że lasek bambusowy zagęszcza się (w tle ph. bissetii).
(http://images52.fotosik.pl/377/6697eda0b28638ec.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Phyllostachys parvifolia ożył w ostatnich dniach.
Na razie wychodzi 1 "duży" pęd oraz dwa małe.
Ponadto rozwijają się gałązki na kikutach kłączy odchodzących od kępy.
Za 2 tygodnie powinno być wiadomo jaki jest tegoroczny przyrost.
Oddaliło się niebezpieczeństwo kopania kanalizacji pod parvifolią, wykop pójdzie obok.
(http://images53.fotosik.pl/378/c45f7005be33dc5f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Phyllostachys "Shanghai 3"
Jeden pęd + gałązka na kikucie.
Uwielbiam wielkość liści i kolor tego bamboo.
(http://images53.fotosik.pl/378/51ad1f956d1dfee1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nowy nabytek tej wiosny: Fargesia (Borinda) albocerea (Yunnan 2)
Nazwa nie jest do końca ustalona. Wg francuskiego speca prawidłowa nazwa to Yushania papyrifera ssp. albocerea
Odporność jest szacowana na -12 do -18°, więc jest niezbyt odporny.
Młode pędy są niebieskie i to jest podstawowy powód, dla którego wybrałem ten gatunek.
W 2013 r. nie udało mi się go kupić, a w tym roku przyjechała sadzonka z 2 cienkimi pędami.
Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu wychodzą 2 młode pędy o całkiem przyzwoitej grubości.
Na kolor młodego pędu trzeba będzie poczekać, aż opadną osłonki. Kolor starego widać na obrazku.
(http://images51.fotosik.pl/377/716e2620c3064385.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
KR 5287 Fargesia (Borinda)
Podobno tworzy luźne kępy, dorasta w optymalnych warunkach do 5-8 m, co trudno sobie u nas wyobrazić.
U mnie na razie zajmuje mały obszar, posadzony został w ubiegłym roku.
Stracił liście zimą, dosyć szybko je zregenerował na wiosnę.
Podobają mi się jego duże liście (w porównaniu np. z liśćmi fargesia nitida) i właśnie ten luźny pokrój.
Powinien mieć niebieskawy nalot na nowych pędach.
(http://images54.fotosik.pl/387/1f82e871feef1a78.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wypuszcza 6 pędów, grubszych niż w poprzednim roku
(http://images54.fotosik.pl/387/ae9ccdcbeb61bb87.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Bambusy na podwórzu zaczynają całkiem ciekawie wyglądać.
Za rok, jeżeli pogoda i klimat pozwolą, nie będzie miejsca na doniczki, oleandry, czy ensete.
(http://images53.fotosik.pl/388/b8895a9347ba8e86.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Bambus dnia to Sasaella Masamuneana Albostriata
Rośnie na skraju kącika sabalowego i tworzy zgrabną kępkę.
Jest kilka rozłogów w odległości ok. 1 m, ale na razie mocnej ekspansji nie ma.
(http://images55.fotosik.pl/398/fc65bc6985e0359a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Andrzej nie pocieszaj się ;) Ten bambus szybko się rozłazi. Odrosty znajdowałem kilka metrów od kępy. U mnie rośnie bez zabezpieczenia. Wchodzi mi na trawnik ale regularnie kosze trawę więc go na trawie nie widać, ale pędy podziemne tam są.
-
Jesienne podsumowanie sezonu 2014
W tym roku bambusy silnie zaznaczyły swoją obecność w ogrodzie.
Niektóre słabiej, np. phyllostachys parvifolia - liście są mocno zielone, trzy pędy tworzą bambusową trójcę.
(http://images52.fotosik.pl/484/62eebff0cc8b3d10.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Dół:
(http://images54.fotosik.pl/482/c7fcc784532ba049.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Podwórze. Jak to pokazać? Na razie z góry:
(http://images53.fotosik.pl/484/4c80f2fd352bff78.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Z góry widać morze zieleni. Z boku jest tak:
(http://images55.fotosik.pl/484/8764aa237b476cbf.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Za rok doniczek już tam nie będzie. Bambusy latem trochę oklapły pod wpływem wiatru i deszczu.
Na poziomie ziemi jest jeszcze bardzo luźno. Kępy nie są połączone.
Z rzadziej spotykanych bambusów:
Fargesia Demissa Gerry - po drugim sezonie w moim ogrodzie ma kilkanaście pędów, niektóre dopiero rozwijają się (połowa września)
(http://images51.fotosik.pl/483/b3896d74efd5f756.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images55.fotosik.pl/484/ceef019ed66a3f03.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jesienne podsumowanie sezonu 2014
Niektóre słabiej, np. phyllostachys parvifolia - liście są mocno zielone, trzy pędy tworzą bambusową trójcę. ..............................................
Przezimuj go z zielonymi liśćmi i zobaczysz że już go nie będziesz chciał wykopywać :D
-
Dzięki Artur :)
Przekopanie parvifolii zostało odłożone, być może ostatecznie.
Na pewno będę starał się dobrze zabezpieczyć tego bambusa.
W wolnym czasie uprzątnę teren wokół niego.
Pseudosasa japonica
Jedna z dwóch młodych kęp, pozyskanych od Artura. Rozrosła się od wiosny.
Dalej w tyle jest spectabilis, a za nim S3 i nuda. Cały obszar może zostać zajęty przez bambusy.
(http://images54.fotosik.pl/484/43c3bb29ec5b3309.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Jiuzhaigou Willumeit 4
Razem z Arturem kupiliśmy tę odmianę w Kimmei. Jej cechą charakterystyczną mają być ciemne pędy.
Spory przyrost, ale kolor na razie nie odbiega od innych odmian Jiuzhaigou.
Kępa niezbyt wysoka, nawet nie 1 m, ale zwarta i gęsta. Rosła nieco zacieniona.
(http://images51.fotosik.pl/483/6f29e89a713b72a9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kolejne 2 bambusy. Nabytek z tego roku. Miejsce nie jest docelowe.
W tle mniejsza fargesia rufa, która również trafi na inny teren.
KR 6438 sp (Borinda) Grex po lewej i Yushania papyrifera ssp. albocerea po prawej.
Yushania to niebieski bambus - bardzo chciałem go mieć.
Wychodzą 2 nowe pędy. Będzie zimował w gruncie lub w donicy.
KR 6438 na razie tworzy luźną kępę liści, w odróżnieniu np. od zwartej f. rufa, przez którą nic nie widać.
Zobaczymy jak będzie, gdy się rozrośnie
(http://images51.fotosik.pl/483/74c29de64b2145c2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Niebieskie pędy - z czasem niebieski ulega starciu. Wysokość 2 pędów to 1,70 cm - bdb wynik gdy patrzy się na dwa stare pędy (środkowe).
Sadzonka miała cienkie pędy, a te które wyrosły od razu były grubsze
(http://images53.fotosik.pl/485/b79aeceb24b63547.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Bardzo ciekawy sposób zasilania. Nie stosowałem. :)
-
To zdrowa materia organiczna ;)
Fargesia sp. Taibashan 2 opis (http://www.bambus-lexikon.de/fargesia-spec-taibashan-2.html)
Posadzona w 2013 r.
Kępka wciśnięta między płot i rubromarginatę. Podrosła już i w 2015 r. trafi na inne stanowisko.
(http://images53.fotosik.pl/486/bf1c493273821787.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Indocalamus tesselatus na pierwszym planie.
Na razie niski, ale zajmuje coraz większą powierzchnię.
Znakomity bambus o liściach przypominających liście sagowców zamia.
W głębi po lewej Fargesia rufa (ta większa), a po prawej Fargesia nitida "great wall".
Obydwie fargesie zostały tu przesadzone wiosną 2014.
Teraz częściowo są zakryte przez canny, ale tak ma być ;)
(http://images53.fotosik.pl/486/d40bf3fd44a5c407.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Trzy kępki Fargesia nitida Jiuzhaigou 1
Coraz większe, ale to nadal małe rośliny.
(http://images52.fotosik.pl/485/a1cc2d238d917949.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mała sadzonka Fargesia robusta Campbell
Sadzonka miała 1 wysoki pęd - teraz wychodzą 3 nowe
Znaczy się rośnie ;)
Pokrzywy zostaną pocięte i zasilą ściółkę.
(http://images55.fotosik.pl/485/33d28eb07ca92641.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu wisienka na torcie. KR5287
Bambus, którego wcześniej pokazywałem.
Ma niebieskawe pędy, niektóre mają 2 m, To nadal mała kępa, ale cieszy oko.
(http://images51.fotosik.pl/485/c221c89533ce7693.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Trudno go sfotografować. Na żywo wygląda znakomicie.
Jest luźny, zwiewny, ma ładny kolor pędów.
(http://images54.fotosik.pl/486/081e14d9ef6b4e0d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images51.fotosik.pl/485/f2f3d2c1442cb6d9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To byłoby na tyle tegorocznego przeglądu.
Dodam, że ph. shanghai 3 wypuścił 1 pęd o bardzo rozłożystych gałązkach i dużych liściach.
U Artura widziałem ogromne pędy, więc za 2-3 lata może i u mnie doczekam się sporych pędów.
To obiecujący bambus.
Bambusy dostały w moim ogrodzie sporą część tego niewielkiego przecież terenu.
Według mnie efekt jest coraz ciekawszy. Na pewno muszę dbać o różnorodność liści.
Same bambusy w ogrodzie wyglądałyby jednostajnie.
Canny, bananowce, gunnera, hosty, trawy, palmy - to wszystko jest potrzebne w odpowiednich proporcjach.
Ogród co roku jest inny.
A na koniec ilustracja dżunglowatości mojego ogrodu
To miejsce między atrovaginatą i płotem.
Posadziłem tam canny, postawiłem 3 doniczki z sagowcami (lepidozamia).
Prawie tam nie zaglądam i widok na zdjęciu był dla mnie pozytywnym zaskoczeniem.
(http://images53.fotosik.pl/486/31eacf35d40b7b77.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jesienne podsumowanie sezonu 2014
Niektóre słabiej, np. phyllostachys parvifolia - liście są mocno zielone, trzy pędy tworzą bambusową trójcę.
Przezimuj go z zielonymi liśćmi i zobaczysz że już go nie będziesz chciał wykopywać :D
Zająłem się dzisiaj tym bambusem. Związałem pędy, wyrównałem ziemię, usunąłem płożące się rośliny.
(http://images55.fotosik.pl/486/cf0c640e4837116e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W lewym rogu napotkałem 2 pędy podziemne, którym nadałem kierunek w stronę ogrodu
Drugiego nie widać, znalazłem go pod spodem, chwilę później:
(http://images53.fotosik.pl/487/9a6fdd4aeaea02b4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Postanowiłem sprawdzić prawą stronę. Czy idą do szorstkowca Hiszpanka?
Otóż idą:
(http://images51.fotosik.pl/485/ddcc74a43ead6900.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wyłuskałem ten odcinek, znalazłem drugi tuż pod nim, ale krótszy.
Potem wykopałem dziurę i nadałem nowy kierunek. Docisnąłem kamieniem.
Pęd skręciłem ostro w lewo, Zdjęcie tego nie pokazuje, ale widać kawałek rowka.
Zgiąłęm też drugi, a po drodze napotkałem trzeci,
(http://images54.fotosik.pl/486/b89382be9a798a70.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Po zasypaniu ziemią całość wygląda niegroźnie:
(http://images52.fotosik.pl/486/38db14695f89d35e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Pędom 2 i 3 pozwolę rosnąć i przekopię je na wiosnę.
Dałem je płytko. Są za krótkie, by je bardziej wygiąć.
Obficie podlałem.
Czas na solidną barierę. Na szczęście od ulicy jest betonowy fundament do głębokości 50-60 cm.
Te podziemne pędy są znacznie grubsze niż u ph. nuda, czy ph. bissetii, które w tym roku wyrwałem z ziemi.
-
To już ostatni dzwonek żeby wkopać barierę. Z każdym rokiem będzie gorzej. Twój bambus jest zdrowy nie to co mój . Masz za mało przestrzeni żeby go tak "bestrosko" ;) uprawiać.
Znam takiego miłosnika roslin egzotycznych że po mimo bezkresnych terenów zamyka przestrzeń każdemu posadzonemu egzemplarzowi bojąc sie o niekontrolowaną i zmasowaną inwazję na niespotykaną skalę. Zdaje się że Ty też znasz tego ostrożnego Pana ;)
-
Będzie tam jakieś 5 m2, więc rzeczywiście niewiele biorąc pod uwagę potencjał parvifolii.
Dla nowo posadzonego bambusa powinno wystarczyć na jakiś czas.
Spróbuję zbliżyć się do palmy, trochę zmniejszyć ścieżkę.
Bariera jest ważna o tyle, że pozwala skierować bambus w określoną przestrzeń.
Zdaję sobie sprawę, że zwykła zapora z marketu może nie wystarczyć.
Tam gdzie przesunąłem pędy (czyli w pobliżu palmy) jesienią lub wiosną trzeba będzie wkopać rurę kanalizacyjną.
więc na razie zadowalam się stanem tymczasowym. Wykop ma sięgać 2 m w dół.
Ten betonowy fundament wzdłuż całego ogrodu jest wielkim dobrodziejstwem.
Bez niego musiałbym od razu dawać osłonę z każdej strony.
Można tylko ubolewać, że znana mi osoba, którą masz na myśli tak mało uwagi poświęca bambusom.
Niektóre nadal pozostają w foliowych jamkach, choć zostały pozyskane wiele miesięcy temu.
Cóż, nie każdy czuje bambusową wolę ;)
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności jedna z sadzonek bissetiego urwała się z tej niewoli i teraz dobrze czuje się w T2.
-
Od słów do czynu: bariera korzeniowa jest wkopana
(http://images54.fotosik.pl/523/8346a8430be75645.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Użyłem bariery z HDPE o grubości 1 mm i wysokości 64 cm.
Z prawej bariera dochodzi do betonowego fundamentu płotu, a na wprost kończy się przy kamieniach i floksach.
Dalej położę kawałek innego materiału, aby skierować korzenie bambusa wzdłuż płotu.
Przeszkodą jest bardzo duża ilość dużych kamieni na głębokości ok. 40 cm. Nie chciałbym też wyciąć zbyt wiele korzeni jabłonki.
Na razie cel jest osiągięty. Parvfolia będzie rosła w obszarze ok. 6 m2.
Jeżeli pęd wyrośnie przy barierze obok palmy to gałązki bambusa i liście palmy będą na siebie nachodzić.
-
W takim razie czekamy co ta parvifolia pokaże w Taczanowie . 6m 2 nie jest to mało na 3 lata powinno wystarczyć :)
-
Rok 2015
Pierwsze fotka bambusów po zimie.
Większość bambusów jest zielona. Niektóre rarytasowe fargesie mają suche liście, ale pędy są OK.
Podwórze, od lewej:
ph. aureocaulis "aureosulcata"
ph. bissetii
ph. atrovaginata
(http://images51.fotosik.pl/636/e5a6c616e84e6795.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na prawo od atrovaginaty zaczyna się to:
(od lewej)
phyllostachys rubromarginata
fargesia rufa
fargesia nitida "great wall" (ten "przysuszony")
indocalamus tesselatus
(http://images52.fotosik.pl/637/959b5b7cc067c6e8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Demissa Gerry i fargesia murielae w tle
(http://images52.fotosik.pl/637/b2e42c7809ca9f34.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Po lewej "grex", za nim druga f. rufam po prawej ph. S3 i ph nuda
(http://images55.fotosik.pl/637/3a17751234ffbbc6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Po lewej ph. a. "spectabilis", w tle za jabłonką ph. parvifolia
(http://images51.fotosik.pl/636/407184a55ac3af3b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
To zapewne będziesz miał spore wymagania przy wiosennych przyrostach :) Nakarm je dobrze i nie żałuj wody.
Tam gdzie masz S3 i nudę brakuje Ci do kompozycji butwiejącego pniaka ;) .
-
Jak zauważyłeś w innym poście tym razem bambusy przezimowały na zielono.
Nie mam nic przeciwko temu, by niektóre wypuściły sporo okazałych pędów.
Jak dotąd najwyższe nudy, spectabilisy, parvifolie, S3 i atrovaginaty to pędy sadzonek od Ciebie.
Jedynie ph. a. "aureosulcata" przerósł sadzonki.
Mimo zielonych plam w ogrodzie moje bambusy to nadal mają stosunkowo mało pędów, w dodatku cienkich.
Najlepsze więc przede mną ;)
-
Do ogrodu (dalej O2) po drugiej stronie drogi przeniosłem pierwszą z dwóch fargesia rufa.
Kępę musiałem podzielić na pół, ale jakoś dałem radę.
(http://images52.fotosik.pl/654/d15fb70af5308978.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Fotka zrobiona po posadzeniu pierwszej połówki.
(http://images51.fotosik.pl/653/7269f265b7f64bd4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Rok temu obie rufy przesunąłem w ogrodzie przy domu o kilka metrów. Sądzę, że tu będzie ich miejsce docelowe.
W tym ogrodzie będzie wietrzniej i bardziej sucho. Jestem jednak zdecydowany przenieść tam drugą rufę i kilka innych bambusów (bez phyllostachysów, przynajmniej na razie).
-----------
Przesadziłem też większą rufę. Udało się przewieźć ją w jednym kawałku.
Po posadzeniu obsypałem suchym obornikiem, obłożyłem grubą warstwą ściółki (to samo zrobię na pierwszej)
(http://images54.fotosik.pl/661/88d16b4cb3b0e104.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Po prawej stronie zdjęcia widoczny jest bambus KR 6438 sp (Borinda) Grex
Też dostał obornik, ściółkę i oczywiście wodę.
-
Ostatnio zrobiłem porządki wokół phyllostachys bissetii
Rośnie on w 2 kępach między którymi jest ph. aureocaulis aureosulcata i ph. atrovaginata.
Nie ma tam miejsca, by wszystkie 3 gatunki mogły w spokoju rozrastać się.
Przyjąłem, że bissetii będzie stopniowo usuwany, w miarę rozwoju pozostałych gatunków.
Niestety nie mam miejsca, w którym mógłbym uprawiać tego skądinąd ciekawego bambusa
(jest wytrzymały na mróz, szybko rozrasta się, ma ładne pędy).
Od strony zachodniej poletko jest ograniczone 60 cm murkiem (część podziemna).
Od podwórza jest płotek z wikliny, gdyż bambusy rosną na niewielkim podwyższeniu.
Z zasady działa to bardzo dobrze. Widać, jak pędy rozłogowe przedostają się i wychodzą na zewnątrz.
(http://images55.fotosik.pl/686/99dd9b2148ecd39c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W miejscu, gdzie poziomy podwórza i poletka zrównują się znalazłem ostatnio 3 podziemne pędy bissetiego o długości ok. 1 m W TRAWNIKU.
Przy mniejszej kępie breszką (łomem) powyciągałem podziemne pędy na wierzch:
(http://images52.fotosik.pl/686/6f99d71974f04e59.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Poodcinałem te pędy w odległości 20-30 cm od kępy, za wyjątkiem strony zachodniej, gdzie pozwolę mu jeszcze trochę rosnąć.
Z drugą kępą (większą, szerszą) było trochę trudniej. W wielu miejscach był galimatias (mimo wcześniejszego podcinania)
(http://images51.fotosik.pl/684/b07b87f4c0420806.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Natrafiłem też na pędy atrovaginaty, które skierowałem w inną stronę (a jednemu pozwoliłem wrosnąć w bissetiego - zobaczymy).
Po około półtorej godziny pracy miałem kilkadziesiąt metrów kłączy:
(http://images53.fotosik.pl/686/747f682fec11c927.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wyrwałem też trochę kłączy Sasaella Masamuneana Albostriata, które wrastały w kącik "sabalowy"
Tego bambusa umieszczę w donicy (chyba, że znajdę "bezpieczne" miejsce).
-
Ale tam mały wredny bambusik ma bardzo atrakcyjne liście. :). A że się intensywnie rozrasta to potwierdzam. Ja potrafiłem kłącze znaleźć ok 10 m od kępy. Nic sobie z tego nie robię bo mi wrasta w trawnik a trawę koszę i go nie widać. Na wiosnę wychodzą kiełki po 2 koszeniach już nie wyrastają. Mam spokój do kolejnej wiosny.
-
Jest ładny, podoba mi się, ale po 3 (chyba) sezonach zaczął wrastać w różne miejsca.
Kłącza są małe, ale długie i rozgałęzione.
Muszę również uważać na indocalamusa.
Odgrodzę go od sagowców. W pozostałe strony na razie może sobie rosnąć.
-
W tym roku bambusy każą na siebie czekać.
Na razie widać pojedyncze kły.
W przetrzebionych kępach ph. bissetii na pewno będzie ich dużo.
Przy usuwaniu kłączy wokół kępy najwyraźniej pominąłem jedno miejsce.
Na obszarze ok. 20 x 30 cm wyrasta kilkanaście pędów
(http://images51.fotosik.pl/705/f00af749e7126b20.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Będzie z tego ładna, zwarta kępka ;)
-
Mozesz sobie zrobić z tego wzorcową sadzonkę ;D.
-
Wyrosło coś takiego:
(http://images52.fotosik.pl/722/bd2372417a00ac88.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Lewą kępę bissetiego zlikwidowałem całkowicie.
Zostawiam tam miejsce dla tego oto bambusa, którego bardzo lubię:
Phyllostachys aureosulcata 'aureocaulis'
(http://images51.fotosik.pl/720/bd08364aaf0b1800.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wkrótce miskant urośnie i zasłoni dziurę po ph. bissetii, a aureosulcata będzie mieć naświetlony teren, w który będzie mógł wędrować.
A nowe pędy będą grubsze i wyższe od obecnych.
(http://images51.fotosik.pl/720/0716630ca1207ae7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Jak dotąd kępa tego bambusa ma najładniejszy pokrój, rozrasta się w miarę równomiernie, pędy sterczą, liście są długie i ciemnozielone.
Obecnie to mój faworyt ;)
-
A co z ta okazałą kępką bissetiego zostawiasz czy do wykopania ?
-
Na razie zostanie, podgolę jej wysoko gałązki.
Problemem jest to, że akurat w tym miejscu teren po obu stronach płotka jest na tym samym poziomie i latem bissetii będzie chciał uciec.
W głównej kępie bissetiego też wyciąłem kilka pędów z przodu, by nowe nie wychylały się oraz z z tyłu, by atro miała światło.
Prawdę mówiąc nie widzę tego bissetiego w przyszłości na tym podwórzu.
Zostanie aureosulcata i atrovaginata (która na razie niezbyt zdobi, ale może to się zmieni).
Lepiej mieć miejsce dla 1-2 bambusów, niż dla 4 (za atro jest słaby rubromarginata i wielki miskant).
Phyllostachys aureosulcata "spectabilis"
(http://images55.fotosik.pl/722/f06d8f9a224a3e1b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wyrasta kilkanaście pędów, ale żaden nie ma grubości tego największego z Twojej sadzonki.
Phyllostachys nuda
(http://images53.fotosik.pl/722/86b9e62e9b042fc4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ten bambus puszcza kilkanaście takich pędów, luźno rozrzuconych.
5-6 jest tuż przy S3 i przy spectabilisie, więc gdy dojrzeją przeniosę je na drugi koniec (w róg płotu).
Co najmniej jeden będzie grubszy od Twoich sadzonek sprzed 2 lat.
-
Lepiej mieć miejsce dla 1-2 bambusów, niż dla 4 (za atro jest słaby rubromarginata i wielki miskant).
Jestem trochę zdziwiony słabością rubromarginaty bo u mnie przez pewien okres rosła obok nudy i była znacznie bujniejsza od w/w. Może za bardzo jest schowana i nie ma możliwości rozwoju.
-
U znajomego, u którego też byłeś, rubro rośnie z tyłu domu i od lat jest sporą kępą cienkich pędów.
W rubro panoszy się miskant (który nawet wdarł się na terytorium atrovaginaty).
Na razie jest kilka nowych, cienkich pędów rubro.
Faktem jest, że nie jest to miejsce bardzo nasłonecznione.
Ciekawe co pokaże S3 ;)
-
Oto stan przesadzonych bambusów kępowych:
(http://images52.fotosik.pl/725/3cc74594e585b318.jpg) (http://www.fotosik.pl)
"rufa" (ta nazwa jest już nieaktualna) słabo zniosła przesadzenie, ale wychodzą już nowe liście
pozostałe są ulistnione, ale nie wypuszczają jeszcze nowych pędów
Przykład: Juizhaigou 1
(http://images51.fotosik.pl/723/6123e8bf6f84a93f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
U ph. aureosulcata "aureocaulis" naliczyłem wczoraj 90 pędów, w większości grubszych od dotychczasowych.
KR5287
(http://images54.fotosik.pl/724/318dda2feb536752.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
U ph. aureosulcata "aureocaulis" naliczyłem wczoraj 90 pędów, w większości grubszych od dotychczasowych.
(http://images51.fotosik.pl/725/1aa39f7f85c75274.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Czy to zdjecie nie z Francji ? Coś za grube na Taczanów ;).
-
To tylko złudzenie optyczne, które sprawia, że widzisz tu konkurencję dla swojego vivaxa.
Suwmiarka prawdę Ci powie: 1,2 cm u najgrubszego, zmierzone między węzłami.
Podobnej grubości są niektóre pędy spectabilisa, ale tam przeważają cieńsze.
Dla przypomnienia najgrubszy bambus u mnie to Twoja sadzonka spectabilisa, która ma 1,8 cm
(http://images52.fotosik.pl/727/80f9d7321eef53fc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Zrobiło sie trochę miejsca do płotka wiklinowego więc w tym roku bambus ma co zarastać :)
-
Przekopałem e. ventricosum, które posadziłem tuż przed nową kępą aureocaulisa.
Teraz bambus powinien kontynuować marsz naprzód (na wschód) i w bok (na południe).
Całe to miejsce jest dla niego.
Phyllostachys atrovaginata
Młodych pędów będzie kilkanaście, ale na razie nie widzę żadnego grubaska.
Jak wiemy młode kły tego bambusa mają dużą osłonkę i po jej opadnięciu pozostaje znacznie mniejszy pęd, niż się początkowo wydawało.
Te wyrosły na południe od kępy. W jej środku też są nowe kły.
(http://images53.fotosik.pl/727/d3538d617e97a6a3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Miarą przyrostu bambusów od strony ulicy będzie ten widok.
Po prawej są tu teraz 3 ulistnione pędy phyllostachys nuda (przywiezione od Artura), a po lewej kępka spectabilisa.
Za jakiś czas zrobię zdjęcie porównawcze.
(http://images52.fotosik.pl/728/52794f0562f0b940.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Doskonale wpisują się te bambusy w Twoją wizję ogrodu. Już widzę oczami wyobraźni zakątki jak z prawdziwej dżungli :brawo:
Czekam z zaciekawieniem na tegoroczne efekty. Jedyne co może martwić to brak możliwości osłony takich połaci zimą :(
-
Phyllostachys atrovaginata - ciąg dalszy
Te trzy kły powyżej obecnie wyglądają tak:
(http://images51.fotosik.pl/735/82b7b07d7e91ea45.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W środku kępy też jest kilka pędów. A te dookoła wyglądają tak:
(http://images53.fotosik.pl/736/bf7384613a5992fe.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Liczę na kilka pędów o grubości 2 cm.
-
Widzę że bambusy w Taczanowie sie rozbrykały ;).
-
Drugi "moso północy" też nabiera kolorów i kształtów:
Phyllostachys parvifolia
(http://images52.fotosik.pl/739/e9bfc935e1406943.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Co ciekawe: nie ma jeszcze pędów z przesuniętych kłączy, które pokazywałem na jesieni.
Na powórzu dzieje się:
(http://images52.fotosik.pl/739/436c573c4724144e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
A podwórze powoli Ci zarasta . Już niedługo będziesz tam musiał z latarka za dnia chodzić zeby coś widzieć ;)
-
Na razie nocami szukam nowych pędów :)
(http://images54.fotosik.pl/739/867397c1241f7178.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ciekawie jest spojrzeć na kły/pędy z boku:
Aureocaulis
(http://images51.fotosik.pl/738/49886982a5fb2359.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Atrovaginata
(http://images52.fotosik.pl/740/cf13e98be061edb9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Parvifolia - odkryłem, że wieczorem ma pędy podświetlone od zachodu
(http://images53.fotosik.pl/739/0d3758ab01e7de79.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bissetii -jak wspomniałem nie ma dla niego miejsca na podwórzu - zadbałem o nową miejscówkę, w której będzie mógł się rozwijać
(http://images51.fotosik.pl/738/70f471ee9c287e7e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jestem ciiekawy jak bisetti będzie przyrastać na pełnym słońcu. Podlej go czasami bo Wielkopolska nie jest zbyt hojna w opady deszczu.
Moja atrovaginata wypuściła 20 pędów.
W lipcu powiększyłem jej teren. Żaden nowy pęd nie wyrósł na nowym gruncie.
-
Na razie dobrze sobie radzi. Krótkie przypomnienie:
- wiosną obciąłem kłącza dookoła tej kępy
- robiąc miejsce dla aureocaulisa wyciąłem zielone pędy kępy, wykopałem ją i wywróciłem do góry nogami
- w ten sposób przeleżała 3 dni, a ja w tym czasie znalazłem nowy teren i postanowiłem kępę uratować
- na kolejny tydzień wsadziłem ją do poprzedniej dziury, podlałem i obsypałem ziemią
- gdy ją sadziłem na nowe miejsce były tylko 2-3 zielone pędy (resztę wcześniej wyciąłem), a ziemi wychodziły kły
- kły rozwinęły się w widoczne na zdjęciu pędy i rosną.
Podlewanie jest obowiązkowe. Ściółka dookoła i po prawej została położona przeze mnie, by zatrzymać wilgoć.
Szykuję tam miejsce na kolejne partie kępy bissetiego, a jest co przenosić (niestety kępa na podwórzu nie mieści się w kadrze)
(http://images53.fotosik.pl/739/726d16d04660d1f4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
18 czerwca 2015
Phyllostachys atrovaginata - widok od tyłu
(http://images52.fotosik.pl/747/255ef5a5ddffec91.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Phyllostachys parvifolia - ciągnie na wschód
(http://images51.fotosik.pl/745/43c075d950fa3780.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Od północy (spectabilis po lewej, potem nuda)
(http://images53.fotosik.pl/746/cef817c2458cfb57.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ekstra :) U mnie atro ma ok 1 m pędy a parvifolia szkoda gadać kiepsko małe kiełki . Ale widze światełko w tunelu. A
może tylko mi sie zdaje.
-
Dzięki ;)
Z figowcami nie musisz obawiać się konkurencji ze strony T2. Za to w bambusach... nie będzie Ci już tak łatwo.
A tak bardziej serio to przydałoby się na forum więcej bambusowych maniaków.
-
A co z S3 wypuszcza coś bo tajemniczo milczysz :D.
-
Andres, do wszystkiego trzeba dorosnąć :) Może się jakiś maniak ujawni.
-
:) Masz równe szanse...
Artur: jak pisałem i mówiłem wcześniej przy S3 wyrosły tylko pędy phyllostachys nuda.
Kieł S3 jest tylko jeden:
(http://images54.fotosik.pl/746/5c30087ea4b18ccc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Phyllostachys rubromarginata
Była to niewielka sadzonka, która prawie całkowicie wymarzła w lutym 2012 r.
Potem przez 2 sezony mała, prawie płożąca się kępa.
W tym roku po raz pierwszy bambus wypuścił wysokie pędy.
Wśród nich jest duży miskant, który zostanie stąd wykopany.
Zaraz rubromarginatą jest atrovaginata, która jednak woli iść na południe, a dalej bissetii i aureosulcata aureocaulis.
(http://images53.fotosik.pl/750/343f8c6789484942.jpg) (http://www.fotosik.pl)(http://images53.fotosik.pl/750/bbdc510beb837979.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Phyllostachys nuda - widok od drogi
(http://images51.fotosik.pl/752/77b760c031f167ed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Phyllostachys bissetii - poletko ze ściółką. Przybywa nowych warstw.
Latem dosadzę tu jeszcze 2 kępki, a potem będzie wkopywanie bariery korzeniowej od strony sąsiadów.
Granica niedaleko - z tyłu czarny płotek, z lewej ziemniaki sąsiada
(http://images52.fotosik.pl/754/36ebb0855d713938.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Phyllostachys Shanghai 3
Podobnie jak rok temu ten bambus wypuścił tylko jeden pęd, za to od razu grubszy i wyższy niż wszystkie Phyllostachys nuda, na tle których rośnie i niż prawie wszystkie pędy Phyllostachys aureosulcata "Spectabilis".
Mam nadzieję, że w kolejnych latach będzie coraz silniejszy
(http://images51.fotosik.pl/760/b52d975469144353.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W O3 posadziłem nową sadzonkę tego bambusa otrzymaną od Artura.
Warunki będą trudniejsze niż przy domu (wiatr). Dostała worek torfowej ziemi, wymieszanej z końskim obornikiem i z gruntem rodzimym.
Do tego ściółkę z obciętych gałęzi jabłonki (od sąsiada)
(http://images55.fotosik.pl/762/0285784ae0ce8b1c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Póki mały to będziesz mógł go okryć na zimę. Ale jak Ci wyrośnie 8 metrów do góry do z okryciem będzie kłopot ;).
-
Jak wyrośnie na 8 m to w ogóle będzie kłopot :smiech:
Tymczasem phyllostachys parvifolia pokrył Hiszpankę:
(http://images53.fotosik.pl/768/3bc45a24d5e7a2cc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ładna kępka bissetiego dołączyła wczoraj do pierwszej kępy.
(http://images54.fotosik.pl/767/7a33a6e79d6899ef.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
3 sierpnia 2015
Bambusy kępowe (fargesia) w wielopolskim słońcu
(http://images55.fotosik.pl/780/62fc0ab475ce334c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Przesadziłem je na wiosnę i muszę często podlewać, gdyż straciły część korzeni.
Szczególnie mocno poszkodowana jest fargesia rufa.
Mimo to większość wypuszcza po kilka nowych pędów.
-
10 sierpnia 2015
Pseudosasa japonica
Na razie nie rozchodzi się. Pędy wyrastają na ponad 2 m
(http://images51.fotosik.pl/783/4b68b542388a374c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Phyllostachysy (po lewej nuda, po prawej spectabilis) oglądane od środka ogrodu
(http://images54.fotosik.pl/784/1f8d94f995cdf6e1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Phyllostachysy na podwórzu
(http://images54.fotosik.pl/784/a8f2cba118e447ac.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Teraz widać że widok na okoliczne kamienice masz prawie całkowicie przesłoniety ;).
-
Andres pozazdrościć ,rosną jak na drożdżach.
Artur rośnie Ci konkurencja:)
Moje bambusy dopiero co odbudowały się po przemarznięciu, fargesia nie odsyłka ubiegłorocznego rozmiaru.
-
Bambusy przesadzone wiosną do O2 były często podlewane i dotrwały do wilgotniejszej części roku.
(http://images53.fotosik.pl/846/d210eb3bb37a516c.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d210eb3bb37a516c)
Ok. 20 października znalazłem pod bamusami długo wyczekiwane owocniki grzybów.
Ściółka zawiera sporo pociętych na drobne kawałki gałązek drzew liściastych.
Grzyby rozkładają ligninę, być na korzeniach bambusów zachodzi mikoryza.
W każdym razie to znak, że gleba żyje:
(http://images72.fotosik.pl/13/4c6f7f9a4053f4f7.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4c6f7f9a4053f4f7)
-
19 grudnia 2015
Rząd 12 Fargesia Murielae, prawdopodobnie Super Jumbo.
Dwie sztuki w sąsiedztwie brzozy wyglądają bardzo słabo i chyba je stamtąd wyrzucę.
Oszałamiającego wzrostu tu nie ma, ale jakoś te bamboo trzymają się i powoli nabierają masy.
(http://images71.fotosik.pl/139/611c2f727793783c.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/611c2f727793783c)
-
Może to in vitro ?
-
Na pewno, bo to z dużej, niemieckiej plantacji.
W miejscu gdzie rosną jest sucho, ziemia trochę piaszczysta, dodaję ściółki, ale nie azotowałem.
Murielae są wrażliwe na atak mszyc.
W 2015 r. wszystkie były zaatakowane, nawet 2 dorodne kępki przy domu.
Podobno za dużo dużo cukrów i mszyce to lubią (biolog posłużyłby się innym słownictwem).
A tu phyllostachys parfivolia latem, z pędami polanymi wodą:
(http://images71.fotosik.pl/139/bd5e8ab918b08171.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bd5e8ab918b08171)
-
Jestem ciekawy jakie będzie ph gruntu na wiosnę jak to wszystko się rozłoży i wniknie do ziemi.
-
10 marca 2016
Bambusy przezimowały tak sobie. Ani super dobrze, ani super źle.
Uschły górne liście wielu phyllostachysów. Fargesie w O2 mają suche liście, ale przy domu też je traciły.
Przy kępie phyllostachysa nuda wyciąłem ok. 30 cienkich pędów.
(http://images72.fotosik.pl/313/bf48f224cf524bec.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bf48f224cf524bec)
Przy pomocy rozdrabniacza do gałęzi poszatkowałem je i rozłożyłem.
(http://images71.fotosik.pl/313/9db8caae9267e8c3.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9db8caae9267e8c3)
-
22 kwietnia 2016
W bambusach coś się dzieje. Fargesia rufa obficie wypuszcza młode pędy, widać też je u murielae. Wychodzą nowe liście.
Fargesia murielae
(http://images72.fotosik.pl/431/caf140e0094a156e.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/caf140e0094a156e)
U phyllostachysów na razie cisza. Pąki z nowymi liśćmi wydłużają się, ale na zielonkę przyjdzie poczekać.
U stóp spactabilisa znalazłem dzisiaj 2 kły:
(http://images71.fotosik.pl/410/fe9ef8ace85fb91a.jpg) (http://images71.fotosik.pl/410/fe9ef8ace85fb91a.jpg)
3 maja 2016
Wspomniane kły fargesia rufa. Są ich dziesiątki w obu kępach, więc liczę na pełną odnowę krzaczków.
W ubiegłym roku przesadziłem je przed zimnym kwietniem, wiele liści uschło, nowych pędów nie było.
A teraz będą i nowe liście i nowe pędy.
(http://images72.fotosik.pl/431/9023b1a4d4ef315c.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9023b1a4d4ef315c)
-
11 maja 2016
Fargesia sp. Taibashan 2
(http://images71.fotosik.pl/447/9f68d75fdb4b60ca.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9f68d75fdb4b60ca)
Phyllostachys aureosulcata "aureocaulis"
(http://images71.fotosik.pl/447/2e9debaad41d7589.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2e9debaad41d7589)
Phyllostachys aureosulcata "spectabilis"
Na tej fotce wiele widać: kwitnące konwalie, kokoryczki, smardza jadalnego, kły w różnych miejscach, również na tylnym planie.
(http://images72.fotosik.pl/446/8802db53a99995cd.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8802db53a99995cd)
-
9 czerwca 2016
Bambusy na podwórzu, od lewej: ph. aureosulcata aureocaulis, ph. bissetii, ph. atrovaginata
Kępa aureocaulisa została wzmocniona: wyszło kilkanaście pędów na przedzie, kilka w głębi, tyczki wyrosły ponad kępę.
Wolnego miejsca jest jeszcze dużo, ale nie ma co się rozpędzać, bo phoenix zaczyna wytwarzać coraz większe liście.
Jestem tym bambusem zachwycony i ma on u mnie zapewnione miejsce w ogrodzie.
Może z czasem będę zastępował mim nudę, która rośnie bardzo rozrzucona.
(http://images71.fotosik.pl/504/885a688324b6231c.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/885a688324b6231c)
Wyciąłem 4/5 ph. bissetii, który trafił do rodziny, znajomych, pod inny płot.
Zostawiłem tylko szeroki pas, który zasłania dziurę po tym bambusie
Za bisettim, a między aureocaulisem i atrovaginatą, powstało więc sporo wolnego miejsca, które jest przeznaczone dla atrovaginaty.
Tak więc aureocaulis i atrovaginata mają na lewo od siebie wolne miejsce, które mogą zajmować.
(http://images71.fotosik.pl/504/b141be8d4c54b9a3.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b141be8d4c54b9a3)
Sama kępa atrovaginaty widziana od tego wolnego miejsca wygląda tak:
Pośrodku (z osłonką na dole) jest najgrubszy jak dotąd pęd.
Nowych tyczek jest w tym roku ok. 10. Najwyższa ma już ponad 2 m, a niektóre dopiero wychodzą z ziemi.
Ogólnie kępa powinna zyskać na wysokości i objętości, ale nie ma porządnego wysypu nowych kłów, co dotyczy większości moich bambusów w tym roku.
(http://images72.fotosik.pl/502/66531451a790ca1f.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/66531451a790ca1f)
-
Tego samego dnia, wiatr złamał najgrubszą (i najwyższą) nową tyczkę ph. atrovaginata :(
17 czerwca 2016
Phyllostachys parvifolia
Jest ok. 10 nowych pędów, z których żaden jeden grubszy od pozostałych, ale i tak w normie z ubiegłego roku.
Bambus zwiększa za to swój zasięg. Przypominam, że to poletko jest częściowo osłonięte barierą korzeniową.
Tym najdalszym pędom pomogłem się wyprostować podpierając je kawałkami drewna.
Najgrubszy nowy pęd jest tuż przy płocie, obok słupka, mniej więcej pośrodku zdjęcia (ma kolor ciemnozielony).
(http://images72.fotosik.pl/517/40d7645506a65813.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/40d7645506a65813)
-
Phyllostachys sp. Shanghai 3
(http://images71.fotosik.pl/529/c0b9a928119e7289.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c0b9a928119e7289)
W tym roku wypuścił 2 wysokie tyczki, które obecnie są najwyższymi z wszystkich moich bambusów.
Są też 4 kły, które mają od 10 do 30 cm, ale chyba zamrą.
Wyciąłem ok. 10 pędów phyllostachys nuda, który rośnie obok i dosłownie wrósł w niewielką kępę S3.
Czekam na pełne rozwinięcie tyczki i gałązek.
-
27 lipca 2016
Obrazek z O2
(http://images71.fotosik.pl/586/310c0c942a3c4347.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/310c0c942a3c4347)
-
20 września 2016
Phyllostachys parfivolia - ostatnio trochę go maltretowałem, wyciąłem 2 pędy, które rosły przy palmie, skróciłem kilka innych.
Sprzątając jabłka (tzn. wrzucając je pod bambus) zauważyłem, że bambus nie próżnuje.
Na powierzchni pojawiło się kilka pędów, które najwyraźniej zamierzają wędrować.
Jest też jeden (niewidoczny na fotce), który zanurkował wzdłuż płotu (w kierunku S3).
Będzie się działo.
(http://images72.fotosik.pl/705/0a5e8520d225fad4.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0a5e8520d225fad4)
(http://images72.fotosik.pl/705/fb1fce74e9134101.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/fb1fce74e9134101)
-
ZIMA 2016/2017
Jak dotąd przeżycie bambusów po obecnej zimie nie jest zagrożone.
Podobnie jak rok temu szczytowe liście phyllostachysów są zniszczone przez mróz, ale dolne partie zachowały liście.
Wszystkie phyllostachysy są zabezpieczone ok. 10 - 20 cm warstwą liści z drzew, które jesienią przywiozłem z parku.
Bambusy dnia:
Phyllostachys aureosulcata "aureocaulis
Górne liście zmrożone, będą do wymiany, czyli trzeba będzie zaczekać do czerwca na nowe.
(fotka zrobiona w czasie mrozu, więc liście są suche i zwinięte)
(https://images72.fotosik.pl/1017/c5c6aa1bdff181a1.jpg)
Wróble nadal zimują w tej kępie, ale jest ich o połowę mniej niż rok temu.
Zniszczenia podobne: wyskubane liście, odchody na liściach i pędach.
(https://images72.fotosik.pl/1017/4bcd46c0d4dbeaca.jpg)
(https://images72.fotosik.pl/1017/7b5c44609cf59377.jpg)
Phyllostachys Shanghai 3
Zewnętrzne i górne liście są uszkodzone (ok. 40%).
Rozwinęły się pod wpływem wilgoci (lekki plus i deszcz), ale na pewno uschną.
(https://images71.fotosik.pl/1019/cf5dba82f9f8a5b7.jpg)
(https://images72.fotosik.pl/1017/790bbacdd79a9e10.jpg)(https://images71.fotosik.pl/1019/a6414222b8952e26.jpg)
Drugie stanowisko tego bambusa jest na otwartej przestrzeni.
Przygiąłem go i przykryłem płachtą. Widać, że wystające liście są całkowicie zniszczone.
(https://images72.fotosik.pl/1017/9275afb751176487.jpg)
A pod osłoną zielone. Kilkanaście metrów od tego miejsca zanotowałem miesiąc temu -20 przy samym gruncie.
(https://images71.fotosik.pl/1019/691b6480fed29c3c.jpg)
-
Andrzej, u mnie Phyllostachys aureosulcata (i wszystkie pozostałe bambusy) jest zupełnie nietknięty przez mróz. Temperatury minimalne które u Ciebie wystąpiły nie były chyba wiele niższe od tych, które u mnie wystąpiły? Póki co miałem u siebie trzy noce z temperatura poniżej -10;
noc 6/7.I -10.9
noc 8/9.I -13,9
noc 10/11.I - 12,4
O co może chodzić - wiatr, wilgotność powietrza?
ps. Wróblowe guano potraktuj jako nawóz ;)
-
;) Tak właśnie je traktuję, ale zawalone są nim pędy, gałązki, liście.
Lubię wróble, hałas jaki robią przed zmierzchem, gdy siedzą w bambusach, ale mają to nieprzyjemne strony, co widać na fotkach.
W styczniu 2017 mrozy atakowały nierównomiernie: im dalej na zachód i na północ tym było cieplej. I odwrotnie.
Minimalne temperatury u mnie to -18, -15, ze 3 x -12, kilka dziesiątek i ósemek.
Rok temu bambusy wyglądały podobnie.
Im wyżej, tym więcej uszkodzeń. W połowie kępy liście częściowo są zachowane.
Silnych mroźnych wiatrów nie było, ale mróz i słońce wystarczyły, by zniszczyć liście.
-
Obecnie temperatury spadają w pobliże -10 i na zewnątrz mroźny wiatr jest odczuwalny.
Czas myśleć jednak o wiośnie i nowych pędach bambusowych.
Leżąc na bambusowym parkiecie czytam i przeglądam 3 książki poświęcone bambusom.
Wszystkie 3 w języku francuskim, ale 2 (książki Whittakera) są tłumaczeniami z języka angielskiego.
(https://images72.fotosik.pl/1031/5993283c44bd3d14.jpg)
(https://images72.fotosik.pl/1031/8ba4bb2d7794c878.jpg)
Od lewej do prawej:
Bambous rustiques: Apprivoiser le dragon Paul WHITTAKER (tytuł oryginału: Hardy Bamboos: Taming the Dragon) (Odporne bambusy: Oswoić smoka)
Bambous Paul WHITTAKER (tytuł oryginału: Practical Bamboos: The 50 Best Plants for Screens, Containers and More)
Bambous Olivier COLIN-Simon CROUZET
Wiedzę o uprawie bambusów czerpałem z doświadczeń głównie Artura, a także z francuskiego forum miłośników bambusów.
Książkę Whittakera Hardy Bamboos: Taming the Dragon (autor: https://www.bowdenhostas.com/pages/paul-whittaker.html) polecają tam od dawna, ale jakoś nigdy nie przeszedłem do czynu.
Jak na książkę opracowaną ponad 10 lat temu (2005 oryginał, 2007 wydanie francuskie) układ graficzny jest bardzo przyjazny.
Ponieważ uprawiam bambusy od kilku już lat nie ma tu żadnych szokujących nowości, ani opisów tajemniczych technik.
Druga jest nieco nowsza (2011), mniejsza, ale zawiera więcej praktycznych informacji dla ogrodników, m.in. opisuje uprawę w pojemnikach.
Trzecia jest najstarsza (2002) i najmniej ciekawa.
Tak bogato ilustrowane książki można przeglądać wielokrotnie. Wiedza w Internecie bywa ulotna i powierzchowna. Książka to książka :)
-
Uzbrojony w taką literaturę z pewnością będziesz brylowal w bambusowym sezonie 2017 ;)
Czy wyczytane wiadomości przekładają się na nasz chłodniejszy klimat.
-
Rok 2017 (w założeniu) ma być rokiem, w którym skupię się na ogrodzie za domem (tam gdzie banany) ;)
Przyda się trochę nowej wiedzy.
Z ciekawszych rzeczy:
- spectabilis powinien dawać żywotne nasiona, mógłbyś je zbierać i próbować do skutku, może będą dojrzałe?
- autor poleca podlewanie młodych bambusów jedynie przez 2 pierwsze lata, potem powinny dawać sobie radę
(osobiście nie jestem do tego przekonany, klimat Polski i Anglii różni się jednak temperaturami lata i wielkością opadów)
- lepsze są młode sadzonki, a raczej ważniejsze korzenie i kłącza w donicy, niż pędy na zewnątrz
- te same gatunki różnie zachowują się w cieplejszych/zimniejszych krajach / regionach (Anglia vs południe Francji),
czyli w ciepłych regionach kumulują więcej zasobów, są też bardziej ekspansywne
- krótsze lato to mniej czasu na rozwój podziemnych części kłączy
- autor zaleca usuwanie kilkuletnich pędów, bo wg niego bambus kieruje zasoby głównie w młode pędy,
a ważna jest równowaga między ilością pędów i częścią nadziemną, poza tym prześwietlona kępa jest bardziej estetyczna
- w celach dekoracyjnych wiele gatunków można uprawiać w pojemnikach, ale wymaga to odpowiedniej opieki (podlewanie, usuwanie części pędów i kłączy)
PS. Przydałaby mi się mała sadzonka sasa nebulosa :)
-
- autor poleca podlewanie młodych bambusów jedynie przez 2 pierwsze lata, potem powinny dawać sobie radę
(osobiście nie jestem do tego przekonany, klimat Polski i Anglii różni się jednak temperaturami lata i wielkością opadów)
- autor zaleca usuwanie kilkuletnich pędów, bo wg niego bambus kieruje zasoby głównie w młode pędy,
a ważna jest równowaga między ilością pędów i częścią nadziemną, poza tym prześwietlona kępa jest bardziej estetyczna
Ciekawe informacje. Osobiście co raz mniej podlewam swoją roślinę. Czy autor podaje o jakiej porze roku najlepiej usuwać pędy?
Klimat Polski i Anglii aż tak mocno nie różni się latem.
W sporej części wyspy opady są poniżej 150mm (czerwiec, lipiec, sierpień)
(http://www.metoffice.gov.uk/pub/data/weather/uk/climate/averages/maps/uk/7100_1km/Rainfall_Average_1971-2000_14.gif)
Dla porównania w Polsce. Poniżej 175mm notujemy tylko na krańcach północno-zachodnich. Pozostała część kraju to 200-225mm.
(http://www.imgw.pl/klimat/mapy/[Mapy_1971-2000]/Precipitation_1971-2000/1971-2000_Summer_Precipit_Actual.jpg)
Jeżeli chodzi o temperaturę powietrza to w Polsce jest troszkę cieplej.
Średnia trzech miesięcy letnich wynosi w najcieplejszych miejscach Polski >17c (punktowo być może 18c w kilku sprzyjających lokalizacjach). W Anglii mamy od 16-17c (czyli tyle ile w znacznej części Polski nie tylko północnej, ale również np na Lubelszczyźnie, okolice Sulejowa, Kielc) i lokalnie ponad 17c w okolicach Londynu.
(http://www.imgw.pl/klimat/mapy/[Mapy_1971-2000]/Mean_Temperature_1971-2000/1971-2000_Summer_MeanTemp_Actual.jpg)
(http://www.metoffice.gov.uk/pub/data/weather/uk/climate/averages/maps/uk/7100_1km/MeanTemp_Average_1971-2000_14.gif)
http://www.metoffice.gov.uk/public/weather/climate/gcp0j39m4
http://www.imgw.pl/klimat/#
-
Dziękuję za to porównanie.
Wiem, że lubisz obalać mity dotyczące klimatu UK i Polski.
Ogród autora jest w okolicach Norfolk.
Wg niego stare pędy najlepiej wycinać wczesną wiosną, zanim pokażą się kły (żeby ich nie uszkodzić).
W Twojej kępie mógłbyś ewentualnie trochę przerzedzić środkową, najstarszą część.
Nie chodzi o to, by wyciąć połowę bambusa ;)
U mnie ma to o tyle sens, że bambus nie musi tracić energii na wytworzenie nowych liści na najstarszych pędach.
Nie należy wycinać pędów jedno-dwuletnich, bo one najlepiej fotosyntetyzują.
Zobaczymy co wyrośnie. W 2016 przyrosty były mniej spektakularne niż w 2015.
-
23 lutego 2017
Krótka relacja po zimie: zagrożenia dla życia bambusów nie było, ale większość liści jest uszkodzona i zaschnie.
Zima trwała 1,5 miesiąca, najniżej było -18°C.
Bambusy na podwórzu:
(https://images86.fotosik.pl/1/684bed1dfacd1729.jpg)
Bambusy za domem: te dwa grube pędy to S3
(https://images85.fotosik.pl/1/5b0b7fd71e3165e8.jpg)
Pseudosasa ma zniszczone liście
(https://images85.fotosik.pl/1/a19f16feaaa6794e.jpg)
Od lewej rubromarginata, w tle f.n. "great wall", a z przodu indocalamus tessellatus, którego przykryłem na zimę "plandeką"
(https://images85.fotosik.pl/1/54d9da398f7bf8c4.jpg)
-
20 marca 2017
Fargesia murielae (po lewej), fargesia nitida (prawy brzeg fotki) i indocalamus tessellatus zachowały zieleń.
Jeszcze trzy tygodnie temu sądziłem, że nitida zrzuci liście.
(https://images85.fotosik.pl/62/765bf32dd405b454.jpg)
22 marca 2017
Wykonałem jedno z ważniejszych zadań na ten rok, czyli wykopanie phyllostachysa bissetiego.
Częściowo usunąłem go już w ubiegłym roku, zostawiłem "wąski" pasek, by uniknąć wielkiej dziury.
Ta i tak powstała, ale posadziłem tam ensete ventricosum i mam nadzieję, że w tylnej części wyrosną ze 4 dorodne pędy atrovaginaty.
(https://images85.fotosik.pl/68/8b8e71b3daf8b773.jpg)
Phyllostachys bissetii trafił do rodziny, więc nie żałowałem ziemi.
Wykopałem płaskie placki, od 20 do 30 cm grubości, które łącznie wypełniły całą przyczepkę.
Trudów i znojów nie opisuję, kto kopał bambusy ten wie, jak to jest.
Wyciąłem też kilkanaście ponad 1 m kłączy i przekopałem teren przed kępą.
W kępę wrastały 3 spore kłącza atrovaginaty, które uszkodziłem przy samym bissetim, ale widziałem też kolejne, więc atrovaginata jest na dobrej drodze, by skolonizować poletko.
Po lewej moja sadzonka, po prawej dla porównania sadzonka z takich, jakie oferuje się w sprzedaży.
(https://images85.fotosik.pl/68/80689e20422e18f8.jpg)
W ten sposób odsłoniła się nowa przestrzeń przed phyllostachysem atrovaginatą.
Dolne liście zbytnio nie ucierpiały, chroniły go bowiem 2 kępy rosnące na południe od niego (ph. bissetii i ph. aureosulcata aureocaulis)
(https://images85.fotosik.pl/68/39fafe0773f18a28.jpg)
Teraz bissetii zniknął, zostawiając wolne miejsce (kilka kroków w tył).
Miejsce pośrodku zostało uwolnione rok temu, liczę na kilka dobrych pędów.
(https://images85.fotosik.pl/68/03f0fb6ba3b9b2ca.jpg)
Spojrzenie w drugą stronę: phyllostachys aureosulcata aureocaulis
Ten był na pierwszej linii frontu i efekt jest widoczny: prawie żadnych zielonych liści
(https://images85.fotosik.pl/68/b9928928dddc3cfb.jpg)
Tym samym kończę moją przygodę z phyllostachysem bissetiim.
Okazał się wdzięcznym bambusem, szybko rozrósł się. Dla mnie zbyt szybko, jak na tę małą przestrzeń.
Docelowo na podwórzu zostanie phyllostachys atrovaginata, bo i żółty aureosulcata stopniowo pewnie zostanie przeniesiony (za 3-4 lata).
Tak więc bambusa da się całkowicie wykopać, przynajmniej w naszych warunkach.
Nie każdy gatunek jest taki agresywny.
Zadowolony jestem z tego jak rozwija się uprawa mojej atrovaginaty.
Posadzona prawidłowo: jedna dobra sadzonka (1 lub 2 pędy), która stopniowo rozrasta się i dojrzewa.
Mam nadzieję, że w najbliższych latach pokaże swój potencjał.
Jeżeli chcemy uzyskać dorodne bambusy to sadzenie np. 5 sadzonek na 6 m2 nie jest dobrym rozwiązaniem,
bo każdy z nich będzie miał ograniczone warunki do wzrostu i długo jeszcze nie dojrzeje.
Popełniłem ten błąd (kilka sadzonek) w przypadku phyllostachysa nuda, ale potrzebowałem szybkiej i wysokiej osłony od północy.
Stopniowo i ten bambus będzie usuwany na rzecz ph. S3
-
Bardzo ładnie wygląda ta przyczepka z bambusami, chciałbym ją widzieć na drodze :)
Jakiej Tmin doświadczyły Twoje rośliny w ogrodzie?
Widać w bambusach strefę osłoniętą od wiatru. Bardzo ładny ogród! :)
PS
Nie za wcześnie na maurelliego w gruncie? Mój wygląda podobnie, dlatego wniosłem go do kotłowni, aby doszedł do siebie w cieple...
-
Bambus przejechał 25 km z prędkością 40 km/h ;)
O temperaturach napisałem kilka postów powyżej.
O ensete napiszę w odpowiednim temacie za jakiś czas. Trochę za zimno na niego.
Wracając do bambusów:
Podobną akcję wykopywania zrobiłem jakieś 2 tygodnie temu na pograniczu bambusów Phyllostachys nuda i Phyllostachys Shanghai 3.
Już w ubiegłym roku nuda wrastała w S3, a próbując ją wyciągnąć poluzowałem ziemię wokół S3, wskutek czego bambus pozostał nieco pochylony.
Na tej fotce widać miejsce, z którego wyczyściłem nudę i idące przy płocie kłącze S3 (sytuacja analogiczna do bissetiego i atrovaginaty).
Wyrwałem też kilka metrów kłącza nudy przy samym fundamencie płota.
(https://images86.fotosik.pl/69/05e53fcc16b22355.jpg)
Przykryłem ziemią i ściółką, śladu nie ma, ale oczywiście jest wielka wyrwa w bambusowym gąszczu na lewo od S3 (to te wysokie tyczki).
Podobnie jak na podwórzu liczę na nowe pędy w tym miejscu już w tym sezonie, bo od roku nic tam nie było kopane.
(https://images86.fotosik.pl/69/bb876a3bb9cf8ac8.jpg)
Wykopane kawałki nudy trafiły na podwórze, gdzie będą tworzyć zielone tło przez 2-3 lata.
(https://images85.fotosik.pl/69/9b45e5c58b59c719.jpg)
Jak widać na zdjęciach słońca nieco brakuje, polska szara rzeczywistość ;).
Na dodatek sąsiedzi zapewniają mi dodatkowe atrakcje.
Fotka zrobiona na podwórzu jeszcze przed wykopaniem bissetiego:
(https://images86.fotosik.pl/69/1965122f9e27e04e.jpg)
Widać tam nawet liście phoenixa. Można sobie wyobrazić, że to włoski dym prosto z Etny...
-
Ja bym nie rezygnował całkowicie z nudy . S3 ma zbliżoną wytrzymałość mrozową co vivax. Jesteśmy rozpieszczona łagodnymi zimami jakie ostatnio bywały. Ale już niedługo możemy być obdarowani mrozem -30 stopni
(ostatnio coraz częściej na forum o tym się mówi) ;)S3 tego nie wytrzyma natomiast nuda ma duże szanse.
-
Dziękuję za ten głos rozsądku.
Zdjęcia z listopada, czy nawet grudnia przyjemniej ogląda się niż prawdziwy ogród teraz, pod koniec marca.
Nowe kły wyjdą dopiero za 1,5 m-ca, bambusy zazielenią się dopiero w połowie czerwca.
Phyllostachys aureosulcata aureocaulis jest całkowicie pozbawiony liści. Ogołocony. Zero zielonych liści.
To nie zdarzyło się ani rok temu, ani tym bardziej dwa lata temu.
Masz rację, że w naszym klimacie możliwość wystąpienia -30°C nie jest czymś nierealnym.
Osobiście nie zaprzątam tym sobie głowy, choć może to chwytliwy temat ploteczek klimatyczno-pogodowych.
Jak widać na fotkach wystarcza mi krótkie -18°C, słońce połączone z mrozem i zimne wiatry (choć nie były zbyt intensywne), by mieć ogołocone bambusy.
Zrównanie bambusów z ziemią też jest możliwe. Przemarznąć mogą miskanty, palmy, rododendrony. Wszystko.
Kto sadzi palmy do gruntu zawsze ponosi duże ryzyko. Moje określiłem i będę się go trzymał ;)
W przypadku bambusów potrzebuję gatunków, które osiągną duże wysokości na stosunkowo małej powierzchni.
Zapewniam, że byłbym zachwycony mając możliwość uprawiania bambusów na setkach metrów kwadratowych.
Postawiłem na atrovaginatę i S3, bo mogą być wysokie i mieć grube pędy.
Innym wyborem mogło być pozostawienie bissetiego i nudy, a usunięcie pozostałych.
Wadą wysokich bambusów (np. S3) może być to, że łodygi zaczynają wyrastać wysoko.
Z estetycznego punktu widzenia to ogromna zaleta, ale u mnie oznacza, że S3 będzie tracił wszystkie liście, co go spowolni.
Mam takie, a nie inne warunki: w miarę łagodne zimy, ale stanowiska wystawione na działanie zimnych wiatrów.
Dla mnie ciężka zima to -19°C.
-
Dobrze mowi krol bambusowy....Anders bambusy to nie palmy ....na palmy mamy 100 procent systemu zabezpieczen zimowych na bambusy nie ma nic skutecznego.moim zdaniem najladniejszy i najlepszy na nasze klimaty jest spektabilis.Pamietaj ze uschniete liscie to tylko lzejsza forma przemrozenia.uschna Ci lodygi i 10 lat w plecy..Co do atrovaginaty to u mnie jeden z brzydszych bambusow malutkie liscie i wiatr lamie mlode czubki.podoba mi sie tylko widoczne korzenie w czesci naziemnej
-
Lubię egzotykę, ale bambusy nigdy mnie jakoś nie pociągały, ale i też w sumie niewiele ich widziałem - do wizyty u andresa kilka dni temu. Bambusy andresa bardzo mi się podobały, szczególnie te z wyraźną "tyczką". Wiadomo, że to nie pora w której bambusy są najładniejsze, ale może dzięki temu tyczki są lepiej widoczne. Już dwa lat temu dostałem od Grega Bisetiego, a i teraz nie mogłem się powstrzymać o zabranie z Taczanowa "tyczkowego". Wybaczcie laikowi. :chichot:
Dostałem dwie sadzonki i kłącza. Liczę na łagodne zimy, bo ta ostatnia nie była u mnie łaskawa. Bisetii od Grega kiepsko wygląda, ale raczej żyje, obsypalem to liśćmi. Nigdy nie widziałem w świętokrzyskim bambusów, choć pewnie gdzieś jakieś rosną jako wyjątek. Podsumowując uprawa palm w świętokrzyskim a dolnośląskim, czy wielkopolskim niewiele się różni bo bez osłon ani rusz, ale uprawa bambusów to już przepaść. No ale jak nie spróbuję to się nie przekonam. Apropo jakie odmiany dostałem? /Na prawo i lewo od stanowiska gunnery/
Nie mówiłeś czy też umknęło mi w natłoku informacji, że będziesz robił taką eksterminację bambusa?
-
Wooli,
Wybierz się do PKB, jeżeli chcesz obejrzeć dorodne bambusy. :chichot:
Jest ich tam więcej niż u mnie i są znacznie większe.
Moje są na początku drogi.
Żółta sadzonka to phyllostachys aureosulcata "spectabilis", a zielona to phyllostachys nuda.
To małe badylki, minie wiele czasu zanim wyrośnie z nich coś konkretnego.
Możesz za to dobrze je osłaniać zimą, przyginając do ziemi, przysypując śniegiem.
O usuwaniu bambusów na podwórzu opowiadałem, a nudy przy S3 były już wykopane.
Stani,
Nic nie poradzę na to, że phyllostachys atrovaginata nie rośnie dobrze w Twoim ogrodzie.
Również i Tobie zalecam udanie się z pielgrzymką do bambusowego króla :P
Bambus potrzebuje miejsca. Dysponując małym ogrodem wolę mieć 5 dobrych i różnorodnych gatunków, niż 13 podobnych do siebie.
Na początku wszystkie wydają się piękne, atrakcyjne. Z czasem można dostrzec, że niektóre są bardziej, a niektóre mniej urodziwe
Powtarzam, że gdybym miał miejsce nie wyrzuciłbym żadnego z tych bambusów. W ogrodzie egzotycznym trzeba dokonywać wyborów.
Piszesz, że bambusy to nie palmy. I słusznie, ale ja odczytuję to inaczej.
Bambusy sobie bez nas poradzą, mniej lub gorzej poradzą. Palmy wymagają osłon, bez których kolejne 5 lat przeżyją jedynie przypadkiem.
U mnie bambusy są osłoną, żywopłotem, egzotycznym elementem. Wszystkim po trochu.
Nie jest prawdą, że nie mamy sposobów na zabezpieczenie bambusa.
- Bardzo ważna jest gruba ściółka chroniąca ziemię przed długotrwałym przemarznięciem.
- Stanowisko osłonięte od wiatru, jeżeli ktoś takim dysponuje.
- Mniejsze bambusy można przyginać do ziemi, przykrywać plandekami, przysypywać śniegiem.
- Kępy można otaczać agrowłókniną, by choćby częściowo osłonić je przed wiatrem.
-
Anders moja wypowiedz dotyczy tylko wysokich bambusow.bo o takich marzymy.male do3m tak jak male palmy zabezpieczysz.przygiac nie kazde sie dadza plandeki tez nie sa dobre.U Ciebie napewno beda lepiej rosly niz u mnie.Moje spostrzezenia dotyczyly tylko tego co mowil king by w nerwalgicznych miejscach gdzie bambus jest zaslona a nie dekoracja miec mocniejszego bambusa.Zima 2010 wymrozila parvifolie do ziemi .i byla sciulka i plandeka.to co potem odbilo to byly 5mm witki.Ta zima byla dla wybrzeza laskawa .0. suszu ale siezki snieg polamal 1m czubki vivaxa.teraz stoi 4m kepa bez szczytu.Twoje spostrzezenia odnosnie rozrostu sa bardzo trafne i duzo madrych spostrzezen .moje spostrzezenia sa podyktowane 15 letnia uprawa bambusow w klimacie bardzo nie sprzyjajacym. Dlatego caly czas mam 6 gatunkow by mroz wszystkiego nie zniszczyl. ....
-
Wiem, że macie dobre intencje ;)
W Twoim ogrodzie (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=769.0) bambusy zdobią, tworzą ścianę, są ładne swoim kolorem, niespotykanym w polskich ogrodach kształtem.
Pasują do tego miejsca wokół domu. Można powiedzieć, że to estetycznie i ciekawie zagospodarowana przestrzeń. Mnie się podoba.
Jednak patrząc na Twoje nasadzenia pod kątem prawidłowego rozwoju bambusów powiedziałbym, że miejsca masz ledwie na to, by 2 gatunki (ale i to tylko dlatego, że masz je w kilku miejscach w ogrodzie), mogły rozwinąć się rozwinąć do średnich rozmiarów. Owszem bambusy będą u Ciebie zdobić, ale nigdy nie osiągną dużych rozmiarów. Gdyby połączyć Twoje bambusowe poletka w jeden obszar uzyskałbyś teren o powierzchni, na której można by podjąć starania uzyskania wysokich i grubych bambusów 1 gatunku, zaczynając od 1 dobrej sadzonki.
Może za kilka lat nadal będziesz cieszył się swoimi bambusami, a u mnie zima wytnie wszystko.
Historia uczy, że w tym samym czasie u Artura wszystkie będą dorodne i zielone. :a_52: :a_52: :a_52:
-
Ja wypowiem się na temat bambusów koło czerwca tego roku. Wtedy powiem wam co ładnie zimuje na podkarpaciu bez żadnych osłon a co słabo. Ogólnie jeśli coś u mnie dobrze się sprawdzi to i u was raczej też :) Na razie jestem dobrej myśli ale nowych liści jeszcze nie widać a suszone trzymają się mocno. Co do zimowania palm i bambusów to jak dla mnie zimowanie bambusów jest 100 razy prostsze ale jeszcze chwilę poczekajmy. Jestem ciekaw zachowania u mnie Vivaxa który w styczniu i lutym wyglądał już na trupa od ziemi w zwyż a teraz zachodzą w nim jakieś dziwne procesy (może regeneracyjne ? :P )
-
Dla mnie ważne jest, by dany gatunek dobrze rósł i tworzył jak największe pędy.
Po co mieć vivaxa i parvifolię, skoro po latach nadal mają tyczki o grubości 1,5 cm?
Równie dobrze można dzielić bambusy na zielone i na żółte ;)
-
Dobrze piszesz swieta prawda.takiego wigoru w wzroscie jak ma s3 i s4 nie ma zaden bambus na cieplejsze rejony naszego kraju.I tak jak wczesniej radziles pojedyncze tyczki bo jak czytalem to kepy potrafia mulic przez 2..3 lata.czytalem tez ze klacza tego bambusa maja mozliwosc zapamietywania wielkosci poprzednich tyczek.Wiec jak wymarznie to nie startuje od nowa jak wymienione wyzej.Gratuluje wyboru....
-
S3 ma podobny wigor jak vivax ale uważam że to bambus do miast w zachodniej części kraju. Sadzenie go w innych miejscach jest obarczone bardzo dużym ryzykiem wymarzania do poziomu gruntu.
-
Masz racje choc wskazuja ze s3 jest lepszy pod kazdym wzgledem od vivaxa.to nowosc i zadkosc w chandlu wiec moze i wieloletnich doswiadczen mniej.
-
Pisaliśmy akurat o S3, ale odnosi się to również do atrovaginaty, parvifolii i vivaxa (którego akurat nie mam).
Właściwie to tylko Artur może powiedzieć, że ma vivaxa, bo ten bambus wygląda u niego tak, jak powinien (choć nadal dużo mniejszy niż analogiczne kępy w cieplejszych rejonach Europy). U pozostałych osób to na razie cienkie, ozdobne żółte pędy...
kepy potrafia mulic przez 2..3 lata.czytalem tez ze klacza tego bambusa maja mozliwosc zapamietywania wielkosci poprzednich tyczek.Wiec jak wymarznie to nie startuje od nowa jak wymienione wyzej.
A sadząc palmę dobrze jest na dno doniczki dać całe jajko kurze, a potem podlewać piwem... Bądźmy poważni.
Wielkość nadziemnych części bambusa (tyczki, gałęzie i liście) jest adekwatna do wielkości kłączy podziemnych.
Kto chce mieć tyczki musi zadbać o kłącza, a to oznacza wodę, substancje odżywcze, miejsce, słońce.
Wiosną rosną tyczki, a od połowy lata rozbudowuje się część podziemna i w zależności od zgromadzonych zgromadzonych zasobów następnego roku pojawiają się nowe pędy.
Kępa zawsze będzie silniejsza od pojedynczej tyczki. Rzecz w tym, by na małej przestrzeni nie sadzić kilku sadzonek, bo one konkurują ze sobą.
Kępa rozbudowująca się z jednej sadzonki stopniowo rozrasta się, pozostając przy tym jednym organizmem.
Z tego samego powodu wzrost bambusa (typu phyllostachys) bywa postrzegany jako skokowy, bo nie widzimy co dzieje się pod ziemią.
Nic nie dzieje się od razu.
Będę rozczarowany, jeżeli w najbliższych 2-3 latach parvifolia i atrovaginata nie zwiększą znacznie grubości tyczek.
Jeżeli jednak pozostaną przy obecnych rozmiarach, a jedynie rozejdą się wszerz, to i tak będą grubsze od bissetiego, nudy, aureosulcaty, itd.
-
Kły tylko u Fargesia rufa
Obie kępy są duże, ale jeszcze nie osiągnęły wyglądu sprzed przesadzenia w 2015.
Ciągle dużo przyschniętych liści. Jest nadzieja, że w tym roku coś się poprawi, bo pędy wychodzą grubsze.
Rok temu było ich bardzo dużo, ale z braku korzeni niewiele z nich rozwinęło się.
(https://images85.fotosik.pl/104/df59b6a0a95c8d19.jpg)
-
U mnie tak samo zaczęła się odradzać... Rufa zawsze jako pierwsza daje nowe kłącza od ziemi ale farg. murieale szybciej wymienia zeschnięte liście na nowe...
-
11 maja 2017
Od dłuższego czasu, mimo zimna, powoli rosną nowe pędy i kły phyllostachysa nuda.
Z opóźnieniem, ale w końcu wychodzą kły u phyllostachysów aureosulcata: aureocaulis i spectabilis.
Pokażę fotki, gdy będzie już wiadomo ile ich jest. Żadnych grubasków nie widać. Wszystko w dotychczasowych grubościach lub poniżej.
Aureocaulis prawie nie ma starych liści. Same suchary, ale pąki liściowe już rosną.
Fargesia murielae też wypuszcza nowe kły i od kilku tygodni wypuszcza nowe liście.
S3 ma w tej chwili najgrubsze pąki liściowe spośród wszystkich phyllostachysów.
A tu fotki z ogrodu O2.
KR 5287 - zieleń widoczna na razie tylko u dołu. Część pędów przemarzła. Wytnę, gdy będzie wiadomo które.
(https://lh3.googleusercontent.com/kyRNYCAdLTtPjh2ghSOa8r0Mhc5XeCq2YP4w8Adm8HMXZvy3d7dTSaGaya7P-AydQ5c5P04FkPnriY8Oj6X6FZ-mqMU8EDzYoXK-bVos25ggKsvSlBIRrzJa6sWdZQWL_opA5VyBc0nQoCHbotIF4e0xeleFYVS7MKlnsLxSf0ovXlUmbA82MQqwYK-x8XwNqqMIF8PbOiKhEL-Ujciz-mzOZtgaJt81S8XPDyn3LViNnq3YWZn4EMV6-fu3QKutOUJYOd5DKKs3v_Df7hxdlF5XcuKpWg7rw73lU7EMQ2HTs_-VQn4nkzyr3Du6giNeKMSqAQ1b21iF3tG9H4PZEaVIlOmgsqp_2TBUeRfkTsLb1ad-zYQKaOvBmrtq9By50rC1qs00oSAyh6F1yVEkrIRXwRDJBsIP6I2LFe4Op2hMvGg4-99O34UoKugtnlMZl0y6B5gtqxIFwK-mvFUEtGEOoCv86COu9Vu7OtVhgN-n3s0VutgMcwbCPQ8m0b9TU23JvejXGgRfi0LprUYb8gd3Ldit_Uooc-Y15Oj5FtZKpE7SJsJ-fJxbbmN-1vZb2B94kTDbh5f5WZ2SlSVd4QKxOPvUtAHXhnfhNJTN5VqzekUxLKwcf4qsTkTCV0oJoHz0gW6vEnxw76MS035OqmSaWk52ZZ-Mfmapcgza=w819-h1091-no)
KR 6438 Grex - ten bambus też prawie bez liści (wychodzą ze "zdrewniałych" pochewek)
(https://lh3.googleusercontent.com/BnPYQ_yZ4dJv2knffDb31n8oZ0koXcpiMby_s7zx-zW1L9qKD6W4qYY7D8NNkrJKKkDEWu87-dH-ATJG5m0ROYbDlorkhSLFebZiQEl63mrgKxRx_bjJvqSjHMVkZvjnkologsAqlTLjF1EdDshE8OEdGzA4AYUo1U27pS7FLuWuYUzCJuVb3ixqW2bphVtDKGAvHpu4LYAgnIdIvafIi83VQh2ZWiCBVn-Z67sIfO0RjDP8_EuyZMnBq9futk7AduVM3cQdrCAy6sXhkr-zgerz4JsiKoXutmAjIL6lybnmXVqV7iX7XVVPukypXL0xEh3LWyUmQAKcR_ykMFs0sYDKT8X5Mq9yVpJuoCjsgLsAZBT3kOmEXTTTIhsoR9RVUBOdQLnTEEU44mq7dMBKwitmxVTLoigXoFraWJ0y4YE5OB9Nr3V48l53BpcmoJLKyQb8v1fVnhdxakNgPz5JPa2oNygHzq2dE99OBkXvD8VaUHoNi2IaZV0zGvMRWsINLPUbDYz0euxi00FQkT7xwFdf8eZvBVDc1A8xi0PPfgtIP4Khz7eNALKDKUEbDeuW81gOprsVndqy0f-LI_E-_ImG7nJg3U5Ew-2tgv3rzL5BDoHMgICLIsxoJuOUpQUK6dCkbSw6GcK90L3216hJI0qQny4DuQgNrSHcrCck=w1000-h750-no)
Fargesia nitida Juizhaigou 1 po lewej i w środku. Po prawej Fargesia sp. Taibashan 2
(https://lh3.googleusercontent.com/A7oI8By4IiQ2KkqMFfK122gJDnOdsd9mzGzgspVPCctSUeGKhphcsqmv2sMaITMbdwehyGlN8mtSuF-yyJPgyvbVETfjV_Cm8Rhvh1tbnGBTKQjn3gGVcOLWTETl73cX-KwEmdJvM0DU5wql0L_qX7zYJjGZkxNqhrv6252Y1U5bp_yZaVpnA0EZfKq6Xs4jwkm-ne1LDfOx9UQgbkh_uPeGBy2s6WjVGfbyh8BUKpyaRRU4_3mZBPOjkEb7gN36V-2f12KWLoQ451IThFcp7VO1gClIjXhquf5_P-M_cmiTLNnwXzuVU418N0Gvp-VJ98PIJW1jrI8ljwtrb8pOT17GJnNmvkzbgTQRKEgerITuM-JNUOuZ3O0rjLP8I3mHU00_4SATl878Vxb69-y6_uEExfcyMH-cBntHBXeNra03JT9MYWY7wcEun6Iq2oUb9u6wzKGapTqestq8iRbbTwnFJGqP9xN4L_JBdHI7sjWIMdWIKCxJQOG-SKpRja0Z__JOU-oVTZ4IrtJyPaYIXzCYZV87da1JEmY8E4KxbgQrefqIqH6IDuoeQNpOL8_zFmYwAhzip8u3XoVeIj34hK6rHz6KOJwPdWPbOOumLFMVhV-wYmwE2VeccrueDBJTrU4y1jNuaMA51SFToZ0sBpVK2Xdp_JGP1fL3_x2D=w1000-h563-no)
A tu jedna z nowości na ten rok - bardzo wyczekiwana i pożądana przeze mnie.
Phyllostachys bambusoides f. mixta
Jak wygląda możecie sobie wyszukać w sieci.
Cechy charakterystyczne to żółty sulcus (bruzda) na zielonym pędzie i niezwykłe, pojedyncze czarne plamy rozrzucone na pniu.
Historia jego pozyskania była całkiem ciekawa, gdyż starania rozpocząłem w połowie lutego.
Francuz, który kilka lat temu (w 2012, czyli niedawno) sprowadził go z Chin, zainteresował tą odmianą francuskich bambusiarzy, ma w ofercie duże sadzonki.
Po wymianie korespondencji okazało się jednak, że nie jest w stanie dostarczyć ich do Polski, gdyż przewoźnicy, z którymi współpracuje nie obsługują naszego kraju.
(chodzi o transport na palecie, nie o przesyłkę kurierską).
Cóż. Co za rozczarowanie. Trochę ścięło mnie to z nóg, bo mamy XXI w, od kilkunastu lat UE, a tu takie zacofanie.
Zacząłem szukać dalej i dotarłem do Belga, który we Włoszech ma spory ogród - plantację ciekawych, dużych bambusów.
Na szczęście zgodził się wysłać mi kawałek kłącza, za jedyne 80€. Przy pakowaniu stwierdził, że przy takim stanie rośliny przesyłka będzie w liczona w cenę.
Chciałem, by przesłał mi taką nieulistnioną, wykopaną sadzonkę, choć proponował, że ją zregeneruje u siebie.
Obawiałem się jednak, że z trudem wypuści liście/pędy, a potem i tak zniszczeje w transporcie.
Niech wysyła.
Obydwaj uznaliśmy, że to dobry biznes, no ale trzeba było jeszcze dostać tego bambusa.
Perypetii ciąg dalszy: wysłał to pocztą lądową. O ile np. z krajów ościennych nie powinno to być przeszkodą, o tyle przejazd z Włoch do Polski oznacza pokonanie kilku granic i przejście przez kilka systemów pocztowych.
Wysłał we wtorek 21 lutego, a ja czekałem i nic. Po tygodniu nic.
Jedenastego dnia (piątek 04 marca) dzwonię na pocztę i nic (pamiętajmy, że to było wykopane kłącze).
Nieco po 15.00 dzwonek do drzwi. Pan z paczką :) :) :) :)
Niewiele brakowało, a bambus umierałby przez cały weekend gdzieś w pocztowym magazynie.
Takie cóś w kartonie leżącym obok:
(https://lh3.googleusercontent.com/1zdmxEmSukRD6xAnXbQdwkxhGBO72_UBeDzQyOj36msi5GaJpW2r6Ssqp3_FXhzFfscz2bwgD1CmW-_WgUWGPKwi16NWVPAHkK5YhC9TdICcPDLTHXIxyycRPi9TgKeYuCCq-pCTmD0vbJdI3rhhdhNiB4zh8JAOrdWgr-BHctEuM2NT9LCHEh09udY_-byj1UmO-YgfNAQolf_o9eEoRmsWC3RbAIm3f5I1pUJoSdQCoPumC0pwczJac8L0wfxp685Ah58nf9RpuUKyQcdfu0RNAHva4rQ3HtOLW0xNz0UhzquRDU9s4F2ttdQhtfgUYdGNiOz3_4taY__MuaS5AeJPQqtyK8QoXKY11N1qVdcxL6IjdDZXC2JnrY93bvamtAc2JYxwUp_d3VRj1itB_87WTP27FHplvcaR_Wt1ecCNozNXLY5gGVX-Nmok2btNjGI6N_goG5bndbCqNXRx-emRwcLV40QQFJLYmagSA9LgM-DarX3HbvwbNyH_vDMKqdTAXBbMXlDLKvfDQTqxdp69Bg1HCzf7zRDR-NEKOeJ5QauXHOr_egD1AR36WXi1aUBklimB52xK5Mfee2fC9nQeKxFb2reVdx9zaK-K_hpMDiqQhUqDglnPxyF5PjHyoks27b04IQ_RFHEQ5BtYelEJ7NUCL326wowyMrOI=w1000-h563-no)
Było to ponad 2 miesiące temu.
Nie mam dokładniejszej fotki, ale był to ok. 30 cm kawałek kłącza z kawałkiem ziemi, korzeniami, z dwoma pędami widocznymi na zdjęciu, bez zielonych liści.
Co należy zrobić z takim kłączem za 80 euro?
Przede wszystkim ważne jest, by nie umarło. Chciałem, by się ukorzeniło, wypuściło liście, ale nie szło od razu w nowe pędy (równowaga pędy/korzenie !!!).
Nie można dać do bardzo ciepłego pomieszczenia, gdyż wyjdą nowe kły (widziałem zaczątki, poza tym 1 kieł urwany w transporcie, 1 urwałem ja przez przypadek przy przesadzaniu).
To był początek marca, kilka słonecznych dni. Wszystko wskazywało na szybką wiosnę.
Jak wiemy później było zupełnie odwrotnie. Nosiłem donicę ze słonecznej i wilgotnej altany do ciepłej piwnicy i na odwrót. Kilka dni spędził też na dworze.
Gdy pojawiły się pierwsze pąki liściowe (nadal nie rozwinęły się) zacząłem być bardziej spokojny, a na jednym z pędów wyszły zaczątki nowej gałązki.
Dzisiaj wreszcie wyniosłem bambusa na dwór. W ostatnich dniach wyszły kolejne kły.
(https://lh3.googleusercontent.com/NPHnZGbppGSbDUA9KoL5oNR_7zBtjN88mZ12Eb2ePveerUYVpjfzRz0MPbEFDMGNNp-liXmW98iRKdUlto6wrJpzQJEqAuSU2GWMI1aPtjcpU37Mb0-z1-NjG6a_vT2TxqaQCpma2yCf5_Y1NZlkgtfdLtJp4gI0ePopRcAKrxzg_BIMt58cH9RYSmT8ZhuH9N7lZETp1QGtClaF-LdANBvj8f0u4MxNq2AdaPP69jiEsmCdhSGiWu6QgPZWEVm60aSYIezgncf8gvECWIGpx7Nyv1IpR1mgNv9MRW99tRK073WPGU_kEQVO_OaVRbVjh9ANIE012ET6O-tQD01kuv-DnwreSs6sgxBpbrZdLgh4PmN-fGpqeWUUHAlZeHHgCl5WXrx4MYdYAzaccTMs9Ak3ul2QG4L1tMhGiLpLpDcnxRCRlJFAjtpeM6dPqwKcwcr6P4QzQf6uLzvpZD4xAR-FOEt0U2kphnJxKptFuwi71YF_dAQw7IkgGFNBXAd3hOyRSxrreGOstQGwLGBUzzOgymg0ODiFDdOe8iySfhBG3-AwosUQNI0KBlp72kOV8XbS5D1NC4PNDIqhnj5eBi5eFGDIBqzkWn-YeEUjAvE1l9UuazWdis4s78mkRgpFIQ2znPjqy7Tr2gHwjrC9MKdG2WN6XYeHXs-uS0IT=w1000-h563-no)
Stanowisko ma już przygotowane na O3 niedaleko S3. Ten rok i zimę spędzi jednak w donicy.
-
Ładna ta mixta, sam się zastanawiałem czy jej nie nabyć, jakby była okazja ;D
Z drugiej strony nie widziałem jeszcze Phyllostachysa bambusoides
przezimowanego w tej części europy bez uszkodzeń :(
Niby ludzie go uprawiają a fotek nie dają.
Mój najdelikatniejszy bambus czyli Semiarudinaria yasdakee co roku traci większość liści :(
mimo że zimuje pod plandeką przysypana śniegiem ,ale najważniejsze że łozy całe ;D
-
Słuszna uwaga. Dzięki za zainteresowanie się, Binos ;)
Czytałem o tym bambusie już od jakiegoś czasu. Obserwowałem rozwój u tych, którzy posadzili go 2-3 lata temu.
Rozmawiałem też z Francuzem, który go sprowadził. Mówił, że przez te kilka lat okazało się, że to gatunek bardziej odporny, niż początkowo sądził.
Sprawdza się w krajach Beneluxu, gdzie ph. bambusoides "Castillonis" w ogóle nie chce rosnąć. Zapewniał mnie, że ma większą odporność, niż inne odmiany bambusoides.
U niego samego (Owernia) warunki zimowe bywają porównywalne z moim klimatem (w tym roku wymarzły mu trachycarpusy, które niedawno posadził).
Bambusy w donicach są zimowane na zewnątrz.
Żadnego innego phyllostachysa bambusoides bym nie kupił. Do klimatu Polski nie nadają się.
Dla tych, którzy nie wiedzą phyllostachys bambusoides rośnie bardziej na południe od phyllostachysa aureoculcaty.
Wymaga dużo więcej ciepła, w Europie wypuszcza nowe pędy w połowie lata.
Wyodrębniono wiele form analogicznych do tych, które widzimy u phyllostachysa aureosulcata
(np. żółty z zieloną bruzdą Castillonis to jakby odpowiednik Spectabilisa, Allgold podobny do Aureocaulisa).
Obecnie "mixta" jest przypisany do tego właśnie gatunku, ale w taksonomii bambusów wiele się zmienia.
Mój trafi na otwartą przestrzeń. Dużo słońca, ale i wiatr. Będę go okrywał, podobnie jak rosnącego obok S3.
Nie zależy mi na uzyskaniu olbrzymiej kępy. Chciałbym mieć kilkanaście ładnych pędów.
Nie wiem, czy uda się uzyskać kępkę, bo niektórzy jego uprawcy twierdzą, że potrafi mocno się rozchodzić.
Tak wygląda (http://lesbambous.fr/forum/viewtopic.php?f=56&t=10432&start=460) wg mnie idealnie posadzony bambus z rodzaju phyllostachys.
To akurat bambusoides mixta, o którym tu piszemy, ale dotyczy to wszystkich innych, dużych bambusów.
Osłonięte, ale słoneczne stanowisko. Jedna sadzonka. Dookoła położona bariera korzeniowa.
Jedyne co bym zmienił, to nie sadził w środku, a nieco wyżej w kierunku północnym, gdyż u mnie zauważam, że najchętniej kępy rosną w stronę słońca.
-
Wczoraj posprzątałem wokół / pod bambusami KR, demissa G, Taibashan 2, Juizhaigou 1:
(https://images86.fotosik.pl/166/bfbab82beb113d6f.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bfbab82beb113d6f)
Dzisiaj rano taki widok z rosą:
(https://images85.fotosik.pl/166/7f95da5ef7df5407.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7f95da5ef7df5407)
A tu kępa phyllostachysa rubromarginata po usunięciu ponad połowy pędów jakieś 2 tygodnie temu.
Bambus rośnie w kącie przy przejściu i zaczynał wrastać pod chodnik.
Przede wszystkim potrzebowałem miejsca na posadzenie musa basjoo.
Pochodzenie tej rubromarginaty nie jest pewne. Pędy trudno odróżnić od bissetiego i nudy.
Po lewej rośnie atrovaginata, więc jeżeli zacznie rozrastać się i w tę stronę to dostanie ten kawałek ziemi.
(https://images86.fotosik.pl/166/af50523878ae6c0a.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/af50523878ae6c0a)
-
Chciałem zaczekać z fotkami nowych pędów, aż wyjdą wszystkie, ale przyszło ciepło i szybko rosną.
Za 2 dni przestaną wyglądać na kły ;)
Phyllostachys nuda
Kły nowych pojawiły się już chyba ponad 2 tygodnie temu.
Ten bambus zajmuje u mnie największą powierzchnię, ale pochodzi z kilku sadzonek.
Kły są rozmieszczone na całym obszarze, nie liczyłem ich, ale wygląda to mniej więcej tak:
(https://images85.fotosik.pl/166/ef20aef84070521f.jpg)
Phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis
Ten bambus prawie nie ma liści. Nowe kły pojawiają się każdego dnia, ale większość chyba już widać.
Na razie nie ma uciekinierów - prawie wszystko w obrębie kępy. Grubością nie powalają.
(https://images85.fotosik.pl/166/8149c243fe8a4e61.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/166/36ee8bf7994edb50.jpg)
Phyllostachys aureosulcata f. spectabilis
Na razie kilkanaście nowych pędów - grubość porównywalna z dotychczasowymi.
(https://images86.fotosik.pl/166/da855ad8e4be2ce9.jpg)
-
Kilka dni temu dotarły do mnie nowe bambusy. Tym razem ich przeznaczenie jest nieco inne.
Phyllostachys nigra - słynny czarny bambus, o których słyszał chyba każdy, kto choć trochę interesuje się bambusami.
Najprawdopodobniej jest niewystarczająco odporny, bym mógł uprawiać go w gruncie.
Nabyłem go oczywiście ze względu na kolor pędów z przeznaczeniem na uprawę w donicy na balkonie (przynajmniej przez jakiś czas).
Sadzonka ma ok. 1,5 m. Korzenie wypełniały 10 l doniczkę.
Szkoda, że wcześniej nie trafił do większej, gdyż znalazłem prawie same korzenie bez ziemi.
(https://images86.fotosik.pl/167/9d8cacd5fd2f3b17.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/167/0b51ad1b6a146e07.jpg)
Plan był taki, by posadzić go do szerokiej, ozdobnej donicy.
Okazała się jednak zbyt płytka, więc wybrałem normalną, wysoką doniczkę, w której jest miejsce na co najmniej 1 rok.
Bambus miał trafić na taras, ale zaczekam do kolejnego roku.
Nie chcę wystawiać go na ostre słońce i wiatr dopóki kłącza i korzenie nie rozrosną się w podłożu.
(https://images86.fotosik.pl/167/884ff01b1a3ab0c9.jpg)(https://images86.fotosik.pl/167/bb1e8c5f8d72e517.jpg)
Tak wyglądają czarne pędy. To młoda sadzonka. Nie łudzę się, że kiedyś będzie z niej kilkumetrowa kępa.
(https://images86.fotosik.pl/167/4aa0704689aa9557.jpg)
A to drugi bambus, czyli Fargesia nitida Black Pearl.
Od kilku lat mam już odmianę Great Wall, która w ubiegłym roku wypuściła ponad 2 m pędy i bez problemu zniosła minioną zimę.
Na słońcu zwija liście, więc Black Pearl trafił do cienia, gdzie słońce jest jedynie rano i wieczorem.
(https://images85.fotosik.pl/167/d01032f5dfbbfd00.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/167/78d3e33e3a6d7f4d.jpg)
Na pierwszym planie (po lewej stronie z tyłu rosną fargesie murielae).
(https://images85.fotosik.pl/167/35322029f25ae92d.jpg)
-
Phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis w całej rozciągłości.
Nowe pędy raczej cienkie. Około 50 sztuk.
(https://images86.fotosik.pl/179/98b4ab9d15591ba6.jpg)
Phyllostachys rubromarginata - po wycięciu ponad połowy kępy wypuszcza kilkanaście pędów o podobnej grubości
(https://images85.fotosik.pl/178/ce85e001a2349a02.jpg)
Phyllostachys aureosulcata f. spectabilis - bez spectakularnych ;) grubości, ale dobry przyrost wielu nowych pędów.
(https://images85.fotosik.pl/178/b94346bfbe989cf8.jpg)
Phyllostachys atrovaginata - pojawiają się pierwsze kły w środku kępy
(https://images86.fotosik.pl/179/5e86b5a62398bf2a.jpg)
-
Podoba mi się Phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis. Taki fajny lasek Ci powstał. Czy górę i dół kosisz że powstał Ci taki fajny pasek bez przypadkowych punktów na bokach? U mnie nowe pędy spectabilisa potrafią wyrastać tak bez ładu i składu w miejscach które powinny być puste :(
-
Hej,
U mnie "spectabilis" też rośnie dosyć przypadkowo. Wyprowadza jedno kłącze, na tej linii rosną nowe pędy, a w kolejnym kolejne pędy zagęszczają się wokół starszych.
Natomiast "aureocaulis" idzie raczej szerokim pasmem. Ta odmiana jest bardziej zwarta, co widać u Artura i jego okrągłej kępy.
U mnie zaczął od miejsca w lewej części zdjęcia (z tyłu ciemny 2 m płot + żywopłot) i szedł w prawo do słońca (na południowy wschód).
Trzeba jednak pamiętać, że za nim (patrząc na fotkę z poprzedniego postu) rósł bissetii i nie było tam miejsca dla aureocaulisa.
Od frontu wygląda to tak:
Lipiec 2016
(https://images85.fotosik.pl/180/6ecbbc1165a5a00b.jpg)
Maj 2017
(https://images85.fotosik.pl/180/8c382560f653728e.jpg)
Widać jak bardzo wywiało mi bambusy tej zimy.
Aureocaulis miał najgorzej, bo to on zbierał uderzenia wiatru.
Jestem zawiedziony tegorocznymi przyrostami, ale nie można się spodziewać lepszego wyniku, gdy nie ma liści.
Rozczarowuje jednak sama sytuacja (klimat, stanowisko), a nie bambus ;) To nie jego wina.
Wykopywałem do tej pory kłącza bissetiego, rubromarginaty i nudy, ale nigdy nie ruszałem pozostałych phyllostachysów.
Aureocaulisowi wyciąłem jedynie pojedyncze, cienkie pędy, ale nigdy go nie zatrzymywałem szpadlem.
Kępa ma taki kształt, jaki sama wypracowała.
Urywam młode gałązki w dolnej części pędów, by je uwidocznić.
Gdyby nie to, że w tym miejscu pasuje mi żółty bambus, a atrovaginatę chcę ze względu na potencjalnie grube i wysokie pędy,
to z całą pewnością bissetii jako pierwszy skolonizowałby to poletko.
Postawiłem jednak na inne bambusy i bissetii został wykopany.
Aureocaulis wypuścił w tym roku kilkanaście pędów od strony, gdzie rósł bissetii.
Podsumowując: ten zwarty kształt kępy wynika (moim zdaniem) z cech tej odmiany i dostępności miejsca w kierunkach, z których dochodzi światło.
Phyllostachys nuda - to największe skupisko "grubych", starych i młodych pędów.
(https://images86.fotosik.pl/181/3d802986211c14e0.jpg)
Fargesia murielae (chyba Super Jumbo) od strony północnej.
O tej porze roku dostaje sporo słońca w godzinach porannych.
Wyciąłem jeden krzak obok brzozy, ledwie tam żył.
Im dalej od drzewa, tym kępka zdrowsza i bujniejsza.
(https://images85.fotosik.pl/180/1a26a318dfd7631a.jpg)
Fargesia scabrida - nowość w moim ogrodzie bambusowym.
(https://images85.fotosik.pl/180/d3514ee25264a1a2.jpg)
Sadzonki są małe, więc przesadziłem do większej doniczki i tak na razie będę je uprawiał
Sprzedawana jako Fargesia scabrida Asian Wonder jest to gatunek obecnie klasyfikowany jako fargesia rufa.
Z kolei fargesia rufa to obecnie fargesia dracocephala :)
Wiedziałem od dawna o istnieniu scabridy, ale jakoś nie dostrzegałem jego zalet.
A podoba mi się kształt liści, pomarańczowe osłonki, zwiewny pokrój i potencjalna wytrzymałość liści na słonecznych stanowiskach.
Uświadomił mnie dopiero ten filmik (https://www.youtube.com/watch?v=dKcaSVR6x-0), który każdemu polecam ;)
-
27 maja 2017
To czas, gdy nowe pędy spectabilisa nabierają kolorów:
(https://images86.fotosik.pl/189/54b9cacee17210b8.jpg)(https://images85.fotosik.pl/189/5894e0a440944890.jpg)
Phyllostachys parvifolia - na razie skromnie: cienkawo i pod kątem
(https://images85.fotosik.pl/189/9725dd99a01edb21.jpg)
Phyllostachys atrovaginata - w tym roku to chyba ten bambus da najwięcej satysfakcji
(https://images86.fotosik.pl/189/2e13d2bd88b299c2.jpg)
Phyllostachys aureosulcata aureocaulis - widać nowe i stare pędy
(https://images85.fotosik.pl/189/5e23c327367e9b51.jpg)
-
31 maja 2017
Phyllostachys parvifolia
Blisko
(https://images85.fotosik.pl/196/85ea5f3ed32be7d7.jpg)
Bliżej
(https://images86.fotosik.pl/196/509e04a33614dee8.jpg)
Z boku
(https://images86.fotosik.pl/196/bc0c71d5c21e2aa2.jpg)
Phyllostachys atrovaginata
Taka sytuacja. Te dwa kły uciąłem, gdyż nie szło ich uwolnić bez demolowania płotka.
(https://images85.fotosik.pl/196/5b3959c87cb87b77.jpg)
Sporo tych grzybków - nie wiem, czy kłącza zdołają wszystkie wyżywić.
Niektóre pewnie nie rozwiną się.
(https://images85.fotosik.pl/196/380b858f37807b3e.jpg)
-
Mogłeś zostawić . Miałbyś konstrukcje żywą i usztywniającą płotek
U mnie atro znacznie mniejsza. Dwa kły i to wszystko
Czekam na jakieś konkretne pędy bo te dwa to średniaki.
-
Dzięki za komentarz ;)
Płot z rosnących bambusów byłby idealny, ale te 2 rosły pod kątem i zasłoniłyby ścieżkę.
Phyllostachys sp. Shangai 3
Wychodzi kilka (obecnie chyba 7) cienkich pędów. Idą pod kątem i pewnie powstanie zielona kępa.
(https://images85.fotosik.pl/197/205de450715b8286.jpg)
Phyllostachys nigra - 3 nowe pędy Phyllostachys bambusoides f. mixta -wychodzą liście, opadają osłonki
(https://images85.fotosik.pl/197/34826bd14f626078.jpg)(https://images85.fotosik.pl/197/0ee3bdef1523cd80.jpg)
-
Phyllostachys atrovaginata i Phyllostachys parvifolia
(https://images85.fotosik.pl/201/6bb5b415600c0e45.jpg)(https://images86.fotosik.pl/201/b3c99acf0a0140b2.jpg)
Phyllostachys nuda
(https://images85.fotosik.pl/201/0ae3015e97b3d6d8.jpg)(https://images86.fotosik.pl/201/4b0f1d2f190925bb.jpg)
Phyllostachys aureosulcata f. spectabilis
Chciałbym Wam zwrócić uwagę na paski widoczne na nowych pędach.
Zasadniczo forma spectabilis ma żółte pędy z zieloną bruzdą.
Pozostała część powinna być czysto żółta.
Istnieją też inne odmiany aureosulcaty z różnymi żółtymi i zielonymi paskami.
(Habrin, Habrin Inversa, Argus, Flavostriata (http://lesbambous.fr/forum/viewtopic.php?f=56&t=9605&start=260))
Można je obejrzeć pod tym linkiem (http://www.bambus-lexikon.de/phyllostachys-aureosulcata.html)
Interesują mnie te odmiany od czasu zakupu książek o bambusach, no i znalazłem coś ciekawego w swoim ogrodzie.
Nie jest to pewnie żadna z powyższych odmian. Ot, kolejny przykład na zmienność i różnorodność bambusów. Ale cieszy oko.
Bambus ten pochodzi od Artura. Mam jeszcze jednego spectabilisa z innego źródła i nie ma on żadnych dodatkowych kodów kreskowych...
(https://images85.fotosik.pl/201/83a143ef831b650a.jpg)(https://images86.fotosik.pl/201/7a58ba94e837135c.jpg)
-
15 czerwca 2017
Phyllostachys atrovaginata
(https://images86.fotosik.pl/221/d1dbf05db02bac56.jpg)(https://images86.fotosik.pl/221/b2cf58e32fcaa431.jpg)
Tak wygląda cała kępa od strony podwórza. Zobaczymy jak zmieni się, gdy nowe pędy dorosną do maksymalnej wysokości
(https://images85.fotosik.pl/220/ca4e671768b2693f.jpg)
Phyllostachys "Shanghai 3" w ogrodzie O3. Ma 3 pędy grubsze niż dotychczasowe i jedną cieniznę.
(https://images85.fotosik.pl/220/4eb3d62151a42eb9.jpg)(https://images86.fotosik.pl/221/987b2520351c78bb.jpg)
Phyllostachys aureocaulis f. spectabilis, "Shanghai 3" i nuda widziane od strony ulicy
(https://images86.fotosik.pl/221/b62872539cf5ba89.jpg)
-
23 czerwca 2017
Nowe pędy jeszcze nie urosły do końca, a czas już myśleć o kolejnym sezonie.
Phyllostachys parvifolia - nowa warstwa ściółki u stóp bambusa
(https://images86.fotosik.pl/232/62935052596ebd84.jpg)
Ten sam bambus od strony ulicy. Najgrubszy pęd jeszcze nie wyszedł ponad kępę, czyli będzie wyżej.
(https://images86.fotosik.pl/232/a16f4d7ba8730760.jpg)
Phyllostachys atrovaginata
Nowa warstwa ściółki na miejscu przeznaczonym dla tego bambusa. Obecna wysokość nowych pędów na tle nieba.
(https://images85.fotosik.pl/232/8e4ec91a202bdd2b.jpg)(https://images86.fotosik.pl/232/00d9c2e63f2022e2.jpg)
Tyczki atro:
(https://images85.fotosik.pl/232/cfea33cfeae5e957.jpg)(https://images86.fotosik.pl/232/e439ef526d76d784.jpg)
Jestem zadowolony z obu bambusów.
Atrovaginata nawypuszczała też wiele kłów, które nie rozwiną się.
Kilka pędów jest grubszych od najgrubszego z ubiegłego roku.
U parvifolii tylko jeden zbliżył się lub przekroczył grubość z ubiegłego roku.
Oba bambusy nabiorą masy.
Suwmiarka jednak nie kłamie.
Obydwa gatunki mają w tym roku dobry przyrost, ale żaden pęd nie jest grubszy od 2 pędów phyllostachysa S3, które wyrosły w ubiegłym roku z zupełnie młodej kępki liczącej wówczas 3 pędy.
Ktoś mógłby wysnuć wniosek, że różnicę robi stanowisko i bardzo grube tyczki można uzyskać dzięki nasłonecznionym stanowiskom.
Prawda jest jednak taka, że to S3 zachowuje się zupełnie inaczej niż atro i parvi.
Szybko wytwarza grube pędy i to właśnie ta cecha sprawia, że jego rozwój jest tak spektakularny.
Edit:
Sąsiad przycinał dzisiaj formowane lipy i przywiozłem 5 taczek młodych gałązek i liści + 1 taczkę liści od kapusty.
(https://images86.fotosik.pl/233/e10373dd00fb13cc.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/233/08365912851a5e8a.jpg)
Lubię, gdy jest zielono i wieje wiatr. Wszystko faluje.
(https://images85.fotosik.pl/233/f446bad81711089d.jpg)
-
28 czerwca 2017 r.
Zrobiłem zdjęcie całej północnej strony ogrodu widzianej spod bloków.
Phyllostachys parvifolia po lewej. Pomimo dobrego przyrostu nie pokona S3 widocznego za słupkiem z białej cegły.
(https://images85.fotosik.pl/240/4eeb343dbd90f3a1.jpg)
Phyllostachys atrovaginata na podwórzu. Gałązki zaczynają rozkładać się.
(https://images85.fotosik.pl/240/033f3e16be43755a.jpg)
-
15 października 2017 - czas rozpocząć jesienną aktualizację
Teraz to miejsce wygląda tak:
(https://images85.fotosik.pl/403/84eda7327efbcd69.jpg)
-
22 października 2017
Phyllostachys nigra w doniczce Phyllostachys aureosculcata f. aureocaulis
(https://images85.fotosik.pl/411/63eb2e797a7ede3a.jpg)(https://images86.fotosik.pl/410/83bfb3f148330276.jpg)
-
Bambusy w doniczce o nie
-
Takie czasy Arturze. Na razie dobrze wypełnia miejsce, w którym kiedyś posadzę... plamę ;)
Wiosną dostanie większą doniczkę.
A tu S3 w ogrodzie O3.
Pewien doświadczony bambusiarz poradził mi, żebym nie szalał z bambusami na moich wystawionych na mróz i wiatr działkach za drogą.
Postanowiłem wykopać na wiosnę ten zgrabny krzaczek i posadzić u rodziny. Szkoda trochę kłączy, które zaszły ponad 2 m od rośliny matecznej.
(https://images85.fotosik.pl/411/a12a06bdcbf8c951.jpg)
-
17 stycznia 2018
Zima jak dotąd dla bambusów łagodna.
Dzisiaj znalazłem jeden złamany pęd phyllostachysa parvifolia przewieszający się przez płot.
Rośnie przy metalowym płocie i to sąsiedztwo go zgubiło: zapewne złamał się pod naporem wiatru i lekkiego śniegu.
Dziwne jest, że wczoraj wieczorem przechodziłem i nie był złamany, nie wiał mocny wiatr, nie było ciężkiego śniegu.
Może ktoś pomógł, a może zadziałały czynniki naturalne?
Naturalna bariera nad chodnikiem
(https://images85.fotosik.pl/467/dc2ec6f8e4411f5e.jpg)
Po ucięciu
(https://images86.fotosik.pl/466/a983e3014b1db38a.jpg)
Buda ma 3,10 m, płot około 1,40, co daje łącznie około 5 m, gdyby go postawić pionowo i wyprostować
(https://images85.fotosik.pl/467/d471c28b1a59fd03.jpg)(https://images85.fotosik.pl/467/ae1ce1bcba18a6af.jpg)
-
13 lutego 2018
Połowa lutego zachęca, by powoli przestać myśleć o zimie i przejść do planów wiosennych.
Bambusy nadal mają nieuszkodzone liście i coraz śmielej liczę na dobre przyrosty trójcy atrovaginata / S3 / parvifolia.
Plany na 2018 to posadzenie bambusów, które teraz są w donicach:
- Phyllostachys nigra
- Phylostachys bambusoides f. mixta
- Fargesia scabrida Asian Wonder (6 sztuk)
- Fargesia nitida Black Pearl (2 sztuki)
Najprawdopodobniej będę musiał przesadzić część kępy phyllostachysa aureosulcata f. aureocaulis, który rośnie tuż przy daktylowcu kanaryjskim.
-
21 lutego 2018
Zmiana planów: mróz idzie
Na S3 rosnącego na działce O3 (ogród nr 3) zarzuciłem plandekę.
Idealna nie jest, ale lepsza niż nic.
Za rok chyba już nie zdołam przygiąć tego bambusa do ziemi.
(https://images86.fotosik.pl/481/8ef112e9e3100184.jpg)
Fargesie rufa wyglądają znakomicie tej zimy i oby tak zostało:
(https://images86.fotosik.pl/481/9edc0d367fcdc7ff.jpg)
Złożyłem zamówienie na bambusy
1 x Semi-arundinaria fastuosa
1 x Pseudosasa japonica "Tsutsumiana"
1 x Fargesia jiuzhaigou "Genf"
1 x Fargesia jiuzhaigou "Deep Purple"
1 x Fargesia jiuzhaigou nr 9
-
06 marca 2018
Po fali mrozów (ok. tygodnia z nocnymi spadkami do ok. -15°) (a 30 m od tego S3 raz zmierzyłem -17°C) bambusy nie wyglądają źle,
ale po tej ciepłej zimie spodziewałem się lepszego startu.
Pokazywany powyżej krzak S3 przezimował gorzej niż nieokryte bambusy przy domu.
To co wystawało spod plandeki jest zniszczone:
(https://images86.fotosik.pl/485/13ca0cd0f0cec748.jpg)
Po zdjęciu plandeki: wierzchnie liście zniszczone.
(https://images85.fotosik.pl/485/1398a0c86770ef1a.jpg)
Liście w głębi osłony, przy ziemi są całe.
(https://images86.fotosik.pl/485/26d13aeca44fa8a0.jpg)
Szacuję, że 50% liści jest zniszczonych, a 50% całych.
Bez osłony wszystkie byłyby do wymiany, więc jakaś korzyść z tej niedoskonałej osłony jednak jest.
Co do reszty bambusów jednym zdaniem można podsumować to tak: ucierpiały liście na szczytowych gałęziach phyllostachysów, a najbardziej S3 (najwyższa) i rubromarginata.
Siana w tym roku nie będzie, więc liczę na ciekawe przyrosty.
Dzisiaj podlałem część bambusów z węża, zwłaszcza atrovaginatę, aureosculcatę aureocaulisa, S3 i parvifolię.
-
Obserwując moje bambusy przez 2 zimy to stwierdzam że Fargesia Rufa i Maurealli to zdecydowanie najmocniejsze bambusy na polskie warunki. Ich liście wytrzymują naprawdę sporo bez żadnych osłon. Szkoda że wolno rosną i że ja wole drzewiaste np Vivaxa :)
-
04 kwietnia 2018
Podsumowanie zimowania bambusów
Jeszcze w połowie lutego wydawało się, że bambusy przetrwają zimę w idealnym stanie.
Trzy fale mrozu i wiatr sprawiły jednak, że pojawiło się trochę siana.
Im większe bambus ma liście tym większe uszkodzenia.
Na ogół liście na szczytowych partiach pędów zostały zniszczone, ale dolne i środkowe części kęp zachowały zieleń.
Od lewej ph. aureosulcata 'aureocaulis', atrovaginata, rubromaginata
(https://images86.fotosik.pl/493/52c7938d72fe3a33.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/493/5c489818f8c5f76e.jpg)
Indocalamus tessellatus, fargesia nitida w tle
(https://images85.fotosik.pl/493/a1101a8417098da0.jpg)
Fargesia murielae
(https://images86.fotosik.pl/493/875af07aee7ed798.jpg)
Ph. nuda
(https://images86.fotosik.pl/493/74d3e5e4fb3c108d.jpg)
Ph. Shanghai 3
Jego uszkodzone "białe" liście wyraźnie odcinają się na tle pozostałych bambusów.
(https://images86.fotosik.pl/493/c3c68b87d0983788.jpg)(https://images86.fotosik.pl/493/3daa97a943d80327.jpg)
Uszkodzone pędy S3
(https://images86.fotosik.pl/493/21b875b6d4f6f153.jpg)
Pseudosasa japonica i ph. aureosulcata 'spectabilis'
(https://images86.fotosik.pl/493/4e89da9a0b02738b.jpg)
Ph. parvifolia
(https://images86.fotosik.pl/493/a818adf38047bc10.jpg)
Liście częściowo uszkodzone
(https://images86.fotosik.pl/493/e0269ca398f016e0.jpg)
Bambusy kępowe w ogrodzie O2
(https://images86.fotosik.pl/493/9335971cd9c8ceb7.jpg)
KR 5287
(https://images86.fotosik.pl/493/5978329e830cabe1.jpg)
Phyllostachys sp. Shanghai 3 - druga kępa, w ogrodzie O3, na otwartej przestrzeni.
Na czerwono zaznaczyłem miejsca, w których znalazłem kłącza
(https://images85.fotosik.pl/493/8fd4f0b18cbc67ab.jpg)
Bambus przykryty czarną plandeką: liście leżące przy ziemi całkowicie zielone, a te tuż pod plandeką całkowicie suche.
Zastanawiam się, czy to nie słońce je uszkodziło, gdy mocno świeciło w czasie wyżu (liście "zaparzone"?)
(https://images85.fotosik.pl/493/eb976e1372c3fcd8.jpg)
Tu też plamy na tyczkach
(https://images86.fotosik.pl/493/84139b69f22b98e1.jpg)
-
Jak patrzę na wielkość i ilość okazów to chyba jesteś nr2 na naszym forum. Kolekcja całkiem spora - życzę powodzenia w dalszej uprawie i lekkich zim...
-
Świetna relacja Andrzej,
Miałem już wcześniej pytać co to ten bambus 's3' (wpisywałem w google Phyllostachys s3 i niczego się nie dowiedziałem) :) ale wyjaśniłeś to w opisie...
Napisz jak się zachowuje Pseudosasa po takich przemrożeniach. Czy wszystko powyżej zielonego jest martwe?
-
Na pseudosasie wyrosną nowe liście. Rok temu wszystkie były suche.
Na razie nie zdołano przypisać S3 do któregoś z istniejących gatunków, więc nazywa się sp. Shanghai 3
-
28 kwietnia 2018
U phyllostachysów nadal cisza, nie widać nowych kłów.
Kępowe fargesie wypuściły nowe liście, wyglądają bardzo dobrze.
Tak zwana "rufa" ma ładne pędy, dobrze przezimowała.
Co nowego?
Phyllostachys nigra trafił do większej donicy.
W ciągu roku korzenie wypełniły dotychczasową, przy wyjmowaniu rośliny czułem, że korzenie dociskają do donicy.
(https://images85.fotosik.pl/502/cdd34f68ce340df6.jpg)
Obok, w kastrze, rośnie inna nowość: Phyllostachys bambusoides f. lacrima-deae
(https://images86.fotosik.pl/502/00137cfc8d531ab5.jpg)
Semiarundinaria fastuosa - doniczka przepełniona korzeniami i kłączami, ale prawie nie było w niej ziemi.
Widać, że wcześniej była przesadzona do nieco większej doniczki. Po wyjęciu z doniczki roślina była bardzo lekka.
Ostatnia chwila, by nie zmarnować tego bambusa.
(https://images85.fotosik.pl/502/9786f911855b46fc.jpg)
Początkowo chciałem go dać do dużej donicy, jednak po obejrzeniu kłączy dałem do gruntu.
(https://images86.fotosik.pl/502/4e2c328051de3980.jpg)
-
12 maja 2018
Phyllostachys bambusoides f. lacrima-deae
(https://images85.fotosik.pl/509/7f14cb5d152938e1.jpg)(https://images86.fotosik.pl/509/b73efdd86c61fa7a.jpg)
Phyllostachys nigra i Phyllostachys edulis f. nabeshimana
(https://images86.fotosik.pl/509/0c047cb42b99736f.jpg)(https://images86.fotosik.pl/509/dee01fd2eba332f5.jpg)
Phyllostachys sp. Shanghai 3 w ogrodzie O3
(https://images86.fotosik.pl/509/91db938e2bbec383.jpg)(https://images86.fotosik.pl/509/eb0792bf842e8aff.jpg)
Phyllostachys aureosulcata f. spectabilis - solidny przyrost w tym roku, jest postęp
Suche liście to S3, który w tym miejscu jeszcze niczego nie wypuścił.
(https://images86.fotosik.pl/509/b388de505d185edd.jpg)
Phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis - wychodzą pędy, ale nie są grubsze.
Dopiero się pojawiły, trzeba poczekać
(https://images86.fotosik.pl/509/0bc27d5b12519d89.jpg)
Phyllostachys nuda - dużo pędów - ten bambus mocno rozchodzi się, prawie jak bissetii
(https://images85.fotosik.pl/509/b1e90a1f21b8c7da.jpg)
Indocalamus tesselatus znika z listy moich bambusów.
Wyrwałem go i zmieliłem - powstały 3 taczki ściółki.
Przykładowy kawałek rośliny z 2 metrowymi kłączami
(https://images85.fotosik.pl/509/d9257c29114af1ae.jpg)
Fargesia nitida 'great wall' - bambus miesiąca
Usunięcie indocalambusa pozwoliło mi uwidocznić walory niedocenianego bambusa, jakim jest nitida.
Po około 10 latach i 2 przeprowadzkach osiągnął około 3 metry, pędy nabrały grubości ołówka.
Wyciąłem wszystkie cienkie i krzywe pędy ze środka, niektóre pamiętały początków kępy.
(https://images85.fotosik.pl/509/aa4c0c2e8ef6a82e.jpg)
Na żywo wygląda to znakomicie
(https://images85.fotosik.pl/509/8bd9829d0ce0c77f.jpg)
Musiałbym przy nim stanąć, by oddać wysokość kępy.
(https://images85.fotosik.pl/509/0529ae3f4c42f12b.jpg)
-
Phyllostachys bambusoides f. lacrima-deae wygląda jak przemrożony Phyllostachys Shanghai 3 Binosa :) rozumiem, że to cecha odmiany w tym wypadku.
Czy doniczkowe bambusy trafią kiedyś do gruntu, czy uważasz je za zbyt wrażliwe?
Fajnie kombinujesz z doborami roślin pod ezgoty; gdzieś tam kiedyś była truskawka plus palma, teraz bambus plus konwalie. Kupuję to.
Nie przyszło mi do głowy żeby tak wyczyścić fargesię, pewnie jest to bardzo czasochłonne, ale efekt świetny.
Wspomniałeś o bissetii ale go nie prezentujesz. Wyrzuciłeś może? Mam go u siebie, ale wciąż nie mogę się doczekać nawet średnio przyzwoitych tyczek. Rozczarowuje.
-
Phyllostachys bambusoides f. lacrima-deae wygląda jak przemrożony Phyllostachys Shanghai 3 Binosa :) rozumiem, że to cecha odmiany w tym wypadku.
W przypadku tego bambusa plamy ("lacrima-deae", czyli łzy bogini) są regularne, powstają od słońca i wody. W Chinach to święty bambus.
Czy doniczkowe bambusy trafią kiedyś do gruntu, czy uważasz je za zbyt wrażliwe?
Ten w ciapki trafi w tym roku. Dotarł do mnie w marcu między falami mrozów, jako wykopany we Włoszech kawałek kłącza.
Sadzonka zrobiona nie byle jak i we właściwym momencie, zgodnie ze sztuką (musi mieć oczka na kłączach, kawałek pędu, kawałki gałązek, wiosną).
Odpowiednio też trzeba było się nim zająć. Kilka lat temu bym nie docenił tego bambusa, a edulisa tym bardziej i na pewno zmarnował.
Nigra bardzo ładnie wygląda w donicy i żal mi pozbyć się tego widoku. Ale trafi do gruntu za rok lub dwa, zwłaszcza jeżeli wypuści wysokie pędy i nie będzie jak go zimować.
Fajnie kombinujesz z doborami roślin pod ezgoty; gdzieś tam kiedyś była truskawka plus palma, teraz bambus plus konwalie. Kupuję to.
To miejsce, gdzie początkowo były geofity: konwalie, zawilce, wyspa z paprociami. Nadal są, ale długofalowo to bezpośrednio pod bambusami nic nie urośnie.
Co ciekawe bambus nie chce wrastać w konwalie, może wydzielają jakieś substancje chemiczne.
Wolne miejsce przed bambusami jest przyszykowane z myślą o ich wzroście.
Nie przyszło mi do głowy żeby tak wyczyścić fargesię, pewnie jest to bardzo czasochłonne, ale efekt świetny.
To był ostatni moment, bo wychodzą nowe pędy. Coraz trudniej jest dostać się do środka z sekatorem.
Ta nitida ma różne kolory pędów, zależnie od wieku i nasłonecznienia.
To co widać, to biało-niebieski nalot.
Jest to dobry przykład na to, że młody bambus różni się wyglądem od dorosłego.
Nie jestem w stanie zapewnić odpowiedniego miejsca phyllostachysom, ale o bambusy kępowe dbam, bo za kilka lat będą wysokie i trwałe.
Poza tym bambusy dobrze nadają się do pielęgnacji, cięciem można wyeksponować ich urodę, np. odsłonić tyczki, zostawić tylko kilka pędów.
W przeciwnym razie kępa phyllostachysów wygląda jak bezładne zarośla. W małym ogrodzie roślina musi być atrakcyjna.
Uczę się tego, nie można zacząć zbyt wcześnie, bo osłabimy bambusa.
To trochę inne podejście, niż dążenie do zakrycia bambusem jak największej powierzchni i uzyskania jak największych / najgrubszych pędów (mało miejsca).
Tak to widzę ;)
Wspomniałeś o bissetii, ale go nie prezentujesz. Wyrzuciłeś może? Mam go u siebie, ale wciąż nie mogę się doczekać nawet średnio przyzwoitych tyczek. Rozczarowuje.
Był na poprzednich stronach. Bardzo szybko zajmował nową powierzchnię, usunąłem go robiąc miejsce atrovaginacie.
Cienkie bambusy o zielonych pędach już mnie jakby mniej interesowały.
Ale gdybym miał hektar lub dwa dobrej ziemi dałbym im dużo miejsca i pozwolił tworzyć rozległe kępy.
Dzięki za zainteresowanie się ;)
-
Phyllostachys Lacrima-dae trafi do gruntu ?
Rezl pisze, że szkody w liściach u tego bambusa, występują już przy -12 C :o
-
Mało podaje. Zobaczymy. Trzymam się raczej słów osoby, która sprowadziła go do Francji z Chin.
Wiele zależy od stanowiska. Na moim wywiejewie nie liczę na zielone bambusy po zimie.
Zamierzam jednak użyć siatki cieniującej do owijania bambusów.
Phyllostachys nuda nie jest najciekawszym z bambusów, ale nowe pędy mienią się kolorami.
(https://images86.fotosik.pl/509/567bb505149483f9.jpg)(https://images85.fotosik.pl/509/d1a3c862f5725fc7.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/509/b10c49882b6dfe8a.jpg)
Phyllostachys rubromarginata - mocno przeze mnie wycinany, ciągle cienkie pędy.
U mnie nie ma szans na rozwój
(https://images86.fotosik.pl/509/c12125588cefed45.jpg)
Phyllostachys aureosulcata f. spectabilis - lubię te paski ;)
(https://images86.fotosik.pl/509/adb01a0e6c11c7b2.jpg)
-
13 maja 2018
Poranny obchód przyniósł dobre wieści.
Między kępą i pojedynczym pędem S3 w O3 pojawił się nowy kieł.
Ale ciekawsze rzeczy zaczynają się dziać przy atrovaginacie.
Na razie pojedyncze kły, których wczoraj jeszcze nie widziałem.
(https://images85.fotosik.pl/509/c01095ca058c151d.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/509/08ce132b28cecd3c.jpg)
Nitida raz jeszcze
(https://images85.fotosik.pl/509/bbe3d78797762b4b.jpg)
O roślinach / ściółce pod palmami chyba założę osobny temat, Bawoli.
Tu kurdybanek zakrywający pień phoenixa
(https://images86.fotosik.pl/509/44c9e1421b8ab224.jpg)
-
Polecam Waszej uwadze nowy wpis na blogu. Historyjka o S3
https://palmywtaczanowie.com/2018/05/20/bambusowy-kiel/
-
Fajne te Twoje bambusowe dzidy. Bardzo grube .
Mam nadzieję, że mój phyllostachys aureosulcata aureocaulis za kilka lat też będzie miał zadowalające przyrosty.
-
Trochę nowych fotek na blogu:
https://palmywtaczanowie.com/2018/05/25/bambusowe-wzorki-i-kolorki/
-
@ Klex
Odmiana "spectabilis" chyba szybciej i częściej wytwarza grubsze pędy niż "aureocaulis".
W każdym razie w tym roku doczekałem się kilku ładnych tyczek spectablisa o grubości ok. 2,7 mm.
Po raz pierwszy wyrosły pędy grubsze, od tyczki, która przyjechała jako sadzonka od Artura.
Jest też możliwość, że przerosną dotychczas najwyższe pędy S3.
(https://images86.fotosik.pl/516/0849d639285c1412.jpg)
Ale S3 nie poddaje się. Będą tu co najmniej 3 grube tyczki i kilka mniejszych.
Podjąłem próbę wyprostowania ich beczką, ale może to tylko taki etap wzrostu, że mocno przechylają się.
(https://images85.fotosik.pl/516/8a538a5e643a9092.jpg)
-
3 czerwca 2018
Phyllostachys aureosuclata f. spectabilis - w tym roku dał mi wiele satysfakcji.
Kilka dobrych tyczek o grubości do 2,7 cm (mierzone pośrodku międzywęźla), duża wysokość (przerósł S3).
Wyciąłem tyczkę, która była głównym pędem sadzonki przywiezionej od Polish King Bamboo w 2013 r.
Miała grubość 2,6 mm. Do tej pory służyła mi za wyznacznik rozwoju tego bambusa.
Została przerośnięta na grubość, na wysokość, w związku z czym ją wyciąłem.
Tak wygląda mniej więcej 7-8 letni pęd bambusa - jak widać, ulistnionych gałązek jest już na nim niewiele.
(można go obejrzeć na podstronie 2 tego tematu)
(https://images85.fotosik.pl/519/60936589751ec753.jpg)
Najstarsza i najnowsza tyczka. Obie mają taką samą grubość.
(https://images86.fotosik.pl/519/0077e5611068bd0a.jpg)
Dół kępy, po lewej wrasta w nią S3.
(https://images85.fotosik.pl/519/fe415385db76493b.jpg)
Z przodu posadziłem tetrapanaxa i dynie. W tle po lewej kępa nudy
(https://images86.fotosik.pl/519/87438e8c0c64a0e2.jpg)
Miejsce styku i rywalizacji Specta/S3.
Ten cienki pęd S3 wytnę, gdy tylko duże tyczki wypuszczą liście.
Wzrost niektórych kłów został zahamowany i zaschną.
(https://images85.fotosik.pl/519/efd930acfc300384.jpg)
Chciałem, by S3 poszedł bardziej na zachód, ale wybrał południe i kurs kolizyjny ze spectabilisem.
Zielony bambus po prawej to obecnie najgrubszy u mnie: 3,6 cm. Zwróćcie też uwagę na dwie tyczki po prawej.
(https://images86.fotosik.pl/519/ab77aee896860709.jpg)
Oto zbliżenie na te dwa pędy dwóch gatunków w dwóch kolorach
(https://images85.fotosik.pl/519/4030ffe731f8ee78.jpg)
Wieczorem po deszczu. Nuda po lewej, bicze S3 w środku i Specta po prawej.
To najwyższe bambusy jakie mam. Na prowadzenie wysunął się spectabilis, ale nowe tyczki S3 mogą go wyprzedzić.
(https://images86.fotosik.pl/519/e494c103f8a08377.jpg)
-
Miałem okazję ostatnio gościć w ogrodzie Andresa, więc pozwolę sobie wkleić kilka fotografii z mojej ręki.
(https://lh3.googleusercontent.com/uAYbdui-aR-rZXO4BrxhWI9rtWKmdn-WgW8lMMQT0tmbgWCh_YhVIt4NHHlrN01yO0OR-WELm2m8wJQvkKOhMC5VUMt7LFklHgBKV4CXtU3gi8QNlC1tBQ8jP_Bx1Up4tSRydnbC2Ev04LGbxTv3xiTK7wd9KLy2KI-PtfmGeBsWFyFkuYQwp452789x49vVwwgXUNcpK6pYBNI9mOzTBwNRDq8N0Kr6tTuEn3RZm2x5A6kshU9zTBrdRGQPcgF8EZkYHHGT-lzSp32sYhqsj1jU54i_1qLh9oPPNDF4sfUVzc7M1c2vszYTnJnBNkxG8n_YAAsVuLeiS1AClLjnjoPSmy2sLoboRx9ygMA3ScaTAtHI7bd8Fwk8_hes0cZEQ0JdQ5PRnAvf98oqmZmcMv_dAVR1fXu8tBVoFUYWZTqmkzayTgiVym2xtxVPDgkoyppudXlBgz0hNGFqly3xXc0xCXpev4u6i1rFi7moExtDsmOlFtbHf6Jibj47FL2gPGKLN7O0Ah_MBxFZh7nsXJlBQp8Ds2_kGXEGIcLh-MTk4kjbLxj0SYbG91-iYbP5YIv4KnIE28fnOZA4jsbDdgobVNYQLJg0oKiX-8BkNW5ewHZtD6wxllArLHhhMEbxnVZQCB5nQbwdZOHZEuzjWwoLLxXT_76M=w883-h662-no)
Według mnie bardzo ładne i dorodne egzemplarze :)
(https://lh3.googleusercontent.com/ybZPPWytyvvOFOV8GqeVdr2zIoUrkzemXzYW4s6vSlwxQaPGABv7JkF7s0g475jH9LtuXphsaHLgzbfN2cnY4no3xlE-NsToPf89Yqs6_v7YvNmFyR4HtiG198vuzrUMmyo-X25pkORGX0oFeJr3kQB0swA87R2XuW4uyxH23RhXz2_1OntB3-NtsAuA_Jzt4PgFLg2RCVUQfgJ2TtaadqxbRvfLaA7GUXDH280OdXc-tkPu1rJ9dBMws90QK-8BRlJE-SPuYWufZZePFk9cnm1jsj3KzlsTB_Lc6O1sEtAc89YKn7nZQ1r8-4mLjqoqNNBGGHWpV9xol-TbLx5k-RSyOTVbAs07AGI_5q6RLi4mPBfRHbresQN9nNeV9vaDqErQgS2wru2u9Hy63h6K3WOvAqKntto4wX7Nwz-nyXXggorOmBKks8u5qPahkRuEY7TGOrlaXCLw125ULk78kcTthB67IXsvrqLF2mqrQ5jU6b442TF5ka7N3lKmpGROs0pTygGi4N4H_scnwKQ0pllrLucK5Eh0cSykseRwlleBfJeXbUxbFwj7jFTagWs_FVk16QooAjH2jjUQSobPoUCEhqcOQc0QlihsIFlVsdSCqGCxL3oafcO-cRajfbIcfB-1ak01aEZF8yFNazvehDVN9JoG98HT=w1000-h662-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/Hppf5m-xYu8Xrw3PhgGtIEJ50KFUy9GcIgGkEFHaY7TuEJMRGV1B66BbQMc3ztA7mJjEovno3B58v1b3hJZxXMN2uTUcupSMok7bI2FuCk7cMLL6ugeTPIyYQ11R7Xay1g1uFh7PNkj7c2mPyeicQgE79Ly6iznlxTuNqu25o8nbxzqN_t5RqYBH0fi_uofqIwWt2Yhn19PNdl-X6rjuC1BBrvObkLD19XjT3IYyiIc5hnp5sX4OtaEHxR5ky62oJucDJIJCxjrMRQs33h0pjzi2hxmM7noQ6Lgna47BPIRI7wy4-a6-95XTwZJqKcJzxvLB5OVjXxPVSx9uQe3FqsLGhTDtKboWu1QcnYN7mAwCKQplJq4wmgmzTI6av5XMxmNYdiyq7Z38PyGPJ6Ro_IzxVp5blGE6wqpyn30c0X3Ls-mzkkf_3Xmo8i66uR8f2dcsSZkPj7lG59U_wvbdK6oHUOqJyHA3EQ1K2b41W3UopflXqqVQkExl3m9dn3dMbtwCVLOC-HOHYUI1ALaPZ1uZL1YNuMXco5prRMCspBoad_u_yxebXkQafwsYWuWDHdWoli9oQlq5_uT9dYMEawARjj_P9GssYuHXnprCYdFJNRc7pUKL0R7o1i6MfVteKBs22y3ZnSU5i0BzCKmHLY4795Rzvoc9=w883-h662-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/JqYwmN74m4YI8C-5K4s2ymbnhAfeI_3I0jPqFBJlIExFNPNV87EHG0ktM3pnr5kpWCyz-VdipEB65SmoogQUrl0defYAyxSsCUOrpJyJLaRDBFNM6FyLbpBU-2fo79W8tdd8FgSmCiWRWf9W8ndGnSi-ZXf-q0Tqce8XW2INlcv8zZBAMJjAmQ3yBvjHVjDiC9oQEQNsGoFRJQglkSZ8Xfuvh-chQLL_Smc3IEv54pL6Lsr9681AufLHQZt1Anr6O2RI-OipPDkCliBsNKQCa7tG3z3lH7t1cJy0ha-_LGlYWQ9DGKKwzTNkGoo2p7SoxwkBobF-Z2uREFPsl9mnlXTw-BrDmzm3l0Ze4BmiNO4xUoF9S5_2SACNVnPj4_q2kAvopJKDQMfDkGWfet2ZQ53tJ-uFZ4z6iIcIxRKB7jFg8tokO3U0DGBP7k_K1C4iG7CjabGMJ31N4xh9UjDpDJlVm6Abr8Iq8oOFm870CkDamv6hu46l_xcCVZewG-uJr-Oy5fbDAoc4mcjDFZS4Kpi93uraG-34ep7C9CY_klHuz03zDv5gHWLYdGP8esuN29fIevYFL9BO3M-9sbPsZWxwfhZa0RJCnqvuwwF2OaO7IB9Bz1STF4UNAjTJATkTjM1l2CWyh3NRElNm3xaZgS4cNxneI9KG=w1000-h662-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/HNWO39UEKmiZVxQmvEryWYuVYO8lFMazvrn8tImpKlDPqL1Ter8lnnP8No7boAasmCj64r9v709uOrBu1KIie6PoL1Q7gJfbRGl5Ag8u-pMGzcQy6mKrKmG8zvxDOg8zsI3k49vZhfpnX8zwxFD6LEUav25vEJRltw-hr3dXIwlvo3yDIDhWAe44BDtDg32OTIPOx-miHni_s1D6ZqDU1XuYbtYBfs08SBimWIR2RGjcEIkDJCFclMUyq4CyOolziq9inRpto6wBExQfTLHUtaSq8tmsiHbGlZ3zMNsTRRlXP02nTAhf6oLEViJAPWcCOA5eVilMFD0qP43Nwz5IHABO8lI59sB0OxkagK1VnlQXPe7kS429gT0qnwKgN2nVeTaE21TsdUapurB4wIXsZq65JeAWl_N3k5z2iitZGKMuxxDcMZSa9_Sgcso1bfTQvq2mpWHDjPWbdtCz2bp9AQoJdK1cTgq3N35aze-sEnDst_1j5ml3WY3oD_OjmEpZcrNDEfiBGU8LxdZF2O2XHoRIImTgTwfru1b-iBu98Orjm-EOybKSxgpGBNYKPOTr_90q6ioGzattQNxRXTQg_opdIaUzdjW5lgMy7itmUhLCXTJmWPW83yw601dBwHDy52mfmnaiJ9IpHD_2uzEu8BDiu2yJvjhN=w1000-h662-no)
-
Dziękuję za zdjęcia klex.
Podsumowanie sezonu 2018
To chyba ostatnia chwila, by napisać jeszcze kilka słów o bambusach w 2018 r., zanim zacznie się nowy sezon 2019.
Wszystkie bambusy stopniowo rozrastają się.
Najbardziej spektakularny przyrost nastąpił u Phyllostachys sp. Shanghai 3 (zwany S3), który rośnie na otwartej przestrzeni.
Wiosną (maj) wyrosło kilkanaście kłów w odległości do 1,2 m od kępy głównej, z czego kilka rozwinęło się prawidłowo.
Po kilku latach wreszcie doczekałem się możliwości obserwowania "grubych" jak na moje warunki bambusów.
Pisałem o tym na blogu (https://palmywtaczanowie.com/2018/05/20/bambusowy-kiel/)
Pierwsze kły
(https://images86.fotosik.pl/609/7c34b08b06af55cf.jpg)
Etap pośredni
(https://images86.fotosik.pl/609/a02298ce86d6d253.jpg)
Lasek wyrósł głównie obok dotychczasowej kępy (choć i w niej były nowe przyrosty)
(https://images86.fotosik.pl/609/779b9d731ee92842.jpg)
Z czasem zielone pędy nabrały oliwkowego koloru pod wpływem światła, temperatury i wiatru.
S3 przy domu pozostał zielony
(https://images86.fotosik.pl/609/e20353813bcde267.jpg)
To otwarta przestrzeń, wiatr nie oszczędza tego bambusa.
(https://images86.fotosik.pl/609/4871e1ede7f1e690.jpg)
-
Teraz o moich bambusowych rarytasach:
Phyllostachys bambusoides f. mixta
To ta niewielka roślina na dole zdjęcia. Trzeba czekać.
(https://images85.fotosik.pl/609/1012e9c178d1c326.jpg)
Phyllostachys bambusoides f. lacrima-deae
Pozytywne zaskoczenie - w donicy wyrosła spora kępka, kilka cienki pędów, ale mnóstwo liści.
Wiosną trafi do gruntu
(https://images86.fotosik.pl/609/cb91027308b829b7.jpg)
Phyllostachys edulis f. nabeshimana
Wypuścił nowy pęd, setki małych liści. Wiosną trafi do gruntu
(https://images85.fotosik.pl/609/d1f8cfd229b8b766.jpg)
Phyllostachys nigra
Trochę zagęścił się, kłącza intensywnie pracują, widać je wszędzie.
Wiosną trafi do gruntu.
(https://images85.fotosik.pl/609/0094ddec472596e3.jpg)
Mam trochę mieszane uczucia, gdyż najwyraźniej był zarażony agresywnym przędziorkiem.
Zanim go posadzę poddam kuracji chemią, obawiam się przeniesienia na inne bambusy.
(https://images86.fotosik.pl/609/34fbba4febfce3e5.jpg)
Semiarundinaria fastuosa
Wypuściła 3 nowe pędy, ale rosły bardzo powoli, ich wzrost zatrzymał się z nadejściem chłodów.
Wiosną zostanie przesadzona w inne miejsce.
W razie ostrego ataku zimy spróbuję ją wykopać do donicy, gdyż tak czy inaczej zostanie z tego miejsca usunięta.
(https://images85.fotosik.pl/609/c4e47c864f621659.jpg)
-
Te rarytasy żeby pokazały swoją wielkość powinny rosnąć we Wrocławiu. W mroźnej Wielkopolsce będzie ciężko o wyrośnięte egzemplarze
-
Są to ciekawe, ale mniej odporne bambusy i jak słusznie zauważyłeś mogłyby nie pokazać swojego potencjału w miejscu, gdzie mieszkam.
Specjalnie dla nich założyłem duży ogród w jednym z miast południowej Wielkopolski i tam właśnie trafią te sadzonki.
Nowa lokalizacja będzie łączyła zalety miejskiej zabudowy i wielkopolskiego klimatu, ale o tym innym razem.
Kilka luźnych obrazków z ubiegłego sezonu, gdyż było czym cieszyć oko:
Phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis
Lato
(https://images86.fotosik.pl/609/6c7030088d85a425.jpg)
Zimą - nocujące w kępie wróble wyrywają liście i zostawiają dużo odchodów.
Lubię ich wrzask o świcie i przed zapadnięciem zmroku, ale bambusom nie wychodzi to na dobre.
(https://images85.fotosik.pl/610/9810aa5a855e9947.jpg)
S3 - różne oblicza tego samego bambusa na otwartej przestrzeni
Wiosna
(https://images86.fotosik.pl/609/2b115b68e9f10d32.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/609/24663f47ed5d2932.jpg)
Lato
(https://images85.fotosik.pl/610/890cc23efa0c7765.jpg)
Jesień
(https://images85.fotosik.pl/610/dde5990583a571ab.jpg)
Phyllostachys atrovaginata
Wiosna
(https://images86.fotosik.pl/609/bb54e50f38c453c2.jpg)
Zima
(https://images85.fotosik.pl/610/af456e2e5e5b1626.jpg)
Phyllostachys sp. S3 (kępa przydomowa) i phyllostachys aureosuclata f. spectabilis
(https://images85.fotosik.pl/610/7b3ffcf879d51231.jpg)
To samo w drugą stronę, w głębi phyllostachys nuda
(https://images85.fotosik.pl/610/27a2c6c4300356ad.jpg)
Phyllostachys parvifolia
(https://images86.fotosik.pl/609/f7f041dd3ef4d9eb.jpg)
Najbardziej podoba mi się kącik za phoenixem
(https://images85.fotosik.pl/610/524f416f78299b84.jpg)
-
Bambusy kępowe
Licząc wszystkie obecnie posadzone bambusy kępowe (głównie fargesie) doszedłem do około 40 sztuk.
Niektóre są młodymi sadzonkami, inne są słabe, ale część ma już zauważalną wielkość.
Indocalamus tesselatus - z braku miejsca próbowałem go usunąć,
co najwyraźniej odczuł i zakwitł, dając ponad 10 nasion
(https://images86.fotosik.pl/612/39ce78972ab413e4.jpg)
3 kwietnia
(https://images86.fotosik.pl/612/08195ff5e19b6581.jpg)
19 maja
(https://images85.fotosik.pl/612/5db77bf161f7fa0b.jpg)
Trochę luźnych obrazków
(https://images85.fotosik.pl/612/fb368410915acbeb.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/612/ccf86fb685f6d8c1.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/612/86540692218c557b.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/612/f6dc8befaed19950.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/612/2c1cf34f386f0d5e.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/612/0cd6b9cc4f5057ba.jpg)
Z drabiny
(https://images86.fotosik.pl/612/ad9e103a458c82ae.jpg)
Kilka dni temu
(https://images86.fotosik.pl/612/8fc35d178a10de49.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/612/39aa8ebaa7fae819.jpg)
I jeszcze S3 w śniegu
(https://images85.fotosik.pl/612/66779c9a0245f1db.jpg)
-
Wróble grzejące się na słońcu w kępie phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis
(https://images86.fotosik.pl/612/28dfb81bcb696b07.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/612/2e9b776304430d3a.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/612/f3e61ea6c6d70438.jpg)
-
Wpis na blogu, odnoszący się właśnie do wróbli w bambusach:
https://palmywtaczanowie.com/2019/01/20/bambusy-przyjemne-z-pozytecznym/
-
Super, u mnie na podkarpaciu bambusy też ciągle zielone - szykuje się bardzo łaskawa zima dla nas. Zniszczenia pomrozowe powinny być minimalne :)
-
Sezon 2019
20 maja 2019
Nic nie piszę o moich bambusach, bo niewiele się dzieje.
Rok temu o tej porze miałem już nowe, kilkumetrowe tyczki ph. a. spectabilisa, a aktualny stan wygląda tak:
Około 30 kłów, na razie supergrubasków nie ma, niektóre są przywoite. Wszedł na teren S3
(https://images86.fotosik.pl/682/1853c8085e8edf52.jpg)
Fargesia dracocephala (dawniej "rufa") jest niezawodna.
Ten bambus pierwsze pędy wypuścił już kilka tygodni temu i teraz mają 1,80 - 2 m
(https://images86.fotosik.pl/682/0ae957c5b1ff5ed5.jpg)
Wystrzeliły też pędy fargesia rufa (dawniej "scabrida asian wonder") kupione 2 lata temu w 2 litrowych doniczkach
(https://images86.fotosik.pl/682/524a858024e91a35.jpg)
Fargesia robusta jakoś żyje, wypuściła chyba 5 małych tyczek - to skromny bambus, jak na razie
(https://images86.fotosik.pl/682/909095d834ec6072.jpg)
Pozostałe phyllostachysy i fargesie: najbliższe tygodnie pokażą.
-
06 czerwca 2019
Ruszyły już wszystkie phyllostachysy przy domu.
Phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis - ok. 30 niezbyt grubych pędów, luźno rozrzuconych, nic zadowalającego
Phyllostachys atrovaginata - kły zaczęły wychodzić, na razie w oświetlonej części, trudno powiedzieć ile tego i jak grube
Phyllostachys parvifolia -przynajmniej 30, widać wiele gęsto wychodzących kłów w środku kępy, na razie grubości nie widać
Phyllostachys sp. Shanghai 3 - przy domu tylko 2 kły cieńsze od ubiegłorocznych, może coś jeszcze wyjdzie?
Widać go w prawym dolnym rogu, w tle spectabilis (najgrubszy 3,0 cm)
(https://images85.fotosik.pl/689/35eea41fc1efab8b.jpg)
Na działce i dobrze i źle.
Dobrze, bo wychodząc 3 grube pędy, z czego jeden ma rekordową u mnie grubość 4,3 cm
Źle, bo pozostałych pędów jest kilkanaście, ale w większości cienkie (2 widać). Może jeszcze urosną
(https://images85.fotosik.pl/689/79b24da40a142092.jpg)
-
Jak widać po zimnej wiośnie słabo w tym roku. Mam 2 pytanka:
1. Ten Atrovaginata to Green Perfume? A tak na marginesie czy Green Perfume nadaje się na gruby, wysoki bambus? Bo coraz więcej znajduję o nim negatywnych opinii na zagranicznych stronach. Kupiłem, posadziłem, ale nie wiem czy to nie był błąd. Szukałem zielonego bambusa, ale nie chciałem Nudy ani Bisettiego.
2. Jak często u Spectabilisa pojawiają się zielone łodygi? Mi po przesadzeniu wystrzelił 3 żółte z zielonym paskiem i 3 zielone bez paska. Mam 100% pewność, że jest to Spectabilis.
-
Wiosna niewiele ma wspólnego z tym, co wyrośnie.
Marzec był ponad normę zdaje się, maj w połowie tylko zimny.
1. Nie wiem, dokładne pochodzenie nie jest znane. U mnie w wątku widać, że zdecydowanie grubszy niż nuda czy bissetii
2. Raz pojawił mi się zielony pęd, ale zamarł. U PKB do formy wyjściowej wrócił aureocaulis (pojedyncze zielone pędy).
-
Jak się mają po zimie bambusowe rarytasy ::-? Dużo uszkodzeń ?
-
Phyllostachys bambusoides f. mixta
Zima nie była ciężka, ale najwyraźniej wystarczyła, by uszkodzić liście mixty.
Fakt, że bambus jest niski na pewno mu nie pomaga.
Jakiś cienki kieł wychodzi, ale najprawdopodobniej wywiozę go do miasta.
(https://images86.fotosik.pl/688/3bb486032fe13c66.jpg)
Pozostałe dwa rarytasy (lacrima-deae i moso) zimowały w donicy na altanie.
Posadziłem je chyba w marcu, od tej pory liście mocno zżółkły.
Nigra cierpi w donicy.
Fastuosa przesadzona po zimie, na razie wygląda tak sobie.
Vivax wypuścił 1 gruby (1,2 cm) pęd (sadzonka miała 2 cienkie badylki)
Napiszę o nich więcej, gdy zaktualizuję drugi wątek, ale nie nastąpi to zbyt szybko.
To najprawdopodobniej będzie najgrubszy u mnie (ever) pęd atrovaginaty
(https://images85.fotosik.pl/689/eca227a61d4712d8.jpg)
Phyllostachys rubromarginata - mocno go ograniczałem, zaczął wchodzić na teren atro
(https://images85.fotosik.pl/689/4c05dd1c1b07cb72.jpg)
Phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis - jak pisałem, w tym roku słabo
(https://images85.fotosik.pl/689/2fd813c5ab687c52.jpg)
Phyllostachys parvifolia - kły zaczynają szybko rosnąć, widać różnicę z dnia na dzień.
Będzie dużo tyczek zbliżonych grubością do górnej średniej dotychczasowych, na razie nie widać nowego kandydata na najgrubszy pęd całej kępy
(https://images85.fotosik.pl/689/b8bcacb86fc60f3b.jpg)
Phyllostachys sp. Shanghai 3 na działce - jeszcze jedna fotka, ogólny stan całej kępy
(https://images85.fotosik.pl/689/8d59145d8619b29b.jpg)
-
10 czerwca 2019
Phyllostachys atrovaginata - najgrubszy pęd budzi we mnie wielkie nadzieje.
(https://images85.fotosik.pl/690/d2c32f3a57c4ecd1.jpg)
W osłonce, u podstawy, jest jakieś 4,3 cm. Zobaczymy ile wyjdzie, gdy wyrośnie i osłonka odpadnie
(https://images86.fotosik.pl/689/c9e9fb1a5b6be3c7.jpg)
Te są mniejsze, ale jak najbardziej mnie zadowalają.
(https://images85.fotosik.pl/690/f0d7bb947b1ddea1.jpg)
Phyllostachys sp. Shanghai 3 - na działce O2
Jakieś 4,3 cm w tym miejscu, przyjmijmy to za średnią, uczciwą grubość tyczki między węzłami.
(4,5 cm zmierzone w jednym tylko miejscu, a 5,0 cm jedynie na węzłach, a to się nie liczy)
Ślimaki szybko zaatakowały (stąd niebieskie granulki), a na ich miejsce weszły mrówki.
(https://images86.fotosik.pl/689/569d5773407ca435.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/689/17021cbaa037ddf8.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/690/ec37c8afe5f3bc7b.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/689/9021f0e132de8a25.jpg)
Phyllostachys parvifolia - część poletka...
(https://images85.fotosik.pl/690/50fb707cad4903cf.jpg)
-
Piekne masz przyrosty w tym roku.kepa s3 super wyglada.
-
Dziękuję. Jest radość, bo wychodzą to tu, to tam, ale trzeba poczekać do końca.
Z tych 30 pędów spectabilisa ponad 1/3 zamarła, jak co roku zresztą, ale teraz niektóre miały po 80 cm, a rok temu na ogół 20 cm.
U bambusów to normalne, jednak za wcześnie jest na statystyki.
Zdałem sobie natomiast sprawę, że te 3 tyczki Shanghai 3 w tym roku są ciekawe nie tylko pod względem grubości, ale i wysokości.
Zbliżają się już do wysokości dotychczasowej kępy, a mają na niej znacznie większą grubość.
To będzie nowe doświadczenie.
-
14 czerwca 2019
Sytuacja jest dynamiczna
Phyllostachys atrovaginata -
Ponieważ wiele nowych pędów wyrosło właśnie z przodu oczyściłem kępę, by uzyskać jej przejrzystość.
Wyciąłem dzisiaj gałązki do wysokości ok. 1,70 m.
Nie było ich dużo, ale zasłaniały widok, liście mocno uszkodzone, więc wyciąłem teraz, czyli przed pojawieniem się nowych liści.
(https://images86.fotosik.pl/690/df75b236a1ac31f1.jpg)
Tak to wygląda z bliska. Najgrubszy mierzony mocno ściśniętą suwmiarką przez osłonkę pokazuje 4,0 cm
(https://images85.fotosik.pl/691/c0ed2140976f56ef.jpg)
Phyllostachys parvifolia
W tym roku zaskakuje podobnie jak u pewnego znamienitego bambusiarza
Kły wyszły nad ziemię, zaczęło robić się gęsto.
Wyciąłem dolne gałązki (rok temu zostawiłem je by wzmocnić kępę kosztem estetyki).
Przed:
(https://images85.fotosik.pl/691/bcc4ef0a22c12520.jpg)
Po:
(https://images86.fotosik.pl/690/17936b6193126d00.jpg)
Niezwykła jest liczba nowych pędów. Do tej pory kępa parvifolii liczyła łącznie ponad 60 tyczek.
Teraz ta liczba zostanie podwojona, bo kłów jest ponad 50 (może niektóre nie rozwiną się).
Wiele z nich będzie grubszych niż dotychczasowe, a rekordzista ma 4,5 cm
Kilka ma w okolicach 3,5
Czekam teraz na wzrost ku górze.
Phyllostachys sp. Shangai 3
Starsza kępa przy domu stagnuje (2 tyczki + teraz 2 cieńsze kły).
Nową widać na obrazku poniżej
(https://images86.fotosik.pl/690/37594b01dd56f110.jpg)
-
16 czerwca 2019
W bambusach ciągle coś się dzieje.
Dzisiaj odbyliśmy z żoną poranny obchód egzotyków.
Dochodziłem właśnie do O3 (działka nr 2) i gdy moim oczom ukazał się taki widok...
(https://images86.fotosik.pl/690/ccf8b55a89195566.jpg)
... zadzwonił telefon.
Chyba zadziałała telepatia, to był pewien wybitny specjalista od bambusów.
Na żywo zrelacjonowałem co widzę i z przyjemnością chwyciłem za najgrubszą u mnie, nową bambusową tyczkę.
Przez chwilę poczułem się jak we Wrocławiu...
(https://images86.fotosik.pl/690/ef2c0d779ded3a4e.jpg)
Pokrótce omówiliśmy sytuację ważnych stanowisk bambusowych w Polsce.
-
Robisz zawsze specjalne zabezpieczenie dla nich na korzenie podczas sadzenia? One bardzo są agresywne?
Czy np przy prowadzeniu 1 szt z pomocą będzie ok? Czy bez sensu?
-
Nie mam tam bariery, na razie robię miejsce dla tego bambusa (sp. Shanghai 3).
To młoda kępa, dopiero zaczyna się rozrastać i nabierać energii.
Jeżeli nic nie będę robił, a zimy będą łagodne to za 3-5 lat bambus powędruje na kilka(naście metrów).
Różne gatunki różnie zachowują się. Na ogół przez pierwsze 4-5 lat jest spokój, potem zaczynają się problemy.
Jeżeli masz dużo miejsca możesz sadzić jak chcesz i co chcesz. Jedynie zima zweryfikuje plany.
Jeżeli chcesz utknąć gdzieś takiego bambusa między innymi roślinami to zapomnij o tych roślinach i o tym bambusie.
Nie da się uprawiać bambusów jak to robił arundo.
To wyrwałem dzisiaj jako nową tyczkę phyllostachysa nuda, który wyszedł nie tam gdzie chciałem...
(https://images85.fotosik.pl/691/7079ac1bacc7e3bc.jpg)
a to dalszy ciąg, jakieś 2 metry - tyle wyrosło w ciągu roku
(https://images86.fotosik.pl/690/1b0c13b046396647.jpg)
Wyszedł z kępy, rósł płytko w górnej luźnej warstwie gleby i był młody więc wyrwałem go prawie bez trudu.
Ale samej kępy się nie wyrwie. Nie wytnie się jej nawet szpadlem. Potrzebna jest siekiera i sekator do grubych gałęzi.
A teraz wyobraźmy sobie, że to rośnie przez 3 lata gdzieś między drzewkami, krzewami, przy płocie z sąsiadem.
Jeżeli chcesz bambusy to musisz poświęcić im miejsce tylko dla nich.
Nie wiem co masz na myśli mówiąc o prowadzeniu 1 sztuki z pomocą?
Możesz posadzić 1 dużą tyczkę (ale gdzie taką znajdziesz?), ona pożyje kilka lat, jeżeli zima jej nie uśmierci.
Kolejne będą już dużo mniejsze, będzie duży regres.
Najlepiej jest posadzić małą sadzonkę i czekać.
Nie do końca mam wyobrażenie tego jak wygląda Twoja działka przy domu, ile tego jest i ile wolnego miejsca.
W ogrodzie taty mogłabyś mieć las bambusowy za 10 lat.
U Ciebie przy domu jakoś trudno mi to sobie wyobrazić.
-
Masz rację..
Tam gdzie kupowałam , Norwega, mieli właśnie podzielone po 1 szt okazałe i grube bambusy ok 3m.. I się zastanawiałam...Ale 15 arów z domem i 26 magnolii..to chyba jednak bambusy takie mi się nie zmieszczą ;D chociaż bardzo je podziwiam...
-
Andres ma rację bambusy to totalny chwast, jeśli nie zadbasz o barierę dla korzeni, a i to może okazać się nie wystarczające.
Pozostaje Wietkong i pestycydy na maksa. Nie zaufałem mojej przyjaciółce z Francji, która mówiła mi; sadzisz chwasty, które my zwalczamy. Widzisz to na działce twojego taty, istna dżungla, ja nie wiem jak sobie poradzę z tą zarazą :o
pozdrawiam PDA
-
Bambusy da się usunąć mechanicznie, żadna chemia nie jest potrzebna.
To nie jest prawdziwie problematyczna roślina jak rdestowiec lub barszcz.
Trzeba ściąć tyczki, za rok wyjdą kolejne, pozwolić im wypuścić liście, znowu ściąć.
W końcu powinny przestać odrastać.
Pozostają jeszcze kłącza pod ziemią, które w starej, rozrośniętej kępie tworzą strukturę podobną do zbrojenia betonu.
Szybko można zrobić to koparką. Silne połączenie kłączy sprawia, że daje się je wypruć z ziemi.
Siłą własnych rąk też da się, ale jest to męczące i czasochłonne.
Potem coś trzeba z tymi kłączami zrobić, ja mam maszynkę do mielenia gałęzi i zamieniam je w ściółkę.
Usunąłem już bissetiego, intensywnie kopię, tnę i ograniczam rozrost kłączy nudy.
Wywaliłem indocalamusa, ale on jeszcze u mnie wróci, tyle że do innego ogrodu.
Przesadziłem duże kępy rufy, ostatnio namęczyłem się przy KR 5287.
Da się to zrobić, ale wymaga wysiłku fizycznego (lub minikoparki) i dobrego sprzętu (połamałem kilka słabych szpadli).
Pozostawione samym sobie kępy bambusów nie wyglądają atrakcyjnie. Powstaje nieład, stare tyczki leżą na płasko lub pod kątem, nie idzie nawet przejść.
Pseudosasa japonica u Kingi taty to osobny przypadek, bo ten bambus jest bardzo bałaganiarski.
Bambusy wymagają, moim zdaniem wyeksponowania.
Wprawdzie dążę do uzyskania jak najwyższych i najgrubszych tyczek, ale liczy się też to co widać.
Dlatego podcinam liście w dolnych partiach tyczek, usuwam najstarsze (na ogół najcieńsze tyczki), wyrywam (u niektórych) kłącza, które idą nie tam, gdzie chcę je zobaczyć.
Przykłady użycia bambusów na bardzo małej powierzchni widać u mojego znajomego Anthonego we Francji.
Byłem w jego ogrodzie i już wtedy zwróciłem uwagę na efekt jakie daje choćby kilka starannie dopracowanych pędów, np.
tutaj (https://3.bp.blogspot.com/-jpYHmEELF-A/XKj6V-p2p8I/AAAAAAAAMGc/A-F77n4QpH8rC5SazJThd99_wxXjclplgCLcBGAs/s1600/56635074_2304553619583369_462268811832197120_n.jpg) i tutaj (https://3.bp.blogspot.com/-S7J23-7LRic/XKedT-btWUI/AAAAAAAAMFI/SLgjhStqVnoyb2f9x1jRbBuiUOZf6cyVgCLcBGAs/s1600/PSX_20190405_133259.jpg)
Wczoraj wyciąłem 3 pędy parvifolii, o grubości ok. 2 cm, które rosły w poprzek kępy.
Kilka rosnących nowych (i grubszych) tyczek zaczynało się przez nie odchylać, a za rok-dwa nie mógłbym już tam ręki włożyć.
Na pewno to trochę osłabiło bambusa (wyciąłem 3 z ok. 60), ale chyba nieznacznie.
Bambusami po prostu trzeba się zajmować na bieżąco: aby wyeksponować ich urodę i nie dać się zarosnąć.
Bambusy mają swoich przeciwników, ale też i miliony entuzjastów.
Jeżeli ktoś nie czuje mięty do bambusa to nic na to nie można poradzić.
Trzeba iść swoją drogą ;)
-
Bambus dnia: phyllostachys sp. Shanghai 3
Fotki sprzed 2 dni. Nowe pędy przerastają kępę (która trochę pochyliła się w ciągu roku)
(https://images86.fotosik.pl/693/d1428ef5dacedfbe.jpg)
Łącznie ponad 20 nowych tyczek, z czego jedna gruba i 3 w miarę interesujące
(https://images86.fotosik.pl/693/df535e03da61ed67.jpg)
Bambus musi jeść i mieć wodę.
Sąsiad akurat kosił trawę, a ja przyciąłem ligustr i powstała nowa warstwa ściółki.
(https://images86.fotosik.pl/693/5455b56850cab52d.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/693/1b839d970cf43084.jpg)
Przystawiona tyczka o wysokości 5 m pokazuje, że wysokość nowych pędów wynosi nieco ponad 5,5 m
(https://images86.fotosik.pl/693/2dfb3e76d0c416d2.jpg)
-
Bambus dnia: phyllostachys atrovaginata
Najgrubszy nowy pęd ma 3,6 cm, kolejny 3,2 i jeszcze 3-4 przekraczają 3 cm.
(https://images86.fotosik.pl/695/2a535f8eab6288b9.jpg)
Drewniana listwa po prawej ma 5 m wysokości.
Większość najwyższych pędów dojdzie do 6 m przerastając dotychczasowe, lekko pochylone szczyty kępy.
(https://images85.fotosik.pl/696/05cdc17660904615.jpg)
Kępa nie rozrasta się równomiernie. Najwięcej nowych tyczek jest przy ścieżce, gdzie jest światło.
Z głębi są jakby mini kępki, żyjące własnym życiem. Drugi co do grubości pęd rośnie przy samej ścianie.
Stopniowo będą wędrowały w stronę phoenixa i aureosulcaty, która w tym roku dała bardzo słabe przyrosty.
Ostatnio zrobiłem kolejne czyszczenie atrovaginaty usuwając cienkie tyczki rosnące skośnie, w środku kępy lub przewieszające się nad ścieżką.
Było tego kilkanaście sztuk. Liście zmieliłem i rozłożyłem pod bambusem, a tyczkami naprawiłem płotek.
Na niektórych wyciętych tyczkach było dużo liści, ale większość była ogołocona, szczególnie te ze środka, jedne z najstarszych.
Wygląd tego miejsca zmienił się, weszło światło, powstała ściana.
(https://images86.fotosik.pl/695/4930b3e036931f6e.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/696/5ce30b0bdca06b82.jpg)
-
Bambus dnia: phyllostachys parvifolia
U tego bambusa też jest ciekawie.
(https://images86.fotosik.pl/698/5532992d5b44d369.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/699/924bbd8d485048a0.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/699/96d789aaa95abd5c.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/698/7d78688bb730a063.jpg)
Najgrubszy pęd ma 4,3 cm.
Można znaleźć i trochę grubsze miejsca, ale na pełne 4,5 jednak trudno trafić.
Niewiele cienkich, wyszło kilka pędów pędów ok. 3,5-4,0
Wiele trójek. Łącznie jakieś 40 kłów, które wyrosły. Nie liczyłem dokładnie.
Wyciąłem jakieś 10 starych tyczek rosnących krzywo, bo gdy nowe wypuszczą pędy trudno byłoby je potem usunąć.
Wysokość jakieś 6,5 m. Wyraźnie przerosły dotychczasową kępę.
(https://images86.fotosik.pl/698/8d5ab928e8f4be2b.jpg)(https://images86.fotosik.pl/698/e0c87b6d57a82127.jpg)
-
Na blogu wpis o zakładaniu żywopłotu z bambusów kępowych:
https://palmywtaczanowie.com/2019/11/18/zywoplot-z-bambusa/
-
Fajnie to rozplanowales.Widac jak szybko nastepowaly zmiany.Ciekawy opis i perspektywiczne plany.
-
Dziękuję Stani.
Nie mam tam ciśnienia na szybkie zasłonięcie płotu więc mogłem spokojnie zaplanować całość, z pewnym rozmachem.
Mniejszą wersję żywopłotu z fargesia scabrida posadziłem u siebie już wcześniej, widać ją na wcześniejszych podstronach, muszę zrobić nowe fotki.
Posadzone rok temu małe sadzonki teraz, po 2 sezonach, sięgają mi pod żebra, więc wiem, że to rośnie.
Natomiast odnoszę wrażenie, że o ile w przypadku palm ludzie wiedzą, że to "w Polsce nie rośnie" i trzeba jakoś zabezpieczyć, są regiony cieplejsze i mroźniejsze,
to w przypadku bambusów panuje wśród nowych amatorów przekonanie, że każdy bambus może rosnąć w każdym regionie Polski, a nie ma ich tam do tej pory tylko dlatego, że nikt ich tam nie sadził.
-
Bambusy piękne. Ja sztuki ich uprawy ciągle się uczę - na razie z marnym efektem :)
-
Bardzo mi się podobają bambusy Andresa. Troszkę zazdroszczę , ale wiedząc ile to pracy wymaga i zarazem ryzyka czy przetrwa prawdziwą zimę , mam mieszane uczucia. Nigdy nie zdecydowałem się na założenie karpy bambusów pomimo tego że 50 m u sąsiada rosną dwie duże od 6 lat.
-
Z przyjemność poczytałem. Na wiosnę będę zakładał swój pierwszy żywopłot z bambusa. Ma on zastąpić już usunięty mało estetyczny żywopłot z bzu. Z całą pewnością będę prosił o porady.
-
2020 - w tym roku filmy na YouTube
Phyllostachys sp. Shanghai 3
Część 1
https://youtu.be/kjNb0bdW2Mo
Część 2
https://youtu.be/mEyKjeP82qk
-
Cierpliwie czekałem na update ze zdjęciami, ale filmy są super! Czyli w tym roku rekordów grubościowych nie będzie? Jak się miewa atrovaginata?
-
:)
Tak, raczej filmiki. Spróbuję ogarnąć całość moich bambusów.
Spektakularnego rekordu u S3 nie będzie, ale te 3 najgrubsze tyczki nadal rosną i może da się zmierzyć jakieś 4,6 cm, czego będę próbował, ale 5 cm nie pęknie.
Natomiast duże oczekiwania mam wobec parvifolii, u której nie ma jeszcze ani jednego kła.
O atrovaginacie będzie filmik, ale chcę nakręcić początkowe stadium, czyli teraz oraz maksymalny wysyp nowych tyczek.
O ile będzie wysyp, bo na razie nieśmiało.
-
Fargesia scabrida
https://youtu.be/BqbqIaZm0hY
-
Sezon 2022
Próba przedstawienia obecnego stanu moich bambusów.
Phyllostachys parvifolia
Po dwóch sezonach (2020 i 2021) z prawie zerowymi przyrostami bambus wreszcie wypuścił kilkadziesiąt tyczek.
Nic spektakularnego jeżeli chodzi o grubość, ale kępa zagęściła się i tworzy zgrabny gąszcz.
Znacząco zwiększyłem podlewanie, rozsypałem też nawozu do trawnika i pewnie to pomogło wymusić nowe przyrosty.
(https://images86.fotosik.pl/993/21e45f5def91641d.jpg)
Phyllostachys sp. Shanghai 3
Posadziłem go w 2015 r., jako pojedynczą, nieco ponad metrową sadzonkę (podstrona 8 tego wątku).
Teraz, po wzlotach (pierwsze grube tyczki w 2018 r., potem w 2019 i 2020) i upadkach (prawie wymarzł do ziemi na początku 2021).
Regenerował się w roku 2021 - cieńsze i niższe pędy, a potem w 2022 r. Zrobiłem kilka sadzonek.
W rezultacie powstał szeroki zagajnik z szeroko rozstawionymi kępkami.
Między tyczkami jest sporo wolnego miejsca, więc liczę na dalsze zagęszczanie.
(https://images86.fotosik.pl/993/c46b87dcd44a6ec7.jpg)
Zachęcam do oglądania filmików na moim kanale YT, gdzie co jakiś czas pokazuję bambusy.
https://www.youtube.com/channel/UChvikmv9kvK3HIazOCG1YYA/videos
-
Wspaniałe kępy Andrzej. :)