Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Bananowce => Wątek zaczęty przez: andres w Marzec 27, 2011, 08:23:28
-
Musa basjoo
Chciałbym pokazać zdjęcia moich musa basjoo.
Podobnie jak w przypadku palm początkowe wyobrażenia o mrozoodporności okazały się trochę na wyrost.
Część z 8 sadzonek zakupionych w czerwcu 2008:
(http://images24.fotosik.pl/237/bfff83a75f25d6b4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kilka tygodniu później, lipiec
(http://images34.fotosik.pl/326/1d643acd4755043a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Połowę zimowałem pierwszej zimy w styropianowych domkach, wypełnionych liśćmi.
(http://images46.fotosik.pl/23/a6cc43c66ac94418.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images34.fotosik.pl/426/123032035679bd0b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Niestety pnie zostały zmrożone (tej zimy było -19°C), ocalały dolne części pnia, które wczesną wiosną wykopałem, gdyż zaczęły przygniwać.
Po jakimś czasie pokazały się odrosty. Z każdego pnia wyszło ich po kilka
(pośrodku widać stary pień, którego stożek wzrostu przegnił)
(http://images8.fotosik.pl/150/481e9b3b08d01a2a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Pozostałe 3, wykopane z gruntu zimowały w takich warunkach (zdjęcie z kolejnej zimy)
(http://images8.fotosik.pl/144/ff6bdcf6cd102d08.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tym samym rok 2009 zacząłem z młodymi odrostami i 3 starymi pniami (opis roku 2009 pomijam)
Opis całego sezonu 2010
Pnie, które przezimowały 2009/2010 w piwnicy.
Wykopane i wsadzone do dużych donic.
Wsadzone do gruntu 30 marca 2010
(http://images8.fotosik.pl/265/06651682ac885ec8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To samo miejsce 8 maja 2010
Liście, z którymi je posadziłem uległy zniszczeniu.
Liście wychodzące na pierwszym zdjęciu to liście zniszczone na drugim.
Wiosna była chłodna, w maju bardzo zimno, więc wzrost nie był imponujący:
(http://images8.fotosik.pl/312/715d12de229e14f4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Jednocześnie stwierdziłem, że zbyt wcześnie wsadziłem e. glacum i m. lasciocarpa - basjoo normalnie stały, ale te dwa bananowce zgniły od chłodu.
Bananowce 1 sierpnia 2010 (na pierwszym planie musa nagensium
(http://images8.fotosik.pl/409/46d23a7ac0843408.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bananowce 28 sierpnia 2010
(http://images8.fotosik.pl/438/dbec0509daa595b6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images8.fotosik.pl/438/3920cbcc36e8b591.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Po pierwszych przymrozkach 12 października 2010
(http://images8.fotosik.pl/1547/afbf20028cbd855e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Po kolejnych, 18 października 2010
(http://images8.fotosik.pl/1547/26ff4f5fc7b5e165.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wykopki tego samego dnia. W końcu to jesień:
(http://images8.fotosik.pl/1547/479b16594fff43c4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Leżący wykopany pień z odrostami
(http://images8.fotosik.pl/1547/c54ab7ff447787b7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Całość po wykopaniu. Widać ile odrostów przybyło w porównaniu ze stanem z 30 marca 2010
(http://images8.fotosik.pl/1547/4abff354b840b557.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I po zimie 19 marca 2010 - to tylko część donic
Pnie zimowały w piwnicy. Jesienią część kontynuowała wzrost, liście wbiły się w sufit (14°C)
Potem w grudniu i styczniu był przestój (temperatura spadła do ok. 10°C)
W lutym znowu zaczęły wzrost.
Niektóre liście uszkodziły się przy wynoszeniu z piwnicy. Innym problemem są mszyce, które pojawiają się już w lutym.
(http://images8.fotosik.pl/1547/4303ff297175f41d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Pnie robią się coraz grubsze i wyższe. Chciałbym uzyskać 4-metrowe bananowce, ale musiałbym posadzić je gęściej.
Liście były ładne, ale pnie nie poszły w górę tak, jak w pierwszych latach.
Z jednej strony to dobrze, gdyż będę musiał je zimować na leżąco.
Zima 2010/2011 - widać sporo liści, niektóre wbijają się w sufit
(http://images8.fotosik.pl/557/38441d9af6189474.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Do pełnego cyklu brakuje zdjęcia z gruntu 2011. Już wkrótce.
-
Świetnie to pokazałeś wszystko. Jeżeli możesz to wstaw jeszcze jakieś foto zrobione z oddali ,żeby można było lepiej ocenić wielkość tych roślin.Oczywiście chodzi mi o foto zrobione w momencie gdy bananowce były największe i najładniejsze (sierpień/wrzesień). Przy jakiej temp. pojawiają się pierwsze uszkodzenia liści?
-
Super kącik banowcowy.Zawsze chciałem mieć taki ale miejsca za mało.
No i ekstra przygotowany wątek.
Właśnie zacząłem pisać Gregowi aby nie matwił się o rozwój forum bo wystarczy że osoby obecne zaczną tworzyć nowe wątki a tu jak na zawołanie.
W tym roku będzie to już rewelacyjnie wyglądać.
Andres
Jak rozumiem wszystkie wykopałeś na zimę. Nie kusiło cię aby chociaż jedną sztukę pozostawić przykrytą kopcem w gałązek iglaków aż do kwietnia?
Oczywiście po wcześniejszym obcięciu na jesieni całych pni do wysokości 10-15 cm nad ziemią.
-
Ja mam obecnie dwa musa basjoo. Ponieważ u mnie wciąż są przymrozki (dzisiaj było -2 C), to rośliny trzymam w pomieszczeniu. Zdecydowanie poczuły już wiosnę, bo wypuściły po jednym ładnym liściu. Trafią do gruntu, ale po pewnych negatywnych doświadczeniach, na zimę zostaną wykopane.
Pierwszego bananowca w gruncie straciłem. Potem kupiłem dwie kolejne sadzonki, dość małe. Trochę je „podciągnąłem”. Jednak finalnie rośliny do gruntu nie trafiły, bo postanowiłem, że przezimuję je w pomieszczeniu. Pech chciał, że w czasie największych mrozów silny wiatr otworzył okno. Straciłem trochę co bardziej wrażliwe rośliny. Nibypnie bananowców zostały częściowo zmrożone. Sądziłem, że jeszcze „odbiją”, bo najgorzej nie wyglądały. Jednak ostatecznie zgniły. Na szczęście w jednej z donic wyszły odrosty. Po jakiś czasie rozdzieliłem je od rośliny matecznej. To było w ubiegłym roku. Czyli znowu startowałem od zera, z dwoma małymi sadzonkami. Rośliny przez sezon ładnie urosły, choć trzymałem je w donicach. Tym razem zimowanie obyło się bez strat i na ten sezon mam dwa ładne bananowce. Jak tylko wyciągnę je z miejsca zimowania nie omieszkam zrobić zdjęć.
A teraz zmykam do ogrodu nieco go uporządkować. :)
-
Przed zimą 2009/2010 zostawiłem jeden 30 cm odrost w ziemi.
Rzuciłem na to dwa szpadle ziemi.
Myślałem, że nic nie przeżyło, ale w czerwcu pojawiły się małe banowce (początkowo myślałem, że siewki canny)
Wysokie nie urosły, też na 30 cm.
Przed zimą 2010/2011 przykryłem ziemią i liśćmi.
Pieńki są przemarznięte, wczoraj sprawdzałem i były całe miękkie, ale zobaczymy czy coś wyjdzie z ziemi.
W tym roku na pewno zostawię tego więcej, gdyż jest co targać.
Myślę, że będę wykopywał największe pnie i kilka małych, żeby mieć pewność, że wszystkiego nie stracę.
A resztę będę próbował w gruncie. Po zmrożeniu całego pnia powinny dorastać do ok. 1,5 m (tak jak na moim pierwszych zdjęciach).
To trochę mało, ale gdyby taka kępa sama się utrzymywała byłoby świetnie.
Poszukam jeszcze zdjęć, ale najlepiej widać liście na zdjęciach z sierpnia.
-
Liście zniosą przymrozek rzędu -1 -2°C, ale powtarzające się lekkie przymrozki z czasem je uszkadzają.
Widać to na zdjęciach z początku jesieni: jeszcze zielone, ale pełno plam, przyklapnięte.
Dzisiaj 30 marca 2011 wsadziłem do gruntu moje musa basjoo
Zostały jeszcze 2 donice z pojedynczymi pniami i kilka innych bananowców, o których napiszę przy innej okazji.
(http://images37.fotosik.pl/721/6209775c20124e2a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W tym roku postanowiłem, że będzie trochę mniej estetycznie, ale może bardziej skutecznie i ekologicznie ;)
Przed posadzeniem na dno dałem krowi obornik (przywieźliśmy całą przyczepkę, heh), a potem między pniami rozrzuciłem ściółkę z ubiegłorocznych śmieci roślinnych: pędy kann, suche liście bananowca, trochę kompostu, itp.
Liczę, że pozwoli to ograniczyć podlewanie. Z chwastami nie ma tego problemu, gdyż pod dużą kępą bananowców nie pojawiają się w wielkich ilościach.
Starałem też się zagęścić pnie, posadziłem trochę inaczej niż w ubiegłym roku.
-
Andres
Bawiłem sie kiedyś z Musa Basjoo ale mi nie wyszło.
Zastanawia mnie ze skoro wykopujecie palmy z korzeniami na zimę to jaki sens ma
Aby to było Musa Basjoo ? Przecież to może być każdy inny najzwyklejszy w świecie bananowiec.
Czy mam racje?
-
I tak, i nie.
Basjoo to taki trachycarpus wśród bananowców, czyli odporny na niezbyt korzystne warunki.
Możesz go wykopać już po przymrozkach, pień nie przemarznie przy lekkim mrozie.
Rośnie już przy niskich temperaturach.
Mam też musa nagensium, który świetnie się prezentuje, ale zimuje już gorzej, obecnie stoi bez żadnego liścia.
To samo ensete glaucum, ensete ventricosum: same pnie, zima zbyt długa (w piwnicy jest stosunkowo ciepło i jasno, ale to za mało)
Musella lasciocarpa woli raczej suche podłoże i ubiegłej wiosny po wsadzeniu zgniła mi ładna musella i jeden e. ventricosum (zimna, mokra wiosna)
Mam jeszcze jedną musellę. Wszystko to ruszy do wzrostu dopiero przy wyższych temperaturach. Teraz stoją na werandzie.
A tam na kolejkę czekają canny i różne egzoty.
Mam też 2 małe sadzonki m. sikkimensis. Zasadniczo nie różni się od m. basjoo.
Teoretycznie to odmiana red tiger, ale na razie tego nie widać.
Jest wiele ciekawych bananowców, ale wszystko trzeba sprowadzać z Zachodu.
Musa basjoo to pewniak, który wiele wybaczy.
Jak pisałem spróbuję zrobić jedną kępę bez wykopywania.
Spodziewam się, że co roku odbiją. Ale kiedy i do jakiej wysokości?
"Domowy" musa accuminata (dwarf cavendish, itp.) w ogóle nie znosi mrozu, więc lepiej nie zapomnieć o nim w czasie przymrozków.
-
Super kolekcja :) Bananowce to marzenie mojego dzieciństwa (symbol podróży na wyspę R.Cruzoe 8) ) ale póki co mój Basjoo pozostał tą zimię w gruncie z 2 głównych powodów:
- po 1, o ile przez pierwszy sezon urósł niewyobrażalnie, z 30 cm siewki w 2,5 m "drzewo" to po zimie spędzonej w domu przez kolejny sezon w gruncie nie urósł kompletnie nic :-\ tyle, że wypuścił nowe liście i to wszystko.
- ubiegłej wiosny głęboko go posadziłem i nie bardzo miałem ochotę na jesieni znowu wykopywać
Zobaczymy czy odbije.. jak tak to zobaczę na ile wyrośnie, jak niewiele to pójdzie do donicy i już będzie sobie rósł w domu bo chyba takie sadzenie i wykopywanie rok w rok mi nie pasuje.
-
jak niewiele to pójdzie do donicy i już będzie sobie rósł w domu bo chyba takie sadzenie i wykopywanie rok w rok mi nie pasuje.
Czytałem o takim sposobie, że sadzisz go do donicy z nawierconymi wszędzie otworami. Donicę dołujesz. Korzenie wychodzą przez otwory i roślina rośnie jakby w gruncie. Na jesień wyciągasz donice przycinając korzenie i zabierasz do miejsca zimowania.
-
Jak dotąd włożenie w donicę nie było problemem.
Na jesień sam wszystko kładłem do donicy (trzeba położyć donicę, położyć bananowca, nasunąć, itp.)
W donicy nie będzie rósł tak jak w gruncie. Widać to zresztą po ilości korzeni, które wytworzył w czasie zimy.
Więcej kłopotu sprawia właśnie przenoszenie.
U mnie trzeba przez altanę, korytarz do piwnicy.
Jeżeli w tym roku wyrosną bardzo duże to będę oddzielał odrosty i przenosił same duże pnie z pewną ilością bryły, które będę składował w pozycji poziomej.
-
Zacząłbyś wątek o Cykasach bo mi jakoś głupio pierwszemu ze swoim wyskakiwać ;)
-
Już możesz wyskoczyć ;)
Kilka deszczowych fotek dla zachęty
(http://images8.fotosik.pl/416/9db221596b4b7e4f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images8.fotosik.pl/416/7ba76ce9b37a2f17.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images41.fotosik.pl/319/599513ed89495e82.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
mój Musa basjoo ubiegły sezon spędził w donicy i i prawie w ogóle nie urósł, rozwinął tylko parę liści, w tym roku powędruję do ziemi, zastanawiam się tylko czy wsadzić bezpośrednio do ziemi czy zdołować w donicy
pozdrawiam Janusz
-
Zdecydowanie polecam do ziemi.
Zupełnie inaczej rosną, niż w donicy.
Wykopanie nie jest problemem.
-
Popieram to co napisał Andres. Sam mam dwa basjoo i oczywiście trafią do gruntu. Na jesień zostaną wykopane.
-
jak nawozicie swoje bananowce ? obornik w trakcie wkopywania do gruntu, dodatkowe jakieś nawożenie w trakcie sezonu ?
pozdrawiam
-
Nie wiem jak Andres ale ja nawożę w zasadzie tym co mi wpadnie w rękę i ma dużo azotu. Bananowce szybko rosną i są dość żarłoczne. Czasem nawożę je rozpuszczoną w wodzie azofoską, czasem jakimiś nawozami do roślin zielonych.
-
W tym roku obornik na dno dołka, trochę ziemi, wymieszane, cienka warstwa ziemi i bananowiec.
-
ja w tym roku mam zamiar dać dużo kompostu (mam taki piękny 2letni jak ziemia z worków wygląda ) , oczywiście kompost lekko zwapnuje (dolomitem gdyż on wybaczy błędy i nie spowoduje odczynu zasadowego) i dodam mocznika gdzieś ok 200g na taczkę żeby poprawić stosunek węgla do azotu. i tak przygotowany kompost siup do dołu rozmieszać z ziemią i sadzimy. i w tym roku chce znaleźć i wypróbować nawóz "Kristalon zielony. (18-18-18)" firmy YARA bo już dużo osób mi mówiło że u canny(pacioreczników) wzmaga wzrost, zwiększa kwitnienie i ładne kłącza są pod koniec sezonu, więc może i na bananowce ładnie podziała. Podobno można go stosować i dolistnie i doglebowo więc to też będę testować.
-
bananowiec trafił do gruntu, na dno wysypałem obornik wymieszany z kompostem,
w piwnicy wypuścił dwa słabe liście które przy wynoszeniu niechcący złamałem :)
zdjęcie pochodzi z przed czterech dni, do wczoraj nowy liść wysunął się o jakieś 3 cm
http://img535.imageshack.us/i/img0647k.jpg/
-
Moje 2 około 1,2 metrowe Basjoo też są od wczoraj w gruncie. Zdjęcia wkrótce...
-
Na pierwszym zdjęciu Musa basjoo którego kupiłem rok temu jako Freddi banani. Więc w tym roku powinniśmy już wiedzieć czy różni się w jakikolwiek sposób budową od normalnych Musa basjoo a w przyszłości wytestujemy jego mrozoodporność .
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201105/AB/94628910.jpg)
Na drugim zdjęciu widać sadzonki Musa basjoo (i tutaj należy się ukłon w kierunku Andrzeja od którego je mam) które aktualnie ukorzeniam i póki co dają pozytywne oznaki że się przyjmują ;)
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201105/69/94629282.jpg)
SLIMI: ciągle czekamy na jakieś zdjęcie ;)
A reszta co tam u waszych podopiecznych?
-
Moje dwa basjoo na razie siedzą w donicach. Ponieważ rabata śródziemnomorska będzie w tym roku przeprojektowywana to będą musiały jeszcze trochę poczekać. Najgorsze jest to, że na razie nie ma jakiejś wykrystalizowanej koncepcji. Muszę posadzić palmy, bo one mają stałe miejsca, a resztę jakoś dopasować.
Wczoraj trochę mocniej przez chwilę powiało i jeden liść basjoo się złamał.
-
nio to oczekujemy na efekt końcowy ;D
-
Dzisiaj dołożyłem kolejnego m. basjoo do grupy.
Od kwietnia rósł kilka metrów dalej, w rogu tworzonym przez dom i garaż.
Sądziłem, że to korzystne położenie, ale wczoraj wiatr złamał kolejny, czwarty już liść i uznałem, że nic z tego nie będzie.
To ten pośrodku, ze zwisającymi liśćmi
(http://images35.fotosik.pl/690/67bd47a9330eb0b1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Za płotem stoi samochód dostawczy, co daje pewne odniesienie.
Między bananowcami jest sporo miejsca, ale są na tyle ciasno posadzone, że powinny sobie przeszkadzać.
Mam nadzieję, że takie współzawodnictwo sprawi, że pień zacznie rosnąć w górę.
-
Gratuluję tysięcznego posta na forum. Byłem bardzo ciekawy kto go „popełni”. ;) 1000 postów od 4 marca to chyba dobry wynik. Tak przynajmniej sądzę.
-
Czy administrator przewidzial nagrodę dla sprawcy. ;)
-
Jak Artur taki ciekawy to sam mógł tysięcznego posta napisać. ;)
-
1000 postów to pestka.
Obstawiam że na koniec roku bedzie minimum 4000.
A Greg spędzisz w tym czasie minimum 45 dni non stop przy kompie.Teraz stuka 11.
Czysta matematyka:)
P.S. Statystyka zrobiona super!
-
Jakieś 2 tyg. temu wylazł mi z ziemi mój Basjoo w postaci 2 odrostów. Nie chciało mi się na razie robić zdjęcia bo większy odrost ma z 15 cm i 2 listki ale cieszy mnie to bo bryła korzeniowa nie była niczym innym zabezpieczona poza śniegiem, a podczas 2 tury mrozów to nawet śniegu za bardzo nie było - ze 2-3 cm.
-
Tak aktualnie wyglądają moje BASJOO - doświadczyły już przemrożenia w maju i gradu w czerwcu...
(http://img402.imageshack.us/img402/7062/zdjciege.jpg)
(http://img585.imageshack.us/img585/125/zdjcie2z.jpg)
-
A tak wygląda mój Basjoo, o którym pisałem powyżej, że ku mojemu zdziwieniu wylazł spod ziemi po zimie choć bryła korzeniowa była osłonięta tylko śniegiem- tyle ile akurat nasypało.. (bryła jest też dość głęboko zakopana)
Rośnie coraz szybciej, mam nadzieję, że we wrześniu będzie cieszył oko.
PS: Te krzaki poziomek są bardzo wybujałe więc nie sugerować się tym porównaniem ;)
(http://hidden_path.x25.pl/s30.jpg)
-
Rozumiem, że „cebula” jest zakopana w ziemi? Na jakiej głębokości?
-
no dość głęboko :) nie powiem Ci dokładnie ile bo nie pamiętam ale AFAIR jak sadziłem go na wiosnę zeszłego roku, po zimowaniu w domu, to wkopałem pod ziemię ze 20cm pnia co normalnie był ponad gruntem.
-
W związku z nastaniem u mnie „pory deszczowej” mam pytanie do ekspertów bananowych.
Kupiłam jakieś 3-4 tygodnie temu małą sadzoneczkę Musa Basjoo, która na razie siedzi w doniczce bo czeka na swoje miejsce w ogrodzie (które być może jednak nie będzie gotowe aż tak szybko jak myślałam...). No i mój Basjoo niestety trochę przemókł w czasie 3 dni prawie ciągłych opadów na przemian z wichurami przy niezbyt wysokich temperaturach, co stwierdziłam po brązowieniu końcówek i obwodów liści. Od soboty wieczorem kuruje się i suszy w domu, a nowy liść który się rozwija wygląda już dobrze.
No i teraz powiedzcie, jak to jest z Waszymi bananowcami w czasie takiej „pieskiej” pogody? Czy jeśli są większe, a przede wszystkim wysadzone do gruntu, to im taka wilgoć aż tak nie szkodzi, czy też podejmujecie jakieś środki zaradcze i jakoś chronicie te rośliny?
Gdy będę sadzić mojego banana, to oczywiście dostanie przepuszczalną glebę oraz drenaż (bo u mnie straszna glina wszędzie), ale czy to wystarczy?
Na szczęście taka pogoda to nie jest norma u mnie, ale jak widać też się zdarza :(. Ponieważ w Polsce częściej tak wygląda, więc pewnie macie z tym doświadczenia?
I przy okazji jeszcze jedno pytanie. W czasie bytności u mnie, mój mały Basjoo, pierwsze co zaczął robić to rozmnażać się – czy to jest normalne? Wypuścił wprawdzie 2 nowe liście, a trzeci jest w drodze, ale wydał też na świat dwóch potomków, a trzeci też już nieśmiało wygląda na świat. No i stoi sobie otoczony wianuszkiem „dzieci” podczas gdy sam jeszcze nie jest nawet podrostkiem.... Czy mam mu te nowe odrosty zostawić? Czy przez to nie rośnie wolniej?
-
Musa basjoo z reguły lubi wilgoć, widocznie zbyt dużo się jej zbierało w doniczce, moim zdaniem nie powinnaś się przejmować i po prostu jak najszybciej go do gruntu dać. To że wypuścił odrosty jest w zupełności normalne i powinnaś je zostawić gdyż nie ukorzenisz takich ledwo wychodzących , a nawet jak byś chciała ich po prostu się pozbyć to najpierw daj się wzmocnić roślinie na jej nowym stanowisku (szkoda jej teraz kaleczyć odcinając odrosty). Ja osobiście żadnego z bananowców nie chroniłem jeszcze przed deszczem gdyż zawsze kiedyś znów nadejdzie słońce i roślina sobie sama poradzi. ;)
-
Dziękuję amorphophallus, trochę mnie uspokoiłeś :) .
Przemyślę jeszcze sprawę wysadzania do gruntu, bo musiałabym dać go w jakieś tymczasowe miejsce, a mam trochę dość ciągłego przesadzania, bo mój ogród jest wciąż „w organizacji”.
Odrosty mu zatem zostawię i będę mieć 4 banany zamiast jednego ;D .
Jak już kuracjusz trochę wydobrzeje i wyjdzie na słoneczko (o które teraz dla odmiany się modlę, jak do niedawna o deszcz), to zrobię mu fotki i pokażę. Teraz nie jest zbyt fotogeniczny :( .
-
W tym roku wiatr musom nie sprzyja.
Przedwczorajsza burza połamała kolejne liście i na razie straszą kikuty
24 czerwca 2011
(http://images8.fotosik.pl/2183/6da8de854c834145.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Edit:
Mam nadzieję, że Wam nie rozjechało forum od tej fotki.
A to zdjęcie pod tytułem banana canna
Można zgadywać które liście są canna, a które banana ;)
(http://images8.fotosik.pl/2184/b494a1d513d00d22.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
NO fajnie to rośnie. Takie poszarpane liście też mają urok ;)
-
Mój maleńki Basjoo, nieco podkurowany i wysuszony, tak wyglądał wczoraj:
(http://img864.imageshack.us/img864/6716/cimg0743o.jpg)
(http://img202.imageshack.us/img202/2545/cimg0744b.jpg)
Oprócz widocznych zniszczeń liścia po lewej, dolne liście doznały większych uszkodzeń podczas podtopienia w porze deszczowej :
(http://img862.imageshack.us/img862/3563/cimg0746.jpg)
A po dzisiejszym pobycie na słoneczku, najmłodszy liść (rozwinięty w większości w domu, częściowo na dworze ale bez słońca) wygląda tak :( :
(http://img828.imageshack.us/img828/9113/cimg0758u.jpg)
Niestety, banan będzie musiał posiedzieć w doniczce jeszcze jakiś czas, ponieważ ma zamieszkać w pobliżu basenu, a tam mógłby teraz zostać stratowany przez sprzęt ciężki.
Powiedzcie, kiedy najpóźniej mogę go wysadzić do gruntu, żeby jako tako zdołał się jeszcze przygotować do zimy?
-
Na razie jest niewielki i pewnie dojdzie do 1,5 m (bez doniczki) w tym roku.
W tej chwili doniczka pasuje do jego wielkości, ale w gruncie miałby lepiej.
Możesz go więc przezimować w garażu, piwnicy, itp.
Takiego bananowca łatwo jest przesadzić, więc możesz go posadzić gdzieś w ogrodzie,
przezimować w pomieszczeniu, a wiosną wysadzić przy basenie ;)
-
Witam! W tym roku lepiej go nie zostawiaj na zimę w gruncie bo na 90% jej nie przetrwa. Jak tylko będziesz miała wolne, słoneczne miejsce posadź go tam, a na zimę wykop i postaw w jasnym miejscu. Bananowce mają super cechę że można im przy wykopywaniu uszkodzić korzenie a one i tak na 100% się przyjmą (oczywiście bez przesady - jeśli by straciły ponad 50% bryły korzeniowej mogłyby nie przeżyć).
-
Bardzo dziękuję za Wasze rady :) .
W takim razie zobaczę gdzie by tu tymczasowo "upchnąć" mojego Basjoo. Może na honorowe miejsce obok figi... ;) . Spróbuję coś wykombinować.
Jesienią zdam relację z postępów w rozwoju malucha i będę pewnie pytać, co dalej ;) .
-
Moje basjoo oberwały tego roku jak nigdy- juz 2 razy zostały poważnie zniszczone
(http://img823.imageshack.us/img823/2034/img8407t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/img8407t.jpg/)
(http://img807.imageshack.us/img807/2151/img8457.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/807/img8457.jpg/)
-
Moje okazy (6 sztuk) na razie dzielnie walczą z wiatrami i ulewami. W sumie zniszczeniu uległy tylko liście które pojawiły się na wiosnę. Zdjęcia wkrótce...
-
A ja mam takie pytanie. Parę lat temu, jeszcze na oleandrze, wrzuciłem fotkę swojego basjoo. Andres napisał mi wtedy, że ma „oklapnięte” liście co jest oznaką, że ma za sucho. Bardzo wziąłem sobie wtedy tę uwagę do serca, chociaż nie pamiętam bym przesuszał swojego basjoo. Obecnie mam dwa średnio wyrośnięte basjoo. Podlewam je na tyle często (rano, wieczorem, czasami po południu) by zawsze miały wilgotne podłoże i ściśle tego przestrzegam. I co? Dokładnie taki sam efekt. Liście są „klapnięte” wzdłuż głównej wiązki. Podobnie zresztą jak bananowce na zdjęciach w tym wątku. Może więc taka jest „uroda” musa basjoo?
-
z reguły ma oklapłe liście jeśli się jeszcze dobrze nie zakorzenił.
z kolei mojemu Ensete żółkna liście i wydaje mi się ze to z nadmiaru wody - chyba nie służy mu zalewanie woda spad rynny.
-
Dorosły basjoo, mający ze 4 m wysokości i ileś tam liści potrafi wypić do 100 l wody dziennie.
U mnie podłoże jest cały czas wilgotne. Basjoo nie przesychają.
Liście opadają przy wilgotnej ziemi, gdy jest wysoka temperatura i cały czas świeci słońce.
U mnie w tej chwili liście wyglądają normalnie.
Te na zdjęciu Sev'a nie wyglądają aż tak źle.
Ensete pod rynną to faktycznie niezbyt korzystne połączenie ;)
-
100 litrów? :o Mogłem się spodziewać, że dużo, ale żeby aż tyle? Co do upałów to mogę potwierdzić, że właśnie coś takiego o czym piszesz zaobserwowałem. Pomimo tego, że miały wilgotną ziemię - liście robiły się „klapnięte”w upalne dni.
-
Jedno zdjęcie moich Basjoo...
(http://img41.imageshack.us/img41/8793/zdjcie4c.jpg)
Zdjęcie zrobione o poranku po deszczu w nocy. Też zauważyłem że mimo że Basja mają pełno wody to jak przygrzeje słońce to wszystkie liście i tak robią się klapnięte...
---
Scaliłem posty
greg
-
Dzisiaj całość wygląda tak:
(http://images8.fotosik.pl/2365/aeeed912fb44af51.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Pośrodku jest jeden, którego przesadziłem z kąta. Prawie nie rośnie.
Ogólnie mogę stwierdzić, że intensywny wzrost m. basjoo zaczął się dopiero 2 tygodnie temu.
(wszystko dookoła bananowców to canny - też mocno ruszyły).
Te dwa liście są bardzo duże. Akurat wiatr je podwiewał:
(http://images8.fotosik.pl/2365/587b7899970b342e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Bardzo ładnie!!! Jestem pod wrażeniem! Lepsze jak palmy. Przynajmniej rosną szybko.
-
Witam,
Chciałbym Wam pokazać jak wygladają moje m. basjoo ;)
Pierwsze zdjęcie pokazuje jak wyglądały po zimie przed wsadzeniem do gruntu
(http://images45.fotosik.pl/991/b86400f2a035a573med.jpg)
A tak wygląda na dzień dzisiejszy basjoo który na zdjęciu powyżej jest drugi od lewej (czyli ten pień bez liści)
(http://images50.fotosik.pl/1000/0573959b4025f0acmed.jpg)
W dodatku w ciągu ostatniego tygodnia bananowiec ze zdjęcia powyżej wypuścił trzy nowe odrosty a dziś zauważyłem że wychodzi już czwarty :o
(http://images38.fotosik.pl/980/d119b7aba5d90b77med.jpg)
Ogólnie moje bananowce w tym roku rosną wolniej. Tegoroczne lato nie jest tak bogate w słońce jak w zeszłym roku.
Nawiązując do tematu oklapłych liści to moje basjoo mają oklapłe liście tylko gdy jest bardzo ciepło gdy przez cały dzień świeci słońce. Na co dzień wyglądją tak jak na zdjęciach wyżej.
Pozdrawiam
-
Witam! Kto mi powie dlaczego np u Andresa liście powiększają się głównie na długość a u mnie na szerokość. U mnie każdy nowy liść jest szerszy ale w sumie długość pozostaje zbliżona. U naszego kolegi i na zdjęciach liście robią się coraz dłuższe a szerokość wiele się nie zmienia. Czy to chodzi o długość pnia?
-
Cześć,
na szerokość też rosną
te dwa ostatnie akurat są najszersze
gdy zmieni się pogoda postaram się zrobić trochę szczegółowych fotek i pomiarów (pnia, liści na długość i szerokość).
Arche, ten ostatni świetnie wygląda.
Odrosty i tak się pojawią, bo to roślina kępowa.
Trochę masz tam mało miejsca na odrosty, za rok mogą się nie zmieścić.
-
Moje basjoo coś w tym roku nie powalają szybkością wzrostu , chyba nie służy im 'English weather'
(http://img846.imageshack.us/img846/884/img8501u.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/846/img8501u.jpg/)
(http://img543.imageshack.us/img543/1428/img8524h.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/543/img8524h.jpg/)
-
Moje bananowce były zimowane w domu i sporo podrosły. To lato jednak iich nie rozpieszcza i nie mają tak dużo liści jak w ubiegłym roku za to jeden banowiec......zakwitł! Zdjęcia kwiata dołącze wkrótce. Ciekawe czy będą z tego małe bananki do jedzenia.
-
Zauważyłem to samo, nawet pomyślałem, że zmutował. Rozrost liścia na szerokość bez wydłużenia. W zimie był w donicy ok +20, wysadzony do gruntu w maju. Jak mam mam rozumieć wysokość? Szczyt liści czy pień?
Pozdrawiam
arundo
To samo masz tu http://www.bananenhobby.de/Ausgraben-Basjoo.htm (http://www.bananenhobby.de/Ausgraben-Basjoo.htm). Też zauważyłem, że bananowce przechowywane "na zimno" kiepsko rosną wzwyż. 2 lata temu posadziłem 'pień' basjoo ok 1,5 m wysoki (zimowany w chłodzie) i się okazało, że małe 30 cm rośliny prześcignęły go we wzroście.
-
Oto obiecane zdjęcia kwitnącego musa basjoo z mojego ogrodu w kujawsko-pomorskiem. Ciekawe czy będą z tego małe bananki. Na razie jest zimno i mokro więc kwiat się nie rozwija. Zdjęcia zrobione kilka dni temu przy lepszej pogodzie:
(http://images47.fotosik.pl/1032/7e9b4505d69e5ca1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images43.fotosik.pl/1032/ede6dd5ae4032e34.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/845/b67b96db2ebc7c82.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jazda bez trzymanki............
Jak to mozliwe i to jeszcze w takie chłodne lato? :o
Czary jakieś?
Czy mają idealne warunki czy osiągnęły już po prostu odpowiedni wiek-jest ktoś w stanie odpowiedzieć na to pytanie?
Tak czy inaczej gratulacje.
-
Witam,
Moje gratulacje choć dziwne że ten bananowiec zakwitł :o
Jeżeli dobrze widzę to on ma tylko jednego liścia ???
Kbiegan
Ile lat ma ten bananowiec??
Jeden z moich musa basjo wypuścił od Maja do tej pory 10 liści i 10 nowych odrostów, także tragedii nie ma :P
Zauważyłem że przyrost bananowca zależy od tego jak mocno ma rozwinięty system korzeniowy.
Uważam że podczas wysadzania przed zima do donic powinno się uważać żeby jak najmniej uszkodzić system korzeniowy. Ja w tym roku kupiłem do tego celu kastry 90l. do betonu, średnica 60cm. Jeden egzemplarz zostawiam w gruncie na zimę, zbuduje mu domek i będę dogrzewał, zobaczymy jak będzie rósł po zimowaniu w gruncie.
Pozdrawiam :)
-
Bananowce mają 5 lat. Ostatnią zimę spędziły w domu na półpiętrze i urosły ,,do sufitu" tzn ponad 4 metry wysokości wraz z liśćmi. Tylko na półpiętrze sufit jest na takiej wysokości, więc mieliśmy problem wynieść te wielkie rośliny z domu. Oczywiście przy wynoszeniu połamały się liście i nie mają teray takich ładnych jak w domu, ale za to jeden zakwitł. Nie stosowałem żadnych chemicznych wspomagaczy.
-
Greg
Rozumiem, że u tego bananowca, którego chcesz zimować w ogrzewanym domku, nie zamierzasz dopuścić do przemarznięcia nibypnia?
Oczywiście, inaczej budowanie domku nie miało by sensu, wystarczyło by przykryć ziemie słomą ;)
Zimując bananowca w gruncie mam nadzieje że w przyszłym roku zaskoczy mnie szybkim wzrostem no i że zakwitnie ;D
Czy ktoś może się orientuje po ilu latach zakwita musa basjo w naturalnych warunkach?? (czyli tam gdzie występuje)
-
Nie mam dokładnych informacji, ale gdzieś czytałem że musa basjoo zakwita po 3 latach i potrzebuje 18 miesięcy nieprzerwanej wegetacji aby zakwitł. Niestety kwitnie tylko raz w życiu i potem dorosła roślina obumiera pozostawiając odrosty. Może ktoś ma dokładniejsze informacje?
-
Kwitnący basjoo, to z pewnością ciekawe zjawisko ;)
Mam nadzieję, że któryś z moich też zakwitnie w najbliższych latach.
W ubiegłym roku na forum ogrodniczym ktoś pokazywał kwitnącego musa basjoo.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=8111&hilit=basjoo&start=112
Trochę mi to wyglądało na reklamę freddi banani, ale pewności nie mam.
Właściciel pojawił się, potem przepadł.
Kwitnienie zawsze kończy życie danego pnia, więc aż tak bardzo mi się nie spieszy.
Ja z kolei czytałem, że bananowiec zakwita po wydaniu określonej liczby liści, ale nie szukałem w naukowych źródłach.
U mnie basjoo rosną, ale w górę też nie idą.
Canny mocno wyrosły i zrobił się spory gąszcz.
Teraz przydałyby się ze 2 miesiące lata, wtedy byłoby ciekawie.
Oby wrzesień był w miarę ciepły.
(http://images38.fotosik.pl/1026/5d9e0386899d4d2a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Rzeczywiście dżunglowato się u Ciebie zrobiło w tej części ogrodu :o ale jakoś się jeszcze przeciskasz między nimi? ;D A tak serio to chyba wszyscy liczymy na słoneczną i w miarę ciepłą końcówkę lata i jesień.
-
Mając chwilkę czasu dorzucam jeszcze zdjęcia swoich Musa basjoo może nie są okazałe ale za jakieś dwa latka kto wie ;)
Na pierwszym zdjęciu są dwie z trzech sadzonek jakie otrzymałem od Andrzeja (trzecia niestety padła z 1,5 miesiące temu)
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201108/55/100944447.jpg)
Na drugim zdjęciu Musa basjoo jest po środku a po lewej i prawej Musa accuminata w jakiejś odmianie „niechętnej” do przebarwień na liściach :P
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201108/FA/100944460.jpg)
-
ale jakoś się jeszcze przeciskasz między nimi?
Przez te liściory się nie przedzieram.
Obok jest ścieżka. Tutaj z otwartą furtką:
(http://images8.fotosik.pl/2511/27c8e72c1f411b99.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Przy furtce (tam, gdzie koniec żwiru) mogę skręcić w lewo i dojść do płotu, tam jest więcej miejsca.
Od tyłu i od środka:
(http://images8.fotosik.pl/2511/5cf42277c3b398d8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images8.fotosik.pl/2511/74325fc72328ff39.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images8.fotosik.pl/2511/4b77548fad78d110.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mało tam miejsca na robienie zdjęć, ale 2 krzesła by się zmieściły ;)
-
Andrzej aleś ogród zapuścił ;) Tu tylko maczeta pomoże.
-
Ja zimuję musa basjoo w gruncie. 4 lata temu wkopałem pojedynczego bananowca bezposrednio przy studzience kanalizacyjnej około 30 cm głębiej niż rósł w doniczce. Nibypnie zimują ładnie i jak dotąd żaden nie wypadł a powstało wiele odnóg bocznych i kępa się rozrasta. W zimie bliskość studzienki sprawia że ziemia praktycznie nie zamarza co stanowi u mnie system ogrzewania biernego. Moje działania składają się na ściecie nibypni na okolo 20- 30 cm po silniejszych przymrozkach jesienno-zimowych i okopczykowanie mieszanka suchych trocin i liści jesionowych na kopiec okolo 50- 80 cm max wysokosci. Przed okopczykowaniem opryskuję pnie topsinem, nie wiem czy to pomaga ale na pewno nie szkodzi. Wiosną gdy temp pozwala na odkopanie, usuwam kopiec i ścinam ewentualne obumarłe fragmenty. czasami przy silniejszych wiosennych przymrozkach zdarza mi się zakrywać pnie na noc. Poniżej zdjęcia jak wygląda wczesną wiosną odkryty krzew oraz stan obecny. Niestety w moich okolicach lata praktycznie nie było i bananowiec nie poszalał w tym roku- ma obecnie nieco ponad 2 m. Zwykle pod koniec sierpnia najwyższy dobija do około 3m. Nawożę go głownie azotowymi i tak często jak tylko mam czas.
Wiosna 2011:
(http://images38.fotosik.pl/1032/650f236aef9c2613gen.jpg)
(http://images47.fotosik.pl/1042/ed1f796872483c84gen.jpg)
lato 2011:
(http://images49.fotosik.pl/1016/5bfeb6bfaaf5d0ffgen.jpg)
(http://images40.fotosik.pl/1033/42e3896e9ce0c8fbgen.jpg)
(http://images43.fotosik.pl/1042/801230b499f4eeeegen.jpg)
---
Poprawiłem linki do obrazków
greg
-
Nie nio pięknie nic dodać nic ująć tylko tak powinny odbijać basjoo zimowane w gruncie ;) naprawdę gratuluje wykorzystania energii studzienki ;D
-
Witam na forum ;)
Dzięki, że zechciałeś podzielić sie z nami swoim doświadczeniem.
To dobry pomysł na otrzymanie ładnej kępy bananowców.
Napisz, czy trzy metry to wysokość pnia, czy najwyższego liścia?
Moim zdaniem 1,5 m pnia z wybijającego pnia lub odrostu to maksimum, jakie można u nas osiągnąć.
W tym roku rozdałem trochę basjoo, ale robi się tego za dużo i przyjdzie mi zimować część bananowców w gruncie.
Na razie mam jeszcze zapał, by je wykopywać.
Jednak piwnica nie chce rosnąć w górę.
Kiedy mogę rozdzielić basjoo ? nie mogę starego z kilkoma młodymi dać do jednej donicy. Czy jeżeli zrobię to w październiku przed przymrozkami i przesadzę każde osobno do doniczek to będzie ok?
To drugi sezon matecznika w ziemi, zima była w domu.
Pozdrawiam arundo
Myślę, że podany przez Ciebie termin jest odpowiedni.
Staraj się nie wsadzać młodych odrostów do gliny.
Donicę z głównym pniem też wypełnij przepuszczalną ziemią (zwykłą ogrodową z worka).
Zauważyłem, że ciężka ziemia nie sprzyja korzeniom bananowców (widać to na przykładzie ensete glaucum)
-
Dzięki za powitanie na forum, przyszedłem tu żeby się podszkolić i chętnie skorzystam z Waszych doświadczeń bo o ile bananowce rosną jak dzikie to już z trachycarpusami mam większy problem... ale to nie ten wątek.
Te 3 metry o których napisałem to rozwinięte najwyższe liście we wrześniu, nie mierzyłem szpica nierozwiniętego liścia.2metry lub nieco ponad 2 metry dla samego pnia to raczej norma dla najwyższego bananowca u mnie. Zwykle we wrześniu tyle miewały. Boczne jeszcze nie dobiły do tej wysokości.Ten rok jest znacznie słabszy ze względu na zimny lipiec. Jeżeli odrobią jeszcze straty to zrobię fotę na forum kępy w pełnej okazałości. Prognozowany jest ciepły tydzień dla południowej Polski więc jeszcze jest nadzieja że rośliny odrobią straty. Mieszkam na wschód od Krakowa więc warunki termiczne latem mam zwykle bardzo dobre.
-
Cześć Krakus!
Jak z okolic grodu Kraka to ja też z Czechowic mam blisko i podobny klimat. Z pełnym szacunkiem dla Ciebie w związku ze studzienką i bananowcem. Mam nadzieję, że mój pomysł będzie traktowany z dużą dawką humoru. Mianowicie proponuję wykorzystać nasze studzienki drogowe i nie musimy szukać u nas gazu łupkowego oraz amerykańskich technologii eksploatacji. Zostańmy "Bananowym Kuwejtem" na skalę światową!
A teraz bez jaj, pomysł super ale czy nie pomyślałeś, że jak będziemy szukać takich rozwiązań na egzoty może nam uciec gdzieś estetyka naszych nasadzeń ogrodowych.
Przecież nie do końca musimy mieć jakąś roślinę jeżeli nie najlepiej komponuje się z resztą tego wycinka krajobrazu.
Pozdrawiam arundo
Prosiłbym jeszcze o potwierdzenie, że z tych ściętych 20 cm wysokich pozostałości po "pniach" coś wyrasta czy z bryły obok? Ja likwiduję liście Gunnery na zimę ale tam zostaje pąk szczytowy a tu tylko ścięte "pieńki".
-
Cześć, nie prowadziłem jak do tej pory dokumentacji fotograficznej jak wygląda wzrost u bananowców, ale obiecuję że postaram się tego dokonać w przyszłym roku. Bananowce wyrastają ze środka nibypnia co daje im przewagę na wzroście i powoduje że wcześniej startują niż te regenerujące z bryły. Stożki wzrostu są nieuszkodzone i na wiosnę wygląda to tak
(http://www.freefishcaretips.com/sitebuilder/images/Banana_Musa_Basjoo_panaramic-448x600.jpg)
->to nie jest moje zdjęcie! wziąłem je dla zobrazowania. Każdy szuka jakiegoś sposobu na egzoty a że u mnie studzienka jest na środku klombu to tak ją zagospodarowałem i moje poczucie estetyki jest połechtane :) pozdro
---
Poprawiłem link do zdjęcia
greg
-
Moje musa basjoo pod koniec sezonu. Ich historia jest następująca. Na początku sezonu 2009 r. kupiłem na Allegro dwie sadzonki około 40 cm. Przesadziłem je od razu do większych donic. Przez sezon nawet ładnie urosły. Donice schowałem na piętro. Pechowo, w czasie największych mrozów, szalejący wiatr otworzył źle zamknięte okiennice. Cześć roślin poszła na straty. :( Między innymi oba musa bajsoo. Nibypnie były przemarznięte. Ponieważ najtragiczniej mimo wszystko nie wyglądały zostawiłem je na zasadzie - a może coś z tego będzie. Z jednego nie było nic, ale z drugiej donicy na wiosnę wyszły dwa odrosty. Oddzieliłem jest na wiosnę 2010 r. i startowałem znów od punktu wyjścia. Podczas kolejnego zimowania na szczęście obyło się bez przykrych wypadków losowych i tego roku startowałem z nibypniami o wysokości kilkudziesięciu centymetrów. Obecnie obie rośliny mają około 185 cm (liczone od poziomu ziemi w donicach). Największe liście mają niecałe 50 cm szerokości (liść na zdjęciu jest ugięty przez co wydaje się, że ma tylko 20.5 cm liczone od środka nerwu). I oczywiście ich lokalizacja jest tymczasowa. :)
Jakie duże mogą one być za rok?
(https://lh6.googleusercontent.com/-Kjpil0lKoA4/Tme3MvEEPBI/AAAAAAAAByg/1G4UPW8ibuw/musa-basjoo-2011-09-07-1.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PCPw0Ha4dw8/Tme3MyNiPYI/AAAAAAAAByk/fcgFaWdZo5w/musa-basjoo-2011-09-07-2.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0CnaIl-PQvY/Tme3M6hnPPI/AAAAAAAAByo/sk0an9aEM78/musa-basjoo-2011-09-07-3.jpg)
-
Jak na tak małe donice to bananowce wyglądają zadziwiająco dobrze. W przyszłym roku jeśli nie zmienisz donic to w górę praktycznie nie pójdą a liście będą rosły w jednym poziomie. Kolor liści wskazuje że albo rosną w cieniu albo je bardzo często podlewasz. U mnie bananowce w gruncie na stanowisku w pełni słonecznym które były ostatnio podlewane raz dziennie mają już dużo żółtych liści...
-
Na przyszły rok jeśli, o ile nie posadzę ich wreszcie do gruntu to na bank będą miały większe pojemniki. Pewnie kastry budowlane. Rosną w słońcu, a podlewałem jest tak często, że praktycznie cały czas miały wilgotną ziemię. Z reguły trzy razy dziennie. Rano (wychodząc do pracy), po południu (po powrocie) i wieczorem.
-
co do donic to się zgodzę że na wiosnę warto by zmienić ale na zimę bym zdecydowanie nic nie zmieniał. co do liści powiedział bym że wyglądają bardzo zdrowo gdyż nie zasychają od brzegów ani nie maja czarnych plamek więc o nadmiarze wody bym jeszcze nie mówił, choć w tak chłodne dni jak dziś i wczoraj ograniczył bym się do jednej porcji wody dziennie. ich ciemniejszy kolor z pewnością wynika też z pochmurnej pogody i na żywo są o parę odcieni jaśniejsze niż na zdjęciu.
-
Greg, trochę skromne warunki mają Twoje basjoo, dlatego wyglądają tak, a nie inaczej.
Są egzotyczne, ale na szerokość miejsca jest mało,
Jeżeli masz zamiar kupić dla nich kontenery to równie dobrze możesz je wysadzić do gruntu w kwietniu, a włożyć do kontenerów w październiku/listopadzie/grudniu (zależy jaka pogoda).
-
Amor, wiadomo, że podlewanie dostosowuje do warunków. Tak to podlewałem jak nie było opadów i mieliśmy ciepłą, słoneczną, pogodę. I masz również rację z tym kolorem. I jeszcze pytanie: kiedy Twoim zdaniem byłby optymalny czas ich przesadzenia? Bo tak myślałem czy nie zrobić by tego np. w lutym. Nie byłoby to lepsze niż na przykład w kwietniu? Czy bez różnicy?
Andres, do gruntu - czyli gdzie? :) Jak widziałeś to tę cześć ogrodu gdzie będą miały rosnąć będę dopiero urządzał. I nie mam na razie pojęcia gdzie byłoby ich stałe miejsce. Nie wiem. Może przez zimę coś wymyślę. :) A Ty jak byś polecił z tym przesadzaniem - lepiej w lutym czy w kwietniu?
-
Najlepiej przesadzać bananowce gdy jest ciepło, wtedy korzenie szybciej dochodzą do siebie. Jeśli trzymasz bananowce w ogrzewanym pomieszczeniu to bez różnicy
-
Lepiej wcześniej, może nawet teraz jesienią (ale wiadomo: koszt + cięższa donica do wtargania)
Do wiosny może nawet rozrosłyby się im korzenie.
W tym roku do wypełnienia donic z bananowcami kupię ziemię workowaną, torfową.
Ta w ogrodzie jest zbyt gliniasta.
Zauważyłem w ubiegłych latach, że korzenie rosną nawet zimą.
To że posadzisz w jednym miejscu nie oznacza, że za rok nie możesz posadzić ich gdzie indziej.
-
Martin, piszesz, że lepiej jak jest ciepło co przyznam, że trochę mnie zdziwiło, bo wydaje mi się, że lepiej przesadzać roślinę przy wegetacji „na pół gwizdka” - skoro „śpi” to nie powinno być to dla niej takim szokiem. To jak?
---
Andres, koszt to niewielki, bo jednak kastra kosztuje w Castoramie 16 zł. Piszesz, że korzenie rosną nawet zimą. To wobec tego faktycznie byłoby lepiej przesadzić teraz, bo na wiosnę byłyby już ukorzenione i miałyby ułatwiony start.
Wolę chyba jednak by na wiosnę były w pojemnikach, bo jak w przyszłym roku będę aranżował mój bajzel to będę mógł przestawiać donice żeby zobaczyć całą tworzoną kompozycję. :) A taka 40 litrowa kastra to i tak znacznie więcej niż mają teraz.
-
Rośliny takie jak bananowce czy kolokazje powinno się sadzić, przesadzać w czasie gdy jest ciepło, wtedy od razu podejmują wzrost i nie występuje zagniwanie korzeni. Tak po prostu wnioskuję z doświadczenia.
Gdy roślina śpi to nie regeneruje organów w szybkim tempie. I nie mówię tu o drzewach zrzucających liście. Zauważ, że rośliny doniczkowe wszyscy radzą by zaczynać przesadzać w końcu lutego/marcu, wtedy gdy dzień się znacznie wydłuża i rośliny podejmują aktywny wzrost.
Zależy też jak zamierzasz przechowywać bananowce, czy będą ziimą rosły dalej czy wprowadzisz je w stan hibernacji....
-
Mam zamiar przechowywać je w temperaturze kilku stopni - czyli zdecydowanie „hibernacja”. No dobra, a Twoim zdaniem można je przesadzić jeszcze w tym roku? Chciałbym mieć jakąś optymalną koncepcję na to przesadzenie, a jak na razie to mam mętlik, bo każdy pisze trochę co innego. :)
-
Greg podpisuje się pod słowami Martina w 100% dlatego też pisałem żebyś na zimę pozostawił stare donice i na wiosnę przesadzał. u mnie bananowce wysadzane z gruntu do donic, bądź przesadzane na jesieni znoszą zimę dużo gorzej niż te co trafiły do pomieszczenia w donicach w których rosły dajmy od połowy lata. dlatego też w połowie wakacji staram się już dobrać donice na zimowanie tym roślina które nie rosną w gruncie. a te co wysadzam z gruntu to trudno nabrały sił w lato, szok na jesieni a w zimę chucham i dmucham i byle do wiosny :P ;D
-
Nu masz! 2:1 dla zwolenników wiosny. :)
Amor, piszesz przesadzane na jesieni. Toć jeszcze mamy lato. ;)
-
No tak, ale basjoo to nie ensete ;)
Zimowanie basjoo w donicy nie jest wielkim problemem.
Z ensete zawsze coś może pójść nie tak.
Moje maurelli do lutego wyglądały bardzo dobrze.
(potem je chyba przelałem)
-
Ale skoro mają być w stanie "hibernacji" jak to Greg powiedział to moim zdaniem, najmniejsze ryzyko jest gdy pozostawi się je tak jak mają teraz i nic na siłę nie starać się ulepszyć. Każdy musi obrać jakąś własną metodę która się mu sprawdza najlepiej, ja mówię to co w moim odczuciu i obserwacjach dawało największą skuteczność przeżycia zimy, a jak to z tym startem wiosennym by było? nie wiem więc się nie wypowiem
-
Wczoraj przesadziłem kilka sztuk do większych donic. Trzymam je pod balkonem przy południowej ścianie gdzie w słoneczny dzień 30C i więcej jest to i sie przekorzenią. Tylko, że ja będę je trzymał w wyższej temperaturze. Jeśli Twoje będą hibernować to nie trzeba ich podlewać, więc nie przesadzaj ich. Ziemia przerośnięta korzeniami szybciej przeschnie.
-
Jeżeli rzeczywiście hibernacja, to fakt, niewiele to pomoże.
Upierał się nie będę. Ale jak Greg zauważyłeś do zimy jeszcze trochę czasu jest ;)
W ubiegłym roku wykopałem basjoo po pierwszych przymrozkach (w połowie października) i było to zdecydowanie za wcześnie.
Chcę spróbować przetrzymać jeden pień przez zimę w kanale w garażu.
Będzie tam ciemno, blisko zera. Oby nic go nie zjadło ;)
-
Moje największe basjoo w tym roku nie zaszalały - niestety da się tu zauwazyć wyraźna tendencja - im większa roślina tym wolniejszy wrost.
(http://img64.imageshack.us/img64/9093/unled1rtm.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/64/unled1rtm.jpg/)
I mała panoramka z widokiem na 3 z moich 4 bananowców
(http://img402.imageshack.us/img402/6449/panoramaogrd.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/402/panoramaogrd.jpg/)
-
Sev, czy te basjoo są w gruncie czy donicach? Nie bardzo to widać. Ja nie mam doświadczenia z nimi ale w ubiegłym sezonie "zdechlaczka" zakupem uratowałem i chyba ma się w gruncie nieźle.
Podziwiam i szczerze zazdroszczę tego chyba Ensete w rogu domu z czerwonymi liśćmi
Pozdro a
(https://lh3.googleusercontent.com/-f8ncXvOkfZA/TnfOWHaTFRI/AAAAAAAAAPU/i83h4mVDYiQ/s640/P1210863.JPG)
-
Wszystkie bananowce rosną w gruncie - w doniczkach trzeba non stop podlewać i nawozić, łatwiej jest je po prostu posadzić do ziemi i w jesieni wykopać.
Twój ogród jest perfekcyjny :)
-
Sev dzięki za opinię ale nie jest aż tak :) . Możesz dowiedzieć się od Grega bo widział osobiście. Zręcznie skadrowane zdjęcie może wiele ;). Basjoo w gruncie u Ciebie rosną w jakim substracie jest dostatecznie bogaty w humus? Czy, może mając taki okaz o nich zapomniałeś.
Pozdrawiam a
-
Arundo dobrze że chociaż te dwa liście na trawniku zostawiłeś bo by to aż za idealnie wyglądało ;) z mojej strony gratulacje za ogród
-
A ja gratuluję twoich osiągnięć w plantacji bananowców i innych. Robią wrażenie :o! Miałem zamiar poprosić Cię o sprzedanie mi sadzonki Ensete "czerwonolistne" ale nie wiem czy to zgodne z regulaminem tego forum.
Z braku liści opadłych dodaję trochę tego co nas czeka
(https://lh4.googleusercontent.com/-m_i00WhPelI/TnpvIsvPrTI/AAAAAAAAAQM/GEUvKERrd2c/s800/02-11-09.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-W2scDfXMOzk/TnpvXXCINAI/AAAAAAAAAQQ/mtk7H6ZRRQk/s800/02-11-09-1.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_1V56Ok9ni8/TnpwxVvWHxI/AAAAAAAAAQo/s2b28dAB7o8/s800/02-11-09-39.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rSey5WxHwp0/TnpwFFYDhLI/AAAAAAAAAQc/YQc89mOOV2w/s800/02-11-09-62.JPG)
Pozdrowienia a
---
Poprawiłem linki do zdjęć by wskazywały obrazy o szerokości 800 pikseli.
greg
-
Miałem zamiar poprosić Cię o sprzedanie mi sadzonki Ensete "czerwonolistne"
Czy mi się tylko wydaje, czy właśnie o to Amora poprosiłeś? ;)
ale nie wiem czy to zgodne z regulaminem tego forum.
Regulamin jest chyba napisany prostym językiem. I wszystko co nie jest zabronione, jest dozwolone dopóki nie zostanie zakazane. ;)
Zdjęcia wyglądają ładnie, ale mimo wszystko taki widok źle mi się kojarzy. Niby złota polska jesień, ale jakoś dreszcze mnie przechodzą jak sobie o tym pomyślę. Wolałbym je oglądać z jakiegoś ciepłego kraju. ;)
-
jak już wcześniej pisałem to o rozdysponowaniu nadwyżek będę myślał wiosną a na razie zimowanie roślin biorę na swoją głowę bo przy tej ilości mogę obserwować jak procentowo skuteczna jest moja metoda przetrzymywania roślin ;)
-
Amor życzę Ci pozytywnych wyników zimowania. Uzbrajam się w cierpliwość i ustawiam w kolejce do nadwyżek.
Pozdro a
-
Moje basjoo w ostatnich juz pewnie "letnich" promieniach słońca.
(http://img24.imageshack.us/img24/28/pict1089n.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/24/pict1089n.jpg/)
-
A u mnie wiatr złamał dzisiaj jednemu z basjoo dwa liście. :( I to akurat takie w miarę nowe, które chciałem na zimę zostawić.
Wieje jak diabli.
-
Andrzej czym nawozisz swoje basjoo ??
-
Najczęściej krowieńcem
-
Gdybym zorganizował konkurs na najbardziej lakoniczną wypowiedź to Twój ww. post byłby w ścisłej czołówce. ;)
A jak często i jaką ilością?
-
Zauważ, że odpowiedziałem na zadane przez Patryka pytanie ;)
Chciałem napisać tylko "krowieńcem", ale mogłoby to zostać odebrane jako niegrzeczne ::) ::) ::) ::) ::) :)
Nie podam częstotliwości, ani ilości, gdyż nie nawożę regularnie.
Gdy zaczną silnie rosnąć, czyli w czerwcu, podsypuję suszonym krowieńcem.
Potem w sezonie (lipiec - sierpień) co jakiś czas (powiedzmy raz na tydzień) lałem wodę z nawozem do datur.
-
A mogą być podlewane 'gnowjówką' z pokrzyw ??
-
Ja kiedyś na zmiana podlewałem. Raz gównem końskim raz gnojówką z pokrzyw. Tylko rozrabiaj trochę ,żeby roztwór nie był za gęsty i mocny. Babcia mówiła że można spalić roślinę tak :). Nie wiem ile w tym prawdy, ale pewno ma racje.
Nie wiem czy ktoś potrafi rozróżnić roślinę podlewaną jednym albo drugim :). W ogóle nie wiem czy to działa. Może to jakiś dogmat kolejny...
-
Tez mi się tak wydaje, bo podlewałem gnojówką z pokrzyw mojego tracha a wypuścił tylk 6,5 liścia w tym sezonie. Więc nie jest to oszałamiający wynik, liczyłem na 12 liści jak taka duża palma była nawożona, cóż muszę iść do sklepu sobie coś wziąć na wiosne.
-
Z tym to nigdy nie wiadomo.
Przecież nie wiesz ile by wypuścił liści jakbyś go nie nawoził. Może 3 albo 4. Nie wiadomo.
-
Trzeba by kupić 2 takiej samej wielkości Trachy, jeden nawozić, a drugi nie, Andres mamy dla ciebie zadanie, masz na czym eksperymentować :DD
-
Jak postawisz 2 jednakowe trachy i nie będziesz ich nawoził to przecież też jeden może urosnąć mniej a drugi więcej. Sprawa jest ciężka do udowodnienia. ;)
-
No w zasadzie tak, ale ten nawożony powinien znacząco przyrosnąć, tak mi się wydaje. Przynajmniej różnica byłaby widziana gołym okiem.
-
Te zmiany powinny zaistnieć ale 2 osobniki to za mało. Myślę, że trzeba by taki eksperyment przeprowadzić na grupie statystycznie istotnej jednocześnie zapewniając im pozostałe parametry wegetacji identyczne.
-
Zdaje się, że mówimy tu o bananowcach, nie o palmach ;)
Nawozić na pewno trzeba, ale nie znam się na nawozach chemicznych, więc stosuję "naturalne".
Nigdy nie nawoziłem ich intensywnie, ale może przydałoby się im trochę dopingu.
Do tego potrzebna jest też odpowiednia pogoda, a w tym roku w lipcu były chłodne dni, które hamowały wzrost.
-
Aktualne zdjęcia moich bananowców tuż przed zimą...
(http://img803.imageshack.us/img803/6023/dsc06056male.jpg)
(http://img6.imageshack.us/img6/9163/dsc06047male.jpg)
(http://img42.imageshack.us/img42/5306/dsc06036male.jpg)
(http://img401.imageshack.us/img401/4527/dsc06035male.jpg)
(http://img525.imageshack.us/img525/6550/dsc06045male.jpg)
(http://img406.imageshack.us/img406/1419/dsc06040male.jpg)
---
Poprawiłem formatowanie.
greg
-
Bananowce bardzo fajne. Liść bardzo szeroki.
Jaką miałeś min temp do tej pory? Liście od chłodów pożółkły?
-
Widzę, że też masz ładną kępę m. basjoo.
Za rok - dwa będą ogromne.
Niestety nie pamiętam jak je zimujesz... ?
-
Do tej pory miałem ze 3 razy temperaturę w okolicach +1C. Za tydzień niby ma być -1C. Do tej pory bananowce zawsze wykopywałem i zimowałem w temp około 12 C. W tym roku największego jaki urósł zostawiam w gruncie celem przetestowania jak się zachowa. W przyszłym roku posadzę jednego koło studzienki kanalizacyjnej tak jak jeden z naszych kolegów i zostawię na zimę. Bananowce potrzebują dużo wody i dobrej ziemi. Tam gdzie tak było (czyli na tych zdjęciach gdzie jest gęsto) urosły bardzo dobrze - wszystkie bananowce ze zdjęcia mają dopiero 1 rok. W miejscu super nasłonecznionym ale suchym na wiosnę posadziłem 2 szt (2 i 4 letniego)i one urosły nieznacznie.
-
Efekt eksperymentu będzie taki ze cały pień będzie rozerwany przez lód a z bulwy może coś odbije a może nie (już sprawdzałem)
Swoja droga basjoo chyba najfajniej wygląda posadzony w grupie, pojedynczy okaz czasem wygląda smętnie. W przyszłym roku każdego dużego podsadzę kilkoma mniejszymi.
Fotka z dzisiaj
(http://img842.imageshack.us/img842/8313/img9023qy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/842/img9023qy.jpg/)
-
Witam! Postaram się ściąć największego bananowca tuż przy ziemi. Potem rzucę jakąś folię, styropian itp a na całość parę cegiełek aby wiatr tego nie porwał. Jak zawsze jestem dobrej myśli - powinno się udać :)
-
Posadziłem, kupionego w firmie ogrodniczej zdechlaczka w ubiegłym roku środkiem lata. W zimie był w domu. Wczoraj zabrałem go do garażu. Kiedyś już pytałem kiedy można podzielić bryłę korzeniową? To on i co z nim zrobić? :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ifcq86ie3dk/TptufdUvHZI/AAAAAAAAAZ0/DSb86jB8mq4/s512/P1230368.JPG)
-
Zostawiłbym go do wiosny, bo jest już zapakowany do jednej donicy.
Gdy będziesz wysadzał do gruntu przetnij szpadlem przy odroście.
Możesz też nie rozdzielać kępy.
Wtedy jest szansa, że pnie urosną większe walcząc o światło.
Obecna kępa nie będzie się rozprzestrzeniać dopóki żył będzie pień główny.
Mam na myśli, że od obecnych odrostów nie wyjdą odrosty tworzące jakby drugi pierścień wokół głównego pnia.
Za rok taką kępę ponownie zapakujesz do jednej donicy (ale szerszej)
-
Ja nie miałem wyjścia i musiałem teraz odciąć 2 odrosty bo dorosły okaz nie zmieściłby mi się do donicy. Odrosty dostały własne doniczki i na 99% się przyjmą. Jeśli w miejscu przechowywania jest w miarę ciepło i jasno to możesz spokojnie odciąć je teraz. Bananowce mają to do siebie że świetnie się przyjmują pomimo utraty dużej części korzenia.
-
wczoraj był pierwszy przymrozek mój Musa trochę oklapł, dzisiaj wykopki...
w tym roku nie urósł zbytnio w górę, całą roślina ma ok 1,2 m ale poszerzył się, wszystkie odrosty wyglądają teraz praktycznie jak pień główny
(http://img842.imageshack.us/img842/8415/zdjeciez.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/842/zdjeciez.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Janusz
Widzę z prawej strony tracha-zrób i jemu fotkę, a może masz i kwietniową (jak go dostałeś)to fajnie byłoby zobaczyć jak mu się rośnie u Ciebie. ;)
-
Po lewej też jest jakiś Trach.
-
Janusz
A fakt-jeszcze jeden z lewej.
Daj fotki trachów a nie tych sfatygowanych mrozem bananowców ;D
-
Moje basjoo od wczoraj są już bezpieczne. Ku mojej radości pomimo przymrozku sprzed kilku dni liście w większości ocalały. Zmrożone były na pewno, bo przyjrzałem im się dokładnie. Jednak brązowe plamy pojawiły się tylko na dwóch lub trzech liściach.
Sporym zaskoczeniem jest dla mnie mój maurelli. Ja się o niego martwiłem czy przetrwa, a ten nawet liści
nie stracił. Jakoś nie sądziłem, że ten bananowiec może być odporny na lekkie przymrozki.
-
To są grube liście, a przymrozek trwa krótko.
U mnie basjoo są mają sfatygowane liście, ale nie są brązowe i mam nadzieję wytrzymają jeszcze ze 2 tygodnie.
W tym roku wykopię je możliwie najpóźniej (a liście i tak bym ścinał).
Ensete stoją w garażu i jeżeli bezprzymrozkowe prognozy się potwierdzą wyprowadzę je na zewnątrz.
-
A czy one nie startują wiosną choć trochę lepiej jak mają parę liści z ubiegłego sezonu?
-
Jeżeli nie stoją w bardzo niskich temperaturach (5°C) to możesz jakiś liść ocalić.
Ale moim zdaniem nie ma się co szarpać z wnoszeniem bananowców mających np. 5 liści po 1,5 m.
Lepiej je zmusić do spoczynku, niż podtrzymywać wzrost.
Na początku zimowania nowe liście (po ścięciu starych) rosną w miarę szybko przez 2-3 tygodnie.
Potem zazwyczaj temperatura spada i liście prawie nie rosną.
W połowie lutego znowu przyrastają szybciej (cieplej i więcej światła).
Ale taki prawdziwie silny wzrost to dopiero przełom czerwca i lipca.
-
Gratuluję pięknych Bananowców. Ma jednak pytanie, gdzie warto kupić? Strona, sprzedawca?
Proponuję też wymianę na inne ciekawe, np. Melie, Albicje,Caesalpinie,Nieszpelniki,Granaty, Dęby ostrolistneŻeleźniaka fructi -coś tam, Paulownie ( duże )itd.
Jeżeli posiadacie i możecie/chcecie się wymienić to jestem gotowy na pertraktacje :-)
Nie doczytałem regulaminu , i mam nadzieję że nie jest to karalne.
Z chęcią nawiąże Handel Wymienny i oddam swoje roślinki w dobre ręce za inne ciekawe ziele.
Z ostatnich wakacji została mi też "reklamówka" nasion.
Nie chcę ich sprzedawać. Wolę wymienić wśród podobnych mi. Wierzę,że będą miały dobrze u Was :-)
Georg, a może warto byłoby dodać zakładkę Wymienię. Każdy z nas posiada pewnie ciekawe roślinki do przekazania.
W ten sposób niskim kosztem będziemy pomnażać grono zapaleńców. Z chęcią będę pierwszym, który zaproponuje wymianę.
Co Wy na to?
-
Ja jakby co mogę wymienić się sadzonką Basjoo na Albicję. Szczegóły do uzgodnienia na "Privie" ale wysyłka dopiero na wiosnę. Teraz szkoda ryzykować... Jakby ktoś chciał Jakarandę to też mogę się na coś wymienić. Spojrzałem co to ta Caesalpinia (BREZYLKA) i wygląda na ładne drzewko - czy w Polsce kwitnie i czy zrzuca liście na zimę?
-
U mnie -2,3°C przy samym gruncie przed domem.
Oraz -3,3°C na wysokości 2 m (na dachu garażu, gdzie robił się szron - to wysokość liści datur, cann, bananowców).
Za to po drugiej stronie drogi wszędzie był konkretny szron.
Na razie nie jest źle. Jeszcze 1-2 noce.
Andrzej ściął Ci mróz liście u bananowców ?
Nie. Jak pisałem w wątku o musa basjoo liście nadal są zielone.
Są też poszarpane i niezbyt ładnie wyglądają, ale to jesień i tak dzieje się co roku.
Zrobię jutro fotkę.
To harde masz te basjo skoro -3 st. C je nie rusza.
Dzisiaj (18.10.2011) liście wyglądają tak:
(http://images46.fotosik.pl/1116/8f482a222d49408a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images10.fotosik.pl/104/1b8649f92d4d226f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Patryk odjechał z kępą m. basjoo (dobrze jest mieć tatę z furgonem + podnośnikiem hydraulicznym)
(http://images10.fotosik.pl/104/57c7bbe5c64205d0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ja po sobotnim wielkim wykopywaniu aż się pochorowałem...
Ale jako ze zapowiadali przymrozek nie nie chciałem czekać co się stanie. Mróz rzeczywiście był i doś porządnie pomroził liście na drzewkach które w większości były jeszcze zielone. na szczęście wszystkie bananowce udało mi się w porę przetransportować do domu.
Tu widać co się u mnie działo w sobotę
(http://img832.imageshack.us/img832/9452/img9042f.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/832/img9042f.jpg/)
Ostatni fotka przed wykopanie
(http://img192.imageshack.us/img192/44/img9050g.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/192/img9050g.jpg/)
Nie za bardzo moge sobie wyobrazić jak bede przechowywał te bananowce za rok na szczęscie w starej czesci domu mam ponad 2,5 m do sufitu (stare dobre przedwojenne standardy ;))
(http://img831.imageshack.us/img831/4389/img9058e.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/831/img9058e.jpg/)
-
Andrzej sporą karpę Ci Patryk podebrał. Musiało u Ciebie dosyć mocno wiać bo lićcie masz dosyć sfatygowane.
-
Artur
Mam jeszcze 3 takie kępy + 1 znacznie większą, więc dostał pod opiekę.
U Ciebie bananowce są z każdej strony osłonięte i nie wyrastają nad okoliczną roślinność.
U mnie gdy przekroczą poziom 2 metrów od razu dostają wiatr.
Za rok posadzę je osobno, na środku trawnika z tyłu domu (tzn. bez cann dookoła).
Jak pisałem wcześniej w temacie pogodowym o tej porze roku liście są już słabe, pożółkłe, poszarpane.
Do końca września wyglądały całkiem przyzwoicie.
Sev
Współczuję takiego gradu.
Ostatnio ensete + sikkimensis + nagensium stoją w garażu, więc auto na dworze.
Wolałbym nie dostać takimi kulkami.
Bananowca będziesz ścinał :)
Co urośnie kawałek nowego liścia to go ciach.
I tak do wiosny...
-
Na szczęscie to nie był grad tylko takie spore krupy śnieżne. ;)
-
Witam!
Dwa zdjęcia ode mnie. Pierwsze to zimowanie moich bananowców w domu (w sumie nie mają tam za dużo słońca mimo że na zdjęciu wygląda to w miarę OK). Drugie zdjęcie to jeden Basjoo przeznaczony do stress testów zimowych. Zostawiam go w gruncie i zobaczę jak przetrwa zimę. Na razie walczę aby jak najdłużej rósł zanim przyjdą prawdziwe mrozy. Zdjęcie dzisiaj pokazuje jak Basjoo przetrwał 3 noce z rządu z temp -4 i -5C. Zastosowana ochrona - agrowłóknina.
(http://img594.imageshack.us/img594/4853/zdjciem.jpg)
(http://img835.imageshack.us/img835/681/zdjcieoutside.jpg)
-
Posadziłem, kupionego w firmie ogrodniczej zdechlaczka w ubiegłym roku środkiem lata. W zimie był w domu. Wczoraj zabrałem go do garażu. Kiedyś już pytałem kiedy można podzielić bryłę korzeniową? To on i co z nim zrobić? :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ifcq86ie3dk/TptufdUvHZI/AAAAAAAAAZ0/DSb86jB8mq4/s512/P1230368.JPG)
Gratuluję, jest super!
Znam problem nie posiadając rośliny z takim pniem w donicy na zimę. Mam tylko basjoo, które po wyjęciu z gruntu okazało się w donicy prawie 4 m wysokie i nie mam gdzie go wstawić, albo on albo pojazd w garażu. Córka "zaparkowała" jedno z drugim i stwierdziła, że dobrze jest.
A co będzie w zimie przy -20 jak będzie wyjeżdżać codziennie? Wytrzyma takie szybkie spadki kilkuminutowe? Bryła pewnie tak ale chyba po liściach :(.
Pozdrawiam a
Arundo,
dopóki pogoda jest jesienna możesz te liście zostawić
potem albo Ty je zetniesz albo mróz je zetnie
gdy zaczną się mrozy możesz obciąć liście (zobacz moje posty z pierwszej strony)
co automatycznie sprowadzi wysokość Twojego problemu do ok. 2 m (albo i mniej)
wybierz najcieplejszy kąt garażu, wstaw tam, zawiń, zabuduj, co chcesz
jeżeli w garażu będzie -10°C to pnie i tak padną
-
Zazdroszczę wam tych pięknych i wielkich bananowców, Robią na mnie ogromne wrażenie. ;)
-
Przemku nie ma co zazdrościć tylko sadzić na wiosnę.
-
Andres, dzięki za radę.
W garażu w zimie jest +1do +3 tylko wyjazd auta to nawiew krótkotrwały tego co na zewnątrz.
Kanny wytrzymują to spoko :) ale nie mają pnia i odnawiają się wiosną jak reszta bylin bez pni.
Jeżeli mam usunąć liście to chyba będzie jednak adopcja do kuchni i gotowanie w "małpim gaju" :D :D :D
-
Z własnych doświadczeń wiem że bananowiec i tak straci 70% liści przez zimę (za mało słońca) a te co urosną będą bardzo delikatne i na wiosnę pierwszy lepszy wiatr je połamie. Jeśli masz miejsce w garażu to opatul je agrowłókniną i zimuj tam. Jeśli dasz go do kuchni to żona raczej nie będzie zadowolona.
-
Slimi, krajanie "po mieczu" dlaczego masz basjoo w domu ;) Kuchnia to i tak moje królestwo poza ogródkiem a moje Panie bywają tam wręcz incydentalnie :D :D :D Będzie gotowanie w "małpim gaju" :D :D :D
-
Przymrozki odchodzą.
Nadal trzymacie basjoo w domu?
-
Nie wyobrażam sobie ze miałbym przeciskać się z nimi prze tyle par drzwi wcześniej jak w kwietniu. ;)
-
Ja też tym bardziej, że wytargałem po 11stu schodach na piętro 40kg bryły :D i zasłoniłem damie światło dzienne w kuchni dochodzące z okna :D :D :D. Oj będzie bal ;D ;D ;D
Przy okazji będą fotki :)
-
Ta kuchnia w tropikach na pewno będzie niesamowita :)
-
O tak, drinki pod bananowcem. Z innej strony na to patrząc to pytanie pojawia się jasne: Czy roślina podoła trudnym warunkom kuchennym. Ciepło, żar od gotowanych, czy smażonych potraw, w połączeniu z otwartym oknem w celu chłodzenia zaparowanego pomieszczenia. Jedno jest pewne. Twój bananowiec ma duże pole do popisu.
-
Nie jeden mój bananowiec z chciałby zimować w kuchni... :P
Ps bananowiec to nie mimoza ;)
-
A no ma Przemku :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cl_dz7GhzE0/TrmvJIoc3aI/AAAAAAAAAgY/-rOBsmV6KLM/s512/P1230677.JPG)
A tak wyglądał w garażu
(https://lh4.googleusercontent.com/-ifcq86ie3dk/TptufdUvHZI/AAAAAAAAAdg/zT-lWDpqcxI/s512/P1230368.JPG)
Sev raczej im nie pozwalaj ;)
-
Witam,
Przemku przewidziałeś. Tak basjoo prezentuje się obecnie.
(https://lh4.googleusercontent.com/-iBObqDPS7OI/Twoskl1H2hI/AAAAAAAAAow/Z-XynY9lh6s/s512/P1240286.JPG)
Ciekaw jestem czy z tych zamierających łodyg jeszcze coś się odrodzi. Canna w garażu ma się świetnie.
Pozdrawiam A
-
Cześć,
Nie przesuszyłeś? Nie widzę podstawka pod doniczką...
-
W sumie jak na doświetlone miejsce bananowiec wygląda średnio. U mnie jest o wiele ciemniej a bananowce wyglądają podobnie (mają po 2 liście a miały po 6-7). Tak czy siak z każdego niby pnia na wiosnę urosną liście więc nie masz co pękać...
-
Cześć,
Andrzej, donica ma zamknięte dno i ok 15cm żwiru drenarskiego nie wiem czy nie przelałem ???
Slimi, dzięki za pocieszenie :)
-
Udam, że na tym forum nie napisałeś, że trzymasz rośliny w doniczce bez odpływu...
Zrób coś w rodzaju piezometru: będziesz wiedział ile w doniczce jest wody.
Możesz włożyć wężyk aż do dna.
Potem suchym patykiem sprawdzisz dokąd sięga woda.
-
Andrzej, dzięki za radę. Nie uprawiam doniczkowych bez odpływu standardowo ;).
Mam w domu wyjątkowo suche powietrze, średnio ok 30% i pomyślałem, że warstwa wody w tym drenażu parując przez substrat w donicy stworzy mikroklimat wokół basjoo.
Zaczął usychać mi roebelenii z początkiem sezonu grzania w co i jemu zaserwowałem nawilżacz elektryczny ale na drugi już nie było mnie stać :(
-
Witam. Odkryłem niedawno mojego bananowca, którego mam w ogrodzie aby zobaczyć jak zimuje. Pień rośliny jest cały zmrożony mam tylko nadzieję że korzenie przetrwały.
http://www.fotosik.pl/u/mafena77/zdjecie/1/album/1103439
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b351c572dc144275.html
http://www.fotosik.pl/u/mafena77/zdjecie/1/album/1103444
Żałuję że nie mogę przedstawić zdjęć z lata, bananowiec wyglądał wtedy niesamowicie miał 2,5 metra wysokości. Zakupiłem go jako pół metrową sadzonkę w kwietniu.
-
Rozumiem, że ściąłeś "pnie" równo na przekroju a na zdjęciach widać jakby centralne odrosty.
Jest możliwe, że pod osłoną przed zimą bananowce ruszyły? Gdyby tak to może za wcześnie okryte?
Mam nadzieję, że ta odrobina włókniny z doniczką produkcyjną na niej to nie była pełna osłona bo wtedy musisz liczyć na cód
-
Ja jednego bananowca Basjoo zostawiłem w gruncie bez ścinania. Owinąłem go tylko agrowłókniną. Miałem kilka nocy po -25C. Jestem ciekaw jak wygląda pień ale jeszcze go nie odkrywam :)
-
Slimi przy takiej temperaturze to czeka Ciebie zgnilizana.
-
Na pewno jest rozsadzony przez, lód. U mnie tak się stało przy łagodniejszej zimie i osłonie ze słomy, wełny mineralnej i folii bąblowej w postaci sześcian 1m/1m/1m. dodatkowo nasada rośliny obsypana była kopce z ziemi - i ta cześć najskuteczniej osłoniła roślinę ale i tak ostatecznie wszystkie pędy wygniły w środku i roślina wydała nowe.
-
Jakieś wieści o m. basjoo w gruncie?
-
Aktualne zdjęcie mojego Basjoo z gruntu. Pień stracony ale mam nadzieję że odbije od korzenia.
(http://img856.imageshack.us/img856/2236/banad.jpg)
-
21.03.2012
Dzisiaj wsadziłem bananowce (musa basjoo) do gruntu.
Półtora tygodnia wcześniej niż w ubiegłe lata (poprzednio był to 30 marca), ale zrobiło się ciepło i nowe liście wbijały się w sufit.
(http://images10.fotosik.pl/1105/e47a6070ae1cb9b4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Inaczej niż w poprzednie lata posadziłem je wszystkie blisko siebie).
Na zdjęciu tego nie widać, ale najwyższy ma ok. 2 m wysokości (stojąc w donicy miał tylko kilkanaście cm miejsca do sufitu na nowy liść).
Wyszła spora kępa, obsypałem ziemią dookoła, pomiędzy pnie dałem ok. 20 cm warstwę starych liści, łodyg cann).
Ma to zapobiegać parowaniu wody, wyrastaniu chwastów, itp.
(http://images41.fotosik.pl/1391/31ac253094086fcc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Liście są bardzo słabe. Jeden złamał się pod strumieniem wody z węża.
Tej zimy mało je podlewałem.
Wiatr i słońce i tak zniszczą te liście (tak było w poprzednie lata), więc dopiero około czerwca powinna powstać zielona kępa.
W razie przymrozka w marcu / kwietniu będę mógł osłonić pnie.
Na zdjęciu wygląda skromnie, ale na żywo jest bardzo korzystnie.
Pędy są blisko siebie, aby wreszcie zaczęły rosnąć w górę.
Poza tym w tym miejscu jest więcej cienia i spodziewam się słabszych wiatrów.
Pozostałe bananowce czekają na swoją kolej.
Musa nagensium jest wrażliwa na przymrozki więc pewnie z donicy wyjdzie w maju.
Podmienię fotki, gdy zrobię lepsze
-
Jak chcesz je osłonić w razie nie tylko przymrozków przygruntowych ale ujemnej temp powietrza?
-2 odnotowałem w kwietniu ur ??? Ja myślę wysadzić w maju a te liście pod sufitem wyginałem na boki :)
-
Jeżeli będzie taka potrzeba to okryję narzucając agrowłókninę.
Słabe przymrozki w ogóle nie zaszkodzą.
Nie usunąłem też suchych liści, co widać na zdjęciu.
Na razie stanowią ochronę dla pnia.
Z mojego doświadczenia wynika, że liście które wyrosły zimą prędzej czy później ulegną zniszczeniu.
Połamie je wiatr, spali słońce. Są słabe, łodygi liści stosunkowo kruche.
Edycja 01.04.:
Wczoraj pod presją różnych prognoz pogody zawinąłem bananowce.
Zostaną pod osłoną przez tydzień, czyli do Wielkanocy, gdyż mniej więcej tyle może potrwać chłód.
Wszystko zależy od dalszego rozwoju sytuacji pogodowej
(http://images39.fotosik.pl/1418/683ed38768c32d71.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images10.fotosik.pl/1192/8366132e433fd001.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Z porównania ze zdjęciami powyżej wynika, że niektóre osłony kryją po 2-3 pnie.
-
Aleeee... dzisiaj kupiłem banany. Dwa banany, a właściwie 5 doliczając odrosty - to te nr 1 i 2 na zdjeciu.Wogóle to w ubiegłym roku
nie miałem ani jednego, a tu już niezła kolekcja.
(http://desmond.imageshack.us/Himg801/scaled.php?server=801&filename=aaa001at.jpg&res=landing)
Wiec po kolei;
nr 1 i 2 kupiłem dzisiaj za kwotę odpowiednio 100 i 30 zł
Sprzedawca i właściciel do którego dzwonił sprzedawca nie wiedzieli co to za odmiana bananowca.
Jak mi powiedział sprzedawca, tego wiekszego banana mają od dawna, od niego mają dużo odrostów które odcinają i sprzedają.
Bananowce te widziałem już w zeszłym roku wiosną ale, że nie wiedzieli co to za rodzaj nie kupiłem ich.
Dziś pojechałem do tej szkółki specjanie sprawdzić, czy mają jeszcze te banany.
Banany mają za małe doniczki i były zaniedbywane. Ten nr 1 widać, że powinien być o wysokośc butelki 1,5l głębiej w ziemi/zaznaczone klamrą/. To odsłonięta bulwa na której widać ponad 10 "pąków" odrostów i przyschnięte korzenie.
Myśle, że konieczne jest wsadzenie banana głębiej aby przykryć ziemią tą odsłonietą bulwę.
Jak myślicie, ten fragment odsłonietej bulwy puści korzenie?
Na tym bananie nigdzie nie widać zgnilizny, wydaje mi sie, że tkwi w nim duży potencjał wzrostu i rozrostu. Na bananie nr 2 na bulwie tuż pod niby pniem było sporo zgnilizny którą usunąłem i spryskałem preparatem, niby pień twarty, banan powinien z tego wyjść, a już napewno odrost.
I najważniejsze: kupiłem je bo podejrzewam, że to musa Basjoo. Co o tym sądzicie? Basjoo?
Banany zimowane były w szklarni ogrzewanej zimą, ale podobno pomimo to w lutym w szklarni był mróz /jaki nie wiem/. Tropikalne bananowce by tego nie przeżyły chyba.
I jeszcze kolejne banany;
nr 3 - kupiony w sklepie internetowym jako basjoo za 99 zł +25 zł koszty przesyłki. Miał mieć "do" 140 cm pnia, a z doniczką nie ma nawet 90 cm. Miał jednego nierozwinietego liscia którego złożono aby zmieścił sie do paczki. Nasady po innych liściach na niby pniu były nadgnite.
Zakup tego banana to porażka. Aktualnie w tym sklepie nie oferuja basjoo.
nr4- musa "bananarama" kupiony w obi za 20 zł /przecena z 60zl/ w styczniu, puścił juz z 6 liści i trzy odrosty - warto było dać 20 zł
nr 5 basjoo i nr 6,7 maurelli ze starkla po 34 zł - dobry zakup, zwłaszcza maurelli. Basjoo ma plamy na lisciach, ale nic mu nie powinno być.
A do ubiegłego roku nie miałem ani jednego bananowca. :sc106:
-
Odpowiadając na Twoje pytanie nr 1 i 2 wyglądają jak nic dodać, nic ująć, Musa basjoo ;)
Życzę by nowe nabytki przynosiły mnóstwo szczęścia i wkręciły Cie w tą część egzotyki ;)
-
http://www.bananenhobby.de/Ueberwinterung-2011-12.htm
-
No niezłą hodowlę ma ten niemiec. Nie znam niemieckiego ale to -15 C go zaskoczyło ale tak czy siak Basjo w szklarnii przetrwały (jeden mój który został w gruncie na razie nie daje znaku życia). Proponuje mu wyjazd do Polski i jak zobaczy prawie -30 C w zimie to się załamie :) Muszę kupić w przyszłym roku jednego Murielli (+ koparkę na jesień od razu :) )- jak patrzę na zdjęcia to przyrost ma rewelacyjny...
http://www.bananenhobby.de/Ueberwinterung-2011-12.htm
-
Dzisiejsze zdjęcie mojego basjoo wczoraj wsadzonego do gruntu. Wysokość samego pnia to 90 cm. Zimowany był w piwnicy.
(http://img407.imageshack.us/img407/4695/dsc0110pb.jpg)
-
Moje Basja są już ponad 10 dni w gruncie i na razie chyba się ukorzeniają bo przyrostów nie widać. Mam nadzieję że do soboty się już ukorzenią bo ma być u mnie 25-28C przez 3 dni. Liście zimowe się połamały więc nie daję na razie zdjęć. PS. Coś ta trawa u Ciebie taka kiepska, jakby jeszcze parę dni temu był mróz. U mnie trawa z tego roku nadaje się już do koszenia.
-
SLIMI, to nie jest konkurs na najpiękniejszego basjoo tylko forum internetowe. Jeśli coś nie wygląda estetycznie to nie tylko można, ale jest bardzo wskazane by to pokazać.
-
.............................................................. U mnie trawa z tego roku nadaje się już do koszenia.
A ja już dwa razy kosiłem. :)
-
Moj basjjo powoli rozwija liścia. Trawa pod domem gdzie się nie chodzi i lepsza ziemia też już można kosić a nawet trzeba. Ta trawa co widać na zdjęciu to ujeżdzona przez samochody i to jest tak samosiejka nic szczególnego więc wygląda jak wygląda a u mnie na podwórku to szczery żólty piach wiec wystarczy troche słońca i wszystko wysycha na wiór.
-
Parę dni temu wytargałem wszystkie swoje rośliny. W oczywiście również i basjoo. Ponieważ koncepcja na ostateczne (?) :) zagospodarowanie ogrodu wciąż się krystalizuje to postanowiłem nie sadzić ich do gruntu tylko do zakupionych na te okazję kalfasów. ;) Bezpośrednio po wyniesieniu spryskałem je karate, bo były opanowane przez mszyce, przesadzone zostały dzisiaj. Wyższy nibypień ma około 1.2 wysokości.
(https://lh6.googleusercontent.com/-TXrhwyCUzwg/T5XPod-7OEI/AAAAAAAAC_o/hL1chdIaDuU/s640/musa-basjoo-2012-04-23-1.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x_qDIsBhdkU/T5XPk67FlKI/AAAAAAAAC_Y/M0X3UJdc_tE/s800/musa-basjoo-2012-04-23-2.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9GsKrJQTbbU/T5XPkcatYcI/AAAAAAAAC_Q/FMQ7iL8DF4w/s640/musa-basjoo-2012-04-23-3.jpg)
-
Strzeliłem 2 foty przed pracą więc to świeże zdjęcia. Poza tymi na zdjęciach to jeden bananowiec rośnie jeszcze w innym miejscu ogrodu, 4 odrosty w szklarni, jeden trafił do pracy i jeden do znajomej. Nie zrobiłem błędu z tamtego roku i nie posadziłem żadnego na patelni przed domem gdzie strasznie długo operuje słońce. W tym roku wszystkie mają lekko zacienione miejsca.
(http://img269.imageshack.us/img269/6002/zdjcieho.jpg)
(http://img32.imageshack.us/img32/4553/zdjcie2s.jpg)
-
Wczoraj i ja wysadziełm moje Basjoo do gruntu mam nadzieje ze zimni ogrodnicy ich nie załatwią
(http://img17.imageshack.us/img17/4424/img9861r.jpg)
(http://img88.imageshack.us/img88/7817/img9857g.jpg)
-
Olej Sev "ogrodników zimnych" :P "mokrą zośkę" przytul ::-]
-
kiedy to jest własnie Zimna Zośka :P
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zimni_ogrodnicy
-
03 maja 2012
Na dzień dzisiejszy moje m. basjoo wyglądają tak:
(http://images10.fotosik.pl/1433/c1b85a2a63c7ef00.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Po kwietniowych przymrozkach długo stały bez wzrostu, ale wraz z wysokimi temperaturami ostro ruszyły do przodu.
Wszystko co zielone na tym zdjęciu wyrosło w ciągu jednego tygodnia.
Najwyższy koniec liścia jest na ok. 2,70 m od gruntu
-
Moje też już rosną ale jakiś rewelacyjnych przyrostów nie obserwuje. Poczekam aż rozwiną się pierwsze przyzwyczajone do mocnego słońca liście wtedy powinny przyśpieszyć. Andres wydaje mi się że mimo wszystko Basjoo posadziłeś w tym roku zbyt blisko siebie. Jak się na prawdę rozrosną to będzie u nich walka o słońce jak w dżungli :)
-
Właśnie o to chodzi.
Może w ten sposób da się osiągnąć wzrost pnia.
W poprzednich latach miały dużo miejsca, ale nie rosły w górę.
Widać było, że odrosty, które startowały w ich cieniu wyraźnie szły do góry (duże odstępy na pniu między liśćmi).
Nie chciały po dobroci, więc niech się cisną.
Długość tego poletka to ok. 1,50 m (tak na oko ;) )
-
W czasie ciepłych dni basjoo dostały bardzo wyraźnego kopa. Po tym jak je przesadziłem wiatr połamał, a słońce spaliło liście. Wszystko powyżej czerwonej kreski wyrosło w czasie ostatnich dni. Zdjęcie zostało zrobione 3 maja o poranku.
(https://lh5.googleusercontent.com/-Pvch1ei7XRQ/T6RYfaLL-_I/AAAAAAAADLY/DmrkXMsk1LU/s800/musa-basjoo-2012-05-03.jpg)
-
Greg, nie pierwszy raz ja nie widzę żadnego zdjęcia w Twoim poście ::-?
-
Ja zdjęcia widzę, ale na innym forum miałem taką sytuacje że antywirus mi blokował zdjęcia pochodzące z tego samego adresu, ale jak co niektóre tylko nie widzisz to już tylko greg będzie wiedział o co chodzi :P
-
Arundo, czy możesz wskazać moje posty, w których nie widzisz zdjęć, a powinny one być? Chodzi mi o kilka przykładowych linków.
-
Moim musa basjoo już się liście trzęsą ze zniecierpliwienia kiedy pójdą do ogrodu. A tu wszyscy mówią o przymrozkach.
(http://img72.imageshack.us/img72/3356/zigi002.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/72/zigi002.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
W końcu przyszedł ten długo oczekiwany dzień. Pierwsza kępa posadzona
(http://img31.imageshack.us/img31/6051/zigi006.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/31/zigi006.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
a tutaj druga
(http://img94.imageshack.us/img94/2924/zigi008.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/94/zigi008.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
a ten nieborak jeszcze poczeka bo go spali słońce.
(http://img825.imageshack.us/img825/351/zigi009.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/825/zigi009.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Jeden z pędów bananowca wygenerował takie coś.
(http://img207.imageshack.us/img207/5453/zigi181.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/207/zigi181.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Arcyciekawe.
Zablokowany liść albo banany z Nowego Targu ;)
-
Myślę Andres ,że to drugie.
-
Ty to masz farta.
Kumulacja 2012: najbardziej ekstremalne zimowanie palm w gruncie + kwiat basjoo na początku sezonu.
Najczęściej wyrastają na koniec lata, co stanowi pewien problem, a u Ciebie mają teraz całe lato na rozwinięcie.
Będziesz miał co oglądać.
Na zimę musisz go wykopać i przezimować w domu, jeżeli bananki nie zdążą się w pełni wykształcić.
-
No niech mnie drzwi ścisną będą małe bananki . Teraz tylko lać i życzyć upalnych miesięcy .
-
Lepszego momentu w roku na zakwitnięcie wybrać nie mógł ;) relacjonuj, relacjonuj :)
-
Jak już wspomniałem Zbigniew powinien zostać Prezydentem. Ten to ma rękę do roslin. Jak będa banany ZBigniew to przyjeżdżam na degustacje.
-
Zbigniew "zakiś" je w spirytusie będzie bananowa nalewka z NT. :chichot:
-
O spirytus to jest myśl ;) popieram pomysł Arundo :P
-
Jak to było? „Banany spod Giewontu - lepsze niż Chiquita”. ;)
Zaś jeśli chodzi o nalewki to wybitnym specjalistą jest sev. On i jego rodzina robią nalewki ze wszystkiego co rośnie w ogrodzie. ;) Na pewno będzie umiał coś doradzić.
-
zbigniew ten banan który zaczyna kwitnąc ile już sezonów spedzil w gruncie?
-
To jego czwarty sezon. Ten pień z bulwą jest najstarszy i on jest ojcem całej kępy. To ta kępa na pierwszej fotografii.
-
Jestem jeszcze ciekaw ile ma teraz wysokości ten egzemplarz basjoo do podstawy kwiatostanu? I małą prośbę że jak następnym razem będziesz aktualizował stan kwiatostanu i byłby na dostępnej wysokości to zrobić mu zdjęcie z jakimś odnośnikiem np. puszką piwa by mieć lepsze wyobrażenie o jego wielkości ;)
-
Wpędziłeś mnie Amorphophallus w koszty. Aby spełnić Twoje życzenie kupiłem czteropak piwa. Okazało się jednak ,że wystarczy tylko jedno piwo. Bulwa jest na wysokości około 1,70 m.
(http://img841.imageshack.us/img841/7644/zigi010.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/841/zigi010.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img528.imageshack.us/img528/6051/zigi006.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/528/zigi006.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Ooo nawet wiedziałeś jakie jest moje drugie ulubione piwo po 'Dębowym Moc....' ;D Wielkie dzięki za zdjęcie i wysokość teraz mam już wyobrażenie aktualnej sytuacji ;)
PS. wybacz że wpędziłem Cię w ten jakże 'nie przydatny' zakup >:D
-
Amorphophallus mógłbyś dać deko komentarza o naturze tego zjawiska. Ty tu masz najwieksze doświadczenie.
-
Doświadczenie w czym? W bananowcach czy kupowaniu piwa? ;D Co do piwa jest to bardzo powszechne i naturalne zjawisko w faunie Polski zwłaszcza u przedstawicieli Homo sapiens w tym ekosystemie ;)
Co do bananowców jeszcze żaden mi nie kwitł, Twój basjoo jest dość krępy i jestem bardzo ciekaw co jest tego przyczyną, bodajże Andrzej jeszcze narzekał że jego basjoo zatrzymują się zawsze na pewnej wysokości a później już puszczają liście bez znacznego przyrostu w górę. Z tego powodu jestem wielce ciekaw jak to będzie z moimi w tym sezonie. Twój basjoo pod kwiatostanem ma tylko ze dwa liście puszczone. Tak? Jest to troszkę mało ale jeśli jest połączony z odrostami to zapewne będzie im podkradał asymilaty do rozwoju :P Ciężko mi powiedzieć kiedy z kwiatostanu wyłonią się pierwsze kwiaty a po nich zawiązki owoców, z tego co widywałem na zdjęciach w internecie najpierw musi jeszcze urosnąć pęd kwiatostanowy a następnie się przewiesić w duł ale ile to potrwa i czy przewieszenie w duł jest koniecznością to nie wiem :( temperatury z pewnością sprzyjają przyśpieszeniu tego procesu ale mam nadzieję że do początku września będą już u Ciebie zielone zawiązki które zdążą dojrzeć przed zimą ;)
-
Jak by to powiedział ks. Natanek, coś się dzieje.
(http://img839.imageshack.us/img839/8061/zigi003.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/839/zigi003.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
No nieźle, tylko pogratulować. Kiści bananów życzę.
-
Amorphophallus, relacjonuje.
(http://img705.imageshack.us/img705/3212/zigi001.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/705/zigi001.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
A niech mnie gęś kopnie....
NIEBYWAŁE!!!
ZBIGNIEW I WIELKI
-
Tak ostatnio myślałem o tym Twoim kwiatostanie i dmuchając na zimne popryskał bym kwiatostan przeciwko szarej pleśni ;) I dzięki za kolejna fotkę, bo nawet jeśli nic nie piszę to czujnie zaglądam i obserwuję ;D
-
Zgodnie z Twoim życzeniem Amorphophallus opryskałem kwiatostan środkiem przeciwko szarej pleśni. Postawiłem też namiot ogrodowy nad tą kępą, bo tu codziennie pada, a noce nie są szczególnie ciepłe.
(http://img443.imageshack.us/img443/3356/zigi002.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/443/zigi002.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Moje musa basjoo na dzień 19.06.2012 r. Otoczenie niezbyt atrakcyjne, ale pracuję nad nim. Wyższy egzemplarz ma ponad 2 metry.
(https://lh4.googleusercontent.com/-9cfN7wGJ1MI/T-C4vLgnzlI/AAAAAAAAD8I/3FQnQsH-DiE/s640/musa.basjoo.2012.06.19.jpg)
-
Mają ładny, ciemnozielony kolor (u mnie są jasne) i sporo liści.
Ale jak długo będziesz je męczył w donicach?
-
Myślę, że w jeszcze w tym roku pomęczą się w kastrach. W ubiegłym roku miały jeszcze mniejsze donice i dały radę. Na pewno w gruncie miałyby lepsze przyrosty, ale mam teraz w ogródku straszny chaos.
Plan jest taki, że muszę najpierw uporać się ze żwirową rabatką, która znajduje się na prawo od rabatki z szorstkowcem i butią. W najbliższych tygodniach chcę dokończyć jej „zerowanie”. Chciałbym się z tym sprawnie uwinąć, bo chciałbym chudego jak najszybciej posadzić. Będę musiał również jakieś miejsce na kępę bananowców wymyślić. Ensete glaucum powinny do przyszłego roku podrosnąć. Nasadzenia w przyszłym roku.
Lekko mnie przeraża jak sobie uświadamiam ile pracy trzeba jeszcze w to wszystko włożyć. Większość wolnych chwil wkładam w ogród. Postęp prac od wiosny jest widoczny, ale niestety nie imponuje szybkością. :( Proces trwa.
-
Greg, okazałe te Twoję kępy... bardzo zdrowo wygladają
No moje niestety tej wiosny spadły wszytkie plagi i dopiero teraz coś tam z nich wyrasta:
(http://img717.imageshack.us/img717/7755/img1097dy.jpg)
(http://img59.imageshack.us/img59/7513/img1096eo.jpg)
-
Oto mój basjoo na chwilę obecną:
(https://lh3.googleusercontent.com/-oH3s96_ihkE/T-hOJbDpniI/AAAAAAAAAOk/k9EPmi6-PPo/s640/DSC_0237.jpg)
-
To i ja dorzucam swoje ;)
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201206/DC/126258714.jpg)
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201206/18/126258795.jpg)
-
Moje Basjoo na poczatku lipca
(http://img204.imageshack.us/img204/2906/img1192wv.jpg)
Ten mniejszy to ten nieszczęsnik który ciągle traci liście:
(http://img515.imageshack.us/img515/363/img1189k.jpg)
-
Witam wszystkich znawców bananowców. Mam do was pytanie mam w ogródku bananowca, którego zakupiłem jako bosajo. W tamtym roku miałem też tego bananowca w ogrodzie ale niestety nie przetrwał zimy. Dostrzegam różnice między tamtym bananowcem a tym obecnym. Mój obecny bananowiec zaczyna z każdym liściem przebarwiać się na czerwono i ma bardziej spiczaste liście rosnące w górę. Podejrzewam że to nie jest bosajo. Co o tym myślicie, co to za gatunek?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99600c367c9adcb7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0f464eb1dba6c6af.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6fcb3899be5caee3.html
-
Hmm, Musa sikkimensis forma podstawowa poprawnie nawożona ma takowe przebarwienia, i skoro mówisz że ma bardziej szpiczasto rosnące liście od bsjoo którego kiedyś miałeś to tez by wskazywało na sikkimensis ale to ciężko jednoznacznie określić bo bananowców nie jest mało choć myślę że trzeba raczej rozpatrywać te popularniejsze. Może nam coś podpowie jak powiesz skąd go masz? ;)
-
http://www.rosliny-nasiona.pl
To ten sklep internetowy.
-
Też skłaniałbym się ku m. sikkimensis.
To nic złego, gdyż łatwiej u nas kupić m. basjoo.
U mnie sikkimensis rośnie dosyć wolno, ale ma ciemne, mięsiste liście.
Został mi tylko jeden pień (z 4 małych sadzonek), obecnie ma ok. 1,5 m.
-
Też się nie spotkałem z nasionami M.basjoo a nasiona M. sikkimensis są bardzo popularne więc myślę że w sklepie zaistniał błąd. Co do sadzonek jest tak jak pisał Andrzej basjoo zawsze są do zdobycia na naszym rynku a sikkimensis już nie koniecznie więc tylko się cieszyć i dalej obserwować jego wzrost ;)
-
Wielkie dzięki za informację :) .
-
No dobra, przekonałeś mnie.
Złożyłem zamówienie.
Zobaczymy co z tego będzie.
Dziękuję za info. ;)
Ostatnio wzrost trochę przyspieszył. Zrobiłem zdjęcie zanim wiatr znowu coś połamie.
Czubek najwyższego liścia jest na wysokości ok. 3,5 m, ale z linijką nie biegałem
(http://images10.fotosik.pl/1889/793f547b0dbad647.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Widoczek na moją rabatkę z elementami egzotyki ;)
To mój największy basjoo, rośnie przy wschodniej ścianie domu, w zaciszu od wiatrów z dala od wandali.
Po lewej musella lasiocarpa
(http://img201.imageshack.us/img201/9316/img1312ky.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/201/img1312ky.jpg/)
-
Amorpophallus, myślę, że lipa z tymi moimi bananami. Niepotrzebnie nakupiłem skrzynek na owoce. Owszem kwitnie, ale chyba nie zawiązuje owoców. Weż to pod lupę.
(http://img193.imageshack.us/img193/9817/zigi465.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/193/zigi465.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img849.imageshack.us/img849/2121/zigi466.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/849/zigi466.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Wczoraj dopiero wróciłem i nadrabiam zaległości z forum ale wiadomość od Ciebie mnie nie ucieszyła. Ciężko coś doradzić bo samo Twoje owocowanie jest nowością wśród osób z którymi da się wymienić informacjami a nie tylko wrzucą jakieś zdjęcie i później brak kontaktu :P Powiem co ja bym zaryzykował na Twoim miejscu. Oczyścić w miarę możliwości martwe części kwiatostanu, opryskać przeciw szarej pleśni i zrobić coś, co osłaniało by przed deszczem w stylu parasolki w której skryty byłby kwiatostan, albo z foli albo z części 5l butelki na wodę.
Może to jakiś pomysł, może tylko nadaremna praca ale warto czegoś spróbować. ;)
-
Jak Twoje banany Zbychu? Ja celem porównania wygrzebałem fotkę zrobioną w miejscowości Bracciano (RM), która leży w pobliżu Rzymu. To był chyba sierpień.
(https://lh4.googleusercontent.com/-ev8r7h2x9RY/UBI_RYbQL8I/AAAAAAAAEYc/6AyKQChGy4Y/s640/basjoo-Bracciano.jpg)
-
Ciekawe że basjoo ma żółte kwiaty. Wszystkie bananowce jakie widywałem w "tropikach" zawsze miały czerwone usta :P
(http://img37.imageshack.us/img37/5755/img0382ag.jpg)
-
Co prawda zostałem już zdeprecionowany w prawie wszytkich kategoraich bananowych ale dodam jeszcze tą dzisiejszą fotkę mojego basjoo.
(http://img854.imageshack.us/img854/7703/img1404t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/854/img1404t.jpg/)
-
Ale za to jedna z ważniejszych Twoich zdjęć basjoo bo się "czynnik" ludzki w kadrze przypałętał ;)
Żeby nie powielać postów podklejam pod ten. Zdjęcie z dziś mojego basjoo z podobnym "czynnikiem"
(http://wd10.photoblog.pl/np5/201207/EC/128688939.jpg)
-
Teraz to dopiero wypadłem blado, w obu czynnikach. ;)
-
Gdzie tam blado ja po prostu wbrew własnej woli zacząłem brzuchal zapuszczać :smiech:
-
I zrobił się z tego wątek pt. Zobaczcie jakiego mam dużego banana. ;)
Amor do diaska. To nie sympatia.pl. ;)
-
Greg gdybyśmy jeszcze mieli tutaj jakieś większe grono Pań wśród nas to Twoje podejrzenia były by dość uzasadnione :P
-
To może i ja pokaże swojego basjoo z "czynnikiem" ;)
(http://images47.fotosik.pl/1482/58e75943f3294602med.jpg)
Na wiosnę banan miał pień na wysokosci na której trzymam roślinę.
A tu banan w całości z innej perspektywy.
(http://images43.fotosik.pl/1482/c9cc8be4303c37c8med.jpg)
-
Arche tak na prawdę klęczy na tej fotce tylko tego nie widać i udaje ze tka Mu urósł :P
fajnie się prezentuje :)
a co to za wielki mury
-
ehh, sev to żeś mnie teraz zdradził :f35:, a tyle się męczyłem żeby to wyglądało tak jakbym stał :chichot:
Murów mam w koło domu sporo, teren górzysty :P
-
A niech to!!! :o
Wasze bananowce są rewelacyjne!!!
To lepsze jak palmy.
W piwnicy 5x5m mogę złożyć bardzo dużo takich łodyg a na wiosnę dać do ogrodu to wszystko i jest niezła dżungla.
Zmieniam branżę chyba.
-
Panowie, wywieracie presję.
Foto z obowiązkowym uściskiem właściciela
(http://images10.fotosik.pl/2029/d901388bfa4fa794.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I bez. Tam są trzy wysokie pnie, które na zdjęciu zlewają sie jeden element.
(http://images10.fotosik.pl/2029/5ccda57cd96c179a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Teraz wreszcie m. basjoo wytwarzają ładne, coraz większe liście.
Obciąłem ok. 10 mniejszych, poszarpanych liści.
Zostało jeszcze kilka do wycięcia, ale zaczekam, aż wyrosną kolejne i dopiero utnę.
-
Nie ma to jak mieć dużego banana. Pozazdrościć.
-
Cała trójka ( Andres , Amor i Artur) idzie łeb w łeb .Rośliny mają ponad 3 metry i jeszcze dołożą parę dużych liści . Ciekawe czy banan Zbycha też da kopa ?, pogody przez 2 tygodnie mają być ładne .
-
Jak dla mnie to Andres pobił wszytkich, subiektywnie oceniająć miesce z ktorego wyrastają liscie jest u Niego najwyżej :)
Ps.
Andres dobrze ze zwróciłes uwagę na obowiązujący kanon przedstawiania scen Homo et Musa hi hi hi
-
Muszę przyznać że robi to wrażenie.
A przecież dopiero zaczął się sierpień......... :)
-
Sev też sadzę że bez wątpienia basjoo Andrzeja jest przodownikiem w swojej odmianie na naszym forum ;)
Arche do puki nie dałeś porównania z sobą nie miałem wyobrażenia jakie już piękny masz ten swój egzemplarz :)
-
Andrzej gratulacje!!!
Piękne bananowce!!! :o :o :o
Kopara opada :o :o :o :o :o :o
-
Pień za moją głową (widoczny dopiero na drugim zdjęciu) jest trochę wyższy, o ok. 15 cm.
Ten, który trzymam jest jego odrostem i nadal są ze sobą połączone.
Ten największy niestety sporo stracił na obwodzie.
Przy ziemi widać, że miał wcześniej średnicę o ok. 5 cm większą, więc był to już kawał pnia.
Obecnie ma mało liści, więc nie przyrasta zbyt silnie (jako najwyższy najszybciej dostaje po głowie).
Podlewam je letnią wodą (ok. 23°C, zależy jak się nagrzeje).
Ziemia stale jest przynajmniej wilgotna.
Bananowce rosną na poziomie gruntu dookoła, otoczone są wałem ziemi, a w środek nakładłem starych liści, trochę ziemi.
Nie nawoziłem zbyt mocno, trochę polifoski w czerwcu, potem obornika w granulatach.
Teraz znowu dosypałem obornika, podobnie jak do gunnery.
Marcin. Polecam bananowce. Zimowanie możesz robić w gruncie lub w piwnicy.
Osobiście wolę to drugie rozwiązanie.
Basjoo są mało problematyczne w porównaniu z innymi bananowcami.
Najgorsze są przymrozki i wiatry.
Za rok wsadzę je do jeszcze większego cienia, niedaleko obecnego stanowiska.
Powinno tam być mniej wiatru.
Takie basjoo to byłoby coś
http://fousdepalmiers.fr/html/forum/viewtopic.php?f=12&t=3683&p=38390&hilit=musa&sid=11e491a94616becdf12c4295a549779c#p38390
-
Chciał, nie chciał, musiał. ;)
Najwyższa kępa ma obecnie 230 cm. Odejmując 25 cm kastry mamy 205 cm. Jak widać od kwietnia (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=23.msg8217#msg8217) ładnie urosły.
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mgqb9C5Op-E/UBrrC2e4igI/AAAAAAAAEek/XJWqC7PMhpY/s800/musa-basjoo-2012-08-02.jpg)
-
No proszę nawet Greg poddał się nowo powstałemu zwyczajowi ;)
Andres nie kusi Cię troszkę zwiększyć nawożenie bo z tego co piszesz to w porównaniu z moimi to są na solidnej diecie. Co do wilgoci też staram się utrzymywać względnie wilgotne podłoże cały czas jak i Ty :)
-
Na zlocie opowiadałeś o jakimś ciekawym nawozie wieloskładnikowym, ale nie pamiętam nazwy.
Być może przydałoby się je dokarmić wcześniej, na początku czerwca.
Wtedy mają najtrudniej, gdyż liści jest mało.
Optymalne warunki są teraz. Większość basjoo ma teraz po 3-5 ładnych liści i są w stanie produkować ich coraz więcej.
Mamy przed sobą jeszcze ok. 1,5 miesiąca, kiedy mogą się rozwijać.
Podsypałem ostatnio sporo obornika, więc na 2 tygodnie mam spokój.
Potem mogę dołożyć więcej nawozu.
W moich warunkach przechowywania 2 metrowy pień to optimum.
Gdyby wszystkie były równie wysokie jak te 3 największe to byłbym zadowolony.
-
A czy pni nie mozna przechowywac zimą pod kątem, albo na leżąco?
-
Taki mam zamiar, jeżeli zajdzie potrzeba.
Największy pień ma u mnie ok. 15 - 20 cm do sufitu, więc co jakiś czas wbija się w sufit i muszę go podcinać.
-
Hmm, to moze sekret bujnego wzrostu tkwi własnie w podlewaniu, u mnie ziemia czesto przesycha tsk że w upały bananowce są zwiędniete. Na fotce którą zamieściłem też jest podwiędnięty.
Nie wiem też czy takie słoneczne i gorace miejscówki jakie im zaserwowałm tez nie hamują trochę wzrostu.?
-
Biedny Misiu ja zimą przechowywałem bananowce na leżąco bo już mi się w garażu w pionie nie mieściły. Przezimował bez problemu.
-
Kiedyś pisaliśmy o tym, że bananowce opuszczają liście, by zmniejszyć transpirację.
Zabiera im to ok. 15 minut.
Na zlocie wymieniliśmy się kilkoma uwagami.
Między innymi tym, że stanowisko nie musi być silnie nasłonecznione.
Przy obecnej wysokości szukam raczej stanowiska osłoniętego od wiatru.
Nie dopuszczam do przeschnięcia gruntu.
Im cieplej tym więcej wody. Oczywiście to nie gunnera.
Moim zdaniem dobrze jest ściółkować ziemię wokół bananowców.
Ściółka dobrze utrzymuje wilgoć.
-
Sev, jak zwiększysz podlewanie by podłoże nie przesychało zbyt mocno to takie stanowisko z pewnością nie będzie hamować wzrostu gdyż u mnie też rosną pod murem w pełnym słońcu i nie uważam by rosły dużo wolniej niż oczekuje :P Ale tak jak pisze Anders nie ma musu by było to stanowisko słoneczne choć całkowitego zacienienia też bym nie polecał.
-
Ja swojego basjoo nie nawożę w ogóle. Nie żebym był przeciwnikiem, ale jakoś tak chyba z lenistwa :P Ciekawe jaki byłby przyrost jakbym nawoził ::-? Obecnie to na wzrost nie narzekam ale chyba zaczne nawozić od przyszłego roku. Amor na zlocie polecił mi nawóz o nazwie Yaramila - można go kupić na allegro.
Mój banan rośnie praktycznie w cieniu, do połowy jego wysokości słońce nie pada w ogóle, ponieważ rośnie przy murze który zasłania mu słońce. Druga połowa ma słońce przez ok 2h dziennie. Odrosty jeszcze słońca nie widziały a szybko pną się w górę.
-
Nareszcie banany ruszyły ze wzrostem. Ale zawiązków owoców jak nie było tak nie ma.
(http://img21.imageshack.us/img21/8061/zigi003.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/zigi003.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Bardzo ładny widok. Bananowce też masz super już wyrośnięte i rozrośnięte na boki. Postaram się wkleić jutro zdjęcia jak wyglądają moje bananowce po przejściu gradobicia :(
-
To nie może być Nowy Targ :o :o :o
Jak to możliwe? Widzieliście jaka kępa bananowców? :o :o :o
-
Zbychu
zawsze wiesz,ze Cie podziwiałem. Ty musisz najwięcej siły włozyc w przezimowanie tego wszystkiego. Gratulacje , wygląda to super, chociaz jak sie jest tam na miejscu to efekt jest jeszcze lepszy. Powinienes bilety sprzedwac do swojego ogrodu. To lepsze niz palmiarnia bo bez szkła.
-
Bardzo udany kawałek ogrodu.
Świetna jest kępa m. basjoo w głębi, po prawej.
-
Zbigniew Twoje bananowce zaczynają gwiazdorzyć :smiech: Bardzo fajne kępy ;) tylko co z tym owocowaniem? :a_97:
-
Właśnie , co z tymi owocami. Wszyskie zawiązki spadają. Nic nie daje pryskanie środkami grzybobójczymi. Srednica nibypnia skurczyła sie o połowę. Może problem leży w tym ,że ma on za mało liści? Niewiem. Mam jeszcze jednego asa w rękawie. Może one dadzą radę?
(http://img705.imageshack.us/img705/9171/zigi462.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/705/zigi462.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Nie wiem, co poradzić.
Moje jeszcze nie zakwitły.
Nibypień składa się wyłącznie z łodyg liści, więc jeżeli nie ma nowych liści to stare łodygi stopniowo zasychają.
Może być tak, że masz czegoś za mało: wody, nawozu.
Francuzi piszą, że nie zawsze da się uzyskać owoce.
Poka fotkę, dawno nie widzieliśmy.
-
To co bananowce kwitną tylko w Nowym Targu i Wrocławiu ?
-
Kwiaty Basjoo muszą być zapylane (zapylanie krzyżowe) jeśli mają się rozwinąć owoce.
U basjoo kwiaty żeńskie otwierają się przed męskimi,także trzeba mieć osobne rośliny na różnych etapach
tak żeby były otwarte męskie i żeńskie w tym samym czasie (dla pszczół kwiaty Basjoo nie są zbyt atrakcyjne)
Zdarza się to rzadko w ogrodach, pokazywane na forach owoce Basjoo to tylko niedorozwinięte formy embrionalne (owoce są małe, niesmaczne i niejadalne)
Także kwitnienie to sygnał że ten konkretny pień będzie można wyciąć :(
-
Binos a jak się to ma do sikkimensis ?
-
Binos, odpiszę Ci za chwilę.
Zapylenie jest konieczne, aby uzyskać nasiona, natomiast minibananki powinny wyrosną i bez tego z kwiatu żeńskiego.
-
Sikkimensis należy do tej samej grupy co Basjoo (Eumusa)
Czyli nie posiada kwiatów obupłuciowych jak grupa Rhodochlamys np.Musa velutina
Czyli u Zbigniewa jest kwiat męski ?
-
Binos, Andres ma racje co do tego że zapylenie jest potrzebne do wytworzenia nasion natomiast i tak powinny powstać owoce z zdegenerowanymi zarodkami w środku.
U pewnego Niemieckiego pasjonata egzotyki którego czujnie obserwuje w 2008 roku kwitł tylko jeden basjoo a wyglądało to tak:
czerwiec: http://www.bananenhobby.de/08-06-02.jpg
wrzesień: http://www.bananenhobby.de/2008-09-05.jpg
Zdjęcia wklejam jako linki gdyż nie są mojego autorstwa jak się domyślacie.
-
Chyba zgubiłem jedno słowo powinno być......... prawidłowe owoce ;D
-
Na tym samym pędzie rozwija się kwiatostan żeński, a następnie męski.
Najpierw żeński
(http://images3.photomania.com/1191459/1/radFC032.jpg)
(http://images3.photomania.com/1191466/1/rad96FDD.jpg)
Widać małe bananki oraz kwiaty, w których znajduje się nektar i cały aparat rozrodczy
Potem kwiatostan wydłuża się i pojawiają się kwiaty męskie
(te długie miękkie pędy nad "bejsbolówką")
(http://gardenbreizh.org/modules/pix/cache/photos_70000/GBPIX_photo_76181.jpg)
Zdjęcia i objaśnienia pochodzą stąd
http://www.fousdepalmiers.fr/html/forum/viewtopic.php?f=105&t=9337&start=45
Na pierwszym zdjęciu, które Zbigniew pokazał te zalążki minibananów są widoczne.
Kolejnych zdjęć nie ma więc ciężko osądzić co się dzieje.
Może posłuchał rady wujka Amora i "oczyścił" kwiat.
Niezależnie od tego m.basjoo nie są gatunkiem owocowym.
Tak jak nasze dzikie jabłonie lub grusze po prostu wytwarzają kwiaty i owoce z nasionami,
ale nie mają one zastosowania spożywczego.
Uprawiamy je jako roślinę ozdobną.
Pytania, na które nie znam odpowiedzi:
Czy brak zapylenia spowoduje opadnięcie minibananków?
Strona 15 tego tematu, fotka Zbigniewa z kwiatem żeńskim i minibanankami
http://img443.imageshack.us/img443/3356/zigi002.jpg
Strona 16, fotka Zbigniewa z męską częścią kwiatostanu i gołym pędem bez części żeńskiej
(bananki oberwane lub opadnięte -tego Zbigniew nie zrelacjonował)
-
Kwiatostan żeński odpadł zaraz po rozwinięciu . Podobnie dzieje się z kwiatostanem męskim. Pęd kilkakrotnie został spryskany środkiem grzybobójczym. Nic to jednak nie dało. Podczas rozwijania się kwiatostanu żeńskiego panowała nie nalepsza pogoda, padało a w nocy były niskie temperatury.Może to jest przyczyna obecnego stanu rzeczy. Na foto kwiatostan dzisiaj.
(http://img593.imageshack.us/img593/3212/zigi001.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/593/zigi001.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img534.imageshack.us/img534/7299/zigi004.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/534/zigi004.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
niby pień się znacznie skurczył
(http://img820.imageshack.us/img820/8061/zigi003.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/820/zigi003.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Kwitnienie zawsze oznacza koniec pnia, więc całe zasoby idą w owoce.
Tych wprawdzie nie ma, ale to i tak ciekawy widok.
-
Kwitnący bananowiec z większej perspektywy.
(http://img838.imageshack.us/img838/3356/zigi002.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/838/zigi002.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Zbigniewie, a zrób, jeśli możesz jeszcze fotke całej kępy z dalsza.
to mój najwyższy basjoo ,niestety nie prezentuje sie zbyt okazale gdyż jest notorycznie niszczony przez wiatr.
(http://img706.imageshack.us/img706/2295/img1487m.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/706/img1487m.jpg/)
-
Według życzeń, Sev. Pierwsza kępa.
(http://img849.imageshack.us/img849/3356/zigi002.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/849/zigi002.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
I druga.
(http://img27.imageshack.us/img27/6646/zigi004f.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/27/zigi004f.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Zdjęcia mojego dużego Basjoo z poranka. To mój największy okaz mam jeszcze 3 odrobinę mniejsze i 4 - 1/4 wysokości tego. Zdjęcia kiedy indziej bo się spieszyłem do pracy. Bananowiec nie wygląda super bo przeżył burzę z gradem około 2 tyg temu. Mam nadzieję że jeszcze przed zimą trochę się odbuduje.
(http://img442.imageshack.us/img442/6856/ban2s.jpg)
(http://img209.imageshack.us/img209/8100/ban1eg.jpg)
-
Zbigniew weź chociaż drutem przywiąż tam kiść bananów i wciśnij nam że urosły ;D
U mnie basjoo już zagląda do okna w salonie więc z kanapy mogę już trochę liści widzieć
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201208/97/131032890.jpg)
-
No no, świetnie się prezentują.
To zeby troche urozmaicic dodam taką panoramkę z dzisiaj:
(http://img337.imageshack.us/img337/4996/panoramasi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/337/panoramasi.jpg/)
-
30.08.2012
Musa basjoo ruszyły z konkretnymi odrostami
(http://images10.fotosik.pl/2213/752e6492e20813cc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ten ma ponad 3 cm przy gruncie
(http://images10.fotosik.pl/2213/73783db6ac8be4aa.jpg) (http://www.fotosik.pl)
PS. Sev: całkiem sympatyczna ta panorama
-
Sev koksu więcej bo ten Maureli nie rośnie tak imponująco jak u Amora.
-
Sev dał panoramę to ja dam widok z góry :P
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201209/58/132013430.jpg)
-
Artur, bo zeczywoscie nie nawoziłem go od jkiegoś czasu, poza tym rosnie drugi rok w tym samym miejscu i mysle ze to też ma wpływ...
Amor(e) :P to miał byc mój kolejny krok (widok z góry)
-
koniec mojej republiki bananowej
(http://img341.imageshack.us/img341/6051/zigi006.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/341/zigi006.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Szkoda że tak to wyszło, ale skoro ten zakwitł to i inne z kępy kiedyś pójdą w jego ślady a wtedy kto wie może będą potrzebne skrzynki na owoce >:D
PS. Sev w takim razie miło było mi ubiec Ciebie z wstawieniem zdjęcia z góry ;)
-
Zbychu
Głowa do góry, na wisnę nowa szansa na banany.
A to moja kępa basjoo
(http://images37.fotosik.pl/1750/c552d267a1fb2335.jpg)
Te na pierwszym planie to "bananarama" tez ładnie urosły
A tu cała kępa - basjoo są po przycieciu liści - zdjecie z przed tygodnia - teraz liści jest więcej
(http://images41.fotosik.pl/1731/abb884929769777a.jpg)
Jedno jest pewne - banany mnie nieźle zakręciły.
-
Jedno jest pewne - banany mnie nieźle zakręciły.
Bardzo miło mi to słyszeć ;)
-
Wczoraj przez nieuwagę nadłamałem nowy liść jednego z wysokich basjoo.
(http://images42.fotosik.pl/558/2a5cb174954a21e9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Długość blaszki liściowej 165 cm (+ brakujące ok. 40 cm ogonka). Szerokość 65 cm
(http://images10.fotosik.pl/2245/29790b1f9e70ffdd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Moje basjoo jak patrzy się na zdjęcia co były z serii 'z właścicielem' nie mogą w tym roku konkurować z większością z was ale i tak jestem pozytywnie zaskoczony wzrostem. Ma aktualnie 3,3m i kłodzinę (bo to u basjoo jest ważniejszym wyznacznikiem) na wysokości 170cm :)
-
Andrzej, coś Ty robił tak wysoko w koronie bananowców, że złamałeś liścia. Widzę dwie możliwości; 1/zrywałeś banany przed zimą 2/ próbowałeś nieudolnie latać na paralotni :chichot:
-
Andrzej po kryjomu konstruuje biodegradalną paralotnię z liści bananowców ;)
-
mojego basjoo zdominował abisyńczyk
(https://lh6.googleusercontent.com/-NxUVTOYr9qw/UEqc-Xe2mPI/AAAAAAAACnA/3R2ZzpLIttM/s640/P1300885.JPG)
w przyszłym roku będą zmiany, już zlikwidowałem 3 sosny :D
aha, końce liści nitki sięgają 2 metrów ;D
pozdrawiam a bez Arundo
-
Washi przy bananach wyglada jak stokrotka. Nie chce sie wierzyć ze ma 2m.
-
BM, nitka zostaje mianowana stokrotką ale wysokość nie chce być inna ;D
(https://lh6.googleusercontent.com/-PL8XkOYNob4/UEvI-GeW1pI/AAAAAAAACnw/1H62HJibjFU/s512/P1300946.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tz9qhSsMRzg/UEvJpLe8TuI/AAAAAAAACn0/JCIOIgVh_gE/s640/P1300948.JPG)
-
arundo domyślam się że brak 3 sosen wpłynie na rozmieszczenie Twoich abisyńczyków w przyszłym roku? Czy jakieś inne plany? :)
-
Amor,
dwa miejsca po sosnach dają nowe możliwości bowiem nie są barierą zewnętrzną ogródka.
Wiem już, że nie wolno przeceniać potencjału basjoo, abisyńczyk zjada Musa w oczach.
Jeżeli przezimują to będzie kępa basjoo i stanowiska soliterowe maurelii a Pinus w krainie wiecznego kwitnięcia, pewnie ze mną :chichot:
kępka basjoo w tym sezonie nie utworzyła ani jednego odrostu, są 3 nibypnie i 4 pieńki po ubiegłym roku
-
Szukając bezskutecznie zdjęć czegoś co uznałem za żółtą dipladenię trafiłem na zdjęcie basjoo, które zrobiłem trzy lata temu w Padwie. W ogrodzie przy Cappella degli Scrovegni. Moja żona ma 167 cm wzrostu. Czyli ten basjoo będzie miał około 5 metrów. Ciekawe jaka jest maksymalna wysokość basjoo, którą można osiągnąć u nas w kraju stosując system wkopywania i wykopywania.
Jadąc na zlot widziałem basjoo Andresa. Bardzo ładne i okazałe, ale jednak miejsce niż te. Tym niemniej z roku na rok będą większe.
(https://lh3.googleusercontent.com/-aRcYjNegHF4/UGAkSaoRiSI/AAAAAAAAFO8/W-K2bJ2DNWk/s800/basjoo.padwa.2009.jpg)
-
Wysokie okazy i chyba takich w Polsce nie wyhodujemy (podejrzewam że wcześniej zakwitną niż tyle dorosną) ale czy one są ładne to już kwestia gustu. Gdyby poobcinali te suchelce które na nich wiszą to efekt byłby 100% lepszy. Przypominają bananowce które rosną w tropikach np w Tajlandii podobne okazy rosną w co drugim rowie przy polu i z tymi suchymi połamanymi liścmi nie wyglądają za ciekawie...
-
Z tej perspektywy chyba jeszcze nie pokazywałem:
(http://imageshack.us/a/img521/7134/img1788ou.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/521/img1788ou.jpg/)
Moze juz za dużo daj tych fotek ale to ich ostanie dni w gruncie wiec teraz muszę cieszyć się nimi najintensywniej.
-
Ekstra wygląda z tej strony. Super! Fotek nigdy za dużo. Gorzej jest jak ich nie ma.
Taki Biedny Miś przykładowo. Jedna fotka na wiosnę druga na jesień i koniec... :-\
-
Twoje Basjoo mają bardzo ładne liście. U mnie jest jakiś pechowy rok, ledwo co coś na moich okazach urośnie to przychodzi wichura i albo uszkadza albo całkowicie wyłamuje liście. Na tą chwilę moje banany mają około 3 w miarę całe liście a reszta spoczywa w pokoju lub jeszcze wisi połamana. W tamtym roku o tej porze miałem po około 7-9 liści...
-
Slimi moje basjoo tez pozadnie ucierpały po czwartokej wichurze jede, nawet ensete straciło jednego liscia. Ącznie 4 liście wrzuciłęm dziś do kompostownika, pozostałe w strzępach.
-
Mój Musa Bosajo okazał się jednak Musa Bosajo :D chodź wcześniej przypominał sikkmensis. Oto dowód poniższe zdjęcie
(http://images47.fotosik.pl/1567/0986ab0b6790c64cgen.jpg)
(http://images43.fotosik.pl/1562/5b0a5fe79d056b5agen.jpg)
Niby pień ma około 90 cm, największe liście 65 cm. Bananowiec wypuścił kilka odnóg. Pierwsza która wyrosła 14 czerwca została odjęta od macierzystej rośliny 30 lipca. Udało mi się ją ukorzenić obecne wypuszcza drugie liście, mam nadzieje że uda mi się ją przezimować do przyszłorocznej wiosny.
(http://images38.fotosik.pl/1806/e4042357b8ec9b75gen.jpg)
(http://images44.fotosik.pl/424/5477a2c965cbf864gen.jpg)
Bananowca zamierzam jak najdłużej pozostawić w ogrodzie, przetrwał już lokalne przymrozki i wichury. Oczywiście odbiło się to na liściach co widać na zdjęciach. Mam przygotowaną dla niego dużą donicę i jak tylko przyjdzie przymrozek (oby nie prędko) zaraz w niej się znajdzie. Mój dylemat polega tylko na tym czy zimować go w altance gdzie temperatura spada poniżej zera, czy w ciepłym mieszkaniu. Nie mam w tej kwestii doświadczenia, mój poprzedni bananowiec bosajo był zimowany poprzedniej zimy w ogrodzie i robi teraz za kompost. Altanka i dodatkowe zabezpieczenie czy ciepłe pokój :-\
-
Wygląda jak Basjoo ,ale przecież on jest z nasion jak pisałeś ::-?
W owocach Basjoo jest podobno dużo nasion ale czy one kiełkują ::-?
-
Z nasion nic do tej pory nie wyszło :( Ten kupiłem jako 40 cm sadzonkę.
-
Mój Basjoo nie przetrwał zimy w domu :(
Zbyt często go podlewałem (nie mogłem się powstrzymać)
Teraz wszystkie bananowce zimujące w domu wolę przesuszyć.
Wolę żeby ich liście same obeschły niż żeby zgnił korzeń.
-
Dzięki Binos przydatna informacja. W ogrodzie bananowca podlewam regularnie co dwa dni, więc pewnie w domu robił bym tak samo.
-
jak chcesz zimować w mrozie w altanie to lepiej od razu na kompost a nowy na wiosnę za parę zł da radość późnym latem
-
Mój Musa Bosajo okazał się jednak Musa Bosajo :D chodź wcześniej przypominał sikkmensis.
mój poprzedni bananowiec bosajo
Co to jest Musa bosajo?
---
W ujemnej temperaturze przemarznie nibybpień. Jeśli spadek będzie na tyle długi, że dojdzie do przemarznięcia korzeni to szczątki i tego bananowca zasilą kompost. Nigdy nie zimowałem basjoo w temperaturze pokojowej (zawsze zimuję w temperaturze dodatniej, lecz bliskiej zeru) więc sam nic nie podpowiem. Na pewno warto skorzystać z rady Binosa.
-
Ja zostawiłem jednego Basjoo ostatniej zimy na próbę w gruncie i to był błąd. Resztę zimuję w domu w temp około 13C i podlewanie co 2-3 tyg obficie. Przez zimę tracą 2/3 swoich liści.
-
po wykopaniu abisyńczyka widać jak stłamsił basjoo o tym moim błędzie napisałem, już nigdy wspólnych nasadzeń
(https://lh3.googleusercontent.com/-9a9eePK44BY/UHXwsu6T_MI/AAAAAAAAC0Y/8Jko2SD11vE/s640/P1310437.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1GxNCjABM-A/UHXxSXvISjI/AAAAAAAAC0k/NfiuPn1XiW8/s640/P1310451.JPG)
pozdrawiam a
-
witam
takie szybkie pytanko mam
bede moje bananowce zimowal w piwnicy, tzn mam bananowce dopiero pierwszy sezon
mam je wykopac i wlozyc do donicy z ziemia?
a co zrobic z odrostami mam ich troche duzo.
latem probowalem odciac jeden odrost , wstawilem do donicy z ziemia ale po kilku dniach padl
mysle ze znajde w sobote czas na wykopki i zrobienie jakis fotek
-
Nie odcinaj odrostów, szczególnie tych małych.
Najlepiej kupić kastry budowlane w sklepie z materiałami budowlanymi lub w ogrodniczym.
Są szerokie, w miarę tanie (20-30 pln) i posłużą wiele lat.
W typowych doniczkach do roślin pokojowych jest za mało miejsca.
Jak chcesz mieć odrosty to pozwól im urosnąć do ok. 1 m.
-
kastry budowlane to mam, (mam firme budowlana) :)
mam odrosty ktore maja ponad metr, moge odciac?
i co wsadzic do ziemi?
-
Odciąć głęboko, obciąć liście (albo zostawić ze 3 ok. 10 cm kikuty blaszki) dać do lekko wilgotnej ziemi w ciepłe pomieszczenie.
Moim zdaniem lepiej jest mieć kępę z 1 dużym pniem i 4 - 5 odrostami, niż 1 pień osobno i 4-5 małych pojedynczych bananowców
"Opłacalność " zależy od tego, co zamierzasz z nimi zrobić (jaki efekt uzyskać).
-
Dzisiejsza fotka moje rabatki.. penie juz ostatnia w tym roku
(http://imageshack.us/a/img189/7508/img1876ad.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/189/img1876ad.jpg/)
-
Odciąć głęboko, obciąć liście (albo zostawić ze 3 ok. 10 cm kikuty blaszki) dać do lekko wilgotnej ziemi w ciepłe pomieszczenie.
Moim zdaniem lepiej jest mieć kępę z 1 dużym pniem i 4 - 5 odrostami, niż 1 pień osobno i 4-5 małych pojedynczych bananowców
"Opłacalność " zależy od tego, co zamierzasz z nimi zrobić (jaki efekt uzyskać).
chce miec banany wysadzone przy plocie , mam kopn...... sasiada zasadze mu banany przy plocie zeby nie ogladac jego plotu i tego burdelu za polotem
myslalem na odcieciu najwiekszych odrostow i zimowanie w piwnicy
tylko ze w tej piwnicy mam strasznie ciemno jest tylko maly swietlik, nie bedzie za malo swiatla?
narazie zostawiam banany az liscie same padna, pozniej je odetne i wykopie
-
Jak przechowałem tej zimy same niby pnie bananowców w garażu na leżąco bez liści. Przy tej metodzie nie potrzebujesz światła w pomieszczeniu. Ważne żeby nie było ciepło bo bananowiec ruszy z wegetacją.
-
Jak nie chcesz oglądać burdelu za płotem to posadź gęsty żywopłot, zwarty i najlepiej zimozielony lub wykonaj odpowiedni ekran stały.
Bananowce docelowo dadzą ci wyższe piętro i gołe łodygi. Będziesz obserwował sąsiada wśród egzotycznych nibypni ;)
-
Przymrozkowanie musa basjoo pod koniec października 2012
Miałem za mało czasu, by spokojnie wykopać basjoo przed przymrozkami, więc użyłem węża świetlnego, agrowłokniny i folii do osłonięcia bananowców.
Osłona polegała na otoczeniu kępy materiałem i zabezpieczeniu tuż przy ziemi.
Na wysokości ok. 1,5 m osłony już nie było, przerzuciłem trochę agrowłókniny przez liście.
(http://images39.fotosik.pl/1814/db0f9e827bbff789.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images10.fotosik.pl/2708/b194e2700b8c9531.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images10.fotosik.pl/2708/eb63ab2309321b32.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W sobotę pod śniegiem
(http://images10.fotosik.pl/2708/c724c8c01bdb5574.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Dzisiaj we wtorek. Mam tylko tę fotkę, jutro zdejmę osłony i pokażę liście.
Na prawo od bananów widać kwitnące miskanty olbrzymie.
(http://images10.fotosik.pl/2708/66279424aa35454e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Przypomnę, że przymrozki sob/niedz to ok. -1, z niedz/pon ok. -2, pon/wt ok. -1,8 na wysokości ok. 3 m przy ścianie.
Pod osłoną przymrozku nie było.
-
Ekstra wygląda ta kępa bananowców na pierwszej fotce jeszcze przed opadami mokrego sniegu.
Nie dziwota że przyciąga uwagę :)
-
Kilka liści złamałem ja, kilka osłony pod ciężarem śniegu.
O tej porze roku trudno znaleźć cały liść.
Lasek bananowcowy dzisiaj
(http://images40.fotosik.pl/1854/b25006d46da2a79c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na pierwszym planie liść spod osłony (zielony) na drugim lekko przymrożone (ciemnozielone)
(http://images10.fotosik.pl/2710/f330defdb6095ef8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ten sam nadłamany liść. Od tej strony liście są w najlepszym stanie
(http://images10.fotosik.pl/2710/3acb5dbcbc6e75a9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Cała kępa. Jak widać jest dosyć zmaltretowana.
(http://images10.fotosik.pl/2710/54942beadd765ee4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Czy było warto okrywać? Zależy pod jakim względem.
Liście hosty obok są zielone (przygniecione śniegiem), ale wysokie canny zostały przymrożone.
Wnioskuję, że śmiertelnego zagrożenia dla liści, a tym bardziej dla pni basjoo nie było.
Jednak wypróbowałem wąż, a bananowce postoją jeszcze kilka(naście?) dni.
-
niezłe pobojowisko
-
wygląda jak po przejściu marines przez dżunglę ;)
-
witam
nie wiem dlaczego mój Musa po raz kolejny nie zachwycił imponującym wzrostem , wysokość maksymalna ok 110 cm, w sobotę czekają mnie wykopki, w przyszłym roku posadzę go w innym miejscu może to pomoże
pozdrawiam Janusz
(http://img685.imageshack.us/img685/5979/dsc02241xf.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/685/dsc02241xf.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Kamienie go prażą, wysuszają powietrze.
Posadź go w jakimś mokrym miejscu, dodaj worek torfu.
Latem podlewam codziennie.
-
na zdjęciu liście są po pierwszym ochłodzeniu :)
żwir nie dochodził do samej rośliny, regularnie był podlewany, ale możliwe tak jak mówisz powietrze było zbyt suche, w przyszłym roku na pewno powędruje w inne miejsce
pozdrawiam
-
W tym roku ogólnie wszystko gorzej rosło niż rok temu. Moje bananowce też kiepsko rosły bo chyba było za gorąco i nie byłem w stanie ich ciągle podlewać. Rok temu jak pół lata lało bananowce o dziwo urosły całkiem sporo...Wynika z tego że nie potrzebują tak dużo słońca ale o wiele bardziej wody. W przyszłym roku bardziej się do nich przyłożę i dam im dużo nawozu i wody...
-
Lubię kamienie w ogrodzie. Ładnie się to u Ciebie wszystko komponuje.
Podoba mi się ten gruby żwir. Myślę o czymś takim w przyszłym roku na jednej z rabat. Jaki to sort, gdzie i za ile go kupiłeś?
-
Witaj Janusz,
hopie godej mi zaroz jak głymboko od zola mosz te kamole? pod spodek nasuj przepolonych, tych ryżych z hołdy :smiech:
Poważnie, to rudy,wypalony żużel z hałd kopalń węgla kamiennego stanowi znakomity substrat dla szkółkowania młodych roślin. Wiedza pochodzi z ustnego przekazu ogrodników profesjonalnych z terenu G. Śląska oraz 12letnich testów we własnym w ogródku. Nie sprawdzałem składu chemicznego ani pH. Mogę jedynie stwierdzić, iż wykonałem większość podłoży pod rośliny mieszając to z gliną i zdało egzamin, piaski się nie sprawdziły. W takim substracie rosną u mnie bambusy, klony japońskie, miskanty, funkie, aralie, iglicznie oraz od niedawna Trachycarpusy, Washingtonia i tego lata sadzonka daktylowca.
Byliny, o czym już kiedyś wspominałem traktuję wyjątkowo brutalnie azotem od wczesnej wiosny do końca sierpnia. To są istne wampiry azotowe.Bez tego to amen, jak z trawami nie będą rosły. To takie moje spostrzeżenia. Oczywiście zakładam, że roślin nie przesuszamy.
pozdrawiam a
-
Podczas zlotowej wizyty w poznańskiej palmiarni zauważyliśmy, że kilkanaście palm było podsypanych takim grubym żużlem.
Bywam tam co kilka miesięcy i wcześniej nic takiego nie widziałem.
Dzisiaj 12 listopada 2012 wykopałem basjoo.
Nibypnie
(http://images45.fotosik.pl/1633/8049d892fffd2d03.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Liście
(http://images10.fotosik.pl/2807/148779f0e9868f4c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nowe miejsce i pozycja zimowania basjoo (oprócz 2 pni, które są w piwnicy)
(http://images10.fotosik.pl/2807/c5525596ec6796f1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ziemia była sucha, kępy kopało się dosyć dobrze.
Dałem je radę sam wytargać, zapakować do donic i zawieźć pod zimowisko.
W tym roku kępy wypuściły kilkanaście sporych odrostów podziemnych, większości nie było widać.
Kilka z nich uratowałem i wysłałem od razu do Araukara.
Niektóre z nich wyrastały kilkadziesiąt centymetrów od najbliższego pnia.
Oto fotka bulw. Ta najdłuższa ma ok. 40 cm długości.
(http://images10.fotosik.pl/2807/bc0009bf7f1876f7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
hej mogymy se pogodać po slunsko ale co by kiery z tego zrozumiol :)
pierwsze słyszę o tym o czerwonym kamieniu, ale może być ciekawe
problem z moim ogródkiem jest taki że mam okropną glinę, jeżeli punktowo wymieniam ziemie na lepszą to w tym miejscu zbiera się woda
Greg grys kupiony przez alllegro :)
-
Nie godej bo nie jedyn z łonego forum moł richtung co i kaj .
Tak na dzisiaj cieszę się z tak niesamowitej pogody i oby była łaskawa jak najdłużej.
Swoje doniczkowce dalej stoją w plenerze. Chyba jutro albo najpóźniej po sobocie schowam cykasa i szorstkowca do garażu.
-
Tu przedstawiam posadzone odrosty mojego banana . W zasadzie musiałbym powiedzieć nie mojego tylko Andresa. Dzisiaj pogrzebałem palcem w ziemi w której rosną odrosty i zauważyłem dużo białych młodych korzonków. Sądzę że za dwa trzy tygodnie kępa ruszy . Nawet dobrze się składa ponieważ za trzy tygodnie dzień zacznie się powolutku wydłużać
(http://images44.fotosik.pl/515/4141b701082bab15med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na parapecie rosną moje dwie paulownie , jak widać liście jeszcze nie opadły . Jedynie stożki wzrostu stoją już w miejscu .
-
Oto ostatnie fotki mojego bananowca w tym roku. Na koniec listopada został przeniesiony z chłodnej altanki do kuchni. Podlewam go sporadycznie raz na dwa tygodnie po 1 litrze wody. Suche powietrze w kuchni zrobiło swoje i wszystkie stare liście uschły, wypuścił nowe kiedy dostał trochę wody. Liścia są jasno zielone i nie przebarwiają się na czerwono jak to było w ogrodzie. Pewnie jest to efektem sporadycznej ilości wody i braku nawozów.
(http://images47.fotosik.pl/1668/d088e08b019a4ea6gen.jpg)
(http://images44.fotosik.pl/544/cf2dd2827132bfe5gen.jpg)
I jeszcze jedno zdjęcie szczepki, która jest na parapecie w kuchni od października. Ma się całkiem nieźle jak na takie warunki. Podlewam ją sporadycznie jak jest ziemia sucha małą ilością wody. Bananowiec na obecną chwile wypuszcza trzecie liście.
(http://images36.fotosik.pl/327/d41d36fa4e297706gen.jpg)
Mam taką nadzieje że bananowce w ten sposób doczekają wiosny i trafią na swoje miejsce w ogrodzie. :D
-
Mafena, myślę, że nie suche powietrze a szok termiczny i brak wody dla korzeni. Zafundowałeś mu wycieczkę z zimnej pustyni na ciepłą ale nadal pustynię. Proponuję częstsze podlewanie.
Jeżeli dobrze pamiętam altanka nie była chłodna a wręcz zimna, nie chcę ściemniać bo nie wiem czy podawałeś ile tam było? Moje bananowce zimują w stałym chłodzie +11 do 12 i też tracą liście. Zacząłem je podlewać i sprawdzę jaki będzie efekt. BM też zgłosił analogiczne zjawisko. Ja chcę sprawdzić czy wilgotne podłoże nie spowoduje rozwoju patogena grzybowego. Aha podlałem też canny mają zielone kły 10 cm wys.
Poprzednie 2 zimy miałem skubańca w domu w temp ok 23C i też tracił liście. Pomyślałem chłodniej będzie lepiej a reszta jest milczeniem mimo wielkiej ochoty werbalizacji niecenzuralnej >:(
Jedyne pocieszenie to fakt bezsensu "produkcji" liści zimowych bo i tak padną wiosną. Pozwolę sobie na stwierdzenie, że bananowce w gruncie w Polsce są ozdobą późnego lata i łagodnej jesieni a wcześniej to pospolity śmietnik w ogrodzie.
pozdro a
-
Pozwolę sobie na stwierdzenie, że bananowce w gruncie w Polsce są ozdobą późnego lata i łagodnej jesieni a wcześniej to pospolity śmietnik w ogrodzie.
Dlatego ja zimuje mojego gruntowego basjoo z liśćmi. Na wiosne mam nadzieje mieć juz ładną roślinę zamiast sterczącego kija. Czy się uda zobaczymy za 3 miesiące ;)
-
Arundo przychylę się do Twojej propozycji i z większe częstotliwość podlewania mojego bananowca. Moje skromne dawkowanie wody wynikało z obawy właśnie przed pleśnią. Może faktycznie trochę przesadziłem na "pustyni też przecież pada deszcz" :D
Co do liści mimo że padną wiosną to i tak cieszą, a sucha łodyga na wiosnę w gruncie i tak pewnie będzie mnie cieszyła. Przecież przy odpowiednich warunkach bananowiec potrafi wypuścić jedno liście na tydzień a to sprawia że roślina szybko się odbudowuje. Obserwacja bananowca po wsadzeniu do ogrodu przy tak szybkim rozwoju, sprawia mi wiele satysfakcji i na pewno nigdy nie uznał bym jej jako "pospolity śmietnik w ogrodzie" :) Z pewnością bananowiec późnym latem wygląda okazale ale jest to krótki okres i wynika z klimatu w jakim się znajduje Polska. Dlatego wiosna jak i przed wiośnie to dla mnie wspaniały okres do obserwacji budzenia się roślin do życia a zwłaszcza takich egzotycznych jak bananowce.
Arche życzę powodzenia oby Ci się udało przezimować bananowca wraz z liśćmi!
-
Też Ci tego Arche życzę i bardzo jestem ciekaw jak zareagują na słońce wiosną ::-?
-
Moje , raczej Andrzeja bansjo , powolutku ruszają i za niedługo będą juz nieźle wystawały z donicy . Na wiosnę będę miał ładną kępę którą wysadzę przed domem .
-
Witam, basjo w garażu (ok 11C), patyki bez liści 2012. Każdy ma po sztuce 2013 w rozwoju do prezentacji. Abisyńczykom dogorywają liście, pryskanym i nie >:( Wszystko w tym samym miejscu +11 regularnie od wyjęcia z gruntu. Nekroza u E. m rozwija się wzdłuż blaszki liściowej i postępuje do środka liścia. Może nie mam racji, ale już nigdy nie będę zimował bananowców z ograniczeniem wody. To nie sukulenty :(
Pozdrawiam A
-
Arundo ja tak zimowałem kilka lat. Bananowca wykopywałem na początku listopada . Miał zawsze trochę korzeni i w takiej postaci lądował w garażu. Poprzedniej zimy to leżał na posadzce betonowej bo na wysokość się nie mieścił.
Nigdy mi nie zgnił. Może przyczyna tkwi w temperaturze. U mnie w garażu średnia zimowa to około 5 stopni. Opieka polegała na tym że raz na miesiąc podlewałem bryłę korzeniową żeby na wiór nie wyschła. Garaż nie ogrzewany zagłębiony pod budynkiem, nie zawilgocony.
-
Artur moje też nie gniją, wręcz odwrotnie zasychają i dlatego zacząłem podlewać.
-
Wiele zależy od temperatury.
Basjoo należy podlewać.
Natomiast nadmierne podlewanie ensete w temp. ok. 10°C prowadzi do jego zgnicia.
-
Moje ( kłącza Andresa) ruszyły z kopyta . Do wiosny powinny mieć dobre 1,5 metra jak nie lepiej . Stoją przy grzejniku w łazience w oknie z wystawą południową .Dzień się powolutku wydłuża co niewątpliwie sprzyja wegetacji . W marcu po równonocy zasilę je jakimś nawozem mineralnym .
(http://images42.fotosik.pl/739/21489982419f6e45med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I jeszcze jedno zdjęcie z popielniczką w roli skali porównawczej
(http://images45.fotosik.pl/1691/f278d4ee6f55b386med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Sorki że post pod swoim postem ale fotorelacji ciąg dalszy. Banany ( podarunek Andresa) wyraźnie przyspieszyły . Jednak światło oraz długość dnia ma niebagatelny wpływ na ich rozwój. A oto moja kępa . Dla złapania skali wstawiłem do donicy butelkę wody mineralnej 1,75 l. Do maja roślina ta największa powinna mieć pieniek w wymiarze conajmniej 80 cm . Potem najprawdopodobnie wzorem Andresa powędruje do gleby, albo wzorem Grega do dużej 90 litrowej kastry.
(http://images42.fotosik.pl/769/492c8500328246a9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Proszę, proszę. Świetnie się nimi zająłeś.
Myślę, że możesz spokojnie o nich mówić "moje banany", a nie "banany od Andresa".
Ja jestem tylko dawcą, Ty je urodziłeś ;)
Byłem dzisiaj w komórce, gdzie basjoo zimują na leżąco.
Są nadal żywe, ale mocno przysuszone, bez nowych liści.
Zamierzam je stamtąd wyjąć i dać na altanę, nawet gdybym musiał obciąć zbyt wysoki pień.
Już czas je trochę pobudzić do wzrostu.
Mam nadzieję, że pnie się nie połamią.
-
Nie wiem czemu chcesz je teraz pobudzać. Ja swoje sikkimensis przechowywałem w garażu do momentu wystawienia na ogród czyli początkiem kwietnia. Chyba dobrze że są podsuszone a nie podgniłe :)
-
Zrobię zdjęcia, zobaczysz ;)
Ciąg dalszy w wątku Musa basjoo 2013
http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=721.0