Palmy w Polsce

Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Palmy => Różne palmy i palemki => Wątek zaczęty przez: DarekRz4 w Wrzesień 10, 2019, 15:46:10

Tytuł: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Wrzesień 10, 2019, 15:46:10
Witam wszystkich ze  wsi Dąbrowica koło Lublina. Palmami interesowałem się od dawna, jednak dopiero teraz kiedy dostałem w prezencie Trachycarpusa Fortunei postanowiłem zainteresować się jego uprawą poważniej. Na razie przesadziłem go do większej donicy i zadołowałem  w ziemi. Jak na razie rośnie dobrze. Wypuszcza 3 liście w różnych stadiach dzidy. Na zimę zamierzam schować  palmę do garażu bo na sadzenie do gruntu już raczej za póżno. (https://naforum.zapodaj.net/thumbs/16fa36545cfb.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/16fa36545cfb.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Wrzesień 10, 2019, 15:59:53
Witaj na forum.

Palma dobrze wygląda.
Na pewno lepiej ją przezimować w pomieszczeniu, a na wiosnę pomyśleć o ewentualnym posadzeniu do gruntu.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Wrzesień 11, 2019, 17:54:00
Dziękuję za odpowiedź. Korzystając z okazji zapytam o coś co mnie nurtuje. O czym świadczą takie "złożone" listki ?

Starszy liść, ale nie najstarszy :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1d7dcd277b87.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/1d7dcd277b87.jpg.html)

i ostatnie rozwinięte liście już mniej złożone :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b79f0beff7a.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/5b79f0beff7a.jpg.html)

Reasumując za dużo czy za mało podlewania, jesli w ogóle o to chodzi. Podlewam raz na 2-3 dni jakieś 3 litry wody.

I widok ogólny :

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/478e982a80e2.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/478e982a80e2.jpg.html)

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Wrzesień 11, 2019, 18:16:07
Jeżeli roślina składa liść to alarm  ,że ma mało wody w podłożu , należy ją podlać . Dla dużego tracha  3 , 4 litry wody w sezonie ciepłym ,patrz lato , to minimum przeżycia.
Tam powinno być conajmniej 10 l wody.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Wrzesień 11, 2019, 19:14:58
To znaczy że powinienem lać 10 litrów wody dziennie w upały ? Wysokość mojego to jakieś 150cm i zaznaczam że mój siedzi w donicy zadołowane w ziemi.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Wrzesień 11, 2019, 19:18:12
W gorące dni powietrze jest suche i nawet dobrze podlany trachycarpus może tak zwijać blaszki.

Takie zakopanie donicy utrudnia podlewanie, bo woda może lecieć na boki.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Wrzesień 11, 2019, 19:25:54
Może takie sprawia wrażenie ale donica zakopana jest tak źe widać jej brzegi więc podczas podlewania woda wlewa się tylko do donicy. Przysypana jest dosłownie 2 cm ziemi .
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Październik 04, 2019, 22:01:40
Od niedzieli zapowiadajá przymrozki do -5C . Bać się i schować trachycarpusa do garażu czy śmiać się z tego ? Przypominam że donica zadołowana w ziemi więc mróz tak nie spenetruje korzeni . Może przykryć agro donicę wokół pnia ? Od połowy przyszłego tygodnia ma się ocieplić więc wolałbym nie chować. Zależy mi na tym aby jak najdłużej został na zewnątrz oczywiście w granicach rozsądku. Co radzicie?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Październik 05, 2019, 13:00:28
To drugie.
Aż do ataku zimy może stać na zewnątrz.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Październik 06, 2019, 21:49:48
Dzięki. Tak też się stało. Został na zewnątrz.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 10, 2019, 18:42:54
Pytałem wcześniej o te złożone listki . Podlewałem trochę więcej kiedy były pogodne dni jednak nic to nie zmieniło. Dopiero nastanie chłodniejsze aury przeplatanej deszczami  spowodowało że listki bardziej się rozłożyły.  Miałeś rację Andres. Mam teraz pytanie na które nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Czy długotrwałe deszcze  powiedzmy przez tydzień codziennie w temp.takiej jak dzisiaj u mnie 6 stopni nie zaszkodzą palmie zadołowanej z donicą  w ziemi? Oczywiście wiem że dużemu trachowi z zaden  sposób nie szkodzą skoro rosną  pięknie w gruncie, ale mój aż tak duży nie jest a od kilku dni praktycznie nie wysycha bo ciągle leje i będzie tak przez kolejny tydzień. O drenaż się nie boję bo pod donicą jest około 40cm kamieni ale czy aż tak duże ilości wody przy relatywnie niskiej temp.  nie są jakimś zagrożeniem dla korzeni czy stożka (( gnicie itp) ?
Pozdrawiam Darek.
Ps. Gdyby ktoś z kolegów miał do oddania/odsprzedania 1-2 małe siewki traszka to chętnie przyjmę.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Listopad 11, 2019, 10:12:06
Nic mu nie będzie.
Jeżeli normalnie rósł, czyli bez przestoju, zablokowanych, zabiedzonych liści,
to takiej wielkości palma bez żadnego okrycia dotrwa do wiosny nawet, gdyby temperatury spadały co jakiś czas do -10°C.
Długotrwałe mrozy to już inna sprawa.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 11, 2019, 11:34:45
Wydaje mi się że rośnie normalnie. Nie widać jakichś niekorzystnych zmian :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/30c1a8cd6398.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/30c1a8cd6398.jpg.html)

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a15ac8d50fbd.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/a15ac8d50fbd.jpg.html)

Czyli podczas mrozów  -5-6 C  moge po prostu przykryć ziemię wokół palmy agrowłókniną zeby korzenie nie przemarzły i trzymac dalej na zewnątrz ?
Co będzie dla niej lepsze kiedy nadejdą dlugotrwałe mrozy- schować do garażu i trzymac juz do wiosny niezależnie od pogody czy schowac tylko na czas silnych mrozów a jak przyjdzie odwilż powiedzmy w styczniu na dłużej to wyniesć na zewnątrz ?

pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Listopad 11, 2019, 13:12:40
Roślina wygląda dobrze. Jak już wniesiesz ja do garażu to moim zdaniem lepiej ja tam trzymać do wiosny i nie stresować korzeni. A na wiosnę to go wsadź do gruntu i nie kombinuj więcej z doniczkami
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 11, 2019, 16:08:11
Obiecuje ze tak zrobię !  8)
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 23, 2019, 10:58:19
Witam.

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/93b0664c7cf4.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/93b0664c7cf4.jpg.html)

Moja tymczasowa osłona. Może kolegom trudno w to uwierzyć , ale u mnie pod Lublinem od dwóch dni panują zimowe chłody. Może nie są to prawdziwe mrozy , ale -2C i bardzo silny wiatr przez który temperatura odczuwalna wynosi -8 C  . Zabezpieczyłem palmę przed wiatrem i marznącym deszczem jeszcze we czwartek. Dzisiaj w nocy spadł deszcz przy temp powietrza -3C  i wszystko jest totalnie oblodzone. Nie da się przejść po podjeździe bo jest lodowisko. Wszystkie rośliny pokryte lodową warstwą. Myślę że dobrze zrobiłem chociaż do wartości granicznych Trachycarpusa to jeszcze daleko. Jednak nadchodząca noc będzie prawdopodobnie jeszcze zimniejsza bo zachmurzenie całkowite i wyjątkowo silny arktyczny wiatr nie ustępują i temp -2C która wcale nie rośnie. Dopiero od przyszłego tygodnia ma być u mnie cieplej. Te warunki panują tylko w pasie wschodniej Polski pewnie o szerokości 100km. Warstwa lodu powiększa się z każdą godziną bo marznący deszcz ciągle pada. Zaczynam się zastanawiać czy nie  myśleć o schowaniu palmy do garażu, choć ziemię wokół pnia i sam pień owinąłem grubą warstwą agrowłóknicy a donica przecież zadołowana. Powstrzymują mnie przed tym optymistyczne prognozy na przyszły tydzień z temp w dzień 7-10 C . Co myślicie ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Listopad 24, 2019, 07:32:19
Dobrze zrobiłeś, bo wiatr potrafi potargać liście.
Życie palmy w żaden sposób przy tych temperaturach nie jest zagrożone, ale liście pewnie zostałyby przetrzepane.
Ostrą gołoledź też kiedyś miałem, na szczęście palmy były pod osłonami.
Na siewkach, które wówczas miałem utworzyło się 0,5 cm mrozu.

Może zrobimy z tego wątek ogrodowy, skoro już jesteśmy po powitaniach?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 08, 2019, 08:52:07
Panowie pytanko. Jak przyjdą mrozy powyżej -5C na dłużej to wyjmę donicę z palmą i schowam do garażu. Zostanie mi dziura w ziemi 50cm srednicy i głęboka na jakieś 80cm. Na wiosnę wsadzę palmę w to miejsce już bez donicy. Czy powyjęciu donicy zasypać tą dziurę ziemią rodzimą od razu zeby przez kilka miesięcy osiadała ? Mam też wielki kompostownik w którym zrobił się już kompost . Czy dodać go trochę do rodzimej którą wezmę z warzywnika ?

Ps. Gdybym wiedział że będzie taka pogoda do świąt to chyba bym go posadził pod koniec lipca tuż po tym jak go dostałem :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: klex w Grudzień 08, 2019, 10:06:50
Ja pierwszego tracha sadziłem chyba w sierpniu a w tym roku karłatki posadziłem chyba jakoś podobnie. Skoro wyjmiesz palmę z donicą ,to otwór będzie prawie idealny na wiosenne sadzenie już bez niej.  Ja bym jedynie trochę powiększył otwór wiosną aby łatwiej było ugniatać ziemię po posadzeniu palmy. Trochę kompostownika wymieszałbym z rodzimą ziemią i taką mieszanką wypełnił to co będzie brakowało.
Jest to jednak tylko moje zdanie , może kto inny doradzi inaczej. :)
 
W sumie , żeby wyjąć donicę , trzeba będzie coś wykopać po zewnętrznej jej stronie. Czyli otwór  już będzie wystarczająco duży ...
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 10, 2019, 20:57:22
Ok. Bardzo dziękuję. Na razie jeszcze jej nie chowam. Nocami mają być przymrozki do -5C a przy gruncie może być więcej, ale to chyba na razie nic strasznego skoro na noc cały obszar wokół pnia jak i sam pień przykrywam kilkoma warstwami agro a w dzień ma być na lekkim plusie.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Grudzień 11, 2019, 01:26:10
Witaj DarekRz4,
kompost, jeśli chcesz użyć zawsze poprawia jakość gruntu, ja używam przed zimą, grunt u mnie to lita glina.
https://bactotech.pl/blog/jesienne-nawozenie-kompostem/
kompost wysypuję na powierzchnię z granulowanym obornikiem i przykrywam  liśćmi np Gunnera.
Dziura na zimę nie musi być zasypywana, chyba że to pułapka np dla dzieci.
Sadząc wiosną przygotujesz sobie dowolny substrat. Ważny jest dobry drenaż poza jakością gruntu, w tej dziurze nie może powstawać studnia ze stojącą wodą.
Pozdrawiam PDA




Pozdro PDA


Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 11, 2019, 07:04:41
No tak , pytałem o to już w swoim wątku o sadzeniu szorstkowca. Andres i inni radzą żeby wykopać dołek tylko niewiele większy od bryły korzeniowej i posadzić palmę. Ja to zaakceptowałem jako najlepsze rozwiązanie i zamknęliśmy dyskusję na ten temat gdyż pytałem o sadzenie  palmy którą dopiero  kupię na wiosnę. Ta którą mam siedzi w donicy w wykopanym dole mniej więcej 50cm szerokości i z 80cm głębokości ale na wiosnę chcę ją posadzić do gruntu właśnie w tym miejscu i teraz nie wiem jak to przygotować. Na dnie tego dołu jest ze 30cm żwiru ale myślałem o jego usunięciu przed sadzeniem i zasypaniu tej dziury gruntem rodzimym z ew. dodaniem kompostu lub nie. U mnie też glina. Nie myślałem o jakimś specjalnym drenażu pod palmą. Lada dzień pewnie wyjmę palmę i schowam do garażu a dziura zostanie.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Grudzień 12, 2019, 00:41:54
I dobrze, że dziura zostanie. Będziesz mógł w momencie opadów sprawdzić czy gromadzi się woda i po jakim czasie zanika. Jeśli powstanie studzienka na dłużej to te 30cm żwiru nie pomogą, to drenaż doniczkowy. Będziesz wiedział, czy trzeba wykonać jakiś odpływ. W mojej "celinie" kopałem 2 rowy melioracyjne dla Alfa i Stokroty, wcześniej je utopiłem Trach wytrzymał w młace ponad tydzień ale był już duży.
Nie do końca rozumiem o co chodzi z wypełnieniem tej dziury na zimę?
Sadząc palmę wiosną zasypiesz czym chcesz, są gotowe substraty dla palm.
Ja zasypywałem moją gliną wymieszaną z ziemią ogrodniczą uniwersalną i piaskiem.
Pierwsze dwa sezony zero nawożenia azotowego, nie używałem nawet nawozów startowych typu hydrokompleks.
Według mnie ważny drenaż, straciłem tak kilka rododendronów stojących w wodzie po podlaniu.
Nie wiem czy pomogłem? taki miałem zamiar
Pozdrawiam PDA
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 12, 2019, 07:27:31

Nie do końca rozumiem o co chodzi z wypełnieniem tej dziury na zimę?


Chodziło mi o to żeby zasypać dziurę ziemią rodzimą gliniastą aby się ubiła i osiadła i mniej więcej zrównała się strukturą z ziemią wokół otworu. Nie chciałbym zeby po posadzeniu palma osiadała i zapadała się razem z ziemią. No i zminimalizować ryzyko tzw. studni w której będzie się gromadziła woda ze względu na różnicę w strukturze gleby. ( u mnie też glina) . Bryła korzeniowa jest sporo mniejsza od wykopanej dziury. 
Dzięki.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Grudzień 13, 2019, 00:53:10
jeśli ziemia trochę opadnie nic się nie stanie będzie miejsce na ściółkę
tzw studnia przy różnicy struktury wypełnienia i ścian i tak może powstać, dlatego pisałem, że możesz to sprawdzić nie zasypując i wykonać ewentualną meliorację.
Pozdrawiam PDA
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 14, 2019, 14:11:24
Ok, dzięki za pomoc. Wstępne prognozy wskazują na mrozy większe niż -5C za mniej więcej dwa tygodnie. Jeśli to się sprawdzi  schowam palmę do garażu i wtedy sprawdzę jak wygląda dno po większych opadach.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 28, 2019, 16:15:13
Witam.
W związku z dwutygodniowym wyjazdem postanowiłem schować tracha do garażu. Nie byłbym w stanie kontrolować przez ten czas palmy , a gdyby prognozy w miarę łaskawe nie sprawdziły się mogło by być różnie.
Stanął sobie w nieogrzewanym garażu gdzie temperatura waha się od 7 do 10 stopni. Po wyjęciu palmy z wykopanej dziury w ziemi okazało się że :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/28f38cc36940.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/28f38cc36940.jpg.html)
I teraz mam do was pytanie. Co z tym korzeniem zrobić ? Podstawić coś pod doniczkę i nasypać ziemi żeby nie wysechł czy olać temat i zostawić tak jak jest ? Niby  każdy korzeń na wagę złota.

Tak to wygląda z daleka :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c90173b5a08.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/9c90173b5a08.jpg.html)

Cały czas żałuję że nie posadziłem go do gruntu na początku sierpnia jak go dostałem. Trudno zrobię to wiosną .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Grudzień 28, 2019, 23:45:22
Dobrze, że żałujesz miałeś posadzić do gruntu.
Ten korzonek przy wyjmowaniu z donicy pewnie i tak się uszkodzi, a "jedna jaskółka wiosny nie czyni" olej taki drobiazg.
Pozdrawiam PDA
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Grudzień 29, 2019, 12:09:43
Przy tej wielkości palmie taki korzonek jest bez znaczenia. Nie ma też sensu przesadzać ją do większej donicy skoro na wiosnę pewnie ją posadzisz do gruntu. Podstawka, wodę do niej wlewaj i może podczas sadzenia nie stracisz całego korzenia :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 29, 2019, 13:31:05
Nie miałem zamiaru przesadzać jej  bo większej donicy bo na bank wiosną posadzę ją do gruntu. Chodziło mi tylko czy ma sens próba uratowania tego korzenia.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 30, 2019, 09:28:33
Ważne, że rośnie. Znalazł drogę i wyszedł.
Pewnie już wyjechałeś, ale podstawek z ziemią pewnie pomógłby uratować ten korzeń.
Przy sadzeniu do gruntu jest jednak duże ryzyko jego uszkodzenia.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 30, 2019, 09:58:20
Wyjechałem, ale czuwam :). Podstawiłem podstawkę ziemią podlaną wodą i kazałem opiekunowi mojego domu na ten czas kontrolować stan. Myślę że na wiosnę po prostu wytnę cążkami dużą dziurę w okolicy tego korzenia i wtedy dopiero wyciągnę palmę , albo rozetnę całą donicę na pół bo jest plastikowa. Kto wie czy przez te najbliższe 3 miesiace nie pojawią się jeszcze jakieś korzonki. Aby do wiosny.

pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Styczeń 18, 2020, 15:07:18
Panowie pogoda jaka jest każdy widzi. Na kolejne 16 dni nie widać mrozu. Proszę powiedzcie mi co się dzieje teraz z waszymi palemkami. Czy stoją sobie bezczelnie niczym nie przykryte, czy chronicie je przed deszczem powiedzmy okrywając koronę jakimś materiałem, czy siedzą w sarkofagach ogrzewane/ nieogrzewane. Pytam bo pogoda ekstremalna i chciałbym wiedzieć co mam robić w przyszłości podczas takich zim. Jechałem niedawno przez Ryki do teściowej to 3 trachycarpusy o wysokości gdzieś 2,5m miałý założone coś na korony tak jak by przed deszczem,ale nie wiem dokładnie co to było bo noc a wracałem inną drogą.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Styczeń 18, 2020, 20:29:51
pokazałem to na zdjęciach, tylko wash okryta, reszta stoi sobie bezczelnie.
Pozdrawiam Arundo
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: klex w Styczeń 18, 2020, 21:45:36
U mnie palma pod blokiem też odkryta, na działce pozakładałem jakiś czas temu kabelki i styrobudy myśląc, że niebawem nadejdzie zima. Nie bywam tam co dzień, więc nie razi mnie to w oczy  . Wszystkie budy są otwarte. Mam nadzieję , że tak to dotrwa do wiosny. To moja trzecia zima z palmami i bardzo zadowolony jestem, nawet banany nadal stoją w altance.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Luty 24, 2020, 10:51:10
Cytuj
Niedługo sadzenie mojego tracha więc mam pytanie, czy aby na pewno nie stosować jakiegoś ogrzewania korzeni nawet używanego raz na ruski rok ? Bo ciągle chodzi mi po głowie kwestia co się z nimi stanie jak przyjdzie zima z powiedzmy 15- 20 stopniowymi mrozami trwającymi przez np. miesiąc. Czy wtedy  korzenie nie przemarzną na kość? Wiem że palma będzie zabezpieczona kablem grzewczym, pień i korona ale jak zabezpieczyć ziemię wokół palmy żeby nie przemarzła podczas długotrwałych mrozów które nadejdą prędzej czy później. Czy usypanie wokół palmy kopczyka z czegoś ( no właśnie czego ?) Załatwi sprawę ? Kiedy sadzić do gruntu palmę? Bo zimę mamy wyjątkową nawet ziemia nie ma z czego rozmarzać. Koniec marca? Jakie powinny być temperatury? Ja to już bym sadził ....

Takie okres długotrwałego mrozu, kilkanaście stopni przez 2 tygodnie, był w sławetnym lutym 2012 r.
To właśnie było powodem późniejszego wkopywania styropianu do gruntu.
Osobiście wolę usypać stertę liści, ale lepszy kabel niż styropian.

Jeżeli masz poważne obawy to możesz wkopać kabel, nikt tego nie broni.
Pamiętaj tylko o zabezpieczeniu końcówki kabla, coś z tą wtyczką trzeba zrobić.
Najlepiej pociągnąć kabel aż do budynku, ale bez łączenia z kablem zasilającym tu się nie obejdzie.

Trachycarpusa możesz już posadzić, zaraz marzec. W razie nagłego ataku zimy będziesz musiał zabezpieczyć.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Luty 24, 2020, 12:26:30
Jeśli sterta liści w promieniu powiedzmy 2m o dowolnej wysokości ( liści choćby z brzozy to ja mam ogromne ilości , ale i igieł sosnowych też mam dwa wory rocznie ) i pod liśćmi na ziemi kabel grzewczy wystarczy ? To nie będę się wygłupiał z wkopywaniem kabla w ziemię. Wasze doświadczenia mówią że starczy czy luty 2012 ubił jakieś trachy z zabezpieczonymi korzeniami  liśćmi ???
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Luty 24, 2020, 12:54:55
Ja daję ok. 1 m z każdej strony.

Przejrzyj wątki na forum z tamtego okresu: o zabezpieczeniach, wątki palmowe.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Luty 24, 2020, 13:22:06
Czyli dajesz metr z każdej strony grubą warstwę liści i już ? To jak ja dam na ziemi spiralnie kabel grzewczy i na to liscie to powinno wystarczyc w razie katastrofy .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 15, 2020, 14:31:23
Witam.

Jutro chyba go juz posadzę do gruntu :P.

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6cc502440889.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/6cc502440889.jpg.html)

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c8581e0548c2.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/c8581e0548c2.jpg.html)

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/54b33c92be90.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/54b33c92be90.jpg.html)

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/aca117e091f8.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/aca117e091f8.jpg.html)



Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Marzec 15, 2020, 17:46:35
Zrób to, widać, że chce do gruntu.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Marzec 15, 2020, 19:26:30
Jest świetna pogoda, skorzysta z przedwiośnia.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 16, 2020, 13:22:46
Jak powiedziałem tak zrobiłem.

Chyb jest nieźle ?

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5608f73e0ee3.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/5608f73e0ee3.jpg.html)

Mocno podlałem.

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/68836d6456bc.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/68836d6456bc.jpg.html)

Usunąlem darń w kwadracie 80x80cm żeby trawa nie zarastała. Moze będzie dobrze.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Marzec 16, 2020, 14:59:57
I od razu zrobiło się zielono  w ogrodzie :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 16, 2020, 15:46:13
No tak. Teraz tylko trawkę nawozem potraktować bo bida straszna. Szczerze mówiąc to zaskoczyła mnie tak duża ilość korzeni . Latem było ich 20% tego co dzisiaj. Może to zasługa wywaru ze skrzypu którym to podlewam go raz na jakiś czas :) .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Marzec 16, 2020, 19:57:03
Przepraszam, przemyśl czy darni z powrotem nie rozłożyć. Miejsce wygląda na eksponowane.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Marzec 16, 2020, 20:29:05
A co ma darń do otwartej przestrzeni?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 16, 2020, 20:40:30
Spokojnie, coś  się wymyśli. Na razie niech ziemia osiądzie, dosypie się i czymś obłoży dookoła co by lepiej się trawę kosiło. Tak na pewno nie zostanie. Ważne zeby ruszyła ze wzrostem. Na pewno nie chce zeby trawa obrastała palmę przy samym pniu. Mam tego dosyć podczas koszenia. Działka ma prawie 3000mkw i  całą masę roślin które sukcesywnie czymś obkładam  ( robię koło np. z kostki) bo koszenie i obrywanie rękami pozostałości niewykoszonej trawy to koszmar przy takiej powierzchni. Jednym się to podoba innym nie , ale niezaprzeczalny fakt to wygoda koszenia bo na wszystko potrzeba czasu ......
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 18, 2020, 10:42:50
No to teraz powiedzcie co robić bo ci pseudo meteorolodzy to juz mnie do szału doprowadzają. Rozgonić to towarzystwo bo jest zupełnie nieprzydatne . Wcześniejsze prognozy wskazywały że nie bedzie jakos strasznie zimno teraz juz kraczą że podczas weekendu i na poczatku przyszłego tygodnia temp. nocami  ma spadać poniżej -10C .......
Palma juz posadzona a takie  mrozy  to juz niebezpieczne. Co robic skoro kabla grzewczego nie kupiłem jeszcze ? Do jakiej minimalnej temp. mogę go trzymac bez ogrzewania ? -5 C ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: klex w Marzec 18, 2020, 12:31:45
Palma na straty :)
Żartuję oczywiście .
Zbij kilka listewek tworząc podporę dla agrowłókniny,  koca  czy co tam posiadasz.
 Nieco zwiąż liście, możesz włożyć butelki z ciepłą wodą wieczorem. Mróz raczej będzie krótkotrwały, więc powinno to wystarczyć.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 18, 2020, 18:30:45
Dzięki . Może coś się zmieni do niedzieli.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Marzec 18, 2020, 20:14:12
Darku, korzystasz z windy.com? Nie jest to wyrocznia, ale wizualizacje zjawisk są bardzo pomocne.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 18, 2020, 20:26:56
Nie znałem tej strony. Ładnie to pokazane,ale czy wiarygodne ? Pokazuje -5C czyli nie tak tragicznie.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Marzec 20, 2020, 23:23:01
Jeszcze ani razu nie zauważyłem błędu w prognozie.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 21, 2020, 17:52:00
Mają być przymrozki -3/-5C więc niegroźne.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 22, 2020, 17:56:29
Witam.
Dzisiaj  u mnie było -6 C . Jutro nad ranem może być jeszcze więcej.Najzimniej jednak prognozują w nocy z poniedziałku na wtorek.  A było tak pięknie jeszcze 3 dni temu ....
Próba generalna. Swiatełka pamiętające czasy Hitlera czyli 16 żaróweczek  po 5W każda. Wygodne bo mają klipsy do przypięcia. Idealnie pasują do łodyg liści.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/820634285316.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/820634285316.jpg.html)

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/96e7ac1f0bb1.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/96e7ac1f0bb1.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Marzec 23, 2020, 10:14:01
Wygląda jak iglo :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 23, 2020, 11:32:14
No troche tak. Dzisiaj bylo tylko -5C , ale ten wiatr jest nie do wytrzymania . Mialem przycinac drzewka , ale to jest nierealne w tych warunkach .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Marzec 23, 2020, 16:08:36
Przynajmniej przeszedłeś chrzest bojowy i wiesz co robić.

Wokół palmy lepiej mieć ok. 80 cm bez darni: zabiera wodę, utrudnia podlewanie.
Jest to szczególnie ważne w przypadku młodych palm, ukorzenianych.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 23, 2020, 16:30:51
Tak też mam Andres. Darni nie ma 80cm wokół pnia. Rano było -6C znowu a pod kopułą termometr wskazywał +3.8 C.Wiatr jednak był taki że zdarł mi czapkę z głowy, a odczucie zimna pewnie z -10 .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 29, 2020, 15:11:50
A ile podlewać taką świeżo posadzoną palmę jak moja jak nie pada ? Podlałem ją z 5dni temu dosyć solidnie . Teraz jak zagłębię palec na 2-3 cm to ziemia jest dosyć wilgotna . Przypominam że u mnie glina. Wiadomo że jak upał to pewnie codziennie. Jak radzicie ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Marzec 29, 2020, 15:31:04
Ja mam identyczne warunki i rośliny w tym samym wieku. W 2019 lałem 2 x pół wiadra na dzień co 3 - 7 dni. Tydzień temu dałem po wiadrze (przed przymrozkami).
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Marzec 30, 2020, 14:07:19
U takiej świeżo posadzonej palmy zwłaszcza w okresie chłodnym (no ciepło to jeszcze nie jest) raczej uważaj aby jej nie przelać bo zaczną gnić korzenie. W takim dołku z gliny woda długo potrafi się utrzymywać jeżeli  roślina jej nie wypije. Dopóki nie ma na prawdę ciepło i palma nie rośnie to bym jej nie podlewał i zdał się na opady atmosferyczne.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 30, 2020, 14:36:21
Ok rozumiem. Zapytałem bo u mnie od dwóch tygodni praktycznie nie spadła ani kropla deszczu. Cały czas jest bezchmurnie albo lekkie zachmurzenie .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Kwiecień 22, 2020, 17:53:53
Panowie , kolejne pytanie dotyczące podlewanie świeżo posadzonej palmy do gruntu i  dalej podczas suszy. Czy ktoś sprawdzał jak trachycarpus reaguje na wodę ? Mam tu na myśli kwestię twardości itp. U mnie w wodociągu gminnym do którego jestem podłączony woda jest tragiczna. To znaczy makabrycznie zakamieniona , twarda i niezbyt smaczna. Rośliny doniczkowe staram się więc podlewać wodą z pobliskiego źródełka gdzie woda wybija z duzej głębokości  i zrobione jest tam przez gminę specjalne ujęcie. Przyworzę sobie raz na dwa tygodnie taką wodę (100L) do kawy i herbaty itp.Jest wyśmienita w smaku i ma super skład . Woda z wodociągu wlana do dzbanka Brita z filtrem zapchała filtr po minucie kamieniem. Czy taką twardą wodą podlewać tracha kiedy jest sucho czy raczej zbierać deszczówkę. Ktoś to analizował czy zagłębiam się w strukturę atomu ? W sumie jak pada na niego to woda jest miękka bez kamienia . Gdzieś przeczytałem żeby nie podlewać palm w doniczkach wodą z wodociągu jak jest twarda i zakamieniona. Tu chodzi o roślinę w gruncie , ale woda w tym samym celu.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Kwiecień 22, 2020, 19:09:43
Sadzonki całą zimę podlewałem warszawską kranówką. Nawet nie zauważyły.
Możesz sprawdzić ph dla spokoju ale chyba zbytnio się przejmujesz, one zasiedlają różne skaliste siedliska.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: Dobranoc w Kwiecień 22, 2020, 19:36:01
Pozwolę się nie zgodzić z kolegą :)
Cytat: WinterDamage
Sadzonki całą zimę podlewałem warszawską kranówką. Nawet nie zauważyły.
W-wa ma nienajgorszą wodę, od tego zacznijmy, rzekłabym, że całkiem dobrą.
Cytat: WinterDamage
Możesz sprawdzić ph dla spokoju ale chyba zbytnio się przejmujesz, one zasiedlają różne skaliste siedliska.
Sprawdzić ph jak najbadziej, ale nie bagatelizowałabym problemu. Miałam do czynienia z woda podobną do opisywanej i wykończyła mi wszystkie obrazkowate, łącznie z difenbahią. Liście nie rozwijały się prawidłowo, rośliny rosły coraz gorzej, zamierały. Przy zmianie podłoża okazało się, że grube korzenie były oblepione wapnem.
Z tego co mi wiadomo, trahycarpus woli podłoże kwaśne, regularne podlewanie wodą wapienna będzie systematycznie 'dosypywało' mu wapna do podłoża. Po czasie może to być problem. Ja bym podlewała deszczówką, awaryjnie z wodociągu.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Maj 06, 2020, 21:36:36
Witam.
Mija półtora miesiąca od czasu jak moja palma trafiła do gruntu. Od tamtego czasu po chwilowym wzroście niewiele urosła bo od razu przyszły mrozy do -7C . Potem ciagle niby bezchmurne niebo, ale powietrze suche jak diabli. Trachycarpus jakby zbladł. Nic nie urósł. Dopiero po silnych opadach tydzień temu powietrze zrobiło się wilgotne i w miare ciepłe. Juz po 2-3 dniach podczas takiej wilgotnej pogody palma nabrała blasku i coś się ruszyło. Wzrost niemrawy, ale widoczny. Jeden liść zaczął mocniej się rozkładać a te w stadium dzidy zaczeły się wysuwać ( tak ze 2cm :) . Niestety ta pogoda jest wyjatkowo kapryśna. Znów przyszły chłody, wprawdzie pada dosyć mocno, ale jest zimno. W weekend zapowiadają do 20 stopni, a po niedzieli ogrodnicy,Zośka  itp i znów przymrozki. Echh.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b70021d9064b.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/b70021d9064b.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a6528df3b998.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/a6528df3b998.jpg.html)

Panowie czy zasilacie swoje palmy czymś dobrym ? Jeśli tak to czym ? Rozwazania dotyczące nawozów na forum maja juz pare lat więc może jakieś uaktualnienie ? Co stosujecie ? Jeśli nie zasilacie starszych palm to czy zasilać ( czym) nowo posadzoną ?

Ps. Tak przeglądam prognozy na początek tygodnia i na stronie Twoja Pogoda na poniedziałek podaje w Lublinie max 7C a Windy.com 22-23C ......no komedia i żarty. Ciekawe co się sprawdzi.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Maj 06, 2020, 22:41:01
Bardzo ładnie wygląda.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Maj 07, 2020, 08:05:32
Przez pierwsze 2 lata po posadzeniu ja nie nawoziłem swoich palm.  Jak już dobrze się ukorzeniły stosuję na wiosnę jedną garść mocznika i jedną azofoski lub podobnego NPK. Dla trachów moim zdaniem to wystarcza i nie szukałem nic innego.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Maj 07, 2020, 14:06:47
Ok, dziękuję za odpowiedź.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Maj 07, 2020, 15:57:51
To co pisze Lew to bardzo dobre postępowanie. Natomiast ja nie nawożę w ogóle, nie zależy mi na szybkim wzroście i budowaniu coraz wyższych osłon.
Pozdrawiam PDA
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Maj 07, 2020, 17:46:02
Ja akurat mam wodę ze starorzecza, więc sam nie wiem czym podlewam. Natomiast podlewam solidnie, ponieważ sumy opadów tam, skąd pochodzi trachycarpus są 2 - 3 razy wyższe niż tutaj.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Maj 07, 2020, 21:32:54
Dzięki panowie za cenne rady. Będę się stosował bo to słuszna droga . Co do podlewania to w poniedziałek skończyłem podłączanie 220L beczki na deszczówkę do rynny drewutni. Wczoraj przez noc i dzień beczka się wypełniła deszczówką . Będę miał do podlewania roślin w tunelu i tracha przy okazji.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Maj 16, 2020, 19:05:43
Witam.

W związku z tym że ziemia wokół palmy strasznie wysychała wysypałem wokół pnia warstwę czarnych kamieni. Wydaje mi się ze wygląda lepiej niż klepisko wyschniętej ziemi. Czy są jakieś obiekcje techniczne ze strony doświadczonych kolegów ? Może tak zostać ?

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/93b8982b49ab.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/93b8982b49ab.jpg.html)

pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Maj 16, 2020, 20:54:57
Słusznie zrobiłeś. Na gołej ziemi rosną rośliny pionierskie (ta palma do nich nie należy - lubi konkurencję) a gleba traci składniki. Ten kamień wygląda bardzo estetycznie, przy okazji.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 18, 2020, 17:56:33
Jest OK. Trudność będzie sprawiało koszenie kosiarką, bo będzie wymiatała kamyki, a trawa z czasem i tak zacznie w nie wrastać.
Zależy jaki masz styl ogrodu. Dalej widać okrągłą obwódkę.

Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Maj 18, 2020, 20:27:47
No z tym koszeniem to wiem.   Jest  to upierdliwe , ale pocieszam się że to  tylko  4 boki po 80cm :).  Przy miscantach będę musiał coś zmienić bo tą obwódkę z kostki zaczyna podnosić do góry. Palma zaczęła rosnąć po kwietniowym zastoju .Widać na kreskach które zrobiłem że 3 dzidy w różnych stadiach zaczynają się powoli wysuwać. Na razie powolutku bo maj zimny jak cholera a zwłaszcza noce. Liście jednak  bardziej  się zazieleniły bo były takie blade w kwietniu.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Czerwiec 04, 2020, 19:42:02
Witam.

Moja palma, zaczęła szybciej rosnąć. Z efektów jestem bardzo zadowolony. Teraz wypuszcza 4 dzidy jednocześnie i wszystkie ida w górę. Fajnie się to obserwuje. Szkoda że nikt z was nie powiedział mi 10 lat temu że można sadzić Trachycarpusy w gruncie :) .


(https://images.tinypic.pl/i/01007/86fwwb6bpa6c_t.jpg) (https://tinypic.pl/86fwwb6bpa6c)
(https://images.tinypic.pl/i/01007/7ejqbggxiz6e_t.jpg) (https://tinypic.pl/7ejqbggxiz6e)
(https://images.tinypic.pl/i/01007/49k8rx2cbqan_t.jpg) (https://tinypic.pl/49k8rx2cbqan)
(https://images.tinypic.pl/i/01007/t0m4bu45nxlw_t.jpg) (https://tinypic.pl/t0m4bu45nxlw)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Czerwiec 16, 2020, 22:41:34
Witam.

Pierwszy cześciowo rozwinięty liść jak palma jest w gruncie. Nastepny zaczyna się rozwijać i sa jeszcze 3 dzidy. Nie spodziewałem ze ruszy od razu w tym sezonie tak szybko. Burzowa pogoda  panuje na Lubelszczyźnie już drugi tydzień. Noce są ciepłe ,a w ciągu dnia rozwijają się chmury burzowe. Temp. Między 23-30 stopni i często pada.
(https://files.tinypic.pl/i/01008/4usjfayym1o7_t.jpg) (https://tinypic.pl/4usjfayym1o7)
(https://files.tinypic.pl/i/01008/5941is9f8seb_t.jpg) (https://tinypic.pl/5941is9f8seb)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Czerwiec 17, 2020, 14:37:29
Idealna pogoda, wyśmienita!
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Czerwiec 24, 2020, 21:00:34
Witam.
Rozwinął się drugi liść :). Pogoda sprzyja. Parno deszczowo i ciepło. Czasami zastanawiam się czy nie za dużo tego deszczu dla świeżo posadzonej palmy. Grunt gliniasty i posadzona w glinie, ale tyle deszczu ile w ostatnich dwóch tygodniach spadło na Lubelszczyznę nie było od lat. Pada praktycznie dzień w dzień i nocami i nie sa to opady przelotne.  To już właściwie trzeci nie drugi tydzień z opadami dzień w dzień.
(https://pics.tinypic.pl/i/01008/nlt31q8pcj8k_t.jpg) (https://tinypic.pl/nlt31q8pcj8k)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Czerwiec 25, 2020, 07:29:15
Autor filmiku mieszka na wyspie u zachodniego wybrzeża Kanady, gdzie warunki zbliżone są do naturalnych siedlisk szorstkowca:
https://m.youtube.com/watch?v=One0DIZbAxA
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Czerwiec 25, 2020, 08:45:45
Nie do końca wiadomo jak wyglądają naturalne stanowiska trachycarpusa fortunei (widziałem zdjęcia różnych trachycarpusów w stanie dzikim, ale nie fortunei),
ale wody tej palmie latem chyba nigdy nie jest zbyt wiele.

Są tacy, którzy mówią, że palm nie trzeba podlewać...  :chichot: :chichot: :smiech:
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Czerwiec 25, 2020, 10:59:54
To jest niesamowite. Jak one rosną w wodzie. Nie zgniją im korzenie?. Zwłaszcza takim małym siewkom. Szok.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Lipiec 09, 2020, 17:49:55
Witam.
Mój Trachycarpus otworzył trzeciego liścia . Robi to średnio co 10 dni. Chyba jest jej dobrze u mnie :) , a poza tym warunki jakie panują od miesiaca są fantastyczne.

(https://images.tinypic.pl/i/01009/mqzk3yz328dt_t.jpg) (https://tinypic.pl/mqzk3yz328dt)

pozd.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Lipiec 28, 2020, 18:45:01
Witam.

Palma rozwija czwartego liścia w tym sezonie.

(https://files.tinypic.pl/i/01010/nsddr7yzhdgb_t.jpg) (https://tinypic.pl/nsddr7yzhdgb)

(https://files.tinypic.pl/i/01010/o081vqdrbju6_t.jpg) (https://tinypic.pl/o081vqdrbju6)

(https://files.tinypic.pl/i/01010/arq2pstkm766_t.jpg) (https://tinypic.pl/arq2pstkm766)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Lipiec 29, 2020, 11:03:30
Ładnie, czysto, zadbane ale... dla mnie wygląda to zbyt sterylnie. Ale Tobie ma się podobać. Najważniejsze, że palma rośnie i nabiera siły przed zimą. Powodzenia!
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Lipiec 29, 2020, 13:37:55
Witam.
palma rosnie dobrze.W czerwcu co 8-10dni otwierał się nowy liść. W lipcu pogoda się pogorszyła bo mniej padało i zaczeły sie zimne noce ( jak nie w lipcu) i tempo wzrostu spadło. Czas między 3 a 4 tym lisciem wydłużył się dwukrotnie. Potwierdza się zatem to co było opisywane na tym forum wielokrotnie że Trachycarpus najlepiej rośnie podczas pogody burzowej i bardzo wilgotnej z niewielka różnica temperatury między dniem (22-24C ) a nocą (16-18C) . Lipiec już taki nie był,  przynajmniej na Lubelszczyżnie. Często było powyżej 25 stopni a nocami temperatura regularnie spadała poniżej 12-13 stopni. Raz było nawet 8. Ja jednak zaczynam się zbroić i zakupiłem juz termoregulator RT-821 i rozgladam się za ogrzewaniem. Co polecacie koledzy do takiej palmy jak moja ( 140cm wysokości) . Kabel grzejny, wąż świetlny ? Jakiej dlugości żeby nie przesadzić, ale tez zeby starczył na kilka lat ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Lipiec 29, 2020, 15:24:57
Hej,
ogrzewam od spadku poniżej -10 kablami, nie należy ich krzyżować i ściskać za mocno w punktach zawieszenia, łatwo się odkształcają i łamią.
Tam gdzie kupuję, najkrótsza wersja ma 10m i moc 100 W
Powodzenia w zimowaniu
Pozdrawiam PDA
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Lipiec 30, 2020, 12:04:43
No to poproszę o jakieś namiary jeśli sprzedawca sprawdzony i cena dobra. Czy 15m/10W na metr będzie ok ? Co by starczyło na kilka lat zakładając ze palma da rade przezimować . Z tego co wyczytałem na forum to ktoś polecał sprzedawcę "ogrzewanie" z allegro , ale to było już parę latek temu wiec może coś się zmieniło.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Lipiec 31, 2020, 15:43:42
Hej
tal kontaktowy: 600648930
Pozdrawiam arundo
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Sierpień 10, 2020, 18:31:43
Witam.

Otwiera się piąty liść sezonu. Chyba największy ze wszystkich. Ciepłe noce robią swoje. Powiedzcie mi panowie jak podlewać w takie upały jak mamy teraz ? Sprawdzać wilgotność gleby pod kamyczkami czy lać wodę codziennie jak nie pada ? Przypominam że u mnie glina. Długo utrzymuje się wilgoć . Jest to ciężki temat bo jeden powie lej wodę ile wlezie i bedzie mial racje w przypadku ziemi piaszczystej, u mnie jednak glina. Sam nie wiem.
(https://images.tinypic.pl/i/01011/o7grty1s28nm_t.jpg) (https://tinypic.pl/o7grty1s28nm)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Sierpień 11, 2020, 08:02:04
Ja mam glinę ale nie mam wypracowanej metody. Po prostu co 2 dni leję pod mojego bułgara po 30 - 40 litrów - powoli tak aby mogła wsiąknąć. Ty masz mniejszą palmę więc wody może być chyba mniej.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Sierpień 11, 2020, 08:47:58
Na mojej glinie dwa wiadra co trzy dni, częściej czas mi nie pozwala.
Zrobiłem dodatkowo eksperyment z zaszczepieniem mikoryzy.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: Norsen w Sierpień 11, 2020, 09:42:05
Ja tak powiedzmy co drugi dzień zostawiam wąż między trachem i washingtonią i się podlewa około 15-30 minut. Dodatkowo zawsze mu się trochę dostanie przy okazji podlewania trawnika. Z tego co obserwuje to im to odpowiada. Ziemia warstwami gliniasta i piaszczysta. Górna część gliniasta, dolna piaszczysta (pod nimi idą kable pod dom które były zakopywane piachem) głębiej pewnie dalej glina.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Sierpień 11, 2020, 12:22:09
No to chyba za mało podlewam :) . Dzięki za odpowiedż.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Sierpień 11, 2020, 13:18:05
Darku, palma wygląda pięknie, że pozazdrościć. Czyli czuje się dobrze. A czy czułaby się lepiej? Podlej i sprawdź. Jak będzie lepiej, to powtórz.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Sierpień 24, 2020, 20:34:06
Witam.

Szósty i jak dotąd największy liść zaczyna się otwierać :
(https://images.tinypic.pl/i/01012/dilo1b7u85sv_t.jpg) (https://tinypic.pl/dilo1b7u85sv)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Wrzesień 08, 2020, 20:37:30
Witam.

Siódmy liść w drodze. Palma zwiększyła swoją całkowitą wysokość o 20cm.

(https://pics.tinypic.pl/i/01013/pnvq97vtde5x_t.jpg) (https://tinypic.pl/pnvq97vtde5x)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Wrzesień 09, 2020, 08:34:26
20 cm - ładny wynik.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Wrzesień 20, 2020, 16:07:55
Witam.
Chyba juz pora mysleć o zimie. Bo za miesiąc dwa może być różnie. Oby ta zima była taka jak ostatnia, ale chyba wszyscy wiemy że to musi się zmienić czy tego chcemy czy nie. Zacząłem budować już domek dla swojej palmy bo -10 może przyjść już za jakiś czas. Muszę być gotowy.

Ze styropianu 100mm zbudowałem takie 4 segmenty 90x90cm i 50cm wysokie.
(https://pics.tinypic.pl/i/01014/l4owpaqfry8g_t.jpg) (https://tinypic.pl/l4owpaqfry8g)
(https://pics.tinypic.pl/i/01014/onccpbl4yix8_t.jpg) (https://tinypic.pl/onccpbl4yix8)
(https://pics.tinypic.pl/i/01014/13nzo2cuv6xn_t.jpg) (https://tinypic.pl/13nzo2cuv6xn)

Zamysł jest taki. W ziemię wbiję 4 stalowe kątowniki na 50cm głęboko. Na ich końcach nawiercę po dwa otwory jeden wyżej drugi nizej. Wbiję je tak aby nic nie wystawały z ziemi (kosiarka) . Przygotuję sobie też 4 takie same kątowniki tylko że długie na 2-2,5 metra. też z nawierconymi otworami pasującymi do tych w ziemi. Jak nadejdzie pora odkopię trochę te w ziemi aby odsłonić otwory. Wtedy przykręcę do nich długie. Następnie wsunę po kolei segment po segmencie i docisnę je . Na samej górze w kątownikach nawiercę wcześniej po otworze i zablokuję to wszystko od wewnątrz  poziomymi elementami. Dzięki takiej konstrukcji będę miał możliwość w ciągu kilku minut rozmontować całą konstrukcję lub wyjąć na przykład jeden z segmentów (wczesniej nawiercę otwory w kątowniku na różnych poziomach aby na przykład zablokować górny segment a wyjąć jeden dolny aby wietrzyć palmę kiedy temperatury będą bezpieczne. Pozostawienie górnego segmentu uniemożliwi lanie się wody na roślinę podczas opadów jednocześnie wietrząc ją. Wiosną po prostu rozkręcę wszystko i pozostawię w ziemi te 4 wbite równo z gruntem mając komfort latem podczas koszenia trawy. Nie wiem jeszcze jak zakończyć ostatni segment a konkretnie jaki zrobic daszek z czego ? Czy ze styropianu czy czegoś innego. Dobrze by było aby był pod kątem na jedną ze scian . Wtedy ew. woda która skropli się na daszku spłynie na scianę i po niej na ziemię a nie na koronę z liśćmi. Liczę na waszą pomoc. Przeszukując forum czytałem że szyba to złe rozwiązanie. Liczę też na to że nie będę musiał stosować odciągów . Palma rośnie w zacisznym miejscu a wbite na 50cm stalowe kątowniki chyba nie zostaną wyrwane z ziemi przez wiatr . Ciągle nie mam kupionego kabla grzewczego bo nie wiem jakiej mocy kupić ? Pozostaje tez kwestia otworów wentylacyjnych. Chyba będę sie wzorował na tym co zrobił kol. Aurakar.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Wrzesień 21, 2020, 11:06:24
To bardzo dobra osłona, ale potrzebna na ostre mrozy.
Nie musisz stawiać jej jeżeli są tylko przymrozki.

Pokrywę robię płasko, ze styropianu jak ściankę.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Wrzesień 21, 2020, 16:48:42
Tak wiem. Do -5C -7C nie bedę stawiał jej. No chyba że będą utrzymywały się kilka kilkanaście dni.  Najbardziej obawiam się właśnie tych dużych mrozów dlatego zrobilem styro. One nadejdą więc lepiej być gotowym .Robię więc płaski daszek ze styropianu. Dam ew. folię od góry zeby styropian nie nasiąkał .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Październik 05, 2020, 14:41:30
Witam.

Otwiera się ósmy liść  jakże udanego dla mojej palmy sezonu. Pewnie juz niewiele wytworzy chociaż 4 dzidy się wysuwają to temperatury będą coraz niższe i tempo wzrostu spada. Jednak jak na pierwszy sezon w gruncie to i tak dla mnie rewelacja.
(https://files.tinypic.pl/i/01014/c0ofchaksb4x_t.jpg) (https://tinypic.pl/c0ofchaksb4x)

(https://files.tinypic.pl/i/01014/qi2n10n056af_t.jpg) (https://tinypic.pl/qi2n10n056af)

pozdr.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Październik 10, 2020, 22:49:06
Witam.

Dziś robiłem jakies zakupy w OBI i zrobiłem fotki Trachycarpusowi który stoi u nich od wiosny. Najpierw stał przy wejściu do sklepu, ale  w środku, teraz przenieśli go  na dział roślin. Ciekawi mnie czy ktoś wpadnie wreszcie na pomysł , aby obniżyć cenę i sprzedać palmę, czy pójdzie na zmarnowanie . Ale to w Polsce chyba już narodowa tradycja- lepiej nie obniżyć ceny i wyrzucić niż sprzedać taniej. Podobny loś może spotkać dużego Daktylowca w tej samej cenie który stoi niedaleko tracha.

(https://pics.tinypic.pl/i/01015/za1vacq358l2_t.jpg) (https://tinypic.pl/za1vacq358l2)
(https://pics.tinypic.pl/i/01015/75t7e2n5f56y_t.jpg) (https://tinypic.pl/75t7e2n5f56y)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Październik 30, 2020, 20:43:22
Witam.
Zrobiłem coś takiego. Interesuje mnie zdanie doświadczonych kolegów czy takie rozwiązanie może być czy jednak lepiej owijac pień ?
Ta rura została zrobiona przeze mnie głownie dlatego żeby nie bawic się w owijanie co rok od nowa tylko po związaniu liści zakladać tą rurę na roślinę i koniec. Potem na wiosnę mozna ją zdjać do góry jednym ruchem i po zabawie. Oczywiscie na to wszystko pójdzie  styrobuda więc chyba bliskość kabla nie ma az takiego znaczenia bo temperatura ustawiona z czujnikiem przy sercu palmy będzie w całej budzie podobna ( przynajmniej tak mi sie wydaje). Zostawiłem jakies 2,5m na rozłozenie na ziemi wkół pnia. Może być ??
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/86df7ea754d7.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/86df7ea754d7.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e601df421f93.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/e601df421f93.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: klex w Październik 31, 2020, 07:25:55
Ogólnie jest dobrze . Jedynie trzeba zawsze brać pod uwagę moc kabla w stosunku do kubatury  styrobudy w przypadku bardzo dużego mrozu.
Osobiście mogę doradzić aby nie robić tej siatki z przewodem zamkniętej na stałe. Ciężko się to czasem nakłada.
Lepiej poowijać przewód na rozłożonej siatce a potem ją tylko owinąć na palmę i przyłapać opaskami zaciskowymi ( trytkami, czy jak sie tam na nie mówi).
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Październik 31, 2020, 10:50:23
Ciekaw jestem parametrów kabla.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Październik 31, 2020, 11:07:44
Chyba faktycznie trzeba zrobić otwieraną rurę -masz Klex rację.
Parametry kabla to 17m/10W na metr czyli 170W
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Październik 31, 2020, 17:21:44
Dzięki za param.
Otwierana da Ci też możliwość modyfikacji kształtu.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 01, 2020, 15:16:58
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/05373c4f7cd4.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/05373c4f7cd4.jpg.html)

 :smiech:
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: klex w Listopad 01, 2020, 16:58:02
Właśnie o to mi chodziło :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Listopad 03, 2020, 01:01:05
Darek

Piękny trach. Czy mógłbym prosić o ile to oczywiście możliwe  o większe zdjęcie z oddali. Miniaturki tego nie oddadzą.Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 03, 2020, 07:41:25
No niestety zrobiłem tylko te dwa zdjęcia ledwo, ledwo bo jak to w sklepie nastawiane roślin wokół  i nie było podejścia. Byłem tam kilka dni temu to jakby trochę zbladł. W doniczce ma popiół i całe lato przestał pod dachem bez słońca. Koniec będzie taki że wyschnie im przez zimę i wiosną  będą chcieli sprzedać zwłoki za 399,90 jako okazja. Praktykują to od lat sprzedając ciut taniej rośliny dopiero na granicy życia i śmierci.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Listopad 04, 2020, 00:25:04
WASHI, Ty żyjesz jeszcze? ;) fajnie Cię tu widzieć.
DarekRz4 wszystko ok ale po jaką cholerę 170 W na taką siewkę. 170 używam na Alfa, który ma 5m wysokości z liśćmi. Uważaj aby kabel grzejny nie był za blisko liści, spalisz je.
Życzę powodzenia Arundo
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 04, 2020, 07:22:04
Zakładając optymistyczny scenariusz że palma przeżyje kilka najbliższych zim pewnie przyda się właśnie taki. Poza tym chce kupić większą palmę z pniem 1-1,5m  więc nie zmarnuje się. Miałem kupić  w tym roku, ale brak czasu nie pozwolił się tym zająć.  Mam nadzieję że mimo tego przewymiarowania nic złego przez to się nie stanie.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 21, 2020, 07:08:59
Krótkie pytanko do kolegów. U mnie  posucha.  Od wielu tygodni  praktycznie nie pada. Jak wygląda kwestia podlewania w tym okresie roku ? Palma nie rośnie od dwóch miesięcy. Czy od czasu do czasu podlać ją czy nie interesować się tym do wiosny ?  Przypominam że mój trachycarpus posadzony w marcu tego roku więc jeszcze nie ukorzeniony . Czy podlewać ? Ziemia gliniasta więc nie wysycha tak szybko . Oczywiście są mgły i jakieś pseudo mżawki , ale w ziemię nie wsiąka praktycznie nic. Czy taka palma w okresie zimowym potrzebuje w ogóle wody ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Grudzień 21, 2020, 07:31:26
Podlej!

PS: Poniżej dane o opadach w warunkach naturalnych:
Rainfall. During December, Nainital regularly aggregates up to 27mm (1.1") of precipitation. During the entire year, Nainital aggregates up to 1636mm (64.4") of precipitation.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 21, 2020, 10:29:32
Analizowałem dane o opadach w tamtym obszarze. Od wiosny wchodzę sobie na Windy i podpatruje temperatury. Sęk w tym że tam teraz temperatura w dzień to 16-20 C a w nocy 6-15 C i non stop słońce  - Zupełnie inaczej niz u nas w tej szaro-burej rzeczywistosci gdzie w nocy przymrozki a w dzień lekko powyzej zera lub na lekkim minusie. Jednak 16-20C w dzień to u nas wrześniowa pogoda . Dlatego się waham . Gdyby mój trach był kilka lat w gruncie to bym nawet nie pytał i nie podlewał , ale w tej sytuacji kiedy jest od marca w ziemi czyli krótko , to juz sam nie wiem .....
Nie znalazłem na forum żadnej informacji archiwalnej co robic w takiej sytuacji. Nie chce jej zasuszyć ani zalać. Pomocy  :D
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: arundo w Grudzień 26, 2020, 15:06:15
Spoko Darek,
nie zalejesz. Mój najstarszy trach stał wiosną pewnego roku 2 tygodnie w młace. Podlej z umiarem i wszystko będzie ok
Pozdro PDA
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 27, 2020, 10:20:46
Ok. Dzięki za odpowiedź. Tak też uczyniłem. Podlałem trochę . Zimy na razie brak. Do końca roku temp.majà być wysokie jak na koniec grudnia. Czy wasze palmy stoją niczym nie okryte nawet przed opadami czy pozakładane macie  jakies daszki/osłony?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Grudzień 27, 2020, 15:16:56
Moje szorstkowce i karłatki odkryte, nawet siewki.
Jedyna osłona to świerkowe gałązki i 15 cm liści przysypanych ziemią.
Natomiast daktylowiec kanaryjski i sagowce, no to już agro, chochoł i dokoła kopiec.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: klex w Grudzień 27, 2020, 23:30:13
Moje palmy też stoją nieokryte . Zeszłą zimę też tak przestały aż do wiosny. 
Kontroluję jednak prognozy i jestem gotów  do działania w razie potrzeby.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Styczeń 06, 2021, 12:56:57
Witam.
korzystajac z pięknej pogody (zero wiatru i temp. 5C ) postanowiłem przygotować styrobudę na wypadek silnych mrozów. Coś mi zdjęcia nie wchodzą. Musze popracować nad tym chwilkę .
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0bb07b0f5504.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/0bb07b0f5504.jpg.html)
Oczywiście buda otwarta będzie mozliwie najdłużej jak się da . Mam nadzieje że cały czas.

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4c1e71dd5f1e.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/4c1e71dd5f1e.jpg.html)

Zrobiłem po dwa otwory wentylacyjne po przekątnej na dole i dwa na gorze tak jak Araukar . Mam nadzieje że to wystarczy . Będę monitorował wilgotność wewnątrz. Najwyżej dam wentylatorek do środka . Obym nie musiał zamykać budy :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Styczeń 06, 2021, 13:56:53
Takiej budy bym nie zamykał.
Dałbym ew. zakrycie w kształcie piramidy:
1) same pręty spięte na szczycie dla złamania opadającego śniegu,
2) agro na tych prętach dla utrzymania (spowolnienia utraty) warunków z budy,
ewentualnie:
trójkątny styro-daszek z frontem z pociętej w paski folii (okienko z wietrzeniem).
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Styczeń 06, 2021, 14:55:44
No mam jeszcze jeden segment środkowy którego nie wykorzystałem  więc zamiast tego końcowego mogę dać właśnie ten i zakończyć go daszkiem z agro.  Sądziłem że to zamknięcie będzie dobre na mrozy powyżej -10C  Sądzisz że uda mi się  utrzymać temp. lekko poniżej zera z daszkiem z agro kiedy na zewnąttrz będzie powiedzmy -12 C ? Przy samej agro to chyba woda będzie się lała do srodka ?  Czy ona nie zwiększy wilgotności wewnątrz bardziej niż zamknięcie styro ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Styczeń 06, 2021, 15:20:26
Woda nie będzie się lała przez (nawet średnio) napiętą włókninę.
Wilgotność będzie mniejsza z włókniną niż w styropianie.
Komfortu pasywnie nie utrzymasz przy -12. Osłona pasywna niweluje wg mnie "temperaturę odczuwalną", np. -3 czy -6 przy -1. Z doświadczeń niektórych Ojców Założycieli wynikałoby, że dla szorstkowca powinna wystarczyć, co jest w zgodzie z badaniami naukowymi.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Styczeń 06, 2021, 15:33:00
Dlaczego pasywnie ? Na zdjęciu widać zieloną siatkę roztoczoną dookoła palmy na której jest kabel grzejny z termostatem rt821 także zastanawiając się czy utrzymam lekko poniżej zera przy -12 miałem na myśli że kabel będzie grzał a mimo to ciepło będzie uciekało jak szalone :) ...a termostat będzie cały czas załączony :)  . Dobra wiadomość  z tą agro ( że woda nie będzie się lała ). Coś wymyślę w takim razie.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Styczeń 06, 2021, 15:45:18
Sora, zapomniałem, że wyszykowałeś siatkę; zdjęcie na komórce mam wirlkości znaczka.
Dobrze się zabezpieczyłeś, nie ma strachu.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Styczeń 07, 2021, 12:56:52
A moze wyciąć dwa okienka w najwyzszym segmencie powiedzmy 30x50cm i podczas odwilży zdejmować je a jak przyjda silne mrozy zamykać ? Mówiąć szczerze juz tak wszystko przygotowałem w tym ostatnim segmencie , przykleiłem kątowniki zeby linki odciagowe nie wcieły się w styropian na środku srubę żeby trzymała linki więc jakos nie chciał bym kombinować . Jak dam inny segment na góre z agro to będzie znowu problem z linkami odciagowymi . Wzorowałem się na budzie Araukara on twierdzi że nie miał problemów z wilgocią u siebie , ale przyznaje że mam obawy przed zamknięciem na długo tej budy . Niby mroze nie trwaja w nieskończoność przeważnie do 2 tyg . Czekam na rady :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Luty 20, 2021, 14:17:32
Witam.
W związku z tym że najbliższe dwa tygodnie maja być ciepłe postanowiłem rozpakować swoja palmę, bo pogoda sprzyja,czyli jest na plusie i pochmurno.
Tak to wygladało w trakcie najbardziej mroźnego i śnieżnego okresu :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/762aac9cdf70.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/762aac9cdf70.jpg.html)
dzisiaj zdjąłem dwa segmenty budy :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f8f0bff129cc.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/f8f0bff129cc.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b2f1f7148879.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/b2f1f7148879.jpg.html)

Jak widac sniegu jest u mnie duży zapas. W sumie palma była w budzie jakieś 5 tygodni. Wyglada tak jak ją zamknąłem więc chyba zimowanie się udało. Nie widac żadnych sladów plesni czy grzyba. Kilka dni przed zamknieciem spryskałem ją srodkiem grzybobójczym. Temperatura ustawiona była na 0 stopni wlącz i +2 stopnie wyłącz . Wilgotność wewnatrz bywała różna jednak zawsze 10-20% niższa niz na zewnatrz. na poczatku marca ma niby wrócić mróz, ale do tego czasu palma będzie odkryta.
Co do ogrzewania to sprawdziło się doskonale. Nawet podczas ponad 20 stopniowych mrozów kabel bez problemu dawał sobie radę. Przy tak niskich temperaturach działał mniej więcej w cyklach 20min grzanie i 20-30min przerwa. Otworow wentylacyjnych było w sumie 6. Dwa na drugim segmencie i 4 na najwyzszym po 2 naprzeciwko siebie. Nie było potrzeby zakrywania ich przy największych mrozach. Pare razy jednak to zrobiłem dla testów. Po zamknieciu wiekszości (zostały tylko jeden na dole i jeden na górze ) wilgotność bardzo mocno wzrastała. Srednica każdego z otworów to 5cm tak jak u kol. Araukara.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: klex w Luty 21, 2021, 09:34:08
Widać ,że dbałeś o nią cały czasz. Otwory wentylacyjne oczywiście na plus ale tak naprawdę bez nich też nic by się nie stało.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Luty 21, 2021, 23:21:21
Wspaniała forma.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Luty 22, 2021, 15:22:41
Miła dla oka zieleń na tle śniegu. Dobrze wygląda. Jeszcze kilka sezonów i będzie z niego palma jak się patrzy! :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Luty 22, 2021, 20:04:45
Mam nadzieje że ten kilkutygodniowy mróz i dużo śniegu to zwiastun normalnej wiosny .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 15, 2021, 12:41:45
Witam.
Jutro mija rok jak palma jest w gruncie. Pozostało mi jeszcze rozsypać kamyczki które zebrałem w styczniu dla lepszegp oddawania ciepła przez kabel którego 3 zwoje były rozłozone na ziemi. Snieg zniknął, ale zimowe krajobrazy mają wrócić pod koniec tygodnia. Na razie palma pławi się w sloncu.

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f1a1b7e57704.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/f1a1b7e57704.jpg.html)

Rok temu 16.03.2020

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/195d41a68695.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/195d41a68695.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: klex w Marzec 15, 2021, 18:22:31
Trochę zagęściła się od posadzenia .
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Marzec 20, 2021, 08:34:44
Widać dużą różnicę na plus.
Ładnie podrosła
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 21, 2021, 08:23:58
Mam nadzieje że palma ruszy ze wzrostem wcześniej niż w tamtym roku. Wtedy ze względu na nienormalną wiosnę ( zimny kwiecień i lodowata pierwsza dekada maja palma zaczęła rosnąć dopiero w połowie miesiąca). 
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Kwiecień 01, 2021, 14:02:20
Witam.
Panowie, stałem się posiadaczem (bardzo okazyjnie)  drugiego trachycarpusa z pniem ok 130cm. Bedę na dniach go sadził. Stanowisko wybrałem mu przy południowej ścianie domu w miejscu gdzie słonce swieci cały dzień i jest osłonięte od wiatru. nawet wtedy kiedy wieje  zimny wiatr i świeci słonce to tam jest ciepło :) . Moje pytanie brzmi - w jakiej odległości od ściany (sciana z oknem)  posadzić palmę żeby potem nie było problemu z liśćmi opierajacymi się o ścianę ? Czy 150cm pień od sciany wystarczy ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Kwiecień 04, 2021, 19:17:45
U mnie jest ok. 80 cm u tych przy garażu.
Jeżeli ma być na wprost okna i liście mają tam nie wchodzić to 1,50 m będzie OK.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Kwiecień 04, 2021, 20:22:22
... a przy odstępie półtora metra można dać mu jeszcze jakieś tło do paki: fatsję, tęgosza itp.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Kwiecień 05, 2021, 07:30:11
Dzięki za odpowiedź.
Przez kolejne dwa tygodnie pogoda według " fachowców" ma być beznadziejna czyli zimno i nocne przymrozki. Sadzić czy poczekać ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Kwiecień 05, 2021, 11:22:28
Jeżeli stoi w donicy na zewnątrz to lepiej posadzić.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Kwiecień 05, 2021, 14:01:40
Bo mogę ją wstawić do garażu jeśli lepiej poczekać z sadzeniem tydzień czy dwa ?

Dodam jeszcze zdjęcie miejsca sadzenia. Czy nie będzie problemu z mrozem przez tą kostkę ? Da rade to zabezpieczyć na zimę ? Przykrycie kostki liśćmi to będzie to samo co przykrycie ziemi ?
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/69d06b08746e.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/69d06b08746e.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Maj 08, 2021, 20:05:51
Witam.
Wiem, wiem człowiekowi palma odbija, ale co zrobić. Będąc kilka dni temu w obi juz podjezdzając na parking zauważyłem stojace na zewnatrz piękne trachy. Rośliny jak malowane zdrowe, z mnóstwem korzeni aż wystających z doniczek. Nie mogłem się oprzeć . Zakupiłem bez zastanowienia . Są to rośliny z włoch. Naprawde piekne sztuki. Przynajmniej mi się podobają. Maja jakby inny kolor. Nie jest to zieleń tylko taki jakis niebieskawo- szaro-zielony . Wysokość pnia ok 120cm a grubość na samym dole 79cm. Cała roślina 220cm. Na plakietce napisane jest : Mam 12lat. Przepraszam za jakość fotek, ale robiłem je wieczorem.

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6bfc6a51aea5.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/6bfc6a51aea5.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/31f1b312e771.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/31f1b312e771.jpg.html)

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c98830904d2.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/8c98830904d2.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6d9ccbf0efe4.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/6d9ccbf0efe4.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2ece04500f51.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/2ece04500f51.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Maj 10, 2021, 07:54:46
Gratuluję decyzji.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 11, 2021, 06:19:08
Dobra wielkość i ciekawe liście.

A jak korzenie?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Maj 11, 2021, 08:56:54
Korzenie ok. Na powierzchni było sporo cienkich białych, pod spodem widziałem grube białe przez otwory odpływowe , jeden długi na 15 cm był na zewnątrz pod doniczką. Widząc to zdecydowałem się kupić. Po rozcięciu doniczki wszędzie po bokach i od spodu były korzenie. Naprawdę nieźle to wyglądało. Nie było czarnych , zgnitych itp. Zdjęcia korzeni nie zrobiłem bo w sobotę pogoda była tragiczna  co chwilę padał grad, a poprosiłem kolegę żeby mi pomógł posadzić bo sam nie dałbym rady.  On się śpieszył do pracy i nie chciałem przeciągać struny....
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Czerwiec 19, 2021, 12:03:43
Witam.
Coś forumowa starszyzna śpi ....
U mnie palmy rosną. Moja pierwsza palma posadzona ponad rok temu rośnie jak szalona. Wypuszcza liść za liściem. Jej wysokość całkowita wzrosła z chyba 130cm zaraz po posadzeniu do 178cm ( pomiar dziś) Palma z OBI rośnie wolniej , ale rośnie i wypuszcza jednocześnie 4 dzidy w różnych stadiach rozwoju. Pierwsza z nich zaczyna sie otwierać. Najgorzej rośnie i wygląda palma którą dostałem od kolegi. 2 lata trzymana w domu, zaraz po posadzeniu dostała chyba oparzeń słonecznych. Potem chyba z półtora miesiąca zastój. W czerwcu jednak zaczęła rosnąć. Wypuściła juz jeden zdrowy liść i ida dwa kolejne. Zobaczymy jakie bedą jej dalsze losy. Regeneracja pewnie potrwa jakiś czas. Ważne że ruszyła ze wzrostem. Mielismy najgorszą od dziesiecioleci wiosne a raczej jej brak , jednak czerwiec wynagradza nam te lodowate dwa wiosenne miesiące . No może do pełni szczęścia brakuje opadów, ale i to ma się zmienić po niedzieli.
Najmniesza, drugi sezon w gruncie:
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2dd2b854ece9.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/2dd2b854ece9.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8039d7256bb6.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/8039d7256bb6.jpg.html)

Tu widac różnice w kolorze liści. Włoski trach ma zupełnie inny odcień :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9fa9267fabd0.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/9fa9267fabd0.jpg.html)

Palma trzymana dwa lata w domu- poparzona i biedna . Trochę straszy, ale mam nadzieje ze za rok pokaże na co ja stać :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/38ca88d994d7.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/38ca88d994d7.jpg.html)

Nowy liść już bez poparzeń jednak ogonki liściowe makabrycznie krótkie :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b4facf707122.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/b4facf707122.jpg.html)

pozdrawiam.

Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Czerwiec 29, 2021, 11:16:01
Dla starych wyjadaczy każdy sezon jest już prawie taki sam dlatego taka cisza :). Ładnie to skomponowałeś. Powodzenia w sezonie i... następnym zimowaniu ;)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Sierpień 16, 2021, 11:21:02
Witam.
Forum umiera, starzy się nie odzywają - szkoda.
Sezon powili zbliża się do końca. Wprawdzie jeszcze jakieś 2 miesiące wzrostu , ale to juz nie bedzie to co mielismy w czerwcu i lipcu. Palmy rosną bardzo dobrze. najmniejsza otwiera dziewiątego liścia. jej calkowita wysokość przekroczyła juz 2m.

Tuz po posadzeniu marzec 2020 :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/32b84a6d1523.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/32b84a6d1523.jpg.html)

Dzisiaj sierpień 2021 :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/da7894f18f8d.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/da7894f18f8d.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a043b5d31814.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/a043b5d31814.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/22e598311ca6.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/22e598311ca6.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 17, 2021, 10:37:29
Pięknie rośnie.

Co do forum, to obecnie setki osób piszą na FB.
Wielu z forum spotkasz w grupie https://www.facebook.com/groups/1907532456142680

Starym nie chce się już pisać, na wiele pytań znamy już odpowiedzi,
a nowi są właśnie na FB.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Maj 22, 2022, 08:57:03
Witam.
Pora na małą aktualizację stanu palm. Moje trzy palmy które mam w gruncie (jedna od 2020 roku i dwie od 2021) kwitną . Najbardziej jestem zaskoczony tym że palma która ma najniższy pień ok 80cm zakwitła.

Palma zakupiona rok temu w OBI :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9ff82e6e4231.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/9ff82e6e4231.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/42990f66c831.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/42990f66c831.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff2951c6de71.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/ff2951c6de71.jpg.html)

Moja najstarsza z najmniejszym pniem  ( 2 zimy w gruncie) :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ae36e49a7f42.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/ae36e49a7f42.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/063834b75928.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/063834b75928.jpg.html)
Sfatygowana i poparzona przez słońce palma stojąca wcześniej 2 lata w domu u kolegi powoli przestaje straszyć. Myślę że na koniec tego sezonu będzie juz piękna. Ona rośnie najszybciej. Zaczyna rozwijać trzeciego liścia w tym sezonie :
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cbeea188f481.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/cbeea188f481.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d95b6bc955c6.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/d95b6bc955c6.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 24, 2022, 20:31:07
Dobrze wyglądają :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 01, 2022, 13:14:59
Witam.
Sezon dobiegł końca. Palmy mam od marca 2020 roku. Najstarsza jest w gruncie od 3 sezonów. Tegoroczny uważam, za najlepszy, gdyby nie ten koszmarny wrzesień można by powiedzieć że był rewelacyjny.

Moja najstarsza palma :

Marzec 2020 tuż po posadzeniu. Wysokość całkowita 130cm , wysokość pnia 50cm
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f59e58a92de8.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/f59e58a92de8.jpg.html)

Październik 2022 -wysokość całkowita 240cm , wysokość pnia 117cm , 10 pełnych liści w tym sezonie. ( Na poczatku tego sezonu pień miał 80cm, pod koniec maja 95cm czyli wychodzi na to ze przyrost tegoroczny wyniósł 37cm pnia. 67cm w 3 sezony.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7d057909116d.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/7d057909116d.jpg.html)

Palma prezent trzymana 2 sezony przez kolegę w domu. Tuż po posadzeniu :
Kwiecień 2021
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a175b309c730.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/a175b309c730.jpg.html)

Październik 2022 - wysokość pnia 150cm , wytworzyła 9 pełnych liści i 10ty w polowie otwarty. Przyrost pnia ok 20cm , widac to doskonale na zdjęciu , cała cienka cześć to przyrost tegoroczny, wysokosć całkowitaa to 220cm . Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale palma zaczyna wysuwać kolby kwiatostanowe pomimo tego że kwitła w tym roku. Wysuwa chyba z 5 kolb.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f98574bbf063.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/f98574bbf063.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/76153d403032.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/76153d403032.jpg.html)

Palma kupiona w OBI. Najmniejszy przyrost .Pien urósł ok 10cm .Ma w tej chwili 117cm czyli tyle samo co moja najstarsza palma. Wytworzyła 7 pełnych liści , tylko 7 byc moze dlatego że kwitła bardzo obficie. Kolby kwiatostanów były u niej ogromne . Na wysokość nie urosła wcale gdyż wszytskie liście tegoroczne maja dużo krótsze ogonki, niz te które miała po zakupieniu.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/df38a836dc56.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/df38a836dc56.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0f139cee2d5d.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/0f139cee2d5d.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/58e320d7111c.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/58e320d7111c.jpg.html)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Listopad 04, 2022, 13:06:46
Ładnie rosną ci te trachy, Bardzo ładnie. :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 06, 2022, 18:09:50
Cześć
Staram się o nie dbać w miarę moich możliwości i wiedzy zdobytej z tego forum. Na razie się udaje.  Czekam z niecierpliwością na twoje zdjęcia :)
Pozdr.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 17, 2023, 19:31:59
Witam.
Zima odchodzi , czas rozpakować palmy. Dzisiaj nadszedł ten dzień. Palmy były w budach od 20 listopada czyli 4 miesiące. To bardzo długo, mialem obawy czy wszystko bedzie w porządku, choć budy były czasami otwarte tygodniami. Na dzień dzisiejszy stan palm oceniam na szkolną 6 tkę . Wyglądają identycznie jak w listopadzie- temperatura jaką utrzymywałem w mrozy to między 1a 2 stopnie na plusie. Moją najstarszą palmę zamknąłem w budzie z niedojrzałymi nasionami . Niestety wyglądają one tak samo jak w listopadzie czyli są zielone. Nigdy nie dojrzeją . Trzeba je obciąć.

Zdjęcia trochę słabe bo świeciło ostre słońce.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/107ca5d3aac1.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/107ca5d3aac1.jpg.html)

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b84706912aec.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/b84706912aec.jpg.html)

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4b9acdc84649.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/4b9acdc84649.jpg.html)


(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/efbb6c73f289.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/efbb6c73f289.jpg.html)

Teraz potrzeba im tylko trzech rzeczy - obornika , ciepełka i sporo deszczu.



Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Marzec 21, 2023, 13:08:12
Przezimowały w stanie idealnym. Mam też pytanie - w jakim celu zostawiłeś szczeliny pomiędzy poszczególnymi warstwami płyt styropianowych?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Marzec 21, 2023, 19:07:56
Witam.
Tych szczelin normalnie nie ma jak są mrozy. Segmenty nie są niczym połączone tylko ściśnięte odciągami. To wystarcza żeby się nie przemieszczały nawet podczas silnej wichury. Kiedy mrozy mijają luzuje odciągi i wkładam pomiędzy segmenty kwadratowe styropianowe klocki i napinam ponownie odciągi . Palmy tak sobie siedzą , wiatr w środku hula światło przenika do środka, a deszcz na nie nie pada. Jak przychodzą mrozy wyciągam klocki. Pomimo kłopotów z przechowywaniem segmentów uważam że są super energooszczędne i agrowłóknina nie ma do nich startu. Niestety jest też inny problem- co roku muszę dorabiać każdej palmie po jednym segmencie. Jak to się skończy ? Nie wiem
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Czerwiec 21, 2023, 13:14:01
(https://zapodaj.net/thumbs/856d801bef2a4.jpg)https://zapodaj.net/plik-dR9B11AsBS (https://zapodaj.net/plik-dR9B11AsBS)
Nasiona które zebrałem z mojej palmy wiosną , a które dojrzewały od tamtego roku kiełkują. Posiałem około 200szt i zaczynają kiełkować te najwcześniej posiane. Trwało to około 3 miesięcy . Będą nowe trachy.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Czerwiec 26, 2023, 13:51:40
Brawo :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Wrzesień 27, 2023, 21:21:07
Witam.
Podsumowanie tego sezonu marzeń już niedługo. Mam jednak do kolegów pytanie i liczę na pomoc. Dotychczas moje 3 trachycarpusy zimowały w styrobudach.W związku z tym iż moja najstarsza palma osiągnęla wysokość całkowitą 3 metry  i jest już tak duża że widzę iż nie upchnę jej w styrobudzie o bokach wewmętrznych 90x90 . Od początku nie straciła żadnego liścia i ma je od samej ziemi do szczytu  około 45szt- ogromna masa liściowa. Postanowiłem zbudować dla niej ażurową konstrukcję z łat o rozmiarach 140x140x350cm - taki prostokąt zakończony u góry pólkoliście. Ciotka uszyła mi 6 worków z agro P100. 3szt to worki podwójne i 3szt z pojedyńczej P100. Razem 6 worków 160x160x400. I teraz pytanie zasadnicze bo targają mną niepewności. Czy jeśli założę te wszystkie worki czyli 9 warstw agro P100 to czy kabel 170W utrzyma temperaturę ok +2C w środku ? Tą konstrukcję zbudowałem już na wiosnę i postawiłem testowo na palmie zakładając jeden podwójny worek. Powiem że chyba przy -5C ten kabel nie dawał rady utrzymać dodatniej temperatury. Dostawiłem więc termowentylator 1000W i on też włączał się co chwilę także przy jednym podwójnym worku w bezwietrzną noc z -5C cienko to wyglądało w porównaniu z styrobudką. Co sądzicie ? Da radę jak założę wszystkie worki przy powiedzmy -20 z silnym wiatrem ? Nie chciałbym obudzić się z przysłowiową reką w nocniku w środku zimy.  Wiem że ogromna rzesza hodowców palm uzywa tylko agrowłókniny jednak oni owijają palmę w pochodnie i wtedy powierzchnia doogrzania jest mała. U mnie jest ogrom liści na całej wysokosci palmy i nie chciał bym ich wszystkich mocno związywać w kokon bo jednak trochę się masakrują przy takim zwinięciu. Przy mojej konstrukcji sprawdzałem że zeby zalożyć całą konstrukcję muszę tylko lekko podgiąć liście do srodka i gotowe. Przy tym liście zostają w idealnym stanie. Wcześniej uzyskiwałem to  w styrobudzie,  ale liści było znacznie mniej. W ostatnią zimę ledwo ją upchnąłem a przez bierzący sezon palma rozwinęla już 11 liści i to bardzo dużych dlatego pasowało by zastosować to co zrobiłem i 9 warstw agro P100 - pytanie czy to wystarczy ?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Październik 18, 2023, 14:15:52
Kabel 170W moim zdanie nie poradzi sobie z taką kubaturą przy -20C i wietrze. Ja owijam palmę agrowłókniną i mam 3x80W. 2 kable na pniu a jeden w koronie liści. W tym roku może będzie potrzeba założyć jeszcze jeden kabel.

Zamontuj coś więcej. Możesz mieć dodatkowy kabel i podłączyć go w sytuacji alarmowej, albo jakiś wentylator z grzaniem tam włóż. Inna sprawa, że ja takiemu trachowi ustawiam -8 C. Nigdy nie utrzymywałem powyżej zera. Do -6-8 to palma stoi nieosłonięta . Pomyśl nad tym.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Październik 18, 2023, 21:26:33
Dziękuję za odpowiedź.  Też tak sądzę że 170W to za mało. Myślę nad dwoma rozwiązaniami. Albo dokupię drugi kabel ok 200W albo grzejnik olejowy. Są takie o mocy 500W i myślę że to by było najlepsze bo zapas mocy będzie wystarczający a miejsca w środku też nie zabraknie. Mam też jakiś termowentylator , ale nie bardzo mi się podoba praca z nim bo nie wiadomo jak go ustawić , gdzie ma dmuchać. Grzejnik olejowy utrzyma chyba stabilniej temp.wewnątrz.  Poza tym wygodniejszy w użyciu bo wstawiam i już. Nie muszę się bawić z kablem i owijaniem palmy. No powiem że pomimo tego że ty tak robisz ( utrzymujesz ujemną temperaturę) to ja się boję U mnie na wschodzie Polski potrafi mrozić i 2 tygodnie. Czy takidługotrwały minus nie uszkodzi tracha ?  Chętnie bym ustawił -5 jako początek grzania bo to by znacząco zmniejszyło pobór prądu.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Październik 19, 2023, 10:30:46
Jeżeli się obawiasz niskich temperatur to działaj tak jak do tej pory. To Twoja palma i ty decydujesz :)
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 01, 2023, 12:07:21
Witam.
Dziś rozpoczął się listopad. Pora na podsumowanie tego sezonu. Moim zdaniem był to sezon marzeń. Sezon który długo się nie powtórzy. Piękna pogoda od kwietnia. Maj nadzwyczaj słoneczny potem niekończący się okres ciepła który mimo 1 listopada trwa w najlepsze. Rewelacja. Mogło by być więcej opadów, ale nie można mieć wszystkiego .Palmy rosną do tej pory , oczywiście wzrost jest powolny, ale trwa . Rozpocznę od palmy zakupionej w obi . Osobnik męski rośnie najwolniej ,jednak ma ładnie wyeksponowany pień i piękna koronę liści która w tym roku mocno sie zageściła. Bardzo podoba mi się kolor jej liści od spodu . Są niebieskawe , jak princeps . Palma kwitła już drugi raz .
Tuz po posadzeniu maj 2021r , pień 108cm
https://drive.google.com/file/d/10IEO0D9FDRbT_PluLnjH9rhbbh8LG75W/view?usp=drive_link
Dziś pień 125cm i 9 nowych liści w tym sezonie ( rok temu 7 liści i pień 117cm czyli przyrost pnia to niecałe 10cm)  :
https://drive.google.com/file/d/1YcZsusV-LC-o8dXuS1_Q0vX5a02yBZsM/view?usp=drive_link
https://drive.google.com/file/d/1jxMD89WldW1_0cCFFu6AO4jncj0uJKNa/view?usp=drive_link

Palma posadzona w marcu 2020r z pniem ok 50cm i wysokości całkowitej 130cm . Rośnie bardzo szybko i już dawno przerosła palmę z obi. Tak jak rok temu tak i w tym roku kwitła i wydała nasiona. Jest ich jednak o wiele mniej niż w tamtym sezonie , ale są za to większe. Palma ma jasnozielony kolor liści. Nie wiem dlaczego, ale ma tak od początku. Na wiosnę co roku jest dużo bardziej żółtawa niż dwie pozostałe .
Marzec 2020
https://drive.google.com/file/d/1R9KJD1RBCww_lzs1UuOo-QTlVhd32UgG/view?usp=drive_link

Listopad 2023 pień 143cm i 11 nowych liści ( rok temu pień 117cm i 10 liści czyli przyrost pnIa 25cm) :
https://drive.google.com/file/d/16Yj2LocO0c_I8OstZbCv-j9Zp6zistd4/view?usp=drive_link
https://drive.google.com/file/d/1pfOWdexXOh8zbW4FQLXJmG6tUSLRN_ma/view?usp=drive_link
https://drive.google.com/file/d/1vFVXMhQtNn41oTNDJUKDPqD-dVNM6ad1/view?usp=drive_link
A małe trachy dalej kiełkują :
https://drive.google.com/file/d/1kXId2mnVsFmmU8jTbDJCFp8sJP4p8C8_/view?usp=drive_link

I palma o najbardziej spektakularnym przyroscie. W tym roku szalała. 14 liści to już wynik marzeń. Nie przełożyło to się na jakiś niesamowity przyrost pnia jednak korona przypomina że to palma a nie miotła jak dwa lata temu. Aż miło popatrzeć. Zaczyna być ozdobą przed domem.
Tuż po posadzeniu w kwietniu 2021 r :
https://drive.google.com/file/d/11IlkNVM8Ovwy7kHiHksNSM0VF78MjlOw/view?usp=drive_link
i dziś pień 160cm i uwaga 14 nowych liści ( rok temu pień 150cm i 9 liści) czyli przyrost 10cm....poszła w liście :)
https://drive.google.com/file/d/1z1uvjBYg6SXt5kDRTXLXolyd3xXZKYMx/view?usp=drive_link
https://drive.google.com/file/d/1_P5OxmQs6NmMG5by5e3LhYUYGQMVu6yv/view?usp=drive_link
https://drive.google.com/file/d/1eYOjeJwkYHrzUfdhqd_NS9wwBldzmJ2Z/view?usp=drive_link

Setki małych trachów z mojej palmy - tu tylko niewielka ich część :
https://drive.google.com/file/d/131qHC7p3eYXDXyPP4Km_xL7xDi0SdXfc/view?usp=drive_link, https://drive.google.com/file/d/1DmYqJGEt1IXAigKausBfnBEByAarx0_q/view?usp=drive_link


Jeszcze dwa zdjęcia , od razu widać że palma z lewej była posadzona jako mała roślina :
https://drive.google.com/file/d/1kDCk8HaEyQaEoTItSm18GfVVZemjDjAK/view?usp=drive_link, https://drive.google.com/file/d/1SXnxfHi15wJLChzaxvmFpKwkYik0Io9J/view?usp=drive_link


Zakupiłem malutki grzejnik olejowy 500W bo moja największa palma będzie w tym roku zimowana w prostopadłościanie z łat o którym pisałem wyżej. Rok temu bardzo ciężko było skleić ten ogrom liści, ale udało się. W tym roku doszło 11 więc nie chcąc ich masakrować wymyśliłem budkę z łat sporo większą niż styrobuda.Zobaczymy jak to się sprawdzi . Grzejnik fajnie grzeje i myślę że wspólnie z kablem grzejnym 170W da sobie radę z największymi mrozami. Zimy nie widać i oby jak najdłużej palemki stały pod gołym niebem. Jak do tej pory żadna palma nie straciła ani jednego liścia.

Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: andres w Listopad 05, 2023, 14:41:39
Bardzo podobają mi się takie dorodne szorstkowce, obsypane liśćmi.

Po tych kilku sezonach chyba już wszystko wiesz, co i jak z palmami robić?
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Listopad 05, 2023, 17:45:53
Cześć.
Wiele się nauczyłem z forum, dzięki temu miałem łatwiejszy start. Po tych kilku sezonach wiem że trachy to odporne bestie. Nabrałem sporo dystansu do pewnych sytuacji które w pierwszym sezonie spędzały mi sen z oczu, choćby wielodniowe deszcze późną jesienią w dosyć niskich temperaturach. Sądziłem że zgniją od nadmiaru wilgoci, a widzę że zamiast gnić to one rosną
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 01, 2023, 23:43:48
Witam.
Test oslony trachycarpusa zdał jak na razie egzamin. Oslona jak pisałem wyżej zrobiona z łat drewnianych . Wymiary domku to 140x140x350cm. Na początek zalożyłem na szkielet dwa worki z agrowłokniny zimowej P100. Jeden worek uszyty z podwójnej P100 i jeden z pojedyńczej. Do -7C sprawdzalo to się znakomicie. Temperatura ustawiona na termostacie wahała się między 1 a 2 stopnie na plusie. Podczas dwoch nocy z wiekszym mrozem (ok-10C) zalozyłem jeszcze dwa worki (jeden podwojny i jeden pojedyńczy). W sumie jest teraz 6 warstw. Źródłem ciepła jest grzejnik olejowy 400W i kabel grzewczy 140W. Oba źródła umieszczone są na dole. Grzejnik stoi po prostu na ziemi, a kabel grzewczy jest na ruszcie drewnianym o wysokości ok 150cm. Ogrzewanie bez problemu dawalo sobie radę z utrzymaniem zadanej temperatury. W środku umiescilem dwa czujniki. Jeden jest w sercu palmy na wysokości 150cm a drugi na wysokosci ok 250cm. Na gorze temperatura jest minimalnie tylko niższa niż na dole bo cieplo ucieka do gory. Plusem takiej oslony jest to że nie gnieciemy lisci bo są  tylko troszkę związane. Dodatkowo podczas odwilży mogę jednym ruchem podnieść włókninę i oslona jest otwarta.Minusem jest na pewno większe zuzycie prądu niz w oslonie typu pochodnia. Na najwieksze mrozy mam jeszcze w gotowosci dwa worki co na pewno wystarczy.
Tytuł: Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
Wiadomość wysłana przez: DarekRz4 w Grudzień 04, 2023, 20:49:13
Witam.
Sam sobie odpowiadam, ale co tam . Tak wygląda moja osłona na największą palmę . W tej chwili pod Lublinem mam dokładnie -10 C . Osłona teraz składa się z 3 podwójnych worków P100 i dwóch pojedyńczych czyli w sumie 8 warstw . W środku jest kabel grzewczy chyba 140W i malutki grzejnik olejowy 400W kupiony w Jula za 90zł (był poobijany więc przeceniony ) .  Dołożyłem jeszcze drugi czujnik temperatury i wilgotności na samej górze osłony zeby sprawdzić jaka tam panuje temperatura . Jeden mam na wysokosci 150cm na szczycie pnia. Temperatura ku mojemu zadowoleniu niewiele się różni - ok 0,5C jest mniej na górze osłony . WIlgotność  jest niska ok 75% kiedy na zewnątrz mam 95% . Mocowo wszystko daje radę jak na razie. Temperatura utrzumywana to ok +1,5 C . Jednak dzisiaj w południe kiedy na zewnątrz było ok -5C w srodku było +7,9C . Zdjęcie zrobione tydzień temu. Teraz wszystko przysypane jest 30cm śniegu.
(https://zapodaj.net/thumbs/515e6f0270283.jpg)https://zapodaj.net/plik-9irh8Wn9rw (https://zapodaj.net/plik-9irh8Wn9rw)