Palmy w Polsce

Hyde Park - Linki - Klimat - Handel => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Araukar w Kwiecień 15, 2018, 13:36:34

Tytuł: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Kwiecień 15, 2018, 13:36:34
Tak wyglądają moje ule dla pszczół murarek. Wszyscy bawimy się w uprawy różnych roślin , ja proponuję wspomóc świat roślin tymi małymi zwierzakami .
Murarka to bardzo pożyteczna pszczoła .Proszę sobie wygooglować i poczytać o tym owadzie.Moja przygoda z tymi owadami trwa 2gi sezon.
(https://images83.fotosik.pl/1042/fef271a554ddaea8med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/fef271a554ddaea8)
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: wooli w Kwiecień 15, 2018, 15:15:29
Fajna sprawa. Mógłbyś podać fi otworu i głębokość. Brzoza szybko zbutwieje, może pod dachem klocek/ul byłby na lata? W lutym marcu mam problem z zapylaniem pomarańczy, a gdyby tak taki ulik na zimę do pomarańczy pszczółki zrobiłyby robotę? Pewnie trzeba byłoby je dokarmić.
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: seedkris w Kwiecień 15, 2018, 15:50:04
Ja ma ule z murarkami od kilku lat. Rurki trzcinowe zasiedlają bardzo dobrze. Papierowe nieco gorzej. Właśnie teraz jest szczyt sezonu wygryzania samiczek. Samczyki wyszły tydzień wcześniej. Teraz zapylają jagodę kamczacką.
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: klex w Marzec 15, 2020, 10:51:35
Jakiś czas temu , również zaciekawiły mnie murarki ogrodowe  (Osmia rufa) .
Zakupiłem ok 400 szt imago zimujących w kokonach.

Diapauza zimowa w polskich warunkach klimatycznych trwa mniej więcej od września do marca.
Pszczoły są w tym czasie odporne na niską temperaturę, są w stanie przeżyć nawet poniżej –20 °C

Do tej pory przetrzymywałem je w piwniczce na działce, gdzie panuje w miarę stała temperatura kilku stopni na plusie.
Teraz są  w pudełku z pokrywą a budzące się pszczoły, będą wychodzić z niego przez widoczne otwory.
Całe pudełko przymocowane jest pod ulem na ten czas.
Pierwsze wygryzają się samce a dopiero po kilku kolejnych dniach samice.

(https://lh3.googleusercontent.com/crNyNOWy5-n-PP7ycgaVAa-eN9g69ZaupiHIFel51pSGSvY75xGiUeRs29BRqi4_f6f9wTdLCFEeawXcHoTUQWVR3qmRNeXqZ-BJoFpq6V10lF-XnUKi3T5q1TT5anV5fFlm7hDa2mvVJJ0QENhN4iF7r0I5JDUkbL8rss1ChJTU-oBPHrVV5Hn3Kfyong6lf_yxWkUQGBtA_i73aaExs7HuvjTsP_j5NgjfKsOSjGQSIA9LZYHR2JYjdHMT29qdu3IhEoL-JOaxn9Lmq1Muk-avyMcTlp5Qs6iM9cjACwxuhxCz6qZAM2RJpqAbumo4GJ8_l-0L4K6lQ7D5UcQwghS2Eiuizgu16NOMzQBMYdWbjx3rHnHPUh3Nci_E9hM95loa17KpEx2TJhXJWY4SEVAf0MstDUvfOCzIjap16CBh-fMQGR4TugpSp0cCBEIL3nQuBErK5YTz6KRx6Yc6WaomeVtANVn84vMLeDmsc-Znnac2aK7Nr0OH6R3MvlvaKDHcfrweIoy1mOjFC2PVRmrptBw8Zy6uaw6HzYdoJ_X5OweCwB-Wwg6dhdzO_K8zn_JSTFKk19spttcgmFmGa-EcvsapPhV-5IqTdslEU6VHe9A6HBWIeIt1bu2rDVryRNFfbJZkPtbpOJfuRnUjddjs6795vKswfa_-W7IaPS9BHxT7wWx2nk9O7rGCNGhU5GIujZHbI-ZbLl_bU8SRY35kRJPI58hinKbnEIwYPTEKGCO6u6ej0A=w960-h720-no)

(https://lh3.googleusercontent.com/OYlFaijfrNTjEHlUMc0pkkAgDesDfYGhmw1ccIsjqJSLF0GykidNZYxb72foKUMDi1nEMFHvU_O0_0WBwYWbw4qY43eMHaM5Y1pzTZEp7UEC4poOWoo9evK8jdVDibHbUn_P74Vdp63ii-lRL5kEpLF8YTEAtD8aYeWwgolJ9djdpOvviW06kwWPegL9cxmuxQb3R6Fvwu52qdzcY08Y7BgJR9pBlMj-rDSwko_5YKnZbeBTuGRJm96rWnxEv4xzQYL6DXa7kpH0wB6mTxqLbAAN-efG-T0fw7PrjPZOE1Jv8qnmZmCrLbUGNMm47U0X6JxcBN1D-c5ceKlm7sc5iJy3DBgRdf604oO1XzVM0YwCNTabSx_W5hYeiGaZxOUozYT8_jMQJBDNqJMSkQ5Ayf2R52MjktZklGpfZ4CIxACAbpn3iTxpd4VMat9OFD0tiQWA6Bcl7CXs3iErRrL-73uQPNqC_AfButJP5x3ChoOlANVpYfENTvi8RapzOsmf-ASC-shvkch3FLZwGAWHYeo86jmkbL4atiOTk6UP1dgZS-T-bSg7oPdTszVsqn6KpKsRhbrDHfXka7cDAjS4Ni4ZKZRWhNqMp8IBPdj3toziWA6ZbZ74TuSvY8Vk1Y9ffKfCEpEqKf5yZU-Nz3whZS92xKoP6t1dsX2miZzszreIGYI9mX8HYePEUJWKOHrCQ0razmRcZPr5GvtA7oSLnsnGxcK-LqKIsSjjgk6rq9dqfSIXSaVyzQ=w960-h720-no)

(https://lh3.googleusercontent.com/lHfJD_rn3nj9EZQOTveDGUcJ63QboiD94T1EfCHm83CsF_K--JtKYDndCZDkxfHvpvKuhOLXTW_J1Vj-JCSV6CMIkddy5sS8xUZTgtnIHQQGXeuW3D0x1mng1oz0OPB-pQLZNP70oqcxajyKd0r8l3OrfKCy1dOJTIsH5B83zmuGhTRzy-mbZXM4gC8lAHmlzRMztT14fVmyP24WkLzhVtvkZryOD3nT3OX1HwkGflMNO3EF2RREjk_3P7cgz3xi5w3_xRxbGo9C-IGE00WheTlmmcGnYD1JpT-Ohpog5wngxd5CWTksSzVgSnUdinjDywAM2TaZduwa0uWgNMHPrxEN4bLlTnX1U-ZvFWedL_qOdZxyLV5hKU-HnrT_v3zwH4-cCOpR-_v1xcwrb-K5WxJOLJOjhWk667QrkWXoMCvjsTZN7OaKj6D25vBh_FAa9ZN_PMBXTKOGh3m5aX9G-YVU6saN0nYVevw-3tuNqviUdvWH_o-DT2MpYTW0A4UZyp2NaKliBYmQLw7LhleFzPlnDBxcFJxub3v89IMuYqvWN61Zmn9PZHzUUhVoi2Hjg9khbXZf3jlDFbYO2xwmwgX6OuDwnop1SCpMyT0l05Z7HaZynfQvok_cUJO3uNQycB2BeScAAzHsH5GZUOX8ErkLagpH5yZPVUJB1gsmtJjt28tMwY56k2IBfbuNiHANHgV4ZPTRS4f4kW5h8Wbori8ghZDH8Ik1IGS9myuOMssqjIWI0TBz_w=w960-h720-no)

Muszę jeszcze dołożyć materiału do środka..
To mój pierwszy sezon z murarką, więc nie mam doświadczenia ale wszędzie są informacje , że pszczoły te nie interesują się człowiekiem. 
Jeśli nie będą uciążliwe  w przebywaniu na działce , zostaną na działce na dłużej .

Poniżej znaleziony materiał w sieci, w celu przybliżenia informacji na temat tej pracowitej pszczółki.
https://www.youtube.com/watch?v=Ax11tSYQsYc


Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: arundo w Kwiecień 15, 2020, 03:54:44
Podziwiam Was z tymi błonkówkami.
Mnie zupełnie wystarczają "stada" pszczół sąsiada, które nie piją w poidełkach w ulach i całe dnie stadnie siedzą na kamieniach w moim oczku i doją tę wodę. Przy okazji mam wzdłuż ogrodu "pszczołostradę" ul-oczko-ul i dziwię się, że do tej pory siedząc nie sam na trasie przelotu, przez 3 lata żadna nas nie zaatakowała. Miód "trachykarpusowy" już degustowaliśmy
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: notek w Kwiecień 15, 2020, 09:49:50
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5d32769fd6fe.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/5d32769fd6fe.jpg.html)
mój domek dla murarek
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: Dobranoc w Kwiecień 15, 2020, 15:35:45
A co jest w tych pojemnikach po margarynie?
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: klex w Kwiecień 15, 2020, 16:01:29
Zapewne kokony wystawione aby się wygryzły pszczółki. :)
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Kwiecień 15, 2020, 16:59:14
Dzisiaj obserwowałem owady na swoich 4 brzoskwiniach . Zero pszczoły miodnej tylko około 10 murarek i 4 trzmiele. Przykre . ale prawdziwe. Jak tak dalej będzie postępować wymieranie pszczoły miodnej ,to będziemy niewesoło ćwierkać.
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: klex w Kwiecień 15, 2020, 17:20:23
To , że jest mniej pszczół miodnych , to oczywiście niezaprzeczalne ale murarki robią robotę już w niższych temperaturach ,niż te miododajne. Być może dzisiejsza zbyt niska temperatura była powodem braku tych drugich.
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: Dobranoc w Kwiecień 15, 2020, 20:49:14
Zapewne kokony wystawione aby się wygryzły pszczółki. :)
Oj, wydaje mi się, że zapakowanie ich w plastik nie jest najlepszym pomysłem...
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: notek w Kwiecień 20, 2020, 08:47:20
A co jest w tych pojemnikach po margarynie?
są w nich kokony, przez otwory wylatują z nich murarki, możne i plastik nie jest najlepszym materiałem ale jest bardzo praktyczny
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: Dobranoc w Kwiecień 20, 2020, 10:16:01
Cały czas mam na myśli jeden aspekt - jeśli one się wygryzają to czy ten plastik im po prostu nie zaszkodzi. No ja nie chciałabym jeść plastiku. A tekturowe pudełko by się nie sprawdziło?
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: klex w Kwiecień 20, 2020, 10:24:16
One wygryzają się z własnych kokonów ,plastiku  nie gryzą ;)
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: Dobranoc w Kwiecień 20, 2020, 10:31:50
One wygryzają się z własnych kokonów ,plastiku  nie gryzą ;)
Dziękuję za wyjaśnienie :) zmyliły mnie te pokrywki, ale jeśli mają dziurki...wyglądało mi to na niezły tor przeszkód.
Tytuł: Odp: Ogrodowe ule dla dzikich pszczół
Wiadomość wysłana przez: klex w Maj 22, 2020, 20:23:31
Minęło nieco czasu, więc kilka zdań na ten temat.
Jestem trochę rozczarowany, ponieważ duża część w ogóle  się nie wygryzła. Część pszczółek, które gdzieś bywały przy domku, przepadły gdzieś.
Faktem jest , że wiosna jest zimna , miejsce które wybrałem na domek nie zalicza się do najlepszych.
Miejsce gdzie powinien stać , nie odpowiadało mi .
Trochę się obawiałem czy nie będą przeszkadzały w korzystaniu z ogrodu.
Jest też inna sprawa o której przeczytałem w internecie , mianowicie nie powinno być budki dla sikorek w pobliżu.
Ponoć lubią polować na murarki.
Ja ma budkę dla sikorek kilka metrów dalej i jest zasiedlona .
Pszczółki które zostały, murują już otworki.
W nowym sezonie domek prawdopodobnie dam w inne miejsce , bardziej nasłonecznione  z rana.
Budka dla sikorek być może też zmieni miejsce .
Mimo wszystko polecam je , fajnie się je obserwuje i rzeczywiście nie trzeba się ich obawiać.