Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Inne rośliny => Wątek zaczęty przez: Araukar w Czerwiec 12, 2011, 19:50:55
-
Chciałbym pokazać wam moją małą kolekcję tych przepięknych krzewów . Uprawiam je od około 10 lat . Kilka wielkich krzewów już skasowałem gdyż nie mieściły się w wielkich donicach . Jednego miałem nawet experymentalnie wysadzonego do gruntu , a ta ostatnia i zarazem jego pierwsza zima , skasowała go do zera. Krzewy zimuję w garażu gospodarczym i nieobce im temperatury poniżej zera przez kilka dni z rzędu .
Tego przywiozłem w formie małej gałązki z czarnogórskiej Budwy
(http://img4.imageshack.us/img4/1705/img0148nhp.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/4/img0148nhp.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tego kupiłem w zeszłym roku w Biedronce
(http://img84.imageshack.us/img84/1654/img0150bc.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/84/img0150bc.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Ten pochodzi z niemieckiego miasteczka Dinkelsbuhl
(http://img846.imageshack.us/img846/8029/img0149n.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/846/img0149n.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
A ten to potomek tych wielkich skasowanych już nie istniejących
(http://img857.imageshack.us/img857/5426/img0151y.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/857/img0151y.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Oleandry to po palmach chyba moje ulubione rośliny. Jak nie miałem jeszcze prawie nic, to miałem właśnie daktylowca i oleandry. Teraz mam siedem dużych donic z tymi kwiatami plus jednego oleandra w gruncie. :)
Mam kilka odcieni różu, białe, żółte (te są chyba najrzadziej spotykane). Odmiany o kwiatach pojedynczy i pełnych. Mam też odmianę variegata o białozielonych liściach. Różne jest też ich pochodzenie. Część kupionych w marketach, część przywlokłem z wakacyjnych podróży.
Mam nadzieję, że moje plany związane z minimalizacją wydatków na ogrzewanie zimowe wypalą i w przyszłym roku dwa największe (1.8 m) pójdą do gruntu.
Rozmarynie, o Twojej próbie przezimowania oleandra czytałem na forum o cytrusach. Bez ogrzewania to się nie mogło udać. Ja wiem, że on był przycięty, ale mimo wszystko... Poza tym bardzo mocno przycinany oleander słabo kwitnie w kolejnym roku.
-
A jakie warunki znosza oleandry. nic o nich nie wiem, a ładne są.
-
Biedny Misiu oleandry są dużo bardziej wrażliwe na niskie temperatury anizeli nasze trachy . Ale też bez przesady . Swoje przechowuję tam gdzie tracha i nie raz nie dwa ziemia w donicach zamarza na kość . Ze swoich wieloletnich obserwacji mogę stwierdzić że temperatura krótkotrwała kilkugodzinna w granicach minus 8 do minus 10 stopni Celsjusza nie uszkadza rośliny . Również kilkudniowe przebywanie zahibernowanej rośliny w temperaturze minus 4 do minus 5 stopni nie powoduje jej śmierci . W kwestii ziemi to im żyźniejsza i im więcej wszelakiego nawozu tym oleander silniejszy i piękniej kwitnący . Wadą tych krzewów jest ich tempo wzrostu , za szybkie . Po kilku sezonach roślinę należy dosłownie ogłowić do ziemi bo w przeciwnym wypadku nie będziemy mieli miejsca na jej przechowanie .Piękne gaje oleandrowców widziałem w Czarnogórze . Tam występują już nie w charakterze krzewów tylko małych drzew.
-
Podana mrozoodporność dotyczy chyba raczej większych krzewów. W ubiegłym roku, podczas jesiennych przymrozków (takie w granicach -3 C), moje wielkie krzaki nie doznały żadnego uszczerbku. Natomiast małe, ukorzenione w ubiegłym roku zostały nieomalże całkowicie zdefoliowane. Oczywiście na wiosnę już ładnie odbiły i śladu po uszkodzeniach nie ma.
Zaś drzewko czy krzew to tylko kwestia prowadzenia rośliny. Np. w Mondragone, k. Neapolu przechodząca przez miasto Via Domiziana wysadzona jest tak właśnie formowanymi oleandrami.
-
Wczorajsze fotki niektórych z moich oleandrów. W pełni kwitnienia jest tylko oleander w gruncie. Wczoraj po południu i wieczorem przechodziły u mnie krótkie, ale intensywne opady. Kwiatostany, same w sobie ciężkie, dodatkowo obciążone licznymi kroplami wody pochylały się mocno ku ziemi.
(https://lh4.googleusercontent.com/-NJ4vcfiDjbU/Tf6tqwXmFcI/AAAAAAAABVI/dTXuiv_s7oc/s800/oleander-2011-06-19---4-oleander-w-gruncie.jpg)
Ciemnoróżowemu niewiele brakuje do pełni kwitnienia.
(https://lh4.googleusercontent.com/-m3yjysC6Ke0/Tf6tpDwtORI/AAAAAAAABVA/OxQhLQNaZDo/s800/oleander-2011-06-19---3.jpg)
Kremowy i jasnoróżowy mają dopiero pojedyncze kwiaty.
(https://lh4.googleusercontent.com/-RxWYJsz2P60/Tf6tpGbJ3oI/AAAAAAAABVE/jpiQ5vzuYAg/s800/oleander-2011-06-19---2.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9IC6iT_m4Jc/Tf6tseKiOHI/AAAAAAAABVM/RlcHCmUARPw/s800/oleander-2011-06-19---1.jpg)
-
Zdjęcia moich podopiecznych z dzisiejszego dnia
(http://img14.imageshack.us/img14/5206/img0205wk.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/img0205wk.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
W centrum mojego małego miasteczka stoi kilkanaście takich oleandrów w donicach (fotki robiłam już jakieś 2 tygodnie temu):
(http://img838.imageshack.us/img838/551/cimg1018n.jpg)
(http://img28.imageshack.us/img28/9951/cimg1016r.jpg)
Właścicielem roślin najprawdopodobniej jest miasto, nie wiem jednak co robią z nimi na zimę. Wcześniej nie zwróciłam na to uwagi, w tym roku zobaczę kiedy je sprzątną przed zimą, albo i nie...
-
Chowają na bank. Aż tak dobrze to nawet Ty nie masz. ;) Oleandry mają wymagania termiczne zbliżone do daktylowca.
-
Dzisiaj rano zrobiłem zdjęcia swoim pupilkom.
(http://img535.imageshack.us/img535/386/p8270099.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/535/p8270099.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Ponieważ wszystkie moje oleandry kwitną pozwoliłem sobie sfotografować ich kwiaty. Mam cztery odmiany różowe (na poniższych zdjęciach od koloru najjaśniejszego do najciemniejszego). W tym jedna odmiana koloru różowego o kwiatach pełnych. Ponadto o kwiatach białych, kremowych i żółtych pełnych. W tym roku stały niestety w miejscu niezbyt eksponowanym. Przydałoby się je również przesadzić. Mam nadzieję, że w przyszłym roku skończę rozpoczęte w roku bieżącym powiększanie części użytkowej ogrodu i wszystkie rośliny znajdą w nim swoje miejsce.
1. Jasny róż.
(https://lh5.googleusercontent.com/-_kjnK5XtzGU/TmYFOkgotiI/AAAAAAAABxg/ovqovzJeI3Y/oleander-1.jpg)
2. Ciemniejszy róż.
(https://lh5.googleusercontent.com/-beUldxgh5ZE/TmYFPDAOe5I/AAAAAAAABxo/I18a6PY_e50/oleander-3.jpg)
3. Jeszcze ciemniejszy róż.
(https://lh4.googleusercontent.com/-3osyvhxaPFk/TmYFSQ5Y9KI/AAAAAAAABx4/SNPeyNbxbus/oleander-7.jpg)
4. Odmiana o kwiatach pełnych.
(https://lh6.googleusercontent.com/-OeMuYbO9f9E/TmYFTBuH6NI/AAAAAAAABx8/UaDL_IdgZ_U/oleander-8.jpg)
5. Najciemniejsza odmiana różu.
(https://lh6.googleusercontent.com/-kw8wM2vcqoc/TmYFRMFfR_I/AAAAAAAABxw/EBvWNUmLFLk/oleander-4.jpg)
6. Czysta biel.
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jo8CftTz85I/TmYFO2bz3MI/AAAAAAAABxk/HzEReYq8JGM/oleander-2.jpg)
7. Odmiana o kwiatach żółtych pełnych.
(https://lh6.googleusercontent.com/-86uHa4du5Mc/TmYFQ-p44vI/AAAAAAAABxs/OUKK5w2eqlc/oleander-6.jpg)
8. Odmiana o kwiatach kremowych.
(https://lh4.googleusercontent.com/-WBzFVE5LFNA/TmYFSCOdCyI/AAAAAAAABx0/DA3-Xp5whZI/oleander-5.jpg)
-
Łaskawość tegorocznego końca lata i początek jesieni jak nigdy zaowocowała powtórnym obfitym kwitnieniem oleandrów . Co prawda piją wodę jak smoki , ale za to odwdzięczają się długim pieknym kwitnieniem . Brak opadów to dodatkowy plus , ponieważ byle deszcz zawsze powodował obumieranie i brązowienie kwiatów .
(http://img12.imageshack.us/img12/6775/p9250242.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/p9250242.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
2 z moich 4 oleandrów..., mam jeszcze b. blado różowego i rózowego podobnego do tego na fotce ale o nieco mniejszych kwiatach.
(http://img254.imageshack.us/img254/2043/pict1075i.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/254/pict1075i.jpg/)
-
Kupiłem ostatnio oleandra, za 30 zł, ma 2,50 m, jaka jest odporność oleandra na zimno, czy wytrzyma w nieogrzewanym garażu, gdzie temperatura spada do ok -6 C ??
-
Koleżanka opowiadała mi że w okolicy Bautzen jest mały pałacyk - restauracja. Nic w tym dziwnego , gdyby nie żywopłot z oleandra. Nie jest w stanie przypomnieć sobie nazwy, ale twierdzi że możemy spróbować tam dojechać. W następny weekend postaram się z nią tam wybrać. Mam nadzieje ,że mnie nie wkręca i nie będzie chciała uwieść :-) Zależy mi tylko na mrozoodpornych oleandrach. O wynikach mojej wyprawy poinformuje Was.
Tak na marginesie, widzieliście las kasztanowy ( jadalnych ) w Polsce?
Jest i owszem . W okolicy Przemkowa. Bywam tam co roku na jesień. Wspaniałe widowisko.
-
@Patryk
Zahartowany oleander, stojący w suchym pomieszczeniu, powinien wytrzymać krótkotrwały spadek do -6 C. Natomiast wątpię czy wytrzymałby kilka tygodni w takiej temperaturze. Okno masz tam jakieś? Choćby małe?
---
@aaartur07
w okolicy Bautzen jest mały pałacyk - restauracja. Nic w tym dziwnego , gdyby nie żywopłot z oleandra. Nie jest w stanie przypomnieć sobie nazwy, ale twierdzi że możemy spróbować tam dojechać. W następny weekend postaram się z nią tam wybrać.
To byłoby dość ciekawe. Rzecz wydaje mi się mało wiarygodna, ale można to zbadać. Daj znać co i jak. Jeśli ten oleander faktycznie tam rośnie to postaraj się od restauratora wyciągnąć czy jest jakoś osłaniany, jakie warunki są tam zimą, jakieś zdjęcia zrób (koniecznie).
-
Marcinie, czy możesz sprawdzić warunki dla tego miejsca?
Oleandry (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=110.msg3775#msg3775)
-
Okno jest, nie takie małe, mniej więcej takie jak normalne, tylko mniej niż połowę węższe, do garażu w tym roku chyba zamnontuję farelkę w te zimne dni.
-
Marcinie, czy możesz sprawdzić warunki dla tego miejsca?
Stacja w Zgorzelcu po niemieckiej stronie jest najbliżej tego miasta.
O to jak wyglądał grudzień 2010.
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=10499&ndays=31&ano=2010&mes=12&day=31&hora=23&ord=DIR&Send=Send
Drezno
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=10488&ndays=31&ano=2010&mes=12&day=31&hora=23&ord=DIR&Send=Send
Tu już lepiej.
-
Ucząc się ostatnio z 10 letnim synem środowiska dowiedziałem się,ze oleandry sa bardzo trujące. Można po nich wykitować na serce. Powiem szczerze,że nie wiedziałem o tym. Syn ma ostatnio bardzo dużo o roślinkach, musi je rysować, opisywać ich wymagania. Oczywiście wszystkie , które dotąd namalowaliśmy to Trachycarpus, Washingtonia itp. Ciekawy jestem kiedy Pani się go spyta czy ma wszystkich w domu zdrowych :)
-
To prawda.
Nie wolno nawet odurzać się zapachem oleandrów.
Nie wolno też wrzucać ich do ogniska, nad którym piecze się np. kiełbaski, ani wdychać dymu.
-
Tak, po każdym kontakcie z rośliną, należy UMYĆ RĘCE !!!
Już po 2 - 3 godzinach po spożyciu może spowodować śmierć.
-
Owszem są trujące, ale są piękne. O ile ktoś nie robi sobie sałatki z ich liści to nic nam się przecież nie stanie. ;) Jak mam ich mnóstwo od wielu lat i żyję.
Zaciekawił mnie natomiast bardzo ten oleander mający rosnąć w tym niemieckim miasteczku. Nawet podzieliłem się tą informacją z żoną, a ona powiedziała mi, że jak była kiedyś w okolicach Drezna, w miejscowości Pirna, widziała rosnącego oleandra.
Dzięki za ogimet Marcinie.
Zobaczmy jak to wygląda na mapie:
(https://lh4.googleusercontent.com/-DQBK-GYjHsI/TpGATtDwJBI/AAAAAAAAB5s/XwBkgQf59h4/domniemany-oleander-w-niemczech.jpg)
Z Drezna do Pirna jest 26.4 km.
Z Pirna do Batuzen jest 51.5 km.
Z Batuzen do Zgorzelca jest 50.5 km.
Odległości nie są jakieś specjalnie wielkie. Ciekawy jestem niezmiernie relacji aaartur'a07.
Warto zajrzeć jeszcze do literatury:
David A. Francko, Palms Won't Grow Here and Other Myths: Warm-Climate Plants for Cooler Areas, s. 172
Nerium oleander, Oleander
While perusing my spring 2001 catalog from Plant Delights (Avent 2001) I was thrilled to note that the nursery is carrying cold-hardy varieties of oleander. This excellent, densely flowering evergreen shrub has generally been confined to zone 8 and warmer conditions in California and the southeastern and southwestern United States. When grown in zone 7, most of the more than four hundred Nerium oleander cultivars are killed back severely by normal winter weather. 'Hardy Double Yellow' and 'Hardy Pink' are rated only to zone 7b by Plant Delights, but the parent plants survived the -9°F (-23°C) deep freeze of 1984 in central North Carolina, and I suspect that this cultivar might perform well in good zone 6 sites. 'Hardy Double Yellow' reaches approximately 6 ft (1.8 m) in height and flowers profusely in late summer with masses of double yellow flowers. We installed several 1-ft (0.3-m) specimens in 2001, and by the end of the growing season they were 3 ft (0.9 m) tali (plate 38). Flowering was minimal in the summer of 2001. Most plants were killed nearly to the ground during that winter, but they have begun to regrow in spring 2002. A note of caution: all parts of oleander arę poisonous if ingested.
plate 38
(https://lh5.googleusercontent.com/-DpErwj_-NcI/TpF0-zT47hI/AAAAAAAAB5o/sfIstbuMiqA/oleander-hardy-double-yellow.jpg)
Jak każda roślina oleander występuje w wielu odmianach. Franco pisze o czterystu. Większość z nich przeznaczona jest do strefy 8 oraz cieplejszej. Są i jednak odmiany, która mają sobie radzić w strefie 7b. Takimi odpornymi odmianami mają być Hardy Double Yellow i Hardy Pink. Oleandry tych odmian posadzone w strefie 6 miały przemarznąć do poziomu gruntu, ale jednak odbić.
Pamiętać oczywiście należy o ograniczeniach samej klasyfikacji USDA. Tym niemniej jest to bardzo ciekawe. Jak by taką odporną odmianę bardzo dobrze osłonić? Oleander to nie palma. Stożka wzrostu nie ma. Nawet jak jedna gałązka przemarznie to cała reszta może przetrwać.
-
Georg, to zaczyna się robić coraz ciekawsze. Ta knajpka leży wlasnie gdzieś w kierunku na Pirne, bo Agata dopytywala o dojazd naszego wspólnego znajomego z pod Pirny. Dzwonilem dzisiaj do niego, ale jest na zabiegu w szpitalu. Jak będę w środę w pracy to ja pomencze, bo nie potrafi sobie przypomniec miejscowosci Podpytaj jeszcze żonę o jej lokalizacje, to podjade w obydwa miejsca. Na fazie (z elektrycznym pozegnaniem)
-
Robiłem experyment ze swoim weteranem i po całosezonowym wysadzeniu do gruntu i tym samym zahartowaniu nie wytrzymał nawet minus 13 stopni , nastąpiła całkowita defoliacja liści ( stwierdziłem to po trwającej 10 dni odwilży ). Resztę która pozostała zabezpieczyłem tak żeby na wiosnę cokolwiek odbiło . Nic nie odbiło wszystko szlag trafił . Jak gościu pisze o minus 20tu paru stopniach to niech też napisze ile miał wtedy zamarzniętej ziemi bo przypuszczam że w Karolinie obojętnie jakiej , ziemia nie zamarza wcale . W takim układzie owszem taki mróz zetnie górę do poziomu zera , ale na wiosnę roślina ładnie odbije .W naszej rzeczywistości gdzie ziemia zamarza co zimę na różną głębokość nie ma szansy na egzystencję oleandra w polskim gruncie.
Jeszcze jedna uwaga dotycząca toksyczności oleandra. Nie byłbym sobą gdybym nie spróbował . Otóż kiedyś sprobowałem dotknąć językiem lekko nadłamanego liścia . Dosłownie odrzucił mnie potwornie gorzki smak .Niesposób zjeść kawałka kwiatka , łodyżki czy też liścia . Kiedyś czytałem o śmiertelnym zatruciu kilku żołnierzy napoleońskich. Oni po prostu w swojej niewiedzy nabili na gałaż z tego krzewu jagnie po czym je upiekli nad ogniskiem . Wszyscy którzy jedli pieczyste niestety zmarli .
-
@aaartur07
Podpytaj jeszcze żonę o jej lokalizacje, to podjade w obydwa miejsca.
Popytałem. To miało być dokładnie w miejscowości Pirna. Na terenie tamtejszych ogródków działkowych. Czyli lokalizacja niestety nie do sprawdzenia. Czekam na Twoją relację. W miarę możliwości dowiedz się jak najwięcej i koniecznie zrób zdjęcia.
---
@Araukar
I tu właśnie wychodzi nieprzekładalność USDA na nasze warunki. Tam mrozy trwają krócej, a u nas jak złapie to trzyma i trzyma. Czyli minimum jest takie samo, a warunki jednak zupełnie inne. Podział USDA niestety nic nie mówi o czasie oddziaływania temperatury.
Ciekawy byłby jednak eksperyment z próbą przezimowania tych najodporniejszych odmian i dobrą osłoną, porządnym ześciółkowaniem podłoża itp. Tylko skąd wziąć te odporne odmiany.
-
Niestety muszę Was rozczarować.
Nici z oleandra zimującego w Budziszynie.
Nie udało mi się tam pojechać ze względu na natłok spraw, ale ...
Jest to hotel Schumann w Kirschau.
Pozyskałem namiary na Ogrodnika , który tym wszystkim się zajmuje.
Rozmawiałem z nim dzisiaj. Bardzo miły facet, chociaż Niemiec ( a może Łużyczanin :-) )
Ma dużo oleandrów, chowa je jednak na zimę. Potwierdza, iż przy -5 to powinny znajdować się już w zimowej kwaterze.
Bardzo zaciekawił go temat zimowania w gruncie, ale nie wierzy że będzie to możliwe w naszej strefie ( Budziszyn-Legnica).
Wybiorę się kiedyś do niego , bo chce się pochwalić Laurowiśnią. Zimuje w gruncie i jest bardzo ładnie rozkrzewiona.
A co do Koleżanki,to dobre wino i miły wieczór mogą zdziałać cuda:-)
Nawet sprawić ,że oleandry wytrzymują w naszej strefie|-)
Georg, tym bardziej jestem zainteresowany opowiadaniem Twojej Żony. Z chęcią się tam wybiorę i poszukam.
-
Moje oleandry z oporami rozpoczynają kwitnienie. Ten krzak kwitnie najobficiej. Pozostałe mają pąki, ale albo kwitną pojedynczymi kwiatami, albo jeszcze czekają.
(https://lh6.googleusercontent.com/-SLQNqv6pkYE/T-gB83TCZuI/AAAAAAAAEB0/Bx6W8pYRNns/s800/oleandry.2012.06.23.jpg)
Poniżej moje tegoroczne nabytki. W pracy na korytarzu stał sobie bezpański oleander. Nigdy nie kwitł, bo zimą miał za ciepło i dlatego nawet nie wiem jaki kolor mają jego kwiaty. Był bardzo powyciągany. Miał ponad dwa metry wysokości. Pędy były jednak rzadkie i wiotkie. Roślina wyglądała fatalnie. W jednej doniczce rosły dwa pędy. Dojrzałem w nim jednak pewien potencjał. Stwierdziłem, że pędy u podstawy są nawet solidne i w miarę proste. Pomyślałem, że można mu obciąć tę powyciąganą górę i uformować go na „kulkę na pieńku”.
Jak pomyślałem tak zrobiłem. Krzew potraktowałem brutalnie. Po wyciągnięciu z oryginalnej doniczki nożem przeciąłem bryłę korzeniową na pół i rozsadziłem rośliny. Potem oba pędy uciąłem na wysokości około 70 cm. Zostały dwa zupełnie łyse patyki. To było w drugiej połowie kwietnia. Oleandry natychmiast zaczęły wypuszczać listki. Obrywałem te w dolnej części pieńka. Na dzień 23 czerwca rośliny wyglądają jak poniżej. Będzie im u mnie dobrze. W tym roku już pewnie nie dadzą rady, ale w przyszłym powinny zakwitnąć.
(https://lh3.googleusercontent.com/-9LOt8vSHi-o/T-gB88Q72hI/AAAAAAAAEBs/8pniIGIg_ug/s640/oleandry.2012.06.23.nowe.1.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XQkzVCB4_zk/T-gB9V2P_CI/AAAAAAAAEB4/4L2JePlO86I/s640/oleandry.2012.06.23.nowe.2.jpg)
-
Ja chyba mam "hardy double yellow". Nie wiem na pewno ale kwiaty wyglądają dokładnie tak samo jak na fotach z google. Oleander dostałem od sąsiada który przywiózł gałązkę z wycieczki w północne włochy. Jak znajdę czas jutro to zrobię fotę i wrzuce na forum kwiaty tej rośliny.
To kwiat rzekomego "double yellow"
(http://images41.fotosik.pl/1626/9154991a5ca05f06gen.jpg)
a to pokrój ogólny:- ten w brązowej doniczce:
(http://images46.fotosik.pl/1638/94410aaf85248176gen.jpg)
(http://images41.fotosik.pl/1626/5c8fc670a7b896cdgen.jpg)
Spróbuje go rozmnożyć i sprawdzę jak się zachowa w gruncie to będzie wszystko jasne.
---
Poprawiłem linki do zdjęć.
greg
-
Moje jeszcze młode oleandry ,zakwitły 2 raz (odkąd je mam). Mam 3 kolory jak poniżej
(http://img341.imageshack.us/img341/4718/img1314wb.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/341/img1314wb.jpg/)
(http://img440.imageshack.us/img440/5151/img1315ru.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/440/img1315ru.jpg/)
(http://img94.imageshack.us/img94/2707/img1316fe.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/94/img1316fe.jpg/)
-
Moje zostały w tym roku za szybko wystawione na wolne powietrze( początek kwietnia ) i kwiatostany zawiązane w ubiebłym sezonie totalnie zmarzły . Normalnie wchodziły w kwitnienie na początku czerwca , ale ze względu na to co się stało na wiosnę , ich kwitnienie dopiero się zaczyna . Żeby kwiaty dłużej utrzymywały się na roślinach postanowiłem ustawić je pod wiatą . W innych sezonach wystarczyła większa burza , czy deszcz i kwiaty zaczynały brązowieć lub nawet gnić . Bardzo silnie kwitnie i pachnie żółty pełny . Ma bardzo bujne zawiązki kwiatostanów do tego stopnia, że musiałem wbić 2 bambusowe tyczki i podwiązać gałązki.
(http://images42.fotosik.pl/542/927741ab851d765dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Roślina z innej perpektywy
(http://images42.fotosik.pl/542/1d2a866cec3f2333med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
grupa moich 4 oleandrów od strony wejścia pod wiatę
(http://images50.fotosik.pl/1628/ed5e4e3805a38539med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i pod wiatą
(http://images46.fotosik.pl/1730/20253092ad575e6dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Chwalimy się dużymi roślinami, tak? ;)
No to ok. Na zdjęciu dwa z moich oleandrów. Licząc z donicami mają ponad dwa metry wysokości. Same rośliny mają około 185 cm wysokości. Jak widać są dosyć rozłożyste. Na zdjęciach może tego nie widać, ale one bardzo cierpią. Donice są dla nich ewidentnie za ciasne. Łysieją od dołu, żółkną im liście. Rosną w tych donicach już ze 3 lata.
Co z nimi zrobić? Są piękne, ale bardzo kłopotliwe. Ma takich okazów aż... siedem. Jest co dźwigać. Kupno większej donicy to ślepa uliczka. Jakiś czas temu pomyślałem, że może by spróbować uprawy podobnej do bananowców. Wiosną wysadzanie do gruntu i wykopywanie na jesień. Z tego co zauważyłem uprawiając je od lat nie są wrażliwe na zabiegi przy korzeniach.
(https://lh4.googleusercontent.com/-KEYEoWhUhMM/UEZgS3ROn0I/AAAAAAAAEpU/oXxXkxy-e1Q/s800/oleandry-w-donicach-2012-09-02.jpg)
Dla porównania co potrafi oleander w gruncie. Roślina została posadzona dwa lata temu jako wybiedzona sadzonka z Biedronki. Były już wyprzedawane i w zasadzie wybrałem sadzonkę najmniej brzydką. Miał być rośliną testową/porównawczą dla rosnącego obok daktylowca.
W grudniu ubiegłego roku i tego roku na wiosnę zostałem zaskoczony przez za silne przymrozki i mój oleander dostał po uszach. Na wiosnę prezentował się dość skromnie. W ciągu sezonu dorósł do około 1.5 metra. Myślę, że gdyby nie stracił młodych pędów na wiosnę to może mógłby sięgnąć nawet dwóch metrów.
W przeciwieństwie do oleandrów rosnących w donicach doskonale się krzewi i nie łysieje od spodu, nie żółkną mu liście. Na żywo widać, że to jest zupełnie inna jakość.
(https://lh6.googleusercontent.com/-A8M9wT6-IFQ/UEZdpBt72II/AAAAAAAAEo0/a7cF90lAtUY/s640/oleander-w-gruncie-2012-09-02.jpg)
-
Moje oleandry w liczbie siedmiu sztuk trafiły wczoraj na miejsce zimowania. Po raz pierwszy będę trzymał je w piwnicy. Zrobiłem tam wczoraj spore porządki zyskując tym samym sporo miejsca. Jest tam okno, które powinno dać wystarczającą ilość światła.
(https://lh4.googleusercontent.com/-d_Khe0iAsCo/UKyOS5sEj6I/AAAAAAAAFyg/u3AaUGC5rNw/s800/oleandry-2012-11-21.jpg)
-
Oleandry razem z palmami i piniami należą dla mnie do śródziemnomorskiej triady.
Mam siedem wielkich oleandrów i kilkanaście mniejszych. Jednak mimo tego będąc w Fano i widząc kolor, którego nie mam nie potrafiłem się oprzeć. Jest bardzo blado różowy. Z daleka można go pomylić z białym. Zatem przed wyjazdem urwałem kilka gałązek (chyba było ich pięć). Po przyjeździe po prostu wrzuciłem je do słoika i tylko co jakiś czas dolewałem wody. Dwie z gałązek puściły korzenie. Jakby się do tego bardziej przyłożyć to, znając te rośliny, jestem przekonany, że wszystkie by wypuściły korzenie.
Jedna z gałązek miała pąki. Po wypuszczeniu takiej ilości korzeni jak widać w słoiku pąki się otworzyły. I tym sposobem mam w grudniu bardzo miły akcent - kwitnącego oleandra. To pokazuje jakim chwastem jest tak naprawdę oleander. Nie słyszałem by ktoś próbował uprawiać je wykopując na wiosnę i wykopując na jesień, ale moje wieloletnie obserwacje tych roślin wydają się potwierdzać, że będzie to dobra metoda.
(https://lh6.googleusercontent.com/-oOE3f9wHPcU/UMDpOWPArSI/AAAAAAAAGDI/_mLRg8yA3q4/s640/oleander-z-fano-1.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WLed7ixkJ08/UMDpOQkdFOI/AAAAAAAAGDM/6CQWONE9T0A/s640/oleander-z-fano-2.jpg)
-
Greg ja mam takiego oleandra, nie musiałeś szukać tak daleko :p
Mam 3 kolory i gdyby nie to ze mam już dość donic to pewnie bym sobie takiego żółtego jak ma Araukar sprawił. ;)
W lecie miałem okazje oglądać olendry użyte do dekoracji ulic w Budapeszcie, dzielnica Újpest (czyli Nowy Peszt). :)
Kusiły mnie te czerwone ale zagryzłem zęby i przeszedłem obojętnie :P
(http://img547.imageshack.us/img547/406/img1565v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/547/img1565v.jpg/)
-
Mój oleander w gruncie dzięki wysokim temperaturom pod nie zdemontowaną jeszcze osłoną zimową wykształcił tegoroczne pąki.
(https://lh5.googleusercontent.com/-cDb8Wa8IPfM/UXqmgZ11G6I/AAAAAAAAHjg/T7L1bNsDY3Y/s800/oleander.01.2013.04.26.jpg)
Zrobił też coś jeszcze. Zakwitł ubiegłorocznymi pąkami. Pierwszy raz coś takiego widzę. Kwiat zauważyłem dn. 24 kwietnia. Tym sposobem ustaliłem, jak mniemam, rekord kwitnienia tej rośliny w Polsce. Chyba dobrze mu w gruncie. Trzecia zima za nim i czwarty rok idzie. To piękna i okazała roślina. Jak dzisiaj pamiętam jak kupiłem go wybiedzonego na wyprzedaży w Biedronce kierując się tym, że chciałbym pod tą osłona mieć jakąś roślinę mogącą służyć za wskaźnik dla daktylowca.
(https://lh3.googleusercontent.com/-e0ITuiHefQ8/UXqmgb97iFI/AAAAAAAAHjY/DCA0vcrL0xc/s640/oleander.2013.04.26.jpg)
-
Oleander w gruncie na dzień 15 maja.
Kwitnie już dość obficie ubiegłorocznymi kwiatostanami.
Tegoroczne pąki są już dość zaawansowane, ale jeszcze nie kwitną. Jest to kwestia tygodnia, góra dwóch.
(https://lh6.googleusercontent.com/--Fh1aVDJ_Iw/UZSsxKydJMI/AAAAAAAAH_M/RdB6vl7iHqQ/s800/oleander.w.gruncie.2013.05.15.jpg)
---
W sobotę 22 czerwca zauważyłem pierwszy kwiat u moich oleandrów w donicach.
-
22 czerwca oleandry w donicach nieśmiało zaczęły kwitnienie. Wszystkie krzewy mają pąki, ale kwiatów jest na razie niewiele (kwitnienie zaczęły dwa krzewy).
(https://lh4.googleusercontent.com/-pTmq5VfpzOM/Uc1qugp3A9I/AAAAAAAAIho/knMWp1kEzlc/w800-h600-no/oleandry.03.2013.06.28.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ODwbUffs5V8/Uc1q240qDEI/AAAAAAAAIhw/vPBKMw6VdZc/w800-h600-no/oleandry.04.2013.06.28.jpg)
Tak się prezentują oleandry, które rok temu (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=110.msg9222#msg9222) obciąłem do gołego patyka.
W ubiegłym roku po wypuszczeniu pędów zostały ponownie przycięte. Dlatego nie liczyłem na obfite kwitnienie. Na razie jedna z roślin wypuściła pąk.
Objawił się kolor ich kwiatów. Ku mojej uciesze będą kwitły na różowo.
(https://lh3.googleusercontent.com/-0XPiuC9xE1k/Uc1qwDxKhyI/AAAAAAAAIhY/wzFPIohpeoE/w540-h720-no/oleandry.01.2013.06.28.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GLKdmibJf1I/Uc1qtmD3ZmI/AAAAAAAAIhg/9WClwplNptM/w540-h720-no/oleandry.02.2013.06.28.jpg)
-
Cześć, jesienią w natłoku prac zapomniałem wykopać sadzonkę oleandra i tak się złożyło, że przypomniałem sobie o niej dopiero po opadach śniegu. Tak więc przyszło jej zimować w gruncie bez jakiejkolwiek zabezpieczenia.
Tak wyglądała po roztopach 09.02.2014
(https://lh4.googleusercontent.com/-JsQdhwW_Jvs/UveV2tfJYCI/AAAAAAAABCM/EEKEmNmbCb0/w768-h1024-no/2014-02-09+16.20.23.jpg)
sądziłem, że się jej nie udało wyjść z tego cało. Obciąłem górne pędy bo wyglądały na suche. Dzisiaj wygląda tak:
(https://lh4.googleusercontent.com/-Je0v80M5ruQ/U4G1w_NK9II/AAAAAAAABso/RYSyIjXkeN4/w768-h1024-no/2014-05-25+12.04.57.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NJ8aNsspXNQ/U4G1o-aEmAI/AAAAAAAABsg/hO6Mw2ChoMA/w768-h1024-no/2014-05-25+12.05.18.jpg)
Rok temu prawie nic nie urosła zobaczymy w tym roku :)
-
Ciekawa obserwacja.
Gdyby to była Polska, a nie Rumunia to napisałbym Ci, że nie zakwitnie w tym roku, bo startuje ze zbyt niskiego pułapu (został tylko patyk bez żadnych pędów).
Natomiast z racji położenia, gdy bałkański piec się rozgrzeje, to może zdąży wytworzyć pędy z kwiatostanami. Choć mimo wszystko w razie czego na obfite kwitnienie bym nie liczył.
Gdyby to był ołownik to koniec czerwca/początek lipca miałbyś kwiaty, gdyż jego pędy rosną szybciej niż u oleandrów. Mógłbyś spróbować. ;)
-
Stan na 09.06.2014
(https://lh6.googleusercontent.com/-cbyklQneVuM/U5W7yj9VCdI/AAAAAAAAB1M/_Jjh6kQ-qos/w768-h1024-no/2014-06-09+15.30.01.jpg)
Przyrosty ~5cm.
-
Moje oleandry również zaczynają kwitnienie. Wiele pąków zniszczyły deszcze ale coś tam zostało dla pocieszenia oka:
(https://lh6.googleusercontent.com/-mfP07_WOQ5k/U7o0XrRoyAI/AAAAAAAACAg/G5dby0TCUdI/w721-h541-no/2014-07-06+18.54.20.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iwii-DuB41Y/U7o0Y2_JOII/AAAAAAAACA0/dEjCntzqP6c/w721-h541-no/2014-07-06+18.54.40.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-du331spN2tI/U7o0ZS0nt8I/AAAAAAAACA4/mpuR2_3gC9Y/w406-h541-no/2014-07-06+18.55.39.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BObtXxGJ5Sc/U7o0Xkmu0MI/AAAAAAAACAk/zjI8C9dMTrc/w721-h541-no/2014-07-06+18.54.57.jpg)
-
Andres pokazał szczepione kolorowe bugenwille.
Ja w zeszłym roku na wczasach widziałem dwubarwnego oleandra (w miejscowości Massa w Toskanii).
Na zdjęciach tego niestety nie widać (było tam jakieś dziwne oświetlenie i nie mogłem sobie poradzić z ustawieniem balansu bieli).
Ten akurat był biało-różowy.
Aż dziw bierze, że szczepionych, wielobarwnych roślin nie można spotkać w ofercie handlowej (nie spotkałem się z takimi ani w Polsce, ani we Włoszech, ani we Francji).
A przecież niektóre rośliny aż się o to wręcz proszą.
(https://lh4.googleusercontent.com/-9ZPotnl2A5A/U8OA4EDJbLI/AAAAAAAAMrY/6FDmwHgRdW4/w1024-h768-no/Massa_dwubarwny_oleander_lipiec_2013.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yS9d34aMarc/U8OA5RLaLWI/AAAAAAAAMrg/h_D6qrrNteA/w1024-h768-no/Massa_oleandry_lipiec_2013.jpg)
-
Moja zapomniana na zimę sadzonka rośnie. Tak wyglądała wczoraj
(https://lh5.googleusercontent.com/-dITZzW07pKI/U8jKS-4ACrI/AAAAAAAACGo/B0cQUjpu5Yg/w768-h1024-no/2014-07-17+12.04.23.jpg)
Ciekaw jestem co z niej wyrośnie do jesieni.
-
Zapomniana kępka ładnie rośnie. Z wielkim zainteresowaniem śledzę jej wzrost
(https://lh4.googleusercontent.com/-YUuvXAAEU0A/U9ffZqwZCdI/AAAAAAAACOM/IirYtiruc1w/w1024-h768-no/2014-07-29+18.38.15.jpg)
-
Kwitnienie w pełni
(https://lh5.googleusercontent.com/-FWqVwS5uhGk/U-sX4iPnMKI/AAAAAAAACXA/5Gr4FHVVqWI/w1024-h768-no/DSC_0003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ag2ssipHH4w/U-sX3SuGzWI/AAAAAAAACW0/SyQQf6tMRwk/w1024-h768-no/DSC_0004.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RBSDtw28ZY8/U-sX4M-v7tI/AAAAAAAACW4/c8D1LguNE_I/w1024-h768-no/DSC_0005.JPG)
-
Stan na dzisiaj:
(https://lh5.googleusercontent.com/-gTuOKWEOTS0/VBB8yaRgLbI/AAAAAAAACvo/vphNfNsWHkg/w721-h541-no/DSC_0113.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KgqyAyOo5P8/VBB81ibJO1I/AAAAAAAACvw/40iv4HRgDTk/w721-h541-no/DSC_0114.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WVUgPN0Zvu8/VBB9MSuzLSI/AAAAAAAACwA/bxMv9fNi5vw/w721-h541-no/DSC_0115.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1G2cIdLt4C4/VBB-ClnOTpI/AAAAAAAACwU/wzqtUCCW894/w721-h541-no/DSC_0128.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7EQxEJ39uio/VBB_CHD6pMI/AAAAAAAACws/Xz52jVj3ZQk/w721-h541-no/DSC_0112.JPG)
i moja roślina numero uno - zakwitła pierwszy raz w tym roku ale jej unikalność to wspaniały zapach kwiatów zupełnie inny od tradycyjnego "migdałowego". Przechodząc obok czuję się jak w perfumerii
.
(https://lh5.googleusercontent.com/-0n0YWxrlPmI/VBB9BGfx0uI/AAAAAAAACv4/PL1dXNN82f4/w721-h541-no/DSC_0111.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SGh6SVELBa8/VBB8ka3U5yI/AAAAAAAACvg/DsUJuZN0AkU/w721-h541-no/DSC_0116.JPG)
-
Moje oleandry z lata
(http://images70.fotosik.pl/349/0f10d0d20fbb2901gen.jpg)
(http://images66.fotosik.pl/349/0be16674e9df5c97gen.jpg)
-
Ok kilku lat uprawiam oleandry (mam chyba z 5 kolorów) i muszę stwierdzić ze to rośliny zupełnie nie na mój klimat, niestety nie dysponuje zadaszonym tarasem. :( Ladenie wyglądają średnio tydzień w roku ale to musi nie padać przez co najmniej tydzień wcześniej.
-
Sev, Faktycznie opady deszczu niszczą pąki i kwiaty (u mnie w tym roku bardzo mnie to denerwowało) ale u mnie kwitną od lipca do października czyli znacznie dłużej aniżeli tydzień. To są odporne rośliny i ja je trzymam na schodach wejściowych do domu czyli "pod chmurką". Tylko ze względów dekoracyjnych w tym roku miałem jedną roślinę na zadaszonym tarasie ale te pod chmurka rozwijały się znacznie lepiej bo miały więcej słońca.
(https://lh4.googleusercontent.com/-tr06EbiUMIs/VGM7cKgRV-I/AAAAAAAADTg/WnXAtN5dLxA/w1000-h800-no/DSC_0102.JPG)
-
Sev postaw na odmiany o kwiatach pojedynczych i polpelnych. U mnie kwitna od maja do pazdziernika. Odmiana o kwiatch pelnych, choc pachnaca, jest bardzo wrazliwa na opaday. Kwitnie tylko w lipcu i sierpniu.
-
Stawiam tylko na takie ;) pełną mam jedną i ta to prawie nigdy nie ma kwiatów, wszystkie opadają albo się sklejają i wiszą takie brązowe mumie :)
-
Zaczyna się - jako pierwszy mój numero uno -przepiękny zapach...
(https://lh6.googleusercontent.com/-x8BZqs0quwc/VXvkeLJvTKI/AAAAAAAAE7Y/QXRrf3WSXjQ/w800-h600-no/DSC_1034.JPG)
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-D4Dz0kTxDns/VX7t5pKau5I/AAAAAAAAE84/DkS3ZJqtGq4/w800-h600-no/DSC_1053.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CA__UtsYOcA/VX7uAoj89YI/AAAAAAAAE9A/eXrjC5eNLBA/w800-h600-no/DSC_1054.JPG)
-
W ciepłych krajach oleandry sobie kwitną na całego
Numero Uno
(https://lh6.googleusercontent.com/-h-1MCreePQM/Vapz7o1FIZI/AAAAAAAAFXs/UaGlHk_s1xw/ww800-h600-no/DSC_1257.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-STS9kPpbQ2s/Vap0ToEhSbI/AAAAAAAAFYE/lgx_SFAN2e4/w600-h800-no/DSC_1259.JPG)
A tu pozostałe
(https://lh6.googleusercontent.com/-OLKOjlR3cmA/VapzpxCqkuI/AAAAAAAAFXc/QOVw4whz_Vo/w800-h600-no/DSC_1255.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9i-dS2kOg6g/Vap0PykXtgI/AAAAAAAAFX8/Q30erid36uw/w800-h600-no/DSC_1260.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d0QnIoY_jk0/Vap01UM55aI/AAAAAAAAFYc/Hczzk28zZI4/w800-h600-no/DSC_1261.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dsi-jCgKs0A/Vap1-iZQk5I/AAAAAAAAFZU/AJ2Uh8bMyfs/w600-h800-no/DSC_1270.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wQXeKkiCp_U/Vap1rdmMoSI/AAAAAAAAFZE/oD_Dt39xtQ0/w800-h600-no/DSC_1269.JPG)
-
Oleandry w gruncie w pełni kwitnienia.
Zostawię je na zimę, dostaną styrobudę.
Część z moich oleandrów, które w ubiegłym roku dostały -8.5 dochodzi do siebie. Przeżyły, ale straciły prawie wszystkie liście i część pędów.
Mam je w donicach. Regenerują się bez problemu i dobrze rosną, ale w tym roku nie zakwitną. Nie zdążą.
(https://lh3.googleusercontent.com/AsoaCzwoDpZotmimCp2exe5cHNvwkUNaJ_whJpzDug=w1280-h853-no)
-
Sezon czas zacząć ;) no prawie... Kwiatostan tegoroczny
(https://lh3.googleusercontent.com/-jo1THVhAz1g/Vziipuei69I/AAAAAAAAHGM/qmBnW0-UazowoxHaUyBUd1kNtgjJ5o0FACCo/s800/DSC_2090.JPG)
-
Zaczyna się :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OALx0sX3kLg/V2fBAUVamKI/AAAAAAAAHUM/fyVvRv3yd6YONS0VTAS5vVrFi4ekhxNYACCo/s800/DSC_2328.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5ZBfvm6i7qQ/V2fA8wI1eFI/AAAAAAAAHUM/7h_Sf2Py5YE4ksIcrt-_W05-a5NISmNWACCo/s800/DSC_2329.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YJ8LZMXbcPk/V2fBMQ1SNdI/AAAAAAAAHUY/N5_KuEV4aUMT5TmlE_kYsPg29SXA-BvyQCCo/s800/DSC_2330.JPG)
-
Trzy różne rośliny na dzień dzisiejszy
(https://lh3.googleusercontent.com/-q9lg4P3Q2Sg/V2z1tzTrWfI/AAAAAAAAHY4/nIi4sTL10Q4HGKRcfRwlZt0Pctj37ujWwCCo/s800/DSC_2353.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3Wj1g0TBGhI/V2z1uw2ScLI/AAAAAAAAHY4/tAaprXW88c03jpcDvqjDxjhBsZ0myJC2gCCo/s800/DSC_2354.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B82sa-3ir-I/V2z17DvspVI/AAAAAAAAHY4/lFl4PK6YzWEh8HAIFXKHlojUciebyDl2gCCo/s800/DSC_2355.JPG)
Również biały i pełny różowy zaczyna kwitnąć.
-
Pierwsze kwiaty iu mojego pachnącego oleandra :)
(https://lh3.googleusercontent.com/iry7SbDEHUxxjhhaIsrTP0CMzs3SbCgk10KMPwvi_8py8-RD8tjR0PQRf1YigiPasGY4aaR3JuQpKOby-SZmXYT7A_mVMt-IPePnAF0HLwfyzdYTG7gTPAfXCdQJVPYaZ8w7thNYpG30VulEzLduNBe7xdg7cwGNTAYQsv5ijSEOyMYTPjBMGbO6GNtHGAK56eEemptII1F-aunnGTwDOT9t_87xCNtDcTCYrEMY3b3kqSuOd1ELYYhMdPjakDGmNUxAgScIBzZryhliUxdbAA9cRqg34Z0RrMCzEISuVynvXbmadH5jhNEtdzrCmEfcqUHPYze-e8hMUncqNu69carsNVOHfQz3SKNeoVLwzrNhesyxxYY9gWySifmO6bnFnMZky7LbmQFaQSTwBz_jXOD_xiA9aSyg4q-YNW9iCvgFORqqLoNLZb1oqnK768S2xE3x9j8eI1avM0VFEYasnvZ83gosCXGKYpwnTFcX6swWHLVW-03qLX4_v6KfBHDmTCl1p9woEvbxJRGjebmFddDvXwu0weijXmel2r2DIn7Ek3dPYNGFItvdHkcciTpdUdxwU8-aW8ERvHMM7DnP_EsOP6fRPCZJ1Is0jHrSfVEnExF38EL5oIAcWWDcCRan7cxhf8KekKlFjAmdocT6VEq46D50twLyP6KFckbkPQ=w711-h947-no)
-
Sezon na oleandry rozpoczęty. Jak zawsze pierwsze rozpoczynają kwitnienie odmiany o kwiatach pojedynczych, trochę później o podwójnych. Najdłużej czekać trzeba na odmianę o kwiatach pełnych, która jest najbardziej wrażliwa na złą pogodę. Po wyniesieniu roślin z garażu w marcu, krzaki "podpędzane" są pod ciepłą ścianą. Na miejsca docelowe trafiają w pełni kwitnienia.
(https://images82.fotosik.pl/1085/11d94787d8e806d8.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/11d94787d8e806d8)
-
Tak oleandry wyglądają u nas zwykle w drugiej połowie lipca. Ten rok dał im niezłego kopa.
(https://images82.fotosik.pl/1101/928a9e94f4b39a60.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/928a9e94f4b39a60)
(https://images84.fotosik.pl/1100/9a8ef31971ab7fa2.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/9a8ef31971ab7fa2)
-
Wolniutko wchodzą w sezon kwitnienia
(https://lh3.googleusercontent.com/0IoksCwIdQ0R8fC3dbb2Qvn7uZRl0nb2RsNDYrGUd_IZ2fOCBOWyHbldi8FyzR-H2XR9ydP-Q4zINsd4U1wvRA5pPMJZ4BVrCylM4nXxo7qj1R2BHDRZgp3j8TLZeku5OOaOtte75y6kmxjMZGIfyiBSh1BOYgSAeLaL4wRzsufO3d0Ixrfr-WWLpao_ssltR0a-R51DYYEpclIOvzgybu59LajMpk5GzPO-rj2VcyAphiOXMGdcJCX3JwmEiqVJGKllPnYUaIAg5hGK051IYepbtS2udBGoeIE-X2Bb9x8K_SG_9fjkhYfrQDcKn4yljKOSBTj-2wEyTKgzV0vy9ljNTCtdo8ovAjm5d8I3LU4qZ8pXGYtNQz7OPws1fY7XeAieyjimkTQuX_bMLjSUBZ-O_6Rvqw60bgNrZFyAoCS75MUJmyNmelfkV0rQYgm__ySKkgBp3gYKuoKDuUQzyar6GXv72wOoLf4awNL-whPoHGgMufNEUjwoRnQG6BnvP4swKvaEyz3pob8dpRihm-roPH6PoqsnlgHGXRNus51tsPW8xZ8CySwY185c6q9attHm8hg-eje-QGjwDjIDsZNFcR5w8lkvs3OHheoUvwh_MDdZbdVOaiPiqaMKsQ46B2PbobkZZv5S1unXrEf3qYJTYyOfsFXzbu8lfdksJEo1Bcb5fAijZN7gJDJPw_MN1sljIBI0sPWevaNZExMsV3tWSg=w1260-h945-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/r64XfY1qMn4bd_kU6O4FDTUH_YJwW5NEGdnr376EUJmm4W0HxlV_ie_KmhO3QQ7PKl_FzfYWAdD_zsOIdseODNSQrONo2Q3E42N3Dh3QPi9ARBsDOQxmPD_YADubkULUqb3v8f3KJHZMFKAye2wnjXt8-TFfKRg59FgQr4Y024Ul4Zw6gSDJJ1UKq1sphNWRgXnbeQH_hgHQ5rxnCrJ992g2KNkV4w5VSTnCylHr63OZIZxU2p6Im5q9sndh3mbh5N9bcBUiwX2FhBvmpyoQ_StChYd-zQmSterKeOFzhOMZ1h21Y5AXsm-HbetcTsp9KYAorArdk8hZViKgGJ0ecgWuIor_vyt5a4rv8JKcVQOhagoa0Vg2FFDCtwGn7d1I-qe87rfGlbX5hwKnGvetql444gFrQvwwYJ-6ztray5F_T3pFkScNW-KNC7T-L69Q88nG2p_P_BBazFHOFmJIPUBxd4ViES_7iJuwWeueK62R82BUg2bub7oYfRNqGGa3ZeEHhVrGlqmlYrZ7OxV9vNcXydTK-8RZfZdC6xVQLaaEkKAHVfOIFyedPIdtyJ6BpIgN3ukmnpn5pMyvOC1P39Pmm8FL_dgVNb73ErtFsh4p5ukn_SD8Cw5Tze_hMamxzHxrqSHT0Uh8qM5D3W2ywgKbPMB5uQgJYBg9N9IbkB8sRI1bggMXBePfrRTCyaYnHhCHNzbKz8vfsYrg80bXtKVZ8A=w710-h945-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/0a3huPcs7GEJQEWPqA7kHHbRrnnuaeBd_bsOzgGARN7sbcCRkxBt6NOI262TkBJBNSAhghxMAscjzkesvfjZe-Kvr0Eq-qBmbQMQfAlYkgKx46K4xlBFi7a14UvhAzo-vQ_j6T7PKu4VBBD8oEytrkz7jXsw3cxR-iw4idLFksqdp37HE6uZA3aUbrA6UseNB7Bsjdngp80OgYbaweHPfTk2C7YlMm24R7n4gzE11hY0Blu9Y-tL4GZWcdd2lzfsAvpPI2OiZGE2SKaoG8SY7kRObZv03uFkI4jAFCcw3MdK_hDZzr-xwgSzF6wNOR4AFlfDJVG8BMqgHTuzCf8DiDoPycI8nfc9NB5lgTmzQHq13dceB_AfOZV_ap9zWWHKVtmHue_rI4Kmo76KoaePKls_ALNCRXTWw99plAnkLQoFa4Oqa9s5nwJXOu3AOBpeVMA9P7q5BLUMga9XokBXMd7b9JYlbTl0hF8MNQwYGtLCjrBbcN9ABTLpiJCDbHbfjkPOPxWPG0Ck8CzE7sBkdFFLNabYpR2YhXPZDphXrL0Y9KAvXcbz_Gtm3QXYjw5tMg7AhI46zLYXKV_XD6OHC6Yyl8bLUkRlHAYsjEMrCiVwHbiIn2jMeIPSUyYbTz5p1bchFRZbiABGqpBG6Q5yNTP6WfzUDGy0vz4-MTHbvCggR8gSYfbgbW7sBbKPxMyF4ZtvoDbfTahWSBKfEHKqN3fVKQ=w710-h945-no)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/NgtNtwyy-l8jmcOcnXiT_xROROcOKSwUG5KHimTmFLiu6BhxdxZIzBVXAFyJDO0zghAYI9LIbWU-paGDKZZnj4PoaI2cozADNYq_kYRmnijL2LLWOKO7o4pj9FtsxIZ9yafss-_pgu0JG0MoHX1NOV0mw2-PXCRbCs9Z8nmQjmVKQcegREVhGYticXDoDQNGWdTp042gUUoePv1o5yAWPj8G6I3VTJMqtRQm0_MfPvGgMxx_VZdhhQjeF3aZ11jms9OuKHsAgt26lXo7MDrpZunpyfB0CXL7_-SxboitLzxsrqnlTymWYX8Haav7N-RiuXmTbQngtKFW7B9dTL7AypKpP0-7JdpTnB3PNiCmsJZBLgRcAuh9wqqFlYSN3FuaECvk3LomovqgquHlMOoxCplKFOuCrgFIvf7_SIAOahDsyLcWWjX92jWRjUFnjzTUTAasmLur6vMq-nctGs7SknUhsW1_6hBqi34ZPw_Y2EmzjCuh-_7jqnooAe2lDbhkbrWUYEx_1-LIMBemcHuA0pT2mCuDKYvr-_wqysFw2JoRFCWboZeJGaINaJ-nE3hcq6HYwUDqYPLO0qk3rVCq-W4RuSnuB5H09LYk-U9BNY1jvY3lPyHm_HBFySNY1s-M4r0jERPIiRUIapuDD10uV4VTKriB6Z3qYndBBP6c5HnYhtgLpV3aPdhL7_I5ZJJPeMLz66nu_U8t03QQez4Bpa0uug=w710-h945-no)
-
Przeprowadzam eksperyment. Kupiłem chyba 2 lata temu dwa oleandry które powinny być super odporne na mrozy i wytrzymać do -15 stopni. Podchodzę do tego sceptycznie więc postanowiłem wsadzić je do gruntu i poczekać do wiosny. Tegoroczna zima jest dość łaskawa - minimalna temperatura jaką odnotowałem to około -9,5. Przy gruncie było pewnie -11. Zobaczymy czy to przetrwają.
Dzisiaj jeden z nich wygląda tak:
(https://lh3.googleusercontent.com/g9UEJBj1No62LmRay-Lk_Z7NF27930P0tXQoq8AcWu9n2lVsRkpWdxlwG4yLl2p5vrHbfdcP4ctmhuXO3tFFEntF9miLokGpbocksG4DDJbpYdteIh6IeGKwIYVlVSMdOgRyf8UTpnMxkh-3170nQnwWZzl5zuvfJJl_BtV-10-sx_RK98c4rXQo_NjMekCKHVjEkcVwsPwhC6svMCJFQoHDMbpOaw7M8FbSiNQhOKwKrt50rnH1kNVeUfWrrM71bFzGikSQPNU0O8-dodj_hlMIz-bsNc8sXMuUMFd2lew_BQCZt5bVx4kzp6F_d5-_KrnFUHJmQrfOccOtCEqq4OhgXHD2LA6-8BDt_q2vy_VTXAz2XL3ratkmzSoBaQezq_FketXv3UfLK1Ds19NXvqbsARXwtFBTIl37xVoHLTtSIOv3ZalUNIKxSgIsXcmZlam0R_R4UA5X_pU7nHIXThMhSD3Rrafn6zqsoxIt6xx4KkgnSZwG0o1qCVWb0WHFt3ExaYcJdqLTdjbkju6hzRLPlfR3C40ybcsXaT1QOmYLXkcJmEOofUmzQqZtl3uQyqJfXqxLpsFv-HYattt93S7D9SmR_wCJcWqaPHICfoNIqXUEljmqyadz-OSrdLbU2a0zwdg_GdOfSOXLbLT998mHDK3OB2D8lBaxOdPRlvZGVipYiUCPzC9SsYjS_3bjUKAKXT0tODRAp73OUYQg0bXO-Di7CMbueSbCS20s1Qmzgsm8ig=w710-h945-no)
-
Skąd takie super odporne oleandry? Kwitną tak samo jak te mniej odporne? Różnią się od nich czymś oprócz domniemanej mrozoodporności?
-
Domniemana odporność jest poddawana próbie :). Kwitną raczej normalnie jak na zdjęciu poniżej a same rośliny są z Bułgarii.
(https://lh3.googleusercontent.com/gXtm0kDkyfuVgIN2zVUQevE2gbzGM1Ti_e-Go5-NgfOElEn_L10d1noJv5-VYo8hd2gePnuaGQ3zuocvw8TjlWBPymkZEQVKHAJ0G_GJaHegv5iOy51_DNsYnYjoOaQO5e9gmfDKAYpZ3zDVfWq_In5V8GR8PWap3AhMbkRXGpXhsFIOFBJOME5kPnj-fIT3uHauRQkZBbKPdCJT0J2KA7lZ_0KSY6Lie1Xl60z7eH7MC2o9X5g77yJhtOnskG8r9uTyn4FVSNYKGKc2bQ0BiLajJY6hGZ4NSBzOUHgT1DmBuTnZqOg_yqwMuLRZg_FBqPZIqVsWjhXvWfcuZ6YZa89mnotdWh-cctz5TDn8_eniwMAB1NPndqN_MR6qKfg-24e57R-GC4-Kj_1jsocV9vAllYc0Pl000eIaAde5dWZDlty2OxFDElsvpxz-lzFu-nC8OTOvHbJIBN037gUmB4S5_Wn3lxxAaK3vWYtA8m-DKSqJHbp7CpTTihszyS2bph_ci5tP1cSTbCAJzNCb-O-oeCmFPfgXMYLJ3b69iYZ0PbaRcKvHgzkYOR3MQcBvIXuMQpILWrFDzUgxLSHEivRxD301gMS9VeuF1-7-npGFltij3stX3OJFRvwrXZDobL9AfNyrADV2NpRlZke_joC8uIwA-aq0xrd6dGmoWx15BVb0aHjddcKH42zj5Kec-nhTISMuqJwxMHeR6ojxSOEdsY0YQyAeTrgwPCQQ-P6Ne8mi=w1260-h946-no)
-
A jak z Bułgarii to wszystko się zgadza. Z tamtad przecież pochodzą również niezwykle odporne trachycarpusy. ;D
-
Tam wszystko jest odporne na mrozy :) Sam jestem ciekaw co z nimi będzie na wiosnę, ale jak je stracę to płakał nie będę - tyle innych w doniczkach mam...
-
To ja zapytam. Mam jednego oleandra chyba 4 lata o czerwonych kwiatach kupiony w obi. Rośnie całkiem przyzwoicie, ale daleko mu do tych ze zdjęć powyżej. Po prostu mój ma o wiele mniej kwiatów w środku lata a donicę ma naprawdę dużą. Ziemia w jakiej rośnie to mieszanka ziemi gliniastej 70% i ogrodowej 30%. Nawożenie kilka razy w sezonie ( nie wiem co to za nawóz , jakieś kolorowe granulki które dostałem od pewnej starszej pani która ma kilka dużych wieloletnich oleandrów i tym je nawozi od lat. Zimuje go w garażu gdzie jest około 10stopni. W marcu/ kwietniu wynoszę na taras w zależności od temperatur gdzie stoi pod zadaszeniem ( moze tu jest problem bo bezpośrednie słońce ma tylko rano i deszcz na niego nie pada nigdy) ?
-
Z moich obserwacji oleandry potrzebują:
1. Słońca - jak najwięcej
2. Wody - moje stojące w słońcu podlewam codziennie 5-10 litrów na każdą donice
3. Nawożenia - ja używam może raz na miesiąc najtańszego nawozu w płynie ale w większej dawce niż zalecają.
Co 2 lata redukuję bryłę korzeniową przez ścięcie około 30% siekierą, wkładam do tej samej donicy i dodaję ziemię kompostową do kwiatów.
Jestem bardzo zadowolony z rezultatów.
-
Czyli wystawiać na pełne słońce i deszcz ? Bo gdzieś wyczytałem żeby nie stał na słońcu i że nie znosi deszczu. To w takim razie bzdura bo przecież w krajach śródziemnomorskich rosną w pełnym słońcu.
-
DarekRZ4
Oleandry wymagają słońca i podlewania. Deszcz oleandrom w żaden sposób nie szkodzi oprócz tego że w deszczu opadają mu kwiaty i pąki kwiatowe. Trzymaj na słońcu, podlewaj i chroń kwiaty i pąki kwiatowe przed deszczem.
-
DarekRZ4 moje oleandry stoją pod niebem od początku marca do przymrozków ale takich po -3;-4 stopnie. To nie są delikatne rośliny. Deszcz, tak jak pisał Wolii szkodzi kwiatom bo się sklejają, i po wyschnięciu blokują rozwijanie się nowych pąków.
-
Super. Dzięki za cenne rady. Na pewno zrobię jak radzicie.
Pozdr.
ps. A przycinanie ? Coś trzeba ciąć ?
-
Raz na kilka lat obcinam oleandry. Inaczej nie zmieściłyby się do garażu :)
-
Dziękuję.
-
Panowie co robię nie tak. Żółkną liście mojemu oleandrowi. Rośnie sobie w donicy na zadaszonym tarasie, kwitnie i nagle w ciągu kilku dni żółknie mu 1/3 liści i opadają. Nie są to liście szczytowe tylko ze 20cm poniżej ogołacając łodygi. Z tego co pamiętam to ma tak od zawsze. Czy to jest cecha naturalna czy błędy w uprawie ? Podlewam go dosyć obficie aż woda wycieka otworami. W upalne dni codziennie. Nawożę średnio raz w tygodniu nawozem do oleandrów. Co być może istotne roślina nie stoi na pełnym słońcu tylko pod zadaszeniem tarasu. Ma dużo światła cały dzień, ale promienie bezpośrednie padają na roślinę tylko rano. Zdjęcie zrobione tuż po tym jak po silnym potrząśnięciu opadła 1/3 żółtych liści. Generalnie jest trochę biedny, nie wiem dlaczego. Za mała donica ?
(https://pics.tinypic.pl/i/01009/4olw90dkj4xr_t.jpg) (https://tinypic.pl/4olw90dkj4xr)
(https://pics.tinypic.pl/i/01009/tvl9oixegojp_t.jpg) (https://tinypic.pl/tvl9oixegojp)
-
Każda roślina zmienia liście. U mnie jest podobnie :) Moim zdaniem jest to normalne a sam oleander wygląda dobrze.
-
Dzięki. Jestem więc spokojny.
-
Moja pachnąca roślina. Przypomnę, że ten oleander ma bardzo piękny zapach nie typowy "migdałowy".
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3dxpyBE9u9cO0YURaK3jgiMGwLqddXqZss2VQvYjWqruY4_7awXvNZiPcxffY5kJ5Q27m-pIzB8GdEmHBGpMA1dngEZHVnnXZ233CDApXyqB0nm75R5LaavmT0YistaBLwdMoJIMxw19TtqfEK9UJ9uZA=w1252-h939-no?authuser=1)
-
Witam.
Mój oleander w tym roku kwitnie obficie.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8cbaeb73f017.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/8cbaeb73f017.jpg.html)
-
Fajny kolor, podoba mi się :)