Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Figi jadalne => Wątek zaczęty przez: Polish king bamboo w Kwiecień 11, 2015, 21:00:02
-
Figowce to dosyć popularne rośliny na tym forum. Okazuje się że nie wszyscy sobie dobrze radzą z rozmnażaniem tych wartościowych roślin dlatego założyłem wątek i pokrótce napiszę jak ja w tym roku je rozmnażam.
Do tego celu wykorzystałem stare nieczynne akwarium ponieważ robie to w piwnicy i jak znalazł wykorzystałem je do doświetlania roślin.
Skorzystałem również (jesteśmy po sezonie grzewczym palm) z termoregulatora i kabla grzejnego który teraz leżał bezużyteczny.
Żeby pocięte gałązki wypuściły korzenie potrzebna jest temperatura (25-28 stopni) Jako podłoża uzyłem perlitu. Wypełniłem pojemniki perlitem do którego wsadziłem pociete gałązki figowców (gałązki muszą być nieprzemarzniete :) ;)) Ustawiłem na termoregulatorze +25 stopni i gotowe. Teraz cierpliwie czekamy. Ukorzenianie trwa od 2 tygodni do nawet kilku miesięcy. Uwarunkowane to jest temperaturą i materiałem który próbujemy ukorzenić. (przesuszone gałązki trudniej sie korzenią jak świeżo ścięte) Najlepiej wsadzić ukorzeniane figowce do przeźroczystych pojemników bo będziemy widzieć czy roslinki wypuszczaja korzenie.
Pojemniki w akwarium ukorzeniam tam również winorośl
(http://images70.fotosik.pl/786/a60b4a6fc35e4276.jpg)
A tak wyglądają ukorzenione sadzonki wyjęte z perlitu ( na 12 sadzonek 10 puściło korzenie 2 są jeszcze oporne więc wróciły do ukorzeniania. Ukorzenione sadzonki umieściłem do doniczek z torfem wymieszanym z perlitem. Ukorzeniałem trzy odmiany RdB, Peretta i figowiec nieznanego pochodzenia występujacy na tym forum pod nickiem Borek :) Nie zauważyłem żeby któraś z odmian trudniej sie korzeniła.
(http://images70.fotosik.pl/786/844275809617803d.jpg)
-
Kozo, na pewno skorzystam. ;) Szkoda że nie było tego wcześniej. :(
-
Maris, wiedza przychodzi z doświadczeniem. Ja do tej pory również nie miałem żadnych trudności z ukorzenianiem ale preferuję lekką ziemię.
Arturze, moje gratulacje - dobra robota.
-
Doświadczeń ciąg dalszy. Tym razem próba ukorzenienia w podłożu kokosowym z perlitem. Zacząłem ukorzeniać 26 marca w temperaturze + 25 stopni. Po 20 dniach na czterech sadzoneczkach pojawiły sie korzenie. Jedno pudełko było 3 razy spryskane witaminami wspomagajacymi tworzenie korzeni i właśnie w tym pudełku wyrosły korzenie na jednej sadzonce. Tak więc witaminy sie nie sprawdziły. Oczywiście doświadczenie trzeba by powtórzyć żeby być pewnym spostrzeżeń. W tym roku juz nie będe tego robił. Może w przyszłym. W tym samym okresie jeden patyczek umieściłem w perlicie. Żadnych korzeni. Nawet kallus sie nie wytworzył. Podłoże kokosowe u mnie sprawdziło sie znacznie lepiej.
(http://images66.fotosik.pl/798/2f1301bc59e915af.jpg)
(http://images69.fotosik.pl/797/8964d556390ec11c.jpg)
(http://images70.fotosik.pl/797/6cffe1ac1ac8f0c8.jpg)
-
Arturze, Ty to masz profesjonalną mnożarkę. Znakomite wyniki nie dziwią.
U mnie jest chałupniczo.
Gałązki wetknąłem do woreczków wypełnionych wilgotnym włóknem kokosowym. Woreczki umieszczone są w pojemnikach, a te nakryte są workami.
Początkowo gałązki stały w sieni na półpiętrze (zdjęcie). Potem przeniosłem je do domu by miały cieplej.
Obecnie figa „Będzin” ma małe listeczki i liczę, że drugie podejście do ukorzeniania się powiedzie.
„Figa wodna” z Riva del Garda listeczków nie ma, ale pąki są zielone, nie schną. Mam wielką nadzieję, że się uda, bo nie wiem kiedy znów udam się nad Lago di Garda. Ta figa ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną.
Figa „Będzin” trafiła do włókna od razu.
„Figa wodna” przeżyła podróż z Italii i czekała w mokrej ligninie na korytarzu parę dni, aż kupiłem dla niej włókno.
(https://lh4.googleusercontent.com/-o3-XMx_ChmE/VT6WmZtohrI/AAAAAAAAOvI/mAzOME7re0U/w1024-h683-no/figa_ukorzenianie.jpg)
-
Greg może być chałupniczo i też będzie dobrze. Tylko pamiętaj ma być ciepło conajmniej 25 stopni.
Ostatnio widziałem na innym forum jak człowiek zawinął pędy w wilgotną gazetę wsadził do worka i odłożył to w pralni. Po jakimś czasie przypomniał sobie i zabrał te patyczki. Okazało sie że mają korzenie . Same urosły bez żadnych specjalnynch zabiegów.
-
Dzisiaj pierwszą ukorzenioną gałązkę figi znad Lago di Garda posadziłem do doniczki.
Dwie kolejne czekają aż korzenie wypełnią woreczek.
(https://lh4.googleusercontent.com/-CLmr0u-teB4/VUVGmEtBojI/AAAAAAAAOzI/4ZLPlWaZo-w/w1024-h683-no/pierwsza_figa_Acqua_di_Riva_2%2Bmaja_2015.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zCOHu4rDZ-E/VUVGkJfnpbI/AAAAAAAAOy0/y72Kp3SGxhM/w455-h683-no/pierwsza_figa_Acqua_di_Riva_2%2Bmaja_2015-2.jpg)
-
Greg jak ten malutki figowiec ma stać już na dworze to zób mu mini szklarenke np pusty baniak po wodzie 5l bedzie dobry.
Złapie dodatkowych kalorii ciepła które są wskazane. To nie południe Europy tutaj trzeba troszke pomagać żeby rosło :).
Osłoń ten świeży przyrost przed słońcem bo go spali.
-
Mamy dobry okres do ukorzeniania figowców przz odkład powietrzny. Ja w tym roku rozmnażam w ten sposób Borka i Perette. Na jesień będą bardzo ładne sadzonki do wysadzenia. Z pewnością obdarzą mnie owocami ;D
Borek
(http://images67.fotosik.pl/975/d599ccaf89b5b3e7.jpg)
Peretta
(http://images67.fotosik.pl/975/50ba5725acc74f2b.jpg)
-
O matko, na Borku to nie sadzonka tylko sadzona jak się patrzy :)
-
Lewiatanie ide na całość. Na przyszły rok to do sadzonki z wiadrem będę podchodził żeby owoce urwać ;)
-
Minęło 1,5 miesiąca . Korzenie już są w obydwu odkładach. Spodobała mi sie ta metoda i zrobiłem dwa dodatkowe Borki :)
(http://images68.fotosik.pl/1083/b05c5be3156f19ac.jpg)
(http://images68.fotosik.pl/1083/a0d68671e615f33f.jpg)
Zobaczcie jak urosła ukorzeniana Perette przez 1,5 miesiaca. Podejrzewam że jeszcze do końca sezonu z metr urośnie.
(http://images66.fotosik.pl/1083/c19942da251ce15f.jpg)
-
Dzisiaj odciąłem moje odkłady powietrzne . Uzyskałem tylko jedną sadzonkę na Borku. Odkłady robione wczesnym latem nie ukorzeniły się. Tak więc mam jednego Borka i jedną sadzonkę Peretty. Sadzoneczka Borka ma sporo ponad 2 metry :). Prosze sie nie dziwić że roślina posadzona wiosna dała później w sezonie wiadro owoców ;).
(http://images69.fotosik.pl/1215/747790daca440740.jpg)
(http://images69.fotosik.pl/1215/eb230da9431915a8.jpg)
Doniczki postawiłem przy budynku. Na Borku są trzy jesienne figi. Ciekawe czy uda im się dojrzeć.
(http://images66.fotosik.pl/1215/c6cae91cf9bc918d.jpg)
-
Powodzenia, roślinki spore i będą rosły jak na drożdżach.
-
Zachęcony udanym ukorzenieniem sadzonek z ubiegłego roku próbuje ukorzeniać również i teraz. Tym razem troszke inaczej. Ze względu na metodę ukorzeniania pobierałem gałązki bez szczytowych pąków .
(http://images75.fotosik.pl/296/8b4a3dc8c520b8a0.jpg)
Ze względów ekonomicznych ;) ukorzenianie przeprowadzam w pełnym zaciemnieniu w woreczkach strunowych.
(http://images76.fotosik.pl/297/6c1cc9ccc98bbde0.jpg)
Tak przygotowane sadzonki umieściłem w zawiązanej szczelnie torbie foliowej. Foliówkę dałem na górę szafki kuchennej (jest tam około 23 stopni)
Pędy bez wykształconych pąków potrzebują znacznie więcej czasu żeby rozwinąć liście (najpierw muszą "obudzić" się pąki uśpione co potrwa znacznie dłużej jak z wykształconego pąka). Myślę że zanim to nastąpi gałązki powinny wytworzyć już korzenie. Pędy z wykształconymi korzonkami nie będą potrzebowały już tyle ciepła więc umieszcze je pod żarówkę led grow bez dodatkowego ogrzewania podłoża żeby stymulowało rozwój korzeni (kolejne oszczędności :) )
Dzisiaj po 8 dniach sprawdziłem jak rozwijają sie moje roślinki. Po rozpakowaniu torby foliowej zobaczyłem pierwsze białe korzonki i to na szczycie gałązki a nie w podłożu. Być może w podłożu są również ale nie grzebałem w woreczku żeby nie uszkodzić korzonków ( białe młode korzonki są bardzo kruche)
(http://images75.fotosik.pl/296/6bd8079c0c548210.jpg)
Jedną gałązkę umieściłem w plastikowym pojemniku z podłożem na wymienniku ciepła ( tam temperatura jest w granicy 30 stopni. Tam też widać już ukorzenianie .
(http://images78.fotosik.pl/297/154b72e6b1eea143.jpg)
Obudził się również uśpiony pąk (patrz lewa strona na szczycie)
(http://images76.fotosik.pl/297/024adc7625785cf9.jpg)
Bedę to przetrzymywał na szafce jak najdłużej się da. Kiedy z uśpionych pączków zaczną pojawiać się młode listki przeniosę całość do starego akwarium pod oświetlenie.
-
Do tej pory rozmnażałem moją figę przez sadzonki zielne lub półzdrewniałe, ale teraz spróbuję z sadzonek zdrewniałych
-
Nowe sadzonki figi Autochton na ukończeniu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/Un86SXrJIYxkHinq3Kk8f94sBR7ZamElijVOMgcQAvnPRCnJWA5V9LP2Qu7XDx3G6ABQ_88iSMRphuLTJXP0FXlt2uHuAv8fFdJDddosnak66LjRXHRe6tRCPw5fi8KTCCFruHk6flcBqafeA7iLPaC_8SsoQOUYET6j3mWBMjO0S13XeXFppZ58aHFXVOt4RAuWfaIf_Uk89H1sFsqdMvGnJF4Nub6Kz8MiEXRF1qEzocMd_mCUvZdXU4uGEMYWs43PwkkUNUNAsv5iy2tAS-usTLNJ_CELjvE3kqhNBhoMvji-Woy-m1kRe9xGhZJPe4VMxtPFyiuWyculZ_6ZKEVK2f_ayrPpu9Ty-WHw5tX3wna7oKDUCZ-UBkxdBVz01MJo_r2W6aPIkaSi7CGvEsG9K5kaXnmHiw90JGaoSzdycxbkMl-xakdo3_yDN0wEUvDP2kuh86P5mAttdiwQyWLJcCpN9KihZMXUolbr2is5i2iPFK5Zb5vu1aIFswgdQ5GaosFuLZ8N-gxKQiv2b-t3LdRreAVpuspJQ0_0b8bQjOWOdOpePR8JmrfW5Wepf4tXLbKNDRixtr0hDX2IcdAZwQ8kiR6peJLs-jncc_bqbQy3XsbE2DfzH6wEgln5E5iSdDSsaPoQjJ2zyLzWKRsp_7Tr1fIoqFD0HAAWPqSsYwCzZxn0I-1HV2Q-OoDWr_oSIpR9LbVew2oqX9yjbedJRA=w1260-h945-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/m84zTL5u3km5eLi9YU9xXyxgByzSfIcfbLoCQxhQ6Hc9QYfKNFchoJxjpHO2pRYD7yCbOamDPbWSNQ0bZDdYxBgmH7Uid_ZB5M-mf7Nvt9FhZoIeCs8yrTDUY-6-6G287docHvgDiwu-J6qgQJKcTGyQodz23P5XjfdAu5eyAA6RyCJzpQ2FH6c-lB6lBM4KgJVAY6RrHCJ0s1SzLfJlPGd0BXfQqA4f0PDtxM7SG670Mhl22ikzf_oewCNP1lP8cZNecBhSlLQ6dneMfGpLssvGJboRp5vLeQF-Kd45StmsIP2voGEMTYemokMrTmm6pYSc2_Sb_bkWuErkzUQm8VCKKEOTbGgTNKQeqZNajVPVp6TziihsYNop-niB6UwdMO2XgmE1cJgxz3g-dJPq_zaQ0H7oB4pWeNPwstSwquFzrwVihxXsdv2nZWnz3yt4roYy8a4EOob2Bbhp_lM9s0EB9lsZ3zi-xrgJwTOp6SqTCLSbgc8ELd5wCOz5X9d7He8zMLoGzsqNgdmg-6eHvmegvgZHs80BEoCsiuJrYZKNHWke3fOmXIxEY_eEnB9IJIJly7pWjod997B_jzKKtr0mYlmx2ZqhYUseUvjd2_cYHj90GlzpHi92hzNg5mW7YFo4XD2EfLOQcb_6bypyJuSYfLWtCaQgUXVzNi-XVv2KKAoP4Xp_cZyBEn26g-rXvX68dnTTRsk71IxEJySRfchI_w=w1260-h945-no)
-
I to w takiej trawie się ukorzenił . Coś niebywałego ;)
-
Bo to jest niewymagająca figa :)
-
Również i ja podjąłem próbę rozmnożenia fig.
Nie wygląda to najlepiej, ale najsłabszy pęd ukorzenił się, więc jestem dobrej myśli.
Ten z listkiem to figa "Będzin" (oczywiście nazwa umowna), czyli figa rosnąca u Grega w Będzinie.
Do butelki trafiła dopiero w czwartym dniu po ucięciu z krzaka.
Pozostałe pędy szczytowe pobrałem z moich fig rosnących na podwórzu: 2 x Peretta, 2 x Borek, 2 x "figa wodna".
Temperatury na zewnątrz sięgały 30°C i choć zostawiłem jednie po 2 dolne liście to górne, młode odcinki gałązek szybko zaschły.
(https://images85.fotosik.pl/724/95c5e1251c1ccced.jpg)
Kilka dni temu zobaczyłem zielony punkt i od tego czasu listek powiększa się:
(https://images85.fotosik.pl/724/da7d2cc63ded7550.jpg)
-
Jeżeli nie zrobisz zabezpieczenia z folii nad częścią nadziemną to kończy się to tak jak na zdjęciu czyli zaschnięciem. Jak mamy w ziemi spory kawałek gałązki to jest szansa że właśnie z gruntu wyrośnie z pąka coś zielonego.
Ja zrobiłem podobnie jak Ty tylko że doniczkę nakryłem woreczkiem foliowym. Cześć nadziemna pędu liście straciła ale nie zaschła. Z dwóch pąków wybiły listki. Na tą chwilę to są 10 cm zielone gałązki.
-
Figowce rozmnaża się jak dokładnie tak samo (i łatwo) jak wierzby. Wystarczy zdrewniałe gałązki wetknąć w ziemię, jesienią lub wiosną. Zdecydowana większość się przyjmuje. To tak z mojego doświadczenia.
-
Z Waszych doświadczeń mozecie powiedzieć jakie najgrubsze i najdłuższe figi udalo Sie Wam ukorzenic przez odkład?. Jestem tego ciekaw, ponieważ mam w domu figę która ma 3 grube na ok 5 cm konary i wysokie na ponad 2 metry. Jeden z konarów chce usunąć całkowicie. Uwazacie ze taki dwumetrowy pień figi o grubości 5 cm da radę zrobic odkład?
-
Może się to udać ale taki duży kawałek drzewka potrzebuje sporo korzeni aby przetrwać. Po odcięciu może szybko zmarnieć. Chyba, e zostawisz to na pełen sezon wegetacyjny to może starczy czasu.
Ja grubszych niż 2cm średnicy nie rozmnażałem. Sukces miałem zawsze.
-
Oczywiście, że da się takie figi ukorzenić. Ja w tamtym roku taką ukorzeniłem.
(https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.6435-9/218609243_4820874297927350_3275141768099346901_n.jpg?_nc_cat=105&ccb=1-3&_nc_sid=0debeb&_nc_ohc=5_RPcWcSwTkAX-ha-Jq&_nc_ht=scontent.fktw1-1.fna&oh=469c25027f21a452285a7f8ea7dc376b&oe=60F93F8C)
-
Maris, ale ten konar nie miał raczej 5cm średnicy. Ile miał? 2-3cm?
-
Był grubszy niż gwint od butelki 2l. Natomiast gruby pęd michurinskiej puścił korzenie do ziemi. Ukorzenić można grube pędy, najważniejsze ile te korzenie będą musiały utrzymać zielonego na górze.
-
.