Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 19

Autor Wątek: Palma w Oświęcimiu  (Przeczytany 85504 razy)

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #210 dnia: Październik 02, 2015, 12:15:18 »

Dzięki Andres za rade. Jutro postaram się go wykopać, bo już zimnawo się robi. Dam mu szansę, bo trochę mi go szkoda tak po prostu wywalić. Po wykopaniu zrobię fotki korzeni i zdam relację na forum, bo jestem ciekaw czy coś się ruszyło. Na wiosnę i tak planuje zakup Phoenixa, ale już z normalnym systemem korzeniowym, a nie w wersji mikro  ;)

Co do pozostałych roślin, to revoluta odwija w tym roku drugą koronę liści, ale podejrzewam, że korzenie przebiły się przez otwory drenażowe do ziemi i będę musiał je obciąć :(
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #211 dnia: Październik 03, 2015, 21:14:15 »

Tak jak pisałem wcześniej, dziś wykopałem pozostałości po daktylowcu.




Zgodnie z oczekiwaniami korzenie były prawie całkowicie zgnite


Po przepłukaniu wodą znalazłem tylko jeden zdrowy korzeń


W dużej donicy zmieszałem ziemię 50/50 z piaskiem i wsadziłem to coś ;)


Póki jest ciepło i pogodnie to donica będzie stała na słonecznym miejscu, a jak się oziębi trafi razem z bananami do garażu.
Przypomina mi to trochę reanimacje Stokroty Arundo ;) Jemu się prawie udało, zobaczymy co u mnie czas pokaże.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #212 dnia: Październik 04, 2015, 01:53:31 »

Witaj power,
twój daktyl, korzeniowo raczej przypomina mi stan mojej Armaty, po wyjęciu z donicy, nie Stokroty. Stokrota przetrwała 2 zimy w gruncie, bez dogrzewania korzeni. Nibypień i korzenie zaatakowały mrówki tworząc sobie tam gniazdo. Mimo to zredukowana bryła korzeniowa była cała żywa.
Pewnie nie pocieszy Cię ta informacja, ale pocieszę faktem iż Armata też żyje.
Ciekaw jestem co będzie, życzę powodzenia Arundo :)
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #213 dnia: Październik 12, 2015, 09:42:45 »

Jeżeli chcesz ukorzenić tego phoenixa to zabierz go do domu, postaw gdzieś w kącie.
Przy obecnych temperaturach, a i zimą w garażu, żaden korzeń nie urośnie.

Ciepło i stale lekko wilgotna ziemia.
Przydałaby się większa doniczka, bo w tej wiele nie zyskasz: korzenie nie mają gdzie wrastać.

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #214 dnia: Październik 12, 2015, 09:48:55 »

No niestety w domu nie mam miejsca nawet w kącie  :( Póki co jest w garażu pod oknem od strony południowej. Zimą nie spada tam temperatura poniżej 8 stopni. Wiem, że nie ma co liczyć na przyrosty, ale chcę, żeby "to coś" przeżyło do wiosny, a potem na zewnątrz będę ukorzeniał. Nie spieszy mi się bo i tak w planach mam zakup nowego pho  :)
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #215 dnia: Kwiecień 10, 2016, 22:07:22 »

Będąc w sobotę w TropiArt z naszym Adminem udało mi się (dzięki Gregowi i uprzejmości P. Małgosi) zdobyć po bardzo okazyjnej cenie karłatkę. Nie wiem co to za odmiana, ale jej liście nie są tak sztywne jak u standardowego Humilisa. Jeśli ktoś spotkał się z tą odmianą to prosiłbym o podzielenie się informacjami  :)

Tak wyglądał układ korzeniowy:


Roślina w gruncie:








I jeszcze widok z tarasu:


Póki co stoi samotnie, ale myślę, że z biegiem czasu się to zmieni ;)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2016, 23:03:00 wysłana przez PVpower »
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #216 dnia: Kwiecień 29, 2016, 21:59:21 »

Drugie podejście do daktylowca  :)
Tym razem roślina pochodzi z firmy "Egzotyczny Ogród". Zakup poprzez wcześniejsze wybranie egzemplarza ze zdjęć. Transport na drugi dzień, wiec ekspresowo.

Co do samej rośliny, to znowu mam pewne wątpliwości... Może przez to, że jestem już przewrażliwiony po ostatniej porażce.

Palma, z wielu niestety względów trafiła na poprzednie miejsce.

Bryła korzeniowa - strasznie sucha  ??? Na zdjęciu tego nie widać, ale takie sianko trochę...





Liście - ilość podobnie jak poprzednio, natomiast blaszki całkowicie pozamykane i niektóre również rozdwojone. W środku 3 albo 4 nowe dzidy wychodzą.



Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #217 dnia: Kwiecień 30, 2016, 03:16:07 »

Cześć,
power ciachnąłeś wybrańca z tego sianka?  jak wyglądał na przekroju? Wydaje mi się ze zdjęć, że substrat w którym rosną  korzenie jest przesuszony. Pewnie dlatego blaszki pozamykane. Nie mam pierzaków, więc moje spostrzeżenia są całkowicie ogólne.  Boczne korzenie na zdjęciu nie wyglądają tak źle jak dno. Podlałeś dobrze po posadzeniu?
Życzę bujnej wegetacji w obecnym i następnych sezonach.
Pozdrawiam A
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #218 dnia: Kwiecień 30, 2016, 06:37:47 »

Małe déjà vu, ale korzenie tym razem są bardziej rozbudowane.

Palmy z TA nie odpowiadały Ci?

Robert

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 542
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #219 dnia: Kwiecień 30, 2016, 07:30:49 »

Jak ktoś raz miał w ogrodzie phoenixa wie jak bez niego pusto się robi. Gratuluję i życzę udanej uprawy. Nie "zagłaskaj pieska". Daj mu się spokojnie oswoić z nowym środowiskiem. To trochę potrwa, nawet 2-3lata.

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #220 dnia: Kwiecień 30, 2016, 08:06:02 »

Arundo: Nie sprawdzałem, więc nie wiem jak wyglądało to w przekroju. Faktycznie substrat suchy jak pieprz. Nie wiem dlaczego przed sprzedażą nie podlewa się takich roślin i nie uzupełnia ziemi, żeby ograniczyć parowanie wody. Ogólnie cała palma, pomimo gabarytów była tak leciutka na tyle że mógłbym z donicą wystawić ją nad głowę :/ Bezpośrednio przed wsadzeniem mocno nasączyłem bryłę korzeniową wodą. Po posadzeniu podlałem solidnie. Dziś również zgodnie z sugestiami Andresa wyleję ze dwa wiaderka powoli wokół pnia, tak aby korzeń dobrze się nasączył. Grunt mam bardzo dobrze przepuszczalny więc jej nie utopię.

Andres: Déjà vu i to nie małe miała nawet moja zona i znajomy, który pomagał mi wsadzić poprzednią palmę, a oni do wybitnych znawców palm nie należą  ;)

Robert: Jest dokładnie tak jak piszesz. Daktylowiec to chyba najbardziej dekoracyjna palma (przynajmniej jak dla mnie) która jeszcze w miarę znosi warunki pogodowe w Polsce. Chciałbym, żeby w tym przypadku powtórzyła sie historia jak z pierwszym trachem, który pięknie się zregenerował i pomimo cienkiego pnia jego kondycja póki co jest znakomita, ale tak jak piszesz trochę to trwało. Poczekam, bo palmiarstwo w naszych warunkach to nie sprint tylko maraton  ;)

Pozdrawiam
PVp
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #221 dnia: Maj 03, 2016, 04:02:41 »

Power, odpowiem Tobie i Roberto wspólnie.
Roberto, w twoim egzotycznym zakątku to mogłoby być zaiste pusto, ale u siebie tego nie widzę. Powstałby rodzaj dysonansu nie dźwiękowego, ale tym razem kompozycyjnego w tworzonym "bukiecie" ogrodu.
Bowiem ogródek traktuję jako trochę większy bukiet roślin ozdobnych. Na ogród a tym bardziej park mnie nie stać :smiech: Wiem, że pewne niespójności mogą być co najmniej kontrowersyjne, a wielokrotnie inspirujące swym wyzwaniem, wręcz prowokacją estetyczną. Ja Panowie nie jestem fachowcem (jest Sev) Staram się o jakąś harmonię, a i tak fantazja mnie ponosi i przeginam. Kupuję coś oczami, a później zastanawiam się gdzie to "wkleić" Tak tworzę ten mój prywatny kwadrat za domem z ciągłymi zmianami.
Na koniec dodam, że pho, z wszystkich na tym forum podoba mi się jedynie u Roberto, bo tam jest OBRAZEK, w który się wkomponowuje w pełni.  Roberto zbudował klimat miejsca dla niego. Oczywiście to moja subiektywna ocena.
Inną sprawą jest, jak długo w sezonie ten obrazek cieszy oko :)
Życzę power dużo radości z pho.
Pozdrawiam A
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #222 dnia: Maj 08, 2016, 22:26:16 »

Czas na update  :)

Druga rabata gotowa. Wiem, że jest to typowy misz-masz, ale na ten sezon tak to zostaje. W przyszłym roku chciałbym tam dodać jakąś palmę pasującą do karłatki (o ile się zmieści) a wtedy banany wylecą poza obrys  ;)





Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #223 dnia: Maj 10, 2016, 10:32:47 »

Wygląda to schludnie.
Reszta to kwestia upodobań i własnych wyobrażeń.

Przykładowo:
Dałbym phoenixa w miejsce, gdzie na drugiej rabacie dałeś duży kamień.
Banany nie pasują do kamieni.
No i oczywiście wkopywanie/wykopywanie cycasa to prosta droga do pożegnania się z nim w ciągu kilku sezonów.

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #224 dnia: Maj 10, 2016, 11:27:39 »

Phoenix w miejscu kamienia pasowałby idealnie i wiedziałem o tym wcześniej, ale zimowa osłona zasłoniłaby część paneli foto i to był jedyny powód nie umieszczenia go tam.

Co do bananów to zdaję sobie sprawę od początku, że nie pasują z kamieniami, ale tak jak pisałem wcześniej w tym sezonie tak już zostanie a w przyszłości się zobaczy  ;) Miejsca w których rosną banany zostały oddzielone od kamieni przegrodami tworzywowymi i wysypane są ciemnymi zrębkami drzewnymi i na żywo nie wygląda to źle  8)

O sagowca boję się, ale Arundo wykopuje na zimę i póki co jego cycas wygląda bardzo dobrze. Poza tym u mnie w doniczce w której był od początku brakło miejsca i korzenie wychodziły otworami drenażowymi, więc i tak wymagał przesadzenia.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2016, 11:33:02 wysłana przez PVpower »
Zapisane
Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 19