Palmy w Polsce

Hyde Park - Linki - Klimat - Handel => Kącik fotograficzny => Wątek zaczęty przez: greg w Maj 22, 2013, 03:24:25

Tytuł: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 22, 2013, 03:24:25
Arundo stworzył japońskawy ;) ogródek z palmami.
Andres tworzy dżunglę.
Robert tworzy tropikalny kącik w klimacie Karaibów
A ja co ja w zasadzie robię? Hmm? Chciałbym by wyszło to trochę jak ogród śródziemnomorski z pewną dawką hotelowo-neonowego blichtru.
Arundo po tysiąckroć ma racje, że egoizm we własnym ogrodzie to podstawa.

Ponieważ adaptuję na potrzeby ogrodu kolejne metry kwadratowe chciałbym pokazać co udało mi się dotychczas zrobić.



Przeróbki w kąciku z palmami wiązały się z ekstrakcją laurowiśni posadzonej w bezsensownym miejscu parę lat temu.
Podczas przesadzania starałem się w miarę możliwości zachować jak największą bryłę korzeniową.
Na szczęście krzew gładko zniósł przenosiny w nowe miejsce.
Roślinę wykopałem niestety podczas słonecznej pogody, ale ponieważ prace tworzą pewien logiczny ciąg to nie miałem za bardzo wyboru. Po posadzeniu w nowym miejscu pod roślinę wylałem 50 litrów wody, ale końcówki i tak „klapnęły”. Potem co jakiś zraszałem je mgiełką z pistoletu. Na drugi dzień wstały.

(https://lh6.googleusercontent.com/-_kZ0VF3-fGo/UZvq3Ttl31I/AAAAAAAAII8/Vs8FOcer99E/s800/03.ogrod.jpg)



(https://lh6.googleusercontent.com/-a3Lb4ngNAMI/UZvq3bFdNOI/AAAAAAAAIJA/f5RtGw7vuV0/s800/04.ogrod.jpg)



Na tym zdjęciu widać przymiarkę kostki i nie zasypaną jeszcze dziurę po laurowiśni.

(https://lh6.googleusercontent.com/-JGqXoTW1cUU/UZvq3xAHj5I/AAAAAAAAIJE/lByL0nLMFoY/s800/05.ogrod.jpg)



Laurowiśnia na nowym stanowisku.
Ziemia pod tujami podsypana korą. Pas z tujami został odgrodzony plastikowym obrzeżem.

(https://lh6.googleusercontent.com/-vbAocWraulI/UZvq9nxEVvI/AAAAAAAAIJU/2TUydkcTrbc/s800/06.ogrod.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-duApAv1zPQk/UZvq-PjMFFI/AAAAAAAAIJc/73YOYX5yHZg/s640/07.ogrod.jpg)



Prawie gotowe. Trzeba jeszcze wysiać trawę. Nadmiarowy żwirek powędruje pod dużego daktylowca.
Odnośnie blichtru to dzisiaj (a właściwie wczoraj) zamówiłem węże LED, kolor biały ciepły. Mam nadzieję, że do weekendu dojdą, bo jakąś próbę chciałbym przeprowadzić. ;)

(https://lh3.googleusercontent.com/-tVMk4gLPAEI/UZvq97eMs2I/AAAAAAAAIJY/ADQ60D1VspM/s800/08.ogrod.jpg)



Andres dżunglę tworzy, a ja z nią walczę. ;)
Oto jest też powód, dla którego nie posadziłem jeszcze wszystkich tuj.
Widoczne na pierwszym planie worki jutowe leżą na średniej wielkości leszczynie (obecnie już wykopana i wyciągnięta z dołu).
Dalej widać ostatnią już leszczynę (największą), która niczym potwór-boss w starych platformówkach broni przejścia do kolejnego poziomu. ;)
W sumie wykopałem pięć małych leszczyn, jedną średnią i dwie duże (krater po wykopie o średnicy 2.5 m i 3.2 m).
Obecnie czekam na ciągnik by wyciągnąć dwie największe z dołów, bo są tak ciężkie, że ledwo mogę je ruszyć nie mówiąc już o ich wyciągnięciu.

Drugie zdjęcie z niego szerszej perspektywy.

(https://lh5.googleusercontent.com/-llHcGHRWFas/UZvrLGsduWI/AAAAAAAAIJ0/SklqdIcTqBY/s800/01.ogrod.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-08n2db3iXcQ/UZvrLEUi-_I/AAAAAAAAIJs/5T7vs2k0pIA/s800/02.ogrod.jpg)



Widok po częściowym ogarnięciu i wykopaniu średniej leszczyny (tę udało mi się wyciągnąć z bratem).

(https://lh5.googleusercontent.com/-2Vx3CNgo0Q8/UZvrLDSdjAI/AAAAAAAAIJw/6oJEkv5Be2k/s800/09.ogrod.jpg)



Walka z potworem-bossem po dwóch dniach zakończyła się sukcesem, a truchło czeka na wyciągnięcie z wykopu.

(https://lh5.googleusercontent.com/-h_iRHYXF_0g/UZvrO5z2GZI/AAAAAAAAIJ8/WjP8OQfehK4/s800/10.ogrod.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-YCxPXGudRzo/UZvrQYH1IgI/AAAAAAAAIKE/OKPN1SPsJO8/s800/11.ogrod.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Maj 22, 2013, 06:26:15
Najważniejszy jest dobry plan i systematyczna realizacja. Życzę przede wszystkim, aby wszystkie zakątki udało się połączyć w jedną tematyczną całość, a zapowiada się ciekawie. Obrzeże granitowe ładnie sie komponuje. Spójrz na wszystkie kąciki, jak to arundo mówi z pozycji dachu i przemyśl jak ma wyglądać kompozycyjna spójność.
Karczowania szczerze nie zazdroszczę >:(
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: lewiatan1975 w Maj 22, 2013, 09:06:30
Bardzo ładnie to wygląda,

Ja tworzę pustynię i dobrze mi to idzie klimat sprzyja... Teraz u mnie jest wydany zakaz podlewania ogrodów bo zaczynają się problemy z wodą...

Greg, gratuluję pomysłu i zapału do pracy. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Maj 22, 2013, 10:19:45
Greg nie żal Ci tych endemitów  :) Twój mini botanik stracił urok na rzecz egzotycznych fanaberii  ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 22, 2013, 12:54:19
Ciężka praca. Widziałem na własne oczy ile jest do zrobienia.

Po zagospodarowaniu kolejnego kącika zgodnie z własnym bio-ego nadchodzi wielka satysfakcja.
W kolejnych latach będzie coraz mniej orki na ugorze ;)

Jest praca, jest płaca :)

Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: arundo w Maj 23, 2013, 23:28:43
Greg,
teraz chyba już czuję co masz zamiar zrobić. Będzie to całkowicie inne niż u nas pozostałych i życzę w pełni egoistycznego sukcesu  ;) W sprawie karczowania to może Cię pocieszy, że ja musiałem stary sad zlikwidować  :)
Gdzieś zgubiłeś dżunglę Binosa :chichot:
Lewiatan,
wykonaj miniaturę Doliny Śmierci  ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: arundo w Maj 25, 2013, 03:46:52
Roberto, Ciebie cytuję: "Życzę przede wszystkim, aby wszystkie zakątki udało się połączyć w jedną tematyczną całość" Wytłumacz proszę dlaczego 1000 m2 ma być spójne, a może podział na pokoiki różniące się mógłby być zachętą do spaceru  ;)
Nie chciałbym aby wszystkie zakątki były takie same w moim ogródku ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Maj 25, 2013, 04:15:23
Arundo, bardzo proszę, już tłumaczę.....
Greg ma zamiar stworzyć ogród śródziemnomorski. Obecnie tworzy zakątki, trochę tu, trochę tam. Życzę mu, aby udało się to połączyć ciekawie w spójną całość, w sensie ciekawej śródziemnomorskiej wycieczki po ogrodzie. Przecież te zakątki nie są i nie będą takie same, ale łączy je sentyment Grega do Włoch i tamtejszych klimatów. Ciekawe połączenie dotychczasowych prac spotęguje końcowy efekt.
I już...... :smiech:
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 27, 2013, 13:45:14
Dziękuję za komentarze. Stanowią motywację do dalszej pracy. :)
Od ostatniego czasu postęp nie jest duży, bo trochę padało, bo były sprawy, które odciągnęły mnie trochę od ogrodu, bo firma mająca mi dostarczyć kabel ziemny trochę pokpiła sprawę z wysyłką.

Daktylowiec dorobił się obwódki z kostki. Gdybym dostał kabel to zrobiłbym w weekend elektrykę i zasypał już całość żwirem. Trzeba jednak niestety poczekać.
Jak tylko będę miał ten kabel to niezwłocznie zrobię połączenia, bo sam nie mogę się już tego doczekać.
Potem zrobię dosiewki by trawa otaczała okrąg z kostki.

(https://lh5.googleusercontent.com/-99DHzcV-Ij0/UaMb-6DSnmI/AAAAAAAAIMY/Tc0AKQdmfMc/s800/ogrod2013.01.2013.05.26.jpg)



Lampki przymocuję na kołki rozporowe do kostek. Trzy takie lampki zostaną rozmieszczone symetrycznie.

(https://lh3.googleusercontent.com/-XrAe7DUqPPU/UaMb-uNxXRI/AAAAAAAAIMU/lAuPL2QOSUw/s800/ogrod2013.02.2013.05.26.jpg)



Przeprowadziłem coś w rodzaju próby. To tylko jedna lampka, a daje sporo światła. Przy trzech efekt będzie znacznie lepszy.

(https://lh3.googleusercontent.com/-6EIJsFqEmw0/UaMb_94QVAI/AAAAAAAAIMk/nhWG6uJ8-90/s800/ogrod2013.04.2013.05.26.jpg)



Zasypałem już oba doły po dużych leszczynach. Do wyciągnięcia karp trzeba było użyć ciągnika.
Na zdjęciu w trakcie zakopywania. Kraskami zaznaczyłem granicę krateru.

(https://lh4.googleusercontent.com/-R1Ogm2dnXKo/UaMb_D0k5-I/AAAAAAAAIMg/QtBCslhS5Hk/s800/ogrod2013.03.2013.05.26.jpg)



Jeśli chodzi o koncepcję to przed domem po prawej stronie mam rabatkę z „normalnymi” roślinami. Mój daktylowiec na trawniku jest tam elementem obcym.
Ogród śródziemnomorski ma zaczynać się na wysokości kąt z płotem panelowym - rabatka z daktylowcem weteranem, butią i innymi.
Nowo urządzany teren będzie obsadzony palmami (ogrzewane), jukami (daszek, osłona pasywna) innymi roślinami, które będą na czas lata dołowane z donicą lub sadzone wiosną i wykopywane na jesień. 



Inspirację czerpię z takich widokówek jak poniżej. Chodzi mi nie tylko o rośliny, ale i grę świateł.
Zaznaczyłem, że ma być blichtr i będzie. ;)
Że to kicz? Pełna zgoda. Jednak ten rodzaj kiczu kojarzy mi się z wakacjami. Z ciepłem, ze słońcem, z Italią.

Caorle (VE)

(https://lh6.googleusercontent.com/-YuN8nK4jujg/Tl44vxmIHJI/AAAAAAAABs8/Tr2IyL8n0Jg/s800/01.Caorle-2011-Trachycarpus.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-Lyic11Qgpbs/UaMmiAY5GyI/AAAAAAAAIOg/yJ8st58cT70/s800/Caorle.luce.01.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-zSC73KRQesA/UaMmiHxefLI/AAAAAAAAIOc/RvwRQrhaUEo/s800/Caorle.luce.02.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-abtoRvKRJEU/T7zwI4_bVFI/AAAAAAAADXY/Plj6k4SLEP4/s800/09.Caorle.2011.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-1Jq5tR3Q418/UFBaz82JO7I/AAAAAAAAFE0/vlVPifdYZ0k/s800/11.Caorle.03.klub.jpg)



Porto Recanati (MC)

(https://lh3.googleusercontent.com/-UKYF_vcYHvE/UFBZQmy8RnI/AAAAAAAAE58/2Yfk_yiw2DA/s800/05.Porto.Recanati.04.lungomare.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-ZjdmdK7Jm8w/UFBZR0tP9II/AAAAAAAAE6E/n6H1xcjc_qQ/s800/05.Porto.Recanati.05.lungomare.jpg)



Eraclea Mare (VE)

(https://lh3.googleusercontent.com/-K_pmkF12iVA/UAmodO6hCAI/AAAAAAAAESM/xsngXJ6thJ8/s800/Eraclea_Mare_960.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 27, 2013, 16:12:17
A jak z koszeniem trawy przy obwódkach?
Nie są one za wysoko?

Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Maj 27, 2013, 19:39:47
Greg, jak dla mnie to ta jedna lampa jest prawie wystarczająca. Nie chodzi przecież o to by było widać jak w dzień. Poblaski i cienie dają urok i wprowadzają trochę tajemniczości ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: sev w Maj 27, 2013, 22:15:38
Ja bym tez więcej nie dodawał a pozostałe wykorzystał na inne elementy ogrodu niekoniecznie tylko palmy ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: arundo w Maj 28, 2013, 01:34:23
Myślę, że obwódka będzie licowała z trawnikiem inaczej będzie zabawa ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 28, 2013, 16:14:30
Kostka jest na takiej wysokości, że nie powinna przeszkadzać podczas koszenia.
Co do oświetlenia to może na zdjęciu wygląda to fajnie, ale w rzeczywistości podczas gdy jedna strona jest podświetlona to druga jest wręcz czarna i jest to za bardzo kontrastowe.
Tak czy inaczej będę mógł na żywo ocenić efekt i zdecydować co podoba mi się bardziej.
Mam jeszcze pomysł by po wewnętrznej stronie obwódki ułożyć wąż świetlny. Na pewno jest istotne by nie przesadzić, ale skoro węże dla szorstkowców i tak będę miał to przeprowadzenie z nimi próby ani nie będzie mnie nic kosztowało, ani też nie zaszkodzi.
Lampek mam pięć białych i jedną multikolor. Do tego mam dwie (nieczynne obecnie) lampki na rabatce przed domem. Możliwości zatem są, a cokolwiek zrobię to pokażę. Najważniejsze by nie padało akurat wtedy jak mam czas na ogród.
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: sev w Maj 28, 2013, 22:37:10
Greg bo Ci wyjdzie Las Vegas  ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Maj 29, 2013, 04:30:54
Greg, widzę, że masz maniakalny pociąg do światełek ;). Ja też lubię dużo różnorodności jeśli chodzi o światło. W jednym z pomieszczeń "rozrywowych" mam 5 różnych źródeł oświetlenia, do tego czterema można sterować kolorem. Lubię ledy, lubię światłowody. Co do ogrodu to wolę jednak ciepłe oświetlenie roślin. Białe, zimne  światło zastosowałem jedynie do podświetlenia skalnego muru oporowego kaskady.
Mam dla Ciebie pomysł, który sam zastosowałem u siebie.
http://www.oczkawodne.co/133,inscenio-fm-master-3.html (http://www.oczkawodne.co/133,inscenio-fm-master-3.html)
Jest to ogrodowy słupek-rozdzielnia na kilka gniazd, każde sterowane pilotem, dodatkowo jedno z regulatorem napięcia. Zakładając nadmiar różnych źródeł światła będziesz mogł z pozycji stolika sterować światłem. Bo chyba nie będziesz tego wszystkiego włączał jednocześnie???? Ktoś gotów pomyśleć, że w Będzinie kasyno otwarto :smiech:

Zeszłoroczne zdjęcie kaskady wieczorem
(https://lh3.googleusercontent.com/-FLTsZvmOh6I/UaVjwMXBmTI/AAAAAAAABhA/FktkAwM3mN8/s800/kaskada%2520noc.jpg)

Sam muszę przyznać, że przy tegorocznym projekcie "zakątek egzotyczny" mam ciągoty do różnych źródeł światła.......sam się boję co wymyślę :chichot:

Conajmniej dwa źródła będą a la Las Vegas, ale głównie mają to być zamaskowane, ciepłe "ogniki". Oczywiście kolejny pilot, może automatyka z wyłącznikiem zmierzchowym........w każdym bądź razie prosto nie będzie :a_52:
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 31, 2013, 14:12:11
Sev, jak już to Las Palmas. ;)

---

Robert, Twoja kaskada jest bardzo ładnie podświetlona. Zdjęcie było chyba jednak robione z użyciem lampy błyskowej? Przód kadru jest nienaturalnie jasny. Mogę natomiast wyrobić sobie wyobrażenie jak efektownie wygląda to w rzeczywistości. Pokusiłem się nawet o taką wizję jak poniżej. ;) Podoba mi się.

(https://lh3.googleusercontent.com/-9yKg3bxxCMY/UaiRc-cnNiI/AAAAAAAAIP8/kZvPnxRownM/s800/kaskada.jpg)

Ja mam u siebie włącznik zmierzchowy z dodatkowym ręcznym włącznikiem przy domu. Obecnie nie działa, bo pierwotnie niestarannie zrobiona instalacja robiła mi gdzieś zwarcie i po prostu ją odłączyłem. Teraz planuję jeszcze dodać programator czasowy tak by działał to w sposób: włączenie - zmierzch, wyłączenie - o ustalonej godzinie. Do tego możliwość ręcznego włączenia/wyłączenia.

Obecnie mam już kabel ziemny (100 m) i zrobię ją porządnie od nowa. Jeszcze muszę tylko nabyć odpowiednią ilość hermetycznych puszek.

Tak wygląda daktylowiec podświetlony trzema lampkami. Niestety wiało i liście są rozmazane co psuje efekt zdjęcia.
Według mnie wygląda to lepiej niż podświetlenie jedną lampką, bo palma jest teraz podświetlona równomiernie.

(https://lh6.googleusercontent.com/-wP3tfXpoAiE/UaiAfcCk6NI/AAAAAAAAIPw/vcrYcHcmJcQ/s800/daktylowiec2.palmy.w.polsce.2013.05.30.jpg)

Miałem z tym sporo zabawy, bo stwierdziłem, że najlepiej będzie wymontować z lampek oryginalne kable i podłączyć na jednym przewodzie tak by nie było po drodze żadnych łączeń.
Przy okazji poznałem dokładnie anatomię chińskich lampek. A jak poznałem to przelutowałem wszystkie połączenia - od diody do modułu zasilającego i od modułu zasilającego do zasilania, bo były na przewodach tak lichych jak osiągnięcia naszej reprezentacji w piłce nożnej. :a_52:
Sam moduł zasilania jakoś nie budzi mojego zaufania. Mogłem chyba wziąć lampki 12 V i podłączyć je do zewnętrznego zasilacza. Jeśli coś się stanie z modułem to go wymontuję i przerobię instalację na 12 V, ale na razie dałem szansę chińskiej myśli technicznej. ;) Na szczęście stwierdziłem, że lampki są trywialnie proste do dowolnych przeróbek.
Dodatkowo mój kabel był grubszy niż oryginalny i musiałem szlifierką zebrać trochę izolacji z poliwinitu. Ot, takie mało typowe jak na prace ogrodnicze zajęcie.

Poniżej szorstkowiec z założonym wężem. Zdjęcie słabo oddaje efekt, bo kontrasty są za duże i matryca nie jest w stanie podołać takiemu wyzwaniu. W rzeczywistości wąż aż tak mocno nie świeci, a korona palmy jest lepiej oświetlona.

(https://lh4.googleusercontent.com/-LWX4_8yGEUs/UaiAfJSnX_I/AAAAAAAAIPs/hQX--sidr84/s640/szorstkowiec2.palmy.w.polsce.2013.05.30.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Maj 31, 2013, 14:44:20
Jak dla mnie zbyt mocno oświetlony, załóż Greg płynny regulator napięcia i zmniejsz trochę jasność- zobaczysz o co mi chodzi.
Co do węża świetlnego na trachu to egoizm ogrodowy górą :chichot: >:D
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Maj 31, 2013, 14:49:12
Ups, drugi.
A chciałem napisać dokładnie to samo :)

P.S. Z drugiej strony jak ma być Las Vegas to musi być jasno ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 31, 2013, 15:00:22
Regulatory będę zamawiał do kabli grzejnych do domku dla butii. Mogę spróbować. Czemu nie.
Jednakowoż z takimi ujęciami aparaty zwykle kiepsko sobie radzą. Jasne wychodzi za jasne, a ciemne za ciemne. Możliwe więc, że tylko Wam się wydaje.

Węże, heh. Skoro moja żona stwierdziła, że ujdą, to znaczy, że w istocie nie jest chyba tak źle. ;)
Tak naprawdę to światło jest dużo bardziej subtelne. No chyba, że chodzi o sam koncept takiego rodzaju podświetlenia. :chichot: >:D
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 31, 2013, 15:37:59
Podświetlenie phoenixa to na pewno dobry pomysł.
Soliter, w centralnym punkcie ogrodu, przy domu.
Wieczorem na pewno przyciąga oko.
Żwirek dopełni efektu.
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 10, 2013, 11:46:43
Wczoraj zakończyłem prace przy dużym daktylowcu.
Przymocowałem lampki do kostek, w studzience zamontowałem puszkę (na wszelki wypadek IP 67), doprowadziłem prąd.
Przy palmie zostały posadzone agawy.
Następnie nawiozłem trzy taczki żwiru. Na sam wierzch ułożyłem kamienie przywiezione z włoskiego Fano. Miło jest pomyśleć, że jeszcze rok temu były omywane przez Adriatyk.
Przy okręgu z kostki dosiałem trawę. Teraz trzeba jeszcze poczekać aż zagęści się trawa wysiana w maju na miejscu po metasekwoi, a wysiana wczoraj wyrośnie.
Nocą wygląda to naprawdę świetnie (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=514.msg14015#msg14015) i z efektu jestem bardzo zadowolony. Moja córka jak zobaczyła to powiedziała: tata, jak we Włoszech. ;)

Zatem trzy elementy osiągnęły status 100%: daktylowiec przed domen, rabatka z palmami za garażem oraz kącik z płotem panelowym.
Mogę teraz skupić się na dalszym zwalczaniu chaosu pokazanego na wcześniejszych zdjęciach. Wczoraj zacząłem walczyć z zachwaszczonym terenem przy moim Phyllostachys bissetii by móc dalej sadzić tuje i wkopać temu bambusowi barierę korzeniową.

Gotowe do zasypania żwirem i efekt końcowy.

(https://lh3.googleusercontent.com/--LEBdwVmmdU/UbWEvXnwA4I/AAAAAAAAIVo/GgtBJh2695g/s800/ogrod.2013.2013.06.09.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-X_FzxcVY3iw/UbWEv_SA3uI/AAAAAAAAIVs/u-8kS_MLiIc/s800/ogrod.02.2013.2013.06.09.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-t_2O7mF3eps/UbWEvTKBQhI/AAAAAAAAIVw/1KvPuSxvOvk/s800/ogrod.03.2013.2013.06.09.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Czerwiec 10, 2013, 13:09:23
Efekt jest znakomity. Lepszy niż się spodziewałem

Bez włoskich kamyków i z jasnym, jednobarwnym żwirem to już nie byłoby to samo.
:)

Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Czerwiec 10, 2013, 13:12:10
No no no......... :o
Bardzo mi się podoba :)
Pytanka-czy pod żwirkiem jest agrowłóknina i czy warownia będzie szła dokładnie po okręgu?
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 10, 2013, 13:52:48
Dziękuję za pochlebne komentarze.
Jakbym miał większe auto to przywiózłbym więcej tych kamyków. Jest ich tu 45 kg, a przecież z wczasów jak zwykle wiozłem jeszcze wina, piwa i inne frykasy. Wracając trochę się bałem o zawieszenie. ;)
Pod żwirkiem nie ma agrowłókniny. Jednak jego warstwa jest na tyle gruba, że chwasty nie będą miały lekko i będzie można nad nimi łatwo zapanować (tak jak w kąciku z płotem panelowym).
Warownia ma nieco mniejszy obwód niż okrąg z kostki. Wymiary tego okręgu były wymuszone przez betonowe wylewki do mocowania kantówek nośnych warowni. Owe wylewki są widoczne na zdjęciu, które pokazuje całość jeszcze bez żwiru (dwie z przodu jedna z tyłu). Tworzą one trójkąt. Okrąg opisany na tym trójkącie to wymiary warowni.
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Czerwiec 10, 2013, 16:39:34
Kamienie na tle żwiru z dalszej perspektywy przypominają trochę muszle pozostawione na brzegu przez fale- jakby przed chwilą woda ustąpiła zostawiając same cudeńka ;). Efekt 100% albo lepiej :o. Oj blednie mój projekt, blednie, a konkurencja nie próżnuje....ale wpadłem na pomysł oświetlenia, który jeśli nie okaże się kiczem to będzie hitem.
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: arundo w Czerwiec 10, 2013, 23:00:27
Greg,
pokaż nie fragmencik, a całość "plaży" pod daktylem. A wąż na trachu jest dobry, zdjęcie tego nie oddaje. Widziałem u Grega w naturze i sam się zastanawiam :chichot:
Te nasze zdjęcia z podświetleniem roślin niewiele pokazują. To bodziec dla wyobraźni :)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Lipiec 09, 2013, 12:36:32
Robert ma rację pisząc, że przy realizacji zamierzeń potrzebny jest dobry plan i systematyczna jego realizacja.
Na początek rzut oka jak adaptowany na kolejny kawałek ogrodu teren wyglądał jeszcze w maju.

(https://lh6.googleusercontent.com/-08n2db3iXcQ/UZvrLEUi-_I/AAAAAAAAIJs/5T7vs2k0pIA/s800/02.ogrod.jpg)

Poniżej zdjęcia z soboty 6 lipca. Zostały wykopane leszczyny (co pokazywałem już wcześniej), teren dokładnie przekopałem, usunąłem zielsko i jego korzenie, nawiozłem ziemi by wyrównać teren itp.
Zdjęcia są już lekko nieaktualne, bo przy tujach zostało wkopane obrzeże, a podłoże zostało wysypane korą.
Tę część ogrodu będę szczegółowo urządzał dopiero w przyszłym roku. Obecnie tymczasowo rosną na niej iglaki, które zostały w roku ubiegłym przesadzone z miejsca gdzie obecnie rośnie daktylowiec.
Dwa pierwsze zdjęcia jeszcze przez posadzeniem tuj.

(https://lh4.googleusercontent.com/-lqZBuD5chxk/UdvBKMnX7jI/AAAAAAAAImk/XhWdVTsi_fw/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.01.2013.07.07.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-YYu3q_BSHM8/UdvBLaoif_I/AAAAAAAAIms/dIEAG47FPd0/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.02.2013.07.07.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-merrdHl3wnM/UdvBNyzz6RI/AAAAAAAAInA/ec0VhK0a0M8/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.04.2013.07.07.jpg)



Za pasem tuj posadziłem bambusa Phyllostachys aureosulcata Spectabilis, którego mam od naszego bambusowego guru. ;)
Zamierzenie jest takie żeby bambus utworzył wysoką granicę mającą mnie odgrodzić od sadu. Mam tam takie miejsce gdzie gromadzę i tnę drewno na opał. Taki lekki chaos. Bambus, gdy się rozrośnie, będzie stanowił atrakcyjne i niebanalne tło. Na razie nie wkopywałem mu bariery. Zrobię to dopiero wiosną 2014.
Spectabilis ma obecnie jeden mały pęd.

(https://lh3.googleusercontent.com/-jX9fmdGo8SM/UdvBMZqpREI/AAAAAAAAIm4/R_70IvWjQHg/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.03.2013.07.07.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-ANe3MyipXio/UdvBPJwJhZI/AAAAAAAAInM/hYsVhjzb294/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.05.2013.07.07.jpg)



A teraz przenosiny na druga stronę (jest to ta sama strona gdzie jest obecnie rabatka z palmami).

Do narożnika z tuj przesadziłem moją ketmię. Niestety rosła w takim miejscu, że mocno uszkodziłem jej system korzeniowy. Zaraz po przesadzeniu bardzo mocno podlałem, ale część młodych pędów i tak zwiędła. Wydaje się, że będzie z nią dobrze.

(https://lh5.googleusercontent.com/-H7v_6M7Kgl8/UdvBQoGqmCI/AAAAAAAAInc/_gbXRpek3Lc/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.07.2013.07.07.jpg)


Tu z nieco szerszej perspektywy. W prawym dolnym roku pień po starej czereśni ściętej kilka lat temu. Obecnie z nim walczę. Wczoraj połamałem styl kilofa.
Widać też gunnerę od Andresa, która zostanie posadzona w miejscu, w którym stoi.
Wzdłuż bariery dla bambusa Phyllostachys bissetii posadzę lawendę, która oprócz tego, że będzie ładnie wyglądać, będzie też maskowała barierę.

(https://lh4.googleusercontent.com/-ivifZoiUwoA/UdvBSKXXdkI/AAAAAAAAInU/G-1cGSrHokQ/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.06.2013.07.07.jpg)



A teraz gwóźdź programu. ;)
Palma, którą niespodziewanie kupiłem w 2011 roku jako chudzielca w przypadkowej kwiaciarni za jedyne 360 zł. Szorstkowiec został przez kwiaciarza zakupiony w Holandii i na tym trop się urywa.
Obecnie to zupełnie inna palma niż w momencie zakupu. Po chudych latach został jedynie ślad w postaci przewężenia na środku kłodziny. Myślę, że ta palma miała dużo szczęścia, że trafiła akurat do mnie. ;D
Do tej pory zimę spędzała bezpiecznie w sieni. Od teraz będzie musiała sobie radzić w gruncie. Z zabezpieczeniem nie będę kombinował. Dostatnie replikę zabezpieczenia dla szorstkowca z Hiszpanii (maszt ze zwijarką liści, kabel, kołdra, bigbag).
Obecna wysokość kłodziny to 160 cm. Czyli od 10 maja palma nie urosła ani o centymetr. Sądzę, że jest to spowodowane tym, że donica była już za ciasna nie zapewniała roślinie dobrych warunków.

Przymiarka w planowanym miejscu posadzenia.

(https://lh4.googleusercontent.com/-P7cQ0rSE7U0/UdvBTvfd9AI/AAAAAAAAInk/003rXTIPUi4/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.09.2013.07.07.jpg)


Z tą palmą poradziłem sobie sam. Zrobiłem dźwignię i dość łatwo ściągnąłem donicę, a potem delikatnie umieściłem w wykopie kilkunastocentymetrowymi skokami.

(https://lh6.googleusercontent.com/-PLjdUJSWn9Q/UdvBXayUsXI/AAAAAAAAIn8/QRmOXSwv4d8/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.12.2013.07.07.jpg)


Bryła korzeniowa z bliska. Nie mogłem się zdobyć by odciąć część korzeni choć bryła była mocno przerośnięta. Zauważyłem natomiast na dole kilkanaście młodych korzonków, które pozbawione obecnie kagańca w postaci donicy będę mogły swobodnie rosnąć w dół.

(https://lh3.googleusercontent.com/-To7HMmn-AtE/UdvBU4pfwaI/AAAAAAAAIns/_qOoOl-NcBY/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.10.2013.07.07.jpg)


Jak widać palma jest wolna od grzyba i ma obecnie cztery nowe dzidy.

(https://lh3.googleusercontent.com/-gblxa5HR7DI/UdvBWKxKIqI/AAAAAAAAIn0/P6OF0DkJKGM/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.11.2013.07.07.jpg)


Palma w wykopie.

(https://lh5.googleusercontent.com/-3Iiyld6ZEl0/UdvBYlj6rJI/AAAAAAAAIoE/ay_nph18DS0/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.13.2013.07.07.jpg)


Widok na całość.
Na pierwszym planie pigwowiec, który zostanie przesadzony w inne miejsce.
Jak widać chaosu jeszcze sporo, ale stopniowo będzie on ustępował miejsca porządkowi.
Nie podoba mi się tło obecne szorstkowca. Za nim rosną tuje (czego na zdjęciu nie widać, bo zlewają się z tłem). Tuje muszą podrosnąć by utworzyły ładny żywopłot, ale w dali rośnie stara czereśnia, która owocuje skąpo, a owoce są drobne. Zastanawiam się czy po prostu jej nie ściąć i nie posadzić tam mojej metasekwoi, która z jasną zielenią swoich igieł może będzie wyglądać lepiej w tym miejscu. Inna opcja to Phyllostachys atrovaginata za pasem tuj (analogicznie jak w przypadku Phyllostachys aureosulcata Spectabilis), ale za pasem z tuj mam mały zagonek z truskawkami, z którego moja córka ma sporo radości. Musiałbym go gdzieś przenieść. Poza tym rośnie tam sosna limba. Na tło dla tego skrzydła nie mam jeszcze ostatecznej koncepcji.

(https://lh5.googleusercontent.com/-3-2MBR7tAM8/UdvBaOGkuXI/AAAAAAAAIoM/ihKJ6u-mFLk/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.14.2013.07.07.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Lipiec 09, 2013, 13:24:18
No Adminie :brawo:
Pracuś z Ciebie. Jak patrzę na tę mordęgę to szczerze powiem, wziąłbym ciężki sprzęt budowlany i na dobry początek wszystko zrównał z ziemią.  Ręczna robota to jakiś rodzaj pokuty i zadośćuczynienia chyba :o
Ciekaw jestem głębi perspektywy tego ogrodu w przyszłości. Drżyj Arundo :chichot:
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: arundo w Lipiec 10, 2013, 02:26:16
Roberto, co Admin wnukom by opowiadał? Dziadzio był leniwy i zamówił koparę :chichot: :chichot: :chichot:
To co sam zrobisz ma inny sens i "smak"
Arundo nie drży bo był u Grega i już ma pogląd na jego wizję ogrodu. Będzie fajne śródziemnomorze.
Osobiście, poza Waszymi pomysłami najbardziej podoba mi się "nad Nidą" :77: :77: :77: i ścieżka Andrzeja 8)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Lipiec 10, 2013, 13:14:44
Chudy wreszcie trafił do zasłużonego dołka ;)

Nagrodą za ciężką pracę będzie ogród cieszący oko w kolejnych latach.
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 04, 2013, 17:28:44
Z ciężkiego sprzętu mam tylko 3.5 konną glebogryzarkę spalinową Stiga. ;) Rozważałem jej użycie, ale ostatecznie przekopałem teren szpadlem. Zaleta jest taka, że czuje się wtedy każdą większą kępę jakiegoś chwasta. Mogę ją wtedy wytrzepać z ziemi i odrzucić na bok. Ostatecznie nie jest to duży teren.

Muszę przyznać, że po powrocie z urlopu przeżyłem to co przeżywam zawsze: nasze rośliny nigdy nie będą tak piękne i bujne jak te wypasione słoneczkiem i ciepełkiem na południu Europy. :( Tym niemniej od razu zabrałem się do pracy.

Pigwowiec został przesadzony jeszcze przed wyjazdem. Zmarniał, ale przeżyje. Ostatnio zaś wykopałem wreszcie karpę po starej czereśni. Tym samym przygotowałem miejsce dla gunnery od Andresa (w nadchodzacym tygodniu trafi wreszcie do gruntu). Wykopałem cebulki tulipanów, skopałem kolejny kawałek terenu. Praca powoli, acz systematycznie idzie do przodu choć nie wiem czy zrobię wszystko co zaplanowałem na ten rok. :(

Z myślą o ogrodzie z toskańskiej riwiery przywiozłem około 12 litrów kamieni. ;) Przydadzą się by wysypać pod np. karłatkę. Tym razem zbiórka była selektywna. Kamienie są kolorowe, ale dominuje kolor ciemny. Zapewne część z nich to marmur z pobliskiej Carrary lub Massy.

(https://lh4.googleusercontent.com/-gmNm_es8sDA/Uf5Y3wH7msI/AAAAAAAAIvk/CsMO_oOspXQ/w800-h600-no/prace-w-ogrodzie2013.01-2013.2013.08.01.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-eykdvzLYszQ/Uf5Y5cB523I/AAAAAAAAIvs/TF_5ep9rjjc/w800-h600-no/prace-w-ogrodzie2013.02-2013.2013.08.01.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-XOqBT1p06A0/Uf5Y4N0QY-I/AAAAAAAAIv4/OLtp17OrRUM/w800-h600-no/prace-w-ogrodzie2013.03-2013.2013.08.01.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 04, 2013, 21:20:03
Podoba mi się ta karpa po czereśni. Masz dla niej jakieś ogrodowe zastosowanie, czy do pieca?
Kamyki z Włoch to już chyba Twój znak rozpoznawczy :)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 06, 2013, 02:29:17
Karpa jest Twoja i czeka na odbiór. ;)
Takie kamyki to miła pamiątka. Poza tym ładnie wyglądają pod palmą i dobrze się nagrzewają.
Co ciekawe. Zauważyłem, że nawet jasne kamyki w słoneczny dzień są gorące. Kiedyś nabędę pewnie termometr doglebowey ze szpikulcem. Sprawdzę wtedy czy i w jak dużym stopniu wpływa to na temperaturę gleby.
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 20, 2013, 14:55:37
Udało mi się przygotować część terenu pod nasadzenia.
Musiałem przesadzić kilka rosnących tam bylin, dwa bukszpany, ostrokrzew i lawendę. Na szczęście rośliny udało mi się wykopać z dużymi bryłami korzeniowymi i jak na razie nie widać po nich by cokolwiek ucierpiały po tym zabiegu.
Dokopałem się na głębokości około 40 cm do jakiejś białej warstwy. Stara farba, gips? Nie wiem. Pewne jest to, że leżało to w ziemi od kilkudzisięciu lat. Starałem się to usunąć, ale wykopałem dwie taczki, a końca nie było widać. Szło w dół i na boki. W końcu usunąłem do pewnej głębokości, a resztę zasypałem.

Tajemnicze białe coś i miejsce gdzie się na to natknąłem.

(https://lh6.googleusercontent.com/-pB0t95mG-94/UhM5n05WNbI/AAAAAAAAI7Q/9Xo2E9j3HLc/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.04.2013.08.20.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-smZKwqWab1w/UhM5qR0MmsI/AAAAAAAAI7g/9FLrzAnYSPk/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.06.2013.08.20.jpg)

Barierę do bambusa obsadziłem lawendą, która gdy się rozrośnie to skutecznie ją zasłoni.

(https://lh3.googleusercontent.com/-f0h3EvZqtE4/UhM5pDL-f6I/AAAAAAAAI7Y/mkPC7wNSAug/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.05.2013.08.20.jpg)

Coś zaczyna być widoczne.
Dwa poniższe zdjęcia to już przymiarka z kostką. Widok z obu stron.
Oleander został zakopany z doniczką.
Pośpieszyłem się za bardzo z posadzeniem gunnery. Stwierdziłem, że na wiosnę przesadzę ją nieco do przodu, a z tyłu posadzę bananowce (ensete i basjoo).
Na zlocie Robert mówił, że sprzedawcy hojnie go obdarzyli trzciną i deskami. Coś moge o tym powiedzieć. Jak kupowałem kostkę to pomierzyłem sobie ile metrów bieżących potrzebuję. Potem na wszelki wypadek dodałem 10% i podałem sprzedawcy, że potrzebuję tyle, a tyle metrów bieżących.
W trakcie prac wykrystalizowała mi się pewna koncepcja. Stwierdziłem, że będę potrzebował jakieś 10 metrów bieżących więcej niż początkowo zakładałem. Okazało się, że zakupionej kostki nie tylko wystarczyło na to czego początkowo nie było w planie, ale jeszcze została cała kopiasta taczka. ;)

(https://lh5.googleusercontent.com/-zd8ubj1Slew/UhM5l1pOgGI/AAAAAAAAI64/sHZWp3xLQAs/w800-h533-no/prace.w.ogrodzie2013.02.2013.08.20.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-85Kn-ICUojc/UhM5mlfxsCI/AAAAAAAAI8E/LVi3WVDp5aI/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.01.2013.08.20.jpg)

Wziąłem się też za drugą stronę.
Na zdjęciu jeden z przesadzonych bukszpanów (drugi został posadzony przy Chudym).
Ta fotografia jest już lekko nieaktualna, bo chwasty z cześci terenu zostały usunięte i również została ułożona granica z kostki.
Z ogromnym żalem i po konsultacji z Andresem stwierdziłem, że nie posadzę jednak w tym roku mojej Butii eriospatha. Złożyły się na to dwie rzeczy. Trochę otrzeźwiły moje zapędy chłodne już noce. Taka butia za bardzo by się nie ukorzeniła. Po drugie wybrane dla niej miejsce koliduje mi z oleandrem, którego na wiosnę posadziłem do gruntu by się zregenerował po tym jak go zimą za bardzo przesuszyłem. Wkopałem go po prostu tam gdzie miałem miejsce z myślą, że wykopię go na jesień.
Na lewo od bukszpanu widać przedmiotowego oleandra.
No cóż. Do trzech razy sztuka. ;) Za to na wiosnę stanowisko będzie na nią już czekało gotowe. Przez sezon podpasę ją jeszcze nawozami i magicznymi miksturami by była silniejsza do starcia z zimą. Wydaje mi się to bardziej rozsądne. Na otarcie łez posadzę sobie za to karłatki, które nie mają tak wyśrubowanych wymagań jak butie i nie powinno być z nimi problemu.

(https://lh4.googleusercontent.com/-ar5TLG5zANk/UhM5m_U00_I/AAAAAAAAI7I/ohKkHPkX2HY/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.03.2013.08.20.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 20, 2013, 15:06:29
Cytat: greg
Tajemnicze białe coś i miejsce gdzie się na to natknąłem.

(https://lh6.googleusercontent.com/-pB0t95mG-94/UhM5n05WNbI/AAAAAAAAI7Q/9Xo2E9j3HLc/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.04.2013.08.20.jpg)

Kiedyś, jeszcze u nas na budowie w okolicy 1983 r., wapno lasowało się na placu budowy, w drewnianym szalunku, a potem umieszczało w ziemi.
Zainteresuj się, może jeszcze je odkopiesz:
http://muratordom.pl/eksperci/pytania/wapno-po-budowie/12968/



Tu zaczyna mi się naprawdę podobać. Co innego czytać lub słuchać o planach, a co innego zobaczyć:
Cytat: greg
(https://lh5.googleusercontent.com/-zd8ubj1Slew/UhM5l1pOgGI/AAAAAAAAI64/sHZWp3xLQAs/w800-h533-no/prace.w.ogrodzie2013.02.2013.08.20.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-85Kn-ICUojc/UhM5mlfxsCI/AAAAAAAAI8E/LVi3WVDp5aI/w800-h600-no/prace.w.ogrodzie2013.01.2013.08.20.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Sierpień 20, 2013, 15:21:05
Greg, super kontynuacja, szczerze zazdroszczę ;) Właśnie o to mi chodziło gdy pytałem wcześniej o połączenie różnych zakątków oddalonych od siebie w spójną całość. Kostka świetnie nadaje się do tego tworząc powtarzający się motyw. Super  :brawo:


........ale chyba nie zamierzasz wszystkiego wypełniać kamieniami z Włoch :a_97:?
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Sierpień 20, 2013, 15:59:02
Bardzo mi się podoba.
Widać ten sezon tyrałeś ostro ale nie na marne ;)
Niewątpliwym atutem którego ja zazdroszczę jest duża powierzchnia....praktycznie widzę że nie masz ograniczeń, domek heeeen daleko :)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: kaczmar005 w Sierpień 20, 2013, 18:12:17
Ogród wygląda rewelacyjnie :)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: arundo w Sierpień 21, 2013, 01:35:17
"Bowiem ogród zmiennym jest" ;) i "pamiętajcie o ogrodach". Rośnie konkurencja dla żabojadów Andresa ;) Czy mógłbyś pokazać zgrupowania roślin z góry, np piętra a najlepiej dachu?
Wypełniaj kamieniami z Italii. Teraz możesz je zamawiać do oporu w dobrych składach. Będzie bardziej jednolicie. Wiesz o hobby zbieractwa wyściółki plaż Świata.
Ale muszę Cię zmartwić, będę Cię nękał o audyty :P Ale zawsze możesz odmówić :smiech:
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 22, 2013, 00:29:20
Dziękuję za komentarze. Lżej będzie mi wbić szpadel podczas dalszych prac. ;)
Owym wapnem (?) spróbuję się faktycznie bliżej zainteresować.
Kamieniami z Włoch nie będę oczywiście wszystkiego wypełniał. Stanowią one tylko taką sentymentalną wisienkę na torcie przy wybranych roślinach. ;) Pod daktylowcem, w kąciku i na dotychczasowej rabatce z palmami mam zwyczajny żwir płukany. Taki też chciałbym zastosować i na przygotowywanym terenie, ale z przyczyn praktycznych (część roślin dołowana z donicami, część wkopywana do gruntu na sezon) chciałbym by był to gruby sort 32-64 mm. Niestety takowego nie mogę kupić w okolicy w rozsądnej cenie (10-krotna przebitka wobec cen w odległych w żwirowniach, czyli u źródła) i być może zdecyduję się na 16-32 mm.
Aparaty mają niestety tendencję do wydłużania perspektywy. Tego terenu wcale nie jest aż tak dużo jak się to może wydawać. W każdym bądź razie nie jestem pewien czy uda mi się tam upchać wszystkie gromadzone z ogrodniczej chciwości od lat rośliny. ??? Kupowałem to wszystko bez opamiętania, bo kiedyś posadzę, bo kiedyś zrobię z tego jakąś kompozycję, a teraz to drapię się po głowie i myślę: do licha, ale jak?
Arundo, zgrupowań roślin nie pokażę, bo na razie prawie żadnych roślin tam nie ma, a po drugie dach jest za daleko. ;) Weekend zapowiadają ładny więc pewnie jakieś nasadzenia powstaną. O owym hobby czytałem. Ja ograniczę się wszelokoż do plaż włoskich. A przyjechać zawsze możesz kiedy chcesz. ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 26, 2013, 15:55:42
Kostka po jednej ze stron jest już wkopana, pod drugiej w małej części (zdjęcia były robione wcześniej), ale chciałem Wam pokazać najnowszy pomysł, który narodził się w ten weekend.
Żeby było sprawiedliwie dodam, że jest to pomysł mojej żony.
Nitka kostki po drugiej stronie zyskała wcięcie. Powstał w ten sposób mały placyk, a trzeba mieć w pamięci, że został nadmiar kostki...
Nie wiem jak Wy oceniacie pomysł z rondkiem, ale mnie osobiście bardzo się on spodobał.
Ja osobiście widzę tam moją butię, która zaraz na wiosnę powędrowałaby na to stanowisko, ale być może będę musiał to miejsce powalczyć trochę z żoną. ;)

Teren po tej stronie gdzie jest kącik z płotu panelowego został obecnie w 90% uporządkowany. Zatem na wiosnę 2014 zostanie tylko komponowanie nasadzeń. :o Koniec ciężkich prac! Można się cieszyć i delektować chwilami spędzonymi w ładnym otoczeniu pełnym palm i roślin śródziemnomorskich. Nie wiem jak to zniosę, przecież od zawsze tam grzebię. ;)

(https://lh4.googleusercontent.com/-rx6RQn7xqTI/UhtIUwoRvSI/AAAAAAAAJB8/Fj0ld5xsxC0/w960-h640-no/ogrod2013-2013.08.25-01.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-qn1cTDTLtw0/UhtIWcgBacI/AAAAAAAAJCE/LDmlCmYTrkI/w960-h640-no/ogrod2013-2013.08.25-02.jpg)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Sierpień 26, 2013, 16:47:00
Szczerze to powinieneś się częściej słuchać żony. :)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 26, 2013, 16:47:39
Pomysł podoba mi się bardzo.
Lubisz w ogrodzie przestrzeń (puste miejsca), ale ja wręcz zwiększyłbym to rondo kosztem ścieżki.
Quadem możesz po niej jeździć  :smiech:

Co potem? Zostaje już tylko program emerycki: podlewanie roślin i obchód ogrodu z sekatorem w dłoni.
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Sierpień 26, 2013, 16:53:48
Według mnie jest teraz idealnie.
Pamiętaj andres że jak greg będzie oprowadzał gości po ogrodzie powinni iść z boku a nie za nim, żona tym bardziej. ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Robert w Sierpień 27, 2013, 06:38:20
Naprawdę ciekawa, spójna koncepcja. Chętnie odwiedzę Ciebie i gotowy ogród po zakończeniu prac ;) Pogratuluj żonie koncepcji :f50: a Ty do roboty :a_117:
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 27, 2013, 12:00:57
Z tym słuchaniem żony to różnie bywa. Często mam jakiś pomysł, który bardzo mi się podoba, a uniwersalna wymówka żony brzmi: to tutaj nie pasuje. A potrafi się mocno zaprzeć. ;) Ogród robimy razem i często musimy szukać kompromisów. Czasem wychodzi na moje, a czasem nie. Na przykład rzecz z kostką. Gdy rozmawialiśmy o tym zakupie to mówię, że warto kupić na tyle by starczyło jeszcze na rabatkę przed domem (tę, która stanowi tło dla dużego daktylowca przed domem). Żona stwierdziła, że nie pasuje, bo będzie za bardzo zakostkowane. A wczoraj sama powiedziała, że dobrze by wyglądało jakby i tam kostkę ułożyć. Albo sprawa z rondkiem. Żona wymyśliła rondko jako formę zagospodarowania tego kawałka ogrodu, ale jakoś nie pomyślała, że można oddzielić je kostką choć dla mnie było to oczywiste. Jako lokatora/lokatorkę ronda widzi wszystko tylko nie palmę. A to canny, a to magnolię grandiflora.

Ścieżka ma szerokość w granicach 120-140 cm. Quadem ciężko byłoby przejechać. ;)

Tak sobie jeszcze myślę o planach zagospodarowania. Bardzo kusi mnie Jubaea chilensis i bardzo chciałbym ją mieć w swojej kolekcji. Natomiast kalkulując na chłodno to daktylowca rosnącego przy butii czeka kiedyś (w 2015 r. oceniając po tempie wzrostu?) przesadzenie. Jubutyagrusy nie poprzestaną na obecnej wielkości. I to wszystko trzeba będzie jakoś pomieścić. Przestrzeń została zamknięta. Z jednej strony tujami, z drugiej kostką. Dalsze jej powiększanie to wycinka starych drzew w sadzie, wykopywanie karp, przenosiny mojego składu drewna i innego bajzlu (który był już dwa razy przenoszony) jeszcze dalej w głąb ogrodu. Mnóstwo naprawdę ciężkiej pracy, porównywalnej z tym co już zostało zrobione. Raczej naprawdę mało realne bym się na to porwał.

Na takiej emeryturze można zająć się jednak rozmaitymi drobiazgami. Wspominałem o kąciku kliwiowym, ostatnio myślałem o kąciku przypołudnikowo-apteniowo-karpobrotowym (niska szeroka osłona doświetlana płaskimi panelami LED). Generalnie takie duperele, na realizację których do tej pory nie było czasu, a które możne będzie dopieszczać. Domki co jakiś czas wymagają drobnych napraw czy ulepszeń. Może nie będzie aż tak źle? ;)

A miłych gości zapraszam latem 2014. ;)
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 27, 2013, 13:09:50
Na rondzie butia !!!

Canny, owszem, są piękne, ale dopiero od połowy lipca.
Wcześniej straszą kikutami i pojedynczymi liśćmi. Wg mnie to nie najlepsza roślina na tak wyeksponowane miejsce.
Poza tym nie można obsypać ich żwirkiem.

Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: arundo w Sierpień 29, 2013, 00:34:43
Hej Greg,
jeżeli podoba Ci się rondko centralne to szacunek :77:
Ja obecnie zastanawiam się nad likwidacją tulipanowca rosnącego na rondzie w moim ogródku.
Rondo wykonałem w postaci tarasika z piaskowca ułożonego na "dziko". Czeka na likwidację, nie korzystają z niego powozy z księżniczkami ;) Osobiście wolę "krągłą asymetrię" i to centralne nasadzenie doskwiera mi coraz bardziej >:D
Greg zapowiada się pięknie, jeżeli musi być rondko to tylko fontanna. Tam będzie odpowiednia ekspozycja z podświetleniem i nigdy nie będzie zasłaniała reszty nasadzeń :)
Pozdrawiam Arundo
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Sierpień 29, 2013, 20:49:10


(https://lh4.googleusercontent.com/-qn1cTDTLtw0/UhtIWcgBacI/AAAAAAAAJCE/LDmlCmYTrkI/w960-h640-no/ogrod2013-2013.08.25-02.jpg)

Greg już Cię wiele osób pochwaliło więc nie będę piał peanów :) ;) ale zauważyłem palmę to chyba chudzielec. Jeśli tak to wyrósł na ładną palmę Mi osobiście się bardzo podoba. Stosunek pnia do korony zgrabny. Takie dostojne niewielkie drzewko. Nie wiem czy to zasługa genów czy też opiekuna rośliny  ;)
A cóż to za roślina po lewej stronie fotki. Wygląda na grandiflorę.
Tytuł: Odp: Prace w ogrodzie grega (2013)
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 30, 2013, 09:13:39
Taka butia ma z cannami pod tym względem wiele wspólnego. Po zimie podeschnie jej część liści. Zanim wypuści nowe w wystarczającej ilości to już jest sierpień.
Tym niemniej na tym właśnie egzemplarzu mam zamiar sprawdzić czy doświetlanie i pik temperaturowy za dnia pomoże w wydłużeniu czasu życia liścia. Generalnie chodzi mi o jak najwierniejsze zasymulowanie jej naturalnych warunków. No ale to niestety dopiero za rok.
Ja też na tym rondzie widzę tylko ową butię, bo pasuje tam idealnie. Tegoroczne doświadczenia z moją drugą butią są bardzo pozytywne. W przeciwieństwie do rozłożystego daktylowca butia jest taka bardziej „kompaktowa”.
Owo rondo nazywam sobie Rotonda della Butia, a całą alejkę Viale delle Palme ;D i już czuję się prawie jak w Italii.

Butia na pewno nie będzie rosła równie szybko jak tulipanowiec, a zatem ani nie będzie nic zasłaniać, ani przez co najmniej kilka lat nie będzie stanowiła problemu.
Zastanawiałem się też nad przeniesieniem tam mojej fontanny, ale obecnie stoi ona sklejona i waży pewnie z 400 kg, a podczas ewentualnych przenosin mogłaby ulec dekompozycji. ;)
Zaś druga fontanna to już kicz wyższego rzędu.
Butia pasuje tam wg. mnie idealnie o tyle, że w sumie jak się stanie w okolicach oczka to gdzie się nie spojrzy rośnie jakaś palma, ale nie sprawia to wrażenia jakiegoś przeładowania, że „palma rośnie na palmie”.
Po prostu to miejsce jest dla niej stworzone. ;)

Szorstkowiec w głębi to oczywiście Chudy. Zaś obecny jego stan to oczywiście zasługa opiekuna. Nie wiem jak możesz poddawać to w wątpliwość. ;)
Roślina po lewej to moja magnolia grandiflora (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=182.msg14853#msg14853). Niestety nie znam nazwy odmiany.