Palmy w Polsce
Hyde Park - Linki - Klimat - Handel => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: eriopus w Czerwiec 29, 2012, 23:18:57
-
Zapraszam do odwiedzenia strony mojej hodowli sfinksów kanadyjskich [usunięty]
-
Osobiście toleruję kota tylko ze względu na Panie w tym budynku w którym mieszkam. Nie znoszę tych zwierząt i ich polowań na ptaki >:(
Świadome rozmnażanie czegokolwiek podobnego do kota jest dla mnie degustujące >:D
pozdrawiam a
-
W naturze kota leży polowanie tak samo jak w twojej naturze leży jedzenie. Równie degustujące dla mnie jest jedzenie mięsa.
-
W naturze kota leży polowania, a w naturze człowieka jedzenie mięsa. Gdyby nie mięsna dieta to nie bylibyśmy tym czym jesteśmy. I jedno, i drugie jest naturalne.
Przecież tak naprawdę cała przyroda to jedna wielka jatka.
-
bardzo lubię koty w ale z racji tego że hoduje ptaki w moim obejściu nie ma miejsca na koty, nie chciałbym wystawiać kota na pokuszenie ani niepotrzebnie stresować ptaków :)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-CqbH7WMHk8E/UGT0v8177iI/AAAAAAAACr4/XXEqEObWqjM/s640/P1280038.JPG)
bez komentarza ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TwDNhvWlvSE/UGT3OKqrXPI/AAAAAAAACsI/ZhFzUIWvaPU/s640/P1300926.JPG)
a taki Igor świetnie sobie radzi z nimi a nawet dużymi psami :chichot:
-
Ja mam 8 sztuk wysterylizowanych.
Atakują tylko intruzów, potrafią przegonić psa z obejścia a w gołębniku sąsiada interesują ich tylko gryzonie ;)
(http://images10.fotosik.pl/2444/11b50ff5d8a4e9b9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images10.fotosik.pl/2444/e0fd22a362241a9bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
podziwiam :o
a gryzonie muszą konsumować aby uzupełnić zapotrzebowanie na taurynę jest jej siedem razy więcej w mysinie niż drobiu czy wolowinie
http://www.felinologia.org.pl/tauryna-w-dietoprofilaktyce-oraz-dietoterapii-kotow-i-psow/
-
Moje koty w dniu wczorajszym łapały (jak to mawia Marcin) szczątki lata. Dzień był na tyle ciepły, że w okolicach południa pracowałem bez koszulki.
(https://lh6.googleusercontent.com/-aEqM-XOnWM8/UGlZPvfCGSI/AAAAAAAAFWw/qzfcpiP7640/s800/moje-koty-2012-09-30-1.jpg)
-
Moja kocia rodzinka spisuję się na medal,szczur z przegryzionym karkiem leżący obok bananowca tego dowodzi.
Nie zamieszczę zdjęcia tego tego oślizgłego gryzonia.
Przed drzwiami do domu zawsze jakiś wartownik czuwa.
Wszelkie trutki i pułapki zbędne ;D
-
Osobiście toleruję kota tylko ze względu na Panie w tym budynku w którym mieszkam. Nie znoszę tych zwierząt i ich polowań na ptaki >:(
Świadome rozmnażanie czegokolwiek podobnego do kota jest dla mnie degustujące >:D
pozdrawiam a
Moje koty w ciągu kilku lat mieszkania na wsi zabiły może 5 czy 6 ptaków, z czego raz była to nieszczęsna sikora, która jakimś cudem pod naszą nieobecność dostała się do domu przez ledwo uchylone okno, a raz - podlotek pliszki, najwyraźniej za mało jeszcze zwinny. Większości dorosłych i zdrowych ptaków udaje się kiwać kota w okrutny sposób, tak że teraz moje panny nawet niespecjalnie reagują na ptasie zaczepki. Nie jest więc tak, żeby obecność kota oznaczała ptasią hekatombę. Gryzonie to istotnie inna kwestia.
-
W takim razie aktualna nasza kotka to terminator minimum jeden kos/tydzień i trzy gryzonie/dzień :)
Może masz kocury one ponoć dobrotliwe dla otoczenia niczym lwy ;)
-
A nie, mam kocice. Sterylizowane, ale bynajmniej niepozbawione instynktu łowieckiego. Widocznie ich żywiołem jest ziemia, nie powietrze :)
-
Moja kotka tricolor w dniu wczorajszym.
(https://lh5.googleusercontent.com/-IP2Hhkx341s/UbWJxz5QpTI/AAAAAAAAIWY/wIo__UIudbQ/s800/Latka.2013.06.09.jpg)
-
Igor sam potrafi się przykryć kołdrą
(https://lh3.googleusercontent.com/-RcPRzLuvrpk/UfE2kZfs4_I/AAAAAAAAFxY/M-8Zkg0rgiw/s640/P1350365.JPG)
-
Podobno przedwczoraj, nawiązując do upałów, pogodynka w TVN powiedziała, że przyjemnie by się poleżało pod palmą, ale w Polsce palmy niestety nie rosną.
Moja kotka mogłaby temu zaprzeczyć. ;)
(zdjęcie zrobione wczoraj)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RDMerFTlhzs/UgApSEohGDI/AAAAAAAAIz8/P_CnYnEUzLM/w800-h600-no/Latka.kot-pod-palma-palmy-w-polsce.2013.08.05.jpg)
-
A nie zostawiłeś ty Greg gdzieś resztek włoskiego wina w ogrodowym kąciku? :chichot:
-
Greg nie zostawia wina. ;)
A moja kotka po prostu lubi to miejsce, bo dość regularnie się na nim kładzie. Ot, wie co dobre. ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tX0-xj2p_L8/Ugn7_Jv5H5I/AAAAAAAAI2Y/9TO9KhqvtiM/w800-h600-no/koty.w.ogrodzie.latka2013.08-01.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U37o-Vdu5NM/Ugn8AhDJMOI/AAAAAAAAI2g/7BzosuAMe0c/w800-h600-no/koty.w.ogrodzie.latka.2013.08-02.jpg)
-
Oglądając twoją mógłbym polubić koty ale moja, czujny "snajper" nie odpuści niczemu co się rusza >:(
(https://lh6.googleusercontent.com/-fjC_fQTjBos/UgweKDW5i2I/AAAAAAAAF5c/-PUWr3TGJH4/s640/P1380369.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mOOSn15hr_8/UgwpUBru3GI/AAAAAAAAF6E/PGlL4aqkzsU/s640/P1380368.JPG)
-
Moje koty też łowią (kotka znacznie więcej niż kocurek) pomimo tego, że codziennie są karmione podrobami wołowymi, które kupuję im na targu (żadnych puszek, saszetek czy kocich chrupków). Bywa, że złowi dwa gryzonie dziennie. Byłeś u mnie to sam widziałeś, że tereny łowieckie mają bogate. Nieostrożnym wróblom też nie odpuści. Taka kocia natura.
-
tak mam co chwilę w domu, pewnie to za dobre koryto ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nAwiXmEMY-4/UiOoE3zYV0I/AAAAAAAAGCY/Zzi9uEKiWT4/s640/P1380836.JPG)
-
taka sobie relacja bez zostawiania wina w ogródku ;) ;) ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OwilRPy73W0/UijhPNYf0AI/AAAAAAAAGEE/TN6mceQBdG8/s640/P1380984.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TuIo1mUCM7g/Uijt3bDtXzI/AAAAAAAAGEg/0sRiN9GxTXk/s640/P1390001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lwdMG49mu04/UijynDJtxpI/AAAAAAAAGEw/DXcoz_2Wk2o/s640/P1390020.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yosbFO_THVY/UijzqQHBmdI/AAAAAAAAGFM/thn5IKBLq5Q/s640/P1390032.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rlhL9BSpXu0/Uij3Js1PauI/AAAAAAAAGFY/jkPgnxCd4l8/s640/P1390039.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vV-IRHDUeFY/Uij3x8YS8EI/AAAAAAAAGFg/N0BaMEph7J8/s512/P1390061.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MU9nBgphlas/Uij4UajlDiI/AAAAAAAAGFo/JreelCBE-V0/s640/P1390066.JPG)
I co Wy na to NATO :P
-
Pażerny kot albo mrówkojad :smiech:
Nie mógł się oprzeć resztkom jedzenia ;D
(http://images52.fotosik.pl/95/77218e1a5e7baa00.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Tego mi brakowało dzisiaj. Dzięki. :brawo: :a_52: :rotft2:
Kot mrówkojad jest super :).
Brawo Binos !!!
-
Binos a zrobiłeś mu otworki w dnie puszki żeby widział gdzie idzie ? ;)
-
Zlokalizował mnie słuchem i przyleciał biegusiem po ratunek :)
-
Binos,
mam nadzieję, że to nie twoje dzieło ;) i nie szkolisz kotów dla niecnych celów :f23:
mój szkodnik morduje od 0-3 szt. dziennie, ale nie gryzonie >:( Ma szlaban na dom ze zdobyczą. Zdjęcia przez szyby w trakcie konsumpcji balkonowej.
Wróble, będzie trzeba otoczyć ochroną jak tak będzie dalej >:(
(https://lh6.googleusercontent.com/-kUoca9NQHhc/Un1cBNiknjI/AAAAAAAAGbQ/qmG6vzGtJJY/s640/P1390972.JPG)
i to jej niewinne spojrzenie
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y-td4LFMYpI/Un1ceyYey3I/AAAAAAAAGbk/IuPPuTRmum4/s640/P1390971.JPG)
>:(
-
Moje koty to już typowe kanapowce ;D
Tylko jedzą ,śpią i tyją :smiech:
A krety w ogrodzie szaleją.
-
Arundo to spojrzenie ma raczej inny przekaz dla Ciebie. Ale jest to wyraz niecenzuralny... >:D
-
Ja w poniedziałkowy poranek znalazłem przed drzwiami od domu taki prezent jak na zdjęciu poniżej.
Tego samego dnia (wieczorem) ofiarą mojej kotki został kolejny gryzoń.
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ctbkiu_oBxU/UoIOLqKMG9I/AAAAAAAAJ-0/CuimryICwLc/w800-h600-no/moje.koty.poniedzialkowy.prezent.od.Latki.jpg)
-
To ta sama bestia w wersji "kot barbórkowy"
Głodny poznania i podróży ;D
(https://lh3.googleusercontent.com/-0hmpZbo5ciI/UqPGlLVLeMI/AAAAAAAAGj0/HiSdAWriJlY/s960/P1400171.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jWRXauB3qvk/UqPGPlipBUI/AAAAAAAAGjs/eig4PgyPb44/s960/P1400172.JPG)
Tu Gospodarz godnie czuwający nad przyjęciem 8)
-
Wraz z nadejściem wiosny moja kotka ponownie obudziła w sobie Wielką Łowczynię.
Praktycznie całą niedzielę spędziłem na dworze i miałem sposobność obserwować coraz to kolejne ofiary jej drapieżnictwa.
Najpierw przytargała jakiegoś nieszczęsnego wróbla.
Kolejną ofiarą był dobrze wypasiony gryzoń.
Jednak kolejna jej zdobycz przyćmiła wszystko inne.
Patrzę, biegnie z czymś wyjątkowo dużym i czarnym w pyszczku. Myślę, czyżby kret? Tak kret! Położyła aksamitnego futrzaka na ziemi w pobliżu laurowiśni, zapewne chcąc potraktować go jak większą mysz.
Ten jednak zaczął się błyskawicznie zakopywać. Po około 5 sekundach nie było już go widać, bo zdążył wydrążyć płytki korytarzyk. Wtedy szybko wykopałem zwierzątko. Kiedy szedłem po wiadro z kretem w garści, ów jegomość ofukał mnie, wydając z siebie cała gamę dziwnych dźwięków i wyrywał się, próbując się oswobodzić.
Umieściłem go w wiadrze i wyniosłem na Parku Rozkówka.
Czyżby był to ten osobnik, który nękał mnie ostatnio swoimi kopcami? Oby, oby...
Przydomowy kot to jednak skarb.
(https://lh3.googleusercontent.com/-sjJqkHQBUBI/Uzk2TZBEc3I/AAAAAAAALhg/FSkz1jUcRk0/s640-no/kret_01_2014.03.30.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fu5yELnE2Ns/Uzk2TuIRQFI/AAAAAAAALhk/JzIwchT2UA8/w853-h640-no/kret_02_2014.03.30.jpg)
-
"Ptaszek", jak mówi na nią, córka Maja na 5m sosny nad spalonym Alfem
(https://lh3.googleusercontent.com/-5skpeu5YKN0/UzyUihi4ZyI/AAAAAAAAHRM/Z_ORoCvTgd8/s960/P1410449.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0MBlzgn6ins/UzyYzakGadI/AAAAAAAAHRw/yiYGRn3vt9k/s512/P1410453.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AnQr9SpquAA/UzyZT-KQS1I/AAAAAAAAHR4/9oOC1o3R1U8/s960/P1410454.JPG)
-
Wróciło ciepło.
Moja kotka wróciła do swojego zwyczaju wylegiwania się pod palmami. ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uihlAQ5xrw4/U4EqdIwlOrI/AAAAAAAAMCk/K1e8Hu0HsGc/w960-h640-no/kot.pod.palma.jpg)
-
Mój kot sypia na korze sosnowej, owinięty wokół magnolii ;)
Dzisiaj rano znalazłem kotkę, która od kilku tygodni regularnie sypiała w dzień na ściółce w ogrodzie.
Po prostu obcy kot, który wchodził do ogrodu.
Jak się domyślaliśmy była ciężarna i oto dzisiaj okazało się, że postanowiła okocić się pod gołym niebem, w moim ogrodzie.
Przygotowałem jej schronienie na wypadek deszczu, dałem jeść i pić.
Dostrzegłem, że ma trzy małe. Może więcej, ale raczej nie.
Ciemno tam i ruszyłem telefonem, więc zdjęcie niewyraźne
(http://images51.fotosik.pl/378/a99dce706441e3cf.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Siesta ;)
(http://images51.fotosik.pl/383/c60cd0f07d67d245.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
A to mój kotek. Przychodzi do mnie co kilka dni. Zawsze coś mu dam bo się łasi. Jak jestem w ogrodzie to łazi za mną. Jak usiądę to leży obok.
(http://images62.fotosik.pl/1059/2300667ffb1fc173.jpg)
-
Artur, on się nie łasi, tylko ciebie znaczy :P stałeś się jego terenem :chichot: :P :P :P
Koty nie mają sentymentów :)
-
Rosną jak na drożdżach. Są 4 małe
(http://images54.fotosik.pl/384/7d35b3ace7708bf9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jak część osób wie podczas mojej nieobecności okazało się, że w ogrodzie jest jeszcze inna kotka, która również urodziła młode.
W dodatku są już "biegające", czyli przez ponad 2 tygodnie udawało się jej ukryć obecność swoją i małych.
Co ciekawsze okociła się pod schodami, które są obrośnięte paprociami i nikt tam nie zaglądał.
Właściwie to były obrośnięte, bo koty (sztuk 3) już je stratowały
Jeden czarny i dwa łaciate (z kocią mamą po prawej)
(http://images55.fotosik.pl/397/431083221f1ecdbe.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Koty urodzone w czerwcu mają już ponad miesiąc
(http://images55.fotosik.pl/416/0f4bf4621e373edd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Nasuwa mi się jedno pytanie. Czy one tak lubią egzoty, czy u Ciebie już nie ma skrawka bez egzotów? :chichot:
-
To koty szykowane do ogrodów egzotycznych.
Program zajęć przewiduje intensywną gimnastykę na egzotach.
Druga rodzinka kotów też sobie radzi:
(http://images54.fotosik.pl/417/637c6b0f85193bf0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Widziałem tam dwa kotki na raz, ale uciekły gdy podszedłem z telefonem.
Z teleobiektywem zrobiłbym ciekawe ujęcia ;)
-
I znowu te ptaki, ani chwili spokoju >:(
(https://lh3.googleusercontent.com/-fa3S8oc1fj4/U97NdGVURHI/AAAAAAAAIdc/N1IfEZAN11g/s960/P1440930.JPG)
-
Córka hoduje kota stąpającego po wodzie
(https://lh3.googleusercontent.com/-0vqvBbB4dNE/V0UAepflGII/AAAAAAAAL4w/XL3gsGj7b4ARgntH7-zVlJhqKBLNendqQCCo/s920/P1540862.JPG)
Dzisiaj były pierwsze ptasie ofiary >:( ja karmię a ona je zjada >:( kota jej imię.
-
Nowa agresywna kotka :) Kotka angielska x dachowiec. Kocie towarzystwo, oczywiście chce jej się pozbyć. Niestety, próby wyprowadzania jej w pole, nie powiodły się... 8)
(https://images85.fotosik.pl/567/4111777712fd9ddb.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/567/7e0088c527fee6fb.jpg)