Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Palmy => Różne palmy i palemki => Wątek zaczęty przez: Polish king bamboo w Grudzień 08, 2012, 18:11:48
-
Z tą palmą wiąże duże nadzieje, dlatego w tym wątku będę umieszczał postępy w jej rozwoju.
To zdjęcie przedstawia palmę zakupioną na jesieni 2011r
(http://images38.fotosik.pl/1165/6000c1ed850b4af8med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A to wiosna 2012. Podczas zimowania straciła trochę liści
(http://images39.fotosik.pl/1497/46dac6d57cab15a9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A to fotka obecna w piwnicy na zimowisku
(http://images35.fotosik.pl/1737/8e182e2e5faee5d1med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Pierwsze dwa zdjęcia już umieszczałem na forum ale z racji tego że założyłem nowy wątek są one powtórnie.
-
Jeśli waszyngtonia zimuje w piwnicy to pamiętaj że musi mieć jako taki dostęp do światła słonecznego. Raz miałem dość dużą waszyngtonię, temperatura około 10C, umiarkowane podlewanie ale światła było niewiele i niestety padła. Co innego szorstkowce, te chyba mogą stać nawet w ciemni...
-
Nie wiem co będzie z moją po 2 zimie w gruncie. Ne nie wiem też dlaczego w piwnicy zimowana musiałaby mieć światło. Moja, zimowana w gruncie światła nie miała i nie ma. Slimi, jesteś pewien, że twoja padła z braku światła? bo ja nie jestem pewien tego do końca ???
-
Po pierwszej zimie zauważyłem że gubi liście. Pod koniec zimy zaczynały jeden po drugim zasychać. W tym roku postaram się ją wynieść jak najwcześniej. Myślę że pod koniec marca bo już u mnie to najwyżej nocne przymrozki występują a na takie temperatury to waszyngtonia jest odporna.
-
BM twierdzi, że wash to prawie tropik. Rozumiem, że porywamy się z motyką na słońce. Ubiegłoroczne doświadczenie z całkowitą defoliacją dodaje mi ognia emocji obecnie. Nie mogę jednak stwierdzić co jest elementem granicznym dla stokrotki w zimie, nie stać mnie finansowo na test wykazujący minimum Liebiga ;) Pisałem też, że ta palma zbliżając się do polskiej jesieni zaczyna wyginać liście jakby traciła turgor w łodygach, to samo stało się wiosną po zdjęciu osłony. U nas słońce wiosną i jesienią ma całkowicie inny kąt padania promieni. Pionowe elementy nie są "głaskane" z góry rozproszonym światłem, dostają prostopadły strzał w siebie jak kierowcy w oczy.
To takie rozmyślanie ;) Na Kanarach też jest tak tylko później. Trzeba partię roślin doświetlić i będziemy mądrzejsi :smiech:
aha, zasuszanie Wash chyba nie jest dobre
-
Washingtonia to palma która bardzo lubi słońce, dużo słońca ale ..... no właśnie ale ....... w okresie kiedy rośnie nie ma tak bardzo znaczenia lokalizacja ani w okresie kiedy nie rośnie nie musi tego słońca mieć dużo .
Mimo że naturalnym środowiskiem palmy washingtonia są południowe stany USA czyli California i Nevada oraz pn.Meksyk palma ta z powodzeniem rośnie w innych lokalizacjach oddalonych dość znacznie na północ.
Oto przykłady na to iż palma ta radzi sobie znakomicie ,rosnąc pięknie niezależnie od kąta padania promieni słonecznych:
Półkula zachodnia:
Miejscowość Edmonds koło Seattle w stanie Washington http://en.wikipedia.org/wiki/Edmonds,_Washington
47,5 równoleżnik. Washingtonia robusta rosnąca bez osłony przy szpitalnej wentylacji:
(http://www.angelfire.com/bc/eucalyptus/palms/washingedm.jpg)
Źródło: http://www.angelfire.com/bc/eucalyptus/palms/washingedm.jpg
Półkula wschodnia:
Miejscowość Chalk hrabstwo Kent Anglia http://pl.wikipedia.org/wiki/Chalk_(Kent)
51,25 równoleżnik. Washingtonia robusta rosnąca wiele lat (od małego) w prywatnym ogrodzie miłośnika palm Deva.
(http://www.hardytropicals.co.uk/pictures/2007%20August%20garden/260807%20Washingtonia%20001.jpg)
Źródło: http://www.hardytropicals.co.uk/pictures/2007%20August%20garden/260807%20Washingtonia%20001.jpg
W linku poniżej mamy pewną odpowiedź na pytanie jak z zapotrzebowaniem na promienie słoneczne w okresie poza wegetacyjnym.
Palma ta rośnie w miejscu bardzo dobrze nasłonecznionym nie mniej własciciel (poza jednym rokiem) dokonuje zawsze na początku zimy ścinki wszystkich liści i osłania pień ,na końcowym etapie ciemną folią co z naturalnych względów pozbawia roślinę dostępu do światła.
http://forums.gardenweb.com/forums/load/palms/msg0211251022113.html?19
Według mnie washingtonia jest bardzo żywotną palmą nie mniej w naszym klimacie nalezy o nią należycie zadbać tzn. zimą zapewnić wyższą temperaturę niż np.trachom,odpowiednio suche podłoże oraz odpowiednią wentylację , szczególnie jeśli nie jest wystawiona na naturalne osuszające promienie słońca. Liście i dotęp do światła zimą to rzecz drugorzędna, pewno poprawiająca nieco warunki zimowania i powodująca że roślina szybciej zaczyna wegetacje wiosną ,ale nie niezbędna.
P.S. Z powodu wrodzonej skromności o swojej washingtonii filibuście rosnącej na 54,34 równoleżniku (http://tinyurl.com/bxseo6o) nie wspomniałem ;)
-
To stokrotka 2013 arundo ???
(https://lh3.googleusercontent.com/-D4UL0HBArSE/UWinM47Tc-I/AAAAAAAAEEY/-oJ_K3MTgyk/s640/P1330877.JPG) :chichot:
-
Za stokrotką "pistolecik" się ukrywa ;)
-
A moja washingtonia wypuściła pierwszy liść w tym sezonie
(http://images45.fotosik.pl/1797/c5313073e458da9d.jpg)
---
Poprawiłem link do zdjęcia.
greg
-
Artur, rozumiem, że to liść z zimowiska, nie z gruntu
pozdrawiam a bez A
-
Arundo na zimowisku to ten liść był w fazie szpica z lekkim rozchyleniem. W ogródku się rozwarł. :) A palma stoi w donicy.
-
Arturze, tylko pogratulować. Ledwie zima się skończyła :036: a tu już palma poczuła klimat do wzrostu :027: :027:
-
Robert bo we Wrocławiu są wspaniałe warunki do upraw egzotycznych :)
-
Na ten sezon washingtonię zadołowałem ,zobaczymy ile wypuści liści. W tej chwili kończy wypuszczać drugiego liścia.
(http://images47.fotosik.pl/1832/7eb9341463f4701e.jpg)
---
Poprawiłem link do zdjęcia.
greg
-
A dalsze plany? Doniczka robi się mała, a zimowaniem w gruncie różnie bywa...
-
W dalszych planach to washingtonia ma być w gruncie. To będzie moja wizytówka. Ma być piękna tak są plany. Dostanie budę po bananowcu. Skoro w Nowym Targu rośnie to czemu nie we Wroclawiu :)
-
Piękna palma się zrobiła.
W sumie to dobry pomysł-teraz zyska jeszcze trochę liści, pień zgrubieje i na wiosnę przyszłego roku do gruntu.
Życzę powodzenia.
-
W Nowym Targu rośnie, bo Zbyszek grzał grunt i sama osłona była dobrze pomyślana.
Mnie nurtuje bardzo ta sprawa grzania gruntu u waszyngtonii.
Zbyszek twierdzi, że inaczej się nie da.
Mam pewien koncept na pasywną ochronę bryły korzeniowej (pokażę jak będę ją sadził) i jak już wspominałem chcę to w tym roku przetestować.
Jeśli się nie sprawdzi i palemka padnie to trudno. Waszyngtonia stanie się w moich oczach palmą klasy OS (ogrzewana styrodonica).
-
Andres to zależy jak szybko będzie rosła. W planach mam dla niej styrobudę. Jak będzie kłopotliwe zimowanie w piwnicy to posadzę do ogrodu. Na tą chwilę kończy trzeciego liścia w tym sezonie
(http://images36.fotosik.pl/516/3930bdb84a187808.jpg)
-
Dla mnie bomba. Piękne, zdrowe, zielone liście. :brawo:
-
Drobne uzupełnienie. Co prawda nie jest to demon szybkości ale w tej chwili kończy 5 liścia.
Z wiarygodnego źródła ;) mam info że ten sezon zakończy 6-ma liśćmi.
(http://images62.fotosik.pl/151/6fe57abe3e688e14.jpg)
-
Artur
Piękna i zdrowa washingtonia -gratulacje. :brawo:
Jedna rzecz mnie jednak zastanawia, wiosną nabrała tempa a potem przez dwa najcieplejsze miesiące w roku wypuściła jedynie dwa liście czyli jeden na miesiąc. Lato miałeś wspaniałe temperaturowo...powinna dać z siebie wówczas nieco więcej ::-?
-
...........................................
Z wiarygodnego źródła ;) mam info że ten sezon zakończy 6-ma liśćmi.
Nie sprawdziła się przepowiednia. Szósty liść jest w fazie lekko rozluźnionej szczytowej pałki :)
(http://images63.fotosik.pl/276/6f8ca57870e6df85.jpg)
dodano 2 kwietnia 2014
Od kilku dni na ogrodzie stoi moja washingtonia . Przez okres zimy wypuściła 2 liście. Pierwszy raz przezimowała mi bez kłopotu. Nie straciła żadnego liścia. Jeżeli zrealizuje moje plany to palma już tej wiosny zostanie posadzona na stałe do ogrodu. Spodziewam się po niej pięknych przyrostów . Myślę że inni miłośnicy roślin egzotycznych będą z zazdrością oglądać bujny wzrost palmy ;)
(http://images61.fotosik.pl/832/1179613554c6741b.jpg)
dodano 13.04.2014
(http://images65.fotosik.pl/876/6eaf89fc15b729d6.jpg)
Palma posadzona 4 maja 2014r
Zanim posadziłem zdjąłem szpadlem trawę wkopałem obrzeże trawnikowe i wykopałem dziurę pod roślinę. Na tym etapie wyglądało to tak
(http://images61.fotosik.pl/1008/2452458e8714a59d.jpg)
Po wyjęciu z donicy tak wyglądały korzenie. Nie stosowałem żadnych wyszukanych specyfików nawozowych. Dokarmiałem rozcieńczoną gnojowicą pokrzywową i florowitem.
Jestem zwolennikiem "zimnego chowu" więc do ziemi nie dawałem spienionego polistyrenu żeby w żaden sposób nie blokować rozrostu masy korzeniowej. Palma ma czuć wolność i spontanicznie, wspaniale przyrastać z niespotykaną prędkością na tej szerokości geograficznej ;)
Po posadzeniu ziemię przykryłem zrąbkami z pędów winorośli. Z niecierpliwością czekam na pierwszy gruntowy liść
(http://images61.fotosik.pl/1008/d699414429431a92.jpg)
A tak prezentuje się palemka na gotowo z różnych stron
(http://images64.fotosik.pl/1009/0b0b7b38ecc934af.jpg)
(http://images64.fotosik.pl/1009/64d31deffaf657dc.jpg)
(http://images62.fotosik.pl/1010/57cb681cb895e61e.jpg)
-
Palma wygląda pięknie :) też mam waszyngtonię, w tym roku skończy 5 lat. Przez pierwsze 2 lata rosła w domu. Ostatnie 2 sezony też lekkie dla niej nie były. Teraz zaczyna wychodzić na prostą, ale czy wyjdzie to zobaczymy, bo przygrzany marcowym słońcem postanowiłem wsadzić swoją waszyngtonię do gruntu. przypuszczam, że zrobiłem to co najmniej o miesiąc za wcześnie, no ale cóż. Wysadzić i tak ją planowałem, bo w tym roku wyjeżdżam na 3 miesiące za granicę, a nie chcę zostawiać zbyt wielu roślin domownikom pod opieką, a taka palma w gruncie zawsze będzie w stanie pobrać więcej wody, niż gdyby była w donicy, w dodatku w pełnym słońcu.
-
Cieszę się że jako nieliczny dostrzegłeś urodę mojej palmy ;)
-
"Ostatnia zmiana: Dzisiaj o 00:05:50 wysłana przez Artur"
Arturze, wiesz jak nasze forum działa od strony technicznej.
Wprowadzenie zmiany starszego powoduje, że nikt tego nie zauważa.
Nie możesz zatem skarżyć się na brak zainteresowania.
Palma jest piękna, sam wielokrotnie to powtarzałem będąc w odwiedzinach u Ciebie.
Dobrze posadzona. Niech Ci szybko i zdrowo rośnie. Gratuluję
-
Dziękuje Andrzeju za miłe słowa. Palma przed posadzeniem wypuściła 2 liście Mam nadzieję że jeszcze wypuści conajmniej 6 liści. Każdy dodatkowy listeczek będzie miłą niespodzaianką.
-
Arturze waszyngtonia jest rewelacyjnie piękna , obym nie zapeszył . No i tempo 2 liściorów w tym sezonie powala na kolana . Jeżeli się utrzyma to do końca sezonu będziesz miał 10 nowych . Potem tylko dobrze pięknotę przezimować . Dobre doświadczenie w tej materii ma Zbigniew z NT.
-
Dzięki Araukarze :) Nie pozostaje mi nic innego jak tajne komplety w Nowym Targu organizować ;)
-
Bardzo ładna washingtonia. Serio.
Bardzo odważny krok jak na bambusiarza. Serio. ;)
Życzę powodzenia bo grunt to jednak nie jest asekuracyjna doniczka, a washingtonia to wysoka poprzeczka.
Bez ogrzewania gruntu, bez styrodonicy. Są dwa wyjścia na wiosnę 2015: hall of shame albo hall of fame.
-
Artur,
pewnie będę mógł to cudo zobaczyć na własne oczy, jeśli nic nie zmienisz.
Życzę Ci udanego zimowania A
-
Przyłączam się do gratulacji. Przepiękna Washingtonia, głęboka zieleń liści i duża korona robią wrażenie nawet na zdjęciach. Na żywo pewnie jest jeszcze ładniejsza.
-
Robert troszkę mnie zaniepokoiłeś informacją że"muszę się zabrać za swoją washingtonię" Taka informacja zadziałała na mnie jak płachta na byka. Pośpiesznie pod osłoną nocy ;) posadziłem swoją żeby nie tracić sezonu . Moja ma być najładniejsza. Ma mi upiększyć mojego vivaxa :D
Dziękuję wszystkim za miłe słowa.
-
Ja chciałem moją przyspieszyć i wyszła kicha. Powiedziałbym pół liścia w miesiąc z dogrzewaniem i pod foliowym daszkiem dającym nasłonecznienie. Oporna jakaś... :-\
-
Robert bo to kapryselda ;) Ja swoją 2 lata oswajałem zanim raczyła rosnąć :)
-
Powoli się rozkręca Po posadzeniu wydała jednego liścia. Na dzień dzisiejszy wygląda tak.
(http://images64.fotosik.pl/1094/3fbf7562d979d283.jpg)
-
Chyba podjadę do Wrocka na "wykopki" pod osłoną nocy ;)
-
Idealny kadr, pięknie widać palmę w całej okazałości.
Kiedy armatę sadzisz? ;) Za rok? ;)
Pytam trochę żartobliwie, ale te dwie palmy wydają się być podobne jeśli chodzi o wymagania, a zatem doświadczenia zebrane podczas uprawy washingtonii powinny być pomocne przy uprawie armaty.
-
Greg na tą chwilę nie mam miejsca gdzie ją umieścić. Teraz to jest palma doniczkowa. Nie rośnie szybko więc jakiś czas mogę ją pomęczyć w donicy. Podejrzewam że to łatwiejsza palma od washingtonii, jest znacznie odporniejsza na zimowe spadki temperatur.
-
Washingtonia na dzień dzisiejszy. Wysokie temperatury przyczyniły się do znacznego przyspieszenia wegetacjii Trzeci liść gruntowy a 5 w sezonie na ukończeniu :)
(http://images66.fotosik.pl/14/cb1b4443bde92f7e.jpg)
(http://images67.fotosik.pl/14/cef09b16025940f3.jpg)
Dodane 3 sierpień 2014
W poniedziałek ten rozwinięty ostatni liść był w formie zwiniętej dzidy. Dzisiaj w niedzielę jest praktycznie na ukończeniu. To czwarty liść gruntowy a 6 w sezonie.
(http://images66.fotosik.pl/51/2f5a04f6f98d0dfb.jpg)
Tak wygląda palma w całości
(http://images69.fotosik.pl/51/8f27074beb427b7a.jpg)
A tak na tle vivaxa
(http://images69.fotosik.pl/51/9c0b56c85abad13d.jpg)
Dodane 9 sierpnia
Piąty liść zaczął się otwierać
(http://images66.fotosik.pl/69/7af1dee8d575d880.jpg)
DODANE 17 SIERPNIA
Piąty liść otwarty palma zwolniła gdyż temperatury sierpniowe nie rozpieszczają
(http://images66.fotosik.pl/89/beeefcba19d2d318.jpg)
A tak wygląda cała
(http://images69.fotosik.pl/89/f53985bbc44b4306.jpg)
Dodane 30 sierpnia
(http://images66.fotosik.pl/131/ff8a13ebfa0b063b.jpg)
Szósty gruntowy w trakcie otwierania. Druga połowa sierpnia znacznie poniżej normy wieloletniej.
Washingtonia już tak szybko liści nie otwiera. Liczę jeszcze na ciepły wrzesień. Ale 2 liście jeszcze w tym sezonie to chyba zbyt optymistyczna prognoza :) Zajęty liczeniem liści nie zwracałem uwagi na pień. Zresztą w poprzednich latach nie widziałem żeby przyrastał. Dzisiaj jak spojrzałem to mnie poraziło ;) Pień od kwietnia szacunkowo powiększył się o ok 20 cm. :o :o Wygrzebałem stare fotki i zobaczcie sam moi mili internauci :). Ta palma nie rośnie,ta palma szaleje ;)
Tak pień wyglądał na wiosnę 2012 roku mizerotka i chudzinka
(http://images39.fotosik.pl/1497/46dac6d57cab15a9med.jpg)
W 2013 w maju podobnie też chudzina
(http://images47.fotosik.pl/1832/7eb9341463f4701e.jpg)
Tutaj kwiecień 2014 odrobinę grubszy Jest to wygląd przed posadzeniem dlatego proszę zwrócić na tą fotkę szczególną uwagę i porównać do zdjęć tego samego pnia tylko cztery miesiąca starszego (palma do gruntu posadzona na początku maja)
(http://images69.fotosik.pl/131/935783bf4080e3a4.jpg)
Na deser fotki robione dzisiaj ten sam pień tylko z różnych stron
(http://images67.fotosik.pl/132/fcbfa69f3b3f78eb.jpg)
(http://images70.fotosik.pl/131/b057142ac7e36d75.jpg)
(http://images66.fotosik.pl/131/38ef164b8eb61958.jpg)
Proszę tylko nie mówić że washingtonia to trudna palma. Rośnie u mnie jak szalona i to bez zagranicznych witamin ;) Proszę doradźcie co robić żeby tak prędko nie rosła. Nie nadążę budować jej domków zimowych. ;)
-
Vivax stanowi znakomite tło dla tej atrakcyjnej, palczastej palmy :)
-
Też mi się tak wydaje że "pierzak" zdecydowanie nie pasuje do takiego zestawienia ;).
-
Dwa i pół tygodnia temu miałem okazję zobaczyć tę palmę osobiście.
Mogę powiedzieć tyle, że na żywo jest jeszcze ładniejsza niż na zdjęciach.
Będę mocno kibicował by zimowanie przebiegło pomyślnie.
-
Dodane 30 sierpnia
(http://images67.fotosik.pl/132/fcbfa69f3b3f78eb.jpg)
Przyrosty kłodziny są imponujące. Oby tak dalej.
I owszem. Washingtonia to jest trudna palma. ;)
W ciepłym sezonie trudnych roślin nie ma. Owa trudność objawia się zimą. ;)
-
No fakt pień ładnie puchnie ;) eksploduje. Miałem kiedyś Washingtonie wychodowane od nasionka przywiezione z Hiszpanii; w doniczce; ale to nie to samo co w gruncie. :)
Niestety padły mi w nieogrzewanym domu w czasie silnych mrozów :'(
P.S. Generalnie powodzenia; łagodnej zimy; będę trzymał kciuki. :)
-
Waszyngtonia szybko rośnie. Też miałem taką "od nasionka", więc wrocławskie przyrosty mnie nie dziwią.
U Ciebie przejście do gruntu udało się bardzo dobrze. Nie wygląda na to, by ją przystopowało.
-
Dziękuję Panowie a pamiętacie jak pisałem cytat z 4 maja 2014 r
"Jestem zwolennikiem "zimnego chowu" więc do ziemi nie dawałem spienionego polistyrenu żeby w żaden sposób nie blokować rozrostu masy korzeniowej. Palma ma czuć wolność i spontanicznie, wspaniale przyrastać z niespotykaną prędkością na tej szerokości geograficznej ;)"
To była zapowiedź którą zaczynam realizować ;D
-
Jeszcze tak nie miałem żeby mieć na raz dwie dzidy. Liść praktycznie na ukończeniu a w międzyczasie kolejne się pchają i to dwa na raz.
(http://images66.fotosik.pl/156/e59d001ffac57607.jpg)
-
To już siódmy liść gruntowy a 9 w sezonie Ta palma wypuściła w tym sezonie tyle liści co słynna washingtonia Ustecka (pamiętacie jeszcze ? ;) ) Ciekawe czy rozwinie 10 liścia ?
(http://images69.fotosik.pl/197/79912ed80f009904.jpg)
(http://images68.fotosik.pl/198/69a2e7c1779046be.jpg)
-
Wygląda znacznie lepiej niż na początku lipca, kiedy miałem okazję ją widzieć.
Może już na wiosnę dołączysz do Arche i grega jako kolejny pełnoprawny na tym forum posiadacz gruntowej washingtonii. ;)
Pełnoprawny to znaczy taki, u którego palma ma przynajmniej jedną zimę za sobą.
Byłbym zapomniał. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Antares) ;)
-
Parafrazując użytkowników pewnego forum:Arturku jaki prześliczny kwiatek masz ;)
A tak na serio to przepiękna palma. Masz forumowy obowiązek dobrze ją przezimować >:(
-
Robert po takim "szumie" nie mam wyjścia. Jak by nie wyszło to znikam jak Washi zanim odrośnie. ;)
-
Drobne uzupełnienie 10 liść w ataku :)
(http://images66.fotosik.pl/223/c8644854eaa18393.jpg)
Dodano 6 października
ten samy liść ale fotka zrobiona 4 października
(http://images69.fotosik.pl/249/5921bf82a6902cf7.jpg)
-
Łałłłłłłł Washingtonia super :) U mnie trach rekordzista 8 -my.
Pozdrawiam.
-
Ja też się cieszę :) Proszę bacznie śledzić ten wątek. Przed nam zima. Jak ten okres przeżyje to już to będzie pełnowartościowe nasadzenie,bo teraz to nie wszyscy jeszcze ją w pełni akceptują. :) ;)
-
Akceptują, akceptują, ale bardziej zazdroszczą ;)
-
Gratuluje pięknej palmy. Ja mam 2 szt w gruncie mniejszą od 2011 i większą od 2012.
Problemem przy zimowaniu są sztywne łodygi liści które jest ciężko związać bez uszkodzenia, dlatego warto zrobić od razu szerszą osłonę a potem ją tylko powiększać na wysoko. Rozpiętość liści mojej dużej Washi to ok 2,5m średnicy i ciagle sie zwiększa. W tej chwili ma ok 15 liści, najstarsze dotykaja ziemi - nie ma możliwości związania liści do góry. Ja zimuję w temperaturach od 3 do 5 stopni.
Życzę powodzenia w zimowaniu. /Nie ucinaj żadnego liścia!!/
-
Akceptują, akceptują, ale bardziej zazdroszczą ;)
Arundo chyba będę musiał zorganizować jakieś warsztaty gdzie wiodącym tematem będzie jak z sukcesem uprawiać washingtonię. ;)
-
Dziesiąty liść 12 października
(http://images67.fotosik.pl/268/28ace0def4e6a02c.jpg)
Palma w październikowym słońcu
(http://images66.fotosik.pl/266/8b30e673282bcb01.jpg)
-
Cóż mogę napisać Piękna ta twoja palma :)
-
Washingtonia zatrzymała sie we wzroście ale nie stanęła. Zaczeła produkować 11 liścia ale zapewne skończy go już wiosną
(http://images66.fotosik.pl/321/3e91f782d6fcb847.jpg)
-
Alzatczyk przeprowadza test: jednej obcina liście, drugiej zostawia na zimę.
Początkowo będzie ogrzewał tylko obszar wokół stożka wzrostu.
Daję to jako ciekawostkę. Masz największe szanse spośród nas na ujrzenie wiosną dorodnej waszyngtonii we własnym ogrodzie ;)
http://palmiersderegis67.com/2014/11/09/emballage-test-des-washingtonia/
Na zachętę 6 miesięcy z życia obu waszyngtonii:
https://www.youtube.com/watch?v=SIGsr0nsv-w
-
Podoba mi się u Alzatczyka jego lekkie zabezpieczenie bez typowej budy styropianowej. Jak moja washingtonia podrośnie to tylko takie zabezpieczenie by było do zrobienia bo 4 m styropianowej budy nie mam zamiaru budować. Jestem trochę zaskoczony że On już w połowie października poubierał je w zimowe ubranka. Przecież On ma tam w Alzacji cieplej jak ja we Wrocławiu.
-
Pytałem go kiedyś o to i odpisał coś w stylu, że ma wiele osłon do postawienia, woli jest stawiać gdy jest ciepło, a nie chce być zaskoczony przez nagły epizod zimowy. Ubiegłej zimy minimalna temperatura u niego to -4,9°C.
-
Na pierwszy rzut oka sielanka. Wszystko jak najbardziej w porządku. To przedstawia pierwsza fotka
(http://images69.fotosik.pl/574/b45d7234bd48c101.jpg)
Ale jak zajrzymy głębiej to już tak słodko nie jest. Dzisiaj przedstawię Wam moje mroczne tajemnice zimowania washingtonii.
Po zdjęciu szyby ukazują nam się takie oto widoki
(http://images67.fotosik.pl/575/626a6cecf62a04ea.jpg)
Ale to tylko wstęp do tego co ujrzałem na dolnych najstarszych liściach.
Całkowita destrukcja liści. Liście są w kiepskim stanie. Palma chyba nie doczeka wiosny. Może się mylę i będzie lepiej.
Czas pokaże.
(http://images70.fotosik.pl/573/7ee6f8f7892ee132.jpg)
(http://images69.fotosik.pl/574/5eb9c9b3ad558831.jpg)
Dobrze że mam inne palmy w donicach bo buda by była bezużyteczna.
-
Mógłbyś podać przybliżone parametry w osłonie od czasu jej montażu? Interesuje mnie temperatura, wilgotność i w jaki sposób uruchamiany był wentylatorek.
-
Fajnie nie jest, ale tragedii też nie ma.
Też mam serię pytań ;)
Te końcówki były już wcześniej suche i tylko naszły pleśnią, czy jesienią były zielone?
Małe plamki na liściach są też na moim daktylowców, na listkach, które rozwinęły się zimą.
A nowy liści na środku wysuwa się coś do przodu?
Grzałeś wash ostatnio, czy odpuściłeś?
-
Te końcówki były już wcześniej suche i tylko naszły pleśnią, czy jesienią były zielone?
Końcówki były lekko podsuszone ale nie tak dużo jak obecnie.
A nowy liści na środku wysuwa się coś do przodu?
Grzałeś wash ostatnio, czy odpuściłeś?
Nie wiem czy liść się wysuwa. Nie obserwuje tego bo mamy zimę więc nie spodziewam się wzrostu. Nawet we Wrocławiu palmy w zimie nie rosną ;) Grzanie mam cały czas ustawione na +3 więc co jakiś czas się włącza.
Mógłbyś podać przybliżone parametry w osłonie od czasu jej montażu? Interesuje mnie temperatura, wilgotność i w jaki sposób uruchamiany był wentylatorek.
Robert regulator temperatury ustawiłem na +3 stopnie. Czujka leży przy gruncie a 1 metr nad ziemią termometr wskazuje ok +5 stopni.
Wilgotność mierzę od niedawna. Jest ona wysoka w okolicy 100 procent. Spada kiedy wietrzę przez uchyloną szybę. Dzisiaj wietrzyłem około pół dnia i spadła do 72 procent. 1,5 godziny wietrzenia to spadek o około 10 punktów. Wentylator załącza sie w momencie kiedy grzałka zaczyna grzać. Jak jest ciepło to wentylator nie pracuje.
-
W Będzinie rosną (butia), w Taczanowie też (phoenix), u Wooliego na pewno, więc dlaczego nie miałyby we Wrocławiu.
Wg mnie przydałaby się wyższa temperatura. Z 10°C na co dzień, a od święta (co jakiś czas, na 2-3 doby) po 15°C.
-
Przy takiej temperaturze jaką proponujesz może by i rosła. Planowałem zimowanie w jak najniższej temperaturze.
Słońce jest coraz wyżej więc przy słonecznym dniu temperatury będą w okolicy 10 stopni. Dzisiaj przy uchylonej szybie było +7 .
Teraz będę częściej oglądał palme bo licho nie śpi. Zastanawiam się czy nie obciąć tych brzydkich liści. Są na dole i zagęszczaja inne.
-
Jeśli ten biały nalot to pleśniawka to nie dałbym jej dalej siać. Usunąłbym zarażone, a resztę prysnąłbym anty grzybem.
Pozdrawiam A
-
Jak zetniesz liście to osłabisz palmę i narazisz ją na chorobę grzybową. Ja bym nie ścinał tylko zaczął częściej wietrzyć.
-
Arche, czy liść w 50% martwy i zagrzybiony, po usunięciu osłabia roślinę? Niechaj wentylator działa nie tylko w trakcie grzania ale też po nagrzaniu budy.
Pozdrawiam A
-
Wygląda na to, że za niska temperatura i zbyt wilgotno.
-
A co myślicie żeby w takie dni jak jest -2 w nocy a + w dzień wyłączyć ogrzewanie i nie zamykać szyby. W budzie będzie pewnie około 0 może -1 tyle to washingtonia zniesie. W dzień wejdzie na plus. Komfort termiczny się obniży ale wilgotność spadnie.
-
Wilgoć idzie z gruntu, więc może jednak dać folię na ziemię?
-
Z moich obserwacji na osłonie phoenixa widzę, że trudno zmienić tam wilgotność powietrza. Nawet całodniowe wietrzenie obniża tam wilgotność tylko gdy jest otwarte. Po zamknięciu wraca do tego samego poziomu. Obecnie utrzymuje się w granicach 90-92%. Aby zapanować nad tak wysoką wilgotnością musiałbyś zrobić tak pisze Andres. czyli odizolować parujący grunt. Do tego wprowadzić częste pomiary kontrolne.
Samo otwieranie może nie wystarczyć. U mnie obserwuję w tym okresie wilgotność powietrza zewnętrznego o wartościach sięgających 90%. Zatem wietrzeniem osiągniesz tylko taki poziom.
Żywo interesuje mnie ten temat, bo przyszłą zimę Washingtonia w Poznaniu też będzie w gruncie. Z tego co widzę ta palma potrzebuje wilgotności na poziomie 70% i temperatury zimowania ok.7-10C oraz sporego dostępu do światła.
Być może konieczna będzie inwestycja w coś takiego:
http://wentsystem.com/pl/osuszacz-powietrza-trotec-ttk-71-e-20l-wysylka-gratis.html
Ustawisz higrostat na żądany poziom i po kłopocie :smiech:
-
Robert ale to nie sztuka kupić drogie urządzenie, ustawić i po kłopocie. Ale jak to zrobić bez dodatkowych kosztów. To jest dla mnie wyzwanie. :)
-
Mamy początek lutego, więc 2 najgorsze i najciemniejsze miesiące są już za nami.
Nie sądzę, by przeżycie tej waszyngtonii było zagrożone.
Można zastosować kombinację wietrzenia + grzania.
Grunt masz podgrzany (ile tam jest °C?)
Wentylatorek jest dobry do mieszania powietrza w wysokich budach, ale wilgotności powietrza nie obniży.
Musiałby zaciągać powietrze z zewnątrz, by móc ją obniżyć.
Osuszacze wyglądają na drogie rzeczy ;)
U mnie w phoenixie teraz jest 91% wilgotności, a na zewnątrz 89%, a wyraźniejsze różnice są przy suchym wietrze.
Bywało, że w budzie było ok. 95 - 96 %.
3°C - 5°C to wg mnie za mało.
-
Andrzej gdyby to był koniec lutego to pomyślałbym o proponowanej Twojej opcji czyli podniesieniu temperatury. Ale mamy początek lutego więc wdrożę tańszy wariant. Już obciąłem 2 liście które były zaatakowane przez pleśń. Co ciekawe jak wąchałem to nie czułem typowego zapachu grzybów. Odłączyłem ogrzewanie i zdjąłem szybę żeby był większy dostęp powietrza. To jest opcja na dzień jak mamy dodatnie temperatury. Zastanawiam się co na noc czy zakładać szybę czy też pozwolić żeby temperatura spadała do ok -1. Jak będą zapowiedzi niższych spadków na noc jak -2 to szybę będę zakładał i tylko w dzień wietrzył.
-
To są dwa najbardziej zniszczone liście. Zostały obcięte. Nie będzie spódniczki :). Dół palmy jest luźniejszy. Drugą noc nie zamykam budy Wilgotność znacznie mniejsza. Temperatura nad ranem w okolicy zera.
(http://images69.fotosik.pl/582/6121d5117106b069.jpg)
-
Może warto było spryskać wszystko profilaktycznie jakimś anty grzybem na jesień? Pomyśl o tym za rok. Moja waszka jak sam zauważyłeś dostała miedzian i topspin na jesień - profilaktycznie. Jak do tej pory wszystko wyglądało OK. Sprawdzę dzisiaj jak sobie radzi. Co do wilgotności to można by zastosować tani osuszacz elektryczny i włączać go co jakiś czas np. programatorem czasowym.
Zauważcie, że nawet jak za dnia będzie +8 stopni na zewnątrz i wilgotność 65% i takim powietrzem "napełnicie" budę to przy spadku temperatury w tejże budzie w nocy do +2 wilgotność powietrza wzrośnie do ~98%! Bez sztucznego usuwania wilgoci się tego nie przeskoczy.
Innym rozwiązaniem mogło by być wentylowanie powietrzem zewnętrznym w nocy przy ujemnych temperaturach. Powietrze o temp. -2 stopnie i wilgotności 80% po podgrzaniu do +2 stopni daje nam ~60% wilgotności. Niestety trzeba by wentylować i podgrzewać równocześnie.
-
Z jednej strony troska o tę waszygntonie jest uzasadniona, bo kilka osób miało z nią problemy, a ten egzemplarz ma największe szanse na udane zimowanie.
Z drugiej strony to tylko zniszczone, stare liście, których stanem za bardzo bym się nie przejmował.
Pleśń weszła na martwą tkankę, co przy takiej wilgotności powietrza i braku wysokich temperatur nie dziwi.
Życzę, aby w 2015 ta waszyngtonia miała piorunujący przyrost :)
-
Od kiedy mierzę wilgotność to zauważyłem że zaraz po zamknieciu budy wieczorem wilgotnośc gwałtownie wzrasta. Dlatego właśnie odłączyłem grzanie i budę non stop wietrzę. W tej chwili delikatnie pada śnieg. Na dworze jest -0,2 w budzie z uchyloną szybą +0,3 i 82 procent wilgotności. Na obecną chwilę najtańszy sposób na w miarę niską wilgotność. Palma 2 miesiące wytrzymała w tem. +5 i prawie 100 % wilgotności. Teraz ma chłodniej ale bardziej sucho.
-
Idąc tropem kolegi z odległego południa Europy ja również odkryłem washingtonię. ;) Stan przezimowania palmy oceniam na 4. Nie ustrzegłem sie drobnych błędów ( ale mi wybaczcie bo to moje pierwsze zimowanie :)). Konstrukcje rozbierałem sam. Pomagały mi drabiny żeby się wszystko nie zawaliło.
(http://images70.fotosik.pl/835/da28d74de5a33ea8.jpg)
A to mój największy błąd . Na wiosne założyłem na dach płytę z poliwęglanu . Właściwie to są dwie płyty łączone na środku na zakładkę. Podczas opadów woda przesiakała i kapała na środek palmy wlewając się do stożka . Efekt to podgniłe dwa liście. Kolejny juz powinien być zdrowy.
(http://images68.fotosik.pl/836/11c4c8af379a9925.jpg)
Palma po zdjęciu zimowej budy
(http://images69.fotosik.pl/836/c3aec2bc58a54327.jpg)
Pomiar pnia przed sezonem
(http://images70.fotosik.pl/835/6c95606e42f23575.jpg)
Na tą chwilę palma wypuściła jednego całego liścia a dwa są w dosyć zaawansowanej fazie wzrostu.
-
Moim zdaniem bomba :)
Nowe przyrosty będą potwierdzeniem sukcesu, ale to już chyba tylko formalność.
-
Bardzo ładnie wygląda. Życzyłbym sobie tak zielonych liści :) Powodzenia.
-
Gratuluje udanego przezimowania.
Widzę że twoja washingtonia wielkościowo jest porównywalnie taka jak moja, z tym że moja ma chyba większy obwód pnia u podstawy.
-
Bardzo ładnie wygląda. Życzyłbym sobie tak zielonych liści :) Powodzenia.
Organizuj warsztaty palmiarskie , przyjade i Ci wyłuszcze sedno sprawy ;) :)
Arche zmierzę obwód i podam.
-
Artur, pełny szacunek :)
nie jakiś tam sacun podstarzałych celebrytów ;)
Mnóstwa liści w tym sezonie życzę tobie u tej palmy.
Pozdrawiam A
-
Palma przezimowała w znakomitym stanie.
I jest to jasna wskazówka drogi, którą trzeba podążać by taki sukces odnieść: solidna styrobuda i... podgrzewany grunt. ;)
Nie pozostaje nic innego jak pogratulować i życzyć imponujących przyrostów.
-
Czapki z głów Panowie :brawo: Przepiękna Washingtonia gratuluję.
-
A to mój największy błąd . Na wiosne założyłem na dach płytę z poliwęglanu . Właściwie to są dwie płyty łączone na środku na zakładkę. Podczas opadów woda przesiakała i kapała na środek palmy wlewając się do stożka . Efekt to podgniłe dwa liście. Kolejny juz powinien być zdrowy.
(http://images68.fotosik.pl/836/11c4c8af379a9925.jpg)
Te dwa liście musiałem wyciąć bo zwiędły. Palma już po kryzysie . Rośnie już bez problemu. W środku rozwarta dzida to piąty liśc w tym sezonie.
(http://images67.fotosik.pl/931/8be714ed1586e4c1.jpg)
(http://images70.fotosik.pl/930/995903544b44c36f.jpg)
-
Przyznałbyś się lepiej że te dwa liście uciąłeś bo Ci się nie podobały, a nie piszeż że uschły :chichot:
To że te liście tak wyglądały to wcale nie oznacza że woda tam kapała ale najprawdopodobniej że wentylacja była za słaba.
W tym roku na mniejszej mojej waschngtoni mam tak samo podeschłe liście, w zeszłym roku z kolei miałem tak z dużą. W tym roku jest ok bo dałem nadmuch bezpośrednio na palmę na stożek. Proponuję Ci zrobić to samo kolejnej zimy bo sytuacja może się powtórzyć.
-
Nie Arche nie uciąłem z tego powodu :) Od tych żółtych plam zaczęło sie rozchodzić po całym liściu takie żółte przebarwienie i liść zamarł. Co ciekawe pierwszy liść który wyszedł w tym sezonie wygladał na zdrowego ale też przepadł.Podgnił mu ogonek lisciowy. Ja obstawiam że przyczyną była kapiąca woda do stożka.
-
Nie musi być ogromna, bo już teraz jest atrakcją.
-
No właśnie duża palma wiąże się ze zmianą domku zimowego na wiekszy a to nie są tanie rzeczy ;).
-
Waszyngtonia w połowie czerwca. Na chwile obecną kończy szóstego liscia.
(http://images69.fotosik.pl/973/b31db5a8dd3c0214.jpg)
(http://images69.fotosik.pl/973/60096e935849e400.jpg)
-
Arundo nie pokazuje tak często bo nic wielkiego się nie dzieje. Palma sobie powoli rośnie. Na tą chwile wypuściła 7 liści a 8 w formie rozchylającej się dzidy.
(http://images68.fotosik.pl/1026/a91d2c1d6a881680.jpg)
(http://images67.fotosik.pl/1027/362d7eb723d2eda4.jpg)
-
Bardzo ładnie rośnie. Porównując z moją mam wrażenie, że moja ma więcej nitek.
-
Moja ma bardzo mało nitek . Może masz inną ?
-
Roślina cud malina. Jak się dba tak się ma. Życzę jej jeszcze lepszego pieszczenia , a będzie piastować miejsce nr 1 w kraju nad Wisłą. Zważ Arturze że tak fajny okres zdarza się bardzo rzadko ( dwie praktycznie nie zimy). W takich bardzo korzystnych okresach nasze ciepłoluby krzepną na następne okresy mniej sprzyjające.
-
Araukarze to ma być wizytówka krajów RWPG ;).
-
Dzięki Artur,
pokazałeś mi miejsce w szeregu
pozdrawiam A
-
Ósmy liść praktycznie gotowy
(http://images69.fotosik.pl/1043/71157a359d18f701.jpg)
-
Dziesiąty liść w ataku :)
(http://images70.fotosik.pl/1081/ac58dc0ebf8fde07.jpg)
-
Piękna roślina . Zrób test puszkowy przy dole pnia to najbardziej pokazuje potęgę wasi
-
Pokazałbyś waszyngtonię z oddalenia, byśmy mogli w pełni ocenić jej urodę :)
-
Oj ciężko coś takiego zrobić . Ogród mały roslina duża i nie mieści się w kadrze ;).
(http://images70.fotosik.pl/1104/7a6240a1805dcda1.jpg)
-
Postaraj się. To forum palmowe :smiech:
-
Ależ cudo!
Aż łezka się w oku kręci ,że moja nie dała rady a właściwie że ja nie dałem rady......
-
Washi ja posadziłem . Od czasu do czasu podleje i samo rośnie :).
-
Aaaa, PIĘKNA ! Takie zdjęcia to rozumiem.
-
:brawo: :brawo: :brawo:
pozdrawiam A
-
Takiej ślicznotki brakuje w Poznaniu ;)
-
Dziękuje. Wasze pochwały mobilizują do dalszego działania :).
-
Washingtonia na dzień dzisiejszy. Z liśćmi ma około 2 metrów wysokości.
(http://images66.fotosik.pl/1167/a832344d677496d0.jpg)
-
Bardzo ładna :)
-
Lewiatanie co taki krótki i skromny komentarz . Oszczędzasz klawisze na klawiaturze ;).
-
Nie, w pracy jestem i czasu mało na pisanie poezji ;)
Palma bardzo, bardzo ładna ;)
-
PKB,
piękna :brawo:
Pozdrawiam A
-
Cóż dodać.......najpiękniejsza w Polsce.
-
Pomiar pnia przed sezonem
(http://images70.fotosik.pl/835/6c95606e42f23575.jpg)
Południe Europy robi podsumowanie ;) to ja również. Przed sezonem pień palmy miał ok 70 cm. Po sezonie około 90 cm .
Dwadzieścia centymetrów dużo to czy mało ;) Palma wypuściła 15 liści. Jeden mniej jak zakładałem na początku sierpnia ale znacznie wiecej jak w sezonie 2014.
(http://images70.fotosik.pl/1262/8a70dd1a279fafed.jpg)
(http://images70.fotosik.pl/1262/19e9464d3c646c77.jpg)
(http://images70.fotosik.pl/1262/5d1a3349b1ef493d.jpg)
(http://images69.fotosik.pl/1264/78c092e19925488d.jpg)
-
Palma wspaniała! :D chyba najpiękniejsza waszyngtonia w Polsce ;)
-
Moja washingtonia w końcu zrzuciła zimowe ubranko. Potwierdziło się moje spostrzeżenie z poprzedniej zimy. Palma ta nie lubi ścisku w zimowej budzie . Dociśniete liście szybko sa atakowane przez pleśń. Wszystkie liście które były dociśnięte do zimowej budy są częściowo uszkodzone. Zasuszenia odciąłem . Po tym zabiegu palma prezentuje się przyzwoicie. Zobaczymy czy powtórzy ilość liści z poprzedniego sezonu. Musi sie postarać bo naciski z południa są coraz silniejsze ;).
(http://images75.fotosik.pl/565/5a04dc01128e6be9.jpg)
(http://images77.fotosik.pl/566/705cc5c29f453613.jpg)
-
Gratulacje :)
Zapewniam wszystkich, że zdjęcia nie oddają wielkości tej palmy.
-
Arturze, przezimowała bardzo dobrze i wygląda bardzo ładnie. Może aby zobaczyć jej wielkość warto abyś zrobił zdjęcie z czynnikiem ludzkim dla porównania? Ewentualnie z twoją beczka 200l ;)
P.S. Naciski nadal będą, to mogę Ci obiecać. :)
-
Jak na po zimie super!
Pamiętajmy gdzie żyjemy bo to fakt nader istotny.
Zobaczymy czy powtórzy ilość liści z poprzedniego sezonu. Musi sie postarać bo naciski z południa są coraz silniejsze
P.S. Za to północ naciska na znacznie większą liczbę liści niż w poprzednim sezonie. Nie ma litości. Nie ma zmiłuj ;)
-
Waszka w tym roku wypuściła trzy liscie. Tak się prezentuje.
(http://images77.fotosik.pl/631/c56cb3f5e5349ee6.jpg)
-
Pkb,
gratulacje :brawo: i szczera zazdrość z mojej strony, jesteś wielki :P
mógłbyś podać max obwód kłodziny i jej wysokość? byłbym wdzięczny
Pozdrawiam Arundo
-
Arundo pień nie urósł od jesieni i ma 90 cm. Grubość w najgrubszym miejscu to 110 cm .
-
Arturze, a co tam słychać u twojej Waszki? Miesiąc upływa a Ty nie dajesz żadnych informacji ;)
-
Lewiatanie nic szczególnego się nie dzieje. Palma powolutku sobie rośnie. Na dzień dzisiejszy wytworzyła w tym sezonie siedem pełnych liści. Wyglada tak
(http://images78.fotosik.pl/735/af1f5a654a9bae59.jpg)
-
Wygląda bardzo ładnie, moja nie jest w stanie utrzymać tak długo liści i pomału wszystkie zeszłoroczne przebarwiają się na żółto i muszę je wycinać. U Ciebie to co innego - piękna zieleń :brawo:
-
Lewiatanie lata doświadczeń ;) Ty też z czasem to nabędziesz ;) ;D.
-
Palma miesiąc starsza . Na dzień dzisiejszy jest w trakcie tworzenia 13 liścia.
(http://images78.fotosik.pl/804/dba4158ea6bb74be.jpg)
(http://images78.fotosik.pl/804/d37cb10e633bfebf.jpg)
-
Niezwykła palma.
Nic tylko wziąć leżak i leniuchować między palmą i bambusami. :smiech:
-
No Arturze, prezentuje się wspaniale Gratulacje
-
Był u mnier znajomy ,który widział ją 1,5 miesiąca temu i powiedział cyt. " O urosła" Ja ją codziennie widzę wiec tak tego nie widzę ale na jesieni po sezonie będą pomiary :).
Dodano 18.08.2016.
Małe porównanie palma z początkiem września 2015
(http://images66.fotosik.pl/1167/a832344d677496d0.jpg)
palma w połowie sierpnia 2016 14 liść w drodze :)
(http://images76.fotosik.pl/824/9121f3af4f5eae35.jpg)
-
Widać wyraźnie jak palma podrosła, piękny okaz a i córka Ci podrosła :)
-
Dziękuję Ci dobry człowieku za krzepiące słowa ;) które mnie z pewnością zmotywują do dalszego działania ;D.
-
Początek miesiąca więc warto uaktualnić wątek tym bardziej że przeczytałem na czacie że na dalekim południu nawet jeden dzień dla washingtonii to dużo ;). U mnie minęło prawie dwa tygodnie od ostatniej fotki więc odrobinę urosła.
Na rozkładzie ma 16 liścia. Uchwyciłem tylko ten szczegół bo w całości nie wiele się zmieniła. :)
(http://images77.fotosik.pl/862/96a912b4b616b4ac.jpg)
-
Wspaniała palma. Zresztą pewnie sprzykrzyło Ci się ciągłe wysłuchiwanie/czytanie komplementów...
-
Andrzej nie ;D ;).
Nie planowałem tej sesji zdjeciowej przed końcem sezonu ale czołowy krajowy entuzjasta roślin egzotycznych podczas niedawno przeprowadzonej rozmowy delikatnie ujmując oskarżył mnie o fantazje jakie mu wygłaszam ;) Stwierdził kategorycznie ,że moja palma nie może mieć 120 cm obwodu przy swojej wysokości, Zarządzał fotek . Miły kolego proszę zdjęcia dla Ciebie zrobiłem. Nie gniewam się na Ciebie że mi nie uwierzyłeś na słowo. Jeżeli zdjęcia nie są przekonywujące można powołać komisje w składzie z wiarygodnymi dla Ciebie osobami ;).
Tylko nie próbuj załagodzić sprawy drogimi napojami wyskokowymi bo jak wcześnie napisałem nie mam żalu do Ciebie ;D ;)
(http://images78.fotosik.pl/882/457f98449b96dabc.jpg)
(http://images75.fotosik.pl/880/8005b0fcf21cec34.jpg)
(http://images78.fotosik.pl/882/f359f91b360164c4.jpg)
-
Hmm...
Obwód 120 cm oznacza średnicę kłodziny około 35 cm. To więcej niż wiaderko z Castoramy. Można prosić o zdjęcie z takim wiaderkiem?
Szczerze gratuluję dorodnej palmy.
-
Dziękuję Greg . Fotki z wiaderkiem Castoramy nie będzie bo nie chodzę do tego marketu i takiego nie posiadam. :)
-
Arturze,
Znam Twoją wrodzoną skromność i nawet przez chwilę na myśl mi nie przyszło, by ta obfitość zdjęć mogła wynikać z chęci otrzymania wielu miłych pochwał pod swoim adresem.
Nie mam pojęcia kto mógł wysuwać śmiałe żądania, o których wspominasz, ale jak wiesz palmosceptyków w naszym kraju nie brakuje.
Najwyraźniej jednak nasze (forumowe) palmy mają się tak dobrze, że nadszedł czas, by porzucić wzorzec jakim była 0,5 l puszka piwa i poszukać czegoś innego.
-
Nie mam pojęcia kto mógł wysuwać śmiałe żądania, o których wspominasz, ale jak wiesz palmosceptyków w naszym kraju nie brakuje.
Hmm...
Obwód 120 cm oznacza średnicę kłodziny około 35 cm. To więcej niż wiaderko z Castoramy. Można prosić o zdjęcie z takim wiaderkiem?
Jak widzisz Andrzeju nie brakuje i to nawet w bardzo bliskim sąsiedztwie się zaszyli :) ;).
-
Ale Greg jest palmoentuzjastą, nie palmosceptykiem.
Najwyraźniej Twoja waszyngtonia przyciąga uwagę wielu osób.
Czy w ostatnich czasach czytałeś jakieś publikacje w języku polskim na temat uprawy palm?
Może otrzymałeś wreszcie dedykowany egzemplarz skryptu, do którego dostarczyłeś materiały, a którego autor nie okazał nawet tak podstawowej wdzięczności?
Przyda się trochę ostrożności, bo niedługo zaczną kręcić u Ciebie filmy i wykorzystywać jako materiały promocyjne swojej działalności handlowej.
:chichot:
-
Protokół z pomiaru forumowego
Dzień 24 września 2016 r.
Około godziny 9.35 wchodzę na teren posesji wraz z uprawcą palmy.
Temperatura powietrza wynosi ok. 15°C, niebo jest zachmurzone.
Udajemy się w stronę obiektu
Już z daleka dostrzegam palmę gatunku waszygntonia robusta za wielkimi bambusami i bananami
Wszystkie liście są zdrowe, cała roślina wygląda dorodnie.
Jest olbrzymia. I piękna.
Przygotowuję odpowiednie instrumenty pomiarowe:
- 3 m miarę z podziałką centymetrową
- normatywny wzornik (wiaderko po zaprawie), średnica 31 cm, obwód zewnętrzny ok. 96 cm
Uprawca podaje, że palma w tym sezonie wytworzyła co najmniej 16 liści.
Dokonuję oficjalnego pomiaru obwodu pnia w najgrubszym miejscu.
Wynik to 122 cm.
Koniec protokołu.
(http://images72.fotosik.pl/716/2b9f087db42696f1.jpg)
Po lewej ogonki liściowej. Po prawej kontroler (183 cm) w palmie
(http://images71.fotosik.pl/717/55fb2310629703da.jpg)(http://images71.fotosik.pl/717/6d9b94a1e4d043a4.jpg)
-
Andrzej jest duża bo mamy ciepło. Za ostatnie dwa lata średnia roczna temperatura dla Wrocławia to 11 stopni (średnia wieloletnia wynosi 9,5 stopnia C) Jak nic mamy GO ;)
-
Arturze,
piękna palma. Uczciwie muszę przyznać, że moja jest jednak sporo mniejsza (na razie ;) )
P.S. Jak ty to zabezpieczysz na zimę?
-
No w tym sezonie palma naprawdę ładnie podrosła. Przy takim tempie wzrostu za 5 lat będziesz musiał postawić 5 metrową osłonę :chichot:
Moja Washi jest na chwilę obecna trochę niższa od twojej - tak mniej więcej o 0,5m. W tym roku nie rosła w górę ale w grubość. Najprawdopodobniej dlatego że nie ogrzewałem jej w ogóle w tym sezonie gruntu. Jestem w sumie z tego zadowolony bo nie muszę jeszcze powiększać osłony którą budowałem i tak z dużym zapasem.
Gratuluję pięknej palmy :)
-
Arturze,
piękna palma. Uczciwie muszę przyznać, że moja jest jednak sporo mniejsza (na razie ;) )
P.S. Jak ty to zabezpieczysz na zimę?
Miły kolego myślę ze jeszcze bardzo długo tak bedzie ;)
W kwestii zabezpieczenia to wytnę sporo liści ( zostawię około 10 szt ) i do mojej budy chce dostawic styropianową 0,5 m wysokości nadstawkę . Na dniach zmierzę jaka jest wysokość palmy . Żeby nie okazało się że to nie wystarczy bo wyższą budę nie jestem w obecnej chwili postawić. Wiąże się to z brakiem odpowiedniej wysokości drabin.
-
:o
To jakieś wariactwo.......... ???
Artur jakiś czas nie zaglądałem i nie mogę wyjść ze zdumienia odkąd zobaczyłem.
Przyznam ,że aż mi głupio mieć takiego nicka :)
P.S. Winorośl ,którą od Ciebie 2 lata temu dostałem świetna-dojrzewa u mnie przełom lipiec/sierpień i jest przepyszna. mniam
-
:o
To jakieś wariactwo.......... ???
Artur jakiś czas nie zaglądałem i nie mogę wyjść ze zdumienia odkąd zobaczyłem.
Washi to dla Ciebie to zrobiłem żeby uwiarygodnić te fantastyczne opowieści jakie nam pisałeś o bardzo szybkim wzroście palmy. ;)
A Twoją wyśrubowaną ilość liści jaką wypuściła Twoja waszka podwoiłem :)
-
Protokół z pomiaru forumowego
Dzień 24 września 2016 r.
Około godziny 9.35 wchodzę na teren posesji wraz z uprawcą palmy.
Temperatura powietrza wynosi ok. 15°C, niebo jest zachmurzone.
Udajemy się w stronę obiektu
Już z daleka dostrzegam palmę gatunku waszygntonia robusta za wielkimi bambusami i bananami
Wszystkie liście są zdrowe, cała roślina wygląda dorodnie.
Jest olbrzymia. I piękna.
Przygotowuję odpowiednie instrumenty pomiarowe:
- 3 m miarę z podziałką centymetrową
- normatywny wzornik (wiaderko po zaprawie), średnica 31 cm, obwód zewnętrzny ok. 96 cm
Uprawca podaje, że palma w tym sezonie wytworzyła co najmniej 16 liści.
Dokonuję oficjalnego pomiaru obwodu pnia w najgrubszym miejscu.
Wynik to 122 cm.
Koniec protokołu.
(http://images72.fotosik.pl/716/2b9f087db42696f1.jpg)
Po lewej ogonki liściowej. Po prawej kontroler (183 cm) w palmie
(http://images71.fotosik.pl/717/55fb2310629703da.jpg)(http://images71.fotosik.pl/717/6d9b94a1e4d043a4.jpg)
Właściwie podsumowanie sezonu zrobił Andrzej. Ja ze swojej strony naniosę drobne korekty.
Palma zakończyła sezon wypuszczając 19 liści (4 więcej jak w sezonie 2015)
Pień wydłużył się o 40 cm (poprzedni sezon 20 cm) i ma 130 cm .
(http://images81.fotosik.pl/157/e637415a046e4ad4.jpg)
-
Palma odkryta na początku maja. Nieco zbrzydła przez zimę. Wszystkie liście które dotykały zimowej budy są uszkodzone.
(https://images84.fotosik.pl/562/a85364b31b3bd656.jpg)
(https://images81.fotosik.pl/563/be0ed8fec3e4f8b9.jpg)
(https://images83.fotosik.pl/563/4a0053788cf5ed43.jpg)
-
Na najbliższą zimę obciąć większość liści , zostawić z 5-6 i kiszonki nie będzie. A tak na poważnie zastanawiam się , że jak tak wszyscy w Polsce doświadczyli by temperatury -30 stopni to opłacało by się opalać kotłownie pniami trachów i innych palm mrozodpornych.
-
Tegoroczna wiosna nie sprzyja wzrostowi palmy. Nowe liście szybko się odbudują.
Szkoda, że tak długo ją trzymałeś tę waszyngtonię pod osłoną.
Ta budka jest zbyt mała na taką ilość liści, co widać.
Ścianki o szerokości 1,5 m x 1,5 m to wg mnie minimum.
A środkowe liście? Pisałeś coś, że też trochę przygniły?
-
Arturze, zobaczymy jakie będą moje doświadczenia z wash w tym roku. Zmarniały wszystkie liście ale w tej chwili zaczynają się wysuwać do góry ogonki liści. Jeżeli Palma się ładnie zregeneruje to może i ty przejdziesz na taki tryb zimowania jak ja :)
P.S. I tak masz więcej zielonego niż ja :)
-
Lewiatanie testuj rób skropulatnie notatki bo zapewne jak u Ciebie się sprawdzi to i ja przejdę na ten tryb
Andrzej tak środkowe liście są uszkodzone. Z pewnością będą do usunięcia.
-
Washingtonia na 24 czerwca wypuściła 7 liści.
(https://images81.fotosik.pl/657/a549935555909e41.jpg)
-
Dlaczego zdjęcie jest tak dziwnie wykadrowane, że nie widać całej korony? Wygląda dobrze, ale rok temu było chyba lepiej.
-
Zrobiłem kiepskie ujęcie. Następne będzie lepsze :)
-
To duża palma, więc normalne, że nie mieści się w kadrze.
Dobrze wygląda, zdrowa, proporcjonalna, a to dla mnie jest ważniejsze, niż liczba wytworzonych liści.
Fotki nie oddają jej wielkości. W tym roku jej nie widziałem, ale od jesieni raczej pień nie zmalał.
Popatrzcie na te bambusy. Wyglądają jak jakieś 2 cm spectabilisy, a to przecież 5 cm vivaxy.
Myli się, kto sądzi, że to jakaś cherlawa waszka.
-
Właśnie dlatego ważne są zdjęcia z postacią porównawczą. Kilka stron wcześniej jest zdjęcie na którym widać Andresa. Widać jaka olbrzymia to roślina.
-
Połowa lipca . Małe uaktualnienie . Palma wytworzyła 9 liści.
(https://images83.fotosik.pl/695/cb7c713f3cee4416.jpg)
Ps. A co z tym nokautem z dalekiego południa cały czas czekam ;) :)
-
Za rok będzie można swobodnie przejść pod liśćmi.
A za trzy pozostanie już tylko zadzierać głowę do góry.
-
Palma miesiąc starsza . Na dzień dzisiejszy jest w trakcie tworzenia 13 liścia.
(http://images78.fotosik.pl/804/dba4158ea6bb74be.jpg)
(http://images78.fotosik.pl/804/d37cb10e633bfebf.jpg)
Małe porównanie do palmy z przed roku . Na moje oko palma ma ze 3 dni spóźnienia do roku 2016.
Liść z 8 sierpnia 2017
(https://images82.fotosik.pl/741/f0378032b70af010.jpg)
A tak wygląda 2 dni później
(https://images81.fotosik.pl/740/78c24f2bb9c1a8c5.jpg)
A tak cała palma
(https://images81.fotosik.pl/740/07458a23664376e5.jpg)
-
Wygląda rewelacyjnie. Zrób na koniec sezonu chociaż jedno zdjęcie z postacią. Osoby które nie były u Ciebie nie widzą skali wielkości.
-
Spora palma Arturze i wygląda super, no cóż muszę pogratulować :)
-
Dzięki :) Zmartwienia będą na jesieni jak przyjdzie mi ją spakować do zimowej budy.
-
Najprawdopodobniej to największa polska waszyngtonia gruntowa uprawiana "od małego".
Marcinie. Najlepiej sprawdź to osobiście ;)
Spora palma Arturze i wygląda super, no cóż muszę pogratulować :)
To "no cóż" jest przyznaniem się do porażki? ;)
-
Andres, a czy coś napisałem o porażce? TYLKO pogratulowałem pięknej palmy ;) Lato nadal trwa!
Arturze, powinieneś już robić przymiarki do nadbudowy budy dla palmy :)
-
Lewiatanie w planie mam poważną inwestycję bo chce zakupić ramki rusztowania typu warszawskiego . ;) Moja drabina już jest za mała. Mam jeszcze materiał żeby podnieść budę o 60 cm to planuje na ten sezon .Nic innego nie będę robił to musi wystarczyć.
-
Andrzej byłem kiedyś u Artura i już wtedy wash robiła wrażenie. Artur napisz chociaż wymiary rośliny. Pień i całkowita wysokość.
-
Marcin pomiary są na jesieni po sezonie . Teraz się tego nie robi ;).
-
Orientacyjnie możesz podać. Po sezonie oficjalnie z lepszą dokładnością.
-
Wygląda rewelacyjnie. Zrób na koniec sezonu chociaż jedno zdjęcie z postacią. Osoby które nie były u Ciebie nie widzą skali wielkości.
(https://images86.fotosik.pl/331/91ee3531223cafde.jpg)(https://images86.fotosik.pl/331/53e206fd66f93872.jpg)
Palma zajmuje dużo miejsca. Same ogonki są z 6 razy grubsze niż u trachycarpusów.
Podobno ludzie jeżdżą na koniec świata, żeby zobaczyć takie widoki:
(https://images86.fotosik.pl/331/b16248c5889de170.jpg)
Na ostatniej fotce punktem odniesienia może być budynek obok.
Rośliny są tu w rozmiarze XXL.
Zwróćcie uwagę na drzewo po prawej stronie.
To nie drzewo, to bambus.
-
Pień tej wash to przecież około 1.8m. Niesamowite. Czekam na oficjalne pomiary.
Rewelacyjnie to wygląda. Dzięki Andrzej za zdjęcie z postaciami bo Artur długo by zwlekał :p.
-
Pora na podsumowanie sezonu. Palma nawet w ciepłym Wrocławiu nie rośnie. :) Pień palmy ma 175 cm wysokości. Obwód w najgrubszym miejscu 130 cm. Palma w tym sezonie wydała tylko 18 liści więc o jeden liść mniej jak w ubiegłym sezonie. Na ten stan rzeczy niewątpliwie przyczynił się fatalny mokry i zimny wrzesień (poniżej średniej wieloletniej) We wrześniu washingtonia wypuściła tylko jednego liścia ( tyle samo co w październiku )
Kilka zdjęć na koniec października
Z czynnikiem ludzkim :)
(https://images83.fotosik.pl/876/917fab6d76636a2d.jpg)
(https://images82.fotosik.pl/878/7e21f6cdffe964d3.jpg)
(https://images82.fotosik.pl/878/201e69812b2c0210.jpg)
ten odcięty liść był na wiosnę na szczycie palmy został usunięty bo był zagniły
(https://images83.fotosik.pl/876/eb6a507cb5f7a26e.jpg)
(https://images83.fotosik.pl/876/6323d19ab5bbfe35.jpg)
-
Co za przyrost! Jeszcze w w tamtym roku wrocławska palma miała chudszy pień od nowotarskiej, a teraz zostałem pokonany o 4 centymetry. Zdjęcia z dwóch ostatnich lat nie pozostawiają złudzeń, Wash rośnie na ulicy Wiśniowej jak szalona. Czy mają na to wpływ umiejętności PKB, czy też lokalizacja posadzenia. Chciałbym to wiedzieć, bo nie wiem komu mam gratulować.
-
Superstarze tego to nie wiedzą nawet najstarsi górale :)
-
Od liczby nowych liści ważniejsze jest to, że palma jest zdrowa, dobrze wygląda, robi pozytywne wrażenie, przyciąga wzrok.
Piszę to z podziwem, bo waszygntonie należą do palm, które sprawiają mi problem, a w każdym razie napotykam na przeszkody.
Podstawa pnia nie jest zbyt gruba, ale to może jeszcze się zmieni.
Nie użyłeś standardowego wiaderka pomiarowego, więc trudno porównać z rokiem poprzednim...
-
Arturze roślina już dawno wzbudziła mój podziw. Teraz na pewno fantastycznie musi się prezentować. Czy ona jest przechylona na południe? U mnie coraz więcej szorstkowcow szuka słońca i ciepła w ten sposób.
-
Tak Marcinie. To jest jej niedoskonalość. Palma się pochyliła na południe. Zastanawiam się czy ją nie wykopać i wyprostować ;)
-
Coś przespałem. Gdzie nie spojrzę to atakują mnie bunkry styropianowe.To chyba jakaś obsesja .Czy to już pora na okrywanie . Jakiś niemrawy jestem tej jesieni. ;) Tymczasem moja waszka na grudniowym popasie ;D
(https://images83.fotosik.pl/933/6663db29bd9d0cfb.jpg)
-
Naprawdę piękna sztuka . Imponuje tempo wzrostu . Arturze będziesz miał problem z zabezpieczeniem w przyszłym roku , a jesienią 2019 będziesz miał arcy problem.
Niemniej jak to mówią do odważnych świat należy, życzę udanej uprawy i bierz się za okrywanie bo szkoda takiej panny Wasz .
-
Dziękuję Araukarze, tak trochę się obawiam przyszłości.
Jestem w fazie finalizacji zakupu ramek rusztowaniowych. Okazyjnie nabywam 10 sztuk
Tak więc będzie w miarę bezpiecznie przy okrywanie palmy
Na ten rok mam do dyspozycji 3.7 metra osłony. Z trudem ale powinna się zmieścić. A za rok zobaczymy
-
Najlepszy grudniowy wypas jaki kiedykolwiek widziałem. Tło dużo robi. Niestety ale jeżeli chcemy aby palmy osiągały duże rozmiary to duża ich ilość jest wykluczona. Chyba że ktoś ma gruby portfel. Masz dobre stanowisko pod wash. Rób wszystko aby rosła jak najdłużej nawet jeżeli miałaby to być jedyna palma w twoim ogrodzie. Dla takiego przypadku warto.
-
Moje gapiostwo się opłaciło. ;) Nie okryłem palmy i dobrze bo powoli kończy się grudzień a zimy jak nie było tak nie ma. Przed palmą kolejne wyzwanie przywitać nowy rok bez styropianowego ubranka. W prognozach nie widać zimy do nowego roku.
A tak wygląda waszka pod koniec świąt. Pogoda jak w Monte Carlo ;D
(https://images82.fotosik.pl/947/3c8004ac62f84e7b.jpg)
(https://images84.fotosik.pl/946/71c947e343afce65.jpg)
(https://images82.fotosik.pl/947/b99be712b576088c.jpg)
-
Piękna zieleń. Dobrze jej we Wrocławiu ;)
-
Tak się zastanawiam dlaczego tak mało osób ją uprawia
Sam zobacz szybko rośnie jest do tego ładna i nie trzeba okrywać do końca grudnia. ;)
-
Arturze, sam sobie odpowiedziałeś na pytanie - zbyt szybko rośnie, i nie potrzeba jej przykrywać do grudnia. Waszyngtonia to zbyt łatwa do uprawy palma ;)
A tak serio, przepiękny ten krzaczor! Na jakie cierpienia wystawiłeś ją do tej pory? Interesują mnie minimalne temperatury jakie wystąpiły w Twoim ogrodzie tej jesieni/zimy.
-
Bawoli 2czy też 3 noce były mroźne. Termometr wskazał minimalną w okolicy - 3 stopnie :).
-
Waszka pięknie u Ciebie rośnie - kiedy deski zamierzasz z niej zrobić? ;)
-
Jeszcze poczekam. Wycinać jej nie będę. Jak urośnie za wysoka to będę sam pień zimował jak u bananowca. Taki 3 m pień i pióropusz liści. Czy Kolega może sobie taki widok wyobrazić
-
Niczego nie muszę sobie wyobrażać. Niemal podobny widok miałem cały rok u siebie - pień i pióropusz liści ;)
-
Jak się miewa waszka? Ruszyła już że wzrostem? Temperatury są bardzo dobre dla wzrostu.
-
Dzięki Marcin za zainteresowanie :) Skoro jesteś ciekawy to Cię informuję że palma żyje i ma się dobrze. Wypuściła ok 10 liści (trudno je policzyć bo są mocno spakowane. Zresztą w tym roku zmieniła się bardzo.Już tak bardzo nie rośnie do góry. W sumie to mi odpowiada bo mam kłopot z głowy. Nie będę musiał podnosić budy żeby ją zmieścić i dobrze przezimować.
(https://images81.fotosik.pl/1096/926dd7604f66b159.jpg)
Zdjęcie z góry . Mnóstwo zdrowych ,zielonych liści ;D
(https://images81.fotosik.pl/1096/e9357e86b9882c74.jpg)
-
Za jakiś czas będzie ładna. Z krótkimi i małymi liśćmi bardziej uwydatni się jej masywny pień .
-
W tej chwili może nie jest największą ozdobą ogrodu, ale atrakcji u Ciebie nie brakuje.
Sam z waszyngtonią miałem problemy, właściwie to wszyscy jakieś mają.
Zobaczymy ile urośnie do końca sezonu.
Widać, że nie traci energii na ogonki, stara się zwiększyć powierzchnię fotosyntezy.
Dałeś jej jakiegoś nawozu, podlewasz dużo?
Na tej rurze ziemia pewnie jest mocno wysuszona?
Ja bym jej lał po 50 l co 3 dni (albo i więcej).
-
Podlewałem sporadycznie. Mała powierzchnia liści wiec transpiracja również mniejsza. Obserwuje grunt . Jak jest wilgotny to nie podlewam . Ciekawe jest to ze wypuściła sporo liści i nie kwapi się do wytworzenia większych tylko jak zaprogramowana produkuje małe bezogonkowe . Pierwsze dwa były jeszcze duże ale uszkodzone więc je usunąłem.
-
Nie jest źle, u mnie było gorzej po zimie 2016 :). Będziesz miał radość z relacjonowania regeneracji palmy ;)
-
Palma żyje prawdopodobnie tylko dlatego, że mieliśmy wiosnę stulecia w Polsce. Było nadzwyczaj ciepło, sucho i słonecznie (czyli idealne warunki dla regeneracji wash). Palma wejdzie w kolejną zimę osłabiona. Szkoda, że tak się sprawy potoczyły.
-
Marcin dla mnie to nauczka bo zlekceważyłem zimowanie. Ta palma jest rzeczywiście delikatna
-
Marcin dla mnie to nauczka bo zlekceważyłem zimowanie. Ta palma jest rzeczywiście delikatna
Życzę powodzenia w kolejnych sezonach zimowych.
-
Arturze, czy mógłbyś wyjaśnić co tak zaszkodziło palmie? Pewnie temat był wałkowany w kuluarach, ale ja niestety nie jestem na bieżąco na czacie. Pozdrawiam
-
Ja miałem wpadkę z wasz gdy wiatr zdmuchną budę przy -6 stopniach. Sądzę, że u Artura było to samo - mróz w granicach -5 lub mniej - wykańcza liście ale palma jakoś przeżyje. Regeneracja prawdopodobnie będzie trwała cały sezon. Ja sie bałem że te wszystkie miniaturowe liście sie zablokują - obserwuj to.
-
Uszkodzeń mrozowych nie było widać i to jest właśnie uspokajające że nic się nie dzieje. Niekorzystne warunki jesienno zimowe spowodowały to że w miejscu wychodzenia młodych liści wdała się pleśń. Nie było tego widać bo palma nie rosła. Dopiero na wiosnę jak zaczęły wychodzić liście wyszła również zgnilizna.
-
Stwórca jest bardzo łaskawy dla Ciebie Arturze. Pogroził Ci tylko palcem, a powinien przykładnie ukarać za pychę. Tyle razy prosiłem abyś nie kusił losu. Teraz już wiesz, że Wrocław nie ma klimatu Sonory.
-
Aktualizacja poczynań waszki. Połowa sierpnia i 16 liść w drodze.
(https://images90.fotosik.pl/17/956a5c3621ec88c7.jpg)
-
Pokrój liści jako żywo przypomina te z Wash w Nowym Targu.
-
Kolejny rok pokaże, czy w naszym klimacie waszce raz na kilka lat może zdarzyć się takie nieszczęście.
Jest połowa sierpnia, pewnie niedługo stawiasz budę? ;)
-
23 września 2018
Doroczny pomiar wielkości waszyngtonii robusta Artura jest wydarzeniem z niecierpliwością wyczekiwanym przez nasz palmowy światek.
W tym roku prace komisji ułatwiła zapewniona przez PKB miniaturyzacja dolnych liści.
Wyniki są następujące:
Obwód pnia przy ziemi: 130 cm
Wysokość pnia: 170 cm
Wysokość całkowita: 350 cm
Wysokość pnia była mierzona z dużym zapasem, więc wynik jest nieco niespójny z wartościami z ubiegłego roku.
(https://images85.fotosik.pl/565/8538b2803e7613ef.jpg)
Wszystko było nagrywane do protokołu.
(https://images86.fotosik.pl/565/d932af365b169091.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/565/b3a445a1669a23b4.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/565/4b425c4cb885cf3a.jpg)(https://images85.fotosik.pl/565/2e4813687773e0f5.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/565/2a55a96b47e37c9e.jpg)
Pod koniec sezonu waszyngtonia odzyskała normalną wielkość, kształt i wygląd liści.
Pień jest bardzo ładny, nieco pochylony na południe.
Nasady starych liści rozpołowiły się, ale jeszcze nie pękły, więc przypomina to nieco pień sabali (choć to nie ten kolor).
Przydałoby się podnieść poziom gruntu wokół waszyngtonii o około 5 cm, gdyż dookoła widać wychodzące w dół korzenie.
Waszka rośnie. Trzeba odejść kilka metrów od palmy, by zobaczyć szczyt liści.
-
Piękny pień a i korona liści wraca do formy.Dobrze byłoby nie stracić liści na kolejny sezon. i
W Chorwacji w rejonie Makarskiej widziałem cały rządek Washi z dwoma trzema liśćmi z krótkimi ogonkami, a rosły tam cytrusy.
Te palmy chyba tak mają. Powodzenia na przyszły rok.
-
Wspaniała dorodna palma Arturze. Gratulacje.
-
Tak się zastanawiam czy na przyszły rok też ją miniaturyzować.
-
Zamykam sezon mojej washingtonii. Palma wypuściła 21 liści. Rekordowy rok, ale pień na wysokość urósł nieznacznie.
Tak wiec buda zimowa będzie w sam raz.
(https://images92.fotosik.pl/79/368940e156324a0e.jpg)
-
Nie bedzie w tym roku grudniowego wypasu? Przeciez tak cieplo w tym roku ...
-
Arturze, jak tam waszka? Żyje czy wygląda jak ta palma w Warszawie?
-
Już myślałem że nikt nie interesuje się moja waszką ;). Jest zapytanie jest i szybka odpowiedź.
Palma została odkryta 25 kwietnia. Stan zimowania określam na zadawalający. Część liści uszkodzona. (te co dotykały budy) Środek przy stożku w miarę czysty , tylko niewielkie przebarwienia na na dwóch liściach. Następne wychodzą zdrowe.
25 kwietnia po odkryciu
(https://images92.fotosik.pl/196/17e7e735e367125e.jpg)
(https://images89.fotosik.pl/196/f456f7803d678408.jpg)
(https://images91.fotosik.pl/196/6f45b01a725c5887.jpg)
A tutaj stan środka pod koniec maja
(https://images89.fotosik.pl/196/50e7aef7df136724.jpg)
-
Brawo, dużo lepiej to wygląda niż po poprzedniej zimie :)
-
Mamy to szczęście, że PKB należy do grona aktywnych i uczynnych kolegów-forumowiczów.
Nie trzeba zbytnio prosić się o fotki ani długo na nie czekać.
Co do palmy to wygląd na starcie sezonu jest w miarę poprawny, biorąc pod uwagę jej wysokość,
ale chyba już nie można spodziewać się, że kiedyś zbuduje równie piękną koronę liści jak w 2016 i 2017 r.
Zdjęcia niewątpliwie nie oddają jej ogromu (porównanie z płotem trochę pomaga).
Idą dobre miesiące: woda, ciepło, nawóz i będzie radość :)
-
Kolejne zdjęcia washingtonii. Palma nabrała prędkości. Wypuszcza kolejne liście. Czerwiec stosunkowo ciepły i sprzyja wzrostowi.
(https://images91.fotosik.pl/205/b9ec9d2c5999e533.jpg)
(https://images91.fotosik.pl/205/69c26b24ec60ea2b.jpg)
-
Zdołałeś zrobić zdjęcie z góry, więc możliwości techniczne opieki jeszcze są ;)
-
Tak opuszczałem się z dachu po linie
-
Arturze jestem pod ogromnym wrażeniem. Ta Washingtonia naprawdę wygląda genialnie. Szacun za twoją opiekę nad tą trudną panienką!
Ogrom pnia oddają zdjęcia z czynnikiem ludzkim w tle. Dobrze jednak takie fotki wstawiać.
-
Fotka z czynnikiem ludzkim jest w planie. Dzisiaj jeszcze bez. Zdjęcie robione w sierpniu z piętnastoma liśćmi tego sezonu.
(https://images90.fotosik.pl/242/e5ecd86cc301d65e.jpg)
-
Najnowsze liście wyglądają na idealne.
Przydałaby się jej spódniczka ze starych liści, ale nie każdemu to się podoba i wymaga czasu.
-
Pora na podsumowanie sezonu. W tym roku palma na tą chwilę wypuściła 18 i pół liścia. Pień jest wysoki na 210 cm. Pień ma teraz 143 cm grubości. Washingtonia odzyskuje wigor. Przyrost do zeszłego roku jest znaczny. Ta sytuacja zmusza mnie do zimowania palmy praktycznie bez liści. Wysokość jest na tyle duża że roślina nie zmieści mi się w zimowej budzie. Zresztą ile liści zostawię zdecyduje przy stawianiu osłony.
(https://images90.fotosik.pl/261/ef5619b7e5076f5f.jpg)
(https://images91.fotosik.pl/261/32d7db412ff0a823.jpg)
(https://images89.fotosik.pl/261/6def4cd4889e5b5e.jpg)
(https://images92.fotosik.pl/262/4805c5e3e35e27b1.jpg)
(https://images89.fotosik.pl/261/77b7476200aaeebd.jpg)
-
Piękna palma, a czynnik ludzki też pewnie przysparza wiele radości. :)
Martwi mnie jednak, że teraz, gdy waszyngtonia tak dobrze się prezentuje, trzeba będzie ją mocno przyciąć.
(chciałem napisać "ściąć").
Wychodzi na to, że przez większość roku waszka jest w budzie albo dochodzi do siebie po zimie.
Ciekawe co pokażesz w kolejnych latach?
Skoro bez liści to może i bez budy?
-
Po postawieniu budy zdecyduję ile zostanie liści. Nie mam innej możliwości. Większej osłony nie zbuduję. Może uda się kilka liści pozostawić.
-
PKB,
a może eksperyment bez styro jak u mnie? zamiast ograniczania niewygodnej biomasy? Może spowolni to wzrost i da więcej komfortu w zimie dla palmiarza.
I co ważne zachowa architekturę drzewka.
pozdro PDA
-
Palma rośnie, pociecha rośnie tylko się cieszyć :) Musisz się na poważnie zastanowić nad technologią miniaturyzacji bo zimowanie będzie tylko trudniejsze. Ja na szczęście ten etap mam już za sobą ;)
Brawo Arturze, Brawo.
-
Tak, przyłączam się do tych oklasków. Po tych ostatnich dwóch nieudanych zimowaniach palma wygląda wspaniale. Ach, jaki przyjazny jest ten klimat Wrocławia. :))
-
Superstarze to były testy które dla Was przeprowadzałem . ;)