Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. > Trawy

Trawa pampasowa

<< < (2/11) > >>

Marcin D:
Jak palmy gdzieś znajdziesz to też wstaw. Chętnie popatrzymy co tam rośnie w tych DDR ach ;) hahah

SLIMI:
Jakoś nigdy nie interesowałem się tą trawą ale teraz sobie zerknąłem na zdjęcia i w sumie całkiem fajnie wygląda. Podejrzewam jednak że dla alergików to kiepska roślina :) Znalazłem gdzieś opis jak zabezpieczać ją na zimę.
Opis firmy Ogród Marzeń:

Dotarła i do nas i jej sadzonki pojawiają się na naszym rynku kwiatowym ale tylko z w dwóch kolorach ze wzgledu na nasz klimat. Roślina tworzy kępy szorstkich, szaro-zielonych liści - do wys. ca 160 cm - o pięknym rysunku, pofalowanych i poskręcanych i już w tej fazie stanowi efektowny element dekoracyjny. Dlatego zaleca się sadzić ją w miejscach eksponowanych, na trawniku lub na tle drzew i krzewów, w pobliżu oczek wodnych jako tzw. soliter. Kwitnie późnym latem, początkowo słabo, jednak w miarę rozrastania się coraz obficiej. Pędy wyrastają do około 2 m wysokości i w zależności od odmiany zakończone są wiechami białych, srebrzystych lub blado-różowych "kwiatów". Stanowią cenny materiał do suchych bukietów i kompozycji. Stanowisko - oprócz dobrego wyeksponowania - powinno być słoneczne i zaciszne, nie znosi przewiewu. Sadzenie na niewielkich kopczykach zabezpiecza przed gniciem korzeni. Poniżej podaję sposób zabezpieczenia na zimę, który od lat stosuję z dobrym skutkiem. Późną jesienią, przed nastaniem mrozów i w suchy dzień związuję liście w 2-3-ch miejscach w formie chochoła. Wbijam 3 paliki drewniane wokół kępy i do nich przytwierdzam związaną trawę. Następnie owijam tę konstrukcję matą a ziemię wokół okrywam do 30 cm suchymi liśćmi. Całość zabezpieczam płachtą folii chroniącą roślinę przed nadmiarem wilgoci, zostawiając "górę" otwartą, na którą należy położyć luźno "daszek" z folii. Musi on być tak uformowany, aby był dostęp powietrza, lecz uniemożliwione namoknięcie na skutek opadów deszczu lub śniegu. Można też z folii obwijającej chochoł utworzyć język, który narzucamy na otwór i przypinamy odpowiednio szpilkami. Dół folii leżący na liściach obciążam kamieniami. Wiosna w zależności od aury, w dniu bezdeszczowym zdejmuję okrycie, obcinam suche liście i usuwam ściółkę. W okresie do czerwca zasilam 2 razy słabym roztworem nawozów mineralnych lub Vitahumem. My ogólnie polecamy nawóz osmocotane. Kilka granulek stracza na okres 4miesiecy

Martin:
Padła mi przechowywana w pomieszczeniu. Szkoda fatygi, jest dużo pięknych odmian bezproblemowych miskantów

Polish king bamboo:
Piszecie że trawa pampasowa nie znosi wilgoci w zimie, a przecież zimy w Niemczech są raczej wilgotne. Artemida napisała wcześniej że trawa pampasowa w jej okolicy jest bardzo popularna i bez problemu rośnie. To jak to w końcu jest z tymi pampasami ?

Artemida:
Chyba będę musiała zainteresować się głębiej tymi trawami, choć wcale nie chciałam. Będę się im baczniej przyglądać gdy zaczną kwitnąć. Tak sobie teraz myślę jeszcze, że nie wiem czy wszystkie trawy z wielkimi "pomponami", które tu widuję to na pewno są pampasy, bo na tyle się nie znam, mam nadzieję że nie wprowadziłam was w błąd. Choć sądząc po ofercie sklepów ogrodniczych, w których tych traw jest całe mnóstwo, mogę przypuszczać, że jednak sporo ludzi je kupuje i uprawia, bo jakoś się tu da. Koleżanka ma u siebie w ogródku trawę, która na pewno jest pampasowa, to ją wypytam dokładnie przy najbliższej bytności u niej, jak to wygląda.

Artur, z tymi wilgotnymi zimami w moim regionie to już sama nie wiem jak jest... Przejrzałam dane odnośnie średniej ilości opadów w zimnych miesiącach i wydaje mi się, że nie wygladają aż tak tragicznie, choć oczywiście byłabym o wiele szczęśliwsza gdyby te liczby były o połowę niższe. Nie znam się na tym za bardzo, więc powiedzcie mi czy to oznacza "bardzo wilgotne zimy"? I jak to się ma do warunków polskich?
Dane dla Heilbronnu (średnia wieloletnia):
grudzień 35,8 mm
styczeń 28,4 mm
luty 28,3 mm

Średnie temperatury w zimowych miesiącach są tu chyba nieco wyższe niż w Polsce (dane też dla Heilbronnu):
grudzień +1,5oC (śr. min. -1oC, śr. max. +4oC)
styczeń +0,5oC (śr. min. -2oC, śr. max. +3oC)
luty +1,5oC (śr. min. -2oC, śr. max. +5oC)
oraz mamy wczesną, ciepłą wiosnę i słoneczną jesień (dlatego może tu dojrzewać wino). Być może kombinacja tych czynników (plus dobrze dobrane i przygotowane miejsce uprawy) sprawia, że nie zostają przekroczone warunki stanowiące kres wytrzymałości tych roślin. Pewnie część tych traw też ginie zimą, część sadzona jest wiosną od nowa, nie mam pojęcia, bo nigdy nie prowadziłam takich obserwacji, po prostu widziałam, że "sobie rosną". Zapytam tych, co mają te "pompony" ;) to będę mogła coś więcej powiedzieć.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej