Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. > Zadaj pytanie

Siewki waszyngtoni - co dalej?

(1/2) > >>

kochampalmy:
Witam. Posadziłam do włókna kokosowego nasiona waszyngtonii, uprzednio mocząc je przez 3 dni w ciepłej wodzie. Obecnie wykiełkowały 2 nasionka z 4 i chciałam zapytać, jak z nimi teraz postępować? Na razie pojemniczek z nasionami zakryłam workiem foliowym i codziennie wietrzę. Stoi na parapecie południowym. Ziemia jest stale wilgotna. Temperatura w mieszkaniu wynosi 18 C. Za wszelkie porady będę wdzięczna. Pozdrawiam

andres:
Prowadzisz blog o uprawie palmy kokosowej, która uchodzi za bardzo trudną do utrzymania w warunkach domowych?
Co poradziłabyś sobie sama? ;)

Z mojej strony zasugerowałbym sprawdzenie, czy ten parapet nie jest chłodny.
Młode kiełki potrzebują ciepłego podłoża, a źle zaizolowany parapet bywa przewiewny, zimny w dotyku.

arundo:
Witam.
Posadziłaś (jak pięknie to brzmi w odróżnieniu od posadziłem) Pytasz o porady, a jaki cel sobie określiłaś, co chciałabyś osiągnąć? Andres odpowiedział jak uniknąć "podstępu parapetowego" ;)
Moja wash w garażu, temp +10 traci liście z 2015r i zastanawiam się w jakim celu ją męczę.  ::-?
Serdecznie pozdrawiam Arundo

kochampalmy:
@andres - tak prowadzę bloga, ale nie udało mi się tej palmy kokosowej utrzymać, teraz próbuję drugi raz. Jest to metoda prób i błędów. Nie jestem ekspertem od palm.
@arundo - Cel mój jest taki, żeby aby jedno nasionko urosło w piękną palmę wash. Parapet jest obłożony płytą, Czarodziej z FO mi poradził aby dać ten pojemniczek z kiełkami na południe, ale wolę też zasięgnąć opinii więcej osób, stąd moje zapytanie. Ciepło to ja mam jedynie w łazience, ale tam nie ma światła, więc te siewki zapewne by prędzej czy później padły. Nigdy nie da się idealnie odwzorować warunków naturalnych danej rośliny. Na razie pojemnik z siewkami stoi na takim kubeczku, więc jest odizolowany od powierzchni parapetu.





Wniosek taki mam, że tam gdzie mam ciepło to mam ciemno, a tam gdzie jasno to jest 18 C.

arundo:
@arundo - Cel mój jest taki, żeby aby jedno nasionko urosło w piękną palmę wash.
moja odpowiedź:
Witam ponownie kochampalmy, szczerze życzę spełnienia marzeń. Jeśli kochasz palmy, a nie kiełki, z wielką przyjemnością mogę Ci coś podarować. Muszę zredukować donice w 2016. Kiedyś siałem nasiona Vaccinium różne i żadne nie dały dorosłej rośliny. Być może za mało się starałem?
Z pełnym szacunkiem, wybacz to forum palmiarskie, nie szkółkarskie. I proszę potraktuj to ;) bowiem nie piszesz o palmach, a ich rozwijających się embrionach. Kiedyś za to dostanę "bana"
Przestańmy opowiadać brednie o wyhodowaniu palmy z nasionka. No chyba, że zakładamy prawdziwie długie życie :P
Czego każdemu życzę,
z pozdrowieniami Arundo

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej