Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Palmy => Palmy w ogrodach => Wątek zaczęty przez: arundo w Lipiec 26, 2011, 23:16:25
-
Za pozwoleniem swojego znajomego zamieszczam zdjęcie jego palm w Czechowicach Dziedzicach. Ponieważ on sam nie ma czasu dostałem pozwolenie na publikacje zdjęć na forum. mam nadzieję,że on sam niebawem dołączy do naszego grona.
W tej chwili w gruncie ma dwie palmy.
1. Trachycarpus fortunei pień ok 160 cm posadzony w zeszłym roku. W zimie mieszkał w styropianowym domku. Zimę przeżył bez uszczerbków. Niestety wiosenne śniegi połamały mu większość liści.
2. Washingtonia robusta, posadzona w czerwcu. Prawdopodobnie tez będzie mieszkać w styropianowym domku.
Mam pełną dokumentacje z osłonami włacznie , ale tez nie mam czasu wszystkiego zamieszcać. Pokazuje więc jedno zdjęcia z przed kilku dni.
(http://666kb.com/i/bve1ptnvmolplohwt.jpg)
moim zdaniem ogród jest fantastyczny
Zupełna zgoda-ogród wygląda fantastycznie.
Muszę przyznać że ten fortunei wygląda jak wagnerianus.
Jak rozumiem obudowa styropianowa nie była podgrzewana i palma przeżyła zimę?
w środku osłony był kabel grzewczy
Bardzo ładnie to wygląda :)
Moje miskanty potrzebują jeszcze ze 2-3 lata, żeby uzyskać taką gęstość.
A tak wyglądała palma w czasie wiosennych opadów śniegu.
(http://666kb.com/i/bve4krrds0w8x75pp.jpg)
(http://666kb.com/i/bve4lbckk0itap9d9.jpg)
gdyby nie te opady palma miałaby mnóstwo liści
No, no. Bardzo ładny ogród. Czekamy zatem teraz na Twojego znajomego. ;)
Biedny Misiu, jak masz więcej zdjęć to prześlij mi je wszystkie na maila. Obrobię je i wstawię.
Andres, z miskantami trzeba trochę uważać. Sam mam takiego przy oczku. Widać go na pierwszym zdjęciu (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=92.msg1934#msg1934), wiecha nad drugą donicą od lewej (z rozmarynem). To jest miskant cukrowy. Bardzo ekspansywny. Już w tym roku trzeba było go poskromić.
No, no. Bardzo ładny ogród. Czekamy zatem teraz na Twojego znajomego. ;)
Biedny Misiu, jak masz więcej zdjęć to prześlij mi je wszystkie na maila. Obrobię je i wstawię.
Andres, z miskantami trzeba trochę uważać. Sam mam takiego przy oczku. Widać go na pierwszym zdjęciu (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=92.msg1934#msg1934), wiecha nad drugą donicą od lewej (z rozmarynem). To jest miskant cukrowy. Bardzo ekspansywny. Już w tym roku trzeba było go poskromić.
Biedny Misiu wstaw więcej zdjęć tego magicznego ogrodu.
Świetne! Widoczek jak z południa. :) Można by pomyśleć, że to jakiś cieplejszy klimacik gdyby nie te zimowo- wiosenne zdjęcia po niżej. ;)
To może ja spróbuję załączyć jakieś zdjęcia bo to mój ogródek. Jednak na wstępie chciałbym podziękować za pozytywne opinie. Tym bardziej, że nie jestem palmiarzem jak Wy. Spróbowałem po znalezieniu info, że w Polsce można przezimować w gruncie palmę.
Nie znam się na takiej uprawie i całkowicie eksperymentuję a pomaga mi w tym Biedny Miś. Mam natomiast niezłe doświadczenia z innymi egzotami np: Gunnera, Astilboides, Aralia czy bambusami Phyllostahys, Indocalamus, Shibatea Fargesia. Klony palmowe i japońskie traktuję już jako rośliny u nas zadomowione mam w gruncie Shishigashira ale pierwszą zimę był w garażu. W ubiegłym roku spróbowałem z Basjoo, zimę spędził na wakacjach w domu + 22.
Zimowe liście traci ale nowe to potęga i siedmiu nowych "samurajów". I to sedno, próbowałem z ogródkiem wykonanym przez nie Japończyka a przeze mnie czyli profanacją, którą nazywam ogrodem "japońskawym". Wiele osób w Polsce zafascynowało się włącznie ze mną tym cudem ale to totalna porażka.
Ogród egzotyczny w Polsce jest możliwy bez dogrzewania zimowego. Najłatwiej spełnić go w grupie bylin. Myślę, że palmy absolutnie muszą być dogrzewane lub uprawiane w szklarni . Jak będziemy je zabezpieczać kiedy kłodzina osiągnie 5 m, o 15-stu nie wspomnę.
Z mojej krótkiej obserwacji osiągów tracha z ubiegłego roku i doświadczenia braku lata obecnie: woda i zimno szybko wyprostuje nam poglądy na chociażby kilkuletnią radość z naszych wspaniałych roślin.
Spróbuję ze zdjęciami, może mi się uda. Nie uda się za duża pojemność nie potrafię skompresować.
Pozdrawiam Wszystkich
arundo
-
Witamy serdecznie na forum. :)
Odnośnie umieszczania zdjęć:
Zasady umieszczania zdjęć (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=97.0)
Jak dodać zdjęcie (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=7.0)
Jeśli cokolwiek jest niejasne - pytaj. Możesz też wysłać mi je na mojego maila, którego znajdziesz w moim profilu. Chętnie też (i myślę, że nie tylko ja) zobaczyłbym zdjęcia Twoich bylin. Astilboides masz duże?
Tak sobie myślę, że mając palmy i budując dla nich konstrukcje jesteś jednak palmiarzem... Choćby trochę. Jak dotąd bez ogrzewania daje redę tylko wiechu ze swoimi nanusami (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=121.0), ale on ma bardzo dobrą lokalizację to raz, bardzo korzystne proporcje domków to dwa.
Co do wzrostu to cóż. Palmy nie rosną niczym brzozy i na pewno kilka czy kilkanaście lat spokoju mamy. A co potem? Ja na razie o tym po prostu nie myślę.
-
Witaj Arundo
Z mojej krótkiej obserwacji osiągów tracha z ubiegłego roku i doświadczenia braku lata obecnie: woda i zimno szybko wyprostuje nam poglądy na chociażby kilkuletnią radość z naszych wspaniałych roślin.
Co masz konkretnie na myśli? Słaby wzrost czy, że umrą z powodu chłodów po kilku latach(nie zimach?)?
-
Witaj arundo! :)
Daj znać jak się przyjęła ta duża washingtonia, szybko rośnie czy na razie się aklimatyzuje ?
Zasilasz ją czymś?
-
O właśnie też miałem o to pytać. Roślina jest świetna ile liści wypuściła?
-
No nie zupełnie. Małe palmy można trzymać w gruncie bez dogrzewania pod warunkiem że przykryjemy je śniegiem (sam przetestowałem na moich okazach). Duże palmy niestety trzeba już dogrzewać... Czekamy na dalsze zdjęcia ogrodu :)
Witamy serdecznie na forum. :)
... Jak dotąd bez ogrzewania daje redę tylko wiechu ze swoimi nanusami (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=121.0), ale on ma bardzo dobrą lokalizację to raz, bardzo korzystne proporcje domków to dwa.
-
No nie zupełnie. Małe palmy można trzymać w gruncie bez dogrzewania pod warunkiem że przykryjemy je śniegiem (sam przetestowałem na moich okazach). Duże palmy niestety trzeba już dogrzewać... Czekamy na dalsze zdjęcia ogrodu
SLIMI nie do końca się zgadzam.
Owszem palma pod śniegiem może i nawet -40 wytrzymać, ale na dłuższą metę długo tak nie pociągną. Ile lat masz swoje rośliny?
Moja najmniejsza i najstarsza (tej od której zacząłem przygodę z palmami) padła mimo, że największe mrozy przeleżała pod śniegiem. Palma może wytrzymać takie tortury 2 góra 3 sezony. Rok temu mi odbiła w tym roku już niestety nie.
Oczywiście dużo zależy od gleby. Być może moja padła bo za ciężką ziemie mała.
Przyznam Ci racje jak przetrzymasz swoje palmy w taki sposób 5 lat.
-
Witaj Arundo
Co masz konkretnie na myśli? Słaby wzrost czy, że umrą z powodu chłodów po kilku latach(nie zimach?)?
Myślę, że wegetując w zupełnie odmiennych warunkach niż naturalnych mają słabe szanse na prawidłowy rozwój a co za tym idzie z roku na rok będą stawały się słabsze i mniej odporne na polskie zimy. Widzę to na przykładzie ilości i wielkości liści zagranicznych i polskich.
Zdecydowanie pomniejszyła się powierzchnia zielona dla procesu fotosyntezy co jednocześnie upośledza transpirację. Takie zmiany powodują zachwianie homeostazy całej biochemii rośliny.
Rośliny w pewnym aspekcie ekologicznym dzielą się na "dnia długiego" i "dnia krótkiego". Czym bliżej równika następuje wyrównanie czasowe dnia z nocą. U nas palmy mają krótki okres długiego dnia i wieczny okres palmowej ciemności, szczególnie zimą. Co się stanie z naszymi roślinami to fascynujące pytanie i eksperyment wcale nie pseudo naukowy. Jeśli uda nam się je przezimować przez parę lat (obojętnie czy przetrwają czy nie) i zapisać informacje o wegetacji będziemy w posiadaniu wspaniałego materiału z dziedziny ekologii oraz fizjologii roślin. To tylko taka dygresja, palmy pokochałem dzięki Smutnemu Misiowi i będę nadal eksperymentował.
Co do zdjęć próbuję z pomocą córki nauczyć się jak je wstawiać i niebawem może się uda (moje pokolenie to czas liczydła, to takie koraliki na drutach do przesuwania)
Pozdrawiam arundo
-
Na dzisiejszy stan mojej wiedzy to uważam, że szerokość geograficzna i światło nie jest problem. Jedynym problem to temperatury krytyczne spadające poniżej -10-13C oraz zamarzanie ziemi. W północno-zachodniej Francji radzą sobie przecież doskonale a szerokość podobna.
Smutny Miś ma to do siebie ,że zaraża palmofobią nie przejmuj się tym ;). Mnie też zakaził ;). Przeklinam dzień w którym do niego napisałem z pytaniem o palmy;). Żartuję oczywiście. :)
Czekamy na zdjęcia. Masz fantastyczny ogród.
-
Witaj Arundo
Z mojej krótkiej obserwacji osiągów tracha z ubiegłego roku i doświadczenia braku lata obecnie: woda i zimno szybko wyprostuje nam poglądy na chociażby kilkuletnią radość z naszych wspaniałych roślin.
Co masz konkretnie na myśli? Słaby wzrost czy, że umrą z powodu chłodów po kilku latach(nie zimach?)?
Na dzisiejszy stan mojej wiedzy to uważam, że szerokość geograficzna i światło nie jest problem. Jedynym problem to temperatury krytyczne spadające poniżej -10-13C oraz zamarzanie ziemi. W północno-zachodniej Francji radzą sobie przecież doskonale a szerokość podobna.
Smutny Miś ma to do siebie ,że zaraża palmofobią nie przejmuj się tym ;). Mnie też zakaził ;). Przeklinam dzień w którym do niego napisałem z pytaniem o palmy;). Żartuję oczywiście. :)
Czekamy na zdjęcia. Masz fantastyczny ogród.
Dzięki za opinię. SM zawsze podtrzymuje mnie na duchu. Pytanie z jakiej plantacji pochodzą francuskie palmy? Jeśli europejskiej od 300lat to ok a Wasze? Mój Trachy ponoć z Pakistanu :D
---
Witamy serdecznie na forum. :)
Odnośnie umieszczania zdjęć:
Zasady umieszczania zdjęć (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=97.0)
Jak dodać zdjęcie (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=7.0)
Jeśli cokolwiek jest niejasne - pytaj. Możesz też wysłać mi je na mojego maila, którego znajdziesz w moim profilu. Chętnie też (i myślę, że nie tylko ja) zobaczyłbym zdjęcia Twoich bylin. Astilboides masz duże?
Tak sobie myślę, że mając palmy i budując dla nich konstrukcje jesteś jednak palmiarzem... Choćby trochę. Jak dotąd bez ogrzewania daje redę tylko wiechu ze swoimi nanusami (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=121.0), ale on ma bardzo dobrą lokalizację to raz, bardzo korzystne proporcje domków to dwa.
Co do wzrostu to cóż. Palmy nie rosną niczym brzozy i na pewno kilka czy kilkanaście lat spokoju mamy. A co potem? Ja na razie o tym po prostu nie myślę.
Dzięki za zainteresowanie i pomoc w kwestii zdjęć, biorę korepetycje u córki. Co do wzrostu palmy nie żartowałem. Poprzedniej zimy musiałem postawić 3,5 m wysoki komin styropianowy. Pokażę na zdjęciach a każde następne 0,5 m to wyzwanie bowiem u mnie halne wiatry to norma a jak podnosić konstrukcję?
Pozdro
arundo
---
Pozwoliłem sobie scalić posty.
greg
-
Arundo, myślę, że nie masz racji. Gdyby było jak piszesz to palmy w Czechach (http://klubpp.palmparadise.biz/clanky/vysadba_cz_01/vysadba_cz_01-p01.html) też by nie rosły. A one już tam rosną od 9 lat. W czeskiej telewizji był też wywiad (http://www.publictv.cz/videoarchiv/20181/1661/) z właścicielem tych palm.
Jeszcze jeden przykład. Daktylowce kanaryjskie rosną na wyspie Tresco (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tresco). A to jest 49 N czyli południowe krańce Polski.
Zauważ również, że palmy w donicach da się u nas uprawiać. ;) Jeśli zatem tylko zadbamy o nasze palmy w gruncie zimą, by nie przemarzły, to raczej nie ma obaw co do długości dnia.
Co do średniej wieku na forum to naprawdę myślisz, że my tu mamy po 16 lat? ;) BTW: Ja swojej córce kupiłem liczydło.
---
Marcinie, chyba Ci się palmofilia z palmofobią pomyliła. Fobia to lęk, a my się tu palm nie boimy. ;)
-
Jest lęk w zimę gdy termometry pokazują -18C ;) to dlatego...
;)
-
E tam. Bać to się można tylko jak elektrownia prąd wyłączy. ;) Na przykład w zimie 2009/2010 w miejscowościach kilkadziesiąt kilometrów od mnie była taka awaria (przez zwały śniegu), że prądu przez 2 tygodnie (!) nie było. Już o tym pisałem, ale się powtórzę. Jako ogrzewanie awaryjne planuję małą butlę turystyczną na propan butan z zainstalowanym „słoneczkiem”. Na jakieś dwa dni ogrzewania taka butla powinna starczyć. Awarie prądu, jeśli takowe są, nie trwają u mnie z reguły dłużej niż kilka godzin. Choć było też raz i tak, że prądu nie było przez dzień czy dwa. Na szczęście nie zimą tylko wiosną - od ulewy.
-
Popatrzyłem na te foty Czecha. Po 11 liści mu co rok ta palma dawała. Niesamowite.
szkoda ,że nie aktualizuje już. Jak znajdę miejsce w ogrodzie to kupie sobie taką dużą. Może na przyszły rok... kto wie.
-
Sorry! nikogo nie chciałem urazić a o wieku moim pisałem z myślą, że nowe technologie dawno mnie przerosły i coraz dłuższy czas zajmuje mi zaprzyjaźnienie się z nimi.
Podejmę jednak próbę. A propos donicy też mam w niej palmę w domu, którą uratował BM bo wystawiłem na słońce robelliniego.
---
Witaj arundo! :)
Daj znać jak się przyjęła ta duża washingtonia, szybko rośnie czy na razie się aklimatyzuje ?
Zasilasz ją czymś?
Witaj WASHI, myślę, że przyjęła się, otwarła 1 rozwijający się i 1 nowy liść, dwa są w drodze.
Ale woda mnie niepokoi bo to roślina ponoć pustynna no i temperatury naszego lata niczym tam w zimie
pozdrawiam arundo
---
Pozwoliłem sobie scalić posty.
greg
-
Arundo
Nie masz się czego obawiać. Deszcz robuście zaszkodzi ale jak temperatura oscyluje koło zera, dlatego na późną jesień i zimę najlepiej osłaniać przed opadami, jeśli teraz pada to ona to lubi i nic jej nie będzie ,a nawet spowoduje że będzie lepiej rosła.Ja widzę że moje filibusty po deszczach przyspieszają wzrost.
No i taka ważna sprawa-takie gatunki palm jak trachy,washingtonie,jubea nie potrzebują ponad +30C żeby ładnie rosły, dadzą radę i w naszych warunkach.
Fajnie że się przyjęła.Jest piękna
-
Marcinie, ostatnie fotki są z 2010 roku (na samym końcu). Czyli wcale nie jest źle z aktualizacją. Zapewne tego lata też doda nowe zdjęcia.
---
Arundo, nikt się nie obraża. Ja z nowych technologii najbardziej cenię sobie mobilność. Netbooki, smartfony, powszechny dostęp do sieci, synchronizacja interesujących mnie usług. Z tym radzę sobie bardzo dobrze. Natomiast fejsbuki i inne twitter'y jakoś mnie nie interesują. Jakoś nie widzę możliwości zastosowania tego w swoim życiu - a to jest też objaw „starości”. ;)
-
Dzięki za Wasze odpowiedzi. Myślę, że wyprowadziliście mnie z pesymizmu i inaczej patrzę na to "lato". W zimie standardowo będą kominy styropianowe. Mam jednak pytanie: czy Washyngtonii rzeczywiście przed okryciem trzeba usunąć najstarsze liście?
Załączanie zdjęć też opanuję.
Pozdrawiam
arundo
ps - ten Teksas przypomina mi straty w wielkich , starych Araukariach w Pn Szkocji kilka lat temu. Jak zobaczyłem uschnięte drzewa kilkunasto metrowe na wyspie Skye po 2 latach od poprzedniej wizyty kolana się ugięły. Straciłem u siebie ale 0.5 m wysokości.
-
Można się pocieszać :), ale prawda jest taka, że klimat Czech czy Europy Zachodniej to inny świat - niby podobnie, a jednak inaczej. Jeśli spojrzeć z punktu widzenia fito- czy (co dla mnie łatwiejsze z racji zawodu) zoogeograficznego, to zasięgi sporej części gatunków południowych (np. bezkręgowców czy gadów) kończą się właśnie w Czechach, przeważnie występują jeszcze w środkowej części Czech i na Morawach, ale już do Sudetów czy Zachodnich Karpat się nie zbliżają, nie mówiąc już o ich przekraczaniu. Bardzo często bywałem na południowych Morawach, nawet "na oko" jest tam wyraźnie cieplej ;). No, a Zachód...wielka woda robi swoje.
Przy okazji jednego z pobytów na Morawach jakieś 8-10 lat temu odwiedziłem właścicielkę strony cesketropy.com. Miała wówczas w gruncie kilka "drzewek" jukki i sporego trachycarpusa (rosną w ciepłym kącie, zaułku tuż przy ścianie domu z jednej strony i wysokim murze z drugiej). Na trawniku były średniej wielkości M.basjoo. Ale mówiła, że "zaliczyła" już straty w czasie bardziej mroźnych zim. Zabezpieczała "chochołami", żadnego dogrzewania. Myślę, że wysadzanie "egzotów" na środku, na trawnikach, choć może jest efektowne, ale też obarczone większym ryzykiem. Podejrzewam, że taki murek oddaje wieczorem sporo ciepła i chroni przez wiatrami.
-
Wari, to bardzo ciekawe co piszesz o zwierzętach. Jak zrozumiałem nie chodzi o to, że góry stanowią barierę geograficzną tylko zasięg zwierząt kończy się w zauważalny sposób na tyle daleko od gór, że jest 100% pewności, iż to nie one stanową przeszkodę?
Poza tym nie chodziło tu temperatury, które np. na wspomnianej przeze mnie wyspie Tresco są z oczywistych powodów wyższe tylko o długość dnia. Ja wychodzę z założenia, że skoro palmy w donicach, jako rośliny tarasowe, uprawiać u nas można to jak się będzie ogrzewać te rosnące w gruncie to też się to uda.
-
Wari
To wszystko jest prawda co napisałeś. Wszyscy uważamy podobnie, że świat za Odrą i za górami to inny cieplejszy świat. Nie ulega to żadnej wątpliwości. My tylko staramy się zwrócić uwagę na to, że szerokość geograficzna nie ma znaczenia dla palm z punktu widzenia długości dnia. Palmy potrafią doskonale znieść ponura ciemną zimę w Polsce. Ja swoje wash trzymałem w donicach w takiej norze, że sam nie wierzyłem, że przeżyją. W przypadku gdyby coś się z nimi zaczęło dziać to miałem je przenieść w inne, bardziej świetliste miejsce. http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=63.0
Obecnie palmy są w gruncie.
Wiem, że jedna zima w mroku to mało, żeby wyciągać wnioski, ale z drugiej strony Wash to nie trach i mimo wszystko jestem bardzo zdumiony i pozytywnie zaskoczony. Także myślałem, że światło okaże się większym problem jak temperatura, ale tak się nie stało. Zobaczymy co przyniosą kolejne zimy.
Swoją drogą mam pytanie do reszty. Czy w dawnych, gorących epokach geologicznych zasięg roślin ciepłolubnych nie był przypadkiem większy jak obecnie? Gdzieś słyszałem ,że większość Ameryki Północnej było pokrytej lasem deszczowy. Od razu mówię, że to nie było tak dawno, że Ameryka znajdowała się w zupełnie innym miejscu. Być może oś ziemi była inaczej nachylona i dlatego to pozwalało na rozwój roślin ciepłolubnych daleko na północ. Nie wiem. Jak ktoś ma jakieś publikacje na ten temat to byłbym wdzięczny o zamieszczenie. Gdzieś miałem jakąś książkę w której pisało, że lasy deszczowe rozpościerały się nawet na kole podbiegunowym, ale nie mogę znaleźć i nie wiem jaka jest wartość naukowa tej informacji.
-
Dawno temu to nawet w Polsce była dżungla i latały u nas pterodaktyle a paprocie były jak dęby :)
-
Slimi to wszystko prawda. ;)
Tylko jak wiesz kontynenty dryfują i Polska chyba nie była wtedy na szerokości 52N średnio.
-
Materiałów w internecie na temat zmian klimatycznych jest całkiem sporo. Np.
http://www.planetaziemia.pan.pl/GRAF_aktual-2009/Zmiany_klimatu.pdf
Generalnie zależy jaki okres weźmiemy pod uwagę. Każda zmiana klimatyczne ma oczywiście swoją przyczynę. Jeśli nic się nie zmienia w kącie nachylenia Ziemi (co niesie za sobą dalsze konsekwencje) czy dryfu kontynentów, zmian składu atmosfery czy też zjawisk nagłych, ale często lokalnych (wulkany) to trudno spodziewać się, że w krótkim czasie będą duże zmiany. W ciągu ostatniego 1-2 tys. były okresy chłodniejsze i cieplejsze, ale to są różnice rzędu 0,5 - 1 stopnia (nowsze dane jakoby średniowieczne optimum klimatyczne w Europie to był wzrost o 2-3 stopnie są już nieaktualne). Dla wielu roślin to wystarczy, aby poszerzyć zasięg, ale że pojawiły się wówczas palmy na terenach dzisiejszej Polski to bym nie liczył. Większy wpływ na przyrodę Polski miały raczej zmiany granic ;). Straciliśmy w wyniku powojennych zmian granic np. Dolinę Dniestru, gdzie pewnie palmy byłoby dużo łatwiej utrzymać przy życiu ;).
-
Z Madagaskarem też się nie udało 8)
Prawdę mówiąc pierwsze zdjęcie pozostawiło u mnie niedosyt i ciągle wyczekuję na kolejne.
-
W jednym z odcinków „Boso przez świat” Cejrowski bardzo nad tym ubolewał... ;) Nie pamiętam dokładnie jak to motywował, ale coś w tym duchu, że przed II Wojną Światową można by tam prawdziwy polski rząd utworzyć czy jakoś tak.
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-B1qxrIkE28k/TjSdpJWnE1I/AAAAAAAAACo/WNrqIlqc61Y/s800/Bu%2525C5%252582a%252520pod%252520Yoshino.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0iDPuXPX9Zw/TjCEDNnxurI/AAAAAAAAACo/UmRPT3fw7Vo/s800/P1180651.JPG)
-
Muszę przyznać że to co widzę wygląda bajkowo.
Podoba mi się bardzo.
-
To ja dorzucę kilka zdjęć ogrodu arundo. Bardzo ładny ogród. Zdjęcia pokazałem żonie. Też powiedziała, że bardzo ładny.
(https://lh5.googleusercontent.com/-B3GVFwbzZFY/TjXEjBsf4fI/AAAAAAAABmI/FZEGDFtwVms/mail.google.com.2.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iqepeFL155k/TjXEjH-oimI/AAAAAAAABmM/IiIF1bW09y4/mail.google.com.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-srrDKeBIxrI/TjXEjEo0S4I/AAAAAAAABmQ/Zub9_29f1Zo/mail.google.com.3.jpg)
-
Zdecydowanie nr 1 jeśli chodzi o zdjęcia naszych ogrodów. Wszystko bardzo ładne i pięknie zadbane. Oby więcej takich ogrodów w naszym kraju...
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-J8TqFWAGBo8/TjbAah6LybI/AAAAAAAAACw/erVev1s1ar0/s800/P1180050.JPG)
Dzięki za opinię, bo się będę rumienił.
Pozdro
arundo
---
Poprawiłem link by wskazywał zdjęcie o szerokości 800 pikseli.
greg
-
Ta scena na zdjęciu powyżej (i na pierwszym zdjęciu pokazanym na forum) podoba mi się najbardziej.
Ciekaw byłem dalszych zdjęć, gdyż nie jest łatwo utrzymać w takim stanie dużych powierzchni.
Choćby sama krawędź trawnika w połączeniu ze żwirem umieszczonym trochę poniżej.
Kto kosił coś takiego wie, że nie wystarczy przejechać kosiarką.
Inna refleksja to taka, że trzeba wiedzieć kiedy dane miejsce jest już dojrzałe i nie pchać tam więcej roślin.
Wydaje mi się, że ten kawałek ogrodu ma wszystko co potrzeba.
Kolejna rzecz, że dobrze jest mieć tło w postaci wyższych roślin.
U mnie do płotu zawsze jest tylko kilka więc ciężko o efekt głębi.
Podobają mi się wszystkie zdjęcia.
To jesienne ma szczególny urok. Trudno o takie klimaty we włoskich czy francuskich ogrodach.
Jedyna rzecz na minus to nadmiar (wg mnie) wieżyczek/posążków w stylu japońskawym :o :o :o
-
(https://lh5.googleusercontent.com/-qee65ZE7nU4/TjbGYut0eNI/AAAAAAAAAC4/TuZ0mrTi-_Y/s800/P1170641.JPG)
---
Poprawiłem link by wskazywał zdjęcie o szerokości 800 pikseli.
greg
-
Arundo mi też się podoba ten ogród. Napisz czy ten duży miskant Ci kwitnie.
A w jakiej części kraju masz ogród ?
-
Andres, Shakkei z japońskiego, krajobraz zapożyczony bardzo często stanowi dobre tło. Warto to wykorzystywać.
Japońskawe elementy to oryginalne rękodzieło w granicie, latarnie i pagoda. Pozostałość po pierwszych pomysłach. Z czasem zrozumiałem, że ogródek tworzymy dla siebie i bliskich nie dla stylu.
Stylowe ogrody to wezwanie wakacyjne.
O obrzeżeniach nie chcę nawet myśleć.
---
Arundo mi też się podoba ten ogród. Napisz czy ten duży miskant Ci kwitnie.
A w jakiej części kraju masz ogród ?
Dzięki. Artur, to jest Miscanthus floridulus, który nie jest ozdobny z kłosa ma ponad 10 lat i kwitnął wielokrotnie w zależności od lata. Traci wtedy egzotyczny wygląd. Zdecydowanie efektowniej kwitną zebrinusy i inne z rodzaju Miscanthus. Jego efekt to wysokość źdźbła, dobrze karmiony ponad 3,5 m. Cortaderia to kwiat! Nigdy mi nie zakwitła i umarła po 5 latach :(
---
greg, raz jeszcze dzięki za korepetycje.
Pozdrawiam
arundo
(https://lh3.googleusercontent.com/-Dhv1aIWjffU/TjbHL-apbaI/AAAAAAAAADE/ckfi5rJ5PJU/s800/P1180030.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-L5u4WC6kXag/TjbRv2niqQI/AAAAAAAAADU/iyJVCCOKKSU/s800/P1180667.JPG)
---
Poprawiłem link by wskazywał zdjęcia o szerokości 800 pikseli.
Scaliłem cztery posty w jeden.
greg
-
Arundo, mam wielką prośbę o zdjęcia z zimowania tego trachycaprusa i jakiś krótki opis do tego.
-
Dzięki za fotki. Mam jeszcze parę pytań:
1. Termostat miałeś ustawiony na 10 C?
2. Technika łączenia płyt styropianowych.
3. Czy jesteś w stanie oszacować ile zapłaciłeś za ogrzewanie palmy przez sezon zimowy?
-
Zniknęły zdjęcia. Możesz je dodać ponownie?
Hmm... klej do styropianu za 40 zł? A cóż to za klej? Ja płaciłem około 10 zł za „tubkę” (taką jak do silikonu). A pytam dlatego, że uważam klejenie styropianu za dość trudne, tj. niewygodne, płyty trzeba dociskać co przy większych gabarytach jest jeszcze bardziej niewygodne. Możesz napisać coś więcej o tym klejeniu? Jakiś sposób?
Jeśli chodzi o mnie to ja w oranżeriach nie gustuję. Po pierwsze nie stać mnie na taką, bo 1 m2 ogrodu zimowego to koszt w granicach 2-3 tys. zł. Co jest jednak bardziej istotne. Co to za radocha siedzieć w pomieszczeniu? Wolę sobie siedzieć na podwórku i gapić się jak wiatr kołysze liśćmi moich palm i bananowców. :)
Piszesz, że masz jakiegoś zaufanego elektronika? Jeśli tak to z nieba mi spadłeś. Czy ten elektronik umiałbym przerobić termostat do klimy tak aby można go było programować według czasu? O co chodzi. Nie spotkałem się z termostatem z zegarem, który mógłby działać w ujemnych temperaturach. Te wszystkie domowe działają od 5 C. Ja potrzebowałbym takiego od -10 C. Oczywiście z możliwością programowania - o tej godzinie taka temperatura, o innej inna. No i ile wziąłby za taką usługę.
I nie kasuj już napisanych postów, bo może zrobić się bałagan. Na przykład odpowiedź jest przed pytaniem. :)
-
Wczoraj byłem u arundo i mogłem podziwiać jego ogród na żywo. Naprawdę jest bardzo ładny. :) Wyjechałem z podarowanym indocalamus'em. Mam nadzieję, że się przyjmie. :)
-
Tak
wyglądała konstrukcja ubiegła dla szorstka
(https://lh3.googleusercontent.com/-1rD7TjiJ5cQ/Tne9eSw6-FI/AAAAAAAAAO0/pEf1_F0bAAA/s640/14-11-10-3.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9egeYsnvb_M/Tne9vKI-JLI/AAAAAAAAAO8/BzZsD5FXAc0/s512/11-12-10-1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B70q-_GlYT0/Tne-B_xwOiI/AAAAAAAAAPA/AaUiaLxP2hw/s640/12-12-10.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OOLY4brqdSM/Tne-TyZzUII/AAAAAAAAAPI/hIo8NBoe1-g/s512/6-01-11.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Rt3TffGwC1U/TnkofOD_RJI/AAAAAAAAAQA/UNR2AFaJzLE/s640/05-12-2010.JPG)
A tak klejony jest zimowy dom dla nitka
(https://lh6.googleusercontent.com/-UjoJdnneD98/Tnj8OXIAOoI/AAAAAAAAAPg/pk60r8jpqLA/s640/P1210924.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SuERrBudhsM/Tnj8ZZ4WvlI/AAAAAAAAAPw/FzmE5mKeIFc/s640/P1210927.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YUOXyyVCkcg/Tnj8j23kgLI/AAAAAAAAAP0/JQIkIeGHsrM/s512/P1210932.JPG)
Klejenie ścianek styropianowych bez żadnych konstrukcji podtrzymujących to fajna zabawa ;)
Powierzchnie klejone muszą być ściśnięte a nikt nie przewidział "ścisków" do styropianu. Może macie jakieś pomysły? Cegłami po skosie, "dociskami" reguluję środek ciężkości wolno stojących elementów przyszłej ściany. Celowo nie buduję konstrukcji szkieletu takiego "sarkofagu" jak go nazwał zaprzyjaźniony elektronik aby mniej szkód uczynić w podłożu. Zero jakichkolwiek fundamentów wolę to zakotwiczyć punktowo. Będą 2 sarkofagi oznaczone kontrolkami kolorowymi. Zasilanie z jednego źródła, sterowane z pilota w domu po wyborze opcji według wskazań "stacji meteo". Włączenie ogrzewania z kontrolą, w którym sarkofagu jest to konieczne, dodatkowa kontrola termostatu. Czujnik stacji wewnątrz sarkofagu dodatkowo jest higroskopem i wiem jak im jest "mokro".
Ubiegłej, wyjątkowo łagodnej zimy miałem wąż grzewczy włączony na stałe jedynie przez kilkanaście dni. Chwilowe dogrzewania stosowałem wg wskazań stacji meteo.
Pozdrawiam a
-
Super!!!
Ja jak zwykle wezmę się za robotę w grudniu dzień przed -12C.
Chwilowe dogrzewania stosowałem wg wskazań stacji meteo.
Czyli konkretnie kiedy włączałeś?
-
Arundo, ja też kleiłem dociskując ciężarami. Masz rację, że ścisków do styropianu niestety brak.
Można zrobić coś w rodzaju kasetonów. Gdybym dzisiaj budował coś tylko ze styropianu, to na pewno bym zrobił jak poniżej. Kupujesz płyty o grubości 3 lub 4 cm i robisz coś takiego:
(https://lh5.googleusercontent.com/-edk3_8xP2e4/Tnl8xuXRsxI/AAAAAAAAB2c/UKSzOy0LzmQ/kasetony.png)
Same płyty w kasetonie możesz złapać na klej (łatwiej się będzie kleić coś co leży „na płasko” niż „na sztorc” - jak na Twoich zdjęciach). Można też szybko połączyć na gwint (M6 w zupełności wystarczy). Jedynie to tylko jakieś bardzo szerokie podkładki trzeba by było zastosować. I najlepiej jakieś niezniszczalne. Na przykład z litego poliwęglanu. Taka podkładka o wymiarach około 10 x 10 cm kosztowała by coś w granicach 1 zł (lekko ponad).
Natomiast kasetony ze sobą łączysz „na wcisk”. Co do łączenia ścian to można zrobić jakieś tuleje z rurek pp, do których będzie przychodził bolec z drugiej ścianki. Potem, dla pewności, całość po zmontowaniu owinąć jakimś dociągiem gumowym i voilà. :)
Konstrukcję można łatwo rozebrać i zajmuje na pewno mniej miejsca przy przechowywaniu niż cała buda.
-
Hej Marcin
włączałem kabel grzewczy (100 W) z momentem kiedy czytnik stacji w domu pokazywał mi od
0 do - 5 w środku sarkofagu. Kiedy wilgotność przekraczała 80%, również trochę "przepalałem".
Termostat był ustawiony na +10 (to było jego minimum) ale pokrętło ustawiałem do dolnego oporu i po parunastu minutach miałem w sarkofagu temperaturę w +ie.
Większym problemem była wilgotność od 60-85. Biedny Miś stwierdził. że w jego big- bagu było jeszcze wilgotniej.
Greg, Quel dommage :(
too late! 8), ęlementy ścian poklejone i muszę działać wg starego schematu. Pomysł twój super ale pociesza mnie fakt po spokojnym zastanowieniu, że styropian jest na tyle kruchym materiałem, że nie bardzo z niego robić można klocki lego wielokrotnego użytku. Jednak mając taki śmietnik na końcu ogródka jak mój i dodatkowo niewidoczny łatwiej to przechować w całości. Indocalamusa proponuję szybko do gruntu i życzę przyjęcia się tej rośliny
Pozdrawiam a
-
Szorstek jest świetny. :)
Może pokażesz jak korona liści wygląda bo ginie w tych trawach na tych zdjęciach. Same tegoroczne liście?
A jak tam Nitek? :)
-
Czołem, szorstek jest taki a nitek taki. Jak będzie tak za rok to stwierdzę, że to sukces. Szorstek ma 3 liście z ubiegłego roku reszta to wachlarzyki tegoroczne, połowa dawnych gabarytów.
(https://lh6.googleusercontent.com/-afsuo6bD-f8/ToZKvSM-OnI/AAAAAAAAAT0/q60NLeUMdEI/s800/P1210536.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VyMq9FBHZuk/ToZI3SPMVCI/AAAAAAAAATY/6BYMorhmjJQ/s800/P1220030.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Dm9oNlqETJI/ToZInoAebyI/AAAAAAAAATU/37Vmhsof7g0/s800/P1220031.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-78IkE57yeVw/ToZJfwCw0PI/AAAAAAAAATs/K75Pqn6RX3Q/s800/P1210967.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7imoIXOTais/ToZJ1AvIxAI/AAAAAAAAATw/EYLzuVVDX78/s800/P1210838.JPG)
---
Poprawiłem linki do zdjęć by wskazywały pliki o szerokości 800 pikseli.
Przesunąłem do bardziej odpowiedniego moim zdaniem działu.
A fotki są genialne. :)
greg
-
Nitek wydał jakiegoś liścia? Czy nadal stoi?
-
Dwa ale to ze stożka hiszpańskiego. Następne 2 walczą dzielnie i pewnie jak się uda pokażą w przyszłym roku co potrafią po polskiej zimie. Buduję sarkofag ze ścianą 20 cm. Koszty dogrzewania sprawdzę na liczniku przepływowym. Do nabycia w Castorama w cenie ok 50 PLN.
Dzięki Greg za opinię :),
czy nasiona tripetali nadal Ci przechowywać? Są w siatce na przewiewie
pozdrówka a
-
Kupując taki licznik zwróć uwagę na to od jakiej wartości mierzy przepływ. Swojego czasu w LIDL-u były (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=89.0) dobre i tanie liczniki.
W sprawie nasion skontaktuję się na maila.
-
W LIDL-u można czasami trafić różne fajne rzeczy ale nie ma powtarzalności podaży. Na ogół to tzw "in-out". Dzięki za radę nie omieszkam sprawdzić.
Myślicie tak jak ja, że to sójki na szorstku coś wyjadają?
Pozdro a
-
Ja z ciekawości spytam jak u ciebie rosną klony palmowe. Ja mam jednego i z roku na rok nie widzę żadnego poważnego przyrostu. Palmy przy nim to demony prędkości. O co chodzi? Czy klony palmowe u nas w Polsce zawsze będą małe (około 1-1,5m wysokości)?
-
Slimi, Klony dłoniaste ogólnie nie należą do F1 we wzroście. W warunkach naturalnych dorastają do 8-10 m. Istnieje sporo różnych odmian od całkowicie karłowatych do większych no i powiedzmy "dużych" ;) Największe jakie widziałem to kilkumetrowe w arboretum w Rogowie. Sprawdź jaką odmianę posiadasz i będziesz wiedział co potrafi. Te rośliny stosuję się w nasadzeniach ogrodów japońskich. Poza ich niewątpliwą, egzotyczną urodą myślę, że są również "wygodne" ze względu na rozmiary :)
Sprawdź również w czym twój klon rośnie to rośliny dość wymagające.
Arundo
-
Czy ktoś może wie co to za roślina. Wygląda bardzo intrygująco.
(https://lh5.googleusercontent.com/-YFwUXXxNSHU/TpIf6TDZK2I/AAAAAAAAB5w/HSjZGqVwE10/P1210863.JPG)
---
Przeniosłem zdjęcie na zewnętrzny hosting.
greg
-
Wygląda na modrzew ładnie przycinany.
-
Witaj Kbiegan,
Nic dodać nic ująć, rozpoznanie prawidłowe. To Larix.
Pozdrawiam A
-
Tak to Modrzew, ale nikt nie dodał że to odmiana płacząca tzw Larix decidua 'pendula'
-
Nie znam się na modrzewiach, ale nawet zwykłego można uformować w podobny sposób. Może nie aż tak ładnie, ale da się. Miałem na podwórku zwykłego co wyglądał podobnie.
-
Witam,
prośba z mojej strony czy wiecie czym zlikwidować tarcznika na szorstku przed zimą?
Obawiam się, że jak zostanie "ubrany" na zimę to wiosną będą już tylko szkodniki bez palmy i pewnie martwe z głodu bo braknie im "koryta". Są różne preparaty ale nikt nie chce mi doradzić środka dla palmy bo nie zna takiej rośliny w gruncie.
Pozdrawiam A
-
Ja zwalczałem je Karate, choć nigdy na żadnej palmie. Sądzę jednak, że palmy mieszczą się w pojemnej kategorii rośliny ozdobne.
W książce Palmy Haliny Heitz znalazłem informacje o roztworze z mydła lub piwa.
Opis: łyżkę stołowa szarego mydła rozpuszczamy w niewielkiej ilości ciepłej wody. To rozpuszczamy w 1 litrze wody i dodajemy 1 łyżkę stołową alkoholu skażonego. Roztwór pędzelkiem należy nakładać na szkodniki. Można również spryskać całą roślinę, nie zapominając o spodzie liści. Palmy o delikatnych liściach należy opłukać po kwadransie od zastosowania roztworu, by uniknąć poparzenia liści. W trakcie zabiegu nie wolno palić.
-
Dzięki :)
próbowałem łatwiejszej wersji z "ludwikiem" ale nigdy nie na palmie. Coś muszę zrobić bo będzie katastrofa.
Pozdrawiam A
-
Witam
Zastosowałem oprysk szorstka i raz jeszcze dzięki Greg. Przegiąłem chyba bo przelał mi się denaturat i nie wiem czy nie spaliłem liści za dużym stężeniem.
(https://lh6.googleusercontent.com/-cPJ0Ga-2KSw/TrGpO2rZDcI/AAAAAAAAAgA/T7cMFCUQpjo/s640/P1230605.JPG)
Prośba odpowiedzcie czy to też tarcznik czy jakiś rodzaj naturalnego kutneru nie mam z czym porównać.
(https://lh6.googleusercontent.com/-CuS1B0u12E8/TrGo-xSJgdI/AAAAAAAAAf8/SkPmGJOoXCg/s512/P1230604.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-28j_WyYV7NU/TrGn7P7eBCI/AAAAAAAAAfw/LrNOqBGM1T4/s512/P1230600.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lf6anLSoLVc/TrGnurDcItI/AAAAAAAAAfk/zcb6SlNmjKs/s512/P1230593.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BPOygVYtAJw/TrGng_mA2fI/AAAAAAAAAfY/ocvXTjXnGDA/s512/P1230583.JPG)
Tak łodyga wyglądała po oczyszczeniu mechanicznym
(https://lh6.googleusercontent.com/-l7DfVwwDtPA/TrGnWuY-chI/AAAAAAAAAfI/SyZOMIdGB8A/s640/P1230582.JPG)
Pozdrawiam a
-
Arundo - jak się miewa Twój szorstkowiec? Pisałeś, że budę Ci rozwaliło, a tu takie mrozy w naszych stronach. :f39:
-
Witaj Greg, zrobiłem co mogłem szybko. Skrępowałem liście na ile się dało. Następnie owinąłem szczyt kłodziny włókniną z wplecionym kablem grzewczym.
Po tym owinąłem kłodzinę i grunt wokół.
Program "anty zamarzanie" w moim termostacie utrzymywał od +1,3 do +7 przy temperaturze - 8 otoczenia na wysokości 5m (odczyt termometrem zewnętrznym, ogólnie dostępnym). Kabel 100W 10m długości owinięty w całości wokół szczytu kłodziny. Owinięty kablem jest odcinek ok 0.5m wysokości obejmujący kąty łodyg bez liści.
Buda w garażu w remoncie. Mogę dodać, że pół wieku nie doświadczyłem takiego wiatru i poważnie zastanawiałem się co z dachem mojej chałupy :o. Budę nad Gunnerą w całości dźwignął i przestawił 3m dalej nienaruszoną :o :o :o
Jeszcze jako ciekawostka nitek w budzie 20 cm styropian ma z tym samym programem termostatu obecnie + 4,1 a szorstek tak osłonięty jak na zdjęciu poniżej w szczytowym odcinku kłodziny + 4,0
(https://lh5.googleusercontent.com/-Pe61Sb0mF5w/TvOu6uQHLaI/AAAAAAAAAls/sgKvoyN_1Uc/s576/P1240087.JPG)
-
Arundo
A co ty liści nie okrywasz, nie ogrzewasz. Ja bym przede wszystkim nałożył włókninę z kablem na liście. Przyjdzie chwilowe -12 i po liściach. A może nawet już tyle miałeś.
-
Arundo
O tym samym pomyslałem.Dlaczego nie schowałeś lisci pod włókninę z kablem?
Przyjdzie prawdziwy mrozik i kłodzina to wytrzyma nawet bez ochrony a liście nie.
-
Popieram przedmówców. Jakby mróz ściął liście to w przyszłym roku startujesz od zera. Takie liście z reguły są potem o mniejsze i w praktyce palma nabrałaby normalnego wyglądu najprawdopodobniej dopiero nie w roku przyszłym, ale dopiero w kolejnym.
-
To był moment bez mrozu a chyba za bardzo przejąłem się wietrzeniem i dostępem do światła ale przyznam, że okrycie liści wcześniej ( - 8 C ) było kapturem włókniny bez grzania. Ogrzewany był tylko szczyt kłodziny z najmłodszymi liśćmi nie rozwiniętymi i tym, który wystartował bez sensu :) Miłych Świąt dla Wszystkich Forumowiczów ;D A
-
Po życzeniach obrazki palmowej choinki
(https://lh6.googleusercontent.com/-jLK23RjQ8ds/TvjnuMuJL1I/AAAAAAAAAmo/AHmntiNUNvI/s640/P1240117.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-unVZNCeSnKg/TvjngOZnwaI/AAAAAAAAAmk/W8lbsDKesXQ/s512/P1240105.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cXlWLZ5I1oA/Tvjn8ZOE4QI/AAAAAAAAAmw/kaM8aMYEmSs/s640/P1240125.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7SfokX9puRg/TvjoHmuYUhI/AAAAAAAAAm4/5jYf9BChsYI/s640/P1240176.JPG)
pozdrowienia A
-
Arundo, odpowiem Ci tutaj
Greg to moje 100W chyba sobie nie poradzi z tym co nadciąga :( w budzie nitka teraz plus 0,1
a na zewnątrz ze wskazania zwykłego na-okiennego, też pewnie chińskiego - 18C.
Nie myślałem o wyższych mocach po przezimowaniu szorstka ze 100W kablem grzewczym ale jednak była to inna zima ze sporym śniegiem i mocnym ale krótkotrwałym mrozem. Jak palmy nie przetrwają to chyba zakończę tę przygodę. Jednak jak się uda to znaczyć będzie, że moja niewiedza i brak wyobraźni o potencjale polskiej zimy nie były tym elementem minimum ;) ;) ;)
właściwie to warunkiem minimum
Nie ma się co poddawać. Jak tylko masz domu jakieś stare prześcieradła, koce, zasłony, kołdry itd. to bierz to wszystko i okrywaj tym swoje styrobudy. Im więcej tym lepiej. Byle tylko przetrwać najgorszy okres.
-
Witam!
Skoro na zewnątrz -18 C a wewnątrz 0 C to czego się boisz? Przecież w dzień od słońca temperatura w środku jest na pewno sporo na plusie a w nocy nie będziesz na pewno miał zimniej niż ja (najbliższe dni u mnie na podkarpaciu do -23 C to u Ciebie pewnie z -19C). Waszyngtonia wytrzyma pewnie do -10 C bez problemu choć liście na pewno ulegną uszkodzeniu...
-
Arundo
Wg mnie jeśli temp spadnie nawet do -5C u nitka to palma przeżyje. Może stracić liście, ale powinna przeżyć. Miałem przez 2 zimy dwie małe wash i nie były grzane, obsypywałem je tylko liśćmi. Dwie zimy dały radę, zaznaczam,ze były to malutkie palemki. To twoja musi przeżyć.
-
dzięki za pocieszenie i podtrzymanie na duchu :)
co było pod ręką znalazło się na gruncie wokół bud.
Nie mam czujek przy gruncie. Będzie chyba jak kiedyś napisał BM: "a ta adrenalinka wiosną"
Takiej zimy nikomu nie życzyłbym, tym bardziej po jej początku, który chyba nieco za bardzo rozbujał nam wyobraźnię ;)
Marku u nitka w budzie mam teraz - 0.7 u szorstka pewnie podobnie. Chociaż to ważne gdzie założone czujki. U moich roślin umieściłem je w szczytach kłodzin, nie wiem czy to dobry pomysł?
Pierwszy raz testuję program "anty-zamrożeniowy", w ubiegłym roku termostat miałem ustawiony na + 10C i było super pozytywnie, temperatura była regularnie kilka stopni w plusie. Obecnie nic zmienić nie mogę bo sam bym zdefoliował z temp 39 w organizmie.
Pozdrawiam a
-
Arundo
Jak jest -0,7 to jest OK. Życzę powrotu do zdrowia
-
BM dzięki za życzenia, fizycznie mi lepiej ale jak widzę co za oknem to totalny dół :(
Kilkakrotnie u nitka nocą miałem -1.1C jako miń a później mozolnie się dźwigało do +4
Pozdrawiam arundo
-
A jak grunt w styrobudzie? Nie zamarzł?
-
Nie mogę tego sprawdzić. Dolne części bud mam nie rozbieralne obecnie bo przywalone wszystkim co było pod ręką i owiązane. Z resztą obawiam się takiego eksperymentu.
W ciągu dnia miałem - 15 na wys ok 3m a teraz -17 a termometr jest na budynku z drewnianą elewacją, która jednak w słońcu coś kumuluje :( Jestem podłamany
-
Po kilku godzinach wróciło zasilanie. Pożegnałem się z palmami. W budach było -10,1 to chyba koniec bajki? :( BM wybacz. Spadek temperatury pokazał mi jednoznacznie, że nie 20 cm styropianu ochrania roślinę a aktywne ogrzewanie.
-
Arundo
Jesteś dużym chłopcem. Weź sie w garść i nie dramatyzuj. -10,1 nie zabiło grubego tracha , może mu nawet mocno liści nie zniszczyło. Wash taki spadek tez powinna przeżyć. Pewnie będzie wypuszczać nowe liście na wiosnę. Ile czasu było to -10? Nie ma żadnego końca. Zabawa dopiero sie zaczyna.
I jeszcze jedna sprawa. Czy wiesz na ile przekłamują twoje chińskie czujniki w palmach? Czym jest większy mróz tym one maja większy błąd. U mnie np zaniżają nawet o 2C. Jeśli u ciebie było by podobnie to może w środku nie miałeś -10 a -8. Musisz to sprawdzić.
-
Czy wiesz na ile przekłamują twoje chińskie czujniki w palmach? Czym jest większy mróz tym one maja większy błąd. U mnie np zaniżają nawet o 2C. Jeśli u ciebie było by podobnie to może w środku nie miałeś -10 a -8. Musisz to sprawdzić.
Biedny Misiu zapomniałeś napisać, że możliwa jest też sytuacja w drugą stronę. Czujnik może zawyżać:) hahahaahahahah
Nie mniej jednak zgadzam się z BM. -10C to pestka dla tracha i nic mu nie będzie. Wash straci pewno liście, ale super będzie się regenerować wiosną co z przyjemnością będziemy chcieli obserwować. Będąc obiektywnym to trzeba być jednak przygotowany na całkowitą śmieć wash. Jednak szansa jest.
-
Arundo, takie temperatury to szorstkowiec powinien przeżyć i to nawet z liśćmi. Na Twoim miejscu bardziej martwiłbym się o temperaturę gruntu. Ponieważ napisałeś, że rzuciłeś na grunt wszystko co miałeś to trzeba mieć nadzieję, że to wystarczy i temperatura gruntu nie spadła poniżej krytycznej dla trachycarpusa czyli -6 C. Głowa do góry!
Z waszyngtoniami nie mam doświadczenia więc nie będę się wypowiadał.
-
Stało się coś czego nie przewidywałem i nie byłoby mnie stać wykonać świadomie. Zbyt duże koszty. Mam chyba możliwość przekazać co będzie się działo po ok -12 na wejściu do -5 przez ostatnią dobę w budach nitka i szorstka.
-
Pewnie zanudzę Was na śmierć ale tak było
(https://lh6.googleusercontent.com/-uaGpMOCDWDQ/TzmH2oxCEbI/AAAAAAAAAp0/m6WHDH0oMvQ/s640/P1160840%25283%2529.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wU_WyZX1RG4/TzmFU_hBNZI/AAAAAAAAApc/E3b2pwRYq1k/s640/P1210838.JPG)
a jest tak
(https://lh5.googleusercontent.com/-HTOq8zAm7JI/TzmFpsN9uiI/AAAAAAAAApk/5cUWb5A81uk/s640/P1240301%25283%2529.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IAkMo4YxTjE/TzmF7N7PIJI/AAAAAAAAAps/sqZgr4vqBq4/s640/P1240441.JPG)
Bambusy, rododendrony, azalie japońskie nie okryte. Będzie się działo za miesiąc he :o
A te palmy może dadzą fajny aromat na grillu :'(
-
Widzę że bambusy u Ciebie mają jeszcze zielone liście. U moich liście są już dawno żółte ("przepalone" przez mróz) i większość opadła. Palmy na 100% przeżyją - nie wiem czego się boisz. Zobacz sobie wątek o palmach niemieckich koło granicy ze szwajacarią. Tam w ogole ich nie okrywali a temperatury mieli około -15C przez prawie tydzień....
-
Slimi, dzięki za twą pewność co do przeżycia palm. Boję się przemarznięcia korzeni, rurę z wodą rozmroziło mi ponad m pod ziemią.
Bambusy mróz ściął z zachowaniem wyblakłej zieleni ale to chyba już mumie. Najlepiej jak zwykle wygląda Indocalamus i wydaje, się że nie ulegnie defoliacji ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g4HsWwFVoN0/Tzq_Xj6KeCI/AAAAAAAAAqM/9q9Zu7ztd-s/s640/P1240442.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RR4ZshtnTBw/Tzq_oPDLU9I/AAAAAAAAAqU/_G49Bp1_-VU/s640/P1240444.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HqxxnTLNgg0/Tzq_3dhpBUI/AAAAAAAAAqc/_LRo2WidVMY/s640/P1240447.JPG)
-
Spróbuję raz jeszcze
Nitek przeżył przygodę z 2krotnym wyłączeniem prądu, sumarycznie ok naście h bez ogrzewania w temp -10 do -15. BM pisał o błędach chińskich czujników w ujemnych temperaturach ale one były podobno w cenie kilkunastu PLN. Ja mam czujniki w cenie 80 PLN/szt i mam nadzieję, że są trochę lepsze. Porównywałem odczyt nitka z szorstkiem i różnica była niecały stopień czyli były podobnie kalibrowane. Ale teraz to już czysta radocha, że nitek zielony :)) i blaszki liściowe zachowały turgor!!! czyli dostawały pić! od kogo? pewnie od korzenia i to cała moja nadzieja na survival :)
Osłona korzeni to te 0,5 m zmiętej włókniny zimowej szczelnie wypełniającej sarkofag od kłodziny do ścian. To jednocześnie odpowiedź dla BM na pytanie: "po co mi tyle włókniny"
pozdrawiam Was pełen radochy ;D
(https://lh6.googleusercontent.com/-JoItR1upS9g/Tz_029NfyMI/AAAAAAAAAs0/sTsLn2zlzq0/s640/P1240469.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xvJOppnron8/Tz_yRi4XhqI/AAAAAAAAAsM/OpxU9Ny22HM/s640/P1240466.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AdQORKXeIRE/Tz_vt6fr7YI/AAAAAAAAArQ/m_o7uO_yn2I/s512/P1240461.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--gJzac03i2w/Tz_0Qp89zPI/AAAAAAAAAss/W5tLiOvhvTM/s640/P1240462.JPG)
-
Czesc Arundo.
Mam pytanie dotyczace gatunkow trzech roslin z Twojego wspanialego ogrodu.
Chodzi mi o to drzewo i dwa krzewy kwitnace na czerwono i pomaranczowo.
Zaznaczylem je na Twoim zdjeciu.
Pozdrawiam z Niemiec
Krzysztof
(http://images38.fotosik.pl/1368/f2c4b0440ad5157e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Dzięki za komplement,
drzewko to Catalpa bignonioides czyli Surmia zwyczajna odmiana aurea.
Z lewej niższe badziewie to Azalia wielkokwiatowa odmiana fireball u mnie kwitnie kiedy reszta kończy.
Prawe zaznaczenie to również azalia wielkokwiatowa w wersji orange a za nią rododendron
Pozdrawiam z Polski
arundo
-
Kurcze jakoś przeoczyłem niketóre fotki... :a_19:
Mam pytanie, kto to wszytko przycina i utrzymuje???
-
Arundo
Jeśli ta wash przeżyje bez utraty liści to będziesz musiał kapliczkę tam postawić i rozgłosić wszem i wobec ,że miałeś w ogrodzie cud Czechowicki.
-
BM kapliczkę mogę postawić jedna pagoda buddyjska już stoi. Byle nitek żył! :)
sev moje dwie ręce ale budy zimowe stawiam z córką :)
-
kapliczkę mogę postawić
Oczywiście ku czci Demeter. ;)
-
I na to pójdę chociaż buddyzm raczej nie zakłada istnienia bogiń ;)
-
No to podziwiam, ja mam z 3 krzewy, które kształtuję (w kule ;D) i o ile samo przycinanie może być nawet przyjemne ... to sprzątanie tych obciętych końcówek to jest horror.
-
Dzięki Sev, wiesz doskonale, że w każdej dziedzinie podstawą jest warsztat.
Odkurzacz do liści jest świetny, spróbuj. Jeżeli podobają Ci się kształtowane rośliny to jakieś zdjęcia mogę na priv bo nie chcę zanudzać Forumowiczów.
-
mogę na priv bo nie chcę zanudzać Forumowiczów.
Żartujesz, prawda? :)
-
To nie był żart, przecież nie każdemu musi się coś takiego podobać. Podam przykład latarni japońskich. Greg jak znajdziesz chwilę spróbuj pomyśleć o tym przezroczystym termosie nie daje mi to spokoju.
-
Za myślę ze każdy bez względu na to czy lubi japońskie klimaty czy nie, z chęcią popatrzy na Twoje fotki, bo nie tylko miłe dla oka ale zawsze można coś ciekawego wypatrzeć.. jakąś roślinę czy zaczerpnąć inspirację.
Odkurzacz jest dobry jak odcięte kawałki :P ja mam taki ze widłami je nakładam na taczki.
A generalnie to staram się z roku na rok minimalizować prace przy pielęgnacji, i np. w tym roku wykopałem 2,5 m pęcherznicę, którą formowałem na kształt stożka.
Może założysz nowy temat ogólno-ogrodowy ?
-
Diabolo czy luteusa? jak była ładnie uformowana to szkoda. Mam diabolo jako żywopłot wokół miejsca na ognisko. Wrzuć fotki jak te kule zrobiłeś i z czego.
Dzisiaj sprawdziłem szorstka druga zima, dogrzewany i wygląda gorzej od nitka :-\.Podejrzewam tarczniki skurczybyki. Gunnera to chyba kaplica bo zamarzła >:D
(https://lh5.googleusercontent.com/-vYbqt83GrHc/T0PwX32yJoI/AAAAAAAAAuo/VWD4Q4HBZ3U/s640/P1240549.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KrQwNGrjNxg/T0PxZbfbXcI/AAAAAAAAAu4/thVsGFc1544/s640/P1240566.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DUEGkNBHv4Q/T0PxA2ODJ4I/AAAAAAAAAuw/1sryNtczW7M/s640/P1240559.JPG)
-
Arundo,
Trudno mi się wypowiadać na temat palmy, ale źle nie wygląda.
W przypadku gunnery nawet jeżeli pęki zimujące zostaną przemrożone i zgniją to wyrosną nowe pędy z części podziemnej.
To oczywiście oznacza spory regres, ale gunnera powinna przeżyć. Tak było rok temu po -18 w lutym bez śniegu.
Samo pokrycie lekkim lodem nie jest nie jest oznaką zejścia rośliny.
U mnie gunnery zawsze miały ujemne temperatury zimą.
Jeszcze do nich nie zaglądałem.
-
Mam nadzieję, że będzie dobrze Andrzeju :)
Pozwolę sobie powtórzyć link, który umieściłem w "hyde park" dla Patryka po wstrząsie doznanym jego wywodami w czacie lub na czacie (jak jest poprawniej?) wczoraj.
http://www.rp.pl/artykul/191927.html
Przy okazji jak znajdę diapozytyw z grobu Darwina, który odwiedziłem, wrzucę.
-
Nie, to był gatunek botaniczny pęcherznicy, nie żadna odmiana.
(http://img825.imageshack.us/img825/9324/img8792f.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/825/img8792f.jpg/)
Fotka sprzed 3 lat, teraz wszytko tam wyglada inaczej a na miejscu stożka rosnie rododendron.
Mam jeszcze 2 kule z ligustru ale w głębi ogrodu.
-
sev,
teraz Ci nie szkoda ??? nie można było przesadzić w inne miejsce ?
-
Ja nie wiem czy on dał by się przesadzić, ja musiałem go przycinać z drabiny i ledwo do czubka dostawałem. Żeby go wykopać trzeba się było nieźle nagimnastykować. Zresztą potem to ta magnolia coś rośnie z tyłu zaczęła już na niego włazić.
Bardziej aktualne fotki z ego miejsca są w wątku o M basjoo.
-
Byłem wczoraj w Raciborzu i znalazłem przezimowanego Trachycarpusa.Stoi w betonowej donicy. Pewnie ktoś kupił palmę mrozoodporną ::) Zdjęcia z z niskiej jakości komórki.
(https://lh3.googleusercontent.com/-47Qg2K8vKMY/T04_SEiUGBI/AAAAAAAAAyA/kzViW2564R4/s512/Zdj%25C4%2599cie115.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DayFr0kmkAM/T04_cgtlm1I/AAAAAAAAAyI/IlXh7p385hU/s512/Zdj%25C4%2599cie116.jpg)
-
Spójrz na to tak: ta palma uczyniła już krok żeby się przystosować do naszych zim. Niewątpliwie jest już dobrze zahartowana. ::)
(a na serio to smutne, że palmy trafiają do ludzi, którzy kompletnie nie mają pojęcia jak się nimi zająć)
-
Na przyszły rok już jej zima na 100% nie zaszkodzi. Pełne hartowanie przeszła.
-
Arundo, mam pytanie. Czy pamiętasz może w jakim tempie temperatura przy palmach zrównała się z temperaturą otoczenia jak miałeś awarię?
-
Pamiętam z + 5 wewnątrz do 0 ok 1h i to mnie wystraszyło. Następna h to była porażka ujemna temp sięgała - 10C. Stwierdziłem wtedy, że bez sensu jest inwestować w kolejne warstwy styropianu ( było 20cm) bo one nic nie pomogą bez źródła ciepła wewnątrz budy . Obecnie skłaniam się do modelu BM, praktyczny, lekki, uniwersalny :).
I tu niechcący lub chcący wracam do kwestii siewek i sadzonek bo tych stadiów rozwojowych ten problem nie dotyczy :)
-
Arundo nie narzekaj na styropian, bo jeśli by go nie było to wychłodzenie palmy było by znaczne szybsze i mocniejsze
(mam na myśli niezbyt długi okres czasu )
-
W mojej pasywnej osłonie przy ścianie domu spadek temperatury był bardzo bardzo powolny.
-
Marcin, moje budy stoją daleko od ścian domu i mają wysokość 3.5 m ;D Czujesz tę różnicę :P
-
Pamiętam z + 5 wewnątrz do 0 ok 1h i to mnie wystraszyło. Następna h to była porażka ujemna temp sięgała -10 C.
Uściślijmy: jaka była wówczas temperatura zewnętrzna? Czy było to owo -10 C? Jeśli nie to czy pamiętasz w jakim mniej więcej tempie następował dalszy spadek temperatury?
-
arundo
Mnie podobnie jak grega bardzo interesuje czy obie temperatury zewn. i wewn. w końcu się zrównały ,a jeśli nie to jaka była różnica.
greg
Swoją drogą greg mógłbyś zrobić eksperyment i zaobserwować jak spada temperatura pod wpływem czasu po wyłączeniu ogrzewania wewnątrz.Można by nawet jakiś wykresik zrobić.
Ojejciu ja namawiam grega do wyliczeń i wykresów,świat na głowie stanął ;) ;D
-
Greg tylko nie pozwól aby temperatura spadła poniżej wartości bezpiecznej dla feniksa. Nie pozwolisz chyba dla dobra eksperymentu na taki nierozważny krok. ;)
-
Washi i Greg nic nie uściślimy (sam bym chciał wiedzieć!) bo musiałbym konfabulować. To co napisałem o początku stało się rzeczywiście. Na zewnątrz było ok -18 naście i temp spadała. Stres (nie miałem na tyle zimnej krwi aby notować) nie pozwolił na wykorzystanie tego do racjonalnych zapisków. Pierwsze obniżenie temp było szybkie (ale trzeba wziąć pod uwagę brak śniegu) Nieszczelność budy dołem była spora , szczeliny do 2cm przysypane jedynie ścinkami żywopłotu iglastego.
Po kilku h zasilanie wróciło na może 0,5 h i na nowo padło. Te 30 min nie pozwoliło na dogrzanie do O C. Nie pamiętam ile było ranem ale najprawdopodobniej zimniej. Teraz nitek ma +3,2 z włączonym ogrzewaniem a na zewnątrz -5.
-
Dzisiaj, chaotycznie ale mogłem sprawdzać.
Podaję notatki temperatur w budzie nitka i na zewnątrz po jej zamknięciu z momentem braku światła słońca.
Pasywna osłona 20 cm styropian grubość ściany, wysokość 3.5 m, ściana czołowa zamknięta i rozszczelniona jak w zimie.
16,30 środek +10,00 otoczenie - 2C
16,40 +8,30
17,00 +6,20
17,05 +5,80
17,20 +4,60
17,24 +4,30 -2,5C
17,45 +3,10
17,55 +2,60
18,10 +1,90
18,12 +1,70
18, 25 +1,20 -4,0C
18,30 +1,00
18,40 +0,60
18,45 +0,50
18,52 +0,30
18,54 +0,10 i koniec stresu, włączam grzanie 100W, 10m długość kabla grzewczego z programem anty zamarzanie
18,57 0,00
19,02 -0,10
19,09 +0,30
19,20 +1,50
19,27 +2,50 -4,5
To wczoraj
a dzisiaj w słońcu tak
(https://lh3.googleusercontent.com/-NSEGrn7M-F0/T1e-i_b0tdI/AAAAAAAAAzI/iDInqxyeKO0/s640/P1240872.JPG)
Na zewnątrz - 2
pozdrawiam a
-
Jak Wy to ja też wlazłem na drabinę :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-miJVMNXqYVo/T1vAsWFvFmI/AAAAAAAAA0o/o5WN3x3kvnM/s640/P1240898.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UeL4ZWRokDw/T1vA_GhuFWI/AAAAAAAAA0w/19O21vW4ZuI/s640/P1240901.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RWsEIVfWxtY/T1vCb8E9jPI/AAAAAAAAA1w/EliSVFLjSac/s512/P1240902.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LBbiypkm1cs/T1vBRqjciVI/AAAAAAAAA04/92eoyiXXfLI/s640/P1240961.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hDjeTXD14CA/T1vBy2cjeQI/AAAAAAAAA1I/MAKS9z349JY/s640/P1240941.JPG)
Rok temu odkrywałem bez emocji będąc przekonany, że to nie możliwe. W tym roku miałem tą "adrenalinkę", o której pisał Marek
I dzięki Marku za to :))
-
Ładny zielony kolor. Liście wyglądają idealnie.
PS. Jednak jest to duża palma.
Może lepiej jej nie dawać do wątku, gdzie kolega zimuje swoją małą, nieogrzewaną palmę ;) :h37:
-
Sorry, proponowałem kiedyś rozdział roślin biorący pod uwagę stopień ich rozwoju. A gdzie umieścić mojego niemowlaka manicata ;) Andres, z pełnym szacunkiem ,co stanowi pozytywną ocenę wyglądu liści?? program w aparacie czy reklama ;) jutro zrobię klęskę ;)
Na kilka pytań nie otrzymałem nigdy żadnej odpowiedzi w różnych postach. A miało być tak merytorycznie :)). Czy zapłacę 200 PLN więcej czy mniej w skali 0,5 roku nie jest to istotne w kwestii zimowania rośliny. Reszta jest milczeniem.
Szorstek był ustawiony 100W na "nie zamarzanie rynny" dla waszej wiedzy :D
---
Arundo, będzie podział. Nie zrobiłem tego od razu, bo pojawiła się mała trudność.
greg
-
Arundo
Gratulacje. Palma wyglada pięknie. Niech jeszcze teraz wypuścić z 10 liści to będzie bardzo bujna.
Gregu przenieś relacje do wątku Arundo.
-
Nadchodzą dodatnie temperatury. W styrobudzie nitka ugotuję na twardo. Minus na zewnątrz w słońcu podnosił uchylone do 30*C wnętrze. Sprawdziłem ubiegłoroczne, analogiczne daty i jeszcze w kwietniu były noce -4. Dzień ugotuje, noc zamrozi. Myślę zlikwidować całość czoła styropianu celem pełnej wentylacji od strony pd. ICE, zostawię mumię w owijce włókniny z kablem grzewczym na noc. "Plecy i boki" pozostaną. Alternatywa to całkowita likwidacja sarkofagu i ogrzewanie mumii nitka w razie nocnych przymrozków.On chyba przetrwał zimę i szkoda by było go zabić słońcem generującym pod włókniną temp. letalną ???. Proszę o wasze opinie, może coś się z tego wykluje i go nie zamrożę nocą a w dzień nie zrobię zupy jarzynowej z palmy. A może powinienem kupić "wór misiowy" na wiosnę :-\
-
A nie możesz zdjąć tej agrowłókniny i zostawić palmę w samej budce?
Obecnie ujemne temperatury są krótkotrwałe, buda powinna wystarczyć.
-
Dzięki Andrzej, mogę ale muszę wtedy zrezygnować z ogrzewania. Kabel grzewczy owija palmę zawinięty we włókninę. Mróz na zewnątrz, mróz wewnątrz bez dogrzewania sprawdziłem. Słońce na zewnątrz przy otwartej budzie, kocioł wewnątrz, dzisiaj +39,7*C >:D
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-PHHLV0NFNsc/T2UZHUr1gII/AAAAAAAAA2o/3IjsXnLZpL8/s640/P1250167.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-O9xF2Rb1Lq8/T2UeDPcp1FI/AAAAAAAAA3U/fAQtE-MOeyk/s640/P1250129.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Tr5FS1fWzrI/T2UeyGHokZI/AAAAAAAAA3k/d3mDT3YKcdo/s640/P1250185.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3Sak5eC5vyo/T2UfeKsgZGI/AAAAAAAAA30/YImA7Cs_T9M/s512/P1250300.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ow49ki6NvrQ/T2UeX4NyDAI/AAAAAAAAA3c/RHZhZcV3ROk/s640/P1250292.JPG)
Cześć Wam, tyle sztucznego śniegu było u nitka :)
-
O tej porze roku nie możesz już trzymać tak zawiniętej palmy.
Jeżeli ma być jakaś wyjątkowo zimna noc to wieczorem narzucisz ten sztuczny śnieg na palmę i tyle.
Nie ma już całonocnych przymrozków, świt jest coraz wcześniej.
Moim zdaniem krótkie -4 nie zaszkodzi.
-
Dzięki Andres, a co z kablem grzewczym? jak go zdejmę to będę na przymrozki zakładał ???
-
Arundo
Wystarczy że rozłożysz kabel na ziemi, jakby miały przyjść przymrozki to zamkniesz styrobude i włączysz kabel a mróz napewno nie dostanie się do środka.
Anders ma rację, przymrozki jak jeszcze bedą to krótkie bo dzień już jest coraz dłuższy.
PS. Palmy wyglądają super. Gratuluję przezimowania :)
-
Dzięki Wam, zrobiłem i tak to wygląda
(https://lh3.googleusercontent.com/-OOcZQhiW1K8/T2Znf5OxEVI/AAAAAAAAA48/wuKrrRsKQAA/s512/P1250405.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4MtYo3p3aFw/T2Zod8WBoDI/AAAAAAAAA5A/fGZmYGMFNM0/s640/P1250316.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LxD-Oc7oqc4/T2Zl9pB-YUI/AAAAAAAAA4k/Yx-Fw1zTWuI/s512/P1250340.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2BxC5tIAX_g/T2Zlp6O031I/AAAAAAAAA4Y/UB9aOGUM6Q4/s512/P1250342.JPG)
-
38 stopni to na pewno tam nie ma, bo słońce pada bezpośrednio na czujnik i stąd taki wynik. Bywało tego przedwiośnia już tak, że temperatura w warowni wynosiła 25 C. Ściągałem drzwi, promienie słoneczne mogły padać bezpośrednio na czujnik termostatu. Temperatura „rosła” do około 40 C.
Palma ładnie przezimowała. Wnioskując z opisu awarii prądu mogło być chyba znacznie gorzej. Ciekawe ile liści wypuści w sezonie.
-
Arundo
Jestem pod wrażeniem przezimowania twojej washi. wygląda bardzo dobrze. Ciekawe jak ci podrosnie w tym roku
-
Dzięki za pozytywne opinie. Mam nadzieję, że nie zaszaleje max 2 liście bo nie chciałbym dźwigać i poszerzać budy ;)
Greg kiedy będziesz coś działał w kwestii zakupu Ensete?
-
Bez obaw, na pewno będą więcej niż dwa liście. ;)
w kwestii ensete: czekam aż palmenmann powiększy asortyment na wiosnę. Parę roślin mi padło to mogę parę kupić. W zeszłym roku była piękna pinia za 50 euro. Jak na jesień się dowiadywałem to pisali, że będzie. Mają też sadzonki aktinidii chińskiej (w komplecie męskie i żeńskie) w dobrej cenie. I jakaś większa albicja za mną chodzi, bo te moje wysiewane z nasion to rosną w ślimaczym tempie.
A jak i się bardzo śpieszy to zerknij tutaj (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=274.msg7727#msg7727).
-
Greg jeśli chodzi o kiwi takie jakie poszukujesz to w Starklu mają.
-
Uzbrajam się w cierpliwość Greg a Albitzia też za mną chodzi :)
-
Zainspirowaliście mnie zakupami waszych pierwszych większych palm do zakupu mojego pierwszego niemowlaka. "Dzidzior" wygląda tak
(https://lh6.googleusercontent.com/-4pjp-8yLQm0/T3hXzHeh0cI/AAAAAAAAA6M/db_6C6AVXj0/s640/P1250548.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HrAVmFIcPgQ/T3harmrofLI/AAAAAAAAA6o/Kj3jvSNLyZk/s512/P1250556.JPG)
Pewnie powinienem wywalić go do garażu bo w pokoju za ciepło.
-
Fajny „dzidzior”. :) Raczej nie dawałbym go do garażu. Do tej pory rósł pewnie w cieplarnianych warunkach i jeśli garaż jest bardzo chłodny (ile masz tam stopni?) być może mógłby źle zareagować, choć daktylowce to raczej wytrzymałe palmy. Dałbym go gdzieś przy oknie, a od końca kwietnia lub w maju do ogrodu. W zależności od pogody.
Warto byłoby ściągnąć doniczkę i przyjrzeć się korzeniom. Zapewne sięgają dna. Daktylowce są piękne, ale mają jeden mankament: bardzo szybko rosną im korzenie.
Ja mam różne rośliny: od nasiona, od małej sadzonki i duże. Wszystko to ma pewien urok. Jednak chcąc mieć ładny ogród bazować na „dzidziorach” się nie da. :)
-
Dzięki Greg,
zostawię go w domu do lepszych czasów. Garaż mam zawsze w plusie, ale wyjazd autem to przeciąg.
Jutro obnażam go od pasa w dół ;D i sprawdzę korzenie. "Dzidziorami" ogrodu szybko nie stworzymy to wiem :)
-
Miałeś rację Greg. Przesadzę do większej doniczki a w maju do gruntu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QzZfl6gtXOs/T3oIytcxDKI/AAAAAAAAA8I/BKLqmTBpj8s/s512/P1250568.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KlRTadE_MHQ/T3oIScJeO6I/AAAAAAAAA78/FrrkFWWksDU/s512/P1250569.JPG)
-
Moim zdaniem system korzeniowy wyglada bardzo dobrze, korzeni jest dużo, ale nie są jeszcze zanadto przerośnięte, Przesadzenie do wiekszej doniczki jak najbardziej wskazane, nawet jak w maju daktyl ma iść do gruntu.
-
Nie sądziłem, że chcesz „dzidziora” dać do gruntu. Raczej myślałem, że będziesz chciał go uprawiać w donicy. Z uwagi na gabaryty taką palemkę łatwo w donicy przechować.
Rozważając zaś zimowanie w gruncie to dużej budy mu nie będzie trzeba. Pilnować tylko żeby ziemia nie zamarła i jakoś zapewnić wymianę powietrza, gdyż daktylowce są wrażliwe na jej brak. Nie wiem czy dla takiego malucha proste zabezpieczenie okaże się skuteczne. Nie pisze, że to się uda. Piszę, że wiem - żeby to było jasne. Na pewno młode daktylowce są bardzie wrażliwe niż starsze rośliny. O ile bardzie wrażliwe to trudno mi powiedzieć.
Miałem kiedyś młode daktylowce właściwe (otrzymane z kupnych daktyli). Były jednak mniejsze od Twojego. Powiedzmy, że w wyniku małego wypadku zostały narażone na niewielki spadek temperatury poniżej zera. Mogło to trwać do 3 dni maksymalnie. Młode daktylowce tego nie przeżyły. Dwie starsze rośliny dały radę bez najmniejszego problemu. Jako ciekawostkę mogę jeszcze napisać, że ku mojemu ogromnemu zdziwieniu przeżyły to również dwie kliwie, które stały w tym samym pomieszczeniu.
-
W maju do gruntu to nie znaczy od maja do maja następnego roku. Myślę przed zimą wykopać, do donicy i do domu na zimę. W następnym maju znowu do gruntu :)
-
Wesołych Świąt życzę wszystkim Forumowiczom Arundo :)
-
Post przeniesiony z wątku: Palmy w Dzierżoniowie (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=12.msg8137#msg8137)
greg
---
Też żyje, ale co to za życie ;) Prawdę mówiąc gdybym dzisiaj wybierał posadziłbym następnego "Alfa" lub kilka zamiast nitka. Nie jestem pasjonatem wielogatunkowości palm a raczej efektu wizualnego jaki można osiągnąć nasadzeniami. Fakt, że cieszę się widokiem szorstka już 2 miesiące jest budujący dla mnie i dla wyglądu ogródka czego niestety nie mogę powiedzieć o nitku. To przepiękna palma ale tak krótko może być bez osłony, a buda czy wór nie budują estetyki w moim pojęciu. Szczególnie bolesne jest to wiosną i jesienią czyli w czasie najpiękniejszym dla ogrodu. Myślę Marku, że jeszcze pogadamy o szorstkach o zróżnicowanej wysokości. Mam pewien pomysł kompozycyjny i dobrze ktoś zauważył na czacie, że nie ma nigdy ostatecznej wersji ogródka. Ogród to ciągłe zmiany inaczej szkoda by mi było czasu dla niego ;D
(https://lh4.googleusercontent.com/-N2Sl1QJoPYY/T4_lLAGgpnI/AAAAAAAABMw/WwiUiLNpg9M/s512/P1260014.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lgS_zdoYBZc/T4_lpmGdUVI/AAAAAAAABM0/VUckstGyn_E/s640/P1260017.JPG)
-
Arundo co ty tego nitka więzisz w budzie. Moja washingtonia już od tygodnia sobie stoi w ogrodzie bez żadnych kajdan. A plan mam ambitny. Za rok, dwa idzie na stałe do gruntu.
-
No własnie arundo po co teraz ta buda styropianowa.
Czas to schować bo nie tyle szpeci nitek co ten styropian.
Washi jest duża i kilkustopniowe przymrozki krzywdy jej nie zrobią jeśli za dnia jest juz na plusie.
Według mnie od początku kwietnia tzn.1-7.04 w zależności od aury mogłaby stać bez osłony dodając ogrodowi egzotyki.
Ogród masz śliczny a z tymi palmami to juz w ogóle. ;)
-
Artur, właśnie mój jest w gruncie i nie mogę go schować w razie -
WASHI dzięki za opinię o ogródku, ja w nocy mam jeszcze anty zamrożenie włączone, pewnie jestem porąbany ;D
-
Pokusa była i proszę tak to jest, a jak przyjdą przymrozki coś wymyślę :P Z BM rozpocząłem rozmowę o sensie" monokultury" palmowej w naszej "Arktyce" Miałoby docelowo pozwolić nam to na SZYBKIE :sc106: stworzenie miłego klimatu z jednoczesnym zachowaniem estetyki ogródka.
A tak wygląda finał mojej ambicji przezimowania nitka w gruncie :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-my01VOeYLxY/T5HWVSwTqYI/AAAAAAAABNA/Yhnp5sKp2xQ/s640/P1260155.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rDQODTNDKVg/T5HWwwHpi1I/AAAAAAAABNI/S2Z7zONzCEQ/s640/P1260162.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uiUy4cvBP5I/T5HYChYonqI/AAAAAAAABNs/GbmLyqdzMe8/s640/P1260200.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E7aPsXs7ayM/T5HYhBJk6MI/AAAAAAAABN0/8deoLId_B1E/s640/P1260207.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9x_xWY15iKw/T5HZMvVwJoI/AAAAAAAABOI/vGJeKkKwFh0/s640/P1260224.JPG)
-
Arundo bardzo egzotycznie i klimatycznie masz w ogrodzie . Piekna ta waszyngtonia . Za parę dni magnolia rozbije kwiaty . Nic tylko usiąść i rozkoszować się wiosną i otaczającą przyrodą .
-
Z BM rozpocząłem rozmowę o sensie" monokultury" palmowej w naszej "Arktyce" Miałoby docelowo pozwolić nam to na SZYBKIE :sc106: stworzenie miłego klimatu z jednoczesnym zachowaniem estetyki ogródka.
Możesz szerzej?
Gdyby nie ta awaria prądu to pewnie bez strat by było. Mimo wszystko nie jest źle.Jestem teraz niezmiernie ciekaw ile wyprodukuje nowych liści. To będzie bardzo pasjonujące obserwować jak rośnie. Liczę na systematyczne aktualizacje :).
Gratuluje!!!
-
Arundo tak faktycznie to chyba tylko tobie udało się przezimowac w Polsce w gruncie tak dużą washingtonię.
W dodatku w tak paskudną zimę.Chylę czoła i bardzo jestem ciekaw jakie bedą jej przyrosty w obecnym sezonie jak juz jest dobrze ukorzeniona.
-
Dziękuje za dobre słowa,
jestem pod wrażeniem "walki" z daktylami BM, Grega i Innych.
Myślę o wykorzystaniu Waszych doświadczeń zimowych i nie działaniu dla kolejnego rekordu przetrwania jakiejś nowej rośliny. Taki "zagajniczek szorstków" jako element kształtowania nie zaraz krajobrazu ::-] ale kawałeczka własnego ogródka ;)
Żonkile do wazonu piwo do flakonu ;D Co roku wiadomo, że jak zaczynają kwitnienie to koniec działań w ogródku :Mistwetter:
(https://lh3.googleusercontent.com/-q-lmvlV-Lwc/T5Mtfbki7hI/AAAAAAAABOU/8LvoCo10AE0/s640/P1260365.JPG)
Marcin, nie chciałbym więcej takich sukcesów, wolałbym kilka "normalnych trachów" myślę, że kumasz >:D
(https://lh3.googleusercontent.com/-YiG2aVuczp4/T5NGEMsLSBI/AAAAAAAABOo/YIL_KKttmYI/s512/P1260191.JPG)
Przy okazji jak pokazać coś dobrze lub prawdziwie :a_52:
-
Arundo, masz za piękny ogród na monokulturę. Karłatka też jest ładną palmą. Taka kępa jaką ma Marek wygląda całkiem interesująco. Jeśli chciałbyś osłony jak najwcześniej ściągać i jak najpóźniej zakładać to sądzę, że powinieneś się bliżej przyjrzeć tej właśnie palmie.
Chyba nie zamierzasz pozbyć się tej waszyngtonii? Na pewno wyglądałaby lepiej gdyby nie awaria. To jest niestety coś z czym zawsze trzeba się liczyć. Dłuższa awaria mogłaby oszpecić także szorstkowce.
-
Greg, absolutnie nitka nie usunę i będę próbował dalej chyba, że sam odmówi współpracy. O karłatce już wspominałem Markowi ale ta zima dała mi wiele do myślenia. Bardzo słabo kiełkuje Miskant olbrzymi, Arundo donax, Imperata cylindrica Red Baron i Sit spiralny chyba już nie istnieją, a zresztą w koło sama słoma. W ubiegłym roku bambusy już przycinałem tak wybujały do maja :(
Twardo trzymają się Glediczje, Aralia japońska, Klony i Wiśnie japońskie. Myślę też, że przetrwają Surmie i Metasekwoja ale mają już parę lat.
-
Nitek chyba odchodzi sam :( poszczególne liście wczoraj na zdjęciach, dzisiaj już są żółte :'(
(https://lh4.googleusercontent.com/-F8OOdNMeVhM/T5vNjfUjAeI/AAAAAAAABRk/Mldpl4wY1NI/s512/P1260764.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HW3OSZPBAv4/T5vN1xSg2cI/AAAAAAAABRs/3dxhGgH0cyI/s512/P1260765.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AueIhjz2Z_A/T5vOJCvISgI/AAAAAAAABR0/IjjqJSZhwqQ/s512/P1260767.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m49ttt_4rms/T5vOZLbaWnI/AAAAAAAABSE/RfdG2snwL9g/s512/P1260774.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R3Pnyali4Cs/T5vTDe7nUsI/AAAAAAAABSs/_cnP8w-vbkg/s512/P1260776.JPG)
Zwinęły się jak liście daktyla BM i usychają. Marek pięknego Alfa mi zorganizuj na przyszłą wiosnę cyt.: "bowiem twardym trzeba być nie mientkim" ;) O karłatce już nie myślę ale ze dwa, trzy szorstki w odpowiedniej kompozycji TAK!!!
Taki jest szorstek obecnie po zniszczeniu wielu liści opadem mokrego śniegu zeszłorocznej wiosny
(https://lh3.googleusercontent.com/-aWsU8LBKNhA/T5vUp4kcLfI/AAAAAAAABSw/iKgoHY7LIUg/s640/P1260571.JPG)
-
Arundo
Mojej Washi tak klapna liscie jak ma za sucho. Podlewałeś coś tą palmę?
Patrząc na te jeszcze nie rozwinięte liście to raczej palma powinna żyć. Chyba że one też żółkną?
Jak tak to pewnie korzeń palmy przemarzł.
-
Podlewana była nawet w zimie. Nauczono mnie, że zimą, w trakcie odwilży też trzeba, nie tylko w okresie wegetacji. Ale chyba umiera. Od nabycia stare liście miały wygięte ogonki liściowe ???
Aktualizacja:
(https://lh4.googleusercontent.com/-G_1fzp9IqNo/T5xZhg6BqOI/AAAAAAAABTc/Y85K7j0_Zto/s512/P1260814.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aw35GLd9LzI/T5xb3Xh2KBI/AAAAAAAABUM/XY4_6P2zjAI/s640/P1260815.JPG)
taki ma szczyt
(https://lh3.googleusercontent.com/-5ZPk0rB_CJw/T5xfE45XTzI/AAAAAAAABUg/IJYKR3r10Dk/s512/P1260771.JPG)
-
Przyszło ciepło i wysoka temperatura + słońce od razu pokazują co jest żywe, a co tylko zielone.
Obserwuj nowy liść. Jeżeli cały zacznie schnąć to masz problem.
Zaznacz nowy liść u podstawy i sprawdzaj, czy rośnie do góry.
Jeżeli sucha jest tylko wystająca część to nie przejmuj się starymi liśćmi.
Wypuści 10 nowych i będzie OK.
Dałbym jej regularnie wody + trochę nawozu
-
Tak właśnie dostaje jak piszesz Andres ale mam złe przeczucia :(
-
U mnie też nitek niby zielony, ale nic nie rośnie i jakby zasychał.
Wszystkie trachy rosną a nitek nic.
Obawiam się, że trzeba postawić na same trachy.
Arundo tak jak mówisz. Piękne kępy trachów i będzie pięknie. Obejdzie się bez Wash.
-
O, nie. Las i kępy szorstkowców to moja bajka ;)
-
Narysowałem sobie już wstępny projekt, ale że nie mam zdolności plastycznych nie załączam :)
W sumie nie będę się krygował jak panienka - taka to wizja ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4UW7Zvy6EZg/T53DlbtFMHI/AAAAAAAABUs/4baXxR4df80/s800/pro.JPG)
---
Poprawiłem link by wskazywał obrazek o szerokości 800 pikseli.
greg
-
Dla mnie bomba. Będzie rewelacja. Kiedy przystępujesz do realizacji?
-
Też uważam że kilka szorstków w niedalekiej od siebie odległości daje extra kompozycję.
Ja osobiście upakowałem 3 bardzo blisko siebie, aż pewnie za blisko ale to z powodu braku miejsca.
Jako tego nieco mniejszego czyli nr.2 osobiście widzę wagnerianusa.
P.S.
Arundo tak patrzę na ten rysuneczek i widzę że drzemie w tobie talent, mi się b.podoba ta forma wyrazu. ;)
-
Marcin
w miejscu ALF2 rośnie klon, dla którego już za późno na zmianę dlatego pewnie przyszłą wiosną :)
WASHI
czuję jak lejesz ze śmiechu ::-] to nie forma wyrazu a rodzaj prymitywnej wizualizacji dla siebie samego, której nie potrafię wykonać w PC, zresztą nie posiadam programu. I tu przygotuj się na cios! Mam jeszcze, dosłownie z przed chwili wersję radosną mojej kreski - "nitek przeżył"
(https://lh6.googleusercontent.com/-8xI1RJuiOfk/T56j7_CwuGI/AAAAAAAABU8/mjr3LqdmhxI/s640/bbbbb.JPG)
He he he :a_52: mam nadzieję, że nie skatowałem do końca odczucia estetyczne, a Nikiforem nie zostanę brak mi mecenasa :))
Arundo
Washi, palmy nasadzone "do kupy" to większy wór na zimę. Dzieci się ucieszą jak będzie od :) Mikołaja :)
-
Cieszę się Arundo że nitek przeżył bo jest takim poligonem doświadczalnym. Ja jak swojego posadzę to chciałbym skorzystać z Twoich doświadczeń żeby nie mieć problemów. Mój właśnie zaczął rozwijać liścia.
-
Dacie wiarę co stało się w ciągu jednego dnia?
Zdjęcia są odwrotną kolejnością faktów. BM wybacz mms ale nie wytrzymałem :o
Artur jesteś chyba dobrym Wróżem :szamp:
(https://lh3.googleusercontent.com/-FG9mWbihPe8/T58Hr1AgpSI/AAAAAAAABWE/Fp6XRqwSZ3E/s512/P1260966.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7m6WBn9JgH8/T58G0UNlQnI/AAAAAAAABVg/ncxHV7GcrEE/s512/P1260979.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5n8BJ-B4iS4/T58HVHLL8OI/AAAAAAAABV4/a9N-pzJ2lZ0/s512/P1260964.JPG)
-
Zacząłem działać, wersja pierwsza
(https://lh4.googleusercontent.com/-3kj7jr6s4bM/T6gW4VSiovI/AAAAAAAABrk/vDZxIiuB9RA/s640/P1270040.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-taY63LqIbY0/T6gXbHNL0FI/AAAAAAAABr4/55o0T-AtI-o/s640/P1270085.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hxsnmaoJe8E/T6gYGbP5hqI/AAAAAAAABsM/JSi6Ww4BQT4/s640/P1270093.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mI_4I-NWcXM/T6gYfFamVVI/AAAAAAAABsU/MJPsw1n-RZk/s640/P1270160.JPG)
-
Jest na co popatrzeć ;)
Nie wycinasz suchych miskantów?
-
Nie wiem czy to nie była radość przedwczesna
(https://lh4.googleusercontent.com/-Uc3y6SnPNY8/T6MoC0VRDbI/AAAAAAAABbw/CAySXaIocUg/s640/P1270224.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-B9vw8vKaAB4/T6MmTX6rrWI/AAAAAAAABbQ/H6kPs-Iq8c8/s640/P1270219.JPG)
Normalnie wycinałem ale coś w tych miejscach rosło :a_117:
Ósmego maja podjąłem ostatnią próbę reanimacji bądź mumifikacji nitka, jak nie uda się reanimacja reszta pozostaje milczeniem :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-h1QOVS96-H4/T6mTyUWHwnI/AAAAAAAABsk/IYCNhcKC904/s640/P1270501.JPG)
To nie mróz ani susza, to Clethrionomys glareolus (Nornica ruda), su.a ruda zjadła mi w tym miejscu kilkuletnią Sośnicę japońską. Marek proszę o takiego nitka w przyszłym sezonie w stalowym koszu "anty gryzonie", nie odpuszczę >:( >:( >:(
To moja obserwacja. Widzę co się z nim się dzieje w porównaniu z Sośnicą. Te same objawy, pewnie jest to moja reakcja emocjonalna bez wystarczających dowodów wobec tej myszy ;) ale reakcja roślin identyczna. Obie były bez kosza. Nitek jest wart próby z koszem >:(
Jak go wyciągnę bez korzeni to Wam pokażę, a jak to nie wina myszy? to przeproszę mojego kota i przestanę marzyć o palmach ;D
-
Z tego, co wiem to bardziej łowne są Kotki, a nie koty. :chichot: Stalowy kosz dobry pomysł. Ewentualnie stalowa siatka lub tłuczone szkło! ;)
Ja stosowałem na początku siatkę potem szkło niestety nie wszędzie. Nie przy wszystkich krzaczkach i drzewkach. Efekt braku zastosowania widać u mnie przy jednym z Szorstkowców Nanusów norka zimowisko nornicy! Zawsze to lepiej pod osłoną niż w otwartym gruncie! Cieplej! Wymarzone warunki. ;)
-
Zapraszam twoją norkę do mnie, może zlikwiduje myszy i kota razem. Ja mam samicę kota i wiem, że kocury nie łowią, lenie >:(. To tak jak u lwów :)) ponoć polują jedynie lwice.
-
Ja chętnie oddam kota. Istny bandyta. W ciągu ostatnich 4 tyg zagryzł 2 wiewiurki, 3 ptaki i kilka nornic. Bardzo mi szkoda tych zwierzaków. Nie wiem co mam z tym kotem zrobić żeby przestał polować.
-
Pozostaje agencja towarzyska dla kotów. Ponoć dobry seks łagodzi obyczaje :chichot:
mam kilka ciekawych obiektów:
odchodzący Gandalf
(https://lh4.googleusercontent.com/-HstCqs2NuqA/T6rvcyOWo6I/AAAAAAAABs8/BYCwQ0s7gO0/s512/P1270496.JPG)
dla kotów nie zorientawanych ostatecznie
(https://lh6.googleusercontent.com/-i2lJTBf0SHQ/T6rvxux9A7I/AAAAAAAABtI/Zf77378HbYI/s512/P1270508.JPG)
trójkąt
(https://lh6.googleusercontent.com/-wFr6JdyAJB4/T6rwKGzbWTI/AAAAAAAABtM/GUntUAnam9Y/s640/P1270509.JPG)
miauuuu
-
Cóż to za fantomy? Przymrozkowe? Jeżeli tak, to na dzień należałoby zdjąć ten kożuch. Z sagowca to samo ;)
-
Nie mając ani namiotu foliowego ani szklarni pomyślałem, że może w ten sposób stworzę podobny klimat. Na plantacjach np truskawek włókniną przyśpiesza się wegetację roślin ::-?
(https://lh3.googleusercontent.com/-fF3oxz4GZPA/T6wsB0ffmUI/AAAAAAAABt8/tvj-dzBczak/s512/P1270555.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tDV2v01t8rQ/T6wtX8rQuOI/AAAAAAAABuY/dmZpjQoa4PQ/s512/P1270585.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OM4Dm-DXpeI/T6wszGWb_3I/AAAAAAAABuI/45wwyUqKTMw/s512/P1270583.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_gWjMiSNo08/T6wuOoXLg6I/AAAAAAAABuk/vLPYzwfK4NI/s512/P1270587.JPG)
Jak myślicie przyśpieszam zgon czy regenerację ::-?
jutro postaram się pokazać szczyt sagowca po "truskawkowej kwarantannie" :)
-
Gdybym miał robić coś takiego to zapinałbym to wieczorem, a otwierał rano, żeby rośliny (sagowiec, waszyngtonia) miały też słońce.
Dopóki nie ma wilgoci (np. deszczu) wszystko jest w porządku.
-
Hej Andres,
Na "truskawkowych wzgórzach" nie zdejmuje się letniej agrowłókniny na dzień. Ma to stworzyć ciepły klimat wegetacji. A może "terapia truskawkowa" obudziła moją waszyngtonię ???
Bajko ty moja, ale miałbym radochę ;D
pozdrawiam arundo
(https://lh6.googleusercontent.com/-9JX948DGrwc/T62hHGEIhmI/AAAAAAAABvc/AV-rjJvkNzY/s512/P1270601.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qOOczp8KEWE/T62gKmJj6GI/AAAAAAAABvE/SwwY-DrG6Cc/s512/P1270589.JPG)
a to piżmaczek (Kalina sztywnolistna) nie osłonięta ostatniej zimy
(https://lh4.googleusercontent.com/-LzpqVB5dSos/T67NOuNXgII/AAAAAAAABxE/7L3cujy2x1w/s512/P1270624.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iKcofP6m-Jg/T67Nhts98TI/AAAAAAAABxI/X7h5bbFzgcs/s640/P1270625.JPG)
A może nitka przetrwa? ale co dale :sc106:j za chwilę zima :044:
(https://lh3.googleusercontent.com/-ezbsov9SHS0/T7g5LDtuoOI/AAAAAAAAB5I/5e1N8qgayZs/s512/P1270936.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ojU_6W2epAU/T7g5oFYPx8I/AAAAAAAAB5Q/vx-JOz7VifM/s512/P1270946.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vBZTgTJVIqE/T7g6EfRd_sI/AAAAAAAAB5g/mtaHTiHm9sU/s512/P1270949.JPG)
-
teraz nitka jest taka :f20:
(https://lh3.googleusercontent.com/-gIxcA6A5jvY/T7lqSUsonBI/AAAAAAAAB54/uktfZmThGzA/s640/P1270980.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wxTe0i0x5Sc/T7l1TmC7wOI/AAAAAAAAB6E/Ruo7_lbPvmc/s640/P1270950.JPG)
-
Nitka do zimy wypuści z 15-20 liści - w końcu to najszybciej rosnąca palma jaką znam. Szkoda że inne palmy tak fajnie nie rosną... Ja mam trzy 2roczne waszyngtonie w donicach i liczę że w tym roku pojawi im się jakiś konkretny pień.
-
Czech u którego byliśmy z Gregiem mówił, że wash uprawiane w gruncie w naszym klimacie wypuszczają rocznie średnio 7 liści. A maksymalnie 12.
-
Widziałem tę palmę. Będzie żyć. Zobaczymy ile wypuści liści. Cieszę się, że ta waszyngtonia przeżyła. W tym roku już nie, ale już w przyszłym będzie z niej pociecha.
A teraz uwaga: moja żona wyraziła się ekspressis verbis, że chce taką właśnie waszyngtonię. Mam Arundo i Zbigniewa za świadków. W tym roku nie, bo nawet nie wiedziałbym gdzie ją posadzić. Natomiast na przyszły rok? Czemu nie? Tę zachciankę spełnię bardzo chętnie choć nie jestem specjalnym fanem tej palmy. ;)
-
Greg z odrazą wsadzający dużą palmę do ogrodu, hah. Dobre.
Widać, że waszyngtonia arundo zaczęła rosnąć i dobrze to jej wróży.
Gdyby sytuacja z liśćmi powtarzała się w kolejnych latach można spróbować obcinać je już jesienią.
Pisaliśmy o takiej sytuacji na starym forum.
-
Fajnie arundo że zyje.
Odnośnie tego co pisał greg sądzę że dużo zależy od tego jak zimę przeżył korzeń, jeśłi bez szkód ona nie będzie czekała do następnego roku aby się wykazać, juz w tym poszaleje, mamy dopiero maj....oby tylko lato dopisało ;D
Od razu zobaczyłem w myslach taką scenkę:
Żona mówi do grega że chce washingtonię.
Greg ma skwaszoną minę i marudzi że to że tamto, żonka się odwraca a greg robi gest zwycięzcy i 3 razy YES,YES,YES ;D
-
Gestu nie było ale na zmartwionego nie wyglądał ::-]
Dzięki w imieniu nitki za dobre życzenia ale ja osobiście myślę, że korzeń musi się odbudować. Gdyby był "sprawny" nie zginęłyby dawne liście tak mi się wydaje ???
-
Dalsza dyskusja wydzielona do nowego wątku: Waszyngtonia, obcinanie liści na zimę, ile liści wypuści w sezonie (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=500.0)
-
Stan obecny nitki, trzeci liść w trakcie rozwoju, roślina po jednej zimie w Polsce. Ogrzewana kłodzina z koroną liściową zaliczyła stres temperaturowy -15* przez kilka godzin.Bryła korzeniowa w gruncie nie zabezpieczona i nie grzana. Zabezpieczenie zimowe części nadziemnej nie dopuszczało światła przez 3 miesiące. Wiosną nastąpiła pełna defoliacja
(https://lh6.googleusercontent.com/-pEyqN39E0wY/T_DWlSHokzI/AAAAAAAACMU/P9LF1myC6zw/s640/P1280840.JPG)
sorry Greg pewnie powinno to być w innym wątku
-
Arundo mimo zimowego osłabienia i tak Twoja palma jest szybsza, bo moja doniczkowa washi zaliczyła 2 liście.
-
Wczoraj miałem szczęście w nieszczęściu :) Wkoło rozbite auta, szyberdachy w domach, wybite okna
a u mnie spoko. Grad był rzadki i max piłka pingpongowa.
(https://lh6.googleusercontent.com/-2vghuwt9NNo/T_Q6La_AXfI/AAAAAAAACMk/1e-NDEBEepE/s640/P1280954.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wVPmGvFu7OA/T_Q7M2EuZCI/AAAAAAAACMw/ytQgsStGuUM/s640/P1280957.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T3hGDwuXgCA/T_RBV5wI_rI/AAAAAAAACNI/3XKiUw9Q1gE/s640/P1280961.JPG)
prawie zero strat nie licząc wgnieceń w aucie bo córka nie wyszła z domu aby wjechać do garażu
(https://lh4.googleusercontent.com/-CmHoOtbdttc/T_RDD5ygOcI/AAAAAAAACNo/OUbRhbfdKfI/s640/P1280970.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SZF-8W_SJYI/T_RDddlBHgI/AAAAAAAACNw/5xDlSuvNPhk/s512/P1280972.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EAzROONm-Mc/T_REBV7YlWI/AAAAAAAACN8/1YnTckAleQc/s640/P1280973.JPG)
i jest tak obecnie
(https://lh3.googleusercontent.com/--I-5hmm5vfU/T_RExFnORVI/AAAAAAAACOE/xgaucpc-F6Y/s640/P1280989.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XjN6SKi9lKw/T_RHGZ4CvgI/AAAAAAAACOk/tzwresq6O0A/s640/P1290020.JPG)
pozdrawiam arundo
p.s. Marek dzięki za pamięć i zainteresowanie
-
Wygląda ciekawie, ale wiadomo, że to nie powód do radości.
Wszyscy woleliby uniknąć takiego bombardowania.
Córka żałuje?
-
arundo
Szczęście w nieszczęsciu.
Nie wiem czy dobrze widzę ale chyba washingtonia ten niezniszczalny chwast ma zero strat i wygląda jak przed gradobiciem, nieprawdaż?
-
Jasny gwint ... :o
-
to nie gwint tylko częsty u na tez na "g" grad
-
To szok totalny teraz się dowiedziałem od kumpla, sąsiada który uciekał autem ulicą przy której mieszkam, że spadały tam "bomby" 5 cm średnicy. To 50m od mojego domu, a u niego i u mnie tylko piłeczki :)
Przyjaciółce żony rozwaliło wszystko, auta, szyberdachy być może będę miał zdjęcia ale w nieszczęściu trudno nalegać na jego dokumentację.
Nitka nie wie co to grad bo ma pionowo blaszki liściowe
pozdro arundo
-
tak podoba mi się to :P
projektowałem, wykonywałem i teraz spijam pianę z tego co nawarzyłem :p05:
i muszę przyznać, że zaraza przyszła od BM i Was wszystkich po trochu,
dziękuję Wszystkim ;D
(https://lh6.googleusercontent.com/-YUmVb4GJqyU/UCRCvm0b5yI/AAAAAAAACeo/vwTfPHZnN50/s640/P1290832.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IwvoNoG7TEw/UCRDDJCNl6I/AAAAAAAACew/6fsvJM3Il1Q/s640/P1290837.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VBvGT8-0EaE/UCREe9Y0LbI/AAAAAAAACe8/NQUzvghfrDc/s640/P1290891.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sfovBHdbxt0/UCREzWzGTEI/AAAAAAAACfE/Z_F6KaBhlUs/s640/P1290906.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-szPU_esXQk8/UCRFG5TqSDI/AAAAAAAACfM/OV7tXIgFsAw/s640/P1290927.JPG)
-
Fajnie to wygląda wszystko... :77:
-
Arundo ogród ładny tylko problem jest w tym że u Ciebie to trzeba kapcie zakładać żeby nie pobrudzić. :chichot:
-
Uważam tak samo. Arunda ogród to jak Wersal. strach,żeby czegos nie zniszczyć. Przy każdym drzewie powinien siedzieć na fotelu ochroniarz w kapciach,żeby pilnować.
-
Mnie się podoba. W takim kącie można wypoczywać.
A jak rosną szorstkowce? Nie mają zbyt wielu liści...
-
Miło słyszeć dobre słowa :) z kuflem browara można boso śmigać nikt jeszcze szkła nie rozbił jedynie trochę cukru na stoliku rozsypali zwiedzający ;)
Marka szorstek jak pisałem więcej niż 7 do 8 nie urodzi ale się nieźle pozbierał, ma zdecydowanie większe liście niż po pierwszej zimie. Alfik się regeneruje po 2,5 miesiąca w makro drugi tegoroczny w drodze.
Przesadzę Aralię japońską, już jest przycięta i kto wie ;) może karłatka od Marka wiosną ::-?
A nitka jak będzie miała pełne 5 to będzie sukces. Za duże jak dla mnie były amplitudy temp dzień i noc tego lata. W dzień lato w nocy nawet zima, było kilka razy u mnie + 25 do 29, 32 dzień i + 10 do 14, 17 noc. Co one sobie "pomyślały"? mamy potencjał ale gdzie nas posadziłeś, spadaj na drzewo ::-? hehehe :smiech:
-
Przed :'( wykopaniem z gruntu takie sobie zoo roślinne z końcem sezonu, auto zostanie bez garażu na szczęście to dziadek i nic go nie ruszy :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-XwGRLNvuqgI/UDl75UMHwAI/AAAAAAAACiw/Y-AGZ9F5axE/s512/P1300133.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-f9ajIOQivwY/UDl_wJ7gg2I/AAAAAAAACjE/jb0ALVLjSng/s640/P1300137.JPG)
Andres co sądzisz o tym? cykas i abisyńczyk w towarzystwie Alfika ::-]
-
Obrazek ładny, nie powiem.
Nie wiem dlaczego, ale od czasu, gdy posadziłeś tam sagowca powstał dla mnie dysonans.
Niby rudy pień jakoś jest przedłużony przez bordo pnia banana...
Widząc Twój ogród w rzeczywistości może zmieniłbym zdanie.
Na zdjęciach wiele roślin zyskuje, ale czasami też traci.
Na ostatnim zdjęciu z poprzedniej serii całość wygląda znakomicie.
-
Andres, zdjęcie, o którym piszesz to en face z tarasu. Te ostatnie dwa to zestawienie ku pamięci :( na zimowe czasy :(
Dzięki za odpowiedź a bez A
-
Nitka rozwija piątego :)
pozdrowienia a bez A
(https://lh4.googleusercontent.com/-YtryZInpKOk/UEU6ZOPCSxI/AAAAAAAACkw/tttvJmQE8t8/s640/P1300723.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oJboEP1IELY/UEU4fWlo21I/AAAAAAAACkI/CuyCjxrGAgo/s640/P1300691.JPG)
-
Palmy, które widzę na waszych zdjęciach są zielone do końcówek liści a moja stokrota ma nekrozy na końcach. Początkowo myślałem, że tak ma być, taka dotarła z Hiszpanii, że taka uroda tej palmy. Pierwszy tegoroczny liść do ścięcia przed zimą bo sam uschnie. Wiecie coś o tym co się dzieje to fizjologicznie prawidłowe aby opadały liście jednoroczne u wash ???
(https://lh3.googleusercontent.com/-4lqbg8Hei28/UF5PTTfv4hI/AAAAAAAACrI/VrYCr37n5mA/s640/P1310214.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DwpcQfSA_WM/UF5VVIZ7ZMI/AAAAAAAACrk/LabfkHtmdUI/s640/P1310201.JPG)
-
A jak z podlewaniem?
W gorące dni moją podlewałem co 1-2 dni po ok. 10-20 litrów.
-
W wysokich temp podlewałem codziennie. Czyżby za często ???
-
Trudno to jednoznacznie powiedzieć. Raczej nie powinno zaszkodzić.
Sądziłem, że mogłeś przesuszyć, dlatego pytałem
A wszystkie liście przyschły w tym samym czasie?
U mnie hybryda szorstkowa też ma żółte końcówki, a pozostałe palmy nie.
-
Andres, schnięcie końców blaszek liściowych nitki to proces. Postępuje od najstarszego liścia do młodszych kolejno jak w ubiegłym sezonie. Równolegle łodygi odchylają się łukowato do pozycji horyzontalnej. Nie wiem jak się miała na plantacji ale schemat się powtarza. Zaczynam się zastanawiać nad eksperymentem "zima bez liści". Łatwiej będzie mi zabezpieczyć kłodzinę ???
pozdrawiam a
-
Temat ścinania liści na zimę trochę nam się wypaczył, zeszliśmy na wątki sensacyjno-mityczne.
Ale w przypadku naprawdę dużych waszyngtonii (ze 3-4 m, ok. 10 bardzo dużych liści) trudno jest ich nie ścinać przed zimowaniem, choćby częściowo.
Moim zdaniem, Twoja jeszcze do tego etapu nie doszła.
Liście waszyngtonii można łatwo zwinąć i doprowadzić do pionu.
Będzie wyżej do osłony, ale niezbyt szeroko.
Twoja wash nieźle się zregenerowała, ale ile lat jest w stanie tak rosnąć od zera.
Lepiej zachować liście dopóki można.
Zobacz jakie wash zimuje Alzatczyk:
http://www.fousdepalmiers.fr/html/forum/viewtopic.php?f=12&t=3531&start=330
-
Liście waszyngtonii można łatwo zwinąć i doprowadzić do pionu.
Andres, dzięki za zainteresowanie
jak łatwo zwinąć, próbowałem :(
pozdrawiam
-
Tak jak w wielu innych sprawach i tutaj najlepszy jest kompromis.
Ja najprawdopodobniej swojej obetnę 3 liście ,które ciężko mi bedzie zagiąc do góry.
Reszte chce pozostawić.
-
WASHI ja twoim tropem obetnę jednego liściora aby móc coś zostawić aua aua :-\
-
próbowałem zwijać liście nitki, totalna klęska :( zniszczyłbym wszystko. Próbuję rekonstrukcji styro bud, które rozleciały się w strzępy. A to jesień na Podbeskidziu w moim ogródku,
pozdrawiam a
(https://lh4.googleusercontent.com/-GA1eboRStbE/UIR_NDzrFCI/AAAAAAAAC3c/i1KjKj9jh5Q/s640/P1310714.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UNkxfixw8lA/UIR_yAFHH7I/AAAAAAAAC3o/RX3UfePRMEI/s640/P1310716.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xODRRWlYov4/UJRrQnH940I/AAAAAAAAC9E/8XmmLVsINGI/s640/P1310755.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uZPHhvhzniU/UIhxbGSno5I/AAAAAAAAC4c/m5awUcnexZE/s640/P1310735.JPG)
koniec z lenistwem szkieletor zewnętrzny dla stokrotki
-
Arundo
Niezły ten sarkofag dla stokrotki. Będziesz ja balsamował na zime?
-
Misiu, chyba sam się będę balsamował zimą ;) jakimś polskim miodem dla obniżenia poziomu stresu, bo stokrotce to raczej nie pomoże :smiech:
(https://lh6.googleusercontent.com/-si0OVAAF8xk/UI26vHg48aI/AAAAAAAAC5U/qR1_pKu_XO0/s640/P1310951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yzpGnwat8g0/UI27K7xjETI/AAAAAAAAC5k/lE8Ao72U9XQ/s640/P1310953.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bdsmsE4FIO8/UI28w2JlTsI/AAAAAAAAC5s/3GLWNF6Kv60/s640/P1310954.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5gkjzMrjoIw/UI2_e5DmqEI/AAAAAAAAC6I/r9M7DW486eQ/s640/P1310969.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tfuj1Y_MeLM/UI3FRq5S-FI/AAAAAAAAC6g/iA4WNbPSxD4/s640/P1320006.JPG)
ale się porobiło :o
(https://lh6.googleusercontent.com/-MU2rBOq8r9g/UJBXRevAvoI/AAAAAAAAC7c/Tjy5PVSCEEQ/s640/P1320058.JPG)
A tak to wygląda po październikowej zimie
(https://lh6.googleusercontent.com/-MXGEWZjvsls/UJ8flOX-6ZI/AAAAAAAAC-U/lwxAey0mjWM/s640/P1320205.JPG)
-
Misiu,
szkielet zewnętrzny sarkofagu skręciłem śrubami z wewnętrznym i zabalsamowałem co mogłem.
Pianka - klej trzyma mocno. Sprawdzę po pierwszym halnym czy to dobry pomysł ;) ;) ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nW4cLcF6pIg/UKGD0l_bk5I/AAAAAAAAC-4/MKxuu-dsGFU/s512/P1320284.JPG)
gwoli informacji, miejsca gdzie pianki dużo były całkowicie zdewastowane, pozdrawiam a
alf1, chyba nie wiele przesadziłem z 4m do szczytu liści
(https://lh3.googleusercontent.com/-WVsrDq7kZF4/UKWwmfDsydI/AAAAAAAAC_Y/SLBGeBkGnB4/s512/P1310900.JPG)
-
Trzeba przyznac , piękna sztuka. Czy jestes w stanie policzyc ile ma liście? Mój największy ma 29 liści.
-
Miś, w przypadku stokrotki to widać z daleka :) ale Alfowi nigdy tak poważnie nie sprawdzałem, no może przez pierwszy sezon przyglądałem się czy w ogóle coś rośnie. Okrywając sprawdzę ;D
-
Miś, doliczyłem się 18stu rozwiniętych. Tegoroczne trzy czy cztery mają ok 80cm długie ogonki liściowe, plus blachy liścia i to daje efekt wysokości, reszta w normie. To pewnie moja wina bo sypnąłem borokowi 2 razy azofoską w lecie. A tak sobie obiecywałem, wszyscy tylko nie palmy i nie powstrzymałem się :-[
A tu wór (płaszcz bb) z rozcięciem centralnym na rzepie. Nie chcę już mieszać w bbagach Andrzejowi.
(https://lh6.googleusercontent.com/-c7T3FypRb7A/UKwLh45KGKI/AAAAAAAADAA/2J1YEejEm7I/s640/P1320298.JPG)
Tapicer stwierdził, że wory miały być czarne i byłby niezły pokaz ogródkowy postaci z "Matrix".
Nigdy nie widziałem bo to nie moje klimaty filmowe ale niech będzie ;)
i stało się, (łza w oku) młodzi okrywają wszystko kolejno: stokrotkę, alfika i najwyższy wór to Alf
(https://lh4.googleusercontent.com/-CscrRxLOCfo/UMUlhOeWIoI/AAAAAAAADAo/oZsCXeSTa10/s640/P1320336.JPG)
-
Dobrze wiedzieć, że można na kogoś liczyć w palmowym nieszczęściu.
-
Arundo
Ciesze się,że masz pomocników, to takie elfy Świętego Mikołaja. U mnie byłby problem.
-
:D :D :D każdy może mieć dobre elfy, na które można liczyć :D :D :D wystarczy dobrze LICZYĆ ;) ;) ;)
-
Kolejna łza w oku :( młodzi stwierdzili, że na ogrzewanie wystarczy nałożyć bb i tak wykonali.Dzisiaj wlazłem do środka i zero zabezpieczenia gruntu a kabel grzewczy stykał się ze ścianą bb :a_19:
Wiem, że ta zima będzie dużym wyzwaniem dla palm a moja choroba nie jest zaraźliwa. Wiosną zrobię zdjęcia pozdrawiam a
A tak było w budzie.
Otwarłem dzisiaj styrobudę stokroty tak to wymyślił przyszły zięć
(https://lh3.googleusercontent.com/-qGqRV0OyGc0/UM5C1jxaj0I/AAAAAAAADCw/Yc4hLwbSogU/s640/P1320345.JPG)
zielonego nie zobaczę do wiosny, wełna mineralna mimo,że mówiłem o włókninie a włókniny tony wokół rośliny na ciasno ,nie wiem czy się nie udusi :o
chyba powinienem usunąć tą wełnę?
-
Nie dziwi mnie, że osoby mające pierwszy raz kontakt z tym tematem nie bardzo wiedzą co zrobić.
Na pewno przydałoby się zdjąć wełnę i zobaczyć co jest pod spodem.
Nie wiem jak w styrobudzie, ale pod moimi osłonami prędzej czy później pojawia się wilgoć,
a wełna chłonąc wodę traci na swoich właściwościach.
Poza tym goła wełna jest paskuda w użyciu.
Sugerowałbym użycie rękawic.
Drobiny wełny w powietrzu też są niebezpieczne.
Taka czapa z wełny chłonie wilgoć, jednocześnie nie dopuszczając powietrza.
-
Arundo i ile Ty masz tam metrów sześciennych do ogrzania ? Nie myślałeś żeby zimować swoje cudo :) bez tych kufajek ? Masz wtedy jakiś dostęp powietrza do rośliny.
-
Witam, wszystko miało być inaczej ale teraz nie mogę wybrzydzać. Mogę jedynie podziękować. Będzie to doświadczenie bo sam już nie mogę nic zmienić hehehe. Pojechałem autem po prezenty i oglądając rozrzutność Miasta na ozdoby świąteczne przekląłem dziurawe drogi, które policzyły mi żebra tak , że znowu wyję. Od jutra będzie tak :044:
-
zima 2013 u arundo
(https://lh4.googleusercontent.com/-K9TBXV8nIk0/UQMY2WR7AmI/AAAAAAAADNo/Zlox17bYoIE/s512/P1320520.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-njbRad3Rvns/UQMaEs8mDsI/AAAAAAAADN0/luyK0SQyFQk/s640/P1320519.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-w9J4qu6rLW8/UQMbFPRH--I/AAAAAAAADOI/YprxrEs9u80/s640/P1320622.JPG)
domki gunner
(https://lh3.googleusercontent.com/-wqg5RO7QZ1E/UQMdl1goM3I/AAAAAAAADOw/7KQyr-Hux34/s640/P1320552.JPG)
alfik na tle alfa
(https://lh3.googleusercontent.com/-DbU6aSJC9iU/UQMcII0v7oI/AAAAAAAADOU/NuhKwf5F56k/s640/P1320626.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AiyCp5R2qeM/UQMdOEsM7iI/AAAAAAAADOk/yR9cZbyoObM/s640/P1320547.JPG)
stokrota
(https://lh3.googleusercontent.com/-guts4JOrGo8/UQMd8Om_1lI/AAAAAAAADO4/bTS3EUf6PxM/s640/P1320597.JPG)
-
Przy strokrotce widać jakieś ślady, ale do alfików to chyba nie zaglądasz. Tam śniegu po pas....
-
Wszystkie budy, gunnery też obsypałem wkoło śniegiem stąd ślady. Do żadnych osłon nie zaglądam kiedy mrozi.
-
"wiosenne" wietrzenie trachów
(https://lh3.googleusercontent.com/-AoobLJ-dOBI/UQhRlCrqw0I/AAAAAAAADYw/68dtcgMpbRM/s512/P1320642.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vIMlB6bY6vw/UQhRcjycSgI/AAAAAAAADYc/cX5K-mVvRHg/s640/P1320639.JPG)
O dziwo w środku worów o 10,30 było tym razem sucho. Alf +4,5C i H 81%, Alfik +1,8C. Wyłączyłem je wczoraj razem ze stokrotą .
W worze Alfa w trakcie grzania do +10 było średnio 50% :)
Robert stokrotka jest w tej styrobudzie 3m wys i odległej od śladów miń 20m
-
alfik 2-luty 2013, pierwszej zimy :) na tle alfa w worze
(https://lh4.googleusercontent.com/-VoVe-fUTlSQ/UQ2FqimIINI/AAAAAAAADaI/IyMCibP8krQ/s640/P1320691.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MaWSKt2LpZY/UQ2F6i306tI/AAAAAAAADaQ/LlQ46BFL9_g/s640/P1320685.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xtzf_mSGIxg/UQ2HuNxy2CI/AAAAAAAADak/nlKEbkMxcsE/s640/P1320735.JPG)
a to wietrzenie "pieluchy"
(https://lh6.googleusercontent.com/-BTadtYyR1Os/UQ2PXiMmxiI/AAAAAAAADa8/7PKPDZ1vx7c/s640/P1320731.JPG)
-
Wybaczcie, że nie modyfikuję, nie chcę też wpadać w hura optymizm po doświadczeniach ubiegłej wiosny. Na dzisiaj wydaje mi się, że nie brak światła a temperatura to czynnik minimum.
Pozdrawiam
arundo bez Arundo, nadal z Wash :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oB5aLMKqe78/UTT0K_lDECI/AAAAAAAADpQ/TNe_Jb_9_Mo/s640/P1330081.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CTCWm3frKus/UTT0a_rCnYI/AAAAAAAADpY/lJHr3gInlqc/s640/P1330084.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gMNjp6Bm-E0/UTT0yruwA9I/AAAAAAAADpw/78JQj7wOPOw/s512/P1330087.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QNA7r3BKHCY/UTT1JmBvo5I/AAAAAAAADqE/bLWSC743ss0/s512/P1330094.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HORLNG6uccs/UTT1TJmyf_I/AAAAAAAADqM/bI2INVuU64k/s640/P1330097.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lgvAb_kIAxw/UTT2siUxIEI/AAAAAAAADqg/SEco-ShY1K0/s640/P1330128.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Btirw_SXEms/UTT24ywnQiI/AAAAAAAADqo/kmDGtJ0W0EI/s640/P1330080.JPG)
A to dla Washa :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-9Gd7_mmtGBk/UTUBZeXb1lI/AAAAAAAADrc/FVomsfKVcyc/s640/P1330107.JPG)
-
Ależ jestem ciekaw przyrostów tej wash.
-
Gratuluję. 8)
Znakomicie to wygląda.
Przyszłemu zięciowi jesteś winny jego ulubiony trunek. ;)
Waszyngtonia ma potencjał startowy. Będziemy liczyć liście. ;)
-
Również przyłączam się do gratulacji.
A tak się martwiłeś że palma nie da rady ;)
-
Arundo napisz jaką średno miałeś temperatrurę w budzie z washyngtonią bo moja zimowana w piwnicy nie zimuje tak jak powinna.
-
Wash wygląda extra.Przyłączam się do gratulacji.
Wygląda na to ze swiatlo nie jest istotne i to cenna lekcja.
Jednak oprócz odpowiedniej temperatury palma miała sucho i dopiero spełnienie obu tych warunków gwarantuje sukces.
-
Powiem tak,
dziękuję za dobre słowa a gratulacje przyjmę z wielką przyjemnością w czerwcu jeżeli zostaną ubiegłoroczne liście :) Ubiegła wiosna nauczyła mnie pokory :D
Arturze, w budzie było skrajnie od +1,2 do +6,3
Washi, cała warstwa wełny była nasączona wodą jak wyjęta z pralki bez wirowania, zewnętrzne warstwy agro też i to sobie kapało regularnie do gruntu. Środek był w miarę suchy dzięki ogrzewaniu oraz mnogości warstw. Buda nie była sklejona szczelnie celowo.
Greg, córka i zięć po moich gratulacjach nie do końca wiedzieli o czym mówię. Urzędniczka ZUS i perkusista :smiech: :smiech: :smiech:
-
Wyszło jak zwykle: w przyrodzie nic nie ginie..... washi-specjalizacja zmieniła właściciela :smiech: mamy Washi-arundo.
Gratulacje, stokrotka czuje się lepiej od Ciebie :smiech:
-
arundo
??? :o Mam ostatnie pytanie które wszystko wyjasni-ucinałes jakieś liscie przed spakowaniem, choc jeden czy pozostawiłeś wszystkie nienaruszone? Czytałem że miałes taki zamiar co do niektórych ale nie wiem czy ostatecznie do tego doszło.
Jeśli nie ucinałes nic to ewidentnie przyczyną mojej porażki jest nie sama wilgoć ale ucięcie lisci co osłabiło roslinę i ułatwiło infekcję. :(
-
Wygląda na to, że większość polskich waszyngtonii w gruncie jednak przeżyła tę zimę. :chichot:
A jak wygląda środkowy liść?
Zielona palma po zimie pozwala mieć duże nadzieje na znakomite przyrosty w 2013.
-
Robert, fajnie by było gdyby Wash miał Arundo donax ;)
Washu, miałem obciąć jeden liść ale zabij mnie nie pamiętam przez ten szpital. Elfy Świętego Mikołaja pakowały :D a ich nie mam co pytać ;) Mogę Ci jednak powiedzieć, że a priori staram się nie ranić roślin przed zimą. Jeżeli jestem do tego zmuszony, czynię to bardzo niechętnie np bananowcom >:(
Andres, masz jakieś wieści od Zbigniewa?
środkowy
(https://lh4.googleusercontent.com/-GMPCX32O5Ns/UTT1cwo8UXI/AAAAAAAADqY/xUIE2dCZlzU/s512/P1330099.JPG)
-
Nie, nie mam.
Jeżeli będzie chciał pisać na forum to na pewno skontaktuje się z Gregiem.
-
Wash jak rok temu i odrobina słońca
(https://lh4.googleusercontent.com/-XqeGXdGTUw4/UVhmTj8RX6I/AAAAAAAAD7k/cA8JiNwW8DQ/s640/P1330475.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Muh-9QxOnzY/UVon7Q4gITI/AAAAAAAAD9g/YZnS-usnKhU/s640/P1330562.JPG)
tak czy inaczej to klęska >:D
-
wyszedłem do ogródka ok 14stej
(https://lh3.googleusercontent.com/-27g5fJ8DPl8/UV82WeNaOLI/AAAAAAAAD-I/tMpR4MKy1a8/s640/P1330565.JPG)
odkopałem Alfika
(https://lh3.googleusercontent.com/-r7np023LypA/UV9NhN17D3I/AAAAAAAAD_A/aO1G2J7W19g/s640/P1330572.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-40oOj7k3DoA/UV88Heu3izI/AAAAAAAAD-o/tVc5OpLxaWo/s640/P1330600.JPG)
Washu, to prawda palma rośnie też u mnie
(https://lh4.googleusercontent.com/-Wh_d1LWgWtY/UV86yfTbjKI/AAAAAAAAD-U/cmUJI9HaEBo/s640/P1330576.JPG)
a to mój błąd wynikający z szybkiego działania anty mróz. Za mało warstw agro między liściem a wężem grzewczym
(https://lh4.googleusercontent.com/-rGnZkEKT3hE/UV9OESDDLyI/AAAAAAAAD_I/O0x48-yJSy0/s640/P1330581.JPG)
daszek z folii
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ue4ys9CNX4o/UV9cHnSVa9I/AAAAAAAAD_c/7m1S85gf4-s/s640/P1330601.JPG)
odkopałem Alfa
(https://lh3.googleusercontent.com/-AQZkrznQRFM/UWBzGynHfpI/AAAAAAAAEA0/Ft41mYB0aH4/s640/P1330635.JPG)
i co widzę ??? połamane liście przez Mikołajowe Elfy, sięgały szczytu tej belki :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-544H7_6Og9A/UWBznWkN_wI/AAAAAAAAEBA/NjdeDDatZVI/s512/P1330626.JPG)
i coś nie tak
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ci0RDph4JIg/UWBA9RuubXI/AAAAAAAAD_w/ZU1mObIlJGA/s512/P1330616.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WagfdP5zckA/UWBDb7Vri7I/AAAAAAAAEAE/TlKZtpq_-CM/s640/P1330615.JPG)
stało się pod okryciem abym nic nie wiedział
a tak Elfy grzały Alfa zimą, sam pień :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-ivrRZIH6-jc/UWBxbstYzgI/AAAAAAAAEAU/5d5KPEwwh28/s640/P1330617.JPG) :smiech:
-
Elfy dobrze się spisały. Musisz jednak ograniczyć spadanie z drabiny ;)
-
Czego Tobie też życzę ;) Ja nie mam niestety materaca z rododendronów :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-W6JG1uGKV7k/UWSAPYChybI/AAAAAAAAECo/SHQ2LL1aceY/s512/P1330662.JPG)
-
Napisz coś więcej o tym robelleni. Co, gdzie, jak?
-
Andres, dzięki za zainteresowanie.
To badziewie mam już 3 lata i nie żyje i nie umarło takie roślinne zombi. BM uratował przed słońcem w pierwszym sezonie ale ani w domu ani w ogródku nie radzi sobie, to znaczy ja sobie nie radzę.
A tu Stokrotka po 2 zimie
(https://lh4.googleusercontent.com/-VAys9zUqOiA/UWiwpyQceAI/AAAAAAAAEE8/WMzUuTdcqvY/s640/P1330859.JPG)
-
Swietnie wygląda, komuś trzeba postawić :a_98: Elfy się sprawiły mimo braku wiedzy i doświadczenia. Wygląda na to, ze to nie aż taka kapryśna panna z tej Washingtonii.
-
Nie mówmy hop zanim nie przeskoczymy i nie chwalmy dnia przed zachodem, mam cichą nadzieję, że przetrwała. Najbliższe 4 tygodnie będą testem, jeżeli po połowie maja nie straci liści jest nadzieja na cuda bowiem ona to potrafi. Wczoraj oglądałem w Śląskim Ogrodzie przed Tarnowskimi Górami ok 2m średnicy liście i to robi wrażenie :o nie miałem czym zrobić zdjęć, padła bateria. Następnym razem się postaram :)
a to wiosenny kolor stokrotki
(https://lh4.googleusercontent.com/-KMcAOcxjJeA/UWi1850YoWI/AAAAAAAAEFM/V8tWwq6ABio/s640/P1330824.JPG)
-
arundo
Jesteś wielki!
Washingtonia wygląda fantastycznie-okaz zdrowia, liście piękne i nie ma prawa nic jej być.
Dobrze ukorzeniona ma duże szanse w tym sezonie być demonem wzrostu.
P.S. Może Elfy powinny zmienić profesję ;D
-
Gratulacje Arundo bez A . Wspaniale utrzymana roślina . Brawo za zimowanie . Jestem pod wrażeniem i życze powodzemia
-
Ja również jestem zachwycony stanem waszyngtonii.
Phoenix robelleni u mnie najlepiej rośnie zimą w domu (stała temperatura mu pasuje).
Jeżeli zimowałeś go w chłodzie to lepiej było nie podlewać zbyt często.
-
pistolecik ;) Brahea armata, jestem bezpieczny z drabiny nie spadnę :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-i2gTv4XNmAc/UWnLbO3tgaI/AAAAAAAAEFc/OtE1sXA7dc4/s640/P1330906.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BNCKTJ99ho8/UWnPDaEPDBI/AAAAAAAAEFk/DAZRH3x7LJM/s640/P1330895.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WKYvPM8_42I/UWnP03fxGxI/AAAAAAAAEFs/_RsE24GST8U/s640/P1330925.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ow42iRlfEJg/UWncMKG5GcI/AAAAAAAAEGE/lsoizxNldr8/s640/P1330709.JPG)
-
Wash wyglada fantastycznie, tez przylaczam sie do gratulacji.
Brahea pojdzie do gruntu?
Pozdrawiam
Palmgg
-
Przetrwała i owszem ;) ale po chwili ze słońcem jest taka. Pisałem o nie chwaleniu dnia przed zachodem słońca
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZgTAdQZIWGI/UWsR00SsThI/AAAAAAAAEGo/tiqNJh41sps/s640/P1340082.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T0_A9Q44cio/UWsSOasymrI/AAAAAAAAEHU/YX1FgprB3rY/s512/P1340083.JPG)
Poprzednie straty liści to pewnie też nie zima a słońce wiosną. Przyszłej wiosny musi być wiata zacieniająca na start :(
-
Arundo: to samo mówiłem o moich trachach (że trzeba zaczekać na kilka dni z kilkunastostopniowymi temperaturami i słońcem), żeby zobaczyć uszkodzenia.
Proponowałbym ją solidnie podlać (20 l?) (osobiście użyłbym letniej wody).
-
Grzałeś korzenie?
-
Marcinie, nie mam styrodonicy, kabel grzewczy był na gruncie wokół kłodziny. Na zewnątrz styrobudy
grunt był przykryty 30cm grubymi warstwami styropianu. Sprawdzone, pod zawsze grunt nie był zamarznięty.
pozdrówka a bez A
-
Anders, to nie są uszkodzenia zimowe, ale wiosenne od słońca. Z moich kilkuletnich obserwacji wynika, że aby nie dopuścić do takiej sytuacji powinno się palmę cieniować przez ok 2tyg. Washingtonie są na to szczególnie wrażliwe.
-
Arche, myślałem już o tym ubiegłej wiosny ale mrozy i wyłączenie energii elektrycznej zwiodły mnie. Napisałem też o tym na czacie. Teraz jestem nieomal pewien, że defoliacja stokrotki to nie zima, jak widać to wiosna z jej słońcem. Powiem więcej, piękna, soczysta zieleń liści stokrotki to był efekt wypłonienia przez długi okres bez światła. Normalnie palma ma dużo ciemniejsze liście. Białe szparagi, wypłonione sztucznie też pewnie mogłyby mieć problem ;)
Ale poważnie, to najchętniej sam siebie bym wypłonił. Widziałem co się dzieje i nie zrobiłem nic :-[ a wystarczyło zacienić jak Gunnery. No cóż głupota sięgnęła zenitu, wydawało mi się że będzie dobrze.
Czuję Washa, On zagrzybił, ja usmażyłem, brakło jajek na dobrą jajecznicę :-[ :-[ :-[
Dwóch zabójców Wash :'(
(https://lh4.googleusercontent.com/-2V4YTTLh5uQ/UXBzMkt1ZqI/AAAAAAAAEHg/EAYPiUwwmlc/s640/P1340173.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xviFzmtKF6A/UXBz0WGQ8AI/AAAAAAAAEIA/7u8f2m4yjb4/s512/P1340175.JPG)
>:( :( :o
-
A ja sądzę, że to niewystarczająca ilość wody, wysuszenie rośliny.
W przypadku oparzeń słonecznych pojawiłyby się żółte plamy, uszkodzenia.
U mnie 2 liście zielone jeszcze w połowie marca też uschły, a waszyngtonia od często miała dostęp do światła, gdyż zostawiałem ją przykrytą tylko folią.
Sprawdzicie za rok ;)
-
Andres, wylałem dzień po dniu po 100 l wody pod nią ::-?
-
Jak wiesz zmagam się z trochę podobnym problemem.
Raczej zakładam teraz, że nie chodzi tu o brak wilgoci w podłożu, ale o nieprawidłową pracę korzeni.
Codziennie obserwuję swojego daktylowca. Dzisiaj rano, po całej chłodnej nocy, też by zwinięty. Ponieważ ziemia została dobrze nawodniona (podlewałem we wtorek i w środę) to suchą ziemię trzeba wykluczyć.
Być może dla dużych palm (innych niż szorstkowce) problemem może być u nas okres wiosenny z relatywnie wysokimi temperaturami powietrza, a jeszcze wciąż niskimi temperaturami gruntu? Przecież Ty masz powtórkę z roku ubiegłego.
Moja butia w domku ładnie rośnie, a pewnie temperatura gruntu też jest niska. Jednak nie padają na nią bezpośrednio promienie słoneczne, a gleba oddaje wilgoć w osłonie co podnosi wilgotność powietrza. Może to jest przyczyna innych zachowań palm na wolnym powietrzu i pod osłonami?
Można jeszcze wziąć przykład daktylowca wooli-ego z ogrzewaniem korzeni. Nie pamiętam by skarżył się na podobne objawy. Tutaj jednak należy dodatkowo zauważyć, że jego palma nie była transplantowana z plantacji i nigdy nie utraciła większości korzeni.
Któż to wie, może i tak się okazać, że duże daktylowce czy waszyngtonie (transplantowane z plantacji?) będą wymagały w okresie wybuchu wiosny dogrzewania korzeni? ::-?
A idąc tym tropem może się okazać, że korzystniejsze warunki dla takich palm to rejony naszego kraju, w których wiosna jest chłodniejsza (wybrzeże, tereny podgórskie) i nie zmusza palm do gwałtownej transpiracji?
Tyle odnośnie moich domysłów. Za dużo tych być może. Nie lubię tak.
-
I ja dorzucę swoje spostrzeżenia Moja washingtonia też zrzuciła część liści na przedwiośnu. Zimowana w piwnicy ale liście zasychały wizualnie podobnie jak u Ciebie. Od tygodnia stoi na ogrodzie i już więcej liści nie zrzuca. Z tym że moja diagnoza to było brak oświetlenia.
-
Arundo byłeś ciekawy kiedyś jak ma się wash w Nowym Targu. Bardzo proszę.
(http://img18.imageshack.us/img18/883/20130417173749.jpg)
Jak widać da się.
-
Piękna, gratulacje dla Zbyszka :) to zdjęcie jest zrobione po ilu dniach po zdjęciu osłony?
-
Nie otrzymałem odpowiedzi, szkoda bo bardzo jestem ciekaw rezultatu ostatecznego ??? 2 liście się wyginają, byłoby super dowiedzieć się, że wszystkie przetrwały.
U mnie jest tak aktualnie :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-MbxBjCt7K9I/UXmkXQ0XysI/AAAAAAAAEL4/0kGToi787n4/s640/P1340286.JPG)
-
Liście boczne chyba na straty ale czy ten środkowy,wychodzący wygląda zdrowo i jest widoczny jakiś przyrost? Możesz zaznaczyć jakąś wstążeczką lub mazakiem i dowiemy się czy rośnie...
-
Alf rozrabia na całego :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-tFTsEGUFmqc/UYG0f9UisYI/AAAAAAAAEP4/jnaFRci-8u0/s640/P1340383.JPG)
Jeżeli stokrotka przeżyje nie otrzyma grzania gruntu ale kurtynę anty-słońce wiosenne jak Gunnery >:D
-
Slimi, środkowy pożółkł i nie rośnie,
szczytowo są 2 zawiązki liści ale śpią :( lub zamierają :(
Co roku odwiedza mnie kumpel z żoną, którzy mają 2 ogrody i bawią się w całkowicie inne rośliny. Zawsze wiosną mam po nich jakieś niespodzianki. Jak nie widzę to działają a ja potem się zastanawiam czy to chwast czy nie.
(https://lh3.googleusercontent.com/-2fD28_-gldc/UY2ErDsF88I/AAAAAAAAElQ/WledIVZByFs/s512/P1340859.JPG)
i co to ???
-
Prawdopodobnie kokoryczka ;)
(http://images10.fotosik.pl/4106/1de0fb89d6237fdbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Zanim doszedłem do ogrodu zrobić fotkę Binos mnie ubiegł ;)
Kokoryczka wielokwiatowa jest interesującą rośliną.
U mnie rośnie w kąciku zawilcowo-konwaliowo-hostowo-paprociowo-kokoryczkowym ;)
Zobaczyłem ją kiedyś w ogrodzie znajomej i kupiłem chyba 4 kłącza.
To było ze 3 - 4 lata temu i zaczyna robić się przyjemny gąszcz.
Rozrasta się na boki podobnie jak konwalia majowa.
Najbardziej podoba mi się, gdy kwiat jest w pełni rozwinięty (zdjęcie z 2011 r.)
(http://images41.fotosik.pl/2038/2f367a7da180c595.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Dzięki za info,
Już wiem, że to psikus ale pewnie gdzieś wśród funkii znajdzie miejsce ;) może pod bananowcami :smiech:
I po ostatnich doświadczeniach z palmami zostanę tylko z Alfem i Alfikiem hej!
-
A to pasażer na gapę od Andresa. Mam nadzieję, że mu się podoba ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PsCx9K_O9wI/UZf_G6ANrdI/AAAAAAAAE4k/NTQoZXx4d7w/s640/P1350536.JPG)
Raz jeszcze dziękuję za prezent i zagadkę ;)
-
U mnie wykopki jak u Grega i też będzie sporo zmian
(https://lh6.googleusercontent.com/-2qRmAlqjQqk/UaamY2JgfYI/AAAAAAAAFN8/cbSoV1EQm1g/s640/P1360112.JPG)
nowe azalie japońskie i rododendrony a świerki na inne stanowiska odjazd mają też berberysy, zawsze mnie drażniły
(https://lh3.googleusercontent.com/-0w_BWFIuZ-I/Uaaicjue0CI/AAAAAAAAFNk/axo7W32vgyU/s640/P1350986.JPG)
przybył też kokornak
(https://lh3.googleusercontent.com/-SMEhCekYuVU/UaalqnnmigI/AAAAAAAAFN0/jl-XQAUop1s/s512/P1350983.JPG)
i Magnolia Felix a za tydzień Astilboides tabularis
(https://lh6.googleusercontent.com/-umzpkSwfDi8/UadWl2-PTJI/AAAAAAAAFOs/0ObIkXrQK_Y/s512/P1360122.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WAwBP2bMmQc/UadW99OjnJI/AAAAAAAAFO0/xpiZssW9uAw/s960/P1360123.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_FpkpIAf3eU/UadXayDjydI/AAAAAAAAFPM/0hcx-vNNuno/s960/P1360127.JPG)
nie byłem w stanie oprzeć się tym liściorom
a to prywatny kicz :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-S35YtUxNqdQ/Ua6O3VUbWeI/AAAAAAAAFZ0/mQ1C72Ksu0o/s960/P1350516.JPG)
-
Wracając do palm,
gdzie ONE są? :)
Nie zdobią już przestrzeni tak do końca
(https://lh6.googleusercontent.com/-XKWsy_6WbBY/Ube4jFy6oxI/AAAAAAAAFds/FMBmuO_gGuk/s960/P1360472.JPG)
i bez nich wizja poważnie się nie zmieni
Poszukajmy ich :smiech:
(https://lh3.googleusercontent.com/--p-VL82UXnE/Ube7Ui2liuI/AAAAAAAAFeE/aHgijmjCvwg/s960/P1360478.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E4GU0kL_22E/Ube7y6ctVMI/AAAAAAAAFeM/o1G5HbYhY8o/s960/P1360479.JPG)
gdzie zima nie zamiotła przeżył T. fortunei
-
Moją uwagę zwracają tym razem Miskanty. Mam pytanko: te zeszłoroczne łodygi będziesz Arundo pojedynczo wycinał?
-
Roberto,
nie będę wycinał. Przerosną je nowe łodygi.
Pozdrawiam A
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-wS1Zl4UEgxA/UcOLpapiAZI/AAAAAAAAFf0/IPJMsIB-VGc/s960/P1370044.JPG)
trochę normalnych temperatur i wróciła nadzieja :)
Stokrotka podjęła rękawicę :sc106:
a to poziomka od Grega, taka mikra a już "loczkuje"
(https://lh4.googleusercontent.com/-IQC7aNOSjSc/UcOM-UqDyHI/AAAAAAAAFgE/0tNi-Jklku8/s640/P1370042.JPG)
Ach te loki :D :D :D
-
Bardzo się cieszę, że Twój ogród odzyska Stokrotkę. Tylko czy aby jej miejsce jest jeszcze wolne???? Ona tylko na krótkim chorobowym.....chyba nie została skreślona >:(
Czy ja dobrze widzę :o Pistolecik bez nóżek w gruncie??? Jakieś zmiany u niego?
-
Roberto,
powrót nadziei nie jest równoznaczny z sukcesem, to bodziec do obserwacji.
Pistolecik jest w donicy, zadołowany i ma odjęte już 4 listki :(
Będzie nowa stokrota z poziomki Grega ;) Mam motywację na życie kolejne 60 lat :rotft2: :rotft2: :rotft2:
-
Tak działo się od późnej nocy do rana
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ti4U5uO082U/UcizshezavI/AAAAAAAAFik/aw1_cdNWghI/s640/P1370205.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2vt9JczmSSU/UciylLf2g8I/AAAAAAAAFiI/SgxP1mAFyQY/s640/P1370207.JPG)
praktycznie przez cały dzień >:( noc wczoraj, wyjąłem zatopioną gunę dla Seva i ewakuowałem prezent od Andrzeja
(https://lh3.googleusercontent.com/-rfAeDY_lb1o/Uciy5udsxNI/AAAAAAAAFiQ/Z_2P8o--24s/s640/P1370211.JPG)
młaka, w której pływa Alf
(https://lh3.googleusercontent.com/-IRzvQYKr-0g/Uci0AFCqH-I/AAAAAAAAFis/M0lmwrJSEJA/s640/P1370213.JPG)
To nie Czechowice, to Wietnam :o będę sadził ryż :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-5G_BDyTnMSs/Uci0XCUF_PI/AAAAAAAAFjQ/Vnz5v853nFg/s512/P1370220.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5HXzaGO9kK4/Uci1OJT6dlI/AAAAAAAAFjg/qLm9txbK7_I/s512/P1370221.JPG)
-
No widzisz Arundo tak to jest. U Ciebie za dużo u mnie za mało. Trawniki wysuszone a dziś spadło marne, niecałe 7mm i na tym koniec chyba. Bilans wodny mam -50mm.
-
Marcin,
suszę zawsze można podlać ;)
Inne działania wody:
(https://lh6.googleusercontent.com/-qbfbipu8KsE/UczEzijXeQI/AAAAAAAAFlk/3j2v2tb5kxA/s640/P1370165.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zq0wUIGs0qw/UczFJ-TDWfI/AAAAAAAAFls/GzHWRbxzHCc/s640/P1370176.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iC6MK-Pp3UA/UczF3l7gmxI/AAAAAAAAFmA/CYDA-mpZBAY/s640/P1370179.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mb2nLkeDJmI/UczEhMZlK9I/AAAAAAAAFlc/V-RlZyk5BAw/s640/P1370168.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kqp5dH9IAlI/UczDy6i39MI/AAAAAAAAFlM/c-Uu5nx3KK8/s960/P1370184.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EpcqfDt5iN8/UczEOJTmdDI/AAAAAAAAFlU/zKoqD_Jhfc0/s960/P1370183.JPG)
Światło w ogródku:
(https://lh3.googleusercontent.com/-S35YtUxNqdQ/Ua6O3VUbWeI/AAAAAAAAFZ0/mQ1C72Ksu0o/s960/P1350516.JPG)
-
Stokrota "stała" martwa i co w kłodzinie znalazłem? mrówy! które próbowały zjeść mi Metaseq
(https://lh6.googleusercontent.com/-Btyt41Nqj1w/UdnhdzPN3-I/AAAAAAAAFqo/0RErqVFbHzA/s512/P1370631.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dU__AxTnwas/UdnpkoDz7CI/AAAAAAAAFr0/BUXJajurjh0/s640/P1370651.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Db2XfKBhONg/UdnoLoaMCOI/AAAAAAAAFrk/jYO2OkD54dM/s640/P1370607.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WKSepqWo1E0/UdnkJVkY_QI/AAAAAAAAFrA/KyUftSwXYyA/s640/P1370597.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YF_inlLGotA/UdnnrxbheFI/AAAAAAAAFrc/DATHjXf-PEQ/s640/P1370600.JPG)
gniazdo zniszczone ale nie daruję im 2 m-cy stagnacji Stokrotki i moich nerwów >:D
-
Najgorsze jest to, że po wytężonej regeneracji zamiast odpocząć w ciepełku, przyjdzie walczyć jej z kolejną zimą >:( :036:
Trzymam kciuki za stokrotę :f50: :f50:
-
Dzięki Roberto
nie zapeszajmy ;)
mrówy działają jak sieczkarnia do drewna >:( >:D >:(
(https://lh4.googleusercontent.com/-iu8KK6Apjbw/UdtNysVuQBI/AAAAAAAAFsM/s5yVWjVqWWk/s640/P1370667.JPG)
posprzątane
(https://lh3.googleusercontent.com/-iMO0Lf-KpUQ/UdtQRzAcRpI/AAAAAAAAFss/8wDGUjvfXc0/s512/P1370672.JPG)
myślę o styrodonicy ale decyzji jeszcze nie podjąłem a zima idzie wielkimi krokami :chichot:
(https://lh6.googleusercontent.com/-PGf-6vgXb9Q/UdtQbUylAAI/AAAAAAAAFs0/snTTOZd0k10/s640/P1370675.JPG)
alternatywa to garaż ale boję się uszkodzeń korzeni ???
-
Po tylu przejściach zimowanie w garażu to krok w tył (gdzieś czytałem o takiej uprawie mieszanej :f28:- to dla słabeuszy, nie wymiękaj, stokrota pokazała, że twarda jest! ;) ) Daj tą styrodonicę a na to sarkofag ze styropianu. Nie wiem czy agrowłóknina jest potrzebna. Przy awarii prądu sam zauważyłeś, że spadek temperatury przy stożku jest bardzo dynamiczny bez ogrzewania, pomimo okrywania agrowłókniną. Styrobuda powinna stanowić wyizolowaną przestrzeń z ogrzewaniem i wymianą powietrza w celu usunięcia nadmiaru wilgoci. Ja związałbym liście wewnątrz osłony i nic poza tym.
-
BM stwierdził abym wyjął ją z gruntu bo przykro patrzeć na jej konanie :(
-
To w końcu specjalista od dobijania kikutów palm w gruncie ;)
-
Roberto, Andres,
dzięki za za wasze zainteresowanie.
Tak kona stokrota, pierwszy liść próbuje się rozwinąć bez elongacji łodygi, 1/4 wielkości w porównaniu z lipcem ubiegłego roku
(https://lh3.googleusercontent.com/-2BM8Ds3Q2JU/UeHaRzvSlWI/AAAAAAAAFuw/-dQvezVNFss/s640/P1370762.JPG)
drugi, również bez łodygi kopiuje pierwszego
(https://lh4.googleusercontent.com/-oesSIsfR0wI/UeHb-ot0EvI/AAAAAAAAFvg/_kRUZxcoyEc/s640/P1370770.JPG)
Po odchyleniu obydwu okazało się, że nie ma zawiązka następnego :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-XtvODHg-LhI/UeHblJBMCFI/AAAAAAAAFvM/3-u_deX7hVc/s640/P1370767.JPG)
stożek przestał istnieć :'( a wokół wieczna woda >:( >:( >:(
-
Arundo, moja robi podobnie- otwiera już wachlarz a łodygę wysuwa prawie niezauważalnie, powiedziałbym, że nawet wcale. Armata też najpierw otwiera, potem wysuwa łodygę. Nie podejmuj więc żadnych drastycznych kroków, jak w przypadku Armaty. Piszesz, że nie ma stożka, to skąd wzięły się obecne liście? Przecież nie "z rozpędu". Ona żyje i daj jej żyć po swojemu- bądź obserwatorem a nie egzekutorem >:D
-
Roberto, przykro czytać, że twoja podobnie wegetuje. Mam nadzieję, że będzie lepiej.
Nie ma stożka nowego, pseudo liście są dziełem poprzedniego. Powinien istnieć zawiązek kolejnego liścia "dzida" a nie ma nic. Obserwując i dając żyć palmie w Polsce po swojemu!!! stajemy się egzekutorem jej śmierci z założenia.
Pozdrawiam
Arundo
-
Obserwując i dając żyć palmie w Polsce po swojemu!!! stajemy się egzekutorem jej śmierci z założenia.
Cytat dnia.
Ja bym ją wykopał. Tobie też tak radzę.
-
Marcin,
tak zrobię, Zbyszek teraz okrywa grunt wokół Wash przed nadmiarem wody. Mam nadzieję, że mogę taką info umieścić bez Zbyszka licencji.
Pozdrawiam A
Szukam zawiązka nowego liścia
(https://lh4.googleusercontent.com/-OaQoKpiSb5Q/UehfM5FY4hI/AAAAAAAAFwI/3Z6AwQSKQ2o/s512/P1370788.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XuP1mT4Be_o/UehgAuhXucI/AAAAAAAAFwo/csZaGQpebdI/s512/P1370791.JPG)
znalazłem :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-pV_8YiaI1iA/UehfkZsI6-I/AAAAAAAAFwY/Ri2YFIz2fKI/s512/P1370787.JPG)
-
aktualizacja
(https://lh3.googleusercontent.com/-drB7AM1lbL0/UgGQjH-JW-I/AAAAAAAAF1U/k318Vkr2c1o/s512/P1380042.JPG)
znalazłem stożek i wyjąłem :(
(https://lh4.googleusercontent.com/-SPk-G19eYEI/UgGRS4Wn6eI/AAAAAAAAF1o/zt2uReZtG5U/s640/P1380044.JPG)
stokrota wczoraj :( :( :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-0GaC9oWeRLg/UgGRlWV7ikI/AAAAAAAAF10/Aw9Q2xnUAZM/s512/P1380035.JPG)
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-JdmxDkIo9NY/UhgGO1ucdZI/AAAAAAAAF80/Mf9eydMh-IY/s860/P1380530.JPG)
stokrota już ma po sezonie ::-?
-
Arundo prośba jest.
Mile widziane zdjęcie największego tracha z osobą porównawczą. To jest chyba duża palma a na zdjęciach niekoniecznie tak to wygląda.
-
Proszę uprzejmie Marcinie,
córka wyraziła zgodę na pozowanie
(https://lh6.googleusercontent.com/-ap_f8oys3O0/Uhp7WXYKX6I/AAAAAAAAF9E/dtwD8PU-ePY/s960/P1380689.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DiH6EYsY2P8/Uhp-r5BNPKI/AAAAAAAAF9U/Yd5BXAE-6cE/s512/P1380691.JPG)
-
Marcin. Słusznie zwróciłeś uwagę na tego tracha, bo to największy szorstkowiec, jaki jest na tym forum.
Potężne drzewo.
Arundo. Gratuluję modela (palmy) i modelki (Elfiki ;)
-
Piękna i okazała palma.
Czy mierzyłeś ją może po posadzeniu albo masz jakiś inny punkt odniesienia żeby móc stwierdzić ile urosła od chwili posadzenia?
Natomiast nic nie ujmując szorstkowcowi Arundo. Mam u siebie w ogrodzie cztery palmy, które są większe niż ja. :o Duży daktylowiec i Hiszpan to oczywiste. W tym roku dosadziłem Chudego, a moja Butia capitata raczyła mnie w tym roku przerosnąć. :o Fajnie się kupuje i sadzi duże palmy, ale zaczynam się bać. ;D
-
Greg,
zaczynasz się bać, czego?
Wygląda to tak, jakby na starej kłodzinie wyrosła mała palemka w polskich warunkach. Wszystko powyżej grubej kłodziny to nasz klimat i 3 zimy, żadnego nawozu poza paroma ziarenkami azofoski w tym roku.
(https://lh3.googleusercontent.com/-uoJ4CXCXJ_Q/Uh5-bMCkEsI/AAAAAAAAF_Q/C0N_MSBduEI/s512/P1380739.JPG)
pozdrawiam A
-
Teraz dopiero widać ogrom rośliny.
Bardzo ładnie to wygląda.
-
Czego zaczynam się bać?
Mogę wyróżnić trzy etapy rozwoju palmy:
- palma jest za mała,
- palma jest optymalna,
- palma jest za duża.
Moje obecne rośliny są w punkcie drugim. Boję się zbyt szybkiego przejścia do punktu trzeciego. Szybszego niż się spodziewałem. Z tym związane jest powiększanie domków, zwiększanie mocy ogrzewania itp.
Ta „mała palemka” z czasem nabierze normalnej grubości.
-
Może nabrać, ale nie musi.
Jeżeli wyrastające liście są cieńsze i mniejsze od starych, których już nie ma, to przewężenie już pozostanie.
Jak jest na Chudym? Ten cieńszy kawałek pnia z okresu po zakupie wyrównuje się na grubość? (wg mnie nie)
-
Nie, ani podstawa kłodziny, ani jej środek nie pogrubiał. Pogrubiały natomiast okolice kłodziny skąd wychodzą liście.
Jak go kupiłem to w obwodzie było tam zaledwie 42 cm. I właśnie ta część pogrubiała potem najbardziej.
Wysokość palmy w momencie zakupu to 125 cm. Dzisiaj zmierzę grubość na tej wysokości i podam wynik.
-
"nie bój żaby" Greg, optymalna na dłużej jest jedynie dieta dr Kwaśniewskiego ;) Poradzisz sobie, będziesz miał wieżyczkę obok domu. Nie zapomnij o schodach, to będzie świetny punkt obserwacyjny :smiech:
Też nie mam nadziei na spektakularne poszerzenie nowej kłodzinki, a może jednak p.p.n.g. będzie wystarczający w naszych warunkach ::-?
Aktualnie start jesieni u Arundo
(https://lh3.googleusercontent.com/-UoPcebMgDr0/UiKBRFbcCPI/AAAAAAAAGBM/p9WP9CAts-w/s940/P1380839.JPG)
ten pień tulipanowca na centralnym rondku, tarasiku mam zamiar usunąć, zakłóca ważne tło ???
zwariowałem całkowicie, osłaniam Stokrotę przed nadmiarem wody w trakcie jesiennych temperatur :-[
(https://lh4.googleusercontent.com/-yIBgkiOVvdQ/UiOZlp1iXvI/AAAAAAAAGB8/gn5c_Bv7gpM/s640/P1380898.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-I7VNjfMv1k8/UiOba57XC8I/AAAAAAAAGCI/Z4fyuN06tdE/s640/P1380907.JPG)
-
Nie padało i rano rozbierałem a wieczorem dzisiaj składałem na nowo :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VMwhNVWHw7Y/UiT9Tmd_e8I/AAAAAAAAGDY/ax_Dzw8n5uM/s640/P1380903.JPG)
-
Arundo, wydaje mi się, że prędzej czy później znudzi się Tobie to układanie płyt styropianowych. Zleć uszycie takiej osłony na podobieństwo pelerynki stosowanej u fryzjera :chichot:. Wtedy wystarczą cztery kostki brukowe dla naprężenia w narożnikach i szafa gra. Styropian z czasem będzie kruszał i dodatkowo przyjdzie ci wyciągać z oczka pływający śnieg ;)
-
Styropian we wrześniu?
Fuj ;)
Arudno
Jeżeli można przedstawić swój punkt widzenia to pozwolę sobie napisać co o tym myślę. Oczywiście zrobisz jak uważasz.
Naprawdę nie wiem czemu tak upierasz się przy tej wash. Masz piękny ogród. Po co Ci ta wash?
Może nie jestem upoważniony do udzielania tego typu rad, bo sam nie mam atrakcyjnego ogrodu, ale moje odczucia są takie, że ta roślina w ogóle nie pasuje do przestrzenie którą stworzyłeś. Wash rośnie raczej w klimacie suchym i jakoś dziwnie dla mnie wygląda w tej scenerii. Twój ogród to rośliny raczej klimatu wilgotnego a nie gorącego i suchego. Idealnie pasują do niego trachy. Gdybym miał taki ogród to wolałbym 10 trachów jak zlepek rożnych palm z różnych klimatów, które gryzą się ze sobą i z otoczeniem.
Równie dobrze możesz posadzić kaktusy koło tracha. :chichot:
-
Arundo moje odczucia są podobne a co najważniejsze sama wash mówi to samo a że mówić nie umie to...
Zamiast wash proponuję kępę 3 pięknych trachów o wysokościach 40cm, 90cm ,140cm najlepiej wagnerianusów. Pasowałoby extra do japońskawowego ogrodu, czułyby się jak w domu ;)
-
Dzięki za opinie,
"jestem za, a nawet przeciw". Pisałem już kilkakrotnie o mono-uprawie trachów, chyba nawet coś nagryzmoliłem ;) A stokrota to jakiś fetysz palmowy ;) cholera :sc106:
Pozdro A
-
Jedną z socjotechnik, którą posługują się sekty jest społeczny dowód słuszności. Dana grupa pokazuje jednostce, jakie zachowanie jest w danym momencie właściwe.
Uważaj na sektę monokulturników, bo widzę tu próbę werbunku. Ani na sekundę nie zapominaj o egoizmie.
Zaś w szczególności uważaj na świeżych konwertytów, bo Ci będą odznaczać się szczególną gorliwością.
A mój przypadek z butią dowodzi, że każdą złośnicę można poskromić.
;D
-
no to Greg "pojechałeś po bandzie" :chichot: :chichot: :chichot:
Stokrota to prawdziwy fetysz ogrodniczy dla mnie. I nie w centrum kompozycji, ale musi istnieć :P
Poskromienie złośnicy zostawmy autorowi ;) Szaku był geniuszem lub w ogóle nie istniał zdaniem niektórych ;)
-
Arundo, ja jestem konsekwentny w tym co robię. Mam różne palmy i naprawdę wszystkie lubię, ale dla mnie daktylowiec zawsze będzie palmą numer jeden.
Daktylowcem była pierwsza palma, którą pierwszy raz zobaczyłem wiele lat temu rosnącą swobodnie. Może wtedy zostałem namaszczony? ;)
Wyobraźmy sobie, że mam nick Phoenix-ashi i daktylowca w awatarze. Zaś u siebie miałbym tylko szorstkowce i jeszcze pisałbym, że przy tym zostanę, że tylko trachy, bo... (i tu tysiąc wymówek). Czyż wyglądałbym poważnie i wiarygodnie? ;)
Uważam, że trzeba walczyć o swoje marzenia. Jeśli na czymś mi zależy to staram się to realizować zamiast zamykać się w tchórzliwej monokulturze. >:D
Dla mnie niepowodzenie to tylko doping by rozwiązać daną łamigłówkę.
Waszyngtonia nie jest żadną świętą krową i musi istnieć sposób by bezpiecznie ją zimować, a potem gładko przejść sprawiający problemy okres wiosenny z deszczami i chłodem. Trzeba przede wszystkim spojrzeć na tych, którzy odnoszą sukcesy (Zbyszek, Claus z Willich) jak i przyjrzeć się tym, którym się nie udało. Wyciągnąć wnioski, wykonać plan, zrealizować i cieszyć się ulubioną rośliną.
Zacytuję to co kiedyś napisałem (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=12.msg335#msg335) 3 kwietnia 2011 r. Sprawdziło się? Poza drobnymi szczegółami technicznymi wszystko się zgadza. Można? Można.
Powtórzę się, ale ten phoenix jest absolutnie fantastyczny. Pamiętam, że jak byłem w Hiszpanii, w miejscowości Calella, niedaleko Barcelony to na kempingu było posadzonych kilka właśnie takich kanaryjczyków. Chodziłem koło nich i cmokałem z zachwytu, marząc, że kiedyś będę miał takiego w ogrodzie.
I wiem jedno - będę miał. Na samym środku trawnika. :) I nawet już wiem jak go będę zabezpieczał. Zrobię mu jakąś dużą budę. Gdzieś w ścianie domu zrobię otwór i będę go ogrzewał nawiewem powietrza prosto z domu. Innej opcji nie widzę. Na razie oswajam żonę z pomysłem zrobienia dziury w domu. :)
-
Greg
Ponieważ piejesz do mnie to muszę odpowiedzieć ;)
Niestety nie mam tak jak ty opcji zrobienia dziury w domu albo postawienia obok niego czegoś naprawdę solidnego ,a bez tego się tu najwyraźniej nie obędzie przy uprawie washingtonii.
Powód prozaiczny -są jeszcze inni mieszkańcy którzy mają też coś do powiedzenia, nieco inne podejście niż ja do tej kwestii a ja to podejście po prostu szanuję.
Próbowałem wersji light jednakże bez sukcesów.
A marzenia mam jak każdy z nas...
Pisałem ci już greg , że masz szczęście mając takie hobby i jednocześnie obok domu tak wielką powierzchnię którą możesz sobie dowolnie zaprojektować, jak dusza zapragnie. Chciałbym abyś jednakże zrozumiał że nie każdy ma to szczęście.
I nie ma tu nic do rzeczy chęć czy jej brak, konsekwencja czy jej niedosyt i takie tam inne duperele.....
Sorki arundo że w twoim wątku ale zostałem zmuszony :(
-
Nie podzielam tego podziału (mniej lub bardziej wyraźnie wskazanego) na szlachetne, trudne w uprawie palmy i na pospolite, zwykłe palmy, niewarte uwagi prawdziwego miłośnika palm.
Mnie szorstkowce bardzo się podobają, mają wiele zalet i nie uważam by były one pośledniego gatunku.
Jakoś też nie zauważyłem, by rosły w Polsce jak chwasty, w każdym ogródku i bez trudu.
Co do marzeń to każdy ma inne ;)
Waszyngtonie szybko rosną, ale jak widać słabo regenerują się po trudnych okresach.
Jeżeli kogoś ta palma naprawdę rajcuje to z pewnością są sposoby, by się nią odpowiednio zająć.
W moim przypadku nie spełniła oczekiwań, a nie jest palmą, którą chciałbym za wszelką cenę mieć w gruncie.
Nie zauważyłem, by Zbigniew (który ma filiferę, a nie robustę) odniósł jakiś spektakularny sukces w jej uprawie, ale życzę mu powodzenia.
Niech każdy robi to, co mu odpowiada. ;)
-
WASHI, przecież wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń rzeczywistych było przypadkowe i niezamierzone. ;)
---
Andres, co do Zbyszka to sukces w mojej ocenie polega na tym, że palma bez szwanku przetrwała zimę. Po deszczowej i chłodnej wiośnie stan palmy bez rewelacji (wtedy jej się pogorszyło). Jak widać są rzeczy do dopracowania i poprawy, ale zasadniczo sam trzon jest poprawny.
-
Cytuję "Jeśli na czymś mi zależy to staram się to realizować zamiast zamykać się w tchórzliwej monokulturze. >:D"
Greg, monokultura roślin ozdobnych wielokrotnie używana jest w projektach ogrodowych i kształtowaniu krajobrazów parkowych.Np:szpalery platanowe czy wzgórza z nasadzanymi buczynami bądź place gunnerowe w ogrodzie zamkowym. Nie widzę w tym tchórzliwego zamknięcia się w czymkolwiek. To architektura otoczenia >:D
Dla mnie ogródek ma dawać satysfakcję estetyczną, ale nie kosztem przekopania go wzdłuż i w poprzek dla różnych, koniecznych "instalacji palmowych". Dlatego nie rezygnuję z prób ze Stokrotą ale nie kosztem dewastacji reszty. Nie wykopię ani jednego metra rowu doprowadzającego nawiew do budy jakiejkolwiek palmy, w najgorszym wypadku wymienię palmę na nową ;)
Wash, bez stresu proszę
Andres, zgadzam się z Tobą
-
w najgorszym wypadku wymienię palmę na nową ;)
I o to mi chodziło. Wola walki.
Tego się trzymaj. ;)
-
Fantastyczny widok. Trach rewelacyjny. Jest Idealny. Masz jakieś foty porównawcze? Jak wyglądał w dniu wsadzenia a jak wygląda dzisiaj.
---
Przeniesione z innego wątku. Pytanie dotyczy poniższego zdjęcia.
greg
(https://lh4.googleusercontent.com/-SFsvn_TpZns/Ui5fi3oOuXI/AAAAAAAAGH8/X5TW1vsTHYA/s960/P1380949.JPG)
-
Marcin,
był piękny jak wybierałem go u BM, grubasek :o
(https://lh4.googleusercontent.com/-Mdaxt3cygb4/Ui-qxJY8UAI/AAAAAAAAGIk/j-tPbAQzxBM/s960/21-04-10-9.JPG)
a taki był po pierwszym lecie u nas
(https://lh6.googleusercontent.com/-NFaZ9aLdLSA/Ui-oBYM1nII/AAAAAAAAGIM/4rgL76gF-mY/s960/16-10-10-36.JPG)
Wrzesień 2013.
(https://lh4.googleusercontent.com/-SFsvn_TpZns/Ui5fi3oOuXI/AAAAAAAAGH8/X5TW1vsTHYA/s960/P1380949.JPG)
Bowiem trachy są wspaniałe i łatwe w obsłudze. Wtedy, pierwszej zimy umierałem ze strachu co z nim będzie ;D
Pozdrawiam A
-
Był piękny a teraz jest cudowny.
Arundo a mógłbyś zmierzyć jaka jest wysokość pnia dużego tracha?
---
Scaliłem.
greg
-
Proszę Marcinie
(https://lh4.googleusercontent.com/-ViRNc6zKQd4/UjJE59wadWI/AAAAAAAAGKs/pqMEsz9C8S0/s512/P1390087.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1ote7pipNoA/UjJCQFxMESI/AAAAAAAAGJ4/e08ViQj0Uek/s512/P1390093.JPG)
Pozdro A
-
Jest duży skubaniec. Jakieś 30cm pnia przybyło od posadzenia. Ładnie.
-
Mam nadzieję, że nie przyśpieszy i jeszcze z 10 lat będzie u mnie ???
Wątpliwości Grega, co dalej z osłonami? rozwiążę sprzedażą za dużej palmy i kupnem stosownie mniejszej bez stresu, oby tylko zimami było zasilanie ;) Nadwyżka finansowa zrekompensuje wieloletnie koszty posiadania egzota 8)
Jak Grega znamy, będzie budował basztę z przeźroczystą kopułą ;) chyba, że się mylę i też spróbuje rozwiązania komercyjnego lub zasili okoliczny kościół w egzoty :D
Można też próbować barteru z Hiszpanami, od was przybyło do was wraca w zamian za to, co sobie wymarzymy ;)
A :smiech:
-
Sezon dobiega końca i coraz bardziej doceniam Trachy. Pozwolę sobie sparafrazować: "kochajmy Trachy, tak wolno odchodzą i tak szybko wracają" ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QkcmA0srd40/UlXUDS2lsoI/AAAAAAAAGSg/dy2oeJ3wpF8/s960/P1390623.JPG)
-
W pełni podzielam Twój zachwyt, a i chętnie oglądam Twój ogród w jesiennych barwach.
-
Dzięki Andres,
co z twoją Wash dzisiaj?
Miło mi będzie wiedzieć czy ktoś jeszcze ma podobnego kikuta (boroczka) Wash i zaryzykuje kolejną zimę w gruncie ::-?
Stokrota zostanie w gruncie, zdecydowałem i robię styrodonicę. To będzie jej 3 zima w gruncie na śląskiej syberii
stan obecny :(
(https://lh4.googleusercontent.com/-Gjj6tp8iVII/UlcNubArveI/AAAAAAAAGTE/3G9MJ_KnZ1k/s640/P1390559.JPG)
pieluchy przygotowane ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RPpBrgr4ZIs/UlcOUZ3jPDI/AAAAAAAAGTM/qeqxeMmaaW0/s640/P1390517.JPG)
tak wygląda stożek obecnie
(https://lh3.googleusercontent.com/-gYl2yOOlcWU/UlcVV59oWeI/AAAAAAAAGTk/EIN7LecdjVQ/s512/P1390513.JPG)
Wydaje mi się, że wyjęcie zbyt mocno może uszkodzić korzenie :(
-
Arundo, nie wiem co planujesz.
Nie dawałbym absolutnie żadnych pieluch. Waszyngtonie zimują Arche i Zbigniew. Ta palma jak widać potrzebuje powietrza, a nie owijania szmatami. To nie jest szorstkowiec.
Dałbym jej styropianową budę bez żadnych wypełniaczy i grzał całą kubaturę.
Skoro to OIOM to ja dałbym jej pod osłoną nie mniej niż 10-12 C i jeszcze podgrzewałbym grunt. Żeby nie dewastować terenu użyłbym czterech sztuk grzałek akwarystycznych (http://allegro.pl/grzalka-z-termostatem-50w-do-akwarium-do-50-l-i3592431456.html) rozmieszczonych w rogach jakiegoś umownego kwadratu. Moc 200 W to nie jest dużo, a taka pomoc tej waszyngtonii może się przydać.
Palma jest w stanie bardzo ciężkim i trzeba dać jej wszystko co najlepsze albo od razu ją wyrzucić i nie bawić się w zimowanie. Takie jest moje zdanie.
-
Dzięki Andres,
co z twoją Wash dzisiaj?
Miło mi będzie wiedzieć czy ktoś jeszcze ma podobnego kikuta (boroczka) Wash i zaryzykuje kolejną zimę w gruncie ::-?
Arundo, looknij tutaj:
http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=21.msg14737#new
-
Wiem, że moja pamięć coraz gorsza ale nie do końca wierzyłem w eutanazję. Myślałem, że jeszcze są jakieś szanse :(
-
Myślę, że zgon mojej wash wyparłeś ze swojej świadomości.
Na mojej drugiej waszyngtonii, w donicy, zaczęły pojawiać się plamki grzybowe.
-
Andres,
pewnie tak :( drugą, rozumiem opryskałeś antyfungi. A to stan Stokroty dzisiaj
(https://lh3.googleusercontent.com/-8gM4hX4y8b8/Ul3Cbzum5KI/AAAAAAAAGVo/kr71C4oq6mA/s640/P1390811.JPG)
Po rozmowie z Gregiem jednak zdecydowałem się na OIOM w domu
(https://lh6.googleusercontent.com/-WcaaAfAvxh4/Ul29lQRrW2I/AAAAAAAAGVM/kqeCNDdX1gc/s640/P1390814.JPG)
bryła ma zdrowe ale nieliczne korzonki
pozdro A
(https://lh3.googleusercontent.com/-tLP2yU0v7sw/Ul29-gcrHNI/AAAAAAAAGVc/pdSE8CHSoTg/s512/P1390828.JPG)
-
Oby się udało, bo moja na tym etapie (po wykopaniu) zaczęła szybko marnieć.
Stan korzeni, a raczej ich brak, u Twojej waszygntonii jest zadziwiający. :-\
Ciężką ziemię masz.
-
Dziwne........korzeń powinna mieć większy od tego bo i palma dużo większa.
(http://www.hardypalmtrees.com/images/2012/Washingtonia/IMG_0211.JPG)
Źródło: http://www.hardypalmtrees.com/mexican_fan_palm.htm
-
Ktoś mógłby pomyśleć, że namawiałem Cię na wykopanie palmy.
Ja jedynie powiedziałem (a właściwie powtórzyłem to co napisałem w poprzednim poście) co ja bym zrobił gdym zdecydował się na pozostawienie tej waszyngtonii w gruncie.
Życzę powodzenia i oby ta operacja nie była przysłowiowym gwoździem do trumny.
W tym wszystkim zastanawia mnie jedno: kiedy te korzenie miały okazję zgnić: zimą czy wiosną?
-
I właśnie jak pomyślałem co mnie czeka wyjąłem styropian z rowów i zacząłem przycinać ściany w stronę korzeni. Ze zdumieniem nie znalazłem ich i wyjąłem drzewko a sadząc nie byłem w stanie go unieść. Greg nie dziękuję aby nie zapeszać ale jedno jest pozytywne, nie będę grzał trupa :(
-
Aktualnie :(
chyba Wash powinna się trzymać ode mnie z daleka
Stokrotka i jej 3 liść tego sezonu. I tak dziwi mnie, że ma łodygę :o :-[
(https://lh6.googleusercontent.com/-vlcNN_BbaKA/Um14hQvP2oI/AAAAAAAAGXs/mJN1je4PE_w/s512/P1390932.JPG)
A to Poziomka, prezent od Grega, była cały czas zielona i ostatnie 3 gorące dni tak ją zmieniły. Ekspozycja pełne słońce :(
(https://lh4.googleusercontent.com/-VdK-7RICxTY/Um11-s9YPhI/AAAAAAAAGXQ/BC2xMeWQJlc/s640/P1390941.JPG)
Pozdrowienia od zabójcy Washingtonii :(
w trakcie jesiennych działań spotkałem takie coś
(https://lh3.googleusercontent.com/-leJUUmaxmCo/Um2Ys7rWStI/AAAAAAAAGYI/7WT9LQ0Y1pM/s640/P1390939.JPG)
rośnie w tym miejscu Cytryniec ale jest dwupienny a ja posadziłem pojedynczą sadzonkę, co Wy na to ;)
-
moje "garażowce"
(https://lh4.googleusercontent.com/--VKXCWrhLIc/UqPaR19xc9I/AAAAAAAAGk8/Qg6pdiUR1D8/s640/P1400204.JPG)
a tak wory po sztormie
(https://lh4.googleusercontent.com/-yAuOzGZPISQ/UqPWwNPQY9I/AAAAAAAAGkE/DL2_15Y49BY/s640/P1400173.JPG)
-
Masz jeszcze sporo miejsca w garażu ;)
A jak waszyngtonia? Widać ją w głębi. Nie padła od czasu wykopania, więc chyba to dobry znak...
-
Tak Andres, jest miejsce ale szlaki komunikacyjne muszą spełniać normy europejskie ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6UEnssy6FF0/UrS63hIvDLI/AAAAAAAAGms/ThfwxLmwVbs/s640/P1400250.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gZ3QL7Mc7jQ/UrS7cxNkT7I/AAAAAAAAGm8/GL2Qp6CLigg/s512/P1400234.JPG)
Wash ( Stokrota), w miejscu po wyjęciu martwego stożka pojawił się zawiązek nowego liścia, próbowałem go wyrwać bo wygląda na zgniły ale się nie poddaje.
Rozchylałem blaszki, zieleni zero. Wszystko zimuje w +12
(https://lh3.googleusercontent.com/-MU-u5TUyO5Q/UrS8aQO90NI/AAAAAAAAGnk/x76OjSLGyrI/s512/P1400247.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3MHg9bomHLE/UrS8HVNAEAI/AAAAAAAAGnU/r2ZK_8DOAYY/s512/P1400245.JPG)
poziomka od Grega w przyszłości
-
ponoć autoreklama nie hańbi
(https://lh4.googleusercontent.com/-XLeQDhI4zaM/UrYBtG-lDKI/AAAAAAAAGn0/B7AvBG6Kdgc/s940/P1400251.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-V_xnLhl8b8o/UrYWzAaZ6pI/AAAAAAAAGoM/jYXgzPFdNxc/s960/P1400274.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-We-Jc_h2w_g/UrYX2wFQtTI/AAAAAAAAGog/NrB6jQpRWmk/s940/P1400260.JPG)
te namioty można przeżyć ;)
-
pierwszego lutego 2014 na Podbeskidziu. to nie pierwszy kwiecień :o
(https://lh6.googleusercontent.com/-kD1swF1fVqo/Uu1xV5KtZPI/AAAAAAAAG0k/LC5Rh7Jm3DU/s960/P1400448.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cvMoSAaCmhI/Uu1xjyF_7TI/AAAAAAAAG0w/xKPHEYDcSLU/s960/P1400454.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FT-0S9zAx-0/Uu1x4m2yoDI/AAAAAAAAG04/7Tx14a5Zss8/s960/P1400456.JPG)
-
I zjawiła się zima na Podbeskidziu
(https://lh3.googleusercontent.com/-2BJyAemLJu0/UvwaP3-rxKI/AAAAAAAAG4A/O1or0wIvdzg/s960/P1400561.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QL9F1iZGkkU/UvwZAX-qGhI/AAAAAAAAG3U/BRdgJjcIc10/s960/P1400638.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VCJBYD24M8w/Uvwao_934JI/AAAAAAAAG4I/ZPz87qUf6ds/s960/P1400577.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QL2klMK1a7c/Uvwb78mvG7I/AAAAAAAAG4g/ntYW-bHGjeU/s960/P1400675.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RbVlnI_eyf4/UvwcbSfA61I/AAAAAAAAG4o/-Y-P7cDtO78/s960/P1400690.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U4lKsbJYUzY/UvwdAofwKvI/AAAAAAAAG4w/GitLGyd0FlU/s960/P1400693.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DxuGtwfCCDM/Uvwd-gNlYEI/AAAAAAAAG48/TS5shM4IuMA/s960/P1400658.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uYnf2yLCqHA/UvwerWxlDLI/AAAAAAAAG5E/AC3EfSQs4Go/s960/P1400706.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nEBqv3vVWhg/UvwhD0Y44gI/AAAAAAAAG5c/6HFGs5XZyr0/s960/P1400609.JPG)
A tak szukam wiosny :(
-
Szukałem wątku o oczku wodnym, nie znalazłem. Od momentu reorganizacji forum gubię się. Nie wiem np dlaczego opowieści podróżnicze mam znajdować w innych roślinach, przykład Bawoli i Papua, co to ma wspólnego z roślinami innymi?. Ogólnie nie radzę sobie po zmianach, dlatego będę wszystko zostawiał w wątku BM.
Upierdliwy A ;)
rybole przeżyły,
(https://lh6.googleusercontent.com/-_q3Ym15iCNY/UwlWl3CNoQI/AAAAAAAAG-8/w_kleYOTk4I/s960/P1400837.JPG)
pierwsze karmienie
(https://lh6.googleusercontent.com/-7bBw8cLhutk/UwlYUziNY_I/AAAAAAAAG_o/I0Z11UotqCQ/s960/P1400861.JPG)
zmiana zimowego obiegu wody na letni
(https://lh6.googleusercontent.com/-heZAE_n-Dtw/UwlW9piOy8I/AAAAAAAAG_E/CuxHg1WSwIQ/s960/P1400845.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BAbZSkw7crk/UwlXWZD77WI/AAAAAAAAG_M/TmBTteVgAS0/s960/P1400846.JPG)
złoże biologiczne
(https://lh4.googleusercontent.com/-gVicYBhEw4o/UwlXl3SDIEI/AAAAAAAAG_U/BZ_wQLyyx5k/s960/P1400851.JPG)
To podstawa krystalicznej wody w oczku bez chemii. Taka mikro oczyszczalnia ścieków.
Zastosowana lawa.
-
Arundo, jest jeden wątek o oczku, ale Greg go zaniedbał, a może oczko zaniedbał ;)
http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=105.0
Ja też nie używam w oczku chemii oprócz wapna do poprawy pH . Choć właściwie to sama woda to związek chemiczny, masz chyba na myśli chemiczne usuwacze glonów itp? Nie stosuje lawy, ale dwa filtry przelewowe + filtr UV.W moim przypadku filtr UV to klucz do krystalicznej wody. Greg a jak Twoje oczko?
Właściwie to przydałby się ogólny temat o oczkach wodnych, mam kilkanaście lat doświadczeń ze swoim a i sam mógłbym się czegoś dowiedzieć np o lawie.
-
Wooli,
byłoby dobrze gdybym nie musiał 0.5 h szukać gdzie to znaleźć >:( po zrobieniu porządków mam tak jakby kobieta przeszła mi przez biuro :D a to tylko albo aż :wiatr:
chciałem pokazać dzieło nie przycinanego platana
(https://lh6.googleusercontent.com/-xa-JFspNCoI/UxFLrmxWNmI/AAAAAAAAHAE/L7imQa1YLr4/s960/P1400878.JPG)
i bambusy Arundo, luty 2014
(https://lh6.googleusercontent.com/-B07o3ULnSIU/UxFModYzNsI/AAAAAAAAHAQ/5bTI0MPCO0o/s960/P1400895.JPG)
;)
Połączono: Marzec 02, 2014, 00:38:17
Nie wytrzymałem, rozebrałem Alfa
(https://lh6.googleusercontent.com/-2IFnwOP5Mas/UxJk-mlB5pI/AAAAAAAAHAk/zPUjgKYKxuY/s960/P1400896.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ubvhZcFBq98/UxJmETM6kOI/AAAAAAAAHAw/z2_NuA_dG3o/s960/P1400918.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O8_Y5Ewtl7Q/UxJm5DEnP0I/AAAAAAAAHBE/53AYB0XIoHw/s960/P1400922.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_5mUUmlKm5Q/UxJoa0Eu7JI/AAAAAAAAHBY/NeKRMT9F7u0/s960/P1400927.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K705qUVmLB0/UxJpHu5uBPI/AAAAAAAAHBg/AIP1q_ogIkY/s960/P1400939.JPG)
Teraz zastanawiam się czy dobrze, że mam większą palemkę :-\ Mała jest przeze mnie do obsłużenia, duża wymaga zamówienia siły roboczej :-[ i to nie jest możliwe z dnia na dzień ???
-
Stokrota aktualizacja po zimie w garażu, 2 "dzidki", nie wygląda to dobrze. Nie mam pomysłu co z nią zrobić w lecie :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-e8Drqy4Rp0Q/UxztjNPd4XI/AAAAAAAAHC0/nDs7Izs1Luc/s960/P1400987.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rLXXjhaSz1U/UxzuLqFTD9I/AAAAAAAAHDE/zF-GZsLzI-c/s512/P1400988.JPG)
-
Tutaj chyba za wiele nie wymyślisz czyli proponuje wkopać na okres wegetacji do gruntu a w okolicach zimy znowu wykopać. Moje 2 waszyngtonie (oczywiście dużo mniejsze od twojej) też w zimie nie wypuszczają liści mimo że są 100% zdrowe...
-
Slimi,
myślisz o wyjęciu z donicy czy zadołowaniu z pancerzem na korzeniach?
-
Jak masz dużą donicę to w sumie chyba możesz na ten rok wkopać z donicą (kwestia czy należy porobić dodatkowe otwory na jej dnie). Na tym forum jednak są spece mocniejsi w tym temacie i na pewno coś Ci doradzą :P
-
Dzięki SLIMI,
Podbeskidzie po wichurach
(https://lh6.googleusercontent.com/-eMxMRUEAYcE/UytzKnnI5yI/AAAAAAAAHH0/7cKP7sO-EhA/s640/P1410126.JPG)
Alfik na pierwszym planie trzecia wiosna
(https://lh6.googleusercontent.com/-FuhyHgjP7G8/UytvT7BHEfI/AAAAAAAAHHY/hOZm3FzEgOY/s640/P1410051.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hCwt51qVwHA/UytwQJReObI/AAAAAAAAHHo/aURKX7dOkTQ/s640/P1410079.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BqF7PA0qc2M/Uytv1BhgYxI/AAAAAAAAHHg/_sZj8O0qfHk/s640/P1410065.JPG)
piąta wiosna Alfa porwanego przez marcowy wiatr
(https://lh3.googleusercontent.com/-7IF8Utt2lv8/Uyt2tZJKbZI/AAAAAAAAHIc/bkOiE3E8amI/s512/P1410140.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u69D0uWIjUo/Uyt3XqqqE0I/AAAAAAAAHIk/HkIgScM8G-Y/s640/P1410149.JPG)
doniczkowce
(https://lh3.googleusercontent.com/-5Ws0pAOv5Eg/Uyt30x1sOYI/AAAAAAAAHIw/J8BF5tkC4yU/s640/P1410072.JPG)
-
Trzeba przyznać, że bez Washingtonii trochę uroku uciekło. Mam nadzieję na powrót Stokroty na swoje dawne miejsce :'(
-
Roberto, też mi nieswojo pokochałem tę palmę :( wszystko jednak wskazuje na to, że w tym miejscu wysadzę do gruntu armatę :-X Tymczasem pocieszam się Trachami ;)
-
Być może zniszczyłem ją brakiem otoczenia, mam nadzieję, że teraz jest blisko "domu" ;)
trudno mieć wszystko w punkcie widokowym, Stokrota jeżeli da sobie radę ze słońcem zostanie w panderozie
(https://lh4.googleusercontent.com/-RRqU1kFH-k4/Uzd52OUsO9I/AAAAAAAAHNg/t1mWUBKZJKU/s960/P1410292.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QIkune6ciNg/Uzd4nE1gVOI/AAAAAAAAHNI/wUhZ1KFmTQA/s640/P1410311.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b-7KdNh3LQQ/Uzd3JPpu2NI/AAAAAAAAHM8/tM0VjgY4N5c/s960/P1410302.JPG)
:)
Połączono: Marzec 31, 2014, 03:00:28
Chciałbym pokazać co potrafi zrobić zapałka po zdmuchnięciu płomienia :(
Wydaje się, że jest bezpieczna i to czego nie spalił mróz spalił płomień
(https://lh3.googleusercontent.com/-vRhKJt9w27s/Uzi5q-Mb8MI/AAAAAAAAHOs/VPdhdZZplLI/s960/P1410316.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rBFxz8SYFlw/Uzi6N7gT0RI/AAAAAAAAHO0/Df4IvbB3KTU/s960/P1410357.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cH9gkI3a76Q/Uzi3zNOxrZI/AAAAAAAAHOg/-P_ibuhc4Iw/s960/P1410329.JPG)
Od tej pory zgaszoną zapałkę będę wrzucał do wody, wielki szacunek dla mojego byłego pracodawcy, nałoga nikotynowego, który tak gasił zapałki i wszystkim to wpajał.
Odszedłem krok od miskantów i stanąłem nagle w płomieniu, szok i bieg po szlauch, na szczęście tym razem się nie połamał jak zwykle, bo skutki mogły być gorsze. Mam przywędzone rękawice na pamiątkę >:( i spalonego Alfa :(
-
Tak jak napisałeś: mogło być gorzej.
Palma podupadła na urodzie, ale sobie poradzi.
-
Dzięki Greg za zainteresowanie,
jakieś fatum nad tym Alfem, spróbuję kupić samiczkę dla niego. Jeżeli wiecie coś o samicy ok 1.7m kłodziny,na sprzedaż proszę o info :)
spalony nutkaj :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-Z77lkUgxiNw/Uznj03vlYPI/AAAAAAAAHPk/FbTLCigVvtc/s512/P1410396.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8Fb_92eFrTM/UznscidykFI/AAAAAAAAHQA/u1gs5OMYPAM/s960/P1410417.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-24ecV3zRk30/Uznk4dMnkoI/AAAAAAAAHPw/zWJsuRZXcaI/s960/P1410429.JPG)
tu na razie jest pogorzelisko, ale będzie wrzosowisko, a tam gdzie to kamienisko będzie stał mój Alf 2 samiczka ;)
https://www.youtube.com/watch?v=yrJ_lzYGJdg&list=RDyrJ_lzYGJdg
pozdrowienia z Podbeskidzia
A
-
coś kiełkuje w popiołach, chyba miscanty są nie do "wypalenia" ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R3aRs1cZUNk/U0MrYvkBm8I/AAAAAAAAHV0/PEz4RejiR_I/s640/P1410733.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h3zPCUvIAYk/U0Mq8up0hZI/AAAAAAAAHVg/4U4-pP5w-Qk/s640/P1410731.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XBJqlYBUadI/U0MqglEOv2I/AAAAAAAAHVY/OgCwsBMG4Kw/s640/P1410730.JPG)
-
Arundo, a nie słyszałeś komunikatów, że wypalanie traw jest zabronione ?C:-) C:-) C:-)
-
słyszałem Złośliwcze :P
-
Następnym razem pamiętaj, że chata w połowie drewniana >:D
A to nie miskant.... nie odrośnie ;)
Przypomniało mi się, że chciałbyś mieć "black boy australian grass tree" ..... ale żeby poświęcać Alfa... oj ???
-
Trawy są przystosowane do okresowych pożarów.
Posiadają specjalne zalążki, z których wyrastają nowe liście.
Na BBC oglądałem "Jak wyhodować planetę" (seria 1, odcinek 3, nadal są powtórki), odcinek poświęcony trawom.
Trawy rozwinęły szereg dostosowań i w wielu miejscach doprowadziły do zastąpienia lasów łąkami.
- Potrafiły zwiększyć absorpcję CO2 po tym jak jego zawartość drastycznie spadła miliony lat temu
- Okresowe pożary powodują wypalenie lasów i innych roślin konkurencyjnych (temperatura pożaru jest wyższa ok. 1 m nad ziemią niż w miejscu, z którego wyrasta trawa), sprzyjając ekspansji traw
- Wiele traw ma krzemionkowe zadry na brzegach, chroniące przed zjedzeniem (dlatego trawą można przeciąć skórę)
- Wypłukana krzemionka trafiła do oceanów zapoczątkowując łańcuch pokarmowy (powstaje z niej struktura okrzemków)
- No i z traw powstała pszenica (mutacja genetyczna sprawiła, że ziarno przestało wypadać z osłonki i utrzymuje się na kłosie)
To wszystko oczywiście na przestrzeni milionów i tysięcy lat.
Ciekawy film. Polecam.
-
powoli kącik bananowy powstaje, jak Binos mi pomoże będzie nieźle
(https://lh6.googleusercontent.com/-YkqVKMSd82w/U1MCT_X_gjI/AAAAAAAAHgM/SiLF_miB_Wg/s960/P1420083.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fOzIc5OZWGs/U1MCxH-i5kI/AAAAAAAAHgU/8QPf_lIGZsw/s960/P1420084.JPG)
-
Ciekaw jestem nowej odsłony bajki arundo ;)
-
Arundo a ten rabarbar w środku to na kompot czy tylko ozdobny ? ;)
-
Specjalnie na kołocz ślonski z rabarbarym dla Artura :P
-
Tak Greg, to miejsce po Stokrocie, wcześniej po Sośnicy japońskiej. Miejsce przeklęte >:(
(https://lh4.googleusercontent.com/-l7IzNN14XxI/U1W-YL6ao5I/AAAAAAAAHhM/UVXPHM3v54g/s640/P1420090.JPG)
tak wygląda moja celina na cegły
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xc_Gh6IKEuA/U1W-yQC92PI/AAAAAAAAHhU/_2yj4yN8I80/s640/P1420093.JPG)
styrodonica
(https://lh4.googleusercontent.com/-rweWd1YE0eQ/U1W_EgUsbRI/AAAAAAAAHhc/BbquEzdhudI/s640/P1420096.JPG)
Pistolecik w gruncie
(https://lh4.googleusercontent.com/-CkOk-I9758Y/U1W_7G6yD2I/AAAAAAAAHho/RTrhYJVlsiw/s960/P1420098.JPG)
z tyłu Kapiszon
(https://lh6.googleusercontent.com/-IIUz6W_r_xw/U1XEKnxSqOI/AAAAAAAAHh0/_AvDTyxA7-k/s960/P1420154.JPG)
teraz trzeba wykopać i wykonać dobry drenaż :)
-
Ziemia lekką dla nich nie jest :( Trzymam kciuki, aby nie był to kolejny skazaniec feralnej lokalizacji...
Widzę, że pistolecik to twarda sztuka, jak weteran wojenny po arundowej operacji/amputacji ;)
-
Tak, nie jest Roberto i nie dziękuję aby nie zapeszyć
kącik funkiowo - bananowo - gunnerowy ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0s1VliW6YKM/U17uF6hJZdI/AAAAAAAAHks/e9nnSkIAxV8/s960/P1420378.JPG)
-
Piękne skupisko funkii. A i bananowa kępa zapewne będzie imponująca.
-
Dla mnie czarodziejsko. Czekam niecierpliwie na efekt końcowy.
-
Kończąc prace dekarskie ustrzeliłem ;)z dachu foty ogródka ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tXiR7PPsvj8/U2GOBpwwyQI/AAAAAAAAHmo/_EkongqsNyU/s960/P1420480.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HnnRApPc7FE/U2GPHaooC7I/AAAAAAAAHmw/k45MdOQbDdQ/s960/P1420483.JPG)
Andres, myślę, że plamka barwy na tle reszty nie zabije Cię ;) Kiedy się zjawicie? Może Roberta namówisz, myślę, że Wódz będzie, a może ktoś się jeszcze skusi? Obiecuję zero kuchni śląskiej :) będzie India. Święto azalii ruszyło na dobre, a już gonią je funkie :)
-
Kuchnia śląska była bardzo dobra ;) Do dzisiaj pamiętam.
Plany wyjazdowe ostatnio są ostatnio, hmmm, bardzo... dynamiczne i na oglądanie azalii raczej nie dojedziemy.
Za to podtrzymuję propozycję spotkania w połowie lipca ;)
PS. Planowałeś ogród siedząc na dachu, więc z tego miejsca widok powinien najlepiej pokazywać ogród.
Wygląda bardzo dobrze :)
-
Arundo, jak Twoja armata w gruncie znosi pogodę?
Opady (czyli w konsekwencji mokry grunt) plus wciąż niezbyt wysoką jeszcze temperaturę?
Nie widać żadnych niepokojących objawów?
-
Przyznam Greg, że nie śledzę zbyt pilnie jej wegetacji. Mam mnóstwo innych zajęć sanitarno kosmetycznych w wielu miejscach. Opryskałem antygrzybem, jutro się skupię nad nią i coś powiem. :)
Częściej zaglądam do Stokroty, to taki sentyment :)
-
Lekkie, przewiewne podłoże nie u mnie. Jutro zaczynam kopać rów pod sączki bowiem Stokrota wróciła do gruntu.
Niechaj ostatnie dni spędzi godnie :(
(https://lh4.googleusercontent.com/-C43y1qplGrE/U26y5sqLAsI/AAAAAAAAHrw/8l_ijQDmEHk/s640/P1430061.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YV-pkQZ4lss/U26zlE6LnmI/AAAAAAAAHsE/t-TI-DqghiQ/s640/P1430067.JPG)
-
W takiej glinie to zegar zagłady tykał już od samego początku.
Jeżeli chcesz podjąć ostatnią próbę posadź ją w lekkiej ziemi.
Niech jej ziemia lekką będzie?
-
Też tak myślę, że w naszych warunkach klimatycznych lekka ziemia jest dla waszyngtoni o wiele lepszym podłożem aniżeli podłoże gliniaste. Z kolei na tureckiej riwierze waszyngtonie rosną właśnie w takiej twardej glinie , twardej jak beton. Niestety nasze warunki termiczne bardzo odbiegają od tych śródziemnomorskich.
-
Panowie zgadzam się z Wami, w takiej glinie można jedynie cegielnię otworzyć albo cmentarz założyć :a_117:
stan w gruncie, w 2 worach ziemi kwiatowej
(https://lh4.googleusercontent.com/-mbU7TDYzkLY/U2_oinum4II/AAAAAAAAHtI/sNjI_lgxj_Y/s960/P1430069.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ejVcM72wWcU/U2_owoXWThI/AAAAAAAAHtQ/pgfrunRYotc/s960/P1430073.JPG)
Powstał nowy szczyt i rośnie dzida, której nie da się wyrwać :)
Pierwszy raz nie umarły "liście" z poprzedniego roku
Przy okazji kącik fbga (funkia, bananowiec, gunnera, astilboides) niebawem Alokazja
(https://lh6.googleusercontent.com/-ib46SzW6MR4/U2_xmTbpn9I/AAAAAAAAHtg/cZ-fP6tPCiM/s960/P1430076.JPG)
-
A czy ta ziemia kwiatowa była wystarczająco przepuszczalna?
Ja bym dla pewności zmieszał z piaskiem.
A jak Brahea armata, o którą wcześniej pytałem?
-
Greg,
Armata (pistolecik) otwiera 2 liść w tym sezonie, kapiszon pierwszy. Wszystko na króciutkich łodyżkach ???
A tu propozycja nowego polskiego miodu, jak jest spadziowy to u mnie będzie trachowy ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9dKxQvEpCsI/U3Kn80Tw84I/AAAAAAAAHvE/cJslKRxsm4o/s960/P1430117.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VZRQziViOaA/U3Knkv4RYkI/AAAAAAAAHu8/Una6neH_Wig/s960/P1430126.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WBB8cPxPe28/U3KnVUwAL9I/AAAAAAAAHu0/rN6hAZbwRWE/s960/P1430135.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n7fZB2r-9BE/U3KmyNIUN6I/AAAAAAAAHuk/yCcRyRCtbfM/s960/P1430143.JPG)
Pistolecik
(https://lh4.googleusercontent.com/-4syVx1ajH34/U3KsNL9RiOI/AAAAAAAAHvQ/qy_ZJeyAGr0/s960/P1430096.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0_AqWoARaA0/U3Ku0to-P_I/AAAAAAAAHv0/-7__M0E7l08/s960/P1430098.JPG)
-
Natychmiast, kiedy trochę deszcz zelżał zabrałem się za meliorację
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ufcjy2DMzho/U3fkjj3cfeI/AAAAAAAAHzc/dFsscqoY6Mo/s512/P1430336.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yJApYD4tpms/U3fm1CCHUUI/AAAAAAAAHz8/8iGZMlNoda4/s512/P1430340.JPG)
to, że w czymś takim coś rośnie to chyba ukłon ze strony moich roślin za próby ich pielęgnacji ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BoZblqD1rkg/U3fnIzyRXwI/AAAAAAAAH0E/gKCwmklXFDM/s640/P1430342.JPG)
nowe pokrycie dachu mojego szałasu wytrzymało :a_49:
pozdrawiam A
-
Jak taki piękny ogród rośnie na czymś takim, to faktycznie należą się pokłony mistrzu :77:
Trzymam kciuki za stokrotę :f50:
-
Roberto, nie dziękuję za dobre życzenia aby nie zapeszyć ;)
Mam już 10m wykopu i nadal stoi woda, czyli zbiera z reszty powierzchni działki. Zamówiłem peszel drenarski na całą długość i na końcu wykopię studzienkę chłonną. Uzbroję ją w pompę, która będzie odprowadzała nadmiar wody, powierzchniowo ze spadem terenu >:(
I tak, poważnie zabieram się za ogródek. Pierwsze zmiany to będzie reinkarnacja kałuży. Z pełnym szacunkiem dla twojej kaskady, chciałbym coś takiego jak zrobił Wooli. Jego oczko wodne jest dla mnie wzorcowe. Nawet bez tych zaskrońców ;)
-
tinctoria i basjoo
(https://lh4.googleusercontent.com/-xs4h5DfxhEI/U4ZOhvJrs8I/AAAAAAAAH6E/7J3965oBdjw/s960/P1430500.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fZUGXXAg_I4/U4ZO_A5sp3I/AAAAAAAAH6M/G01V5dUwLsc/s960/P1430503.JPG)
tripetala po pożarze
(https://lh6.googleusercontent.com/-R5MFnkFgVwo/U4ZQ1yRoAEI/AAAAAAAAH6o/vSkexCXqiCg/s960/P1430477.JPG)
Alocasia portodora
(https://lh4.googleusercontent.com/-6FEyA0BQSZw/U4Ur4vNsfZI/AAAAAAAAH5k/Qplgra0K4BA/s960/P1430488.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ub_gz6zSvUg/U4UwO7juGNI/AAAAAAAAH5w/MK9olLK4N9M/s960/P1430489.JPG)
-
Arundo, twoja Alocasia to Calidora.
Portodora ma inne liście i łodygi w kropki.
-
Binos,
dzięki, to mnie kiwnęli w "Liroju" :(
wyszło mi jak z manicatą >:(
Pozdrawiam A
sprawdziłem w necie, jest inna :(
-
Sprawdziłem w innym markecie i też jest sprzedawana jako portodora.
Pani kierownik działu ogród była zaskoczona i zapytała skąd to wiem, że ona to nie ona ;) poleciłem forum i konsultacje z Binosem i Amorem :)
-
W LM Lublin były za to same portodory ;)
-
Powoli kończę meliorację dla Pistolecika. Teraz to jak znalazł, tyle wody i zimno >:(
Od dna warstwa żwiru drenarskiego, peszel drenarski zasypany żwirem. Peszel ma ujście do studzienki chłonnej.
(https://lh3.googleusercontent.com/-MM52qezGiJ8/U4zYLbIZ8XI/AAAAAAAAH8U/r0dDs7Uf5qo/s512/P1430529.JPG)
tu będzie studnia chłonna, z której wodę wypompuje pompa automatycznie włączana pływakiem
(https://lh6.googleusercontent.com/-cGEAZ_KsuRs/U4zYzrtjcAI/AAAAAAAAH8k/05juDIr-Boo/s512/P1430531.JPG)
-
Alf i tripetala po ogniu :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-6QJk_Iugkj0/U5JoMF5oyPI/AAAAAAAAH-8/en6IEgASj8I/s960/P1430654.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z5v_jlnFOVA/U5Jp3XO-WjI/AAAAAAAAH_I/qP9UNx1WfEQ/s960/P1430661.JPG)
-
Podeślę Ciebie jakiemuś wrogowi jako dobrego ogrodnika :chichot:
-
he,he tylko nie zapomnij o miotaczu ognia :P
-
próba mydełka jak to nazywa Greg ;)
doniczki nie muszą straszyć, piękny kicz :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-r_0KZivf6jU/U6Io33UF2pI/AAAAAAAAIFQ/E7lGFhmeo1c/s960/P1430783.JPG)
spalona, ale duża palma robi wrażenie :P Alfik na pierwszym planie ma już ponad 2m
(https://lh4.googleusercontent.com/-R2cuBSky3aI/U6IsKMpVckI/AAAAAAAAIFo/3VyG6IxrSoA/s960/P1430846.JPG)
-
finalizacja melioracji, studzienka
(https://lh3.googleusercontent.com/-Fbi0qtu2Hb4/U6YpUoFuYnI/AAAAAAAAIIM/zSpe7VC-xJI/s512/P1430928.JPG)
pompka
(https://lh4.googleusercontent.com/-XGEYo7QQilA/U6Yps0mq6zI/AAAAAAAAIIU/regtHnjLXqQ/s720/P1430929.JPG)
i znajomy, który podpowiedział mi jak pozbyć się wody ze studzienki bez zaglądania do niej
(https://lh6.googleusercontent.com/-eF1DGlemzBs/U6Yp8YVC68I/AAAAAAAAIIc/tXRTHiPIhoI/s720/P1430926.JPG)
-
Przydałoby się więcej palm na tej fotce ogrodu :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R2cuBSky3aI/U6IsKMpVckI/AAAAAAAAIFo/3VyG6IxrSoA/s960/P1430846.JPG)
Palmy, wszędzie palmy.
-
Andres, mówisz masz ;)
a mnie serce boli jak widzę kikut Stokroty :( poziomka, prezent od Grega rozwija nowy listek
(https://lh6.googleusercontent.com/-uLQINJU5d8A/U6dbomY0FLI/AAAAAAAAIIs/HtiLn2Tqc10/s960/P1430954.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ptmJLpD7mtE/U6dcZMfcMhI/AAAAAAAAIJA/nX0wuyFO5HI/s960/P1430933.JPG)
-
Arundo, szkoda, że nie pokazałeś fotek z sadzenia, ale tak sobie myślę czy aby dwa worki ziemi kwiatowej dla washingtonii to nie za mało?
Czy wygarnąłeś może tej gliny i uzupełniłeś czymś bardziej przepuszczalnym? Jakiś drenaż?
Poza tym nie wiem jak to wygląda na żywo, ale Twój rów melioracyjny może mieć wpływ na szybsze przemarzanie gruntu przy palmach.
Taki żwir to żadna izolacja przed mrozem, który będzie mógł teraz swobodnie wnikać w głębsze warstwy podłoża, bo jego wierzchnia warstwa została usunięta, a żwir, sam przyznasz, jest dosyć ażurowy.
W jakiej odległości od rowu rosną palmy? Brahea ma styrodonicę, a washingtonia?
-
Wash jeśli będzie walczyć dzielnie zimę spędzi w garażu. Armata w gruncie.
Oczywiście, że melioracja będzie wpływała na przemarzanie gruntu, dlatego ten rów otrzyma pionową styrobarierę, a armata spiralę grzejną na powierzchni gruntu przykrytą styropianem.
Myślę jeszcze o poziomej izolacji całego wykopu styropianem, którego po dawnych osłonach dostatek u mnie.
Jeżeli "trudne" palmy nie poradzą sobie nie będzie ich. Moja potrzeba to estetyka otoczenia, nie eksperymenty i majsterkowanie z budowlami na zimę. Rośliny zbyt dużo wymagające znikną i trudno. Ogródek ma dawać mi relaks, nie stres i nadmiar zajęć, których nie lubię.
Pozdrawiam A
-
Hmm...
„rów otrzyma pionową styrobarierę”
„armata spiralę grzejną na powierzchni gruntu przykrytą styropianem”
„Myślę jeszcze o poziomej izolacji całego wykopu styropianem”
A teraz:
„Ogródek ma dawać mi relaks, nie stres i nadmiar zajęć, których nie lubię.”
Zadanie do wykonania:
„normalnemu” ogrodnikowi w tym kraju opowiedz o swoich styropianowo-konstrukcyjnych planach, a potem wygłoś ostatnie zdanie i nim zakończ wywód.
Obserwuj minę. Zanotuj reakcję. ;)
-
Hej Greg
ten facet na zdjęciu, nad studzienką jest wykonawcą ogrodów. Zdziwienie okazał po pierwszej i drugiej zimie. Ostatnio pomagał mi w okrywaniu Alfa. Sam zaproponował mi rusztowanie warszawskie na zbliżającą się zimę.
Może jednak nie jesteśmy aż tak bardzo dziwakami? Jak myślisz?
A relaks z mojej strony to pewien dystans do prac ogrodowych, które mogłyby mnie zbytnio męczyć i stresować.
Np nigdy nie wybuduję warowni a la Greg, czy szafy Roberta :P
Jak coś umrze to wejdą Trachy i będzie monokultura :P
Andres mnie zmobilizował swoją oceną i wykopuję Larixa dla miejsca na karłatkę. Będzie bardziej współgrała z Alfikiem :)
Pozdrawiam A
-
Akurat szafa to prosta osłona, chyba miałeś na myśli kurnik czyli osłonę feniksa.
-
Miałem na myśli wszystko więcej ponad styrobudę i wór na śmieci :)
-
szczyt Stokroty po 2 zimach w gruncie i jednej w garażu, jeszcze walczy
(https://lh6.googleusercontent.com/-NeT-P8n-DRc/U7yDjRNo0zI/AAAAAAAAIPg/FQFC2xZTdu8/s512/P1440264.JPG) :(
-
Larix japonica "skuju koki" został podarowany. Na jego miejscu, nie karłatka a Ensete, mam nadzieję następca Słonika. Zdjęcie po ulewie >:(
(https://lh3.googleusercontent.com/-Tab6V_bUKfQ/U8G0X6DOuqI/AAAAAAAAIQk/ldZ_2rzCYdE/s960/P1440282.JPG)
Obserwując reakcje gości, od początku nie standardowych roślin w moim ogródku mogę stwierdzić iż, w kategorii zainteresowania pierwsze miejsce zajęły bananowce
2 gunnera, 3 floridulusy, 4 palmy ( w tym sagowiec) :) Bywały pytania o bambusy ale sporadycznie :chichot:
Elementy inne, typu latarnie japońskie, trejaże, oświetlenie nocą bez komentarza jak by to było oczywiste.
Palmy, może dlatego, że nie eksponowane odpowiednio przegrały. Myślę, że powinno się je sadzić jako solitery. Jako tło przestają być atrakcją dla osób nie będących na naszym pokładzie. Chyba mogę tak pisać (naszym) ;) Nikt nie zauważa co to jest, jakaś zieleń daleko od miejsca. Wręcz gubią się w tle.
Gdzie jest Sev, projektant zawodowy? :P
Moje roślinne zoo lubię, ale wiem, że gdyby palmy (Alfa) bardziej wyeksponować i pozbawić konkurencji zyskałby.
Myślę o usunięciu floridulusów i posadzeniu bambusów Artura. To może być niezła rewolucja ;)
I kończąc, nadal będę EGOISTĄ w moim ogródku.
Pozdrawiam A
-
Efekt nie jest końcowy, tak jest dzisiaj Roberto
(https://lh4.googleusercontent.com/-pvSzxatxaj4/U8nPyTyl7_I/AAAAAAAAIT0/P7RGiNYZIZM/s960/P1440575.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xQw1apayJUs/U8nUi9nCwII/AAAAAAAAIUI/hqAaB-bcRLU/s960/PPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-H_QsBttPU3Y/U8nW4i9bSII/AAAAAAAAIUU/GvjZznN-vHo/s960/P1440452.JPG)
basjoo nie chce rosnąć ???
-
No nie wiem....mnie osobiście ten Larix się podobał od samego początku. No, ale człowiek ma ciągoty do zmian :chichot:
Masz jakiś określony cel końcowy? Czy to tylko zmiany same dla siebie? Oj zaraza T2 się rozprzestrzenia :chichot:
-
.............. Bywały pytania o bambusy ale sporadycznie :chichot:
....................
Arundo jak przejdziesz etap ołówka i wkroczysz na półkę trzonka od grabi wówczas goście zaczną zauważać ;)
-
Roberto, też mi się podoba. Ma go syn mojego szwagra. Artur w takie upały się nie wybiorę, muszą minąć. Nie mam klimy w dostawczaku >:(
Pozdrawiam A
(https://lh4.googleusercontent.com/-1PBXxcjNO6A/U8xMgE2naEI/AAAAAAAAIWA/TtnjZyBnXYk/s960/P1440775.JPG)
Po wyjęciu stożka, rozwijające się liście pozbawione są części końcowych, rosną jedynie elementy bliskie łodydze
(https://lh6.googleusercontent.com/-Lc0SQvYNDbA/U9w5szhGeTI/AAAAAAAAIZ0/uDXD3mwf4lY/s512/P1440874.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x_n2837bMMg/U9w6C9_CBDI/AAAAAAAAIZ8/kZQ75zQiuik/s640/P1440875.JPG)
-
dzida rozdzieliła się na dwie
(https://lh4.googleusercontent.com/-oS6TJ0GRTuc/U96m9_CeHbI/AAAAAAAAIaw/NQ9Gsc1jCCU/s512/P1450019.JPG)
Artur ilu lat to wymaga? może to być problem jak ma potrwać :P ;)
-
"Zabananiło" się u Arundo :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-xmpvniL-i78/U-a3rlBKWWI/AAAAAAAAIeg/a1x-XwwuAts/s960/P1450116.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NG_UJ41KkdI/U-a1uX6glQI/AAAAAAAAIeI/ui0WhdLNIpg/s960/P1450124.JPG)
Stokrota walczy z drugim liściem
(https://lh6.googleusercontent.com/-n1IDTOZZjcc/U-a5KuLZuzI/AAAAAAAAIew/k9T0q_lluoo/s960/P1450119.JPG)
-
Podsumowanie sezonu 2014 obu Wash. Stokrota po zimie w donicy w garażu średnio ok 10 C. Wysadzona do gruntu wiosną, zakończyła na 2 rozwiniętych u podstawy i zgniłych na końcach liściach. Dzidka ładna i zdrowa daje nadzieję na przyszłe lato. Palma przeżyła, może się odbuduje. Pokaże to system korzeniowy po odkopaniu. Na zimę ląduje w donicy i garażu. Tak czy inaczej mam obecnie motywację anty monokulturową ;)
Wiem już po obecnym sezonie, że nie będzie u mnie żadnych pierzaków. Mam do oddania w dobre ręce 3 letnią (u mnie) flancę pho
(https://lh3.googleusercontent.com/-PVzU6Pw95j4/U_PTKRoeFaI/AAAAAAAAIkE/OsulK2PR9LE/s640/P1450272.JPG)
Poziomka Grega będąca cały czas w donicy 2,5 listka i "będą z niej ludzie"
Obie nie były niczym nawożone.
Pozdrawiam A
(https://lh6.googleusercontent.com/-Fkz4HheEV6A/U_PTeFHOXTI/AAAAAAAAIkM/jDHlFK-5O58/s640/P1450275.JPG)
-
Pilnowałem ;) a i tak mnie przechytrzyły :e-LOL:
Oczka wodne Forumowiczów proszę o pomoc i odbiór ::-?
(https://lh3.googleusercontent.com/-GFFrYQqkzlw/VAuOSX4y0XI/AAAAAAAAI50/YzEsVJETwhs/s960/P1450482.JPG)
-
Brahea armata od BM (pistolecik) radzi sobie
(https://lh3.googleusercontent.com/-M8agIMqYkQ4/VB9bvWxq8UI/AAAAAAAAJFA/JEwgOu8cc8g/s960/P1450849.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-plmEabBPguo/VB9cLQRWfCI/AAAAAAAAJFI/xDU4X2366HM/s960/P1450848.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W9hg5fyKFtg/VB9cvacxeyI/AAAAAAAAJFQ/RvljEnnc-FQ/s960/P1450871.JPG)
w tle wash (stokrota) uratowana na kolejne sezony
(https://lh6.googleusercontent.com/-0q3Jm-OJOwo/VB9hSVwJ2AI/AAAAAAAAJFc/L3voobPTFwo/s960/P1450880.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pDMPaTRv1vY/VB9lz4l79AI/AAAAAAAAJFo/42s0idBOJWs/s960/P1450897.JPG)
Powoli się odbudowuje
Pozdrowienia dla Wszystkich A
-
Cieszę się, że Stokrotka odzyskuje urok. W przyszłym roku mam nadzieję ujrzeć ją w kadrach przepięknego arundowego ogrodu.
A Armacie to się dziwię.....bo jak by mi ktoś nóżki odrąbał..... :a_56:
-
Po opinii Biednego Misia na temat wrażliwości korzeni :o też jestem zaskoczony, bardzo pozytywnie ???
Zastanawiam się co z Rewolucją, grzać razem z Alfikiem czy zabrać do garażu. Andres kiedyś pisał o delikatnym systemie korzeni sagowców :-\
Obecnie jest w gruncie bez donicy i może to stymulowało rozwój nowych liści ???
Pozdrawiam A
-
Korzenie sagowców mogą gnić od nadmiaru wody w zimnej glebie.
Należy dbać, by ich nie uszkodzić. Wykopanie cycasa revoluta z gruntu na pewno jakoś je uszkodzi.
Lepiej zrobić to teraz niż w grudniu.
Moje dwa też prawdopodobnie wykopię, bo miejsce mi nie odpowiada.
-
Andres,
a gdybym zostawił w gruncie? wspólne pieluchy z alfikiem i wór? Przed nadmiarem wody obecnie zrobiłbym osłonę parapluie ??? jak myślisz, ja nie mam żadnego doświadczenia. Zawsze, czyli 3 zimy był w garażu, wczoraj opryskałem anty grzybem.
Pozdrawiam A
-
Już nie zostawię, posłuchałem Andres
(https://lh6.googleusercontent.com/-slebS5_MtNQ/VDMpGUEBEnI/AAAAAAAAJJQ/BcCmfvZyfGQ/s960/P1460034.JPG)
korzenie praktycznie bez uszkodzeń
(https://lh3.googleusercontent.com/-c62cM8BZ9Oo/VDMpzzFoANI/AAAAAAAAJJk/X8PuXgQU5Zk/s640/P1460035.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2Ap_z3MQy50/VDMqKyfodNI/AAAAAAAAJJs/xurwbJRcNSA/s640/P1460042.JPG)
bryła korzeniowa zdrowa, ale skromna jak dla mnie, Andres wie jak jest naprawdę
pozdrawiam A
glina była mu donicą, a substrat super luźny
-
Stokrota odrabia nawet jesienią. Rozdzieliła 2 nowe "dzidy" i jedną rozwija, a pogoda sprzyja :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_9F3rYyRyi8/VDcZo8YUleI/AAAAAAAAJLM/aU0ChivysVI/s960/P1460076.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0q8612ZDrbM/VDcbiC5q6qI/AAAAAAAAJME/y_qVW-bFOyI/s960/P1460088.JPG)
-
Alf po wiosennym pożarze 2014 obecnej jesieni. Mocno go popaliło :(
(https://lh4.googleusercontent.com/-cAmzi4Jivm4/VDm9yLyy9NI/AAAAAAAAJNc/uJmf7XvOOkM/s960/P1460155.JPG)
-
Brahea od BM, żyje. Wyjęta z gruntu ma wreszcie odrobinę żywych korzeni liście ok. Myślałem o zimie w gruncie ale dobrze, że wykopałem
Pozdrawiam A
(https://lh6.googleusercontent.com/-fbuWkPTQTAY/VE1j33QhjLI/AAAAAAAAJVI/mJfCxkZx60w/s720/P1460661.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JiOIzXgNXP8/VE1kdI9C94I/AAAAAAAAJVo/8ct6b3odVN8/s720/P1460664.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UWqDg5BJtes/VE1lhIVJmDI/AAAAAAAAJV0/i_3RTVq2348/s640/P1460657.JPG)
-
Palma Brahea Armata nie lubi przesadzania, w szczególności jak się rusza jej korzenie. Prawdopodobnie odbije sie to na tempie przyrostu a może i nawet zacząć Ci marnieć czego oczywiscie Ci nie życzę.
Pozdrawiam
-
Korzeni jest bardzo mało jak na tak długi czas w gruncie.
Pytanie co dalej? Jeżeli postawisz ją w garażu to nic się nie zmieni. Korzenie do wiosny nie urosną, a te uszkodzone zgniją.
Moją jubaea wykopałem, ale włożyłem do sporej donicy z lekką ziemią do palm i ukorzeniam ją teraz w pokoju.
Liście trochę rosną, co akurat nie jest pożądane, ale jednocześnie rozwijają się korzenie. I to jest mój cel.
-
Arche, Andres dziękuję za fakt zainteresowania Pistolecikiem. Nie zabiorę go "na pokoje" ;) bowiem Alokazje je zajęły. Mam nadzieję, że ten minimalny postęp bryły korzeniowej będzie procesem trwałym. Jest zdecydowanie lepiej niż było po odbiorze z Hiszpanii.
-
Jesień w ogródku Arundo. Tym razem nie podpinam do wątku o kiczu ogródkowym mimo, że jest to mój prywatny kicz.
pozdrawiam A
(https://lh6.googleusercontent.com/-hq8THPkuV9o/VF6USTcOAsI/AAAAAAAAJbo/3b6SNRTeRiU/s960/P1460960.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vhmczg2M6s0/VF6VIlpvG3I/AAAAAAAAJbw/a3HM3mgHhx4/s960/P1460963.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ep1Ct3T8FJc/VF6ayhMv7MI/AAAAAAAAJcA/yZGtW2evk5Y/s960/P1460968.JPG)
-
Arundo masz dużo bardziej zaawansowaną jesień na miskantach jak u mnie :)
-
Artur, one miały -5 :smiech:
-
Arundo, masz płomienie w ogrodzie wiosną (azalie) i jesienią :)
Co do szorstkowców to Alf nadal jest największym szorstkowcem na tym forum (czyli palmą alfa).
-
Andres lubię kolor.
Kiedyś bywając na wakacjach, zawsze miałem wrażenie wjazdu w kolorowy film, a powrót do szarości oznaczał koniec tychże :(
Kupiłem dla Alfa kantówkę (maszt) 4m i pasy ściągające. Brakło ok. 1-1,5m, muszę nadbić. Dłuższych nie ma w sprzedaży >:( Maszt ma być przytwierdzony do kłodziny. Na zdjęciu próba na platanie.
(https://lh4.googleusercontent.com/-6QfQobM64WA/VHEzb_4j6iI/AAAAAAAAJdw/kR6UHQx5FZs/s640/P1470030.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4tRBpbH7Xjc/VHE7KnRSv7I/AAAAAAAAJeA/_ChWrjozqwM/s960/P1470016.JPG)
-
Zrobiłem dzisiaj remanent w "worach" najdłuższy big bag okazał się nieco krótki. Pewnie zdewastuję najwyższe liście
(https://lh6.googleusercontent.com/--MK5OHT3oOA/VHT4kP0ZyGI/AAAAAAAAJeo/4tQ5edJCee0/s512/P1470036.JPG)
-
Zima 2014 u Arundo. Trachy pierwszy raz tak długo są bez żadnego okrycia. Od 01-03 to już 10-ty miesiąc
leci :)
Szarość mrozu po nocy 10-12.
(https://lh6.googleusercontent.com/-2ILqjqEh-qU/VI943u88z9I/AAAAAAAAJh4/ms0itkiURbI/s960/P1470103.JPG)
Dwa dni później na balkonie miałem +9,7 maksimum dzienne. A ta plama słońca na trawie i w liściach Alfika to już ostatni rok. W przyszłym będzie wieczny cień :( >:(
(https://lh6.googleusercontent.com/-cvPndExvK3E/VI97O547LsI/AAAAAAAAJiU/tE8kStuLaZY/s960/P1470125.JPG)
Magnolia zawiązała tysiące pąków kwiatowych.
(https://lh6.googleusercontent.com/-w9mCyuVIqvY/VI96fJ7izrI/AAAAAAAAJiE/8C16BiT9rSs/s960/12-12-14%2520%252B8%252C5%2520C.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rzOpO4gBAYY/VI968oL1C3I/AAAAAAAAJiM/2rsKb39UZNg/s960/P1470116.JPG)
Pozdrawiam A
-
Zima zawitała po Świętach na Podbeskidzie
(https://lh6.googleusercontent.com/-1tVB_jDjH3s/VKAxvVc0WpI/AAAAAAAAJk4/QHXgIZ8RqgE/s960/P1470279.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SsVvkLwbdes/VKAw-UY2n6I/AAAAAAAAJkw/srBQhBz7F20/s640/P1470299.JPG)
slumsy Arundo
(https://lh6.googleusercontent.com/-W9m4bdQhRbU/VKAzcA_laVI/AAAAAAAAJmA/CaPUN5XwJaU/s960/P1470354.JPG)
bb 5m wysokości na Alfie
(https://lh4.googleusercontent.com/-3un-EXXGZr8/VKAz5CrjkQI/AAAAAAAAJmQ/KeRP5CEEo04/s640/P1470340.JPG)
-
Fajna choinka z lampkami poprószona śniegiem. Od razu czuć świąteczny nastrój. ;)
-
Święta, Święta i po, na szczęście. Wiechu, Święta powinny być w lecie ;D to byłby dopiero czarodziejski nastrój :drink2: a nie :Schneeschippen:
Jako, że nie hoduję tropiku w gruncie i nie buduję warowni zimą jestem zupełnie niekompatybilny z forum :D
Przestałem też jeździć na nartach, to w zimie się nudzę i nudzę Was. Otwieranie i zamykanie bbagów to wszystko :P
Wory dzisiaj. Po ostatnim halnym namieszało się w dużym worze i chyba złamało szczyt Alfa ::-?
(https://lh6.googleusercontent.com/-NNL0QynChPY/VLgj6jMXrfI/AAAAAAAAJtQ/3UWfBpURt-c/s960/P1470466.JPG)
Klon cynamonowy w zimowym słońcu
(https://lh3.googleusercontent.com/-LeI_DikG470/VLgkHjxE85I/AAAAAAAAJtY/YilYEan-Y-4/s960/P1470473.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SQVPWbJq_nc/VLgjX1JO1II/AAAAAAAAJtA/Dcf3cv4Yb6k/s960/P1470458.JPG)
Pozdrawiam A
-
Piękna zima u Arundo :). Teraz mogę pokazać co się stanie po wybudowaniu spedycji obok mojego ogródka. Widoczne zacienienie powierzchni powoduje żywopłot z tuji wysokości niecałych 3 m.
Za tym żywopłotem ma stanąć budynek wys 10m >:(
(https://lh4.googleusercontent.com/-wFJ8IQzciII/VM1KZYF58AI/AAAAAAAAJvQ/CDhaN-G8I1k/s960/P1470489.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zYHCcCr3eTY/VM1T-cKPJTI/AAAAAAAAJwM/pg-r6TdgdvY/s960/P1470493.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OiwyCTk6OWo/VM1VWOYgrHI/AAAAAAAAJwY/ZgjjM9ecHm0/s960/P1470533.JPG)
Metasekwoja
(https://lh4.googleusercontent.com/-4zlNiVmaopc/VM1cI_Y_MUI/AAAAAAAAJx4/Dq3nJzpSDsY/s612/P1470603.JPG)
tyły ogrodu z miejscem na ognisko
(https://lh6.googleusercontent.com/-z2Cf-N6Ll40/VM1gPWQTLQI/AAAAAAAAJzc/1Zqo8YaNT-Q/s960/P1470627.JPG)
reszta w sąsiedztwie domu
(https://lh3.googleusercontent.com/-3TTZ3Gt37O8/VM1hF2IOvQI/AAAAAAAAJzw/joQU5ADl9zs/s960/P1470642.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FDOLa7nZ8lA/VM1nJWS72rI/AAAAAAAAJ2U/iR9_eWy4vLM/s960/P1470689.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UIcZbomEMAc/VM1mAvP7qtI/AAAAAAAAJ18/ctwGtPixFE4/s960/P1470714.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tN7hdO0LlYs/VM1o2aDrCfI/AAAAAAAAJ2g/Q6KEdnbddb4/s960/P1470709.JPG)
Pozdrawiam A
-
Całkiem sympatyczne widoki.
Oby latem cień był u Ciebie jak najkrótszy :)
Innym zagrożeniem jest hałas płynący z takiego sąsiedztwa.
Mnie przeszkadza on bardziej, niż szkaradność budynków dookoła.
-
Dzięki Andres za dobre życzenia. Chodzą plotki, że inwestycja odłożona w czasie.
Śniegu przybyło sporo, teraz to już zima pełną gębą.
(https://lh3.googleusercontent.com/-4RabsBHc3no/VNflmDp7PbI/AAAAAAAAJ5E/DdqNzUapj-g/s960/P1470760.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NX2OAjzZ9uI/VNfnK9h_iMI/AAAAAAAAJ5c/szWeOXVGmXM/s960/P1470774.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jnDvugWLaFU/VNfqLOIolXI/AAAAAAAAJ6Q/QIDlRWPg71U/s960/P1470764.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eD9EAvdgRY4/VNfr-w_L9oI/AAAAAAAAJ6c/XtsIgf75Fps/s960/P1470778.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3Lz0t8NSI7U/VNfsxkdCXnI/AAAAAAAAJ6w/o4HtnjXiXwM/s960/P1470792.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1albEaqfgNs/VNfuZVEX1PI/AAAAAAAAJ7Y/B_UX60d8Mec/s960/P1470780.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-s_N1AG1y08M/VNftrxC8jtI/AAAAAAAAJ7E/a-Q67qkdjw0/s960/P1470785.JPG)
pozdrawiam A
-
Nie eksperymentuję z palmami w gruncie od dwóch lat, mogę więc tylko przynudzać na temat T. forunei.
Trachy nie budzą już takich emocji jak "prawdziwe palmy". Ale będę je nadal uprawiał, mimo że ostatnie dwie zimy były "nudne". Nie dwie sztuki, a kilka dużych trachów mogłoby stworzyć niepowtarzalną scenerię. Okazuje się, że Alfika rok temu uwolniłem w lutym, dwunastego. Zdjęcie pierwsze poniżej.
(https://lh3.googleusercontent.com/-qg1t1Ayn_H0/VNvKseuGZZI/AAAAAAAAJ70/_G_eMKiEwoc/s960/12-02-14.JPG)
W tym roku przespałem okazję rekordu i zrobiłem to 11-02
(https://lh3.googleusercontent.com/-326fsV75ldY/VNvLKnadrQI/AAAAAAAAJ78/2avv0bLYd3c/s960/P1470818.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WteY7vYmC1U/VNvNx7RAH-I/AAAAAAAAJ8I/hqjsilQZCqw/s960/P1470822.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v1rH8rC-ZO4/VNvOLlzFp3I/AAAAAAAAJ8Q/xJtXnXIIrhg/s960/P1470827.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SrPQj93cBBU/VNvPMqYMczI/AAAAAAAAJ8o/8xC97_xeYqs/s960/P1470869.JPG)
pozdrawiam A
-
Masz teraz atrakcyjną zieleń na tle słomy i śniegu.
-
Tak, zawsze to trochę więcej zieleni w te zimne dni.
Dla mnie trachycarpusy to palmy pełnowartościowe, a i zimowe akrobacje z osłonami do niczego nie są mi potrzebne.
Jeszcze u nas daleko do tego, by ze wstydem przyznawać, że ma się w ogrodzie tylko "szorstkowce", a nie prawdziwe palmy :smiech: :smiech:
-
Artur, Andres dzięki za słowa otuchy. W żadnym wypadku nie twierdzę, że trachy to nie pełnowartościowe palmy.
Nadal to PALMY! lecz ich zimowe problemy jakby przygasły wobec innych. Nawet pho już nie intryguje tak jak kiedyś. Okazuje się, że wszyscy czekamy co będzie z washami, a miały to być palmy na marginesie dla dziwaków :P Cieszy mnie zainteresowanie Wash, to żywe piękno palmowe. Puki co to pozostaje mi konsekwentnie sadzić następne trachy.
12-02-2015 poniżej
(https://lh4.googleusercontent.com/-GmdKGtf1-QI/VN1AjaORoSI/AAAAAAAAJ88/hJo5tOpOqfY/s960/P1470878.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i3jpSZsi0LY/VN1GFX-U0_I/AAAAAAAAJ-A/YgLntEnkz80/s960/P1470968.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6ujQ8vQpo3U/VN1ImBj1CPI/AAAAAAAAJ-M/OVI8GpiRx_s/s960/P1470891.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OrQ26lDWYiw/VN1E1hDOoJI/AAAAAAAAJ9o/u-qlYEOl4k4/s960/P1470958.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qzwBkG3R0es/VN1BHq7XrCI/AAAAAAAAJ9E/uMnp3vSGfIU/s960/P1470950.JPG)
pozdrawiam A
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-aKGoUb-1xzc/VOkuViGs19I/AAAAAAAAKB8/oPl_EpV8BIg/s960/P1480077.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v6uCBlMdakI/VOku--IaF8I/AAAAAAAAKCE/TIcW0m8UMlw/s960/P1480094.JPG)
w alfiku i na tarasie
(https://lh4.googleusercontent.com/-oe9ZPO9EOvg/VOkrlxmnvFI/AAAAAAAAKBQ/unaJFIYciqQ/s512/P1480049.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0L0GUPRU1QQ/VOkr8RdIk-I/AAAAAAAAKBk/k9dzgOHIp9w/s512/P1480050.JPG)
alf przygotowany do rozbiórki
(https://lh3.googleusercontent.com/-0Qz1sdGgFeg/VOkte2wW9ZI/AAAAAAAAKBs/Fl6WwJy1J2c/s960/P1480126.JPG)
pozdrawiam A
-
rozbiórka Alfa trwa, zrzuciłem wór nie spadając z drabiny :D kłodzina stała się pewną podporą 8)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9JJ_cAqSrAI/VPEKidQE8TI/AAAAAAAAKEI/9f0-qVeCMxA/s960/P1480218.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iw8Nmwe8PXQ/VPELZ1KG35I/AAAAAAAAKEU/XYay0ECaj9E/s960/P1480221.JPG)
pozdrawiam A
-
Śnieg długo leżał w Twoim ogrodzie. Teraz już z górki.
-
Andres, dzięki za zainteresowanie, taka już uroda mojej lokalizacji
(https://lh6.googleusercontent.com/-Qyq_CWRsk30/VPJfgT9Gm2I/AAAAAAAAKEk/jR2d0wf1H5E/s960/P1480234.JPG)
"domęczyłem" Alfa do momentu prawdy i pojawiły się trzy poziomy liści po pożarze lub po zimowym kablu grzewczym:
-piętro dolne, spódniczka w fazie tworzenia (brak kontroli nad elfem Kubą, który chorego mnie wyautował na czas okrywania) :smiech:
-środkowe "małe listki", upalona część odpadła. Wynik pożaru lub kabla grzewczego ::-?
-górne, liście ze zniszczonymi końcami
(https://lh6.googleusercontent.com/-tsZXwDU1Kmk/VPJgQdsqGtI/AAAAAAAAKE4/PfIICY1sVaw/s960/P1480245.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g7aT7UohG7s/VPJgrDqvzbI/AAAAAAAAKFA/Fwf11uUPJUI/s960/P1480251.JPG)
dziwnie to wygląda, ale i tak jestem dumny, 5 zim przetrwał Alf i zaczyna szósty sezon wegetacji w nienaturalnym środowisku :P
pozdrawiam A
-
Na początku października ubiegłego roku wraz z rodziną odwiedziliśmy Arundo.
Przez gospodarza zostaliśmy mile ugoszczeni i poczęstowani wybornymi potrawami kuchni śląskiej.
W ramach skromnego podziękowania chciałbym pokazać zdjęcia, które zrobiłem podczas pobytu w ogrodzie wczesnowieczorną i nocną porą.
Dysponuję wersjami 18 megapikseli, które w razie czego mogę udostępnić np. w celu ich wydrukowania i powieszenia na ścianie. ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8dNAKqlQ8Qk/VPTLrHF38-I/AAAAAAAAOWw/TIMGCA_VqyE/w1280-h800-no/arundo01.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wuDKeUQMA_E/VPTLtpSI4FI/AAAAAAAAOXA/TD6vBdBTPzg/w1280-h800-no/arundo02.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4GjNwWF3WHw/VPTLsufn5lI/AAAAAAAAOW4/k034EGfZ3XU/w1280-h800-no/arundo03.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DPzUa2jzaqo/VPTLw3hmivI/AAAAAAAAOXI/MAKD5RovCBk/w1280-h800-no/arundo04.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2kRhfHq74pg/VPTLzWoklMI/AAAAAAAAOXQ/aJNRNtlZLD8/w1280-h800-no/arundo05.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-c79-vVQG-KY/VPTL0DiFUSI/AAAAAAAAOXY/Ur2Rhgmoq1k/w1280-h800-no/arundo06.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cbDbfbqkqKw/VPTL1eZh8GI/AAAAAAAAOXk/h1ecivF2q58/w1280-h800-no/arundo07.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/--8oIZsbOjPc/VPTL2V9dutI/AAAAAAAAOXo/NlAHduZHvEY/w1280-h800-no/arundo08.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TpgmQExrg3g/VPTL3BUhAGI/AAAAAAAAOXw/cdM-2DYmKhs/w1280-h800-no/arundo09.jpg)
-
Arundo jesteś mistrzem. Czy tło to też Twoja sprawka, czy nie masz na nie wpływu? :-)
-
Świetna egzotyka :)
-
Arundo, mołs bardzo gryfny łogród :)
-
Greg, miło słyszeć, że skromniutki poczęstunek przypadł Wam do gustu. Dziękuję za spotkanie i zdjęcia.
Dołączyłem podobne ujęcie z mojego mydełka ;) Różnice widoczne gołym okiem. Chętnie skorzystam z 18 mega, nie koniecznie z myślą o ścianach ;) Nie posiadam i nie będę posiadał programu do poprawy jakości zdjęć. A propos potraw, zapraszam do siebie na nowe degustacje z warunkiem 3 dniowego wyprzedzenia na niezbędne prace kuchenne :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Eyo3DbO2bhU/VBDecJ79TaI/AAAAAAAAJAc/KuEpoF2j1iI/s1200/P1450497.JPG)
Bawoli, dziękuję.
Mistrzem owszem, egoizmu, otaczając się tym co lubię :P Nie mogę tego czynić w domu (kot szkodnik) >:( dlatego staram się jak mogę w otoczeniu, mniej lub bardziej niekolidującym ;)
A tak poważnie, to powoli, po 5-ciu zimach Alfa i 3 Afika, mimo braku powodzenia ze Stokrotą (wash) zaczynam czuć się "palmiarzem" ;)
Dołączyłeś zdjęcie, idealnie prowadzonych obrzeży trawnika i to jest mistrzostwo. Dla mnie to podstawa, nawet jeżeli fascynuje nas dżungla. Każdy "pokój" ogrodowy ma prawo być inny, a trawnik zawsze zadbany, nic na to nie poradzę 8) i nie radzę ostatnio sobie z tym samodzielnie :(
Tło tylne to 3 brzozy i Cis mojej ukochanej teściowej, wspaniała osoba, kochająca ogrody. Reszta, czyli to co widać, to moje nasadzenia, hehehe 30 lat temu :P
Andres, chapeau bas wobec twojej egzotyki :)
Gunn, ja, jo tyż mu przaja :smiech:
-
Wózkowałem wczoraj garażowce. Stokrota to niedobra palma :( albo ja ją zasuszyłem nie podlewając przez 3 m-ce, chory nie odwiedzałem garażu.
(https://lh3.googleusercontent.com/-5oUTp0ObPts/VPz2pedlZOI/AAAAAAAAKHo/s94M6kDI4w8/s720/P1480397.JPG)
Pozdrawiam A
-
Nie narzekaj arundo na Stokrotę. Ta kobieta (strokrota) i tak dużo znosiła, a jednak wciąż jest z Tobą i żyje ;) Życzę jej jak najlepiej, niech wypuści na przekór wszystkiemu kilkanaście liści i przyćmi urodą resztę twoich egzotyków! >:D
-
Stokrota to niedobra palma :(
Oj arundo, a ostatnio tak zachwalałeś ;) Tak naprawdę wygląda nieźle jak na to co przeszła. Może tak jak pisze Robert w tym sezonie wypuści dużo liści :) Będziesz dołował z donicą czy wsadzisz bezpośrednio?
-
Roberto,
to nie marudzenie, to powolna rezygnacja. 2015 będzie ostatni, albo odbudowa albo śmierć :(
Może BM miał rację, że szkoda działania i czasu ??? Dzięki za dobre życzenia w imieniu Stokroty :-[
W tym wszystkim najbardziej degustujące jest dwukrotne przetrwanie zimy w gruncie z pełną koroną, nietkniętych liści. A następnie obserwacja powolnej degradacji. Zimowanie garażowe przez kolejne 2 zimy to wyjście awaryjne, które nie okazało się sensownym rozwiązaniem.
Power zachwalałem, bo jest co! Szukałeś ozdoby palmowej (pho). Pomyślałem, że masz czas i dostateczną determinację aby zająć się wash. Dodatkowo supercena
Pozdrawiam A
-
wspomnienie japońskawych myśli Arundo, ostatni samuraj wśród palmiarzy :chichot:
przedwiośnie 2015
(https://lh6.googleusercontent.com/-6qEQou0UHQA/VQTQ8QxwhZI/AAAAAAAAKIM/6Ds9xhLklZU/s1200/P1480488.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yi0jUGnZLDw/VQTT5REM8XI/AAAAAAAAKIY/QNj6YWva_kQ/s960/P1480480.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XF_dUBflBpg/VQTUyc72TCI/AAAAAAAAKI4/t1qL_n33E5A/s960/P1480482.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XP41serLRR0/VQTViQHgyXI/AAAAAAAAKJA/7GXixsv2zYE/s960/P1480457.JPG)
dlatego nie chciałbym mnożyć slumsów, efekt poniżej
(https://lh6.googleusercontent.com/-Qb47OBQXerI/VQTV98UCwVI/AAAAAAAAKJU/4oWh1LJ33j0/s1200/P1480504.JPG)
pozdrawiam A
-
teraz to już trudno, albo ryby albo grzyby, Stokrota w gruncie, bez grzania korzeni ani liści. Spokojnie, bez była w garażu, a obecną wiosnę dostała po wyjęciu
(https://lh4.googleusercontent.com/-eE1pG2WXEpc/VQyscQJWRrI/AAAAAAAAKMo/eCA4ULA5E3w/s640/P1480801.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SLx43pawK8o/VQysq67zPiI/AAAAAAAAKMw/IYY5Sy-x4_A/s640/P1480804.JPG)
wash to cudo, nie dla mnie jednak, czekam na efekt u Roberta i Artura, Andres ukrywa kolektywnie z innymi
pozdrawiam A
po -6 bez ogrzewania, w tle nuda od Artura
(https://lh3.googleusercontent.com/-gjc-eX7ZiFE/VRNM8sIBMtI/AAAAAAAAKNo/eh5C2hQmX3A/s960/P1480810.JPG)
chciałbym dołączyć zdjęcia z sadzenia
(https://lh4.googleusercontent.com/-k2VlY-8Axwg/VRWLCBuqgRI/AAAAAAAAKN4/ot1G6WYz-A0/s720/P1480774.JPG)
korzenie chyba nie najgorsze po takim naparstku
(https://lh6.googleusercontent.com/-LShnnQ1GUOY/VRWPvYij4iI/AAAAAAAAKOY/AQu6CDXsOB8/s640/P1480741.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-12NKefiijOI/VRWL6u261mI/AAAAAAAAKOA/PL_g9lF6rAw/s720/P1480773.JPG)
finał
(https://lh3.googleusercontent.com/-GAEiBf8Y_U0/VRWQHJjZ36I/AAAAAAAAKOg/_Gxkpoy9I2o/s640/P1480780.JPG)
pozdrawiam A
-
02-04-2015
(https://lh3.googleusercontent.com/-keoNE1qUc-k/VR29-Q5UgzI/AAAAAAAAKTE/4QGeSE3raw4/s920/P1490090.JPG)
po lewej w pieluchach Stokrota
(https://lh4.googleusercontent.com/-ndSp8kjZbN0/VR2-3m8QeYI/AAAAAAAAKTU/ZP5I6iQurZ8/s920/P1490128.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UsRhzvKilk4/VR2-ZpwmJFI/AAAAAAAAKTM/5lkj53ZBjMM/s920/P1490120.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yADA4Ia_1Oo/VR2_s2IZXeI/AAAAAAAAKTo/N75OlXma5Dc/9720/P1490147.JPG)
2 razy otrząsałem śnieg z liści, wieczorem zamarzł w lodową pierzynkę, która grozi zniszczeniem liści >:(
(https://lh3.googleusercontent.com/-zas6Y9s4Eys/VR2_9oK_5LI/AAAAAAAAKTw/5Ib8_B_7XG4/s920/P1490177.JPG)
pozdrawiam A >:(
-
brak korzeni u armaty, sadzę do gruntu >:(
(https://lh3.googleusercontent.com/-t4lRE2hu7L4/VTQrAFyfsHI/AAAAAAAAKeI/EWCSSh0QKGA/s640/P1490743.JPG)
-
Aż dziw, że ma tyle liści.
Siłą rzeczy palmy stojące zimą w garażu nie ukorzenią się, bo temperatury są zbyt niskie.
Do tego donice powinny być odpowiednio większe, a ziemia luźna.
To samo dotyczy waszyngtonii.
-
Arundo pewnie nie stosujesz palmboostera to i korzeni brak ;).
Ja bym tej palmy nie dawał na słońce bo może być podobny efekt jak z feniksem.
-
Artur, była w donicy na słońcu, oczywiście kiedy zaświeciło :smiech:
Na te kilka dni ze słońcem w Polsce zastosuję osłony letnie, o których pisałem w wątku. Palmiątko malutkie to jedna pielucha letnia starczy. Jak przeżyje w nagrodę zostanie w gruncie ;)
Andres jaka szkoda, że masz rację :(
Pozdrawiam A
-
U moich palm też były problemy z korzeniami. Ostatnim przykładem jest jubaea chilensis, o której pisałem.
Wcześniej były przemrożone t. wagnerianus, kilka lat temu, które z trudem się ukorzeniały.
Myślę, że powinienieś się zdecydować, o czym pisał Greg, czy chcesz je mieć w gruncie, czy w donicach.
Jeżeli do gruntu to może przydałby się kabel grzewczy i wymiana ziemi, bo jak widać zwykłe posadzenie w glinę nie służy rozwojowi armaty i waszyngtonii.
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-cJhKd4Z09XU/VTWEbHMHOpI/AAAAAAAAKfc/RporrVT8wc4/s640/P1490775.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZS9zVa64sME/VTWHzk78uKI/AAAAAAAAKfo/VMXN_y-QVDM/s640/P1490776.JPG)
To korzenie ułożone do formy donicy (kapiszon) nie widać białych nowych :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-t9YFj_luOi8/VTWJKOSw1RI/AAAAAAAAKf4/J1jPEi4U3ZA/s512/P1490767.JPG)
ale wydaje się lepiej niż u pistolecika od BM
Chciałbym je mieć w gruncie i sprawdzę to tej zimy, która już niebawem, maj jutro i jesień za pasem ;)
Pozdrawiam A
-
Niewdzięczną masz tę gliniastą glebę.
Pytałeś o usunięcie włókna z największego szorstkowca.
Na pewno jest to możliwe i wykonalne.
Przez pierwsze lata taki pień będzie miał żywe kolory, a z czasem stanie się szary.
Mnie efekt podoba się. Pytanie, czy Twój trach jest tak bardzo wyeksponowany, że będzie można to docenić?
Mam na myśli, że jeżeli jest za bardzo schowany za innymi roślinami to może nie ma sensu go ogołacać.
W każdym razie potrzebny jest ostry nóż (np. ten z odłamywanymi ostrzami), przydadzą się nożyczki i cierpliwość, by zrobić to dokładnie.
-
Andres,
dzięki za uwagi. Nie jest tak wyeksponowany bo stanowi tło i rośnie na granicy z częścią gospodarczą ogródka. Jak Ci wspomniałem planuję wagnera bliżej domu. Miotam się z kijami, wbijam w różne miejsca. Już w akcie desperacji pomyślałem o likwidacji platana na tarasie. To złe odruchy :-[
I tu pytanie do Wszystkich tworzących obecnie swoje ogrody. Czy widzielibyście taką palmę 170 kłodzinka w miejscu po tulipanowcu, czyli centralnie na dzikim tarasiku u mnie? Bliski jestem takiej lokalizacji, ale niestety nie mam programu do wizualizacji tego. Jak znajdę ołówek spróbuję jak kiedyś coś nabazgrać :smiech:
To byłaby fajna ekspozycja dla obrzezańca :)
Wiosna fest na Podbeskidziu u starego Arundo :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TKdXury0q44/VTwvB3btLoI/AAAAAAAAKiA/G4kNRsbvUSs/s720/P1490906.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8A9nckoGzTQ/VTwv7es7agI/AAAAAAAAKiI/g8Kbl0r2Nd4/s720/P1490922.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QBYRnxOHntI/VTwwekBp3vI/AAAAAAAAKiU/YGwwU6Lt4L4/s720/P1490927.JPG)
Pytanie pewnie było nie na miejscu bez przedstawienia graficznie pomysłu. Miałoby to być
po prawej stronie małego tracha ale 10- 20m bliżej do osoby widzącej tę perspektywę jak na zdjęciach. Czyli podobne jak pho u Grega, ale bez ronda.
Pozdrawiam A
-
Tu masz porównanie dorosłych egzemplarzy t. fortunei po lewej i t. wagnerianus po prawej.
(http://gardenbreizh.org/modules/pix/cache/photos_120000/GBPIX_photo_122376.jpg)
(http://gardenbreizh.org/modules/pix/cache/photos_70000/GBPIX_photo_78178.jpg)
Szorstkowce w tak znakomitej formie niestety są rzadko spotykane.
Byłoby dobrze, gdybyś otrzymał zdjęcie Twojego potencjalnego wagnerianusa.
Kupowane u nas duże szorstkowce nie zawsze dobrze wyglądają, czasami trzeba im 2-3 lat, by nabrały charakteru.
Jeżeli dobrze zrozumiałem Twój pomysł taka palma miałaby rosnąć w przedłużeniu linii rozpoczętej przez dużego tracha i idącej przez małego?
(na środkowym zdjęciu).
-
Nie napiszę nic odkrywczego.
Tak naprawdę to nic nie zastąpi oglądu na żywo.
Jak będziesz miał palmę, to dobrze byłoby mieć też na miejscu osobę do „wózkowania”.
Wtedy sam zobaczysz, gdzie najlepiej pasuje.
-
Dzięki Andres za zdjęcia, my nigdy takich nie ochronimy, ani nie doczekamy się :) Ale stałem wczoraj pod Alfem i poczułem się jak pod drzewem 8) objąłem kłodzinę grubasa i próbowałem ruszyć. Nawet nie drgnął. Obok Alfika też nie wystawałem ponad liście. Zastanawiam się, co dalej z osłoną dla Alfa, kantówki już nadbijane są za krótkie i mam problem z przechowaniem w lecie. Jeśli nadal będzie produkował liście 1,5m łodygi to muszę podać mu jakiegoś "spowalniacza". Może wiecie coś o środkach spowalniających wzrost palmy, która nie zna palmb...tera i innych czarów?
Alfik też mocno rośnie, muszę poszukać środków hamujących :smiech: Chyba zacznę schładzać grunt ;) A, na początku kontaktu z tym forum, sugerowałem powolną śmierć trachów w naszym klimacie mimo naszych starań z dogrzewaniem korony. Jednak to nie są palmowe chwasty w naszym klimacie, wystarczy jedna, normalna zima i nie mając możliwości osłony z ogrzewaniem na wysokości np 10m to koniec. 10m oczywiście to nie kłodzina a szczyt liści. To nie marzenia, to za chwilę problem realny :chichot:
Greg, jesteś Mistrzem Świata w poprawianiu humoru :D
Znasz osobę do wózkowania? Ba! do innych prac w ogrodzie chętnie skorzystam.
Pozdrawiam A
-
Kapiszon zimowany w domu średnia 23 C, 3 liście uschnięte zimą, teraz 2, korzenie ok
(https://lh3.googleusercontent.com/-94g54MezyYI/VUWFWCT_y_I/AAAAAAAAKmQ/XThvbCxcs7k/s640/P1500152.JPG)
Pistolecik, zimowany w garażu, średnio 9 C, bez korzeni, strata 1liść
(https://lh3.googleusercontent.com/-nkqCYbojbh8/VUWFmDKdOII/AAAAAAAAKmY/6ECPpcmvW1Y/s640/P1500151.JPG)
obie pryskane topsinem
Pozdrawiam A
-
stary trach i młody też kwitnią jak co roku
(https://lh3.googleusercontent.com/-_abkxVhzNnk/VVAArwW5ufI/AAAAAAAAKqM/6fHArYQjTEA/s960/P1500244.JPG)
-
Jedyna rzecz na minus to nadmiar (wg mnie) wieżyczek/posążków w stylu japońskawym :o :o :o
Kilka dni temu miałem okazję ponownie odwiedzić Arundo i jego ogród.
Podoba mi się jasna polana pośrodku i urządzenie ogrodu.
Siedząc pod platanem przyznałem, że japońskie latarenki pasują do tego ogrodu.
Arundo wypomniał mi zacytowane powyżej zdanie, które niniejszym odwołuję.
-
hej, hej, nie wypominał, a przypomniał ;) dzięki za uznanie Andres
Pozdrawiam A
-
Stokrota, pistolecik i kapiszon z lewej czai się guang wczoraj
(https://lh3.googleusercontent.com/-npgvJRuBncU/VXzRfJH3HEI/AAAAAAAAK4M/jUoWhsRw5wo/s960/P1500778.JPG)
Pozdrawiam A
-
Nowa dzidka sugeruje mi prośbę o sanatorium dla stokroty u specjalisty :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-jT13eYZf5E4/VX9PVi7eadI/AAAAAAAAK6M/SJkLdg5l2Zg/s512/P1500915.JPG)
Pozdrawiam A
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-uxJKMLWn9-Q/VbQXzl2zpRI/AAAAAAAALEw/iIMkzyFz7sM/s960-Ic42/P1510768.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bM78vDX-TRY/VbQkKQ09SmI/AAAAAAAALFE/vQoidwmcQG8/s960-Ic42/P1510755.JPG)
zniszczona tinctoria odsłoniła basjoo niewidoczne za jej liśćmi, ona przyjęła cały impet sztormu na siebie, a złamany basjoo szybko się odbudował
(https://lh3.googleusercontent.com/--w7w061f9-Q/VbQkYRxSPRI/AAAAAAAALFM/snuxmmdHaeE/s960-Ic42/P1510761.JPG)
Wiedźma Stokrota rozwinęła liść zimowy do końca i kończy gruntowy. Dzidka nowa twarda i powoli rośnie. Myśląc, że to już koniec dowaliłem jej kilka razy azofoski jak gunnerom i podlałem gorącą wodą i teraz tak. Czyżby potwór azotowy? Lub 2 w 1 czyli gorąca woda też ???
(https://lh3.googleusercontent.com/-jyF4nbt7m7c/VbQkpdhfVfI/AAAAAAAALFc/qDo46btXfd0/s960-Ic42/P1510733.JPG)
Pozdrawiam A
-
Nie wiem, co napisać na tema tej waszygntonii (brak słów).
-
Mnie brak słów do Arudno.
Washingtonia podrosła, bo temperatury ostatnio sprzyjały.
Pytanie co z nią dalej. Palma pewnie chciałaby stabilizacji życiowej w warunkach umożliwiających egzystencję.
-
Dalej ma 2 nowe dzidki, sztywne :drink2:(https://lh3.googleusercontent.com/-VXlsgHVcnAY/VcaedRLlmPI/AAAAAAAALJM/3sacq7M5k8o/s960-Ic42/P1520165.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-05yV6dpXxn4/VcafDm6TEeI/AAAAAAAALJU/JIgGzIpHST4/s960-Ic42/P1520164.JPG)
Pilnuję mrówek, one mają wyrok śmierci, już nigdy nie założą gniazda w kłodzinie Stokroty :P
W przyszłym sezonie Stokrota znajdzie się w ostatecznym miejscu i dostanie wszystko czego zapragnie :)
Pozdrawiam A
-
bananowce Arundo
Młodzi pod flancką morelki, obok E.v
(https://lh3.googleusercontent.com/-_oD8lb0TiDo/VclHmw2AQAI/AAAAAAAALKg/G9Rcwd9v_O0/s960-Ic42/P1520044.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EdvGhrPk6xo/VdpVFw5pkcI/AAAAAAAALNA/An7PP3sfgT4/s960-Ic42/P1520321.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ovoNSPnHNsk/VdpUra8Qm7I/AAAAAAAALM4/FvQfOEf3imE/s960-Ic42/P1520297.JPG)
basjoo po odbudowie złamanych kłodzin, mogły być ciekawe ale trudno
(https://lh3.googleusercontent.com/-0pJBpKSvpZY/VdpTV1nx7-I/AAAAAAAALMs/kXVQoH73YD8/s960-Ic42/P1520324.JPG)
widoczna portodora ma ładny liśc 1mx55cm
Pozdrawiam A
-
Stokrota rozwija 3 liścia
(https://lh3.googleusercontent.com/-h4GnM0KqUhw/VgXZUFnGrlI/AAAAAAAALO4/0Vetox0dqHo/s960-Ic42/P1520482.JPG)
pozdrawiam A
-
Twoja Stokrota to twarda i wierna kobieta ;) Trzymam kciuki za ślicznotkę :f50:
-
Roberto, nie dziękuję aby nie zapeszyć. Sam zastanawiam się jak to cudo "żyje" Jeśli mój ogródek będzie istniał, zrobię dla niej ogrzewanie gruntu i Greg zapisze mnie na listę palmiarzy :chichot:
pozdrawiam Arundo
-
"3 liścia" :chichot: to skutek oglądania "Kiepskich" :)
Pistolecik BM obecnie
(https://lh3.googleusercontent.com/-37m_wByXZwo/VgcYbtfu8rI/AAAAAAAALPI/29cCZ4_oSjA/s960-Ic42/P1520490.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cm4wz7b72Yw/VgcZYaVWnxI/AAAAAAAALPQ/d5wWSk_stSQ/s960-Ic42/P1520505.JPG)
prace nad osłoną obrazków, chciałbym przetrzymać je w gruncie do pierwszego mrozu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qSuXyAGCtjc/Vgx3jkglawI/AAAAAAAALPk/lJyk1WJJGYY/s960-Ic42/P1520530.JPG)
pozdrawiam A
-
Koniec sezonu u Arundo. Mam w planie wiosennym zlikwidować nie udaną próbę z Aristolochia. Pień świerka, który miał być podporą dla pnącza wykopię i w to miejsce zasadzę Wagnera, który czeka u P. Małgosi.
(https://lh3.googleusercontent.com/-ECOvW-IRa7w/Vjf4-VEsI-I/AAAAAAAALTQ/v8X8scpJ-_I/s960-Ic42/P1520943.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dTHeCh2lCds/Vjf5Q7jmtjI/AAAAAAAALTY/bARy2ve4guw/s960-Ic42/P1520946.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1-QgGKTRTM8/Vjf5feebabI/AAAAAAAALTg/06B_huACpSE/s960-Ic42/P1520948.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZJP_F3o-nyM/Vjf5tkdV1sI/AAAAAAAALTo/QasyxAuJkz0/s960-Ic42/P1520949.JPG)
pozdrawiam Arundo
-
Mam pytanie do Forumowiczów. Czy wiecie coś na temat przesadzania trachów.
Alfik nie powinien sprawić kłopotu, ale Alf może być ciężki po tylu latach. Pewnie zniszczyłbym totalnie korzenie. Czy miałby szansę przyjąć się w nowym miejscu? ::-? Być może będzie musiał zmienić ogród. W nowym miejscu w nagrodę będzie miał słońce cały dzień. Jedyny minus to towarzystwo gardencwelków i jakiś innych szajsów >:D Ale darowanemu koniowi się nie zagląda i wybacza. Mam nadzieję na owocną resocjalizację właścicielki :chichot: Jeżeli tak potoczy się los mojego ogródka, będę startował od zera, no z kilkoma roślinami :(
Pozdrawiam A
-
Potrzebne byłoby kilka osób lub koparka, by wykopać i przenieść takiego tracha.
Dobrze byłoby uzyskać bryłę korzeniową choćby trochę większą od tej:
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=r0s7_xjiLvk
Najlepszy czas? Moim zdaniem w okolicach maja, gdy ziemia będzie już ciepło (ziemia, powietrze), aby palma od razu mogła rozpocząć odbudowę korzeni.
Gdybyś musiał robić to np. w marcu dobrze byłoby dać kabel do gruntu, by podgrzewać ziemię (np. 50 W).
Z kolei latem może być za gorąco i za blisko zimy (krótki czas na choćby częściową regenerację).
Musiałbyś też (obowiązkowo) obciąć część liści i przyjąć, że przez pierwsze kilka sezonów palma nie będzie dobrze wyglądać.
Twój trach jest wysoki, bez odciągów może się nie udać.
Według mnie jest to do zrobienia, powinieneś spróbować, ale z estetycznego punktu widzenia może to być niewypał.
Ja odcierpiałem 2 lata zanim mój "ogolony" trach zaczął dobrze wyglądać.
Możesz też po prostu sprzedać tego dużego komuś, kto o niego dobrze zadba.
A samemu kupić odpowiednik Alfa lub (co chyba jest lepszym rozwiazaniem) 3-4 trachycarpusy z ok. 1 m pniem i sztywnymi liśćmi.
Moim zdaniem to najlepszy rozmiar do sadzenia nowych szorstkowców
(oczywiście jeszcze lepiej jest zaczynać z małymi sadzonkami, ale tu trzeba czasu i cierpliwości).
-
Dzięki Andres za odpowiedź.
Nadal nie znam do końca przyszłości mojego ogródka. Jeśli będę musiał od nowa działać w innym miejscu, prawdopodobnie skorzystam z twoich rad i zredukuję koronę Alfa. Oczywiście, jeśli to będzie konieczne. Był wystawiony na -19,5 przez jedną noc i wieloma poniżej -10 bez okrycia drugą warstwą pieluch. Ogrzewanie działało tylko w szczycie kłodziny i mam nadzieję, że to uratuje zawiązki nowych liści.
Niefortunnie trafiło to na zimne noce. Finalnie znalazłem 2 osoby mocne fizycznie, które z wielkim trudem dźwignęły bigbaga 5m długiego i nasiąkniętego zamarzniętą wodą. Dźwigali go na dwóch 4-metrowych listwach ryzykując poważną kontuzję. Mam wokół palmy sporo murków i skarpę.
Maszty utrzymujące wór są przytwierdzone taśmami parcianymi do kłodziny Alfa i on bierze na siebie cały impet wiatru. Nie ma żadnych odciągów, a żagiel jest spory. Mam nadzieję, że maszty i nibypień wytrzymają podbeskidzkie halne.
Pod bb nie ma warstwy zewnętrznej agro, a 15m (150W) kabla brakło na całą koronę liści. Termostat, jak pisałeś Andres niepotrzebny. Kabel musi pracować bez wyłączeń kiedy jest minus.
(https://lh3.googleusercontent.com/-vuv_5Ub5xUs/VqZyQKF1DOI/AAAAAAAALUo/Rp3r03omVlY/s720-Ic42/P1530121.JPG)
Pozdrawiam Arundo
-
Arundo a cóż to za roślina na tle żywopłotu? Mam na myśli tą soczysta plamę zieleni wśród tej zimowej szarzyzny ;D
-
Pkb, myślę, że Ty wiesz więcej niż ja o tej zielonej plamie ;)
Pozdrawiam A
-
Wolny Alfik w styczniu 2016
(https://lh3.googleusercontent.com/-k7XQkX3Ehho/VqlN6_lMLZI/AAAAAAAALVU/Num2WOH4l00/s960-Ic42/P1530180.JPG)
Stokrota w garażu
(https://lh3.googleusercontent.com/-FI7yyy3fJK0/VqlObJwNxfI/AAAAAAAALVk/5wjNRueFdhg/s960-Ic42/P1530157.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PvPlVbK3W-4/VqlOuAPbx0I/AAAAAAAALVs/gWoqUNlHIEY/s960-Ic42/P1530155.JPG)
armaty
(https://lh3.googleusercontent.com/-Aahj6JbbS-A/VqlVEdwmDeI/AAAAAAAALWg/UQMutjMexyA/s960-Ic42/P1530166.JPG)
tu widać proporcje palemek: ponad 2m Alfika i budy Alfa
(https://lh3.googleusercontent.com/-LcsQT3GQOJ4/VqwC1eSrIVI/AAAAAAAALW8/gdjZrxUlDUw/s960-Ic42/P1530200.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-d1GTtKswBBY/VqwDBiQZ1RI/AAAAAAAALXE/4ospx-eD7-k/s960-Ic42/P1530210.JPG)
pozdrawiam A
-
Nie wytrzymałem, chciałem zobaczyć co się dzieje z Alfem po -19,5, z okrytym jedynie stożkiem. Bb przerasta mój potencjał fizyczny, ale udało się. Palma przeżyła, mogą być straty w liściach nie osłoniętych.
(https://lh3.googleusercontent.com/-1AQAIsjZeXQ/Vrp8P-xWs-I/AAAAAAAALYA/K6MYNspABHY/s960-Ic42/P1530249.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pi0B47vuERI/Vrp8kIl6hzI/AAAAAAAALYE/-1daQlruD4U/s960-Ic42/P1530261.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wKbU6q4OhOg/Vrp87XifHHI/AAAAAAAALYM/I5CVpzqhgvs/s960-Ic42/P1530258.JPG)
Pozdrawiam Arundo
-
Te liście nie wyglądają źle, nie są przemrożone. Moja Hiszpanka ma liście w dużo gorszym stanie.
Myślę, że za ciężką masz tę osłonę, zbyt wiele warstw i jest to jeden z powodów, dla których tak trudno tę palmę okryć.
Po dotychczasowych rozmowach sądziłem, że będziesz miał pod tą osłoną brązowe liście, spękane łodygi.
Jestem bardzo ciekaw jak Alf będzie wyglądał na wiosnę.
Trzymam kciuki :)
-
Andres,
zobaczymy co nam słońce pokaże w czerwcu, ale też nie myślę negatywnie :)
Wiele warstw agro to pozostałość i przyzwyczajenie po pierwszym zimowisku. To był prawdziwy stres.
A dzisiaj, po kilku zimowiskach, mogę spokojnie robić zdjęcia w takim otoczeniu. Pierwszej zimy, nie wyobrażałem sobie płatka śniegu na palmie i moje zdjęcia wiosenne ze śniegiem, które pokazał BM to dla mnie był horror.
Pozdrawiam
Arundo
(https://lh3.googleusercontent.com/-zXfMSOlG45k/VrvZeD7r7II/AAAAAAAALYs/Ery-TogQFqs/s960-Ic42/P1530273.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-s_NosjWKBkI/VrveiWrOzmI/AAAAAAAALZY/Rxgy289Fp44/s960-Ic42/P1530271.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pMNI2sK011E/VrvahIxPpDI/AAAAAAAALY8/U6ka3TApOFk/s960-Ic42/P1530280.JPG)
-
zdjęcia dzienne
(https://lh3.googleusercontent.com/-hRTGQkqOPIU/Vr0QJFB7pUI/AAAAAAAALZ4/A-9jx6O7tww/s960-Ic42/P1530324.JPG)
jasne części spalone mrozem i wyschnięte (Alf)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p2MR5-beKxs/Vr0PmoKwtNI/AAAAAAAALZo/-gpaIN76E6o/s960-Ic42/P1530305.JPG)
żółte końce (Alfik)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zk9wIGzOm70/Vr0QljPg75I/AAAAAAAALaA/_a08qty-ap4/s640-Ic42/P1530302.JPG)
kłodzina Alfa była podstawą masztów dla bigbaga
(https://lh3.googleusercontent.com/-h-GkmC3cNA4/Vr0Q8C6A5WI/AAAAAAAALaI/atNRIvPf5ZM/s960-Ic42/P1530313.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vtWZe7GxBSE/Vr0iNiGEtOI/AAAAAAAALaU/XLXmjF0UwME/s960-Ic42/P1530319.JPG)
cyt: "jest dobrze, jest dobrze, ale nie najgorzej jest" :smiech:
Pozdrawiam Arundo
-
Wiele hałasu o nic - komedia Szekspira ;)
Myślę, że palma wyjdzie z tego.
-
Palma nie ma z czego wychodzić, ale po ostatnim ogniu i mrozie przestaje być ozdobą. To mnie smuci Andres :(
-
20- 02- 2016 rano
(https://lh3.googleusercontent.com/-FYnihQSAsDM/Vsex-Z5wQ5I/AAAAAAAALbQ/VW_4DaH_lXY/s640-Ic42/P1530337.JPG)
i dzieje się
(https://lh3.googleusercontent.com/-S81RHPosgdk/VsezgdHaxjI/AAAAAAAALbg/sevm4RB4UmU/s640-Ic42/P1530342.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a2EJtGkmJ9I/Vse0C-QCrFI/AAAAAAAALbo/QcMPFITkxEk/s640-Ic42/P1530348.JPG)
wieczór tego samego dnia
(https://lh3.googleusercontent.com/-7krluO4LDeg/VsexI2FTQqI/AAAAAAAALbI/BPRzVfoIZjk/s640-Ic42/P1530363.JPG)
musiałem zabezpieczyć latarnię przed opadającym perukowcem, znalazłem starą linę alpinistyczną i przywiązałem pieniek na odciągu do kanzana, a koronę mocno ogoliłem
(https://lh3.googleusercontent.com/-A7_tmoSkCB0/Vse0tPDMOrI/AAAAAAAALbw/KF7Q4JJlp1w/s720-Ic42/P1530360.JPG)
pozdrawiam Arundo
-
Arundo kupiłeś sobie armatke śniezną :o ;)
-
Pkb, dostałem jako gratis w zestawie nagłośnienia yamaha ;)
-
Mogę obecnie pokazać liście osłonięte i ogrzewane zimą
2015/2016 Alfik
(https://lh3.googleusercontent.com/-NnfeElji9LE/VuIZdKHUyII/AAAAAAAALgE/SjyuwMRjmIcNr0YE8mhBePMp3cq76NxoQCCo/s640-Ic42/P1530525.JPG)
Oraz liście nie osłonięte po mrozie -19,5 jednej nocy oraz narażone przez tydzień na mniej niż -10. Pod nimi osłonięty i ogrzewany był stożek Alf
(https://lh3.googleusercontent.com/-R7tpBHefLls/VuIZDS3LPdI/AAAAAAAALf8/hFLPIMsr2nIALuab_zRl6DDltKioGHiFACCo/s640-Ic42/P1530529.JPG)
Ogólny pokrój Alfa po zimie "właściwej"
(https://lh3.googleusercontent.com/-3Qa8IG-pulY/VuIYRS-r4pI/AAAAAAAALfw/f6uq67VCBGwgh8vyiezR_3314jxGSlpCQCCo/s640-Ic42/P1530535.JPG)
Pozdrawiam A
-
Sprzeczać się nie będę, ale liście po narażeniu na temperaturę -19,5C nie będą zielone. Moje zeszłej zimy przeżyły ok.12C i pojawiły się wzdłużne spękania liści widoczne najlepiej "pod światło".
-
Potrzebny byłby czujnik w takim miejscu, by dokładnie zmierzyć na jaką temperaturę były narażone te liście.
Może było gdzieś -19°C, ale moim zdaniem nie na liściach.
To są uszkodzenia po ok. -14°C.
Po -19°C byłyby już martwe.
-
Czujnika nie miałem na palmie. -19,5 było w latarni japońskiej.
Pozdrawiam A
-
Dokładam się do opinii Andresa. Miałem podobną sytuację o której zahaczyłem ,, no nie pamiętam czy w poście czy na forum , że wystawał mi jeden promień poza styrobudą . Efekt był taki że zbrązowiał niczym czekolada przy minus 18 C
-
Cieszmy się, że palma ma się dobrze.
Oczywiście życzyłbym sobie i wszystkim, by -19°C pozostawiało tylko takie ślady.
Byłoby super.
Teraz czekamy na wagnerianusa, Arudno :)
-
Panie i Panowie, nie czuję się palmiarzem tylko i dlatego, bo mam 2 trachy, a utopalmistą tym bardziej. Palmiarze budują fortece i ogrzewają korzenie ;)
Czy -18 czy -16 czy -19 to wszystko zabija liście. Wiem, że je straciłem, a jak długo będą umierać, zobaczę. Żal mi pierwszego w szczycie, też oberwał. Smutne to, że można było tego uniknąć, ale nie miał kto mi pomóc c'est la vie :(
Odrobina słońca skusiła mnie i wózkowałem.
Stokrota rozdzieliła szczyt, pierwszy liść się rozwija. Mam wrażenie jakby powoli garażowa rehabilitacja pomagała. Podlałem ją kilkakrotnie ciepłą wodą.
(https://lh3.googleusercontent.com/-wplPZ4rO0bI/Vu3lM-lyHeI/AAAAAAAALgo/ugRLGDXkSmYyG4d3HouQ0vJ2OW-EVt37gCCo/s512-Ic42/P1530556.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fKVzeh9dWU8/Vu3lg8UwY1I/AAAAAAAALg4/Hqfb1x_HGIE4IKlVypfwDrg9Z0ynkV7_QCCo/s720-Ic42/P1530563.JPG)
Armaty, przezimowały dobrze. Dodam, że obie sadzone do gruntu były bez donic i korzenie miały redukowane jesienią. Podobno nie lubią naruszania korzeni ::-? Nie stwierdziłem tego ani u Kapiszona ani Pistolecika.
(https://lh3.googleusercontent.com/-_QKSVMxsF_Y/Vu3qLGNEh5I/AAAAAAAALhA/BchCXgJcrcMgv0h3sZ9mGzvoPwnA1Ah2QCCo/s640-Ic42/P1530594.JPG)
Pistolecik zostaje tej zimy w gruncie, a kapiszon dla porównania wróci do garażu. Stokrota ma po kilku latach sprawdzić co w gruncie słychać.
Rewolucja nie urywa fantazji, a liście Alfa po mrozie powoli zamierają. Będę mógł spokojnie policzyć ile wyrośnie w tym sezonie nowych.
(https://lh3.googleusercontent.com/-YEdpCxnMYdo/Vu3xZ6Cew8I/AAAAAAAALhQ/ZHmdcHtAKUw48Yakh-qmofKZMaFwx5ixQCCo/s640-Ic42/P1530589.JPG)
Pozdrawiam Arundo
-
Stokrota rozwija liść zimowy, a "dzida" rozdzieliła się na 3
(https://lh3.googleusercontent.com/-uNyTUK9jvDc/VvsCvMk243I/AAAAAAAALjo/N6WT1yHJSfgbElB6NqmojRBAx6Erz_PbwCCo/s640-Ic42/P1530777.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oCf9oHbQ2uY/VvsEsDcv_LI/AAAAAAAALjw/N6Eq6BcI9Wob55ndGcFcXqisqR8N1Oj6ACCo/s640-Ic42/P1530769.JPG)
Pozdrawiam A
-
Świetnie, jeszcze będzie z tego palma jak się patrzy.
-
Lew,
oby twoja opinia, ciałem się stała :)
Finalizuję powoli przygotowania miejsca dla wagnera. Wczoraj, z pomocą zaprzyjaźnionego ogrodnika dokonałem ostatecznej destrukcji.
Planuję w otoczeniu wagnera, armaty i ewentualnie jukki. Żwir ścielący w kolorze piasku lub prawdziwy, żółty piach.
(https://lh3.googleusercontent.com/-6Ho3I0Ydkkc/VwBJybugTCI/AAAAAAAALlA/OIn8oBRBZlUQJ4l75A5taCtul0KHIsFAgCCo/s640-Ic42/P1530826.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g1E5ChSGOJk/VwBKLpugp4I/AAAAAAAALlI/ByWY0rVCEq01HIvrRlUb9DMxXRT_KfQowCCo/s640-Ic42/P1530831.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nC11wLe27kI/VwBKooneKyI/AAAAAAAALlQ/UKCn22aS2pMW_sEnPhSyBnshIWaZQh0jwCCo/s640-Ic42/P1530833.JPG)
pozdrawiam A
-
I stało się, Trachycarpus wagnerianus u Arundo.
(https://lh3.googleusercontent.com/-iaQufKr_37I/Vw1liWa6myI/AAAAAAAALpI/o2llVmMKhlIFx34rGtgsz-UCnWnQ9z5pgCCo/s720-Ic42/P1530985.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CBTvO2-MH4A/Vw1l2k-MNQI/AAAAAAAALpQ/NXKtLYQc2yo2_aSrVOV2TaSwCsNvv1lWACCo/s512-Ic42/P1530994.JPG)
Jeśli mogę, pragnę podziękować Pani Małgosi z TA za przezimowanie i pomoc logistyczną.
Trochę ważył, ale poradziłem sobie jedną ręka, czynną >:(
Przekazałem w czacie info P. Małgosi o słabym ukorzenianiu się wagnerów. Mój jest wzorcem przekorzenienia w donicy.
(https://lh3.googleusercontent.com/-B41o-hl8054/Vw7e9AOJfUI/AAAAAAAALp4/F0ACLzpweVUCqGzwzHWRqMnntuEwYRZuACCo/s720-Ic42/P1540045.JPG)
z fotela
(https://lh3.googleusercontent.com/-YyF2Ka4QTwU/Vw1mXS0ZWpI/AAAAAAAALpY/EjReEP0jaUkIgtqpAKWlha7QmYtD8mMSwCCo/s960-Ic42/P1540015.JPG)
z balkonu
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZomsKL3dwNI/Vw7d6cith1I/AAAAAAAALpw/px4oUKLABtUMndyDagheWxanjgYC0N36wCCo/s960-Ic42/P1540066.JPG)
boczne
(https://lh3.googleusercontent.com/-KLqGparuVyI/Vw1nQoIheQI/AAAAAAAALpg/aYHapMO7kr8X4_heYQmvOYHsYJxmTvL5wCCo/s960-Ic42/P1540027.JPG)
W moim skromnym, aczkolwiek egoistycznym odczuciu straciłem kilka lat skupiając się na Stokrocie i armatach. Trachy są wspaniałe, pozwalają na projekty bez wiecznych bud różnego rodzaju, szpecących przedwiośnie, wiosnę, późne lato, jesień Muszę jedynie pogodzić się z osłonami gunner
Pozdrawiam A
-
Dzięki wagnerowi Twój ogródek nabrał jeszcze więcej ekspresji.
Zestawienie to wygląda bardzo ładnie :)
Na gunnery jeszcze coś poradzimy, może jakiś szałas indiański :chichot:
-
Wygląda, jakby rósł tu od dawna :)
-
Andres,
na ile mogę, na tyle staram się o bezkrwawą rewolucję :smiech:
Zmian będzie więcej.
Pozdrawiam A
-
Przed Tobą jeszcze cała rodzina trachów do odkrycia:
princeps, ukhrulensis, takil, hybyryda princepsa, nanus...
Wszedłeś na dobrą drogę ;)
-
Tak Andres,
już myślę o nowych zmianach :)
Gun, masz jakieś projekty estetyczne osłon gunner?
Pozdrawiam A
-
Myślę, że sfinalizowałem wczoraj aranż zgrupowań. Wózkowałem i dźwigałem cały dzionek przestawiając z miejsca na miejsce, nic mi nie pasowało. W końcu takie coś mi powstało jako ogólny szkielet nasadzeń.
Dzisiaj sadzenie i cierpliwość w czekaniu na efekt.
Stokrota dostanie tło z abisów i sikki
(https://lh3.googleusercontent.com/-__rN8K_Pgd0/VyVJBw3X0hI/AAAAAAAALu8/aBbvJ5iCyRUiu218pdXdJgDAIMEDhadQgCCo/s720/P1540344.JPG)
Wagner otrzyma niższe piętro w postaci Armat
(https://lh3.googleusercontent.com/-21nI11GWDHg/VyVJVwLwUuI/AAAAAAAALvM/0WSBY5cH67sZsg6SypgjRlcmksTubtbbACCo/s720/P1540353.JPG)
Alfik musi cieszyć się towarzystwem Rewolucji i Guanga
(https://lh3.googleusercontent.com/-51gxINNyODA/VyVJjYs21mI/AAAAAAAALvU/aUAH1h-OnTIpXNXTAVdmvONjujhQG9lrwCCo/s720/P1540349.JPG)
Pozdrawiam A
-
Super wyglada ten Wagner. A co z Alfem? Sagowiec mam rozumiec zadolowany z donica . Nie za wczesnie?
-
Dzięki w imieniu Wagnera. Rewolucja w gruncie oczywiście bez donicy, jak co roku. Wysadzona jeszcze w marcu. Przeżyła, mam nadzieję ;) przymrozki bez osłony. Usunąłem 5-cio letnie żółte liście i zostawiłem nowy pióropusz.
Alf nie jest tymczasem ozdobą, stare liście skazane na spódniczkę były osłonięte i grzane i obecnie wyglądają lepiej niż cała przymrożona góra.
(https://lh3.googleusercontent.com/-4wrR8z4Aesk/VyaA9ciA49I/AAAAAAAALwU/VJSXM4q6aBAYDBCP_vl-Kfp5yCQOyH71gCCo/s960/P1540332.JPG)
Pozdrawiam Arundo
-
Czyli opcja wsadzania cycasa bez donicy i wykopywanie na zime jest tak samo skuteczna (albo i lepsza) niz dolowanie z donica? Pytam, bo tez sie zastanawiam czy tak nie zrobic... A patrzac na Twojego saga, az mam ochote tak sprobowac w tym roku :)
-
Arundo gratulacje bo widzę ,że wagner już jest w gruncie :) Wygląda super.
Wielkością zbliżony do mojego, któremu właśnie minął roczek u mnie w ogrodzie. W ubiegłym sezonie wegetacyjnym tzn.jego pierwszym w gruncie wypuścił 6 liści, wiosną 5 najstarszych liści mu ciachnąłem dla estetyki i znów wygląda wspaniale, przypuszczam że w kolejnym roku już ukorzeniony wypuści 10 może i więcej. Moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Palma jest niesamowicie wytrzymała. Liście wytrzymują bardzo dobrze silny wiatr ,a przecież wiesz gdzie mieszkam ;) Tutaj jak wieje to wieje naprawdę mocno, w dodatku w tej części ogrodu gdzie rośnie palma jest pod tym względem najgorzej. Mam w tym miejscu wagnera z około 0,5 m pniem który jest tam w gruncie już 5 lat i okazało się ,że spośród 3 rodzajów trachów ten najlepiej sobie radził. Liście na wiosnę były zawsze w najlepszej kondycji, pomijając już fakt ,że palma sama w sobie jest najładniejsza. Te doświadczenia małej przekonały mnie do dużej właśnie.
Ostatniej zimy ogrzewałem wagnera jedynie około tygodnia, w osłonie był łącznie 3 tygodnie. Zima była dość ciepła to fakt, ale w trakcie poprzedniej też temperatury były podobne.
W moim skromnym, aczkolwiek egoistycznym odczuciu straciłem kilka lat skupiając się na Stokrocie i armatach. Trachy są wspaniałe, pozwalają na projekty bez wiecznych bud różnego rodzaju, szpecących przedwiośnie, wiosnę, późne lato, jesień
Podpisuję się pod tym obiema rękami
-
power,
u mnie się to sprawdza, sadzę kilka cm głębiej aby przykryć korzenie kurczliwe. Jesienią staram się wyjąć bryłę bez niszczenia korzeni i zimuję w +10 w garażu.
Guanga Andres zakopuję z donicą, w tym sezonie będzie bez donicy.
Washi, dzięki za kontakt, odpiszę.
Pozdrawiam A
-
power,
Andres ma doświadczenie, ja bawię się tym na zasadzie, jak padnie kupię nowego. Ważna jest "widokówka" Mowa o rewolucji, guang Andres ma specjalne prawa
Obecnie jest tak w moim ogródku
(https://lh3.googleusercontent.com/-FWzOWys-LRc/VzJYDzFfk7I/AAAAAAAAL0E/mRpfsljuubk3Cp8NZq6MDvi5zv4W3OshACCo/s920/P1540486.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UwUaVC3vGAY/VzJYTeTqwuI/AAAAAAAAL0M/oST1jfPLOdoum0y6cqxM4qW9X_PAqs_owCCo/s712/P1540485.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-94D4hd6So34/VzUnUV4YWwI/AAAAAAAAL00/lFdaYqpmhoof6P4Oy0jipJODLdpnsWLNwCCo/s920/P1540540.JPG)
Myślę że, Wagner nieźle wkomponował się w azalie. Pomysł z kolorem piachu pod nim upadł. Obecnie dla ogrzania gruntu całe nasadzenie dostanie czarny węgiel. Myślę też, że wytrzymam kolejny kontrast barw ;)
pozdrawiam Arundo
-
Greg ma dziki,
ja rybitwy.
Wszyscy dziwili się zawsze, że koty ryb nie zjadają.
Moment, i kilkadziesiąt karasi ozdobnych znikło, to był szybki atak z góry.
Mieszkam w miejscu hodowlanych stawów rybnych wokół.
Zastanawiały mnie zaplecione sznurki nad tonią małych zbiorników. W większej wersji widziałem to bardzo dawno temu w Szkocji i też zastanawiałem się po co "sznurują" jeziora.
(https://lh3.googleusercontent.com/-20M9y56ItwM/V1NtT7NgzOI/AAAAAAAAL6s/fIvXD0cgn8sp_lOMUJGfaA5c6apEyyPHACCo/s920/P1550187.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LSndR6_ormE/V1NtwDbkpHI/AAAAAAAAL68/rU0uPpWxKpsegDhTGxyYIemC52KsfwzDQCCo/s920/P1550195.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UH0VU5Komng/V1NuCd8rybI/AAAAAAAAL68/0c7Q-ihAkMIod-k-kT8eyMmGpWmFlX0fACCo/s920/P1550198.JPG)
"Sznurował" nie będę, ale coś z bambusa montuję, aby ptaszydła nie miały u mnie koryta.
Pozdrawiam Arundo
-
Parasole, kraty nad oczkiem... Co następne?
Alf chyba ma się dobrze? ...
Widoki na ogród jak zwykle ciekawe :)
-
Sam się zastanawiam co będzie następne. Jedno jest pewne Stokrota zostaje w gruncie podobnie do cykasów Roberto.
Koniec wózkowania definitywny.
Staram się znaleźć parasole trzcinowe składane na pełny sezon letni.
Bez krat nad oczkiem mogę zapomnieć o rybach, to ptaszydło krąży codziennie nad moją kałużą. Pamięta bestia smak moich ryb, niczym tygrys ludojad smak ............
Alf ma się lepiej niż jego wygląd. Cały przypalony pożarem i mrozem. Myślę o likwidacji liści zdewastowanych, ale jeszcze chwila do decyzji.
Pozdrawiam Arundo
-
Nie lepiej mieć traszki, żaby, ważki, świtezianki i inne owady zamiast rybek?
Jesteś pewien, że bez tych parasoli nie dasz rady prowadzić ogrodu?
-
Arundo, a może czarna siatka poniżej lustra wody?
-
Roberto,
siatka, poniżej lustra wody nie pozwoli rybom żerować z powierzchni wody.
Andres,
traszki też znikły, reszta jeszcze istnieje.
Pozdrawiam Arundo
-
Ostatnie nasadzenie palmowe u Arundo. Widokówka zostanie zamknięta. Prace przeniosą się w pobliże kałuży.
(https://lh3.googleusercontent.com/-oBBbfCkQlog/V2SVTuo1doI/AAAAAAAAL9A/n3KC7w8vADAnZCuT1r_lp2IbuqwTeViDQCCo/s920/P1550244.JPG)
najwyższy basjoo po przejściu frontu
(https://lh3.googleusercontent.com/-7cqkleenRdA/V2SeAfaa58I/AAAAAAAAL9U/337RXZA_yU8tSVCNggKZY84W8Ryd9l4cACCo/s920/P1550231.JPG)
Pozdrawiam Arundo
-
No cóż. Najważniejsze, by Tobie się podobało :rotft2:
-
Andres, co cię tak bawi ;)
Zrobiłem jak chciałem :p05: Cokolwiek by się nie działo, to ostateczna widokówka, teraz czas na bambusy nad kałużą :a_117:
Wstępne kontakty już poczyniłem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F-x1q4MX-qI/V2iaPMhlp1I/AAAAAAAAL-o/Pjilj6qLzPUzC0WpJKsjCTP3HVMvwwVDwCCo/s920/P1550292.JPG)
Emotikonki dedykuję Dobranoc ;)
Pozdrawiam Arundo
-
Gratuluję kolejnego zakupu :) Całość bardzo mi się podoba. Obstawiam, że na żywo efekt jest powalający :)
-
Mnie się też podoba w ogóle i w szczególe. To jest najładniejszy egzotyczny ogród jaki widziałam :)
-
Oboje jesteście moimi sąsiadami, a ogród jest otwarty dla gości, zapraszam serdecznie.
Power,
zdjęciem zawsze można ukryć niedoskonałości.
Dobranoc,
dziadek Arundo dziękuje za komplement i się rumieni :-[
Pozdrawiam Arundo
-
@Arundo
Zastosowanie tej maksymy do Twojego ogrodu jest bardzo zabawne, gdyż wiemy, że jest to ogród wielkiej urody.
W moim ogrodzie nie potrafię usiedzieć 15 minut w jednym miejscu, ciągle się przemieszczam, bo ogród mam z każdej strony domu i jeszcze za drogą, a tam z kolei różne ścieżki i perspektywy. Byłoby mi żal, gdybym teraz musiał ograniczyć się tylko do jednego widoku.
Znam Twoje uwarunkowania, więc przyjmuję, że to jest baśń, którą Ty opowiadasz. My słuchamy / przyglądamy się.
@wszyscy
Ogród Arundo na żywo jest o wiele bardziej interesujący niż na zdjęciach.
Trochę mało spontaniczny, ale ma za to głębię, której brak u mnie i u innych kolegów.
Zazdraszczam.
-
Andres,
dziękuję za komplement w imieniu ogródka.
Tak,
jest taka koncepcja aby ogród był niczym pałac z komnatami, nie do końca dla wszystkich zwiedzających, a nawet domowników dostępnymi.
Ma budzić ciekawość, co jest dalej. I tak to działa prawidłowo.
Niestety mnie pozostała widokówka, z czysto praktycznych względów.
Że to bez spontanu? nie do końca wszystko zrobiłem patrząc z dachu mojego szałasu :P ;)Staram się jak mogę z tym 3D ale nie zawsze się udaje.
Za głębię mogę jedynie podziękować moim teściom, którzy posadzili tło. Tło jest podstawą jakiejkolwiek, źle piszę, każdej kompozycji dla mnie.
Gdyby wkoło było łyso musiałbym startować od podstaw.
Pozdrawiam Arundo
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-sc9IClyC0wE/V4mK4GDAERI/AAAAAAAAL_U/jNEX5IwQ9hcphUf6CveSM675BAxWN_rNACCo/s920/P1550479.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_Sf8PJIHnUA/V4mK-s0ztcI/AAAAAAAAL_Y/Uiv3y2F6uSMIqseAvkHJaqxmG05tTbyqgCCo/s920/P1550483.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wEBjr9W2Vmc/V4mLJAvr9ZI/AAAAAAAAL_s/2a6QfZMih9M0I72at4hHz3-esnah2v5OwCCo/s920/P1550489.JPG)
tak oto zamknąłem pocztówkę pod szałasem,
mogę ruszyć w nowe miejsca
pozdrawiam Arundo
(https://lh3.googleusercontent.com/-MOlfjfJZVcw/V4mLQaVpGcI/AAAAAAAAL_s/XJP-auGbVwQuPQDDiCQ1QUOGw_yuKOwZwCCo/s920/P1550510.JPG)
-
Bardzo ładnie to poukładałeś . Często wchodzę na Twoje posty bo wiem że nasycę wzrok tym co chcę , a w twoim ogrodzie można się zauroczyć.
-
Araukar,
dziękuję za komplementy, miło mi że podobają się moje nasadzenia.
Zawsze do usług
Arundo
-
Wagnerianus jako soliter dobrze pasuje do Twojego ogrodu :)
Podlewaj nowe egzemplarze, bo potrzebują teraz dobrej opieki.
-
Arundo,
Jak mają się wagnerianusy 2 m-ce (ten ostatni) po posadzeniu?
Może pokażesz jakieś ujęcia Alfa i innych trachów miłe dla oka palmiarza (tzn. niekoniecznie krajobrazowe)?
-
Zrobię to gdy będę mógł korzystać z picasa. Pewnie po powrocie z Pd UE po 15-tym października. Obecnie mam dostęp tylko do archiwum.
Pozdrawiam Arundo
-
Arundo
No to zaszalałeś.Widzę że jeden wagner było mało :)
Wybór dobry. Pasują do Twego ogrodu idealnie.
W końcu ich habitat to Japonia ;)
Wagner lubi bardzo dużo wody, w końcu Japonia to wyspy więc opady bardziej obfite i częściej.
Swojego podlewałem co drugi dzień, no chyba że padało, do tego posadzony jest kilkanaście cm głębiej więc korzeń miał wilgoć non stop.
Wydaje mi się ,że w przyszłym sezonie jak będziesz więcej podlewał i dostaną nawozu jakiekolwiek problemy z liśćmi znikną. U mojego te co wyrosły w drugim sezonie są istnym okazem zdrowia.
-
Washi,
to nie było szaleństwo, a o Japonii chwilowo zapomniałem po wizycie w Sorrento.
Myślę o karłatce w miejscu dla nowej latarni.
Pozdrawiam Arundo
-
Witam wszystkich Forumowiczów,
Tak jest wieczorem u DA
Jeśli widzicie to ok, jeśli nie to pracuję nad nowym starym sprzętem.
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Pozdrawiam Arundo
(https://lh3.googleusercontent.com/N0z4CEqrNuNtHq1m396tHBqRvdaHPH5TQI7wxXPTuLn0FHxeXz2R4pmkHkn_XKrwy2GlxbMM-fiJpNT6YfMzELiQ-LC7mtKoOpVOt2Hevgu0bZwdJ3aGL6xdPmdkOvMnKKvJHmM8mSWV7ETtCK8I5GX_jG8Y_Wci4_GInftFSR8pwG_IyNGjgiY4XtHopz7K_j7GP-u56wUIRRrS1HWsMEJ8IyoMkZa8uisAat39OcmbKhmSt7Dhqo9L9CnMa6R81JrorCugEEhox3ocKFjZJLXHQ1GR6SyQIyUMIrRY-daoKw_fx4CfQ5_rvIZ8FxIQV79AJgd210yCjY-zXY3NxdcysIYuZXyHxNX9rHSVdZIAjyuuYWQEXodLqm2r5XsBFDX2zh9-d45tECUW48Que_hCwfIiI0Umq09dqAGZp_zvPFfly4VkJbw5pEEtof_tZsKbbIgAub6LxmnBQWMfMHFqg4j1KkiCX41sZVpHKI65PlQOCTPRHAgHvoAoOHbZB4XIKaDNFgP0hC6Vzym3qYXgTUsNDx4XeTMaaXO6sp3WWycAQOjuPGj4KdI3Gj8nw0va9eYFbBHuJ2OvnUhW4era83SmiB74w-aGzq57FE4INmrY=w814-h610-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/Bqa6O26-7DaezDKF0KkXEN1Gwsrg0FimAU1CiekK-IiiuE3y7rQj1WxXrCQQPqshMJApktqCFHU7x_aNSjop3jfO_ZUJmirzbfCguD6QkjWZL9EK_amGK0ofvYmlvQD3ZmsJt10Ro_l0WBF4xJN3AAxYLA0VeoyO0ndWP-qNDbGPWyMt0c81375EWvrEzeH9p54DAz0lMyBtK-DkYpgUh5XbwsdlvY9hsTbbHSy60IF8eeBvpaSbMMApd05JVOZuYM0fmxRfsgX1xJqeKjzEhK2Un4Z5XEYUnSjwi3pdku2KbLSTVswJU2HwI3gGYKWLazsMGU0_38oEmsgpdD-IjZDzSqWZDEQ-UDj8v1f6Sx6sWC3vf6BjVKrQHXW4GSMekaFJ80U3k7KIZsqxS2DFBRh5JHrn_RdOLsFwa0LeO3sOJIHdg_rOg2Dqig6sE7t9y2XdGqmi6x6t8CS19I5ci4M6Sxcv_ZaBUXkPqaj8atvFhKT__84BjMsBpteQc2aLYlGc60h1JDEEpmWWnhG63SlXdmE7Z272l-c-xzafrBCFYuvFAiRdNrMlUEJGbP8t2K5iL0cwIKNnocHeoYhIhR5vvbV7bDTi1BbrfVtuCJ22l3X_=w824-h618-no)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/Nin2QtR1gsv_LdVUlHUCXgR1QNwyVXe5lWG6DznN8cB8Zp1mr294Eir11jC5ubXdb4JQj1Ry5FKFcT6EvoE6i2BtAFg1Ref8yxi4zwJqBLyD19K6J7PLK3lp8Ej3F2LIebIVlLkOPHFQ_E_9wZcco4XUuitnK-WwVBN7g8xEIrkRDdQZCj6IZR4EmMthtDNv9OAb0nff-bkiphw6lH-O5SGScRQoo6qfYBpjXTgaBi7hhIYurGV9zwMYCqY7-PPPWvtWkm4d6lAaCxiCVMDRb_mgmrQ594sjKHyB2EwPQLzcfF4-qfLlHcLaq1_ERETCboPe7O-JmX61l0kFXYLIsKZombCUuQ44K18dikAlLS233OganmF0ur7Xi-FAacNNQl4IC4wYJVGw3w6rp2ZYpsjInUThRL3BQ36ZGcvre_q4etfXlvyRA_jiQnU6beP2bz2Ih-UwnBYK_A5WeutlRIp28dwMLihU9-jiPLFt1rZkkjEX__UykthBAJhohv2_zsnNw8_a5lx3csRlLElHauzVyke86mrwlKur7ro2gkDILTWXHLwnVkjkXBgMk2_878-ySkEm0MwbNp4S0M4c4sHkXGUq6FAlPi3PZc2SeU34eKbf3fuO=w1031-h773-no)
-
(https://get.google.com/albumarchive/107289667291751257291/album/AF1QipPBeXevZJLn1-EbaODAf-OlOGoFhAVMwYgDhs0K)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/c_8ze4c8WGorIpgs154KN5Ts1b63xpwfIuZprGjZE2BiCIfZdb-MdferOZ5MNMIhw066iNce8Ht_2kokkDoPWd7ZScjni7pppi0wkMbbtvcWjxfQTGLAw3E6BcGGNRrrZjWPuEKyr3CM8WAX9Q8HNETei7nmTr_COJ2fiZmT6sHKVVJ-4CwZP6ng6mVpa6KTes3_jIZNHVt5xOXgWEGT2OCne8Wrf8P520Mr-7JzSM8UiSrssGnbHNEJqSHcBsAISkmhL46lVq_gQnnf170J7NlyateH7sFPqqlJkpGf2CrNj_W-UtEX3K8vBm2qmpUyYlKotLRnoM058w37-pCHQ8UCYgF82SzGa6IZ8APPDFwYJLFqb1KZvOFdOK_qDLH1bizhLjyP3MOx4qba8aJetaqAPVHELhx_x5N7brve_WNWYGZRrFGe5tsyPOF8kv5d-EntLOHDtIDo-4YVPgaC7CVOUksf6gFjYs_dIu_zKlAbwcpjqI-FFnjCqMTS2OZfmzHSbdNZgaRKOORvNOWpf5aJdM4jmrkUofzkwAKt0fUcwWVTPi15pi8oR4xLUD5TpkTOyymsKwbkfD2EZCjVE1vdc464s8gfQeTTMY7nBiwwQeqjYxvYcEb58TQq8VM-2mXiRYKhF21vSXNkgm0ww8s_PrJz9IB9RIOapZyAKA=w1458-h1093-no)
-
(https://photos.google.com/album/AF1QipMOfXz4h-bh8eT6Ro9otI3vw9SIxJCW4wtz0dXX/photo/AF1QipPjODrBOKFpdSOoLaDR22dOy27T2qni0yoLoLFE)
(https://photos.google.com/album/AF1QipMOfXz4h-bh8eT6Ro9otI3vw9SIxJCW4wtz0dXX/photo/AF1QipPjODrBOKFpdSOoLaDR22dOy27T2qni0yoLoLFE)
czy to widać?
Pozdrawiam PDA
-
Ostatnie zdjęcie z ogrodu, które widać jest z listopada
Potem widać tylko fotkę Pani wśród karłatek i daktylowców.
-
Dzięki Andres.
Wczoraj też próbowałem. Długie linki widzę ale nie są dostępne na forum, a krótkich nie widzę na podglądzie i też nie są załączone na forum.
Widoczne zdjęcie z moją partnerką z ostatnich wakacji w Italii oraz niewidoczne załączałem tak samo.
Dziwne.
Pozdrawiam PDA
-
(https://photos.google.com/album/AF1QipNpaoVRf6A490WEchFZ6kFb1Bnb6dMDP_L9fVcD/photo/AF1QipMwVVmBlg1F1w9eo972-Jc_OIr909i87z4xli_L)
(https://photos.google.com/album/AF1QipPzFgohOEviFbsjiEH0crw7GwPpKbTbgEeT3R3G/photo/AF1QipPSnUa3SsffThdmAzB0L7faHv7kyjzQtflT-0p3)
(https://lh3.googleusercontent.com/8nw7IK1ZqIGTxNQCU1WaP0VLbSktDVT8jM6x4CYsMJiej3u33uGqiGa9O80J1x6aL7PhasKyr9TIL_FIxvvi6yI5p1YBbIyXSlmPsLT6Qlzllm_IbQghKSDz19FevcAsnqb805uK2q-5YDwijmC_g6sBMijhLc2PscBIT8GnawQyfie3N2FSaEbJdIIrrc4RGHw2_LKMxp6_7MN3hR_IHGiqoqSFsTD5T2WkT9mSD0IsrwPJV2PlVfjAQlOUD1ZnEi8o27TCnjKL7xitNg2Hyu_qeZ-MQFQZhSZfpxxjsZ7Z9RqznsZkSr59wlIhhRWs1WQlzW9JUMn-HEYq7Drt8p8bvmkfsQaHDwbYU8r_DeKDwtvDm6wOPqvpz_IqVaXVjYKuShQ4uzmobFV6lsdbBC7eyWFS5dvnP_Sw-oYHX8tfm3WpkZsQX-cQDoIcHcs6JYgDHAY4LssiDfRNicemE9Mb2n3fLt-t5jjeoyb3v4HLGRdyhxNPCJLffRolHO211iUe6JoJDcnRAvixPO_EW8jIAFTodd-LSzOyQRYsNcdbEg5AJPDlo711oXh9PNuJ6iUhg4sNIdJ1dki-fXbIN9v0dQYEyf_rDC_g6-VAFcWomI6_CqDi=w1600-h900-no)
-
Ten trzeci link pewnie jest dobrze zrobiony, ale wygląda na to, że album nie jest udostępniony.
-
W ostatnich dniach dwukrotnie odwiedziłem arudno ;)
Pojechałem na południe kraju, gdyż arundo poprosił o wykonanie zabiegu estetyzująco-tropikalizującego ;)
(to moje określenie, gdyż dokładniej była mowa o "obrzezaniu") na jego największym trachycarpusie.
Wobec niepewnych prognoz pogody większą część pracy wykonałem w piątek, a resztę w niedzielę.
Efekt piątkowego cięcia i czesania ;) Obok jedna z 3 palm trachycarpus wagnerianus.
(https://images86.fotosik.pl/227/2ae530db000edc15.jpg)(https://images86.fotosik.pl/227/bd6fd543d0e5975b.jpg)
Spotkanie w ciepłe niedzielne popołudnie: od lewej arundo, greg i andres ;) W tle ogołocony, żółty pień szorstkowca
(https://images85.fotosik.pl/226/af95e649defb1bb6.jpg)
-
Serdeczne dzięki za "tropikalizację" Alfa.
Podoba mi się w tej wersji bardzo.
Na pd kraju jednak jechaliście w innym celu, np pochodzić po Beskidzie w deszczu, za co szczerze podziwiam.
Za wszelkie zmiany i miłą wizytę dzięki
PDA xxxx
-
Arundo gratuluję Wagnerow. To bardzo dobra decyzja. Chętnie zobaczyłbym całego tracha z ogolonym pniem jeżeli jest taka możliwość.
-
Dzięki Marcin,
musiałbym chyba skorzystać z grzeczności Andres. Nie radzę sobie ze zdjęciami :-[
Pozdrawiam PDA
-
To wysoki trachycarpus. Najwyższy z tych, które dotychczas widziałem w naszych ogrodach na żywo.
Korona liści nie jest równomiernie rozłożona z powodu pożaru, uszkodzeń zimowych i rosnących z jednej strony gałęzi drzewa.
Jak tylko wyrosną nowe liście i z każdej strony będzie ich mniej więcej tyle samo to będzie prawdziwa palma ;)
(https://images86.fotosik.pl/269/abf4fce5a5edc63c.jpg)(https://images85.fotosik.pl/268/c5921c28b02f7c90.jpg)
-
Arundo podrzucił kilka zdjęć z 2017 r.
(https://images85.fotosik.pl/468/c0580ea3da4736c2.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/467/c1463391c2b08d2d.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/467/d436d990992dab70.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/467/d2ed36f1dc130b8a.jpg)
(https://images86.fotosik.pl/467/8379ade23bcb65c3.jpg)
(https://images85.fotosik.pl/468/b36ec3a4dfe79d52.jpg)
-
Na moim blogu dałem wpis z kilkoma zdjęciami z tropikalizacji Alfa.
https://palmywtaczanowie.com/2018/02/25/tropikalizacja-palmy/
Widać, że to solidna palma, gruby pień na całej wysokości, nie to co u mojej Hiszpanki.
Mam nadzieję, że Alf przeżyje te mrozy, odbuduje liście i będzie zdobił ogród.
-
Ciekawa sprawa ale mnie osobiście jednak "włochaty " pień bardziej wpada w oko. Różni ludzie, różne upodobania i postrzeganie piękna ;)
-
Waszka arundo
(https://images86.fotosik.pl/503/2c113ba6b6f91932.jpg)
-
Fotki od arundo wstawione na mój serwer google:
https://photos.app.goo.gl/F6Iowrycl3tpaFeg1
Przykładowe zdjęcie:
(https://lh3.googleusercontent.com/zjtYbeMm-JjzMKVus145WnJY0FyAg8z4EJdySZDmpa6KdT0VfczTVq4_v2pX_t-87CB_pn3OlHth5iWr39JD4y4Qua8bsIQxjp1Et1KqtTEYjVdQTAJkD1SiAYbPKVdaCzAVcEOmTW3XKotN3zULWOCe4dCkx38RZawJItPXGcUlzLSH5qKCBW1gNRYZwxneEdiy6WqGa4FTDstvfVgI5PXZxQjDatwadfMhdjgKi6bBHbk0MioRfixbd8BOsYCmwKLAoBksp9E1hijQ_Biuq_WQNy2TuUOV6_hBPTs5DG1LYSNzNNLxZg124VtpWhWEiXubj1ZOBLmk52I9ahBQkKL4aAbegQm-Kel-DJx_3ArtZaoQy50x9ZSrP_7d0VUjp-iql7RGBUjirtsbU61vkfyFiEIsYSXy9ekjm2oaTDFZZkczA9frSdNXPy4zWQ44-sFbfrnL8X7hERXciC1kVAwwgxixo3OL20dBtPzEufSNo07o91tZfXD_iUDivou85LzE8IWHq08RhkZ4u8b9sfSn4b944V3aQS6tUyUnX80lxbpC_xhGjpj2KQH4V1AxMbOIEpFVujg7ZVsJRcH5ieu3nwDZrdJCrUfThrAXIuo7kqSX0WU0FfhSurFJ7EIzOlhIbph3q3cc0ZLGih3slBYdEBk8E6Rr=w800-h450-no)
-
Arundo, w Twoim ogrodzie pięknie jak zawsze :)
-
klex, dzięki za komplementy
Andres
wyświetla cały album w tej wersji
nadal się w tym gubię ale próbuję pozdrawiam PDA
(https://photos.google.com/photo/AF1QipMktrh4WaCv3JMJdL2GwZe_tRj3ToN6Emz5gU4F)
-
tak to wygląda wg instrukcji
https://lh3.googleusercontent.com/d6wX3Q6sG7p2cBtWRpxx6apSDxX8DACce94kWiY7aI0uw3_6MWFEkTq2NpsjoBLCs1Wit0nOUagHjvRgp7cJL7uF6cd4nXCTcekiQk4799G1bqGRON-NRQIKutqi9PXzESH-l5kZ4GIXd7m8fLssmVmsQhXnpoH6YOol-AfLkTHPgYm97O-jFyb5-EvVNDgH3kkGdMVOoIkVdsAYBbl7fDXiVTl7Vr9zQ1cd7TOVK9BxCYkueDdEwnjP6Th_fxuCooqAZLC2dToNneY9xJWlJZ5znbQGea25rAkYKGMOQFqqJBneuhRSrqNpa94zYJm0Cne6p14n06iLr4yhJmEAgMeUdR23Fkue_2QAuTgrh86GbcnWqteTZ2EwrrnvkzLRLVgV8nVu0y30Z67dPc0agiS8kWge8Em4KAVNcf7WZRg_KOovhxDb4gJK8HFbzebwbs2mGyH9EDdWPnWo2kISvNG5STW_8H2vkrtmbVjzMN6d-UMr1DZua2vKPf8V53OPDRFSsBWRBTvcDB0NeMjt4TjoqHIgsaKmE8PTDZw4H57N2nlBaWg6YMdMQHOSNFJW0fVXopjZIOHJ5lqm-zzLv5YDD8mnu9ISnIXqwEs=w880-h659-no
pewnie źle coś robię
a tak wg mojej córki
https://photos.app.goo.gl/aobHn3XUnnQ34Wkf2
i raz jeszcze u nas
https://photos.app.goo.gl/9lSYqiEl8jMW3PY73
-
Sorry,
to wszystko co mogę w kwestii zdjęć. Jeśli zabawa z linkami was nie irytuje to proszę moja washka Stokrota "po przejściach" czyli grunt ze styro, grunt ze styro + wełna min, garaż 2 razy, grunt bez styro i grunt z -5 pomyłkowo na termostacie.
Myślę, że złośnica głównie nie kocha wilgoci, a jednak NT chyba wszystko wyjaśnia.
Może ją widać
https://photos.app.goo.gl/3CazG0K7m0qYbxn02
dla porównania krzesełko
https://photos.app.goo.gl/x6Au2NuUquNC6JC68
Pozdro PDA
-
Ogród zapiera dech w piersiach..
Myślę ,że to marzenie większości obecnych tutaj..
Gratulacje.
Powinieneś sprzedawać bilety- dla oglądających 8)
-
Dzięki Kinga,
Większość obecnych tutaj pomagała mi w realizacji tego projektu.
Jeśli to dobrze wyszło, to miło i wszystkim dziękuję
pozdro PDA
-
Stokrota wyraźnie odbudowuje się
https://photos.app.goo.gl/7hZkrQzSpaJnMfBa7
https://photos.app.goo.gl/CZB3fHKboW1GQyCQA
a Pani widzi to tak https://photos.app.goo.gl/En27qbQ9s4bawZaa8
https://photos.app.goo.gl/jgjd92rwzM9Ld3RZA
sorry zdjęcia są lub nie
pozdrówka PDA
-
Zdjęcia są.. ;)
,,Stokrota,, super wygląda 8)
Pozdrawiam
-
hej, jeśli się uda to będzie aktualizacja widokówki, którą staram się tworzyć
https://photos.app.goo.gl/ty1tpWjrmyaB5CkW7
https://photos.app.goo.gl/xiBpH9cTrUXQv1Hs8
https://photos.app.goo.gl/YHS3JF274WmNN1Bp6
Jeśli widać, to:
pierwsze z tarasu
drugie, kawałek dalej
trzecie pokazuje Alfa obrzezanego rękami Andres
sorry za brak trawnika, robię co mogę, dzisiaj spadł deszcz, może będzie lepiej, krzesełko jak zwykle dla prawidłowych proporcji
pozdrawiam PDA
-
Jak zwykle , bardzo ładnie to wszystko razem wygląda . Oby tak dalej.
-
klex,
z Adamem i Kasią wykonaliśmy prawidłowego grilla, a Ty co?
Arundo nie znalazł ogrodnika i robi co może aby to jakoś wyglądało.
Może to będzie widoczne.
https://photos.app.goo.gl/u2ksHHJwTccmsjYm6
https://photos.app.goo.gl/RYy8JAd1xaNoAMug8
https://photos.app.goo.gl/EPwZU1BUKPKjJWHr9
pozdrowienia PDA
-
No, ja zazwyczaj też prawidlowo wykonuję grilla. :chichot:
Chociaż, kiedyś chyba mi coś nie wyszło ;) ale to naprawdę rzadkość.
Informowałeś kiedyś, że nową waszkę zakupiłeś. Jak ona się ma?
Jest w donicy ? W gruncie ?
-
Klex
małe Wash to 4 szt siewki w jednej doniczce, już są w gruncie.
Nie rozdzielałem korzeni, nie było to możliwe.
Co przeżyje to będzie ok.
Zabiorę do garażu z resztką po bananowcach i tyle.
Szkoda mi basjoo bo zrobiły dużo dla "widokówki" a pięknie działa Wash.
Coś się traci coś działa.
Ze zdjęciami postaram się.
Pozdro PDA
https://photos.app.goo.gl/ioiuQnsa4WBVfca4A
https://photos.app.goo.gl/jHFq1x51NBgzdNZg8
https://photos.app.goo.gl/7LKnqb597VyqVSD7A
tam leży też sikki
-
wydaje się, że Alf się pozbierał
https://photos.app.goo.gl/4M3U1x3H58YcAmzUA
Stokrota dobrze sobie radzi
https://photos.app.goo.gl/q9Ao2bFayUyJJEH87
Pozdrawiam PDA
-
Hej,
Stokrota zaczyna dobrze wyglądać :)
Bezpośrednie otoczenie nie dodaje uroku Alfowi, dlatego trudno go docenić, ale byłem, widziałem, to solidny kawał palmy.
Możesz zmierzyć ile mierzy pień?
-
Hej Andres,
Alf nie posiada bardzo wysokiej kłodziny, 270 cm sprawdziłem wczoraj.
Zrobiłem też pierwsze przymiarki do oczyszczenia jego otoczenia.
Zacząłem likwidować skutki mojej niewiedzy o trawach i bambusach.
Karczowanie trwa na dobre, złe obyczaje to głównie Indocalamus.
To chwast, którego nikomu nie życzę.
Może coś będzie widać.
Pozdrawiam PDO
https://photos.app.goo.gl/8vCiX36MkGFWGZSs5
https://photos.app.goo.gl/r8NXHR9j2e84Ef1p6
https://photos.app.goo.gl/YapCWCCiEaV5TYY67
-
Indocalamus mi chodzi po głowie od jakiegoś czasu. Rozumiem, że bariera korzeniowa jest wymagana ?
Ogród masz jak zawsze piękny :)
-
Coś mnie ominęło w palmowym światku, że pień 270 cm to nie jest wysoka palma...
Ja też wywaliłem indocalamusa, ale wypuścił kilka małych odrostów z czego jeden zakwitł.
Wygłaskałeś ten ogród... (możesz to zinterpretować na swoją korzyść lub niekorzyść).
-
Hej,
Andres wolę na korzyść, dzięki.
Klex, z obecnym doświadczeniem z Indo uważam, że nadaje się np do stworzenia zielonej zasłony części gospodarczej ogródka. Nie jest to bambus szczególnie dekoracyjny w części oficjalnej ogrodu. Masz dowód w postaci działania Andres.
Bambusy ogólnie wymagają barier jeżeli nie mają zaśmiecać ogrodu, no może poza Shibatea cumasaca.
Pozdrawiam PDA
-
(https://lh3.googleusercontent.com/fvg7YV4z9uCA4API00Fz3a1kwK3nYHTZNGMggeq3yMVMBiUW-qOh_lX0UtNzxW_EOv_86tcXBr04sofDzRnPZleSu_57ISf-eYWhsYpb7XTXeWJ_OlGEHcveHF4TruE3v6ZhWay-cA=w979-h734-no)
Przyznam, że wygląd tej waszyngtonii mnie zaskoczył.
Wygląda znakomicie jak na palmę, która przez kilka lat była traktowana co jesień szpadlem.
Mam nadzieję, że nie będziesz dziwaczył z zimowaniem i dobra kondycja tej palmy będzie normalnym zjawiskiem. ;)
-
Klasyczny przypadek uprawy mieszanej.
Arundo znalazł sposób na miniaturyzację waszki :smiech: :smiech: :smiech:
Palma wygląda prawie tak samo dobrze jak w 2011 r.
-
Greg,
nie dziwaczyłem, eksperymentowałem.
Pierwsza zima w styrobudzie, widzieliście sami. Po roku powtórka z rozrywki (błąd z wełną mineralną). Pomysł młodych, którego nie mogłem kontrolować ze szpitala, ale chwała im, że coś zrobili.
Śmiem twierdzić, że wykopywanie z gruntu nie było do końca bez sensu, korzenie w garażu odbudowywały się wolno ale jednak.
Myślę, że czynnikami destrukcji był nieprzepuszczalny grunt i wilgoć w styro.
Wykopałem ok 6m rowu głębokiego na ok 1,5 m i wysypałem żwirem.
Dodatkowo wykonałem styrodonicę bez grzania korzeni.
Myślę, że podstawą był głęboki drenaż. Wydaje mi się z obserwacji, że podlewanie jest ważne z tym drenażem, ale wilgoć na liściach nie wskazana jest, ani w lecie a tym bardziej w osłonach zimowych.
Nie zastosuję już styro, mam wrażenie, że taki sarkofag dla wash nie jest korzystny.
Powtarzam się, nie będę również żadnej roślinie grzał w zimie ani lecie gruntu, wolę takich nie mieć. Dostanie to co w ostatnich 2 zimach, czyli jak w wojsku "kaszę i w d..ę"
Muszą być jakieś granice tego i tak szalonego projektu.
Andres,
wiesz to może być pomysł na spowalnianie wzrostu ;)
Stokrota jest inna niż w 2011 r. ale nie wysoka, szczyt liści 2m. Kłodzina wręcz zmalała wygryziona przez mrówy.
Może wrócę do "japońskawej" formy i zabawię się w bonsai ;)
2011
https://photos.app.goo.gl/secTViLvaJ1cvLHd7
2018
https://photos.app.goo.gl/ZnUQqMSvyTQB6pe58
-
Grunt , że ma się dobrze..i pięknie wygląda..a rozmiar nie ma znaczenia ;) przetrwała tyle lat w Polsce! To jest sukces :))
Pozdrawiam
Ps.Cycas jest do pierwszych przymrozków w gruncie? Potem wykopujesz?
-
Kinga,
też mi się podoba. Zawsze wash była dla mnie nr1, mimo że nie radziłem sobie z nią.
Tym bardziej mnie cieszy teraz.
"Rewolucja" dostaje pieluchy przed przymrozkiem a później wykopuję i "wózkuję" na słońce, jak mogę.
Obrazki powinny być na słońce "wózkowane", a nie są, męczy mnie przeziębienie.
A tak piękną jesień mamy, dzisiaj jednak podlewałem nowe azalie i palmy.
Pozdrawiam PDA
-
Ogród jak zawsze piękny.. ty przeziębiony..ja ze złamaną nogą.. :chichot:
Ps. Polecam magnolie grandiflorę odmianę BBB i Kay Paris..chyba , że masz dużo jeszcze miejsca to Goliath kwitnie non stop..
Zdrówka życzę ;)
-
Hej Kinga.
Dzięki za dobre życzenia, obawiam się, że Ty dłużej będziesz miała kłopot.
Jeśli cię to pocieszy miałem miesiąc temu drugi incydent z drabiną. Złamała się gałąź platana na którego zakładałem oświetlenie i walnąłem z 3m na kamienny tarasik.
He, he, he 3 tygodnie szukałem ogrodnika i w końcu musiałem sam coś zrobić :)
Życzę ci szybkiego powrotu do sprawności.
Dzięki za sugestie, co sądzisz o alcie? Mam zamówioną 2 metrówkę na wiosnę.
https://www.futuregardens.pl/magnolia-grandiflora-edith-bogue-zimozielona-wielkokwiatowa-duplikat-1-3331.html
Pozdrawiam PDA
-
Ojej.Nic ci się nie stało Jak spadłeś?
Co do magnolii.
Alta ma bardzo ładny wąski pokrój, odporna max -23 - jak Havlis opisuje..ale to tak - 20 max
https://www.havlis.cz/karta_en.php?kytkaid=1534
Bardzo dobrze, że zamówiłeś dużą roślinę..jest mocniejsza i powinna też już na wakacje kwitnąć. Gdzie zamowiłeś?
Plantmar? P.Mariusz miał w tamtym roku duże, ja kupowałam tam Kay Patis i Victorie w tym roku.- ok 170 cm i obie juz pieknie kwitły , Kay Paris nadal w pąkach :chichot:
Alte dużą też pewnie dokupie, bo jest ładna.
Pisałam o BBB bo jest bardziej odporna na mróz..ale Alta jest wąska..łatwiej znajdzie się miejsce w ogrodzie ;)
Pozdrawiam
-
Kinga,
wkraczam w coś kompletnie mi nieznanego z tymi magnoliami.
Przeglądałem na forum informacje ale, nie ruszyło mnie to do momentu pierwszego dużego drzewa, które zobaczyłem na ostatnich wakacjach w Italii.
Stwierdziłem, że mam miejsce w "widokówce" i mogę spróbować. Oczywiście zamówiłem u P. Mariusza. mam jakieś info, że nie do końca można na niego liczyć.
"obiecanki cacanki".
Wiesz coś o tym?
Ja poważnie myślę o dużych sadzonkach.
Po upadku stało się, kobieta i przyjaciele (lekarze) zamęczali mnie; RTG, USG, TK.. świecę już jak ten platan, bo dokończyłem dzieła :P
Chcieli mnie "skaleczyć" ale narządy nie pękły a kręgosłup trzyma się :) :P
Pozdrawiam PDA
Tak poważnie 2 tyg spałem na siedząco :)
-
Ja zakochałam się w Grandiflorach..po pierwszym kwitnieniu..zapach jest obłędny..W tym roku kwitły na zmianę wszystkie grandiflory, a mam ich 7 -od czerwaca..do teraz z kwiatami..pierwsza właśnie BBB ( ją od Havlisa z Czech sprowadzałam)
Ja od p.Mariusza mam 2 magnolie grandiflory i kilka innych odmian magnolii jak np magnolia Felix, klona palmowego, 2 lagestroemie..
Czasem faktycznie jest tak, że coś mu nie dojdzie , lub szybko sprzeda. Jednak trzeba się przypominać..ma dużo klientow, jest troszkę zakręcony.
Kilka lat temu namawiał mnie na magnolie Maryland- miał ogromną..prawie 4 m. Nie miałam transoprtu..do teraz mi jej szkoda.. Musisz zadzwonic tak w listopadzie..on w lutym chyba wszystko juz dostaje...a w kwietniu juz praktycznie cenne rośliny są sprzedane..
Ps. Poobijanie bardzo boli.. to ja teraz cię pocieszę ..
Ty spadłeś z 3 m..i bez złamania..a ja bylam na urlopie ( Sardynia) idąc chodnikiem skręciłam nogę..i złamałam kość ..piętową... :chichot:
Ps. Ja magnolii się nie boję..ale przeraża mnie zimowanie moich 2 palm w gruncie i bananowca..czy dobrze zabezpieczymy..itd..z tym nie mam jeszcze doświadczenia..a jak się uda..to na wiosnę kolejna idzie do gruntu( mój ,,Norweg,,)
-
Przykro czytać jak nasi koledzy i koleżanki na prostej drodze łamią sobie kości albo spadają wysokości 3 metrów. A palmy rosną i spadanie z coraz wyższej wysokości stanie się raczej codziennością na jesieni i wiosną .Sztuka ogrodowa staje się więc coraz bardziej niebezpieczna.Ale nie o tym chciałem pisać, bo nie jestem agentem ubezpieczeniowym.
O Wash w Czechowicach Dziedzicach chcę napisać. Żal mi tej palmy znanej jako "Stokrota".Niejednokrotnie ta roślina udowodniła ,że ma cechy podobnie do ludzkich, kiedy trzeba walczyć o przetrwanie w najbardziej ekstremalnych warunkach. Niestety nasz kolega Arundo uparł się, aby ta jego ozdoba ogrodu nie zobaczyła wiosny w 2019 roku. Za nic ma doświadczenia innych ludzi którzy tę palmę mieli/ mają w ogrodzie.
Ta palma nie znosi wilgoci i niskiej temperatury. Jeżeli te dwa czynniki wystąpią równocześnie, to mamy receptę aby ją stracić. Przez sześć lat z powodzeniem uprawiałem tę roślinę w gruncie i uważam ,że zimowanie pod pierzynką z agrowłókniny bez grzania korzeni skończy się jak eksperyment naukowy we Wrocławiu. Na razie szczęśliwie głównie z powodu ciepłej wiosny i lata . ale przy deszczowym lecie nasz drogi Artur cały zapłakany i zasmarkany, dziś tłumaczyłby się ze swojego niepowodzenia. Tak więc drodzy forumowicze ,oglądajcie Wash Arudno teraz w pełnej krasie, bo z pewnością takich zdjęć już nie będzie.
-
Ojej..czemu tak źle życzysz koledze?
Czasem jeszcze miłość do Stokroty może ogrzać korzenie ;)
Ja wierzę, że będzie wszystko dobrze ...i na wiosnę będziemy ją podziwiać w pełnej okazałości :))
Oby tylko zima była łaskawa..
-
A dlaczego ta zima ma być łaskawa? Co to, płacimy jej jakieś pieniądze albo dywidendy od kapitału ? Zależy to może od zgromadzonego funduszy?
-
Superstarze to są mocno naciągane spekulacje że washingtonia by nie przeżyła chłodniejszej wiosennej aury.
Ja osobiście nie zimował bym stokrotny pod włókniną . Jestem przekonany że te palmy wymagają solidniejszej osłony.
-
Hej,
kolego superstar,
z pełnym szacunkiem dla ciebie i twoich roślin, twój żal mnie nie wzrusza :D
Twoje czarnowidztwo dotyczyło również PKB, przyjmowałem to w wersji przekomarzania się starych kumpli z czystych nudów :)
Z momentem, kiedy BM wprowadził mnie na to forum też nie wierzyłem, że można nawet tracha uprawiać w naszym klimacie. Koledzy z tego forum byli w opozycji i przekonali mnie, za co dzięki :77:
Kolega Arundo nie uparł się na coś, kolega Arundo będzie zimował wash ósmą zimę po swojemu, a jak padnie to kupi nową dla widokówki i tyle :P
Jeśli Stokrota nie przeżyje, chętnie przedstawię to publicznie, może poprawi ci to humor :smiech: i upewni w słuszności własnych działań :D :D :D
PKB,
a ja właśnie miałem złe doświadczenia ze styro, macie to na zdjęciach, szklarni jej nie zrobię.
Może wymienię na nowy model, no nie ten ze stolicy :chichot:
pozdro PDA
ps
byliśmy też u Arche, miał piękną wash i nic nie wspominał o grzaniu gruntu
-
Czarna niewdzięczność, tak mogę jednym zdaniem określić odpowiedź użytkownika forum z Czechowic-Dziedzic. Nawet moją ksywkę forumową napisał z małej litery aby mi dopiec. Ale ja w swojej skromności tych faktów nie będę dostrzegał bo kieruje się wyłącznie chęcią pomocy i rady.
Moje czarnowidzenie nie jest spowodowane laktacją ani innymi przyczynami natury fizjologicznej ,ale doświadczeniem jakie mam z palmami od lat bodajże dziewięćdziesiątych.
Król Bambusowy tylko dlatego może dziś cieszyć się Wash w ogrodzie bo miał niewiarygodne szczęście w postaci upalnej wiosny i lata. W innym przypadku pień jego palmy pewnie byłby ozdobą ogrodzenia w Taczanowie Drugim.
Jeżeli Arundo nie zmieni swojego podejścia do zimowania Stokroty to ta biedna palma dołączy do grona aniołków.
I na koniec, mój drogi Arundo - truchła palm nie są tym, czym się ekscytuje.
-
Arundo, jeśli poważnie myślisz o grandiflorze, w gruncie, w dodatku na eksponowanym stanowisku, to przeczytaj moje ostatnie posty w tym temacie. W kwestiach pogodowych zgadzam się z Superstarem, w moim przypadku weryfikacja przyszła po 11 latach.
-
Superstar ma niestety dużo racji. Jednak wszystko zależy od podejścia.
1. Jeżeli ktoś chce mieć widokówkę to może co roku wsadzać nowe rośliny. Nie potępiam, jeżeli jest taki zamysł.
2. Jeżeli ktoś chce mieć rośliny z historią, które żyją więcej aniżeli kilka sezonów, to warto posłuchać doświadczeń innych.
3. Jeżeli ktoś chce mieć palmy i akceptuje wyższe rachunki za prąd, także tego nie potępiam. Kto bogatemu zabroni?
4. Jeżeli ktoś po wielu latach uprawy stwierdza, że jednak rachunki i ogólne koszty są za wysokie to nie dziwię się, że rezygnuje. Ma do tego prawo. Sam być może pewnego dnia stwierdzę, że liczba roślin jest za duża. Części być może pozwolę odejść. Nie wiem jaką będę miał sytuację finansową za kilka lat. Jednak podejrzewam, że spróbuję sobie zadać trud, aby zimować najstarsze rośliny (2-3 sztuki). To jest coś pomiędzy widokówką a pomnikiem przyrody z dużym stażem. Myślę, że na te 500-1000W mocy zainstalowanej mocy grzewczej będzie mnie stać zawsze.
Nie we wszystkim jednak nasz superstar ma rację. Nie zgadzam się w kwestii łamania kości. Przecież nie trzeba mieć palmy na 5m wysokiej. Palma może zmarznąć, a zabawę można zaczynać od nowa. Chyba mi nikt nie zabroni posadzenia małej palmy na miejscu starej? W Anglii też niektóre rośliny przemarzają raz na 20-30 lat. Czy to jest powód aby nie sadzić ich wcale?
@PKB, Arundo
Piszecie tak jakby to było oczywiste, że wash wróci do żywych. Ale jeszcze kilka miesięcy temu sam Artur nie był tego taki pewien. Doskonale pamiętam przerwę w relacjach i oczekiwanie na znak życia rośliny. Wiosna i lato nie były po prostu ciepłe. Były REKORDOWO ciepłe. Wash z pewnością na tym skorzystała.
Odnośnie Arche to z tego co zobaczyłem tam zimą, zapamiętałem stosunkowo wysokie wartości temperatury na wyświetlaczach. 10-12c? Arche niech poprawi. Postawa godna naśladowania. Arche chce mieć palmy, ale nie kombinuje z temperaturą na granicach minimum fizjologicznego. Grunt nie pamiętam czy grzeje, ale wydaje mi się, że tak. W dodatku chyba, nie tylko zimą. Zresztą nawet gdyby nie grzał to przy takiej powierzchni osłony i średniej temperaturze powietrza w środku na poziomie 10-12c, ten grunt też się nagrzewa.
@kingal7
Niestety sama wiara nie wystarczy. To jest właśnie najgorsza z możliwych postaw przy zabawie z egzotami. Obsadźmy się palmami i innymi egzotami i módlmy się aby zima była łagodna? Dziękuję, ale to nie dla mnie opcja. Zima prędzej czy później zorganizuje masowe wymieranie w ogrodach osób, które skrajnie wierzą w łagodne oblicze klimatu Polski. Natomiast u racjonalistów efektem takiej zimy będzie większe zużycie energii, ale wiosnę przywitają bez strat. Najgorsze jest to, że w Polsce nic nigdy nie wiadomo. Klimat jest podły nie tylko dlatego, że jest zbyt chłodno w okresie październik - kwiecień, ale również z uwagi na swoją nieprzewidywalność. Przypomina mi się tym momencie marzec tego roku, który przecież zmusił Andrzeja do okrycia szorstkowców na "wiosnę". Jaką mamy wiosnę w marcu widzieliśmy już nie raz. Następnie przychodzi kwiecień, który rozpoczął serię nadzwyczajnego jak na Polskę ciepła. Dla przeciętnego człowieka była to jednak normalna pogodą jaką ów człowiek chciałby mieć w tym okresie. Pomijając oczywiście suszę, która dotknęła głównie zachód kraju. Na naszych oczach zapisała się historia. Ale możemy to ocenić dopiero z perspektywy czasu. Z drugiej jednak strony te nasze rekordy ciepła są trochę śmieszne. Aby lato okazało się rekordowo ciepłe wystarczyło, aby temperatura była stosunkowo stała. Wystarczyło, że zabrakło gwałtownych ochłodzeń w środku lata i rekord w kieszeni...
Być może czeka nas kolejna łagodna zima, a być może stoimy u progu zimy rekordowo mroźnej i suchej? Może będzie przeciętna? Przeciętna czyli jaka? W połowie ekstremalnie mroźna i w połowie ekstremalnie ciepła czy może odwrotnie?
-
Hej,
Superstar, tak lepiej? ksywkę zarejestrowałeś z małej ;)
Przypominam, pisałem: "z pełnym szacunkiem..."
Chyba nie przeczytałeś ani jednego mojego wpisu "postu" ;) na temat mojego podejścia do nasadzeń w ogrodzie, np (efektywność dekoracyjna...)
Bowiem różnimy się diametralnie, dla mnie ważna jest "widokówka" nie rekordy przezimowań czegokolwiek. Trachy jak będą za wysokie dla osłon też wymienię na nowe.
likwiduję obecnie rośliny nie mieszczące się w moim obrazie, a kiedyś byłem dumny z ich posiadania i nie mam sentymentu (spieram się z moją Panią)
Pisałem o egoizmie w ogrodzie i nadal twierdzę, że nie należy go budować (ogrodu) "pod publiczkę"
Publika krótko to widzi, bądź nie zwraca uwagi.
Od 2010 r, odpukać nie miałem kikutów i nie musiałem ich wbudowywać w cokolwiek.
Traciłem Ensete, zawsze po paru sezonach, ale taka kłodzina nie do użycia jak wiemy :D
Myślę zatem, że nie mieści się moje podejście w kategorii "czarnej niewdzięczności".
Dobranoc,
nie omieszkam przeczytać. Miałaś 11 lat Wash w gruncie? ja tylko 4, dlaczego nic o tym nie wiem? Podziel się proszę doświadczeniem, to bardzo cenne!
Kinga,
dzięki za "serduszko" ale wyżej pewnej części ciała nikt nie podskoczy, jak słyszymy w takim powiedzonku
Marcin,
Co do kosztów, jak mnie nie będzie stać, to po prostu nie będę tego robił, pozostaną rośliny trwałe i tyle.
ps. nie myślałem, że moja Stokrota nagle będzie bodźcem na tym forum, miło mi w jej imieniu :77:
Pozdrawiam PDA
-
Dobranoc,
nie omieszkam przeczytać. Miałaś 11 lat Wash w gruncie? ja tylko 4, dlaczego nic o tym nie wiem? Podziel się proszę doświadczeniem, to bardzo cenne
Różne rośliny miewam w gruncie, ale w gruncie rzeczy pisałam o MAGNOLII GRANDIFLORZE.
-
Dobranoc,
cyt "W kwestiach pogodowych zgadzam się z Superstarem, w moim przypadku weryfikacja przyszła po 11 latach"
Dlatego odebrałem to jako wpis o wash, Superstar nie pisał o magnoliach, sorry ;)
Pozdrawiam PDA
-
To ja też o Grandiflorach... :chichot:
Dzisiaj 14.10 - 3 magnolie nadal w pąkach i kwaiatach
To Kay Paris ;)
Pozdrawiam
URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/a3e8b9bba948906f](https://images91.fotosik.pl/55/a3e8b9bba948906fmed.jpg)[/URL]
-
Waszkę odpuściłem się. Wspaniała palma, ale nie dla mnie. Dwie padły, trzecią wydałem.
Zresztą do rezygnacji zachęcało mnie zarówno to niepowodzenie, jak i sukces PKB.
Rok temu jego waszka była ogromna, potężne liściory, nic co dałoby się porównać z trachycarpusem.
W dodatku obserwuję ten egzemplarz od wielu lat, pamiętam jak stała na szczudłach w donicy i jak wystrzeliła do góry.
Można zajrzeć do Arturowego wątku i zobaczyć jak wtedy wyglądała.
W przypadku palmy PKB przyrost w latach 2012 - 2017 (pomijam słaby 2018) jest imponujący.
Nie bardzo widzę tę palmę w 2025 roku i chyba trzeba się do tego przyzwyczaić.
Dlatego, arundo, może widokówka wtedy nadal będzie cieszyła Twoje oko, gdy zasiądziesz przy stoliku.
Ale jako roślina, egzemplarz, waszka PKB to zupełnie inna klasa, niż Stokrota. Wystarczy porównać fotki z 2011 i obecne.
Czasami jednak żółw wygrywa z zającem.
-
Też odpuszczę jak nie będzie wpisywała się w moją widokówkę (może wymienię) Ogrodnicy aranżujący i wykonujący otoczenie często, po paru sezonach rewitalizują pierwotny projekt.
Nigdy nie miałem zamiaru konkurować z kimkolwiek w kwestii ilości liści palm czy wielkości Stokroty (ukłon dla Kingi ;))
Zminiaturyzowana wash pasuje do mojej wizji, na razie.
Prawdę mówiąc to ukłon również dla ciebie Andres, pisałeś że tinctoria dobrze wygląda na mojej rabacie i święta racja. Manię będę musiał przesadzić, pomysł i miejsce mam, gorzej ze środkami. Ale kiedyś rozwalę schemat tej widokówki.
Jesień u arundo:
https://photos.app.goo.gl/e9217D8PibCg6msr7
https://photos.app.goo.gl/3z1qea979FL6x4G5A
https://photos.app.goo.gl/5Db9KtKCXCMFhnC96
https://photos.app.goo.gl/CdTtBanFZ5D6ibtL8
A to platan, którego zbutwiały konar mnie powalił z wys 3m bez konfabulacji Andres
https://photos.app.goo.gl/ZXAabhUyScnCK61x5
Pozdrawiam PDA
-
Arundo- wiem , że nadal na pierwszym miejscu w dyskusji jest Stokrota ;)
Ale ja z innym pytaniem- znalazłam , że kiedyś sadziłeś magnolie Felix- jak się ma? Kwitła już ogromnymi kwiatami?
Pytam - bo ja dość malutką sadziłam na wiosnę- przytost jest × 4- ale ciekawi mnie po ilu latach kwitnie ( ponoć kilka trzeba odczekać?)
-
Arundo, nick starałem się wybrać bardzo skromny i aby to podkreślić, napisałem go z małej litery. Później o tej skromności normalnie zapomniałem.
Zmyliłeś mnie całkowicie swym stosunkiem do palm jakie masz w ogrodzie. Nadałeś imiona swoim palmom i wtedy nabrały dla mnie cech ludzkich. Wyobrażałem sobie zatem, że jesteś do nich bardzo przywiązany i dasz sobie odciąć mały palec u nogi aby tylko były w Twoim ogrodzie szczęśliwe. Zrozumiałem po przeczytaniu Twojego postu i Marcina D. że palmy traktujesz instrumentalnie jako narzędzie do osiągnięcia efektów fotograficznych. W takim stanie rzeczy oferuję swoją pomoc w postaci piły motorowej Husqvarna jeżeli zmienisz aranżację ogrodu i np. na miejscu palmy, będziesz chciał umieścić latarnie japońską. Eksperymenty to coś co bardzo lubię.
-
Kinga,
Felix ma się nijak, bowiem nie żyje. Posadziłem w pełnym słońcu, zabezpieczałem na zimę agro, zakwitł po drugiej zimie, kwiat był piękny, większy od innych magnolii, rozmiar ponoć nie gra roli ;)
Cieszyłem się, a przed trzecią zimą magnolia, po przekwitnięciu obsychała i umarła w lecie.
Szkoda, prawdopodobnie nornice we współpracy z mrówami. Wyżwirowana wokół rabata uśpiła moją czujność i nie widziałem mrów, które robiły swoje.
https://photos.app.goo.gl/tUJ9BAjSSwgcCSdf6
Superstarze,
nie traktuję moich palm oraz innych roślin np trawy (w trawniku oczywiście) instrumentalnie.
Dbam o nie ale w granicach zdrowego rozsądku. Pewne działania ogrodowe akceptuję, a pewnych nie. Ogród ma być antidotum na stres a nie generatorem negatywnych bodźców.
Np zbliża się zima, a ja chory nic nie mogę zrobić, przeżyłem kilkakrotnie z pełną traumą. To nie ma grama sensu. To czyni z ogrodu kulę u nogi i rodzaj depresyjnego bodźca.
Przerobiłem w poprzednie wakacje na pd Italii, dzwoniłem do znajomego z prośbą o wykopki obrazków bo przymrozek. I po co? Nie dam się zwariować.
W życiu są inne priorytety, a rośliny mają dać mu (egzystencji) oprawę umożliwiającą "ucieczkę od asfaltu, betonu.............
Jeśli egzoty mogą w tym uczestniczyć, chwała im, jeśli nie to trudno. Nadają ten swoisty klimat w odpowiednich projektach.
Podstawą dla mnie jest aranżacja, palma posadzona ni stąd ni zowąd bez wizji, tylko dla wyników w walce o przeżycie to nie moja bajka. Zakładając dodatkowo, że to nie element dekoracyjny, bo posadzona w kiepskim otoczeniu to dla mnie całkowite dziwactwo, ale to moje subiektywne odczucie.
Pisałem i podpisuję się raz jeszcze wszystkimi kończynami, które mam pod apelem o egoizm ogrodniczy.
Zacytuję klasyka:" róbta co chceta" :)
Pozdrawiam PDA
-
Ojej..szkoda.. bo kwiat był piękny ,a sama magnolia jest dość dobrze odporna na mróz ..I choć rozmiar nie ma znaczenia - to w tym przypadku - to rozmiar kwiatów zadecydował o wyborze Felixa :chichot:
Ja posadziłam Felixa i obok Vulcan i Rose Marie- jeszcze w tym roku nie kwitły, ale bardzo jestem ciekawa kwiatów tych odmian ..
Ps. Przypomnij się P. Mariuszowi z ALTĄ :)
-
Hej Kingo,
zgadzam się, wielkość kwiatów magnolii i nie tylko, daje efekt.
Felixa mógł mi też "zjeść" nuda PKB. Bezmyślnie posadziłem obok. Bambus ma się znakomicie.
Chciałbym włączyć zdjęcia widokówki przed usunięcia bananowców, może mi się uda :)
z balkonu nad tarasem
https://photos.app.goo.gl/iJcy4uT5Jim159zy9
i niech u PDA tak zostanie
pozdrawiam
z tarasu
https://photos.app.goo.gl/WFbSDMVfec13EmgM9
-
tak jest teraz
https://photos.app.goo.gl/ktg1FAjJVWXTQTqFA
pierwsze, białe elementy na liściach, a stożek z tyłu to Stokrota i armaty.
pozdrawiam PDA
-
zero choinek palmowych na Święta
https://photos.app.goo.gl/QWwHQ45gFynxW37M7
i ogródek do marca zaspawany :Schneeschippen:
Pozdrawiam PDA
-
SZCZĘŚLIWEGO 2019 ROKU :)
-
Kinga,
dzięki za pamięć.
Chciałbym Wam pokazać ogródek lenia z przymusu, nie mogę odkrywać i zakrywać ponownie, oraz nie mogę działać na ostatnią chwilę przed poważnym mrozem.
Pierwszy raz mam wszystko zakryte, ogrzewane, termostaty +5C bez wietrzenia od miesiąca, zobaczę czy tego grzyby nie zjedzą? ::-?
https://photos.app.goo.gl/GsnZBrktkbN4seUQ8
Pozdrawiam
PDA
-
Zdrowie jest ważniejsze od palm.
Twoim pionierskim działaniem jest zlecanie zakładania osłon firmie/znajomym.
Przekonamy się, czy można w ten sposób prowadzić ogród z palmami w tak wymagającym zimą miejscu.
Nigdy nie trzymałem tak długo osłon na trachycarpusach, ale przykłady kolegów (np. Marcina D) pokazują, że jest to możliwe.
O ile nic tam nie przypali liści w środku powinny wytrzymać zamknięcie.
-
Cześć,
raz jeden miałem tak długo osłony, pierwszej zimy na Alfie. Sam jestem ciekaw co z tego wyniknie. Suche liście wagnera dla Heni są na całej powierzchni, nie widzę śladu kabla grzewczego.
https://photos.app.goo.gl/BFjD2RXshx91CL2m6
a wagner przed Alfikiem ma kilka końcówek liści nekrotycznych
https://photos.app.goo.gl/AXzekyistkrbf5XbA
pozdrawiam PDA
-
Arundo, aż mi się łza w oku zakręciła . Jakbym widział trachy w N.Targu po zimie.
-
Hej,
Alfik odkryty
https://photos.app.goo.gl/eMzBBYVUuKmps3De6
Armaty
https://photos.app.goo.gl/2JyvN6KJ7rywR25v9
Stokrota
https://photos.app.goo.gl/VG9TrFZ6rn7JtEPJ7
Pozdrawiam
PDA
-
Trochę kiepsko z waszyngtonią.
Myślę jednak , że w sezonie będzie już dobrze wyglądała , czego bardzo Ci życzę :)
-
Hej,
klex, nie dziękuję aby nie zapeszać.
Jestem dobrej myśli pierwszy raz, może się mylę ale czuję, że jest lepiej niż po poprzednich zimach. Było zielono i kończyło się "sianem". Tym razem zaczyna się "sianem" 6 liści spalonych, 4 zielone. Mam nadzieję, że "korzeń" już dojrzał i pokaże co potrafi, mimo że nie jest grzany. 4 nowe liście mnie zadowolą.
Jeśli okaże się inaczej będzie miejsce na np karłatkę lub jub ;)
Czekam na wyrazy radości Superstara.
Pozdrawiam PDA
-
Wziąłem lupkę, pooglądałem zdjęcie i stwierdzam, że szmatki są dobre ale dla lalek. Zimy praktycznie nie było w Polsce a straty w liściach u Wash są bardzo duże i wcale nie jest pewne czy na tym się skończy. U kolegi z Wrocławia w lutym też nie było dramatu. On przyszedł z upływem czasu. Bede się upierał przy tezie, że Wash wymaga solidniejszego okrycia na zimę, takiego skrojonego na miarę domku z dobrego białego materiału.
-
Wiem, że obecny stan niczego nie gwarantuje, to już 8-ma zima Stokroty.
Były zimy, po których zielone liście wszystkie padały mimo styrobudy.
Była ubiegła zima po której było dobrze bez styro, ale ja osłaniałem. Firma wynajęta owinęła ściśle liście z kablem grzewczym taśmą i wydaje mi się, że spalili liście zewnętrzne. Straty duże 60% defoliacja, a luty jeszcze się nie skończył.
Pozdrawiam PDA
-
Alf wolny
https://photos.app.goo.gl/2XkrWuBLe6KgoVB48
pozdrawiam PDA
-
zmurszała gałąź tego platana wyłączyła mnie z prac jesiennych.
https://photos.app.goo.gl/jkHTM3tWbC2VuMEN8
dobre Elfy jednak czuwają i pomagają
https://photos.app.goo.gl/2gGuC8eVJsTkVZVh7
https://photos.app.goo.gl/bZL6M7Jby3Rh6NqC8
pozdrawiam PDA
-
Teraz możesz nie tylko oglądać ogród nie ruszając się z tarasu, ale i komenderować ogrodnikami.
Wracaj szybko do zdrowia.
-
Dzięki Andres za dobre życzenia. Ale zacząłem już częściowo wózkowanie
https://photos.app.goo.gl/DPsyJhXiRWkmteWz7
bananowce jeszcze w garażu, nie nadają się do wożenia, połamały by mój wózek i mnie >:D
pozdrawiam PDA
-
Po tym co przeżył Alf: spalone liście przez pożar, następnie przez mróz bez osłony zimowej dla mnie wygląda dobrze, odbudował się
https://photos.app.goo.gl/haU4GFRAsjZ8gRWd9
A tu Stokrota, bez dogrzewania korzeni ale w styrodonicy, straciła większość liści. Jak wypuści kilka, będzie dobrze i będę zadowolony.
https://photos.app.goo.gl/U8Np2uJeuav285j56
https://photos.app.goo.gl/QeuXxt1Uo6JWgefo8
Armata bez styrodonicy
https://photos.app.goo.gl/cBFZAwj5cYRv7bem9
-
To dla Drwala z NT
https://photos.app.goo.gl/fSN6s7oZbPBPanyf6
https://photos.app.goo.gl/EUZvr8J9e8EQbj2w8
https://photos.app.goo.gl/VVmqv2LeAnAHRJHY9
na dzisiaj "ciupagę" siekierę trzymaj z dala :P i zjaw się na ślonskie koryto pod Stokrotę, zapewniam oryginalne dania :) Zapraszamy serdecznie.
skończyła zimowego i już drugi mocno rozwinięty, trzeci startuje.
Jest inaczej, nie tworzą się "dzidy" liście rozwijają się od razu ::-?
Powiesz pewnie, że zima łaskawa, to prawda, ale błędem moim było +5 na termostacie. Przesadziłem myśląc o -20 i przegrzałem, nie tylko Stokrotę.
Pozdrawiam PDA&H
-
Aha! To była zima? Teraz ten okres jesiennej pogody tak się nazywa? Wiem, że lepiej brzmi zdanie "przezimowałem palmę " ale czy tak jest istotnie.
Arundo, Wielki Drwal przyjedzie jak temperatura w Czechowicach Dziedzicach spadnie do -20*C. Masz nadzieje, że tak nie będzie.
Na pewno?
-
Wielki Drwalu,
nie omieszkam Cię powiadomić jak nadciągnie zima. Przezimowałem kilka razy, a przez ostatnie dwie jesienie przejesieniłem :) :P
I mam nadzieję na kolejne jesienie :D
-
Przezimowana czy przejesieniona co za różnica? Grunt, że doczekała wiosny. Jeśli w prognozach nadchodzą bardzo duże mrozy, to zawsze można podjąć decyzję dołożenia jakiegoś płaszcza a póki nie ma takiej potrzeby , wystarczy lżejsze okrycie .
Grunt , żeby wycelować na czas z odpowiednią osłoną w stosunku do temperatury.
Ja przynajmniej tak to postrzegam :)
Superstarze - marudzenie , że co to za zimowanie skoro zima była lekka , dziwnie dla mnie czyli "palmiarza" brzmi.
Myślałem ,że wszystkim palmiarzom chodzi o to aby zima dla palm była łaskawa.
Daje to mniej pracy, mniej dogladania i mniejszy rachunek za prąd.
::-?
-
klex, mylisz się, Wielki Drwal przestał być palmiarzem ;), a ja nigdy nim nie byłem. Korzystałem z korepetycji na tym forum, za co Wszystkim dziękuję serdecznie.
Wieki Drwal obecnie, z dużym zrozumieniem dla specyfiki jego klimatu, czyli 10-ciu miesięcy zimy nie może być happy. To go zepchnęło do frustracji i tworzenia image "Absolutnego Destruktora Palm Gruntowych" ADPG w Polsce :(
-
wieczorem
https://photos.app.goo.gl/PbLzkUZVy1mDkGJr9
https://photos.app.goo.gl/bd5Enr8H136gN5As6
Stokrota żyje, a u WD można śmigać na nartach :)
-
Klexie, nie o zimy tutaj chodzi, tylko o podejście Arundo do kwestii zimowania palmy. Ja i władca absolutny z Wrocławia uważamy, że w tak nędznym ubraniu nie wolno przetrzymywać Wash w zimowe miesiące bo kusi się los.
Ciekawe dlaczego znów jest cicho o Wash jednowładcy z Wrocławia.
-
Dokładnie Klex, zawsze osłonę można uzupełnić
https://photos.app.goo.gl/6eEoLPDBK2Qy9frY8
-
Arundo z tego co sobię przypominam to masz tą washingtonię od około 8 lat. Dlaczego jest ona cały czas takiej samej wielkości. Co stosujesz że ta palma nie rośnie. Pytam się bo moja chce przerosnąć osłonę. Twoje wskazówki z pewnością byłyby cenne w moim przypadku.
-
Hej,
nie wiem czy to sarkazm, czy pytanie.
Japończycy dawno to wymyśli ;)
Jeśli to pytanie, sam wiesz najlepiej. Prześledź raz jeszcze: zima styrobuda i porażka, odbudowa bliska śmierci w garażu, melioracja i styrodonica, ocieplenie klimatu do poziomu jesieniowania (WD) w czasie zimy to sposób na przetrwanie i nie pobudzanie oczekiwań palmy i własnych, czyli działanie racjonalne.
Na ograniczenie wzrostu to:
-brak nawozów
-nie dogrzewanie korzeni
-dotyk i rozmowa z palmą o WD, który z piłą łańcuchową już czeka, jak za duża wyrośniesz
-brak uczestnictwa w wyścigu "washofanów"
Czyli spoko w ogrodzie :drink2:
-
A ja od kilku tygodni zbieram się z posadzeniem mojego norwega...wiatr: :Mistwetter:..Myslisz - ze po lewej stronie od tarasu będzie ok? ( przeciwna strona tych 2 posadzonych palm)..ps.Alta wypuszcza 1 liść..a jak wasze?
Pozdrawiam
-
Nie wiem na co czekasz z posadzeniem norwega, czym szybciej tym lepiej dla niego.
Wiatr nie będzie mu przeszkadzał w tworzeniu bryły korzeniowej, a to jego obecne zadanie.
Miejsce z lewej strony jest ok, ale zawsze jest jakieś ale. Nie mógłby np być dosadzony "do trójkąta" tworząc fajną kępkę z rosnącymi? A po lewej karłatki, które zasłonią taras od strony sąsiedztwa. Ozdobne donice można uzupełnić czerwonymi kordylinami lub trawami ozdobnymi np zebrinusem. Ustawienie donic umożliwia zmienne kompozycje w dowolnym czasie sezonu i w zależności od nastroju gospodarzy. Romantyczne dusze mogą je wypełnić kwiatami. Są wysokie wszelkie kompozycje możliwe.
Widzę to, ale oczywiście raz jeszcze powtarzam moje motto ogrodowe: "pełny egoizm, Wy macie tam czuć się dobrze, goście tylko bywają"
Wyślę Ci zdjęcia zmiany ogrodu Heni, które zasugerowałem i okazało się, że do dzisiaj nie może się do końca przyzwyczaić.
Nasze Alty śpią :044:
-
Dzięki..Czyli pomysł Marcina- aby 3 były razem :)- pomysł nie tyle wizualny, co wygoda w ogrzewaniu...
Ps.na stronie , którą ci podałam- odnośnie bananowców- jest Palma Niebieska Brahea Armata za
150,00 zł- już wstępnie zamówiłam..-aby donice nie były puste:)- ja tylko cytrusy i egzotyki trzymam w donicach :)
a z kwiatów - plumeria, hibiskus, oleandry itd..
Co do Alt- taką sytuację miałam tylko raz- z moją pierwszą grandiflorą- ( która rośnie po lewej stronie od garażu) ona po posadzeniu - zgubiła większość liści , a pierwszy liść wypuściła po kilku tygodniach...teraz już ma się dobrze.. Mam tylko nadzieję ,ze nasze alty nie były mocno podkarmiane...i się pozbierają szybko do wzrostu..
Pozdrawiam
-
Kinga,
Brahea to nie takie "hop siup", poczytaj np. Grega. Też mam dwie siewki.
Obie męczyłem razem ze Stokrotą kilka zim w garażu. Dzisiaj są po pierwszym zimowym "gruncie". Nie będę już męczył palm garażowaniem. Albo będą w gruncie albo się nie nadają. Szklanych domów Cezarego nie będę budował.
Przeżyły w agro z 100W bez styrodonicy i ogrzewania korzeni. Wytworzyły każda po jednym liściu, czyli żyją :)
ps. dlaczego hibiskus ma być w donicy? nie w gruncie?
miałem hibiskusy i pewnego razu je wykopałem bo nie pasowały mi do "widokówki"
Obecnie wykopaliska trwają, będzie miejsce dla całkowicie nowej scenerii.
Pozdrówka PDA&H
-
Kilka zim wykopywana i zimowana w garażu, totalny zastój.
Po pierwszej zimie w gruncie 2 listki siewka dała
https://photos.app.goo.gl/Kg9EbRHwuzLy9Uhq5
https://photos.app.goo.gl/cxEbQ4Lryvs4ehB18
-
Kupiłem kolejnego chwasta i jest już Alf, Alfik i Alfiątko
https://photos.app.goo.gl/S4zhLkpmFHa1oj3Z9
widokówka obecnie
https://photos.app.goo.gl/B1BWNUZoixnNpDtJA
Pozdrowienia PDA
-
Dobrze widzę? Masz strelicja w gruncie? ????
Kiedy ją posadziłeś? Wykopiesz tak jak na banowce?
-
Kinga,
strelicje w gruncie to eksperyment, są na stanowisku 5 godzin słońca. Oczywiście zimować będą w domu, pewnie w garażu.
Likwiduję zdecydowanie bambusy, które tworzyły tło dla palemek.
https://photos.app.goo.gl/spye7G2jaxYgSUNu9
Odsłoniły się drzewka, klonik i miłorząbek. Nowa przestrzeń, klonik ma wypad, będzie inaczej PDA zmienia widokówkę.
Początkowo chciałem złamać długość ogródka tworząc jakby zamknięte, nie do końca pokoje. Obecnie, tył jako część "robocza" urwał spory kawałek a to co jest widoczne to nowa bajka do zrobienia.
Palmy chcę wyeksponować bez tła w postaci indocalamusa i Shibatea. Karczowanie chwastów. Bambusy okrywowe do zadań specjalnych zgodnych z nazwą, osłona śmieci.
Tak widzę, że moje zaawansowane tło ogrodu, 20-30 metrowe drzewa, mimo,że też z tej bajki, bo platan, metasekwoja,tulipanowiec a jednak brzozy też jest miłe bo daje zamknięcie całości. Jednak palmy wyglądać mają inaczej. Ich tłem ma być nie gałąź Glediczii mimo, że egzotyczna, a błękit nieba. To typowe solitery znakomicie wyglądające bez towarzystwa wszelakiego.
To takie moje odczucie i tyle.
:)
Pozdrawiam PDA
-
Oj chyba szkoda..bo całość dobrze wygląda i osłania też palmy od wiatru..no i Ale..ona też potrzebuje zacisznego miejsca.. Ale rozumiem - że teraz zmieniasz też styl ogrodu?
Już coraz mniej japoński będzie?
To czekam na efekt końcowy..
Ps. Bambusów trochę też szkoda..przesadzasz je? Czy wywalasz?
-
Arundo, przecież te bambusy nigdy nie miały u Ciebie warunków, by urosnąć.
Zimy to jedno, brak miejsca to drugie.
Jeżeli nie wyrwiesz kłączy to bambusa w tym roku się nie pozbędziesz.
Na takim zdjęciu wszystko wydaje się płaskie, wiadomo.
-
Kinga z shakkei nie mam zamiaru rezygnować. Tym bardziej, że nie do końca to zapożyczone, drzewa wysokie rosną u mnie.
Natomiast bambusy okrywowe zarosły wszystko, 3 lata nic nie robiłem z nimi.
Andres czy 2,5 m wysokie Indocalamus, nie mają warunków? Wiem, że kłącza muszę zlikwidować, nawalają ludzie do pracy i dlatego usunąłem części nadziemne.
A to nuda od PKB, nigdy nie osłaniana https://photos.app.goo.gl/QqeoeBho5eSSaoaAA
https://photos.app.goo.gl/iaS5DaKaEWGABG6J8
https://photos.app.goo.gl/FxCY3UKAHfv4QeRP6
rozpierducha niezła ale będzie dobrze
https://photos.app.goo.gl/GoxAqzcncJA64CSz5
Pozdrawiam PDA
-
Indocalamus wszystko poprzerastał, nawet więcej niż sądziłem. Zyskasz nowe miejsce.
Ponieważ zyskałem nowe miejsce, a indocalamus przeżył masakrę jaką mu urządziłem, ten bambus wraca u mnie na listę bambusów.
Z kolei nuda u mnie też stopniowo będzie usuwana.
-
Usuwając dolne gałązki (co chyba już zrobiłeś na starych pędach) zyskasz strzelisty, graficzny element, kontrastujący z okrągłymi liśćmi waszyngtonii i funkii.
(https://lh3.googleusercontent.com/sDym3SuVitinnnldMuGIhdlR2GiN4NXPrQTR3QVcQE-X47D6RzRFPKHZXgNaXf4Y3-cgIKSm0_3NTIonAuC1EL4pOj1N_fDcKoF2d57OMpy4SJzNO6vMg8gYfhwdYkkP08oN7D4sodcRLJv3T5nbDzogyDwIZvAbv38BB3dN979aazM3vyJrlS4iU0dkknghXxdhlMTeRZtuK-S3Br5lotXD_k_71q65nS8LEb4B6IhNvJqfqdmC7inVH4PcTCQKDgbCF6Km9wXpc3yPeOOkZQC8lv53fr_D36qoIz_Fo9P1OZPC7oqBkH_l0vdUP5kUhgp5D78cJl3PWqwc6OxsLfP-CpCdpgTu4HHKpT8kd96jKNYVKDPRymGt6fy9R3T7k05Dnj3dZhwcuWvFXqEmDNJFl8Rpl3jA2Da66XAnI2y-aLFPEchNWBEptTsET_bMdbybf1j-H4hu_sl3ybevcxbsqqjYdikoCVz_WGogM7Wc-uNSYRn9jJzLzqur4yxEWUUXxm7-IyIXxvHTY_3wY6LdjMkVXP5_wEN3raVmOmlldCGEJuzDGCManm2JZBfbVBdmTMt7Pv4IFG4T-9UC9rKk8grmVhlMUOoYtn__M0mv6xTqfqiHZAFVYPSbKyz-tRqYCWCjLTu-zLdR9NFc8EUmvXYZtxKlDS9XShB4zsDI_jv4tfn8BiMCcncuzSbwC8_zRt7s1zuR5ltpyIjy13ES=w815-h1086-no)
-
Andres po prostu zwerbalizowałeś moje myśli i plany :)
-
Andres, przyznaj się przegrałeś i ja tym samym też wojnę z Indo. Ja spróbuję młodym odrostom zrobić Wietkong z czasu wojny z USA.
Na przykładzie Taty Kingi i naszych doświadczeń posadziliśmy super-chwast niczym Rdestowiec, który opanował już całą Polskę :-[
-
Wyjaśniałem w moim wątku bambusowym jak usuwa się bambusy.
Porównanie z rdestowcem jest niezasadne, wręcz szkodliwe dla opinii o bambusach.
Niczego nie przegrałem. Odrosty, które wyszły łatwo usunąć.
Zmieniło się jednak to, że w międzyczasie zdobyłem nowy teren i dlatego odrosty ocalały.
Teraz wręcz dbam o nie i trafią w dobre miejsce!
W czasie, gdy usuwałem indocalamusa miałem problem z umieszczeniem nowych roślin.
Indocalamus jest świetny, ale trzeba go trochę kontrolować.
U mnie jego wadą było to, że po zimie większość liści była biała.
U PKB indocalamus wygląda znakomicie: wysoki, duże liście.
Zdaje się, że jest posadzony w betonowym okręgu?
Zanim rozstaniesz się z nim całkowicie przemyśl, czy kiedyś jednak za nim nie zatęsknisz.
Jest jeszcze czas na zrobienie sadzonki...
-
Dobrze Andres, nie będę napadał na bambusy,
niewątpliwie jednak stanowią dla mnie ogromny problem kiedy sam nie mogę ich opanować a pracowników nie znajduję.
Planowałem Indocalamusa jako żywopłot osłaniający część gospodarczą ogródka, niestety nie znalazłem wykonawcy.
Od momentu kiedy, praktycznie nie wiele mogę sam zrobić, patrzę na ogród przez pryzmat zaistniałych faktów.
Nie wiem co chcesz powiedzieć przez dobrą kondycję Indo u PKB, u mnie był ogromny, nawet łozy przekraczały mocno 2m i co z tego?
Pozdrawiam PDA
Stokrota obecnie i to mi wystarcza.
https://photos.app.goo.gl/LATEmu2rhwXiaXk67
https://photos.app.goo.gl/CE1zagRRKdFiUQUC7
https://photos.app.goo.gl/b9k9RLvLX3z75pLc6
Będę kontent jeśli kłodzina nie będzie rosnąć i liści liczył nie będę, oby nie wiele kłopotu mi dawała :p05:
-
Wracam, do linków zdjęć
https://photos.app.goo.gl/1GW5oSkFxtdVB3dNA
Chciałbym pokazać rozmiary Alfa i sadzonkę kolokazji podarowaną mi przez wooliego na zlocie u niego. Wooli raz jeszcze serdecznie dziękuję.
Jakość zdjęcia karygodna, sorry ale proporcje chyba odda, widać też Alfika i krzesełko.
Wysokość kłodziny Alfa 2,60 m, może uda mi się zrobić lepsze zdjęcie z kimś pod dla porównania
Pozdrawiam PDA
-
Ten największy trach teraz wygląda znakomicie.
Stałem pod nim, chyba najwyższy z forumowych.
A teraz wreszcie ma regularną koronę liści.
Mniejszy też całkiem całkiem zagęszczony.
-
coś się dzieje z wash
https://photos.app.goo.gl/iZuzhBLvtnMhEyZH8
dwa nowe liście zniekształcone
https://photos.app.goo.gl/yaJyLqSWrn7G1vdy8
dzida, z której się rozwinęły miała brązowe plamy w miejscu gdzie wyłamały blaszki.
Nowa dzida czysta.
Pozdrawiam PDA
-
Jeśli ktoś szuka nasion wagnera
https://photos.app.goo.gl/noAdMHNdnh3LYJzZ8
Pozdrawiam PDA
-
stokrota obecnie
https://photos.app.goo.gl/4wvyw2ADtFGC3VNx8
https://photos.app.goo.gl/s9EzBsj3TFnz2fKe8
https://photos.app.goo.gl/cmqCZqx2Tv86mD3D8
pozdrawiam PDA
-
Przydałaby się kosmetyka pnia, skoro to ma być zminiaturyzowana waszyngtonia o atrakcyjnym kształcie.
-
Arundo palma ma sporo liści ale zastanawiam się co jej aplikujesz że pień nie rośnie.☺
-
Andres, tak masz rację estetyka żadna, ale praca na kolanach, na co mam długi szlaban :(
Arundo palma ma sporo liści ale zastanawiam się co jej aplikujesz że pień nie rośnie.☺
PKB, wiem że jesteś zdziwiony, zapraszam na warsztaty poglądowe.
Poważnie, już pisałem:
-próbowałem w gruncie
-męczyłem kilka zim w garażu
-nie podgrzewam korzeni
-pozbyłem się mrowiska w kłodzinie, która już nie odzyskała dobrego wyglądu
-10m rowu melioracyjnego
-styrodonica
zero sentymentu, zero stymulacji azotowej i termicznej korzeni, umiarkowane podlewanie.
Sedno w tym, że mam czas na rozmowy i dotyk prawie codzienne. Wie, że nie jest obojętną rośliną, pod warunkiem współpracy ;) :P :P :P
wie max 5 liści w sezonie. Dużo serca dostaje aby zostać flancą.
Pozdro PDA
-
Ten pień wygląda jakby został ucięty i nadbudował się w miejscu ucięcia. Po za tym ładna roślina.
-
Marcin miejsce "ucięcia" to miejsce, w którym wyjąłem zgniłą dzidę. A nadbudówka to polski nibypień po ruszeniu wzrostu Stokroty. Jest zdecydowanie chudszy od pierwotnego.
Pozdrawiam PDA
-
Podobny efekt miałem u jednego szorstkowca.
-
spróbuję jakoś podsumować 2019
będę wrzucał jak coś znajdę.
Moje Armaty zachowują się podobnie do Armaty Andres
https://photos.app.goo.gl/Y23M1dmDoESa4Pvf8
Alfik iAlfiątko
https://photos.app.goo.gl/PcZhNVW5jn2RcRMR9
Alf
https://photos.app.goo.gl/UFTEUmxSZQdEewDb9
jeden z Wagnerów, który stracił najwięcej liści
https://photos.app.goo.gl/agNRaX88XvCW7CZV6
Wagner dla Heni zarośnięty bananowcami, alokazjami i strelicjami.
https://photos.app.goo.gl/spmqgVgEQKsRxKoi9
ostatni, trzeci Wagner rosnący w towarzystwie Tetrapanaxa i Klona cynamonowego
https://photos.app.goo.gl/oQeUVfJAVTVVpJv79
widok z tarasu
https://photos.app.goo.gl/xBFe5JrcEbAD7LGB9
Pozdrawiam PDA
-
Podoba mi się co pokazujesz, zwłaszcza widok z tarasu.
-
widok z tarasu BOMBA .ta roznica poziomow palm .przebudowa ogrodu dala efekt.Gratuluje....
-
Pień waszki można oczyścić. To mogłoby dobrze wyglądać.
-
Andres, o czym piszesz?
Czy oczyścić do pnia ze starych liści czy jedynie wyrównać stare ogonki?
Pozdrawiam PDA
-
Ja bym równał ogonki :)
-
Mam na myśli całkowite usunięcie starych ogonków do gołego pnia przy użyciu nożyka.
Zobacz czy podoba ci się coś takiego (http://www.fousdepalmiers.fr/html/forum/viewtopic.php?f=246&t=14408&start=90)
-
Ta wersja bardziej mi sie podoba.takie sa rzadkoscia.standarty maja wszyscy.Andres dobrze radzi.
-
Możliwe, że ja jeszcze patrzę jak amator.
Dla mnie gołe pnie, to ma każde drzewo a pień z końcówkami liści to coś nowego jak na polskie warunki. ;)
Możliwe , że za jakiś czas będę miał nieco odmienne zdanie .
-
Tak Andres,
podoba mi się i miałem tą część pnia wyczyszczoną przez mrówki.
Musiałem odkryć resztki ogonków liściowych bo tam było gniazdo. Następnie zimowała w garażu. W trakcie powrotu do gruntu goły pień przysypałem ziemią, ha to też obniżyło wysokość kłodziny.
Stani, na dzisiaj muszę pozostać ze standardem
Jeśli nie zginie i będzie będzie rosła pomyślę, na razie musi być taka.
Co ja pieprzę, będę szczęśliwy jeśli taka będzie.
https://photos.app.goo.gl/FcTMHgBh8t3aB4KH6
https://photos.app.goo.gl/XdastDEDnCZjNJAj8
-
Arundo Twój największy trach jakie ma wymiary?
-
Marcin,
2,55 m kłodzina.
-
Arundo myślałem, że jest większy. To oczywiście wciąż wielka palma jak na polskie warunki i gratuluje Ci, że tyle lat ją utrzymałeś. Masz ją bardzo długo i pomyślałem, że wysokość pnia przekroczyła już 3 metry.
U mnie jest to 285cm pnia. Jeżeli przetrwa zimę (co nie jest takie oczywiste przy takich rozmiarach) za rok pęknie 300cm.
-
Lew, Stani dzięki za opinię o widokówce
aktualizacja obecnej zimy
https://photos.app.goo.gl/icGsaRWCRrnRUf6h7
https://photos.app.goo.gl/WH5PVhxWJTZFyxq58
pozdrawiam Arundo
-
Moje armatki wczoraj
https://photos.app.goo.gl/vLghYtBrsGrhobYc9
-
Po dłuższej nieobecności wróciłem do siebie,
palmy "śmieciowe" po raz pierwszy zimowały bez okrycia i grzania.
https://photos.app.goo.gl/dy88PoWorz46FaJ57
https://photos.app.goo.gl/pnQiFXk6K26y512b8
https://photos.app.goo.gl/feFjnyv7yuBWnJx37
Stokrotę ponownie okryłem przed -7 i chyba słusznie bo było tyle.
Pozdrawiam PDA
-
Palmy w świetnym stanie w tym roku, trudno aby było inaczej , kiedy zimy brak . Moje też idealnie przetrwały, wszystkie miały założone styrobudy ale nigdy nie były zamknięte . Nawet karłatki.
Palma pod blokiem kompletnie nic nie dostała na zimę.
Dla nas jednak nastały ciężkie czasy i trzeba nosić maseczki.
Pewnie ten czas będzie w naszej pamięci na zawsze. :(
-
Klex, styro, jako osłona przed wiatrem, wodą i przymrozkiem? nie miały grzania tak rozumiem.
Niedziela Palmowa to zrobiłem Stokrocie święto, tym bardziej, że może być tak, że ten "majdan" znów na jakiś czas trzeba będzie opuścić.
https://photos.app.goo.gl/Anqy2TNqpLCQ76o86
https://photos.app.goo.gl/U1Fmgot6SH7KzECi7
zmian grzybicznych nie widać, czekam na reakcję na słońce, wlałem konkretnie wody pod wash i armatki.
Wydaje mi się, że we wcześniejszych latach odkrywając po zimach prawdziwych robiłem błąd nie dając wody.
-
Nie, styro nałożone , w środku kabelek na na siatce z tworzywa. Czyli przygotowane w pełni ale ani raz nie miały dekielka. Otwarte od góry. Największa palma miała tylko dolną część styro , czyli na wysokości pnia. Liście wystawały ale w pewnym momencie je związałem.
-
Klex, kabelek nie był używany?
Stokrota z uwolnionymi łodygami
https://photos.app.goo.gl/uYJHvCQutbsUvk6E9
Armata zakupiona u BM z beznadziejną bryłą korzeniową w chyba 2013 r, wcześniej sadzona do gruntu i wykopywana. Obecnie 2 zimy w gruncie, grzana.
https://photos.app.goo.gl/JDYuMw3gFTJ9Srsb8
Przy okazji, wrzucę dla porównania tą z zakupu Andres, PKB, Greg i ja