Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Inne rośliny => Egzotyczne owocowe => Wątek zaczęty przez: wooli w Kwiecień 16, 2018, 23:01:20
-
Moja doniczkowa cytryna świetnie przezimowała u phoenixa. Jesienią cytryny były zielone, w budce prawie ich nie było widać. Gdy cytrynę wyjąłem miłe zaskoczenie; obsypana jest mnóstwem/ponad 20/ cytrynowych cytrynek, dojrzały zimą, Zielone jesienią nie rzucały się tak w oczy a i zapomniałem o nich. Cytrynę oczywiście podlewałem.
(https://lh3.googleusercontent.com/poGocoEn3-7svpwVTtK-fMQQ5_IfhPo2RqspcJbBt8hT4Sm069TE-eLzoB5VF3i1Atk4epKKownHAmuJ9kIOREx_aPDoccdhT72Tleg9bHxdIcWGQmDNMMo4KYChcjzt-E_OLSIPYySUrzrIGZap0K6ciFCDfZVOYtAVnBDXhHaFoGjxMIbK3gWS--U7PxmH1QoavP5HEkCPJCL5HfY22k2vb0zL88W0FyOqZdG5ARv7MFt--A_ffBRodtTg7BLVbhdOAxwExH01SU5BuLdB2R7O15CMyif3_j1aWVR56G7SzyIkW_EpbC2LduH_mZxsKA9tAtOeZKxDyCD8zWkhi4Uy4QfGWx5MubWGT9uYcT7Uip_2_j3AQmGe6E1eU7iOOMnVQOEBeLI5uzs_HnvNw8A98bgE3P7G1Cz5T2thQ6JJx178kKPUac4zrQhNje_S26VMRWc7tL3IGDNIk8tUSk60fp_5Y5vr7xkJKwNyBmbJ-p08iE0OtsuES7GQhYq_-RQdxWVrQuDwC1ipmGDi8Nh4M7PXJP_efPRJWMoNP1GJZlV07A8ihI0MYN2vAja-rLyns-8_7DlTwbIGwsBli2vCkqWk7yRx1lonqMFgx-NExq80F5LgYhWFj0OeSOaQbfK45gbEAxE_NF3Sa9J6ueRuASjnoD3l=w226-h301-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/uiT1H7c0BfYxCDV49r7dmFZGQFzicUxbzlSfzJneZZRaqv6I4wHDyAJi-mGy_sqdosJSsNm4XsumXNFFvBWRX7ldJxV52m0YQmViObc8yYj-5fruon9hvsQEbWyXTBLLsmAUhWRl6wH4ZKH8xIt-PXYSilRfmouDFtvx-dy6zxIRCUvoi5bSPspNfIJsa8vBF8pytpdCrQ9qPG9-zHDsEwzkPcz1j_NbLbPObgixx9-5E40ug_VLYaKRC7WwL6UVIJknb4FxhVX5nNLTu4Jn-J1SvWB7qInAF20OHHgBLPSKx6e1biRQgZn5f3i1GHocXy1qXt6feeakL3Vntd8snzQiVpr4YhQ9gIM-FT7SjA93Zk-Nf54MNlaNjqXcOzFfdkVY5q8QPwhr-TUAKvq7KT7GgEkIOGVXeCAzV8xbExi4Sy8d39nJewBXxPvm-XckNKKHU8ErE1MKojPM7QAALoMX5S7AMJ006HhzEN2sC4_O77WS0nc0xQvcK6DP8F2U73X3zK1m8z46dlDoZXJlFqEwhmcmpQmqgHMIhkeOEOrILEDUJtiIKPMgHGmr69zN0IjA-qZjSQNq7JhEVOT178nwtVl-P92b4hwKCLheFCtqcfczPw7-QymCQu5wkH4yf4JQSUBtDw4CWDZiDpmG49FzJoLVvSgp=w187-h251-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/VQI_JcgnRxlKT9Dapy2iDCpC8H3zJL6IxZBjjagrTQ6EY3uR_ZzDaSmwOOHZQ7BOzbqfqrn9xSwP-puGKCf2C0ZAuzfFShKcrsikfee50opDSIYFcUtYP0IfOixoKZdTg9YBN7CcUlP4hcpi5lA1YSw7kjHn1ZS2XSwY5GtTNYIHutOe3dgS98c9rQAizI2Sij-ctO2HYEq8CyeaoVqdbTCL1YEUtg2plvHkn6y3sjzKB8y3rbBmzBLBqduc86-nDqulx5pERH9EYAgPgiiA4VR1XAKT0x1jzVJM9JKUC9US9v04XeB9ZTTSJc_x6Cq2oG4RNGZJ6llXC4nm5ZtLStbwdw2G5Sh0MdLNht2EPMmORtcXKY4-oyBkR1PABkkHa-jWWzqdL2xpsoloOcH_qFm3SuEfoMFlC2jQwJspSSzyhsPZG3BpR2BBGRSzhFf81imf0-u987hNJ6NpQp4p0rTMJsKLfOStyMPWCUuEJGwJJDIi9tGTKxu8zKIVzGI3gceqh-nkve0tDTDqWqvfmLxvdMpDWZjsP8k8LE7xM3jll9W9C6Hi1HkmUhYyCP1P9-ZUOQmKbmvD_VQMZ7g51i_qjdD3IPC7pzsWoqVBrWb4S7QPAbKMKRkSfQJbxAgOEyj6MkyQ7BIAMRd0nvBZEf1nUgdPuBIZ=w334-h251-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/iOBMzbPtpDuGRh5obFQRkzTB-x00GPpqMMOvwT_7fDfPFjaham5c0Iklf4Nyt_29L0zQRhdpY8J0ACP1H7zz7mQSuhL6Y1f6_WGIQ7UI3sw5jY_zIIdwRG335FCziyrmaaR560_5Q6msyh4JJDo97QPaQb5Bc_Vbz6szT5XrvFgp_Km--UNcROOTtEzvrb3MJ8vLjO7jSVMx19q7b7ojQ-7c6m5vBK8WKcch2aImiV8LICaSmkYxhzrNN46sBpLvY24Z2WfkVY5eIuana06ghlW_oGtbyJjmL1JJ9MY6z4agMcI6f7OzutRQW10KwX3tIlCCo6nzAVaqLhG8WqS9McWzO_AZ2QhM-bk_-NGz2vxhKYscKGVIPoepXkkDJbuTc9zagLEQR7LN5R88Jrhir2XcrDIRcV3-XOG9xT_Hntk7jk3Set2FIVOCsglPm0s9fxbcFwevAy7pThO0FhIHD1DweP5mtAbqoklU-tKXDlJm8623NXzyoIQt0Ne9Tt0LwO9EvS4e00awnKoCOwsgjtbwJU0McCeyBTEguarM92c5UwkYj3Vvh93DXPyMRm2BGtuP9l3cEtYw6bBcAX5ulHHiKl7PKaqOpQmowzhyG8kAdWEX7YfI-034ZfpZagJz0L1fOwHPOTrhQ2whAtoiPs_0snu5FgMg=w334-h251-no)
Wkrótce zapodam kolejne moje doniczkowe cytrusy...
-
Klamondynka. Ta owocuje niezawodnie co roku. Jednak z uwagi na krótki okres wegetacyjny, owoce dojrzewają coraz później,
tyn samym coraz później kwitnie, W tym roku chyba zrobię jej przerwę w owocowaniu.
(https://lh3.googleusercontent.com/ZppfFdBMXM7uovvFsCOxUsSVjyy5Z--GgmYE5eeAZlHalk30dTrWZdg7bIlXGs_F41k9GjX0JN2Fs_lH_JrlBb8zVAalvW5HWiO3DGcmDgdvgElpY5s1tylzTOJcogmiw_s-CbH748s42NZL58HQ4Saq4f-O7kjMxuaoRgGTIfEFAnitmtuEC7_BB6s29KNAf2sRvnkVHXG0HGaxyjSTDo7fwOaro25NB1lwMhbFnFQZaDD9PgRxN1J430TUpnUN9arhAepwcUihBtYyDE_u2ZvfevyeOpBTc8jOZPkNJnZmO7Dg-0BL3N47VRxfvoE8LNhtuqnHTO-NGw0CMAPLT-d_IkFGASzwf90unQtZ5OlP_7Vl8lXLgHhkSRyJhUIxI5VU4fedjwRFVLcucoyt1KmpIAjtfyEob4x_ikcN0MT13zsl9GSDeUBTmjWpze1fuKxxKOmAFfJg6X8_1PbrwaZQXUL2IYJm9mYn_3dS_gsTaA7zMC2sP3OT0bSRGWxH9Y1Ot3d_UgTdd0KQVZTKivo4IKtqcnv654iEMge1eFZE7pRXYHXIuG7fcZxxRaXDrdeQ7p3M29Qn37k2g8y6cJ9DIdx2_B-shOtBbRpXRt1WKTTji0ziBV_jM1OWs8YC2rbu404ctwdzI19HNJqr3T8AFrkzHyap=w944-h708-no)
Mandarynka, Na niej cały ub.r. wisiało kilka dojrzałych mandarynek które urosły w 2016 !!! Mandarynki opadły tej zimy. została
jedna z 2016, jedna z 2017/chyba więcej nie było/ i jest już po kwitnieniu 2018, jest dożo zawiązków ile zostanie nie wiem
(https://lh3.googleusercontent.com/2LF69lXrCozP4kSG7xqQlwGOp_a8ZSdGyXvaPqeBEirAscSJ-sbwfwMIsHi1Ta4Qc8p_L3Qboz9UI3evQk6_A8iUi_UWTD1JZeCM8o9Gww1ki3xCN3Qv8aOhPubSeFaYrizYi_RrDp8JPyrOM3b1ZfozZsWYkXpbQwSeSMk36qwcXPEzzJNKKCGV3D6iA07pllu1MjAU4viOYdlZvitv7t57-TwcEUOyvwPoGYQnbrqVwJGkTARyg6eTEsZk_sP_JpizRhfIM48hX3re2etNNo0oiWBALQsHBI60YBwInnzRkn3eJ4SnTNoO5OesMWtumUxPuAzGoV2Eu_LnyaPmdXIopLUYhwvxFPJSi25yPFSSGUeimf4fPvcs3feyWYksCdv-hABBfao3oswK4B_K2wdD5c31sxoosTASaaTg-41jpEZV6UiZifwGE62Ao0kc7RsdI23ejoi5UervkDwZikzuRXk_o1QOTtYfnX368dyWJFxf2WrpMPf7mtvCIlC91mvV8BS5VERg66KN2HqX3Ja_ZqRLuESNGjFduIt9ybl1Mw7sxM_gRWyBhbjmJz8-hgx2bydANi1-uirPr0AhvD7MaVNcNcOHrq9RsQuqu1837qFul8iUmyk7dLilE11ayCuS-zMTZ0VJCKqRjlNLLTRc9O6SKCU_=w531-h708-no)
Greifrut. Ten jeszcze nie utrzymał owoca większego od piłeczki pig-pongowej. Kwitł już obficie luty - marzec, zapylałem go a czy skutecznie zobaczymy
(https://lh3.googleusercontent.com/q28__B3RgGsSmpWpZLsdTJ6E-SJU_kQPF971Gti88qJlcnZgshWwD1ptEVNQOMabyHDTCfg9TcjbhS0WndFlKowUY2LsnW90_wZF8zeZGlSoWfP2LCjm_SPeiBCBOuTlEEsvhcmhr3yyori4CMkGaoqUUVWBrQn_YXg0Pjvc9Mpn0r05z2K3QC4twhqlVgD_thpQgR1-2j94H7WPCdQCr8I3lQMnr6LpWARk0ZyhgrunzDve7cXVZZ5Zt9ktfeb0S7LnTpPS37c8uEmaldYFMz8g1bOw9HGEOn20nP5v_O7_Tr0FLaJNBqWbka2ZaNy5uXHfJKMwqJPDZR2900UYu8XS83I9JPHnKBDuU5QcsLhHul9WxnamaqtWyRYyubg2dTkaoWqaaQ60m4SyRpXRHBqott1pCX2hkyz90BS5kgeLnPoq2RIOC05OqA8V2UMoMJc53HtqczwYar5_Pd9B_QYTauRsiJ1dCNs8uw6JbVq3mg2BavkXa1A5zubaTMc0XcDSiHmNyBVbC-XH5erSgkmx26b6nCkr-F5qmNFdWqDaVlCzVuT-4uemaAUsej06zuLwgVZ6Ufh1F2k5FhP-fkI8xNJhfTwmk1UMAF76DgjhBMU-XmG46e782XEWdsGGxmLrNfJHhoWTFPfiOxaHaPLYxeSwezN1=w531-h708-no)
Na tym forum to już chyba tylko figi wzbudzają zainteresowanie... ;)
-
To będzie nas dwu :smiech: Ja uprawiam je bardzo długo, bywały okresy gdy ich nie miałem, lecz było to niezależne ode mnie. Zaczęło się jak byłem dzieckiem i w grudniu wtykałem ich pestki do doniczek.
To pierwszy cytrus - Kalamondyna Wariegata, kwitnie na okrągło
(http://i65.tinypic.com/n66nti.jpg)
(http://i67.tinypic.com/fkpngl.jpg)
(http://i64.tinypic.com/2d9qwjd.jpg)
(http://i67.tinypic.com/e878k0.jpg)
(http://i65.tinypic.com/2rz2ejt.jpg)
-
Witaj Narcyz. Miło widzieć cytromaniaka na forum, może nie jest nas tylko dwóch, ale wielu to nas tu nie ma.
Nie wiedziałem, że cytrusy są w odmianie Wariegata, Klamondyna świetnie wygląda, zwłaszcza owoce. Liście jakby od fikusa benjamina.
-
Nie lubuję się w variegatach, ale ta roślina wygląda całkiem atrakcyjnie, gdy ma owoce i kwitnie.
-
Witaj. Ja mam jeszcze tylko cytrynę wariegata, lecz są też inne. np. pomarańcze. Chciałbym sprostować niektóre wpisy na forum dotyczące zapylania kwiatów cytrusów. One są samopylne, więc nie trzeba ich zapylać. Mają dwa rodzaje kwiatów:
- żeńskie to te ze słupkiem kwiatowym z których powstają owoce
- męskie bez słupka, z nich nie będzie owoców
To moja Pomarańcza Myrtifolia Chinotto, świetny cytrus, jak zakwita to gałązki są całe obsypane białymi kwiatami.
(http://i63.tinypic.com/2iae5ts.jpg)
(http://i65.tinypic.com/292v502.jpg)
-
Samopylność świetnie działa jak są pszczoły. Gdy jednak cytrusy mi kwitną zimą, praktycznie wszystkie kwiaty opadają, Choć z tej samej rośliny czy nawet kwiatu coś musi przenieść pyłek. Moje przenoszenie szczoteczką soniczną też nie wydaje się zbyt skuteczne. Zbytnio nie zgłębiałem tego tematu, w Wikipedii pisze coś takiego;
https://pl.wikipedia.org/wiki/Samopylno%C5%9B%C4%87
Czy u Ciebie zawiązują się owoce na zimowych kwiatach? Może masz jakiś sposób na to? Wszelkie sugestie i porady mile widziane.
Pomarańcza gruntowa aktualnie kwitnie, pszczół nie ma próbuję ją zapylać. Może tak być, że z końcem marca, kwiecień gdy pojawia się pierwsze pszczoły nie będzie kwitła. Koniec maja to już za późno aby owoce przez lato urosły do pełnych rozmiarów,
-
Uwierz mi na słowo, cytrusy są samopylne. Kwiaty opadają ci w zimie ponieważ brakuje cytrusowi promieni słonecznych i nie może ich wyżywić. W okresie jesienno-zimowym cytrusy powinny zimować, a nie rosnąć, przynajmniej w naszym klimacie. Zapylenie następuje w fazie pączka kwiatowego, lecz większość to owoce partenokarpiczne. To cytron Ręka Buddy, jest jeszcze bardziej niesforna od cytryny skierniewickiej. Trudno ją formować. Miała już prawie 2 metry wysokości. Na wiosnę skróciłem ją do wysokości ok. 60 centymetrów. Z tego powodu nie posiadała ani jednego listka. Teraz urosła i ma kilkanaście owoców w różnym stadium rozwoju. Ciekawie wyglądają kwiaty.
(http://i65.tinypic.com/11acys5.jpg)
(http://i68.tinypic.com/4sjml0.jpg)
(http://i63.tinypic.com/k1c85i.jpg)
(http://i65.tinypic.com/258cf81.jpg)
(http://i63.tinypic.com/2vcdoqf.jpg)
(http://i68.tinypic.com/xqdxg2.jpg)
-
Piękne te owoce Ręka Buddy, Dzięki za zdjęcia, miałem o nie poprosić.
Ciekawe czy z obecnych kwiatów mojej pomarańczy coś się zawiąże-samopylnie lub też nie ;)
-
Nic nie piszesz w jakich warunkach teraz przebywają (temp. ilość światła). Jeżeli przebywają w temperaturze powyżej 16 stopni to czarno to widzę. Cytrus chcąc przedłużyć swój gatunek będzie dążył do zawiązania owoców, lecz nie będzie miał ich czym wykarmić. Dlatego w zimie będzie marnował strasznie dużo energii potrzebnej na wiosnę. Z drugiej strony to dzień staje się coraz dłuższy i jego szanse rosną.
Ja zimuję moje cytrusy w garażu. Mają tam mało światła, lecz w niskich temperaturach cytrusy hibernują i potrafią to przetrzymać. Nie kwitną wtedy, ani nie wypuszczają gałązek. W garażu wszystko działa mi w automatyce, temperatura to +5 stopni (zał.) i 7 stopni (wył). Doświetlam je również odrobinę przez 8 godzin na dobę. Powodem jest to, że pomimo że hibernują to powoli magazynują skrobię na wiosenny wzrost. Wyciągam je dopiero w marcu.
(http://i64.tinypic.com/15xslxe.jpg)
P.S. Kwiaty od razu sprawdzaj i męskie zrywaj, po co daremnie roślina ma się męczyć. Podczas zimy bywa tak, że 100% kwiatów jest męskich, a wiosną na odwrót.
-
Narcyz, wprowadzisz mnie w temat cytrusów?
-
Nie bardzo wiem w jaki sposób miałbym to zrobić. Jeżeli czegoś nie wiesz to pytaj.
To niektóre cytrusy jesienią
(http://i66.tinypic.com/jrv5w0.jpg) (http://i63.tinypic.com/m9q4d4.jpg)
(http://i68.tinypic.com/2cgn13p.jpg) (http://i64.tinypic.com/2l2iqc.jpg)
-
W tym roku zamierzam posadzić jakiegoś cytrusa. Chłopaki na forum piszą o Poncyrii. Według Ciebie, który cytrus jest najbardziej mrozoodporny nadający się do posadzenia w gruncie, mieszkam na Dolnym Śląsku.
-
To moje cytrusy doniczkowe zimą. Są dostawione do phoenixa na parterze jak i na piętrze tj na półce
Pączki kwiatów grejpfrura, widoczne też nowe liście;
(https://lh3.googleusercontent.com/AatDyvF1pZFacq7_exYrhq70BUPWtAlTgA_f_i1f8fjYna3KY_ZAKyC0YgVzrIDZ5GzinJ2B3mwZvieDgrlCHsA-gghpyXC76X2MRtjEU5-YeBLDzqtVl7zHQLLB5mSmuo6G_zwnHcaXivVYi822gbgT9OQ3CgM8ifD1i49VMPIoEVi1BmwbPERQfy37D3B6lUlA1yffh3SoG4jKSlMDyTJ7Ud67B2dG9a3sHQ89oxxxjq05oUqLUY3P4hn3A1ckh7tyqBmbEWIednI9zqnIJ5WH17HHyOI6n17xBIIF_h1Fqrj9wZg3bSlnKGmTepDhNNxe5TqEIgGDsJ5xf4Jy4-gqk8J7Z4rz4Bz_vGrIw8xQ2us1qb7DAaOeAG3tjYJl8RPwshrXx5HuZn5hEKgvY2V1NJCrzDbwthpls4oWr_lCLafRnJQPXv8m8GjjuSYmYLYNwkaMsePAfdlO-m4o_nkSpPN8wA-tatZqQ3opoy97EiapBsEfw_yc53MbTB2BSLIjaGNqtei8apb6dxLQL5ZfRxDu_FpKYO5js_qql8eA9STn1xdw9zVHjmy5nt7KCV07vfCeVzr2DIyULjUbKYyJmU3o68r38OP2fcWlNcyIGL2pmJF2vKCPHJJ56GP5i2uypBBp4tjF0LwscPej71oFvntRaR7-iwrqsVG5mQdUZn1YfpsDhDJxQTeONf3cH-aGA07lKhWuonDRbw=w470-h627-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/4EiacLdt237EjD84peltfwOX-4hbCgmAvB5d2P9vCFCaqM8ZS4UPdbtfJiueLnih-0xl2GYCYv2k_li0zmSa-ENiUm8SaaoJWA-7Drt0bY_WKd1vNFWrR7y24dyygikTDJCQa8kd9HyWmL9amLNaRFNDzBttnRnUFZqGFqeNMqXR_pMUEyl3Dx28pGk3L41NRjgcOyvYBLqVndyS4n8xpkM4Lfj_olEfjV4_-ye1tqHWl91NlQTRtaZ1pJeEwmahZRvhEbZzePT2SX4tt0bd2GPnC1SyQmqede85ygz8ogZTwXOMmjzr2bOp4u8z-kCnBb2T7M6IMGLIi6R38MgMm5_8kywkb3KcxnpIQnHZvRcDQtzPD9ulWyO_7jeeN3-pXR_Jgfhl0hpBmWD0C-zLN8rEjivqlyiRClUCXIpKM_VjHG9rnWZ57b06ZL5CjbnhOBrnQ-_Rj-iPd65u0YTyEKrOwXlCpKQnduXHYo4OQXqU2euJN6ZKDEfDyNIIg1LSxeLdhogeYOknYrpcRiMwY6ns9s0tesXmmZtJ-bc_RtlMmS9R1jWZyrmp9rVoeva6fjqqaHM3H8RUs_4P79QGOpSazUgxiJD7ThGXAUXhgVMFDN2DLDe_Skw8FH8k5KBfDTRLUv3Uu8u31cLdakO1RejEFSrpoxMUkJs8ngmXkcGidvgxosaXdZJjZkFLPbksobxavr4VgtcK8m-yjA=w470-h627-no)
Kwiaty i ubiegłoroczne owoce limonki;
(https://lh3.googleusercontent.com/AXpQWuOs8hasR2gsh32KhLk2dqP4tCeYnSOVsjjyUWx7vfWtrUwapPVq97QbBEBbC7GX8udLVn4ATDuzaFK6WmKuNm3189vpj5XzisS7Qxtj8A6fUerORHkgkLbGLxxo3W3sO3dIGZv-x-fBoFa-bNpsCGPGwIaZJRk_30hJtZDXS27vBE_1VTkHiFAPdiXLzIGbJHaMVJn39CM5Mao48dmZAJnifa6gmNA_ouckRhpGs-Yl7P4rawnYOuGJ2NZbGbPGjsHyEyk65GlGNnzjwKsAyRU3zBjjCrck5s-pDjx5nZY9wkN2cH8wtksPDr0-AfAmKbMEQABYaJdLrZlAQ68ANh88bd_4VE9-nZKVKzf43trPbrZ_y4bA4BtNDI3useRA-GAgdNHNzxwSWhdnUgnw9p3IBa9IcrsvZojUmIzU81qFjZnXcBJrQC4gKvNYLs3WEwjaY6UGNhHHsVlKf27dNDmcfi7Zfq37oCF0umIEB2cLjDne96M6ugM7Ie682yUx265LCqOyNu5Nvi-JDFc2_G1oB1O-QwR7Y6JpDJDSDZ2iTgJKhwlDWLJr2oDdyRojrNJP75p6yKFWJi3oGjTwfGeeVDzp_P7c_YbZN_x0GSRYRLZGa3eeCmGvFClAX-OgQTzTUbZVupHVvxbypt1HCyfewiauCaK6RN2y11Jdg60tINGBxijFyNF0mh48df8ZVRMAdzYcMrIpHQ=w835-h628-no)
W głębi prawie niedostępna cytryna z owocami, zdołałem uchwycić tylko jedną, kwiaty tej samej limonki
(https://lh3.googleusercontent.com/D6ZwO-mgdZknJsHHdghDiomHU-surwwrEEXgYBk_459hKs0ik8YvSzwRxnCBWOfllDXNsSh2E5Wes-Mfgp5hE0SNteDN_z2QjijnjNB5BZ7dzPdewsKfIra1XzhSA-5jqCnXFtgtWmomvXBBxPaP2yBiB_vqxU0UX5v37Iuq-sy9EdpfioRtr4iBXpPyPQ-5CEKhxGsI-gZbQ6jErx95a8iFj8ewdDU3iPsmLR_D6pIBz2HI6H-Pmdo81FolcRCtxgyO17qojTmXxSjLZd4oLFZ18xV2BlmYQ-Sg8qS5ZEiDQ2gEaou2ouRvlGD342CNRU-naTHF56CQ7Qq7oVrSaJ_keEl6eg48dHwi9zRfrlulnPFHnLRvFgkd4bJwv7BivaeK3QSmlJ5unvII4rSyMFO60G8rl8YhadsxE7uawXwCUdimXHluPzFvGcInWPpkNt8eVLASDeZYnNuKrdo3a98RGm1Efft2IzxNCxX1t6nuAphlv6xXDh2SZDnvmmp6XiYEcyI9bM6rcv-1BxtBKxL-kP58xx6BkmKkgw5a_FAbEsW_QeEWwPcvQ6a0fGmE7QdNhtT8g8m64LEmFfEjmhlbx-Vu97CW8zs0MyXxzZieyoubTlq0tbUvs_8yVzyOH5A1AQtob7K0E9X3tP3W_URdyRTytySQUT2O3lp5qrfHBakwncVDX8-3URSFKPhdBdF6NcmohjzgIr71ng=w835-h628-no)
Klamondyna;
(https://lh3.googleusercontent.com/ysm2__gWOcQTTiK8uFENQ_SYuIBlVP4fwGab8V5_GzFP6vb4MuLIrTvfuE8Tx8JcvOPLA9SjtkhDGITKJ5_7ZFNNStbwVdlAcHjVv3etG6Ql2I5EtxyU48kW3LEyHCdNxiiaRKGgDIAzERmngsN9q-x-RnOYmfpxd-0c4I10Wghqr-CP5f27zcYXvi-jItd0SvQlGyT7QzS-FKiS_Qe6oQH0AFgfXBJ5JF3wKdRI1j80rfRFbC_VhJTYYUb2Hn8BT7F_fCuEtsFPht2t4BUrd6MciV5CiFB9zpHEZ8YFfAwnXQGKWlTA6JwqIGdhz4ipaHKVLG25BAE5zjQTlkwE4XMXPoSHLR8l5wr5incj8XmBM70DFCcFzcEunSbgXi2tfGVZLOF8_QUz9QBUy7QdAFj1IonUWqA9UHb2uJCrCy_33f4adDAWDwjIN95dI8DHW_VzRzv6dADRHf6c7A2Cn9EabCxTdCTnrnRnZlgDVYQZBN4e5Kv1Qmwug4AxqLWWEuufjm3tKzMLPimkgDCTlRZks3kF6zQp90Dqh7v3R7LR8AA2QS2cuNhhKFLMe-ETMSKPRuZFer0EOnc-M6WdTL-Ul1yheD5Enpf2M5VZ1LTzxK4RJ7e2h3S3cxc0xNoYT2S9rhS_pwkPS_DLOUg37WvSZV5ZfcSsV7QAMOXLSXN7zuyZbqnOoBNbJCc7-t12QNOgKTZaqazv6O4DEw=w470-h627-no)
Pomarańcza doniczkowa
(https://lh3.googleusercontent.com/U2RsX0aOb6tDCbRVZv2tc8K-VF43poSEV71uGCKyk1ZKHgC_YUNIImaoIGjxTNVv1lNwfvVxA2ErCiKZkQzlqqggA9k4CzYrYvOXb0nm6OA7Ei8n-kJzlrYzYt5VQX-OyfWEu1VQMR27NXtzGramA936PrE0oZ1J6FTNnBVeDIyYp7GW5KQkcOrlr0iFMesK2KH9nvsikxqDwLbeUH3Z4xToCU8e9Wxho3N2KzUIOPfmQ9hXinUXqJDHyT17Z3eOYIuaNq0vlFrFSTutuyTTfweLb_LxCvguRW084m2qa8uziY5GyIRlesXOCeJO9PQDnBl_h5T0rJw_vZ1KAXRnjbR0s7y6SGSLIR2HrhhxME-u6bFY00RnxOLrVzknTQVW_WP-P11XTXBPpMzcx6WmM6E_MY4izL8upirsjCzGJKoNyHY3e0_DAM9ZuZ7pyv76sv5u4pl4hG9bgNMuKQIbAQKnJS25ZrvRNP8GxsJwPKekrdiPrcJNEClX5JLeIfBQwCEcTuahBVPWvPpLnxCwdtudyzLcIg_RpMiO_4FEV3u-DdcgyJOJXjcGyw6-rz1EbG-Vnn-w1ahAFP-zpP77uDyt0QJKZ8zrlKEHKYNVlK2OPDe1bWb8sCBCFG54VZXbbvGD1dF84BIMwrMX-8EPLxLD0Vtmn524rvP8xHQGCh2vONJjLjoeaawIOQ_QqVFDm_rX78yxmKyJrjmGxQ=w470-h627-no)(https://lh3.googleusercontent.com/ysm2__gWOcQTTiK8uFENQ_SYuIBlVP4fwGab8V5_GzFP6vb4MuLIrTvfuE8Tx8JcvOPLA9SjtkhDGITKJ5_7ZFNNStbwVdlAcHjVv3etG6Ql2I5EtxyU48kW3LEyHCdNxiiaRKGgDIAzERmngsN9q-x-RnOYmfpxd-0c4I10Wghqr-CP5f27zcYXvi-jItd0SvQlGyT7QzS-FKiS_Qe6oQH0AFgfXBJ5JF3wKdRI1j80rfRFbC_VhJTYYUb2Hn8BT7F_fCuEtsFPht2t4BUrd6MciV5CiFB9zpHEZ8YFfAwnXQGKWlTA6JwqIGdhz4ipaHKVLG25BAE5zjQTlkwE4XMXPoSHLR8l5wr5incj8XmBM70DFCcFzcEunSbgXi2tfGVZLOF8_QUz9QBUy7QdAFj1IonUWqA9UHb2uJCrCy_33f4adDAWDwjIN95dI8DHW_VzRzv6dADRHf6c7A2Cn9EabCxTdCTnrnRnZlgDVYQZBN4e5Kv1Qmwug4AxqLWWEuufjm3tKzMLPimkgDCTlRZks3kF6zQp90Dqh7v3R7LR8AA2QS2cuNhhKFLMe-ETMSKPRuZFer0EOnc-M6WdTL-Ul1yheD5Enpf2M5VZ1LTzxK4RJ7e2h3S3cxc0xNoYT2S9rhS_pwkPS_DLOUg37WvSZV5ZfcSsV7QAMOXLSXN7zuyZbqnOoBNbJCc7-t12QNOgKTZaqazv6O4DEw=w470-h627-no)
To w tym oknie stoją pokazane wyżej pomarańcza i kalamondyna oraz mandarynka
(https://lh3.googleusercontent.com/GPIGwjAKOUHw5TShU_hljleV3rtf4clb4fvS2wAjnKoaecnI-2RDZa0iEwkUBv3mIVKE2t90N7vdSw-MXlLBXm2o-dnlgK2c5KTrO_v9t7nyIgM9iNIRwzW-B4GB60zded1qX4rDM4FYhze982gMgXwCDxw2GBHpiSbD9LgcLt09eYQ1ZWO4kQrb0jVujJePFgqgzZvzlCym-hZDL6ToQU-l7C2VCBX8AoZGFX1oIxWsJr5LAIJJslrJwmOrnoL-cLwHj0fw81YSpg9KgFPOyhQoKgh9uXc3LMEC9V32kuK656-_UB74ipCN02Z7tWqIZnEYc_6jjn6ocAvGcjDrhZa4ICHraHrhS6mFClG9dtW4IJHR5R-I6i-IaNRF9HYaq4k8xGFJzosE0Gkk6ve0BuRddP1nwXtBREGduuSxhJDrrZHk-ys_PmUdDq7lBmU_h5N_MH2AfWym5r2PepHeOKNeCOkv46cMj6vh1QbcdicNGUQiPzSrUgERCDyHHXsPgIOZyLWHct-y0rVabw7U5fQ6ym-h5wyt1Y2q49EsxPkRpr0qMt4YqBaucdmj0YQ_eI-QwMBHQcnBxVD_UCWNMu8rI8kKhASlRovtQhf-G9yAATUqj5U7b02wZEYSOxzB1ZzOlzu_ZZ6nej1k1DSwZyuMcVaekG0mR7r1SylmTqIoH27FYLWEY2cSczDNcqGfaJJ4ndHI22OcYduSNQ=w470-h627-no)
Temperatura w domku jest różna ok 5-12 C, bez sztucznego doświetlania. Cytrusy i tak chcą rosnąć/kwitnąć. To zupełnie inna bajka jak wzrost o tej porze w mieszkaniu. W tym domku cytrusy bardzo dobrze zimują, nie osłabiają się, liści nie zrzucają, a jak już to nie dużo.
-
Tomek rozumiem, że pytanie o poncyrii jest do Narcyza, Ja poncyrii nie mam, nic Ci o niej nie doradzę.
-
Wooli ja nie widzę fotek. W tej temperaturze o której piszesz cytrusy śmiało mogą zimować. Ja mam niższą ze względów ekonomicznych.
Tomek najbardziej odporna na mróz jest Poncyria Trifoliata.
-
Cześć!
to i jak skorzystam z Twojej wiedzy :)
Kupiłem kumkwata odm Margarita oraz TRIFOLIS [mieszaniec : Citroncirus (C.sinensis X P. Trfioliata) X Grejpfrut )] szczepione na pomarańczy trójlistnej. Docelowo będę chciał ją uprawiać w gruncie. Czy mogę ją okrywać dopiero przy np -5*C i utrzymywać temperaturę pod osłoną np +3-5*C?
-
Radziłbym okrywać już po pierwszych małych przymrozkach, gdy temperatura będzie spadać nocą do zera stopni. Co prawda ja testowałem swoje cytrusy i przy temperaturze minus 6 stopni w foliaku przez 2 dni nic im się nie stało. Ale po co męczyć rośliny warunkami skrajnymi.
Co do temperatury w osłonie to polecałbym 5-7 stopni.
To hybryda cytryny, chyba jedyna taka w Polsce. Owoce przypominają strąki fasoli. Szkoda że już jej nie mam.
(http://i66.tinypic.com/241ujr4.jpg)
-
Dziękuję bardzo :)
W razie czego jeszcze sadzonki są do kupienia w Polsce :)
-
Znalazłem jeszcze takie fotki
(http://i67.tinypic.com/1facrb.jpg) (http://i67.tinypic.com/40s5v.jpg) (http://i63.tinypic.com/2yv17j8.jpg)
-
Ładna strąkowa cytryna.
Radziłbym okrywać już po pierwszych małych przymrozkach, gdy temperatura będzie spadać nocą do zera stopni. Co prawda ja testowałem swoje cytrusy i przy temperaturze minus 6 stopni w foliaku przez 2 dni nic im się nie stało. Ale po co męczyć rośliny warunkami skrajnymi.
Co do temperatury w osłonie to polecałbym 5-7 stopni.
Całkowicie zgadzam się z Narcyzem w tej kwestii
Z moich obserwacji też wynika, że pomarańcze, cytryny, mandarynki mały krótkotrwały przymrozek znoszą bez uszczerbku. Ale z pewnością nie wystawiałbym ich na długotrwały nawet mały mrozik. Nieustannie zadziwia mnie jak niektórzy forumowicze z termometrem w ręce czekają do granicy wytrzymałości na mróz danej rośliny, zanim ją zabezpieczą. ;)
Przy typowych cytrusach mrozoodporność podawana jest rozsądnie 0'C i tego bym się trzymał.
W sylwestra 2018/19 miałem okazję spędzić w Albanii miasto Gjirokaster. W mieście rosną cytrusy, a w nocy były przymrozki; szron rano był na samochodach
Pomarańcza w środku miasta
(https://lh3.googleusercontent.com/RE275L51Q7sDu16M30OeShextH1JUKMKUxK1jx7QaOzlgk_p3N3n_T-qDJGVIQsvjse-lzYXyWdQ8ZfMe4tb5Fk2XAE9tv5jsbMhV_fjVMUtU_GA5MOiSBm0rZvShD_yZLeEpDasNruDPp3-SEBWgS8bWfcO7reXVA9Lf_wgw8V7kjFtsG8uwaNdPedNUgU_OgkI-9nbbyC3S5QxccDAw7H7m1696GbbGrys7unSm_kryZz3tEuyRAKzL0LWo7vJKK2YSLjuaCdp4Z-VVyl_ZG1b9HyNUoLkYU7Msru4zVAdCiy288fD1I4a3TLrDExgSH9QctIMqvJDKCyWKCgcniuE-ZlFYGNSToqKeukME6HUy5YeK1tZFvGnE7N-6GU7uH4-X-UQaMb-KP_M-ZKTNRB2bknloV2riuLVnDV6yjxHlX24KTkpDGMY3cSG3SW12MNAei3LdKTvNqI_OQcg3EOSEKYgt7J8Nln0afDpeQ_xFz2CfP1ii6LbnvIPDuQ1js2Ts-0SG1rMCg8h7MWs8VVUHISarMM_sxA4c9T73YnoIr_-mia2t_YV4Q1F1XieSVL9nPZWVCwR3Bq0E8DGRwYJGLEh_QTOaNudyO9I6aOOWkCy4I1I6hn8TDSoRT3iPZKDRS-RR21A1EG1t1qAIvTPGE8pRIBF35_WF60QvDCkhRSWut77kzfgOAV9ESfOD4ScmQRQ24oQcBGAsg=w947-h627-no)
Na straganach było mnóstwo świeżych pomarańczy i mandarynek z kawałkami gałązek i liśćmi. Owoce w różnych rozmiarach i kształtach. Niesamowicie soczyste i słodkie.
Z kolei gdy próbowałem pomarańczy w Kenii, były niesłodkie i bez smaku - temperatura nie spada tam poniżej 20C cały rok. Akurat kiepskim smakiem kenijskich pomarańczy byłem bardzo zaskoczony, może to nie był sezon.
-
Dziękuję Wam za pomoc :) w takim razie będę musiał jeszcze raz wszystko przemyśleć... na szczęście do wiosny jeszcze trochę czasu zostało :)
-
Do ciekawych cytrusów, które można próbować w gruncie należą:
- Yuzu, owoce do przerobu
- Mandarynka satsuma
Powinny wytrzymywać krótkie spadki do np. -10°C, mają dekoracyjny wygląd (liście, owoce).
Ktoś próbował lub ma je w donicach?
-
Do listy dodałbym jeszcze citrumelo swingle i ichang papeda.
Ciekawe zestawienie mrozoodporności cytrusów jest na stronie: http://cytrusy-mrozoodporne.blogspot.com/p/tabela-rozoodpronosci-odmian.html
-
W tym linku temperatury są podane dla krótkotrwałego mrozu. Generalnie zasada jest taka, że wszystkie cytrusy zimozielone muszą podczas zimy mieć temperaturę powyżej zera stopni, najlepiej powyżej +5.
Andrzej miałem Juno Juzu, Satsumę i wiele innych cytrusów, nawet australijskie np. Eremocitrus, Fingerlime itp.
-
To moje następne cytrusy, dwie cytryny. Co ciekawe cytryna wariegata ma coraz mniej liści biało-zielonych. Jak tak dalej pójdzie to zostaną tylko zielone. Po kliknięciu w fotkę powiększy się ona. Zmieniłem hosting.
(https://images.tinypic.pl/i/00978/z26qsv0ghi13_t.jpg) (https://tinypic.pl/z26qsv0ghi13) (https://images.tinypic.pl/i/00978/q682a3qxybp0_t.jpg) (https://tinypic.pl/q682a3qxybp0)
-
Oczywiście, że nie mówimy tu o pełnej mrozoodporności.
Wytrzymałość na mróz ma jednak znaczenie dla stawianych osłon, bo można pozwolić sobie na większe spadki temperatur.
Narcyz, a co stało się z tymi wszystkimi cytrusami, które "miałeś"?
-
Podczas zimy wyjechałem w delegację i żona miała się nimi opiekować. A że bardzo nie lubiła mojego hobby to reszty możecie się domyślić. Była to dla mnie niepowetowana strata. Teraz mam tylko 18 cytrusów, a i tak nie mam za bardzo gdzie je ustawiać w ogrodzie.
Mandarynka Klementynka
(https://images.tinypic.pl/i/00978/zjrdyd31sm1u_t.jpg) (https://tinypic.pl/zjrdyd31sm1u)
-
Następny cytrus to Greipfrut Biały. Wiosną został radykalnie przycięty fot.1, a tak wyglądał na początku paźdxiernika.
Niestety ktoś skradł mi grejfruta czerwonego.
(https://files.tinypic.pl/i/00978/crhz6dqlm1bz_t.jpg) (https://tinypic.pl/crhz6dqlm1bz) (https://images.tinypic.pl/i/00978/wh454ismefsd_t.jpg) (https://tinypic.pl/wh454ismefsd)
-
Następny cytrus Pomarańcza Sanguinello Sinensis. Miała 34 owoce i chciałem aby szybko dojrzały. W domu zacząłem ją doświetlać lampami o łącznej mocy 324 Wat. Niestety wszystkie owoce spadły w ciągu dwu dni. Do dzisiaj zastanawiam się dlaczego. Mogłem ją od razu zimować z pozostałymi cytrusami. Mam nauczkę na przyszłość.
(https://pics.tinypic.pl/i/00978/6ua8jidsr80s_t.jpg) (https://tinypic.pl/6ua8jidsr80s) (https://pics.tinypic.pl/i/00978/hinqllphjcnv_t.jpg) (https://tinypic.pl/hinqllphjcnv)
-
Wygląda na to, że teraz zamiast Wooliego ja będę sam pisał w tym temacie ;D
To dwa egzemplarze Citrus Limon Canaliculata, czyli cytryna prążkowana, ma bardzo ciekawe owoce. Są jeszcze małe i niedługo wyciągnę je z garażu do ciepłego i pod lampy.
(https://files.tinypic.pl/i/00979/73sm3wadqjn1_t.jpg) (https://tinypic.pl/73sm3wadqjn1)
-
W domu zacząłem ją doświetlać lampami o łącznej mocy 324 Wat.
Mógłbyś przybliżyć co to za rodzaj lamp. Szkoda owoców, ale z drugiej strony z taka ilością owoców mogłeś wykończyć drzewko, Mnie tak padło kilka cytrusów / zbyt duża ilość owoców do wielkości rośliny - szczególnie dotyczy doniczkowców/.
Piszesz, że chciałeś aby szybko dojrzały. Czy wielkość już miały odpowiednią? Ze moich obserwacji wynika, że aby owoce rosły światło w odpowiedniej ilości jest niezbędne, ale do samego dojrzewania tj zmiany koloru z zielonego na pomarańczowy już tyle światła nie potrzeba jak i wysokiej temperatury.
-
Owoce były za małe aby zmienić kolor na zimowisku w garażu, gdzie doświetlam rośliny dwoma żarówkami o łącznej mocy 108 Wat. Są to żarówki kupowane na alle..
-
Ja mam cytrynę z pestki która tylko raz zaowocowała. Sprawa może niewarta uwagi, ale jest dość wiekowa.
(https://imagizer.imageshack.com/v2/1024x768q90/922/EvGGYd.jpg) (https://imageshack.com/i/pmEvGGYdj)
-
Wygląda na solidne drzewko. A górę możesz pokazać?
Kwitnie, czy tylko ten jeden raz?
Moja kalamondynka trafiła z piwnicy na altanę.
W piwnicy stała przy ciemnym oknie, miała ok. +11°C
Podlewana raz na 3 tygodnie, mniej więcej.
Na altanie będzie miała zimno w nocy, ciepło w gorące dni, dużo więcej światła.
(https://images86.fotosik.pl/623/b01d69de48f5cff6.jpg)
W tropikach cytrusy dojrzewają i pozostają zielone na drzewkach.
Zmiana koloru zachodzi pod wpływem niskich temperatur.
-
Andrzej nie do końca prawda, owoce cytrusów muszą na tyle dojrzeć, aby mogły zmienić kolor. Jeżeli chodzi o wybarwienie to osiągają lepsze przy dużej różnicy temperatury pomiędzy dniem a nocą.
superstar piękna cytryna, ciekawy jestem ile lat sobie liczy. Chcąc ją przymusić do zakwitnięcia, a zarazem oszukać, należy na końcach gałązek zawiesić ciężarki, aby te gałązki trochę się ugięły. To stary sposób na oszukanie rośliny.
-
Cytryna ma z pewnością 25-30 lat. Mam też pomarańczę w podobnym wieku także z pestki. Rośliny wielokrotnie były silnie przycinane.
(https://imagizer.imageshack.com/v2/1024x768q90/921/HVLLpM.jpg) (https://imageshack.com/i/plHVLLpMj)
(https://imagizer.imageshack.com/v2/1024x768q90/924/lHTD8l.jpg) (https://imageshack.com/i/polHTD8lj)
-
Powinny już kwitnąć. Cytrusy lubią przycinanie, rozkrzewiają się wtedy. Ja tak przyciąłem moją rękę buddy na wiosnę, a teraz jest nie do poznania. Ma mnóstwo owoców i jest pokazana kilka postów wcześniej.
(https://images.tinypic.pl/i/00979/2eyp8qlswikw_t.jpg) (https://tinypic.pl/2eyp8qlswikw)
-
Jednemu z dwu egzemplarzy Citrus Limon Canaliculata nie spodobało się zimowanie w garażu. Wszystkie cytrusy są w idealnym stanie, a tego przypadkowo przelałem. Został wyciągnięty i zaczynam go doświetlać. Na szczęście żadna z gałązek nie jest sucha.
(https://images.tinypic.pl/i/00979/ya3aepa33b7f_t.jpg) (https://tinypic.pl/ya3aepa33b7f)
Równe dwa tygodnie później
(https://images.tinypic.pl/i/00980/ummdbfujquzs_t.jpg) (https://tinypic.pl/ummdbfujquzs)
Tak ją doświetlam
(https://pics.tinypic.pl/i/00980/w49dd4zogexq_t.jpg) (https://tinypic.pl/w49dd4zogexq)
-
Narcyz123 czym nawozisz swoje cytrusy? Przy większych ilościach kupowanie 0.25l nawozu nie jest zbyt ekonomicznie.
Do tej pory stosowałem nawóz do iglaków w płynie (Planta - ten sam skład co dla cytrusów). Możesz coś polecić?
-
Też używam nawóz do iglaków. Oprócz tego nawóz do roślin balkonowych. Dodatkowo gdy chcę aby zakwitły to podaję im Biobiz, Hesi Phosphorus Plus, Hesi Bluh Complex i witaminy np. SuperVit.
-
Niektóre z cytrusów po zimie
Ręka Buddy
(https://pics.tinypic.pl/i/00982/mafd3ns4uuth_t.jpg) (https://tinypic.pl/mafd3ns4uuth) (https://pics.tinypic.pl/i/00982/fj2lj6kra5qp_t.jpg) (https://tinypic.pl/fj2lj6kra5qp) (https://pics.tinypic.pl/i/00982/n5i8sz3tbvc1_t.jpg) (https://tinypic.pl/n5i8sz3tbvc1)
Pomarańcza Myrtifolia Chinotto
(https://pics.tinypic.pl/i/00982/g6ogqg6bmejq_t.jpg) (https://tinypic.pl/g6ogqg6bmejq) (https://pics.tinypic.pl/i/00982/fq2413c7xwk6_t.jpg) (https://tinypic.pl/fq2413c7xwk6)
Pomarańcza Aurantium Canaliculata
(https://pics.tinypic.pl/i/00982/1z1cpa2ok0d9_t.jpg) (https://tinypic.pl/1z1cpa2ok0d9) (https://pics.tinypic.pl/i/00982/vg5hml1mcyvr_t.jpg) (https://tinypic.pl/vg5hml1mcyvr)
Mandarynka Klementynka posadzona na stałe do gruntu, postaram się ją przezimować
(https://pics.tinypic.pl/i/00982/tj6apu0nkxs0_t.jpg) (https://tinypic.pl/tj6apu0nkxs0)
-
Moja jubea po zimie straciła stożek wzrostu i do dnia dzisiejszego nie wypościła nowych liści... dlatego postanowiłem ją wykopać i rozpocząć jej regenerację w donicy.
W jej miejsce posadziłem pomarańczę washington navel na podkładce pomarańczy trójlistnej
(https://1.bp.blogspot.com/-e6Cm7aAVPgE/XRi6Rwx-YwI/AAAAAAABQHk/7x7NQfkld6Qr-XZfUDu0GOfYe6EioVecQCKgBGAs/s1600/IMG_1795.HEIC)
-
Jakoś jesienią nabyłem małą kalamondynę z małego marketu.
Trzymałem ją na balkonie całą zimę razem z cytrusem myrtiflora/ chinotto
Miały kabelek 25W i osłonięte były dwiema warstwami grubej folii a w największe mrozy zakrywałem całość dwoma kocami.
Większość czasu temperatura oscylowała na poziomie kilku stopni powyżej zera , kiedy dochodziło do plus 10C starałem się pilnować aby odciąć zasilanie.
Chinotto w tym czasie wybarwiło owoce , kalamondyna jaka była taka jest.
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3eClHZ95JOe5b1e6m32iAqlG04bCAHnD7AFDXaIN-zkNLO0GakY_Xn8s78skUTaRxIT2Lw2bvM5rJ3F5XLiITr_YDII3LaC9tf5Hs7JkTCPilF55dAU00vSpDIDDKwRLZWZxQby8GKFG3X7QbZmUkyc=w540-h720-no?authuser=0)
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3dO5ceSc9V_O852BNGgEvrEWyYdpge4QaCQJhT4koQVTjIDVVoW129Wjm5wkrvsjMs8n-sNZosaxI6ibJwLg2JwfVD_FSnBSaGvzy8YEACl-EKA8PLZhtghPgdeLfOezlJQdO56GOHi2H8gzXHLhTEk=w540-h720-no?authuser=0)
https://photos.app.goo.gl/hPeVZJqBNxoek3Ht7
Tutaj Chinotto. Piękna roślina.
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3csN_iMiUWhaLNh_JaBpWd4xOAtG3l3KpLxFtQEWWez--V-igcr8a02rltYSkXNpsvGrYw9jVSuaS80cRs6tUMgw1VGYC5QF3UBpkQKjo5SOJFdO5EwijdRetau2P49xppcWeRnGRVbYasZmH4yJUU4=w540-h720-no?authuser=0)
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3cmhyaZR5rbOWIWuMb9QHd7DfS5SMw8wXce-lk-UgaCa0_-ypsgmgWVv4orrb3Mglx_RVv3iKGPVU92OGAJ7jlKXXepuPddiXi1oOAoGWHbSN2pOaQ6CzXcU0ygcxvbQZf_X5TaOtZLlB_VqaRZgNy7=w540-h720-no?authuser=0)
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3c6Utu0i0pHE649nFy6vOTrvpTYgnR76SGUGzGYkdNVqglcfSGZI5OoYw6FyCrsiL9O9CVioZOURSO_Om60Bfvsn_lu2yVKsWjPNbxKPnymZTNkcBhO06bA52aEGXHOMHSszAvm3tCHBhwkEcc76Y8C=w540-h720-no?authuser=0)
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3ccELbz-pNZrl8r354RvLcouQM6gYAXbvRO_XfYW0HGHMr0hlJPUBt4k3KibSbSnFp01txX2j_FD4mYofDkpPUKgcCH-z0QUIbairhEb1gG6bZPrHZD5G99C1FWBvybb2TNnNmsF5lFgdxr3IypwhNa=w540-h720-no?authuser=0)
https://photos.app.goo.gl/KftVXyZiprqrBGnw8
Wykopałem wczoraj jedną poncyrię trójlistkową na działce i posadziłem w donicy.
Ma pienień, który rozdziela się na trzy tuż nad gruntem.
Mam zamiar zaszczepić ze trzy kawałki Chinotto na nim a za kilka lat być może posadzić do gruntu.
-
W którymś momencie dokupiłem Kumquata, rozplątałem go z tych drabinek.
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLWo-bFMbV--Hki_5WZSPKelMEuOzRn6rTNqEIdmTvvZNLPDhqPwMrJIQ5KLVmr2EMtCZeLj6I-BOMpKpZgJ4gAY6mH8SDlSuQILnPdqMrAVAo3W3rBzscD1C7UMGAhwrAyQwyMl7Qz7-e7hDMshRdB1=w587-h780-no?authuser=0)
Kalamondyna trochę podrosła a owoce dojrzały.
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLUxpacCn4WO7kqsoS5cgo3f-55JtNF37R5aM4qL6HhVEiBlRlROADxZqbAhYeuokpy0sXVHbT12KH_phKNQV27e0Lx8rYJYCma6u8cYOwSFK1SN19jmyVUmzzzmozCoOhuhcdOSmFrwRZTHs8x2Rza5=w587-h780-no?authuser=0)
Chinotto dojrzało i zakwitło. Zapach kwiatów przepiękny.
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLUHdQMHnU8KeRMNp6ca75u4QGxtLcpFMy-bNmPQn3ZI-voSyxJKVN8J4zHenf5EIj7VUsVIGcnDejtRkSAElEKooE-neszIpp0IVWCuhBiV5ClCYX_hwlWVdvV-vY2dufxjpmjQrAdMQYvgJWlbKB8E=w587-h780-no?authuser=0)
Zawiązało też nowe owoce , przyrostów pędów prawie nie było.
Można powiedzieć , że prawie nic nie urosło.
(https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLXSzZ2Jd5EwdbDPlowX5-q2vwZWXG6gdwTDPjNUpb6agW5a4GglhZFdN8pVRs7s4hLx3292oAzKrRoYwaFifceG-oNkwq6FXPwin78wb7OrnDoDxo8Q3KL7BctmA6zIz084N391pskUs04yjGjMlwyd=w587-h780-no?authuser=0)