Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. > Inne rośliny
Zimozielone dęby
greg:
Mam nadzieje, że sev w miarę wolnego czasu trochę uzupełni ten wątek o kilka informacji.
Moją roślinę, dąb ostrolistny (quercus ilex), kupiłem w 2008 r. i asekurancko uprawiam w donicy. Roślina bardzo nieskomplikowana w uprawie i zupełnie bezproblemowa. Dobrze znosi cięcie i dość łatwo ją formować. Ponoć można z niej zrobić ładne bonsai. W zasadzie nie wiem co napisać więcej, bo roślina jest dość ładna i żadnych kłopotów nie sprawia. Podobnie jak na przykład oleandry.
Interesuje mnie za to bardzo możliwość uprawy w gruncie. Pamiętam, że sev swój egzemplarz do gruntu posłał i ten nawet sobie radził. Stąd moje pytanie do sev'a o jego dąb - czy przetrwał gładko wszystkie zimy? Jeśli tak to czy można prosić fotkę z jakimś przedmiotem porównawczym lub o podanie wysokości rośliny?
sev:
Mój dąb przeżył w zasadzie 2 zimy niestety na wysokości 5 cm nad ziemia kora zaczęła rakowacieć powstała tam narośl. I ktoś pod koniec bezczelnie na niego wlazł i złamał. Na wiosnę przesadziłem to co zostało do doniczki. Dąb ładnie odbił ale na razie rośnie sobie w doniczce. Dodam ze 2 z moich dębów który zakupiłem we Włoszech padł po pierwszej zimie.
Tak wygląda obecnie
greg:
Hmm... A co może być przyczyną tego rakowacenia?
Będziesz go ponownie dawał do gruntu jak podrośnie?
sev:
Przyczyna może być złożona - uszkodzenia mrozowe kory , wnikniecie gdzybow i bakterii rodzaju
Ascomycetes, Helotiales, Basidiomycota, Basidiomycetes, tip.
Jak podrośnie to pewnie jeszcze kiedyś spróbuje
andres:
Ciekawe drzewo.
Wygląda trochę jak mahonia, trochę jak wawrzyn szlachetny.
Gdyby tylko ten dąb był odporniejszy na mrozy.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej