Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. > Inne rośliny

Zimozielone dęby

(1/2) > >>

greg:
Mam nadzieje, że sev w miarę wolnego czasu trochę uzupełni ten wątek o kilka informacji.

Moją roślinę, dąb ostrolistny (quercus ilex), kupiłem w 2008 r. i asekurancko uprawiam w donicy. Roślina bardzo nieskomplikowana w uprawie i zupełnie bezproblemowa. Dobrze znosi cięcie i dość łatwo ją formować. Ponoć można z niej zrobić ładne bonsai. W zasadzie nie wiem co napisać więcej, bo roślina jest dość ładna i żadnych kłopotów nie sprawia. Podobnie jak na przykład oleandry.

Interesuje mnie za to bardzo możliwość uprawy w gruncie. Pamiętam, że sev swój egzemplarz do gruntu posłał i ten nawet sobie radził. Stąd moje pytanie do sev'a o jego dąb - czy przetrwał gładko wszystkie zimy? Jeśli tak to czy można prosić fotkę z jakimś przedmiotem porównawczym lub o podanie wysokości rośliny?

sev:
Mój dąb przeżył w zasadzie 2 zimy niestety na wysokości 5 cm nad ziemia kora zaczęła rakowacieć powstała tam narośl. I ktoś pod koniec bezczelnie na niego wlazł i złamał. Na wiosnę przesadziłem to co zostało do doniczki. Dąb ładnie odbił ale na razie rośnie sobie w doniczce. Dodam ze 2 z moich dębów który zakupiłem we Włoszech padł po pierwszej zimie.
Tak wygląda obecnie

greg:
Hmm... A co może być przyczyną tego rakowacenia?

Będziesz go ponownie dawał do gruntu jak podrośnie?

sev:
Przyczyna może być złożona - uszkodzenia mrozowe kory , wnikniecie gdzybow i bakterii  rodzaju
 Ascomycetes, Helotiales, Basidiomycota, Basidiomycetes, tip.
Jak podrośnie to pewnie jeszcze kiedyś spróbuje

andres:
Ciekawe drzewo.
Wygląda trochę jak mahonia, trochę jak wawrzyn szlachetny.
Gdyby tylko ten dąb był odporniejszy na mrozy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej