Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 19

Autor Wątek: Palma w Oświęcimiu  (Przeczytany 88837 razy)

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #195 dnia: Kwiecień 18, 2015, 08:40:54 »

Podobno ta palma byla na plantacji w donicy. Czy rosla w niej od poczatku, tego nie wiem. Gdy byla zabierana z plantacji, korzenie wyrastajace wokol donicy byly obcinane.
Arundo nie wykluczam zakupu trzeciego tracha w tym sezonie, ale poki co musze zobaczyc co bedzie z tym malym i fenkiem.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #196 dnia: Kwiecień 19, 2015, 00:42:45 »

Tak Andres, ja się przyjrzałem i pytanko mam. Co to jest roślina świeżo wykopana z gruntu? Bo dla mnie po miesiącu, z korzeniami w pionie w donicy nie oznacza, że zdążyła się przekorzenić, a nowych , białych nie widać.
Dlatego mam szacunek dla P. Małgosi, która na wstępie powiedziała mi, że muszę poczekać bo rośliny bez przekorzenienia mi nie sprzeda. Mogę ją odwiedzić, zdejmie donicę zanim cokolwiek odbiorę. Wielki szacunek dla takich sprzedawców :brawo:
Pozdrawiam A
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #197 dnia: Kwiecień 19, 2015, 08:48:26 »

Dokładnie nie znam praktyk plantatorów, więc może pod tym samym pojęciem rozumiemy różne rzeczy.
Z tego co pisze PV wynika, że dolnym korzeniom pozwolono wrosnąć w grunt, a potem je ucięto.

Gdyby to była palma niedawno wykopana z gruntu to nie miałbyś pionowych korzeni dostosowanych kształtem do donicy, tylko poucinane, poziomie kikuty korzeni, tak jak to miało miejsce w kupionej w Niemczech jubaea chilensis.

Jakoś w wielkie zabiegi ze strony sprzedawców nie wierzę.
Raczej nikt nie wstrzymuje się ze sprzedażą w trosce o korzenie, bo to zajęłoby cały sezon.
Palma przywieziona od hurtownika powinna być gotowa do sprzedaży od razu.

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #198 dnia: Kwiecień 25, 2015, 22:04:13 »

Troszeczkę odświeżę  ;)

Tak obecnie to wygląda i wszystko byłoby pięknie gdyby nie ten zdechlak Phoenix. Cały czas czekam na obiecaną przez sprzedającego kolejną palmę...

Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #199 dnia: Kwiecień 26, 2015, 20:11:25 »

A teraz przyrosty nowych liści moich trachów po 7 dniach.

Duży - 4,5cm




Mały - ledwo 1,5cm



Nie mam pojęcia co się dzieje z tym małym... Z tego co pamiętam, to jak dostałem paczkę od BM to w jednym liściu dwie blaszki były całkowicie żółte co widać na poniższym zdjęciu:



A może zastosować jakiś oprysk? Nie znam się, ale czy to obecne żółknięcie i wolny wzrost to nie oznaka jakiejś choroby liści? Na wielu z nich pojawiają się takie przesuszenia:

Zapisane

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #200 dnia: Maj 08, 2015, 14:18:19 »

Gdyby Palma zimowała w domu to bym powiedział że to przez słońce (zimowe przez szybę - minimalne, a potem prawie letnie - ostre). Jeśli to nie to, to wina leży może po stronie małego korzenia w stosunku do liści (może był skracany aby wszedł do doniczki). Jak znam życie to żółte liście uschną ale te środkowe przeżyją a potem będzie już tylko lepiej (ten rok będzie kiepski ale w przyszłym już OK). Opcja najmniej prawdopodobna to że masz coś nie tak z ziemią.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #201 dnia: Maj 10, 2015, 10:28:03 »

Potrzeba czasu. To nie zmieni się w ciągu 2 tygodni.
Raczej 1-2 sezony zanim ten szorstkowiec zacznie dobrze wyglądać.
Pryskanie fongicydem na takie liście wg mnie jest zbędne.

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #202 dnia: Maj 19, 2015, 20:17:12 »

Mała aktualizacja.
Wokół pnia umierającego daktyla dodałem dodatkowy kabel 100W/2m. Wystarczyło tylko na jeden zwój. Zakopałem go w ok. 4cm bruździe i mam nadzieję, że tak wysoko ewentualne korzenie nie wyjdą, bo kabel grzeje na prawdę mocno. W sumie daktylowiec ma w gruncie 180W  ;)



Po całym zabiegu zasypałem wszystko kamieniami i wsadziłem sagowca w donicy za Phoenixem:

Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #203 dnia: Maj 20, 2015, 01:30:14 »

power, mam wrażenie, że brak Ci cierpliwości. Raz niepotrzebne nawożenie, teraz grzanie gruntu niepotrzebne (jak moja żona palenie w co gdy na dworze +17) Palmy to nie szybkie auta ;) nie podrasujesz motoru ;) daj im trochę czasu. I nie kombinuj jak przysłowiowy koń pod górę ;) Mogę się mylić ale wydaje mi się, że popalisz korzenie nawozami i za wysoka temperaturą.
Usiądź, zrelaksuj się browcem lub czymś co lubisz i poczekaj, to nowe nasadzenia. Jak szlag je trafi to wsadzisz nowe i nie męcz już tych palm ;)
Pozdrawiam A
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #204 dnia: Maj 20, 2015, 06:59:43 »

Arundo: ale ten pseudo-daktyl nie wiedział jeszcze ani grama nawozu pod żadną postacią. Co innego trachy ale te zostały wsadzone rok temu.

Andres: odnośnie tego małego tracha to jego wzrost jest niezauważalny. Już niczym nie pryskam bo to i tak nic nie dało. Być może tak jak pisał SLIMI, że miał za mały korzeń w stosunku do liści. Nowy wychodzący liść jest jakby trochę nadgnty i ciemny. Zostawiam już tą palmę w spokoju i czekam na cieplejsze dni. Mam nadzieję, że się obudzi do wzrostu.
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #205 dnia: Sierpień 19, 2015, 20:21:43 »

Mały trach wreszcie odżył :) Po obcięciu starych wypuścił 7 nowych liści. Duży natomiast, wypuszcza dziewiątego liścia w tym roku. Daktylowiec umarł całkowicie, więc w przyszłym roku pierwszym zakupem będzie własnie Phoenix  ;)


Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #206 dnia: Październik 01, 2015, 02:26:13 »

power,
bardzo estetyczny i egzotyczny obrazek. Jak dzisiaj to wygląda? Możesz jakieś fotki załączyć?
pozdrawiam A
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #207 dnia: Październik 01, 2015, 22:14:10 »

Arundo mówisz i masz  :)

To zdjęcie z 1.08.2015:


A tak wygląda to dziś. Oczywiście mniej słońca i mniej efektownie:


Duży trach w tym sezonie ładnie podrósł:


A tutaj zestawienie: duży trach po zakupie i wsadzeniu 9.04.2014r i ta sama palma dzisiaj tj 1.10.2015r:



Tak jak pisaliście mi na samym początku ta palma potrzebowała dwóch sezonów aby się zregenerować.

Na koniec nieszczęsny daktylowiec, który jak widać sie nie poddaje i coś zielonego wypuszcza ale na zimę pewnie go wykopie:
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #208 dnia: Październik 02, 2015, 00:56:24 »

miło, to widzieć
większy to inna roślina, już też zdobi otoczenie.
Pozdrawiam A
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #209 dnia: Październik 02, 2015, 09:48:57 »

Trach odżył i dobrze wygląda, ale obcinanie liści to nie droga do uzyskania pełnej korony.
Efekt jest jednak zadowalający. Widać, że to palma.


Jeżeli chcesz spróbować ocalić phoenixa to wykop go teraz i wstaw w ciepłe miejsce: będzie miał więcej czasu na regenerację.
A jak nie to na kompostownik ;)
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 19