Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Bananowce => Wątek zaczęty przez: amorphophallus w Marzec 31, 2011, 18:49:50
-
witam wszystkich :D
odpowiadając "Greg" na twoje pytanie (z wątku o regulaminie) jak tu trafiłem , skusił mnie e-mailem żebym tu zajrzał Andrzej (Andres74). nio to tak krótko się przedstawię mam na imię Mateusz mieszkam na przedmieściach Warszawy studiuje Ogrodnictwo na SGGW i pasjonuje się egzotykami lecz bananowce jakoś szczególnie przypadły mi do gustu :P . zaczołem gdzieś koło 2006/2007 roku od ensete ventricosum teraz w sezonie letnim osiąga ponad 4m w 2009 i 3,7m w 2010 (w 2010 miałem przymrozek na wiosnę a ensete był już w gruncie). zimuje go w pomieszczeniu mającym 3,6m ale trzeba pamiętać że dochodzi jeszcze donica , na szczęście w połowie zimy trochę karłowacieje zawsze. w zeszłym roku powiększałem swoją kolekcje więc mam jeszcze musa basjoo - 1szt. ensete ventricosum maurelii - 2 małe i jeden ponad metrowy , musa uranoscopus syn. musa coccinea - jedna mała kępka , musa accuminata - koło 20szt w większości małe odrosty bo większe zabrał zimowy brak światła, plus jeszcze sterlicje 2szt.
ot takie wprowadzenie.
w zimę zaczołem zakładać fotobloga żeby zdjęcia były w maksymalnej jakości i w dostępnym miejscu, troszkę on ubogi ciągle ale nowy sezon przyniesie nowe zdjęcia, ale i tak już zapraszam do przeglądania zdjęć
fotoblog: http://www.photoblog.pl/amorphophallus/archiwum
(zgodnie z regulaminem naszego forum postaram się tam w najbliższym czasie dodać link do forum, i zapewniam administratora że blog nie jest w żaden sposób stroną komercyjną :) )
-
Witaj na forum
No muszę przyznać,że roślinka robi wrażenie. Szkoda,że na zimę trzeba ją przenosić do domu.
-
wież katorga z jego przenoszeniem jest ale satysfakcja w lato jeszcze większa ;). ale już zaczynam myśleć co jeśli mi się uda w ciągu tego i następnego roku podpędzić ensete ventricosum maurelii do tego pokroju, nio chyba że ten zakwitnie i obumrze to po prostu będzie rotacja :)
-
@amorphophallus
skusił mnie e-mailem żebym tu zajrzał Andrzej (Andres74).
W takim razie cieszę się, że postanowiłeś do nas dołączyć.
fotoblog: http://www.photoblog.pl/amorphophallus/archiwum
Na Twój blog trafiłem zaraz po Twojej rejestracji. Google to dość sprawna wyszukiwarka. :)
(zgodnie z regulaminem naszego forum postaram się tam w najbliższym czasie dodać link do forum, i zapewniam administratora że blog nie jest w żaden sposób stroną komercyjną :) )
Nie jestem jakoś szczególnie przewrażliwiony na punkcie linków. W tym punkcie chodzi mi bardziej o umieszczenie adresu strony w podpisie (czyli w forumowej stopce). Pojedynczego podania adresu w treści postu nie traktuję jako linkowania.
---
A wracając do Twojego bananowca. W zasadzie chciałem spytać o to Andresa, ale widzę, że też jesteś niezłym specjalistą od bananowców. Chodzi mi o ensete ventricosum. To bardzo imponujący bananowiec co zresztą doskonale pokazuje Twój blog. Jakie są warunki jego przechowywani zimą? Chodzi mi w zasadzie o temperaturę.
-
Witaj amorphophallus
Nie sądziłem że ktoś w Polsce ma takie cudo.
Ten 4 metrowiec jest wspaniały.Rozumiem dlaczego tak cię to wciągnęło.
Ja też mam do ciebie parę pytań:
-ile lat musi upłynąć aby ten bananowiec osiągnął takie rozmiary-z tego co napisałeś domyślam się że 3 ale nie wiem od jak dużego zaczynałeś?
-jak dużo wody dziennie musi ensete ventricosum dostawać aby szybko rosnąć?
-czy są jakieś realne szanse na owocowanie w naszych warunkach, bo skoro jest w stanie osiągnąć takie rozmiary to może i to jest w stanie-czy braknie mu kilka miesięcy wegetacji ? ;)
-czy nie chodziło ci po głowie zastosowanie czegoś odbijającego światło i kierującego większą jego ilość na tego bananowca bo to chyba jedyny sposób aby roślina dostała większego kopa ?
-
Washi tak dobrze to przeliczyłeś 3 lata od nasionka do ok 3,5m z czego . co do owocowania moim zdaniem jest to możliwe i to udowodnię ;) lecz wstrzymywałem się do zdobycia nowych egzemplarzy teraz jak już w zeszłym roku sobie powiększyłem kolekcje , to w tym roku podpędzę go w donicy (by nie inwestował w system korzenny) na wierzchu będę dbał by był w miarę świeży kompost i uzupełnię mu dietę o nawożenie doliściowe ale jako dodatek bo nie wiem jak zareaguje 8) . co do podlewania podłoże bogate na wierzchu ale przepuszczalne w dolnej partii korzeniowej, tak więc w lato podlewam w dzień u podstawy (do ziemi) a o zachodzie zraszacz tak by podlać i zwilżyć liście. w dzień woda na liściach powodowała by punktowe poparzenia ale zwilżanie liści wieczorem poprawia transpiracje i zawsze troszkę zabezpiecza przed przędziorkiem . w zimę natomiast podlewam 3l dwa razy w tygodniu z czego 1h po podlaniu usuwam pozostałą wodę z podstawki. co do skupiania na nim światła nie myślałem o tym ale jestem chyba raczej lekko sceptyczny co do tego.
Greg teraz twoje pytanie co do temperatury duży ma około 15 stopni i wątpliwe światło przez okienka (jego wzrost przyhamował jak co roku), ten średni o czerwonawym zabarwieniu miał około 18 stopni światło dzienne zza okna a wieczorem jarzeniówkę akwarystyczną do 24 w nocy i ten ładnie poszedł w zimę zaczoł od około 30 cm puszczał liść raz na 1,5 tyg i teraz ma metrzyk z haczkiem. dobrze więcej najwyżej w dzień napiszę. ;D
-
Greg teraz twoje pytanie co do temperatury duży ma około 15 stopni i wątpliwe światło przez okienka (jego wzrost przyhamował jak co roku),
Czy 15 C to minimum? Swoje basjoo przechowuję w temp. 1-5 C, rozumiem, że ten gatunek by tego nie przetrzymał?
-
Ensete ventricosum zniesie mróz, do ok. -8°C, ale raczej krótkotrwały.
Moja próba zimowania w gruncie skończyła się niepowodzeniem (teraz myślę, że to było oczywiste).
Niestety w odróżnieniu od bananowców z rodzaju Musa, Ensete nie wypuszczają odrostów, choć zdarza się, że na martwym pniu wyrosną małe ensete.
Kwitnienie następuje nieuchronnie po wytworzeniu określonej liczby liści.
Wychodzi ostatni liść w kształcie żagla (umownie, trochę jak u cann), a potem kwiat(ostan?).
Dlatego m. basjoo też nie są wieczne. Na południu Francji nie rosną wysokie, bo kwitną i owocują bardzo szybko.
-
Ensete ventricosum zniesie mróz, do ok. -8°C, ale raczej krótkotrwały.
A przechowywanie w zimie w temperaturze takiej jak napisałem?
-
Sądzę, że tak, ale należy mocno ograniczyć podlewanie.
Lepiej, żeby przysechł niż zgnił.
Zaletą niskiej temperatury jest to, że roślina nie próbuje rosnąć (jak to ma miejsce przy 10 - 15°C).
U mnie e. glaucum traciło liście na jesień, potem wypuszczało nowe w piwnicy, które znowu parzyły się na słońcu, więc na wiosnę ruszał do wzrostu po raz kolejny.
Moje e. ventricosum w połowie września 2008 (wysiane w styczniu 2008)
(http://images30.fotosik.pl/274/0abbcef9d124f8d0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Potem wstępne owinięcie (później ściąłem liście)
(http://images37.fotosik.pl/26/d5427bab4e08a693.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W 2009 wysiałem nowe, ale późną wiosną, zgniły w zimie (tu na koniec sezonu) - za mocno przemarzły w wilgotnych warunkach
(http://images8.fotosik.pl/113/86dd622c35163190.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W 2010 roku kupiłem 2 małe ensete ventricosum maurelli (bordowe liście). Tutaj po wykopaniu na jesieni.
Przyrost był imponujący. Obecnie są to pnie bez liści.
(http://images39.fotosik.pl/348/f186e37d571ee54b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Sądzę, że tak, ale należy mocno ograniczyć podlewanie.
Lepiej, żeby przysechł niż zgnił.
Czyli nie testowałeś tego tylko tak „na czuja” piszesz? :) Nie masz może takiego jednego nibypania e. ventricosum na zbyciu? Chętnie bym odkupił. Ew. gdzie można kupić nasiona, bo na eBay nie widziałem.
-
ja swoje kupiłem w Tesko (wrzesień 2010) bo mieli takie zabidziałe z przędziorkiem (ale tak że aż biało na liściach od nich było) oceniam że miały wtedy ok 3miesięcy od wysiania. usunołem liście i traktowałem je chemią , jeden ten który ma teraz ponad metr odżył od razu i nigdy nie miał już przędziorka niestety pozostałe dwa przestały im wracać plagi przędziorka dopiero 1,5 miesiąca temu więc teraz ruszają troszkę zabiedziałe ale wierze w nie ;). oczywiście nie omieszkałem sprawdzić skąd są i pochodziły z hurtownio/hodowli HRS Dawidy (jest to na obrzeżach warszawy i prowadzą także sprzedaż detaliczną). więc męczę ich e-mailami przez całą zimę ale mówią żebym się odezwał na wiosnę to może będą mieli jakieś bananowce z rodzaju Ensete. więc jak tylko coś się dowiem na ten temat to dam znać i jeśli zajdzie potrzeba i chęci to coś się wymyśli z wysyłką ale puki co nie ma co dzielić 'skóry na niedźwiedziu'. a co do nasionek to odsyłam do "Andres74" :P
-
o zapomniałem dzisiaj swojemu ensete (temu największemu) obciołem większość liści (lenistwo przy manewrowaniu w korytarzu) i już dumnie buja 3 liśćmi na wietrze :P zdjęcia wieczorem pojawią się na blogu a jak będę mieć więcej czasu w weekend to i potrenuje wstawianie na forum żeby nikogo nie męczyć tym skakaniem tam :D
-
Mała prośba. Nie pisz postu pod postem tylko użyj „Modyfikuj”. To tak na przyszłość.
Co do zdjęć. Twoja galeria to gotowiec napisany w javascripcie. To ma i zalety, i wady. Jakbyś był zainteresowany to mogę przesłać Ci „pokazywaczkę”, którą sam napisałem. Nie wiem tylko czy dałoby się ją zaadaptować do tego photobloga, bo wymagany jest dostęp do php.
Nie wiem czy Andres podał Ci adres mojej strony. W każdym bądź razie, zobacz (http://palmy.zamek.net.pl/www/galeriaG.php?galeria=kwiaty) sobie jak wygląda przykładowa galeria (na razie mam ich pięć (http://palmy.zamek.net.pl/www/index.php?id=7) na stronie).
Zalety są takie, że moja galeria skaluje zdjęcia (spróbuj przeskalować okno przeglądarki), zdjęcia mogą być hostowane byle gdzie, nawet na różnych serwerach, bo plik wsadowy jest plikiem tekstowym. I można bezpośrednio linkować (http://palmy.zamek.net.pl/www/galeriaG.php?galeria=palmy-w-obiektywie&numer=5) do dowolnego zdjęcia. Jedyna wada to konieczność „ręcznego” przygotowania pliku wsadowego.
Aha. I co sądzisz o możliwości przechowywania e. ventricosum w temp. 1-5 C? Da radę?
-
powiem tak w takiej temperaturze nie polecał bym zimowania w pierwszym roku ale już tak w drugim roku to nie widzę żadnych przeszkód a nawet bym powiedział że na 100% tak ;) . przejrzałem twoją stronę i powiem że twój nowy patent na zimowanie przekracza moje studenckie możliwości finansowe hehe ale zapału do noszenia roślinek po schodach w te i z powrotem mi nie brakuje ;D
-
nio to jak obiecywałem zamieszczam zdjęcie ensete po zimie. starych zeschłych cholewek nie obcinam bo stanowią świetny stelaż podczas transportu
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201104/BE/90763667.jpg)
-
znam życie i wiem że nowych pasjonatów przyciągają zdjęcia a nie sam suchy tekst więc w tym celu (ale także żeby i nam się milej tu zaglądało) umieszczam poniżej kilka zdjęć ;)
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201101/2A/84411814.jpg)
1.tak oto prezentował się Ensete w wrześniu 2009r.
(http://wd9.photoblog.pl/np5/201101/BD/84817128.jpg)
2. a tu dla porównania stan po upływie roku
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201101/ED/84817341.jpg)
3.podczas tych silnych wichur kture nawiedziły Polskę w okresie wakacyjnym ubiegłego roku, na ogrodzie położyło lipę, brzozę i sumaka nie mówiąc już o przekrzywionych krzewach i połamanych gałęziach , jednakże bananowcowi pomimo stanowiska na przewiewie ledwo ponaddzierało zewnętrzne liście a ani jednego nie złamało, tydzień później zaczoł intensywnie wypuszczać korzenie i tak to wyglądało po miesiącu, z powodu że zdarzyło mu się to wtedy pierwszy raz pozwalam sobie łączyć oba fakty
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201101/4C/84819334.jpg)
4. a tak to wyglądały w zeszłym roku moje musa accuminata (ach szkoda że po zimie mi się tylko odrosty ostały)
nio to teraz pokaz przeprowadzki bananowca , każdego roku wygląda to troszkę inaczej ale w 2010 było to tak:
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201101/81/85056261.jpg)
5.okopany na szerokość i głębokość szpadla Ensete po podważeniu belką obala się na ziemię
(http://wd7.photoblog.pl/np4/201101/24/85056316.jpg)
6. rzut z drugiej strony, na tle drzwi widać belkę użytą do podważenia
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201101/08/85135551.jpg)
7. obwiązany szerokim pasem i łańcuchem w widoczny sposób wędruje na drugą stronę ogrodu pod drzwi
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201101/6E/85135637.jpg)
8. po przebyciu 3 framug od drzwi, wzięciu ciasnego zakrętu , włożeniu go w kastę od betonu i posprzątaniu naniesionego piachu wygląda to tak jak na obrazku powyżej
-
Jak zawsze robi to wrażenie ;)
Garden Party pod ensete.
Greg,
nie mam ensete do zbycia, gdyż zostały mi tylko 1 e. glaucum i 2 e. ventricosum
Nasiona można kupić tutaj (minimalne zamówienie to 30 euro).
Prawie wszystkie nasiona kupuję w tym sklepie:
http://www.rarepalmseeds.com/small.shtml#bananas
-
@amorphophallus
przejrzałem twoją stronę i powiem że twój nowy patent na zimowanie przekracza moje studenckie możliwości finansowe hehe ale zapału do noszenia roślinek po schodach w te i z powrotem mi nie brakuje
Sęk w tym, że nie mam na tyle miejsca aby trzymać w domu duże palmy. Stąd one muszą rosnąć w gruncie. Poza tym na czas sprzedaży ich bryła korzeniowa jest podcinana i muszą ją odbudować. Dlatego sadzenie w gruncie to dla mnie konieczność. Te maluchy co teraz są w domku to tylko dla testu. W tym roku posadzę tam coś większego. :)
A powiedz mi: ile waży obecnie ten e. v.?
---
@Andres74
Prawie wszystkie nasiona kupuję w tym sklepie:
Widziałem, że można płacić kartą kredytową. To jest plus. Skoro tam kupujesz, to rozumiem, że mają tam dobrej jakości nasiona? Jak wygląda średnio kiełkowalność nasion bananowców? A czy e. glaucum, o któych napisałeś w innym wątku, zniosą zimowanie w warunkach jak pisałem? Są ładne i chętnie dorzuciłbym je do zamówienia, żeby „dobić” do 30 euro. I czym różną się e. v. od e. v. Uganda?
Moim ograniczeniem jest możliwość przechowywanie roślin. Te które wymagają 10-15 C przechowuję w takiej małej „kanciapce”. Mam tam bardzo mało miejsca na rośliny. Stąd też jestem ograniczony do roślin, którym wystarcza 1-5 C podczas zimowania. Parę małych roślin (np. młode bananowce) do tej „kanciapki” jeszcze bym upchał, ale kolosa już nie.
-
obecnie waży około 150kg (oczywiście donica, ziemia i roślina) a w tym stanie z przed roku jak go ciągnęliśmy to spokojnie ponad 200kg. jak masz mało miejsca to możesz sciąć liście , korzenie obciąć 5cm od bulwy i wstawić go tam gdzie temperatura będzie lekko plusowa .
PS. Greg jak byś kupował nasionka na tej stronce to bym się z chęcią podłączył na ok 10 euro (dwa gatunki) , bo minimum jest 30euro a ja nie mam takich potrzeb zakupowych, więc podłączenie się do kogoś było by dla mnie swego rodzaju wyjściem ułatwiającym życie hehe :) . ale jeśli to byłby jakikolwiek kłopot to się mną nie przejmuj ;)
-
@amorphophallus
spokojnie ponad 200kg.
:o
Greg jak byś kupował nasionka na tej stronce to bym się z chęcią podłączył na ok 10 euro (dwa gatunki)
Nieomal na pewno będę kupował. Twój e. v. jest fantastyczny. Też muszę takiego mieć. :) Napisz mi na priv co być chciał to bez problemu dorzucę do zamówienia. Nie pierwszy raz już tak zresztą robię. Kupiłem już tak kiedyś dęby ostrolistne (ładna i bezproblemowa roślinka) w Niemczech czy jubutyagrusy (http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=6.0) w USA.
Czy jest jeszcze jakiś chętny?
-
Podana cena dotyczy 10 nasion.
U mnie na 10 nasion e.glaucum skiełkowały 3.
Na 10 e. ventricosum za pierwszym razem 3, na kolejne 10 skiełkowało 5.
Najlepiej, gdyby ktoś wysiał nasiona i odsprzedał sadzonki pozostałym.
Chodzi o to, że nie wiadomo kto trafi na dobre nasiona, gdyż nie każde jest dobre.
Myślę, że teraz osiągnąłbym lepszy wynik niż te 3 - 5 kiełków, ale zawsze jest ryzyko, że ktoś zostanie z martwym nasionem.
Gdybyście mieli nadwyżkę siewek to chętnie odkupię.
Firma RPS jest bardzo znana.
Prowadzi ją Tobby Spaner, który z Martinem Gibbonsem (zdaje się kolegą Biednego Misia) razem odkrywał szorstkowce w Azji.
Spanner działa w Niemczech (RPS i http://www.palmeperpaket.de), a Gibbons ( http://www.palmcentre.co.uk/Default.aspx ) w UK.
Płatność jest prosta.
Wystarczy wpisać 1 (czyli 1 paczka 10 nasion) potem podsumować, podać dane i czekać na przesyłkę ok. 2 tygodni.
Nie znam różnicy między tymi ensete, Greg. Tyle co w opisie.
Zazwyczaj wszelkie nowe odmiany służą do wyciągnięcia pieniędzy od kolekcjonerów.
-
Najlepiej, gdyby ktoś wysiał nasiona i odsprzedał sadzonki pozostałym.
Chodzi o to, że nie wiadomo kto trafi na dobre nasiona, gdyż nie każde jest dobre.
Mogę i tak zrobić o ile amorphophallus się zgodzi. Nigdy nie wysiewałem bananowców. Założę wątek w dziale „od nasiona” i liczę na jakieś porady.
-
nawiązując jeszcze do tego jak mógłbyś zimować ensete jak już będą duże a nie będziesz miał miejsca.
zdjęcia pochodzą ze strony niemieckiego pasjonata bananowców którą wygrzebałem w internecie gdzieś w grudniu i nie którzy już pewnie znają link jak podawałem na forum sklepu O........ ;) http://www.bananenhobby.de/
(http://www.bananenhobby.de/markus008.JPG)
(http://www.bananenhobby.de/markus007.JPG)
-
Szok, że tak można obciąć korzenie. Wiesz miejsce z temp. 1-5 C to ja mam. Nawet dla takiego kolosa jak Twój. Z cieplejszym pomieszczeniem u mnie gorzej. Jam będzie mały to jeszcze go tam upcham. A jeśli urośnie to mam nadzieję, że zgodnie z tym co napisałeś Ty oraz Andres zniesie wspomniane już 1-5 C.
-
Greg mam nadzieje ze za jakieś 3lata ty nam wstawisz zdjęcia takich "pniaków" z tego swojego pomieszczenia i opowiesz sam w jakiej kondycji przezimowały ;D
-
parę dni temu pozdejmowałem stare cholewki liściowe z mojego ensete ventricosum a tym samym odsłoniłem jego górną część bulwy pozwoliłem mu obeschnąć w pomieszczeniu i "zagoić" miejsca po urwanych cholewkach na sucho.
Dzisiaj wyglądało to tak:
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201104/C4/91620205.jpg)
dzisiaj przygotowałem dwa wiadra zwapnowanego kompostu z lekką dawką nawozu i uzupełniłem pojemnik zakrywając bulwę żeby już zaczął wytwarzać korzenie i na tym poziomie , w lato (już podiołem ostateczną decyzję ) jednak pójdzie w grunt a nie pozostanie w donicy i oczywiście jak już przyjdzie pora to zakopie go odpowiednio głęboko żeby bulwa była głębiej pod ziemią (oczywiście bez przesady ;) )
-
parę dni temu pozdejmowałem stare cholewki liściowe z mojego ensete ventricosum a tym samym odsłoniłem jego górną część bulwy pozwoliłem mu obeschnąć w pomieszczeniu i "zagoić" miejsca po urwanych cholewkach na sucho.
Czy mógłbyś napisać coś więcej o tej „operacji”?
-
Zacznę od tego że stare cholewki były pozostawione przez zimę jako zabezpieczenie przy wiosennych przenosinach. Teraz kiedy jednak okazało się że noce z przymrozkiem są sporadyczne a dni mroźnych nie widać nie ma z nim wcale takiego noszenia , a nawet jak miałby być krótko mróz to przechylam go i na trochę wciągam do garażu :) . W ten oto sposób stare cholewki stały się zbędne a nawet przybrały postać zagrożenia gdyż przez zimę utrzymywałem je suche a teraz nie dość że te najstarsze namiękły wodą to te jeszcze żywe gromadziły wodę pomiędzy sobą, a to stanowiło już zagrożenie powolnym rozwojem chorób grzybiczych (zwłaszcza teraz w okresie wiosennym kiedy roślin nie jest jeszcze w pełni swych sił witalnych). Tak więc lekko rozsunąłem ziemie przy bulwie i od samego dołu zacząłem odrywać stare cholewki lub ich pozostałe fragmenty. Im robiłem to bliżej środka tym z każdą cholewką było trudniej gdyż była silniej "przytwierdzona/zrośnięta" z bulwą. Przerwałem dopiero kiedy doszedłem do cholewek ściśle do siebie przylegających. Po tym wszystkim pozostały "otwarte rany" więc żeby umożliwić im się zagojenie bez przedostawania się patogenów nie moczyłem ani nie zabrudzałem ziemią tego fragmentu bulwy. Teraz jak widać na zdjęciu wszystko ładnie zaschło i się zabliźniło
-
Zapomniałem jeszcze pokazać co teraz się dzieje z resztą roślinek po zakończeniu cieniowania. Żeby było mniej noszenia trafiły na przyczepkę i w wypadku silnych ulew lub mrozów przyczepkę wpycham do garażu i po problemie, tak więc teraz całość operacji nie zajmuje mi więcej niż 2 minuty. :) (wygodnictwo zawsze zwycięża)
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201104/3F/91665831.jpg)
-
a tu moje najmniejsze ensete ventricosum maurelii których jeszcze nie publikowałem, więc korzystam z okazji i nadrabiam zaległości.
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201105/E3/93666333.jpg)
musa accuminata z każdym nowym liściem nabierają swego prawdziwego umaszczenia (słonko im służy) 8)
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201105/AC/93666934.jpg)
-
Te dwa nowe nabytki to Starkl ? Jestem w posiadaniu bananowca z tego źródła.
-
tak te dwa w żółtych doniczkach są ze sklepu Starkl ale i te dwa wcześniej prezentowane przeze mnie maurelii które odratowałem z Tesko miały wbitą w doniczkę etykietę z tej samej hodowli. czyli najwidoczniej jest to dość dobrze prosperująca hodowla zaopatrująca rynek europejski, szkoda że na razie tylko tego bananowca rozpowszechniają.
-
Chciałbym wprowadzić małe uaktualnienie i pokazać zdjęcie z wczoraj mojego największego ensete ventricosum maurelii, stracił większość liści przez wiatr ale już trzy liście zostały wypuszczone na dworze więc ani wiatry ani słońce im nie straszne. Pokazuje go z dwóch stron by był widoczny nowy liść a także i spodnia strona liścia który się rozwinął
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201105/29/93732823.jpg)
(http://wd9.photoblog.pl/np5/201105/4A/93732888.jpg)
-
Czy na przykładzie tych małych ensete ventricosum maurelii mógłbyś na podstawie swojego doświadczenia podać, tak mniej więcej, postępy we wzroście w kolejnych latach? Czyli teraz są takie. Pod koniec sezonu będą takie, pod koniec przyszłego sezonu itp.
-
powiem tak jeśli będą rosły tak jak zwyczajny ensete ventricosum a najbliższe sezony wegetacyjne będą bez większych anomalii (gradobicia, wichury łamiące liście, długie okresy deszczu-deszczu-deszczu... itp. nieszczęścia) to we wrześniu 2013r powinny przekroczyć 3,5m czyli przyrost do szczytu najwyższego liścia to w sezonie zakładam od 1m do 1,4m. wiesz to troszkę takie wróżenie z fusów bo równie dobrze zaatakuje mi je jakaś zgnilizna korzeni i nie dożyją najbliższej gwiazdki. ale jak wszystko będzie dobrze to minimum metr rocznie ;)
-
Ten największy maurelii to byl w zeszlym roku jak te 2 tegoroczne ze Starkla ?
Trzymales go caly rok w donicy ?, czy może sadzileś do gruntu ?
-
Dzięki za podpowiedź.
Zamówiłem 2 maurelii u tego ogrodnika z Austrii z siedzibą w Czechach ;)
Podoba mi się ich słownictwo : suma całkiem
To taki międzynarodowy język polski. Zupełnie jak z angielskim. Niepoprawnie, ale wiadomo o co chodzi.
-
Anders tak tłumaczenie nie których zdań na polski mają ciekawe ale jak się człowiek w szczegóły nie zagłębia to ledwo co się zauważa ;D
Artur zakupiłem go na przełomie wrzesień/październik był z przędziorkiem i wyciągnięty pewnie w skupisku były trzymane, co do ilości liści to od najmniejszego (widać że był to jeden z pierwszych liści jakie wypuścił z nasiona lub w hodowli in vitro) to oceniam że był o 2-3 liście starszy. pod koniec października ściąłem wszystkie liście i tak odbił w jasnym pomieszczeniu
-
A ja dzisiaj posadziłem swojego "Maurela" do gruntu. Narazie jest chroniony szkłem., tak planuje go chronić w maju.
Zobaczymy ile przez sezon urośnie.
-
u mnie dziś już prawie wszystkie bananowce poszły do gruntu. chronisz go szkłem?? jestem ciekaw jak to wygląda?? nałożyłeś na niego coś w stylu akwarium?? nie zagotujesz go pod tym??
-
Tak coś w stylu akwarium, ale to są pojedyncze szyby i jest dużo szpar więc nie ugotuje roślin, tym bardziej że tam rośnie rzodkiewka i nie więdnie.
-
mój Ensete ventricosum maurelli tak oto się prezentował dzisiaj wieczorem już po wczorajszym umiejscowieniu w gruncie. ;D
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201105/C7/93906795.jpg)
A Ensete ventricosum jak co roku zajął swoje stałe honorowe miejsce w ogrodzie ;) Duł wykopałem o pojemności 2,5 taczki ziemi, bananowca wyjąłem z donicy i ile się dało okruszyłem ze starej gleby. W dole znalazło się ponad taczka odkwaszonego kompostu własnej produkcji i dwa worki 50L ziemi ogrodniczej, więc w tym roku dostał mieszankę na bogato
Póki co wygląda ubogo ale taki to jego urok co roku na wiosnę 8)
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201105/66/93906470.jpg)
-
Mam ogromną prośbę. Czy mógłbyś w tym wątku lub też może lepiej w metamorfozach, w osobnym wątku, co tydzień lub dwa, wrzucać zdjęcia tego bananowca. W miarę możliwości wykonane z tego samego miejsca? Chodzi mi o to aby dokładnie było widać tempo przyrostu rośliny. Przyznam, że bardzo mnie to ciekawi. Tak aby powstało coś na podobieństwo filmu poklatkowego.
-
To byłoby super :) Też mnie to interesuje.
-
oczywiście, nawet wręcz z przyjemnością to uczynię ale od razu mówię że najbliższe 4tyg będą najnudniejsze bo do połowy czerwca to on się rozkręcać będzie :P zresztą widać to na dwóch fotkach które już umieściłem w wątku metamorfozy.
-
Powiedzmy zatem, że będzie to film, w którym akcja będzie się długo rozkręcać. ;) Jak będzie - tak będzie. Naprawdę interesuje mnie rozwój tej rośliny tydzień po tygodniu. :)
-
to powiedzmy że co środę będę się starał uaktualniać ;)
-
A to mój Maureli od kilku dni w gruncie. Też od czasu do czasu wstawię wam fotkę z postępów w rozwoju. No chyba że nie chcecie żebym wstawiał ;)
(http://images40.fotosik.pl/845/a40a581821427acamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
oczywiście że chcemy tylko myślę że tak jak już i Greg sugerował i też się ku temu skłaniam że co tygodniowe raporty z postępu jakiejś rośliny to w dziale - fotograficznym, w wątku - metamorfozy roślin. a jakieś pojedyńcze nie nawiązujące do żadnego ciągu to myślę że w tym wątku są mile widziane ;D
O teraz widzę mniej więcej o co chodziło jak mówiłeś że chronisz go szkłem.
-
Artur, nie wygłupiaj się, wstawiaj. ;)
---
aphallus, rozważ czy nie będzie Ci poręczniej założyć dla niego (i tylko dla niego) nowy wątek w Kąciku fotograficznym i po prostu co tydzień wstawiać tam fotkę.
-
niema problemu Greg będzie w osobnym wątku, nie ma co rozważać jest propozycja to i niech tak będzie. to przy okazji nowego zdjęcia, założę nowy wątek :)
-
Wydaje mi się, że cotygodniowy raport fotograficzny nie będzie taki pasjonujący, ponieważ w tym okresie bananowiec zdąży wytworzyć (w najlepszym okresie termicznym )1 liścia. Ja planuje pstryknąć fotkę raz na miesiąc.
-
Trzy mniejsze ensete ventricosum maurelii puszczają po nowym listku (stały ostatnio przy bluszczu którego zaatakował przędziorek i przeniósł się także na te trzy egzemplarze ensete wykonałem już dwa opryski zarówno sadzonek jak i bluszczu w ostatnim czasie a teraz pogoda mi sprzyja podnosząc wilgotność powietrza )
(http://wd9.photoblog.pl/np5/201105/BB/94181838.jpg)
Większy ensete ventricosum maurelii nie pozostaje dłużny swym mniejszym bracią i też zasuwa z nowym liściem
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201105/BD/94182025.jpg)
-
W piątek dotarły do mnie 2 e. maurelli.
Trzeba przyznać, że zamówienie zostało szybko zrealizowane,
ale rośliny są bardzo małe jak na cenę wynoszącą ok. 30 pln
-
Andres są małe ale zdrowe a jednak ensete do wolnych we wzroście nie należą więc swoje urosną przez te lato. zresztą twoje zeszłoroczne wiesz ile urosły. zresztą jak bym miał pewność że nasiona wykiełkują nawet jak były by drogie to wolał bym od momentu kiełkowania obserwować ich wzrost. ale każdy jest inny i każdy lubi bądź liczy na co innego, może jak bym nie miał tego dużego to też bym chciał jak najszybciej mieć takiego a potem się bawić w obserwowanie wzrostu od jak najmniejszego
-
żeby dać przedsmak tępa wzrostu Ensete chciałbym porównać różnice w rozwoju nowego listka w przeciągu trzech dni które były mało słoneczne ale w miarę ciepławe. w wcześniejszym moim poście z 15.05 widać nowy listek który się dopiero wysuwa i w najszerszym miejscu jest grubości nerwu głównego swojego poprzednika a na dzień dzisiejszy (18.05) wygląda to już tak:
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201105/BE/94381472.jpg)
-
Moje małe refleksje na temat robienia zdjęć. Moim zdaniem ideałem byłoby zdjęcie robić codziennie. Potem otrzymane w ten sposób pliki potraktować jakimś konwerterem jpeg do avi. Niesamowicie żmudna praca, ale efekt byłby chyba tego warty. Otrzymalibyśmy kilkusekundowy filmik, streszczający cały sezon.
Można by to było zrobić też z palmą i fotografować ją nie przez jeden sezon, ale przez kilka. Powiedzmy, że pięcioletni wzrost palmy przedstawić w minutowym filmiku. Coś takiego według mnie byłoby hitem. :)
Zasoby konsekwencji, które trzeba by mieć by zrealizować jedno czy drugie wydają się być niezmierzone. :) A konsekwencji życzę amorphophallus'owi byśmy co tydzień mogli oglądać rozwój jego esente ventricosum. Oczywiście dziękuję za założenie stosownego wątku. Jak będziesz się opóźniał - będę Ci wysyłać monity. ;)
-
"filmik" rzeczywiście były czymś ale aż takiej solidności i cierpliwości to chyba nie posiadam. zdjęcia są o tyle łatwiejsze że można je raz dwa z doskoku zrobić wrzucić opisać i "zapomnieć". Więc jednak chyba puki co pozostanę przy robieniu zdjęć ;)
-
większemu Ensete ventricosum Maurelli pełny cykl rozwoju liścia (czyli od rozłożenia się liścia i startu kolejnego do rozłożenia się nowego liścia i startu następnego) zamknął w 6dni i 15h . ;D nio nie powiem jak na pierwsze tygodnie w gruncie ładny czas.
Melduje także że Ensete ventricosum (zielony) wychylił dziś czubeczek nowego liścia :)
-
Dobrze, że m. basjoo dobrze się u Ciebie przyjęły.
U mnie mogłyby być ładniejsze, gdyż przymrozki i wiatr zabrały po 1-2 liście.
Ale obecnie przyrosty są dosyć duże
Główna kępa:
(http://images50.fotosik.pl/881/05f4c705ce61c560.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Anders mam pytanie lewy dolny róg zdjęcia , czyżby było to Ensete glaucum??? ;D
-
Tak, to ensete glaucum.
Rośnie wolno, to nie e. ventricosum ;)
W czasie przymrozków był przykryty workiem, trochę przymroziło mu nowy liść, więc zaczyna od nowa.
-
Zapomniałem się pochwalić swoim nowym nabytkiem który dotarł do mnie wczoraj są to dwa malutkie Ensete ventricosum (zielone) od Pani Sylwii z Oaza-Palmy i powiem że cena była bardzo przyzwoita :D
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201105/AF/94859660.jpg)
-
Amor... to masz jakieś koneksje bo w ofercie Oazy nie ma bananowców.
-
Widzisz, przez to że moją pasją są akurat bananowce to wysyłam raz na jakiś czas e-mail z apytaniem o nie do sklepów i się mi trafiło ;D
-
A zdradzisz jakie ceny płacisz za bananowce w Polsce?
-
znaczy się te bananowce jakby to nazwać nie są ze sklepu Oaza-Palmy tylko z prywatnej kolekcji Pani Sylwii i za oba zapłaciłem (mam nadzieję że wolno mi zdradzić i Pani Sylwia się nie obrazi) 35zł(15 + 20) + wysyłka. :D był jeszcze jeden jako nadwyżka z kolekcji ale droższy, wysokością z doniczką to tak do klamki od drzwi ale bardzo wyciągnięty i chudy więc na pierwszym wietrze mógłby się skrócić do wysokości ziemi :P
-
No to powiem, że opłacało się nawet.
-
nio baaa według mnie to nawet bardzo okazjonalnie. sadzonki są w dobrej kondycji, nie wyglądają żeby kiedyś chorowały, a jak już przeżyją szok po tym że je przesadziłem i poszły na dwór i zaczną puszczać nowe liście to już w ogóle będzie satysfakcja w 100%. oczywiście puki co stoją sobie w cieniu żeby się na spokojnie przyzwyczaić ale za jakieś 8dni pójdą już w pełne słoneczko jeśli takowa pogoda będzie ;)
Moim zdaniem zawsze warto pisać e-maile w różne miejsca i się pytać o to czego się poszukuje :)
-
Ja kupuję tylko za granicą bo zawsze taniej niż w Polsce no i boję się trochę w PL kupować bo za dużo tu oszustwa.
Strasznie się cackasz z bananowcami. Mój ensete po 10 dniach w paczce z Anglii od razu do gruntu poszedł. Czekam tylko na deszcz bo moje bananowce inaczej nie ruszą porządnie ze wzrostem.
A, że warto pytać to wiem. Zapytałem i dzięki temu mam M. Burmese Blue i M. formosana- podobno to to samo co basjoo, tylko, że wyższy i wytwarza nasiona
-
Może jak za jakieś 3 lata będziesz mieć nadwyżki to jakiś handel wewnątrz forum zakwitnie, a póki co życzę powodzenia i taaaaaaaaaaaaakkkkkkiiiiiiich bananowców. Jak będzie okazja to tam porób zdjęcia swoich tegorocznych sadzonek bananowców i wstaw np w swój wątek lub i tutaj, z chęcią zajrzę do galerii ;)
a co do cackania lubię się przy nich kręcić , więc takie cackanie mi to tym bardziej umożliwia ;D
-
póki póki póki póki póki
Przy takiej ilości ensete będziesz musiał zamówić tragarzy na cały dzień ;)
-
"póki" - już poprawione ;)
oj oby wszystkie dotrwały do takiej wielkości :) to z przyjemnością będę je targał w te i z powrotem ;D
-
Witam na tym forum
Jak będę miał chwilę założę watek z moimi bananowcami. Od kwietnia wszystko w gruncie. Niestety pomimo mocnego okrycia mniej niż - 6 na początku maja wykosiło wszystkie liście. Teraz powoli bananowce ruszają ze wzrostem. Niestety tak jak co roku zgniła mi w piwnicy największa sztuka - 2 metrowy musa helens hybrid. Największy, który został ma 1,5 m nibypnia po wypuszczeniu pierwszego liścia ma około 2,5 metra.
Wygląda na to, iż zmarzła też największa kępa basjoo w gruncie. Dłuższe okresy bez śniegu z mrozem poniżej - 20 zrobiły swoje. Druga kępa rośnie - jest już chyba 3 lub 4 rok w gruncie z tym, że rok temu jakoś skarłowaciała i ją przesadzałem kilkanaście centymetrów dalej (to jej nie zaszkodziło).
-
Witam Cię serdecznie na forum i czekam na twój wątek :D
pamiętam jak kiedyś szukałem pierwszych informacji w necie na temat bananowców i w 2007 trafiłem na to :) http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,638,54897592.html
-
Witam Cię na tym forum czytelniku. O ile dobrze kojarzę to znamy się z tamtego? ;) Jak tam Twój mały szorstkowiec w gruncie?
-
Witamy naszego guru od bananowców ;)
-
Ensete ventricosum (zielone) już się zaaklimatyzowały u mnie i w nowych doniczkach bo dwa dni temu wznowiły wzrost. chudy puszcza nowy listek a szerszy rozwinął stary i też puszcza kolejny. różnice można zobaczyć porównując zdjęcie dzisiejsze i z wcześniejszego postu (strona wcześniej w tym wątku). u maurelii ze zdjęcia tępo wzrostu puki co nie wzrasta ale jest stałe i ciągłe, tylko jednego ślimak podgryzł na nowym listku hehe ;D
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201106/27/95330772.jpg)
-
A tak wygląda mój Ensete ventricosum Maurelli któremu chyba coś za dobrze u mnie ;) bo liście puszcza w tempie jakby był na sterydach. Każdy następny liść jest ciupkę dłuższy od wcześniejszego ale za to zauważalnie szerszy. Na razie tylko on ma aż tak iście letnie tępo wzrostu z pośród moich bananowców.
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201106/0B/95394957.jpg)
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201106/BE/95394813.jpg)
PS. Mam nadzieję że Gregowi ani wam nie przeszkadza że tak często uaktualniam zdjęcia bananowców :P
-
Jakie tempo wzrostu takie i aktualizacji... gdybyś uprawiał dajmy na to kaktusy i uaktualniał je równie często to pewnie byś oberwał ;)
Piękne masz rośliny tak poza tym :)
-
Ensete Ventricosum Maurelli wypuścił od ostatniego zdjęcia już 2 pełne liście a trzeci w drodze. Ensete Ventricosum (zielony) powoli odbija a ja dziś swoją "szkółkę" przesadziłem do większych donic z czego małe Ensete Ventricosum Maurelli dostały już docelowe w których także będą już zimować więc na najbliższe 9 miesięcy mają im starczyć ;) . są to 40L czarne kastry
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201106/E8/96032161.jpg)
-
zapowiada się chyba jakiś rekordowo długi liść mało się rozwija a ciągle w górę pruje :)
(http://wd7.photoblog.pl/np4/201106/25/96334496.jpg)
-
Dzisiaj korzystając z lekko pochmurnej pogody przesadziłem moje dwie sadzonki z doniczki w której kiełkowały i tak się teraz prezentują.
(http://wd7.photoblog.pl/np4/201106/39/96570106.jpg)
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201106/A2/96569831.jpg)
a tak jeszcze się prezentują aktualnie sadzonki esente ventricosum.
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201106/D5/96604647.jpg)
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201106/09/96604532.jpg)
-
Przyroda nie przestanie mnie zaskakiwać swoim tempem. wczoraj robiłem zdjęcia bananowcom i oglądałem je dokładnie. a teraz byłem na ogrodzie i patrze co tak ściemniał wychodzący liść jednego z esente ventricosum (dokładnie tego z 3 zdjęcia z wczorajszego postu). okazało się że ucztuje na nim koło setki szarych mszyc i oporządzają je mróweczki, na szczęście miałem pod ręką środek z którego im już "koktajl" na popicie dałem ;D i niech się raczą , długo to nie potrwa 8)
-
Murderer ;)
-
Na tak bezwzględną inwazje odpowiedź musiała być szybka i zdecydowana!! >:( ;)
-
wątek ma nazwę bananowce z mojej kolekcji a ja tu się skupiłem na tej części z przedrostkiem "Ensete" a przecież na tym się to nie kończy.
tak aktualnie wygląda Musa uranoscopus (syn. Musa coccinea) bananowiec ten dorasta do około 1,5m wysokości, kwitnie dość łatwo gdyż widziałem parę kwitnących egzemplarzy w szklarniach SGGW. kwiatostan jest malutki i czerwony, owoców nie widziałem ale zakładam że też są malutkie i raczej jaskrawego koloru. liście przypominają liście Musa basjoo lecz ogonki liściowe są chudsze i dłuższe w stosunku do liścia niż u basjoo
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201106/86/96698145.jpg)
tak aktualnie wygląda najładniejsza z moich 4 sadzonek Musa accuminata wszystkie cztery pochodzą od zeszłorocznych egzemplarzy które zgniły na początku zimy i puściły odrosty. sadzonkę zakupiłem w czerwcu zeszłego roku i była mniejsza od tej. natomiast pod koniec roku rozrosła się do trzech roślin które widać na zdjęciu w 40L czarnych kastrach.
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201106/DC/96451685.jpg)
zdjęcie zeszłorocznych Musa accuminata
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201101/4C/84819334.jpg)
na koniec Musa basjoo którego kupiłem jako tzw. Freddi banani. cały czas oznaczam tą sadzonkę w ten sposób na forach jak i w swoich myślach żeby z czasem jak podrośnie on i prawdziwe Musa basjoo które mam od Andrzeja, móc je porównać i sam przed sobą stwierdzić czy różnią się fizycznie, a jak już dokonam oględzin zewnętrznych przyjdzie pora na posadzenie ich w tym samym miejscu i porównanie jak radzą sobie z zimą i czy ten Freddi cokolwiek lepiej przezimuje.
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201106/47/96514654.jpg)
-
Ensete ventricosum Maurelli osiągnął dziś swój pierwszy sukces i ma już 1,5m (do szczytu liścia oczywiście) :)
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201106/D8/96897582.jpg)
-
tak to przez te ostatnie 10dni podrosły moje sadzonki :D
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201106/F0/97419474.jpg)
-
To są, jak rozumiem, te z nasion?
-
tak oczywiście że to one :) zaraz pójdę i zmierzę wysokość i średnicę doniczek żeby było jakieś realne odniesienie dla wielkości maluchów :)
już dokonałem pomiarów doniczki mają 18cm wysokości i 17cm średnicy. wyższa siewka ma aktualnie 8,5cm :)
---
scaliłem posty
greg
-
stało się i Ensete ventricosum Maurelli przekroczył 1,8m
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201107/D6/98500371.jpg)
-
Imponujące. Do ilu metrów dobije ?
-
do ilu dobije? nie wiem ale liczę na miłą niespodziankę z jego strony ;D a może nawet nie tylko z jego strony.
dorzucę jeszcze trzy fotki:
(http://wd10.photoblog.pl/np5/201107/00/98603159.jpg)
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201107/A1/98570231.jpg)
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201107/C1/98569604.jpg)
-
małe Ensete w donicach rozhulały się po tych wilgotnych dniach ;)
(http://wd7.photoblog.pl/np4/201107/40/99073576.jpg)
-
A u mnie esente ventricosum maurelli coś słabo rośnie. W dostatku ostatnie wiatry potargały mu dopiero co wychodzącego liścia.
-
u mnie też są jakieś pojedyncze rozdarcia liści ale na szczęście pojedyńcze. gradu ani razu nie miałem, tylko ulewy i wichury, ale i tak o sile mniejszej niż to co rok temu nawiedziło warszawę.
-
maluchy miały ostatnio mały przestój ale już znów ruszyły i może już troszkę w końcu podgonią
(http://wd7.photoblog.pl/np4/201107/39/99119836.jpg)
-
Maurelii wyglądają już bardzo masywnie :)
Za rok wsadzisz je do gruntu, czy zostawisz w donicy?
-
Andres myślałem już o tym i zrobię to pół na pół część do donic część do gruntu żeby można było jakoś porównać ich wzrost. wyboru które jak dokonam na wiosnę jak będę wiedział jak przezimowały żeby w miarę podobne osobniki były w odmiennym ''środowisku"
Przy okazji pokażę ogólny rzut na kącik z bananowcami
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201107/44/99201073.jpg)
(http://wd9.photoblog.pl/np5/201107/D5/99201008.jpg)
-
mała aktualizacja ze mną jako punktem porównawczym ;D
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201108/04/100789544.jpg)
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201108/B4/100789407.jpg)
-
Witam,
Fajne te Twoje ensete ;D
Marzą mi się takie, a nigdzie nie można ich zakupić, może sprzedałbyś mi jakiegoś :P
Pozdrawiam
-
Ensete kupisz na angielskim i niemieckim ebay'u. No i polecam bananowce hodowli Markusa Jondy z Niemiec. Zawsze u niego kupuję bananowce. Co prawda wysyłka do Polski trochę kosztuje.
-
Arche: myślę że na wiosnę da rade coś zorganizować jak tylko zobaczę jak mi przezimuje to wszystko ;)
Na pierwszym planie Musa uranoscopus (syn. Musa coccinea) a tuż za mną Ensete ventricosum Maurelli
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201108/F4/100868244.jpg)
-
A to mój Maureli od kilku dni w gruncie. Też od czasu do czasu wstawię wam fotkę z postępów w rozwoju. No chyba że nie chcecie żebym wstawiał ;)
(http://images40.fotosik.pl/845/a40a581821427acamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A to mój Maureli po 3 miesiącach uprawy
(http://images41.fotosik.pl/1005/c4c828dbecbfc97emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nie zaszalał w tym roku.
-
Powinien jeszcze podgonić ;) szczerzę w to wieże i trzymam kciuki :) . Ale moje z jednym wyjątkiem to jak szalone rosną w tym roku widocznie nowy system nawożenia im służy.
-
Ja swojego od czasu do czasu podlewam gnojowicą z pokrzywy.
-
Ja używam nawozu YaraMila garść pod mniejsze, dwie garści pod większe rośliny, z 1/5 garści do małych doniczek i 1/2 garści do dużych donic (30-40L). nawożę co dwa tygodnie czyli w okolicach 14-16 i 29-2 każdego miesiąca. Nowy nawóz i nowy system nawożenia sprawdził się w tym roku w 100% więc w przyszłym roku raczej nie będę eksperymentował w tej kwestii żeby nie przedobrzyć. za to z ciekawością porównam wzrost podobnych osobników stojących obok siebie w gruncie i w donicy.
-
Największy Ensete ventricosum Maurelli jest coraz większy i okazalszy. Dodaje dwa zdjęcia jedno poglądowe i drugie porównanie "kłodziny" z 1,5L butelką dość popularnego płynu ;)
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201108/2C/101141767.jpg)
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201108/B1/101141583.jpg)
Pomierzyłem i Ensete z powyższych zdjęć ma 254cm wysokości, 91cm obwodu u podstawy, 78cm wysokości "kłodziny". Patrząc na wcześniejsze zdjęcie gdzie jestem ja i 5sztuk Ensete (3xMaurelli i 2xzielone), podaje wysokość zaokrągloną w duł, bez donicy od lewej do prawej: 100cm, 120cm, 110cm, 130cm, 70cm.
-
amorphophallus
myślę że na wiosnę da rade coś zorganizować jak tylko zobaczę jak mi przezimuje to wszystko ;)
Super!
W takim razie na wiosnę na pewno się przypomnę :)
Pozdrawiam
-
a jaki by Cię bardziej interesował Maurelli (czerwono-listny) czy zwyczajny (zielony). na razie nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu ale z ciekawości się pytam? ;D
-
Maurelii nabrał już konkretnego wyglądu.
Na moje muszę poczekać jeszcze rok...
-
te małe co w okolicach maja kupowaliśmy w "STARKL" też sobie nieźle poradziły ze wzrostem i w przyszłym roku już na pewno powinny wyglądać okazale :) . Ciągle żałuje że te twoje nie przezimowały bo one mogły fajne w tym roku się wyciągnąć.
-
Te ze starkl u mnie też przyspieszyły, ale metra jeszcze nie mają.
Duże padły, gdyż dałem zbyt zwięzłą glebę i za dużo wody w lutym, gdy wydawało mi się, że ruszyły ze wzrostem.
-
Andrzej nie wiesz co się dzieje z "czytelnik22" bo miał wstawić swoje bananowce na forum i zamilkł jakoś całkiem??
-
amorphophallus
Chciałbym mieć oba rodzaje :P
Tak mi się podobają te Twoje egzemplarze ze zrobię chyba wszystko żeby tez takie mieć :P ;)
Pozdrawiam
-
Nie zapominajmy o najmniejszych. Czyli moi mniej okazali podopieczni ;D
(http://wd10.photoblog.pl/np5/201108/D4/101271539.jpg)
(http://wd10.photoblog.pl/np5/201108/67/101180539.jpg)
ale jeszcze i tak ponowie najładniejszego z zielono listnych Ensete gdyż mam do nich największy sentyment ;)
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201108/33/101180382.jpg)
-
A dzisiaj mistrzowie drugiego planu ;) czyli Musa accuminata rosnące po bokach Musa basjoo i na wszystkich "ogólnych" zdjęciach są troszkę skryte a same już mają powyżej metra ale dokładne wymiary jeszcze zaktualizuję :)
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201108/10/101353644.jpg)
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201108/D8/101353504.jpg)
-
aktualizacja w formie ogólnego spojrzenia na oba zakątki bananowców :)
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201108/15/102247503.jpg)
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201108/BD/102247360.jpg)
-
Fajnie to wygląda. Ciekawe ile tak postoją jeszcze...
-
Wygląda imponująco wręcz można powiedzieć ,że Tobie nie odbiła palma tylko banan. Jeszcze raz gratulacje i na prawdę jestem pod wrażeniem.
Ps
Po jakiego czorta masz w oknach kraty??????
-
Marcin: mam nadzieje że oby jak najdłużej
Araukar: po pierwsze starsze budownictwo i tak już zostało, a po drugie żeby wiewiórka mogła robić takie rzeczy 8) : http://palmy.zamek.net.pl/www/forum/index.php?topic=46.0
żeby nie generować dodatkowych postów podklejam pod wczorajszą wypowiedź jeszcze dwa zdjęcia:
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201108/CB/102299413.jpg)
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201108/56/102299223.jpg)
-
Świetna kolekcja, też bardzo lubię bananowce, na razie od 2 lat mam musa acuminata ale chętnie bym sie zaopatrzył w coś nowego. Jaki gatunek z tych co posiadasz nie produkuje zbyt dużo odrostów, tylko skupia się na sobie i rośnie najszybciej? Planuję go wykopywać na zimę tak samo jak Ty. Najlepiej zielony. Czy basjoo bedzie ok?
-
Jak nie chcesz mieć odrostów to proponuje coś z Ensete, ma być zielony więc Ensete ventricosum lub Ensete glaucum ale skoro ma szybko rosnąć to pozostaje nam ventricosum. Myślę że reszta forumowiczów się ze mną zgodzi co do tego że spełnia przedstawione wymagania. Za przykład co do tępa wzrostu przywołam swój egzemplarz Ensete ventricosum Maurelli w grudniu miał może z 20cm, w maj/czerwcu przekroczył 1metr a teraz ma około 2,7m.
-
Super kolekcja. Ja wsadziłem do gruntu Ensente tego czerwonego. Kupił go dla mnie Greg. Póki był w doniczce nie rósł wcale. Od okkoło miesiąca jest w ziemi i wypuścił już 3 liście. To sie nazywa tempo wzrostu.
-
Powiem że przez to że od razu dałem je do za dużych donic zauważyłem przyrost tępa wzrostu co i widać po zdjęciach. Moim zdaniem dając za dużą donice można skutecznie oszukać roślinę (oczywiście dopóki jest jeszcze nie za wielkich gabarytów) :) .
PS. Te w donicach lubię też za to że wydają się większe ;D
-
Dzisiaj obaliłem króla wśród swoich roślin ale w pokojowym celu przesadzenia go do donicy i zdołowaniu z powrotem w swoim stanowisku. Jest to moje powolne przygotowanie do zimy. Raz na parę dni będę teraz przesadzał rośliny że jak przyjdzie prawdziwa jesień, dzień się skróci, studia, praca to nie być zaskoczony faktem że trzeba rośliny chować ;)
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201109/DA/103090772.jpg)
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201109/F3/103090853.jpg)
-
Na zdjęciach tak tego nie widać. Stąd spytam:
- wysokość całkowita rośliny?
- wysokość nibypnia?
- średnica lub obwód u podstawy?
- waga?
- długość i szerokość największego liścia
- jaki był przyrost w ciągu tego sezonu?
-
Wygląda imponująco. Taki wielki burak ;)
Ja zamierzam wysadzić e. glaucum, które marnieje w oczach.
Może jeszcze jeden sezon dałoby radę.
-
największy liść (w długość nie jest wliczana cholewka liściowa od której nie odchodzi blaszka liściowa)
długość: 193cm
szerokość: 68cm
niby pień wysokość 100cm
niby pień obwód przy ziemi 97cm
niby pień obwód 30cm od ziemi 107cm
wysokość całkowita 296cm
co do wagi szacuje na jakieś 120kg wraz z bryłą która wykopałem (ćwiczę na siłowni i myślę że dużo się nie pomyliłem w szacunkach)
-
Szerokość (średnica), czy obwód? 8) 8) 8)
-
Chyba chodzi o obwód, średnica byłaby ok 31 cm przy obwodzie 97
-
racja obwód widzicie tak to jest jak chce się szybko odpowiedzieć ;)
Dzięki za czujność i szybką reakcje ;D
-
To piękna roślina, ale ona mnie przeraża. :) Jakiegoś bonasi maksimum 2 m nie da się z tego zrobić? ;) 100 kg na klatę to ja dźwigałem jak byłem mniej więcej w Twoim wieku Amor. Teraz to nędza jakaś by była. :(
-
A właśnie o przyroście miałem powiedzieć, to cofnąłem się w postach w tym wątku i 22czerwca pisałem że ma 1,5m czyli kolejne 1,5m zyskał w około 80dni
PS. trochę wykraczamy poza wątek ale na klatę na poziomej ławeczce 120kg biorę ;) bez żadnych odżywek oczywiście, więcej pracy ale dzięki temu człowiek nie pozorny i nie ma szybkich spadków formy nawet przy dłuższych przerwach
-
Ja też nie brałem żadnych odżywek i dlatego efekty dawały satysfakcję, bo to była cieżka praca i machanie żelazem, a nie chemia. A wracając do Twojego esente to mógłbyś nim ćwiczyć w takim razie. ;) Tylko mało poręczny trochę. ;)
-
piasek do oczu mógł by się sypać, ale za to z pomiędzy cholewek napić by się można :P
-
Amor, a jak Ty sobie radzisz z manewrowaniem tą krową? Przecież 120 kg przy takim braku poręczności to chyba jest spory kłopot? Pamiętam zdjęcia z operacji przenoszenia Twojego esente (nie maurelli), ale czy masz jakieś specjalne sposoby na niego? I czy będziesz mu ścinał liście na zimę?
-
jeśli chodzi o wsadzanie do donicy to potrzeba kogoś do pomocy nie musi być silny żeby "koroną" manewrował. przewracam bananowca, karpę wyciągam z dołu. do dziury wstawiam donice, uzupełniam substratem torfowym tyle ile jest potrzebne pod spód. następnie wstawiam go do donicy która jest zagłębiona w ziemi i uzupełniamy podłoże w donicy. dzięki temu że donice zagłębiam w powstałą dziurę i dopiero znów zsuwam bananowca by go wsadzić cała akcja zajmuje 15-20min.
tak liście będą ucinane ale to po wniesieniu gdyż zewnętrzne będą stanowić osłonę dla wewnętrznych, na długość raczej nie planuje przycinać, chyba że będą się chylić ku ziemi to w celu ich odciążenia ale to już w pomieszczeniu więc będzie relacja na jesieni ;)
-
Amor, a mam jeszcze takie pytanie: ile mogą ważyć same liście tj. „korona”?
-
Jeśli chodzi Ci o wagę liści wyłączając kłodzinę to możemy tak zrobić że jak będę ścinał któryś z większych liści to go pomierzę i zważę i spróbujemy oszacować to jakoś realnie. ;)
Skoro już i tak produkuje post to podkleję jeszcze dwa zdjęcia z wczoraj
(http://wd9.photoblog.pl/np5/201109/43/103159768.jpg)
(http://wd10.photoblog.pl/np5/201109/1D/103159989.jpg)
-
Amor, a może tak: jak zetniesz liście na zimę to po prostu wrzuć je wszystkie na wagę. Wtedy znając ich ilość policzymy sobie średnią wagę jednego liścia i będziemy wiedzieć ile waży średnio jeden liść. Czyli wtedy licząc liście na koronie będzie można oszacować ile ważą. Co Ty na to? Dałoby radę? Nie zapomnisz? ;)
-
Damy radę ;) W takim razie oszczędzamy liście do zimy :P
-
Proponuje jeszcze wysuszyć liście a najlepiej wyprażyć i sprawdzić ile ważą w suchej masie... a może jeszcze analiza pierwiastkowa ;) ;) ;)
Ah ten Greg wszytko musi zbadać "szkiełkiem i okiem"
Hehe, sorki tak mi się zebrało na żarty.
Dawno nie widziałem swojego - podejrzewam że osiągną już podobne rozmiary choć mój jest chyba niższy a bardziej szeroki.
-
Sev to jak tylko Cię odwiedzi :P to podaj nam jego podstawowe wymiary i portret ;)
-
Sev, tyle w czymś jest prawdy ile matematyki. Amen. :)
Tak poza tym to bardzo dobry pomysł. :) Myślę, że badania na spektrometrze masowym byłbym w stanie załatwić. ;D Z tym, że jeśli chodzi o analizę to mógłbym to zrobić na swoim esente. Amora prosiłem dlatego, bo jestem ciekawy ile ważą liście takiego olbrzyma. Tylko byłoby dobrze jakby Amor nie zapomniał, bo z fotorelacją to tak średnio wyszło. ;)
-
Ja bym obstawiał że tak 500g max. zresztą zależy jak wielki. Te mięsiste ogonki są dość lekkie bo mają dużo aerenchymy (miękiszu powietrznego) ;)
;D
Tomek, pociągnął bym twój żart trochę dalej ale się powstrzymam :P ;D
Apropos, to fajny sobie nick wybrałeś ;)
Pozdrawiam Seweryn
-
Greg relacja się rozpadła z powodu wyjazdów i tego że chyba nie tego bananowca co trzeba wzięliśmy pod obserwację ;)
Sev jeśli chodzi Ci o mnie to nie wiem skąd się wziął ten Tomek bo już wiele osób tak do mnie pisało w otchłani internetu a ja Mateusz jestem ;) jedyne co mi na myśl przychodzi to, to że na Oleandrze miałem nick t.m.jankowski ale to był taki trik z zamianą kolejności pierwszego i drugiego imienia bo prawidłowo jestem Mateusz Tadeusz Jankowski. Chyba stąd się wzięła ta literka "T" dla mojego drugiego bytu fikcyjnego Tomasza :P
-
Amor, w przyszłym roku to pewnie swojego będę mógł już obserwować. :P :) Jak patrzę na swojego esente z momentu zakupu i teraz to różnica jest powalająca. Solidny i gruby się zrobił. To ja się pytam: co z niego będzie w przyszłym roku?
-
Sam nie wiem skąd ja wziąłem tego Tomka - coś mi się ubzdurało.
Ps miałeś coś napisać o swoich "bezkształtnych penisach" ;) kwitły ci już, a jeśli tak to jakiej średnicy muszą być kwitnące bulwy.
Greg obejrzyj sobie ten filmik
http://www.youtube.com/watch?v=2oXo49_as9g
-
O właśnie! Mniej więcej o coś takiego mi chodziło. Tylko jak dla mnie to fotki są robione w zbyt dużych odstępach czasu i nie są robione dokładnie z tego samego miejsca. Jeśli starczy mi siły woli to za rok zrobię coś takiego ze swoim esente. Tylko będę go fotografował codziennie. Plan ambitny, ale i rezultat na pewno byłby fajny.
Tak patrząc po datach to widać, że facet ma dłuższy sezon wegetacyjny skoro taki bananowiec stoi tam spokojnie do 18 listopada.
-
Hmm czy takiego bananowca można zimować jak canne? Z tego co pamiętam wiele osób próbowało tak zimować bananowce i przez zimę im gniły... Może jest to kwestia krótkiej zimy u tego kolesia a u nas zimy są długie dlatego wiele bananowców bez dostępu światła gnije...
-
Sev: wiem wiem tylko czasu nie zawsze w zapasie i tak tylko wątek o bananowcach odwiedzam ale niedługo napisze i o Amorphophallus i o Arum.
Greg:Też zauważyłem że okres wegetacyjny z filmiku jest dłuższy i prawdopodobnie cieplejszy skoro był taki duży przyrost. ja jak swojego w maju wyniosłem na wiosnę miał 70cm a teraz ma pod 3m jak już pisałem wiec myślę że jeśli do października coś się posunie to będzie realny przyrost jak na nasze warunki. ale jak już kiedyś mówiłem że z obserwacji z zagranicznych for-ów, swoich mniejszych sadzonek, i przypominając sobie jak rósł kiedyś mój zielono listny Ensete: wyciągam wniosek że czerwono listne rosną szybciej, choć osobiście twierdze że zwyczajne są ładniejsze ;)
SLIMI: w tym roku nie bo są jeszcze za małe ale w przyszłym będę zmuszony większość już tak przezimować bo pokoju nie rozciągnę więc za jakieś 1,5 roku będziemy mieć odpowiedź z pierwszej ręki
-
Amor, z ciekawości zmierzyłem swojego esente. Od poziomu ziemi w doniczce do czubka najwyższego liścia ma 105 cm. Czy sugerujesz, że za rok będę miał taką bestię jak Ty?
-
Tak też sugeruje że jeśli przezimuje bez przeszkód i dostanie słoneczne miejsce w gruncie to przy tej wielkości powinien spokojnie dodać sobie ze 2m od wysokości startowej ;)
-
Uaktualnijmy co to się u mnie dzieje. Jak już wspominałem były straty w małych sadzonkach z powodu chorób grzybiczych, większe egzemplarze radzą sobie na szczęście przyzwoicie :). Najlepiej zimują jak do tej pory Ensete ventricosum Maurelli. Dziś postanowiłem przewietrzyć je przez parę godzin na dworze. Pora żeby słońce i wiatr zaczęły hartować liście i pobudzać do wznowienia wzrostu. Na zdjęciach nie ma największego egzemplarza z zeszłego roku gdyż wyprowadzka na tak krótko była by nie opłacalna przy potrzebnym do tego wysiłku :P
(http://wd5.photoblog.pl/np3/201203/12/116951334.jpg)
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201203/B0/116951247.jpg)
-
Masz ładną kolekcję.
Latem będzie niezła ściana z bananowców.
Moim zdaniem słońce i wiatr jedynie mogą spalić i porwać liście o tej porze roku.
U moich m. basjoo liście, które zimą wyrosły w piwnicy zawsze poddawały się sile wiatru.
Po kilku dniach od posadzenia w gruncie większość była połamana.
Obecne temperatury raczej nie pobudzą bananowców do wzrostu.
Skoro u mnie ledwie rosną przy +12°C w piwnicy to tym bardziej nie urosną przy +6, choć słońce ładnie świeci.
Do wzrostu pobudza ciepło + woda, dopiero potem światło.
Ale na pewno miło jest zobaczyć taką rodzinkę "na powierzchni" ;)
-
to że stare liście padają od słońca i wiatru to wiem ;) ale pamiętaj że basjoo i Ensete wypuszczają nowe listki aktualnie i chce żeby były już bardziej odporne na wiatr żeby po stałym wystawieniu na zewnątrz się nie złamały a poparzona będzie tylko ta końcówka która zdążyła się wysunąć wewnątrz a reszta nowego liścia powinna już być w miarę przyzwyczajona do promieni słonecznych, oczywiście jeśli pogoda będzie pozwalać na dzienne wietrzenie :)
Co do accuminata które mają ścięte pnie ostatnio stały a po pierwszym słonecznym wietrzeniu ruszyły powoli ze wzrostem i wewnętrzne "pierścienie" zaczęły się wysuwać. jest to też powodem bezpośredniego słońca bo jak dotykałem to wbrew pozorom chłodnej pogody czarny plastik i podłoże było cieple.
-
Amor niezłą armie zgromadziłeś przed sezonem. Ja już wiem kto będzie w tym sezonie królem bananowym ;)
-
Dzięki Artur za to stwierdzenie dość na wyrost, ale raczej wynika z to z tego że nie skupiam się na egzotykach w szerszym zakresie tylko jakoś te bananowce i bananowce ;D hehe. Ale i tak moim marzeniem jest ciągle Ensete glaucum (i ten ciągle przemyka mi koło nosa co kiedy mi coś skiełkuje to zaraz mi go coś zabije :( ale się nie poddaje i w tym roku jeśli zeszłoroczne nasiona zachowały świeżość to "musi" się udać :P ) a dodatkowo to celem już nie na ten rok (przyjemności trzeba dawkować) jest Musa helens hybrid. Może i ten drugi nie jest jakoś wielce inny i wyjątkowy to jakoś mi się podoba :)
-
Zgodnie z obietnicą uzupełnię trochę relacji :) z posadzenia:
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201205/09/123204593.jpg)
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201205/B3/123260400.jpg)
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201205/38/123204752.jpg)
(http://wd10.photoblog.pl/np5/201205/81/123260349.jpg)
-
Teraz tylko dużo ciepła bananom życzyć . Ładne masz te kłodziny . Jak resztę wiosny będzie ciepłe , oraz lato dopisze to pewnikiem czekają Ciebie pierwsze zbiory bananów.
-
Na kwitnienie raczej bym nie liczył jeszcze, ale jak w końcu kiedyś to mnie spotka będę to celebrować ;D
-
A tu jeszcze zbliżenie na ostatni fragment z bananowcami i jako ciekawostka jeden z Ensete ventricosum Maurelli wypuścił liść z rozdwojonym nerwem na końcu (taka ciekawa deformacja) :P:
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201205/CE/123344683.jpg)
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201205/06/123344943.jpg)
-
Amor co ty je poddajesz promieniowaniu że Ci mutanty rosną ;)
-
Może ten Litewski substrat torfowy jakiś napromieniowany ;D hehe
-
O matko, ileś ty tego nasadził, rodzice by mnie do domu nie wpuścili z tyloma kubłami,
no ale efekt dżungli gwarantowany. :)
Ps. widzę że bezpieczeństwo na pierwszym miejscu ;) ;)
-
Z początku moi byli sceptyczni do kiedy sami nie zauważyli że to w lato fajnie wygląda :P i w zimę przymykają oko na tą fanaberie ;D
Domyślam się że chodzi Ci o kraty z tym bezpieczeństwem? Tak kiedyś zostało zbudowane i tak już jest :P
-
A oto moje nowe nabytki :Ensete ventricosum maurelli
(http://images10.fotosik.pl/1586/64321d2f12430c4bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i od butelki: Musa bordelon , 2 x Musa basjoo red oraz Musella lasiocarpa
(http://images10.fotosik.pl/1586/13739de123e1e447med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
nio za Ensete trochę chyba zainwestowałeś bo to nie małe egzemplarze ;) Pamiętaj żeby skryć je puki co w cieniu a później w pół cieniu żeby liści nie popaliło bo naprawdę pierwsza klasa ;)
-
Pospamuję jeszcze trochę ;D trzy Sikkimenssisy "Red Tigery" 2 większe po 20cm plus mały 10 cm będą już tu zimować ,wykopany dół na 70cm na dnie około 15cm gnijącej trawy około 20cm zrębków i gałęzi na to agrotkanina i ziemia zmieszana z granulowanym obornikiem bydlęcym.
(http://images10.fotosik.pl/1611/3fd86577e322ad94med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ensete ventricosum ok 30cm przegrał pierwsze starcie z wiatrem
(http://images10.fotosik.pl/1612/a90fec91aa84bcf7med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Coś wiotki ten e. ventricosum.
Ja swoje wysiewałem w styczniu, najpierw w kawałku 1,5 butelki po wodzie, potem w ściętej butli 5 litrowej.
Dopiero gdy się mocno ukorzeniły dałem je do gruntu.
(http://images40.fotosik.pl/1589/218f623c6c0153f3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Andrzej wspominasz te poprzednie czy to jakieś nowe wysiałeś już?
Binos będą szaleć z tym obornikiem, sam nigdy się nie rozejrzałem czy to łatwe do dostania i czy drogie? Druga sprawa to Ty naprawdę wielkie zakupy zrobiłeś, jak wszystko ładnie się utrzyma to za rok będziesz szukać słońca w ogrodzie :P bo zrobi się to towar deficytowy ;D Ja to po studencku raz na jakiś czas coś kupię jak w dobrej cenie lub jakieś nasionka wynajduje ;)
Tak wygląda moja szkółka wiosenna po wszystkich gradobiciach i wiatrach które je dotknęły, więc tera już ich chyba za wiele rzeczy uszkodzić nie może po takich przeżyciach ;D ale już puszczają nowe ładne liście i wybijałem je z doniczek to już zaczynają zarastać doniczki, pełnej siatki nie ma ale ziemie już trzymają w nierozsypującej się strukturze :)
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201205/21/123744831.jpg)
-
Ensete stał na północnym oknie i tak się wyciągnął że pień przy ziemi był kilka razy węższy niż przy podstawie liści,wkopałem go głębiej w ziemię i przetrwał.Obornik to ja na allegro kupowałem 50 litrów za 60zł chociaż na początku wiosny był po 49zł. Amorphophallus czy te suche końcówki liści to od słońca ?
-
Nie to nie od słońca te liście były już puszczane na dworze ale oberwało im się trzema gradobiciami z czego jedno było spokojnie jak kapsle od piwa jak i nie większe. Do tego parę nocy po +3stopnie i dwie po +1. Ładnie w kość im dałem ale się w tym czasie ukorzeniły i teraz już pozostaje im tylko rosnąć :P słońce popaliło nie które liście ale to tuż po wystawieniu ich na dwór a to było już ponad miesiąc temu, chowałem je tylko na przymrozki a resztę warunków pogodowych znosiły same ;D
Czyniłem tak bo wiedziałem że mi się wyciągną bo tak się już działo jak byś zobaczył do wątku kiełkowanie bananowców, i wolałem spowolnić ich wzrost ale dać działać czynnika pogodowym by były bardziej krępe i gotowe na lato
-
Dwie z największych siewek :) o których wspomniałem pisząc w wątku o glaucum http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=38.15
Ten mam nadzieje że to Ensete glaucum bo ma biały nalot i nie pojawiają się żadne czerwonawe przebarwienia :P
(http://wd7.photoblog.pl/np4/201206/E3/124994406.jpg)
Ten z pewnością jest to Ensete ventricosum bo widać już czerwonawe przebarwienie na jednej z cholewek liściowych ;D
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201206/A8/124994287.jpg)
-
Po 25 dniach od wysadzenia najbardziej oporny Basjoo red wypuszcza pierwszego liścia,nawet malutki Bordelon ma to już za sobą.
(http://images10.fotosik.pl/1717/092ff982bf9e485emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Obudziły się dwa pozostałe Red Tigery przeczuwając że zostaną zagłuszone ;D
(http://images10.fotosik.pl/1717/b9ab4ffbda33878emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zielony Ensete zrównał się wzrostem z Murelli gdyż ten preferuje wzrost wszerz.Oba mają po 35 cm ale zielony rozwija już następnego liścia chociaż poprzedniego jeszcze nie do kończył.
(http://images10.fotosik.pl/1717/52d4e4c992f3594fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images10.fotosik.pl/1717/e0eb4d9a78e4a085med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nie mogąc się powstrzymać wysadziłem w poniedziałek Siam Ruby'ego.A oto i jego odpowiedź na ten fakt :smiech:
(http://images10.fotosik.pl/1717/55cade6079597b89med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
A jeszcze kupiłeś Musella lasiocarpa i dwa większe Murelli je też dałeś do gruntu czy inaczej zagospodarowałeś ? :)
-
Wszystkie są w gruncie (bez doniczek) ponieważ i tak zamierzam przechowywac je bez ziemi,bez wody,w zupełnych ciemnościach w temp.około 7c ,totalna ignorancja do wiosny . Ale czy to się sprawdzi ? Zobaczymy. Maurelli zaczeły wypuszczać po drugim liściu tak jak i Musella chociaż ona poczerniała trochę od tych ciągłych deszczy.
-
Ja w tym roku jak już wspominałem dziele bananowe na dwie grupy i część zimuje "biernie" tak jak to opisałeś, a druga część jak w tym roku czyli z ulistnieniem, podtrzymując spowolniona wegetacje ale teraz zapewnię lepsze doświetlenie o czym była mowa w innym wątku ;) Oczywiście nie zapominajmy także o mojej pierwszej próbie zimowania gruntowego basjoo :P
Moja ciekawość jeszcze się nie wyczerpała :P powiedz czy Twoje bananowce rosną w różnych miejscach czy na jednej "rabacie" pytam bo nie dałeś ani razu rzutu ogólnego :P Moja jak widać było na wcześniejszych zdjęciach rosną w rzędzie pod murem plus jeden na głównym ogrodzie jako soliter
-
Bananowce rosną w różnych miejscach,próbuję uzyskać tak zwany "efekt dżungli".Teren jest mały można powiedzieć że rośliny rosną jedna na drugiej.Za ściany posłużyło mi 100 miskantów olbrzymich,50 paulowni puszystych i 200 cann,pnącza chcę na większości drzew a będą to kokornak wielkolisty i chmiel aureus, jako że kokornak jakoś słabo rośnie zastosowałem pnącze zastępcze czyli fasolę tyczną :smiech: Na razie to wszytko małe i nie ma się czym chwalić :smiech:Pod koniec lata wrzucę fotki.
-
Bananowce rosną w różnych miejscach,próbuję uzyskać tak zwany "efekt dżungli".
WOW. Brzmi świetnie. Chciałbym to zobaczyć. Pokaż jak teraz to wygląda. Będziemy obserwować wspólnie jak się rozwija dżungla. To może być ciekawe :).
-
Chętnie zobaczę jak to wygląda obecnie.
Opis robi wrażenie.
O ile wiem ile to jest 200 cann, o tyle 100 miskantów olbrzymich...
-
50 paulowni ,,,, toż to plantacja roślin energetycznych(ponoć w USA tak prowadzą tę roślinę) . Podobnie rzecz ma się z miskantami . Na jesień będziesz miał niezłą kupę biomasy . Wystarczy tylko wysuszyć , pociąć , upakować i będziesz miał czym grzać w zimie. A tak na poważnie to wrzuć teraz fotkę . Z fotką jesienną będzie stanowiła fajną skalę porównawczą.
---
Poprawiłem formatowanie postu.
greg
-
Aktualizacja tego co się dzieje za domem :P
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201206/1E/126196842.jpg)
(http://wd10.photoblog.pl/np5/201206/15/126196659.jpg)
-
Pomiary z dziś.
Najwyższa sadzonka Ensete ventricosum ma 32cm
Najwyższa sadzonka Ensete glaucum ma 40cm
Największy Ensete ventricosum Maurelli ma 270cm
Drugi Ensete ventricosum Maurelli ma wysokość całkowita 215cm, wysokość 'kłodziny' 80cm, najświeższa blaszka liściowa 53x125cm
Trzeci i czwarty (te z starkl) E.v. Maurelli mają identyczne wymiary: wysokość całkowita 170cm, wysokość 'kłodziny' 65cm, najnowsza blaszka liściowa 49x110cm
Musa basjoo który ma zimować w gruncie wysokość całkowita 150cm, wysokość 'kłodziny' 95cm
Musa basjoo kępa, podam wymiary dwóch głównych sztuk wysokość całkowita 1-260cm 2-210cm, wysokość 'kłodziny' 1-145cm 2-120cm.
Pozostałych bananowców nie pomierzyłem
I dodatkowo Canny mają już 165cm i prą dalej w górę
-
Ensente Maurelli 92 cm ,a drugi niespodziewanie Red Tiger 63 cm.Jeszcze ze trzy takie liście i będzie najwyższy.
(http://images10.fotosik.pl/1850/077972bf7a0e9295med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Drugi duży Maurelli leży plackiem
-
Naprawdę, bardzo fajne wyglądają te długie przyrosty z każdym liściem ;) Oby Ci tam pruł do przodu i niech nawet wyjdzie na to prowadzenie przed Ensete :P
-
Musa Bordelon cały czas wypuszcza bardzo krótkie liście(około 5 cm)
Zaczynam podejrzewać że była to siewka która za wcześnie trafiła do gruntu.
(http://images10.fotosik.pl/1902/e8df3987f09dd6edmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
A tak się miewa reszta mojej bananowej gromadki ;)
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201208/33/131277903.jpg)
(http://wd10.photoblog.pl/np5/201208/B2/131278359.jpg)
(http://wd4.photoblog.pl/np2/201208/0A/131278083.jpg)
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201208/DB/131281217.jpg)
-
Gdyby nie ten iglak ( chyba jodła ) to można śmiało powiedzieć ,że zdjęcie z Karaibów. Świetnie to wygląda i robi pewnie wrażenie na przechodniach . Napisz jeszcze ile zużywasz wody do jednodobowego napojenia swoich podopiecznych.
-
Araukar jestem na tyle skryty że bananowców nie zobaczysz z żadnej ulicy w okolicy :chichot:
Drzewo w tle to jodła kalifornijska.
Co do podlewania to tak by podłoże było w miarę stale wilgotne przez większość doby, podlewam zawsze z wieczora koło 18-19.
-
Zamieszczę jeszcze aktualne zdjęcie mojej 'szkółki niedzielnej' :chichot:
(http://dd1.photoblog.pl/np1/201209/FB/132569470.jpg)
W tylnym rzędzie 2x E.glaucum i E.v.'Maurelli'
W przednim rzędzie 2x E.v.'Maurelli', E.glaucum, 2x E.ventricosum, 2x M.sikkimensis "Red Tiger"
-
Z powodu że prognozy zapowiadają coraz chłodniejsze noce i mam zawalony tydzień (oprócz wtorków) w niedziele wykopałem wszystkie mniejsze bananowce i wniosłem je do pomieszczenia wraz z tymi co cały rok rosły w doniczkach. Druga część operacji 'usuwania' bananowców z ogrodowego krajobrazu jest zaplanowana na jutro ;) nie mogę sobie pozwolić by zapowiedź przymrozku zaskoczył mnie w dzień taki jak dziś że jestem poza domem od 7 do 20.
Niech przemówią zdjęcia (choć pewnie bardziej zaciekawią te jutrzejsze)
(http://imageshack.us/a/img825/6838/pa074667.jpg)
(http://imageshack.us/a/img811/6404/pa074666.jpg)
Po kolei od przodu: Strelitzia reginae, Musella lasciocarpa, Musa basjoo, Musa accuminata, Musa uranoscopus
(http://wd1.photoblog.pl/np1/201210/28/134805300.jpg)
Oraz widok na samotne teraz Ensete
(http://wd9.photoblog.pl/np5/201210/9E/134805558.jpg)
(http://imageshack.us/a/img268/9590/pa074670.jpg)
I tak dodatkowo już wykopane bulwy Arum cornutum
(http://imageshack.us/a/img202/5434/pa074664.jpg)
-
Amor nie wiem jak Ty to targasz. Ja dzisiaj wykopałem swojego Maurela z donicą ma 175 cm wysokosci. Było ciężko to wyciągnąć. Na przyszły rok to ja sobie nie wyobrażam jak to dźwigać.
-
Artur magiczne sztuczki :smiech: A tak serio do 3 do 3,3m z Ensete da się radę poradzić w pojedynkę choć jest to prawdziwa udręka, do większych lepiej zaciągnąć pomoc dla dobra roślin by ich nie poniszczyć ;)
-
Korzystając wczoraj z poprawy pogody porobiłem trochę zdjęć w ogrodzie ;)
(http://ns382507.ovh.net/np5/201305/C4/151632539/ogrod-z-bananowcami.jpg)
(http://dd8.photoblog.pl/np4/201305/9C/151632817/ensete-ventricosum-maurelli.jpg)
(http://dd4.photoblog.pl/np2/201305/79/151682233.jpg)
(http://ns382507.ovh.net/np5/201305/B6/151682669.jpg)
-
Korzystając wczoraj z poprawy pogody porobiłem trochę zdjęć w ogrodzie ;)
(http://ns382507.ovh.net/np5/201305/C4/151632539/ogrod-z-bananowcami.jpg)
Dobre ujęcie, gdyż pokazuje rozmieszczenie bananowców.
Widać też wielkość nibypni. W temacie o ensete pnie wydawały się dużo mniejsze, zredukowane przez zimę.
A tutaj ogrom ;)
-
Musella gnije od góry
(http://images10.fotosik.pl/4239/b81e30e9aafbfa0b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nagensium też już wypuszcza podgnitego liścia
(http://images10.fotosik.pl/4239/16409999fe5abb20.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bordelon w porządku wypuszcz trzeci odrost
(http://images10.fotosik.pl/4239/d74de74d09002cb3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Dwarf red
(http://images10.fotosik.pl/4239/267e7360510fbab1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Balbisiana
(http://images10.fotosik.pl/4239/c14b6b49abe67d34.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Velutina
(http://images10.fotosik.pl/4239/ed29a4718eed70c9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Na pewno chciałeś dać to w tym wątku? ;)
Siewki ensete muszą mieć wilgotne podłoże, ale zbyt dużo wilgoci szkodzi.
U mnie pojawiały się czarne plamy na pieńkach, jeszcze, gdy stały na parapecie w domu (luty, marzec).
Wycinałem to nożykiem i zostawiałem do zaschnięcia.
Pogoda nie sprzyja takim bananowcom. Brak słońca, sporo opadów.
Ale Twoja kolekcja rośnie :)
U mnie został 1 e.v. maurelli, 1 m. sikkimensis (zaczyna rosnąć, przegniły mu korzenie), 1 m. nagensium (słaby, 30 cm pieńka) no i basjoo.
Docelowo chcę mieć zielone ensete, więcej sikkimensis i więcej basjoo.
Mam dostać świeże nasiona e. glaucum i e. superbum + m. velutina.
-
A to mój 'kicz ogrodowy' i aktualny widok z hamaka więc jak dla mnie pełen relaks :chichot:
(http://dd4.photoblog.pl/np2/201306/37/152995093.jpg)
(http://dd4.photoblog.pl/np2/201306/7A/152995803.jpg)
-
I na koniec dzisiejszej aktualizacji dwa bardziej ogólne żuty z dominacją E.v. 'Maurelli'
http://imageshack.us/a/img534/2094/al53.jpg
http://imageshack.us/a/img198/4769/x5q.JPG
-
Mała relacja foto bez opisów. Do usłyszenia w środę, na razie wybywam.
(http://dd6.photoblog.pl/np3/201307/F2/154438894/musa-sikkimensis-red-tiger.jpg)
(http://dd1.photoblog.pl/np1/201307/CE/154442030/ensete-glaucum.jpg)
(http://dd7.photoblog.pl/np4/201307/2E/154510066/ensete-ventricosum-maurelli.jpg)
(http://dd6.photoblog.pl/np3/201307/AE/154510925/ensete-ventricosum-maurelli.jpg)
(http://dd4.photoblog.pl/np2/201307/3F/154571823/musa-acuminata-siam-ruby.jpg)
(http://dd3.photoblog.pl/np2/201307/8C/154571962/musa-basjoo.jpg)
(http://dd2.photoblog.pl/np1/201307/13/154609671.jpg)
-
Często bywają prośby o zdjęcie z osobą dla porównania więc by nie zawsze szpecić swoją gębą to tym razem wystąpi płeć piękna ;)
http://imageshack.us/a/img694/9954/e7wt.jpg
http://imageshack.us/a/img153/9418/3tlm.jpg
http://imageshack.us/a/img191/888/pr1f.jpg
z przodu Ensete glaucum a z tyłu Musa sikkimensis "Red Tiger" a za nim jeszcze Musa basjoo
http://imageshack.us/a/img839/2508/rdpc.jpg
a tu skromny Musa acuminata 'Siam Ruby'
http://imageshack.us/a/img833/3104/zi7g.jpg
http://imageshack.us/a/img69/9817/tvqf.jpg
http://imageshack.us/a/img189/8241/nytq.jpg
-
Amor,
bananowce super :) a niewiasta boska :o wolna jeszcze? czy już założyłeś jej kajdany :D
To naprawdę robi wrażenie :o :77:
-
http://imageshack.us/a/img694/9954/e7wt.jpg
To zdjęcie jest znakomite, z nachyleniem ensete i odchyleniem pozującej muzy ;)
Razem z Binosem imponujecie liczbą gatunków bananów, ale u Ciebie dodatkowo są te ogromne przyrosty, którym nie mogę się nadziwić.
-
Arundo plantacja bananów jest to i bez kajdan się nie obejdzie :chichot:
Andrzej dzięki za dobre słowo ;)
-
Amorphophallus znowu siejesz zamęt na forach ;) ;D
-
Gratuluję bananów i modelki. ;)
Nie powinno aby być: plantacja bananów jest to i bez kajdan się obejdzie (bez nie)?
Zdradź jednak dlaczego taki wytrawny uprawiacz jak Ty trzyma Ensete w kastrze?
-
Z czystej ciekawości jak sobie będą rosły, choć powiem że nawet jeśli troszkę gorzej to już co roku jednego wydeleguje do donicy na taras bo naprawdę przyjemny parasol ;) ale na razie jeszcze nie wydam wyroku poczekam do wykopków i wtedy je przyrównam. Jestem też ciekaw czy lepiej przezimują te z gruntu które teoretycznie mają większy dostęp do składników mineralnych i mogły je zmagazynować czy te z donic które poniosą mniejsze straty korzeni/ mniejszy szok na jesieni ::-?
-
Dziś miałem wolne 2h i wykopałem już mniejsze sztuki (czyli wszystko od siewek do 3m) i wraz z tymi co już miałem w doniczkach przeniosłem do garażu. Plus wykopałem już bulwy Arum cornutum
I zostało mi jeszcze 7 bananowców powyżej 3m, jutro je wykopie a na dniach wniosę.
Arum cornutum
http://imageshack.us/a/img9/2130/etuy.jpg
Musa uranoscopus pozostały mi 3pędy i jeden po kwitnieniu który puszcza odrost (dwa brakujące sprzedałem :P ) mają pościnane liście z powodu porażenia przędziorkiem
http://imageshack.us/a/img89/4439/75cw.jpg
Ensete ventricosum 'Maurelli'
http://imageshack.us/a/img542/5836/6x6j.jpg
http://imageshack.us/a/img20/9104/p6yn.jpg
Ensete glaucum
http://imageshack.us/a/img849/835/78ht.jpg
http://imageshack.us/a/img163/3541/v52x.jpg
Musa sikkimensis "Red Tiger"
http://imageshack.us/a/img541/2107/va20.jpg
http://imageshack.us/a/img5/416/l7y4.jpg
-
Wczoraj znów poświęciłem 2h na kolejne wykopki. Te rośliny w donicach postoją jeszcze z parę dni na dworze. Zasada wykopków była taka że dwa Maurelli i Musa basjoo z pierwszych zdjęć wstawiałem do donicy i obsypywałem ziemią (były jeszcze na tyle lekkie), niestety dwa duże Maurelli z dalszych zdjęć i duża kępa Musa basjoo były przewracane ziemia docinana na wymiar donicy, donica nasuwana i dopiero stawiane do pionu.
http://imageshack.us/a/img546/1536/3ysm.jpg
http://imageshack.us/a/img692/8366/9lpl.jpg
http://imageshack.us/a/img849/33/yd3v.jpg
http://imageshack.us/a/img809/6900/4tnk.jpg
http://imageshack.us/a/img5/4781/2hlz.jpg
http://imageshack.us/a/img21/4439/0jew.jpg
http://imageshack.us/a/img713/8703/e6dy.jpg
http://imageshack.us/a/img59/2145/wm0c.jpg
Podczas prac przy największych bananowcach wpadł szwagier by w razie potrzeby mi dopomóc i jak tylko zobaczył te pościnane liście z Maurelli postanowił że musimy zrobić sobie zdjęcie w stylu 'Króla Juliana' (więc oprócz pracy był też czas na głupoty )
http://imageshack.us/a/img6/4102/nw4s.jpg
http://imageshack.us/a/img823/312/zc4a.jpg
-
Gratuluję pomysłowości i poczucia chumoru :chichot: Super zdjęcia no i w scenerii Juliana widać ogrom liści ;)
Następne zdjęcie może być bardziej ambitne :chichot:
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ys5gu5A1h6c/UkhzBPn4hnI/AAAAAAAADV0/ynKmcvehxiI/w784-h522-no/madagarskar_malowidlo_na_scianie_dla_dzieci_25_king_julian.jpg)
-
Oj to dużo musiał bym zrzucić by mnie liście utrzymały :P
-
Witam.
Jak co zimę bylem mało aktywny ale tu mi się jeszcze nałożyło robienie badań, pisanie pracy inżynierskiej i jej obrona (sama obrona poszła bardzo gładko). Co do roślin duże jak zawsze poradziły sobie dobrze małe jednak miały problem z 'ciepłą' zimą gdyż w moich ciemnych pomieszczeniach było stosunkowo za ciepło i próbowały rosnąć i część padła ;( ale to się zdarza takie hobby. 3 sztuki Amorphophallus-ów zakwitły z czego jeden ma kwiat tak koło 1,5m. Firma in-vitro z której zamawiałem sadzonki troszkę wynikło niedomówienie ale już jest wszystko w porządku i wiem że za jakieś dwa tygodnie powinny do mnie dojść.
-
Jak co zimę bylem mało aktywny
„Mało” powiadasz. Mogę to skwitować tylko w jeden sposób: :a_52:
Chyba wszyscy czekali aż się wybudzisz, niczym niedźwiedź z zimowego snu i wrócisz w bananowej chwale. ;)
-
Firma in-vitro z której zamawiałem sadzonki troszkę wynikło niedomówienie ale już jest wszystko w porządku i wiem że za jakieś dwa tygodnie powinny do mnie dojść.
Panie inżynierze toć nie uchodzi..... >:D
Gratuluję magisterki ;)
-
Wczoraj już pierwsze sztuki poszły do gruntu.
Bananowiec przy bramie w donicy to ten sam co rósł tam rok temu.
(http://o4.fbl.pl/w640/o3/201405/EE/167499565.jpg)
Bananowce wkopane w donicach (w sumie 3 sztuki) zimowały w 40L donicach teraz dostały 90L
(http://o5.fbl.pl/fp5/201405/EF/8132129.jpg)
(http://o4.fbl.pl/fp4/201405/E5/8132127.jpg)
(http://o3.fbl.pl/fp3/201405/E6/8132125.jpg)
(http://o1.fbl.pl/fp1/201405/B4/8132211.jpg)
Te dwa bananowce trafią na lato na taras po przesadzeniu:
(http://o5.fbl.pl/fp5/201405/02/8132209.jpg)
Za domem posadzone są dopiero dwa bananowce więc jeszcze zdjęć nie robiłem.
-
Bananowce dziś do mnie dotarły. Jest ich w sumie prawie 500 sztuk ;D
Prezentują się tak:
Musella lasiocarpum:
(http://o1.fbl.pl/w640/o5/201405/5B/167622208.jpg)
(http://o1.fbl.pl/fp1/201405/DF/8149290.jpg)
Musa 'Siam Ruby':
(http://o2.fbl.pl/fp2/201405/DC/8149292.jpg)
(http://o3.fbl.pl/fp3/201405/D8/8149294.jpg)
Musa basjoo:
(http://o4.fbl.pl/fp4/201405/DB/8149296.jpg)
(http://o5.fbl.pl/fp5/201405/D1/8149298.jpg)
Jest możliwość bym zamówił na sierpień Ensete 'Maurelli' i tutaj się waham. Miałem też możliwość porozmawiać z szefem i jakbym chciał oddać do rozmnożenia dowolnego swojego bananowca np. Ensete glaucum to najpierw trzeba przysłać im roślinę, zapłacić 350 euro za zrobienie kallusa i potem już normalnie kupować multiplaty jakby to były rośliny z ich oferty więc trzeba by mieć sporo osób zdeklarowanych i gotowych wydać po 17zł za sadzonkę by tak zadziałać z Ensete glaucum lub innym :(
-
Szybka aktualizacja co tam u mnie słychać z wykorzystaniem zdjęć sprzed tygodnia, na większości służę jako statysta dla porównania wielkości :P bananowce swój prawdziwy wzrost zaczęły dopiero od 2 tygodni i te którym udało się przez ostatnie wichury utrzymać większość liści wypuszczają nowe już co 4 dni co mnie bardzo cieszy i daje nadzieje że jeszcze przysporzą mi utrapienia z logistyką zimowania hehe
(http://o3.fbl.pl/fp3/201407/5F/8371934.jpg)
(http://o4.fbl.pl/fp4/201407/5C/8371936.jpg)
(http://o5.fbl.pl/fp5/201407/56/8371938.jpg)
(http://o1.fbl.pl/fp1/201407/C5/8371940.jpg)
(http://o3.fbl.pl/fp3/201407/C2/8371944.jpg)
(http://o4.fbl.pl/fp4/201407/C1/8371946.jpg)
(http://o5.fbl.pl/fp5/201407/CB/8371948.jpg)
(http://o2.fbl.pl/fp2/201407/5B/8371932.jpg)
(http://o1.fbl.pl/fp1/201407/7D/8371950.jpg)
(http://o2.fbl.pl/fp2/201407/7E/8371952.jpg)
(http://o3.fbl.pl/fp3/201407/7A/8371954.jpg)
(http://o4.fbl.pl/fp4/201407/79/8371956.jpg)
(http://o1.fbl.pl/fp1/201407/58/8371930.jpg)
Na zdjęciu widać jako ostatniego Ensete ventricosum (zielonolistny) z 3 lub 4 tygodnie temu zakupiłem dwie takie sztuki i troszkę przechodziły okres zaaklimatyzowania się ale już ruszają ze wzrostem ;)
(http://o5.fbl.pl/fp5/201407/EE/8371928.jpg)
-
Widzę, że kolekcja nadal w formie :)
Prawdą jednak jest, że bananowce najlepiej wyglądają pod koniec sierpnia.
W tym roku miały późny start.
Jako osoba mająca kontakt z naukowcami może uściślisz, czy prawidłowa jest nazwa rośliny bananowiec, czy też banan.
Czytałem gdzieś, że ponieważ jest to bylina, a nie drzewo to powinno mówić się banan.
-
Nie zastanawiałem się nad tym ale tok myślowy dobry i z pewnością ciekawy
śliwa daje śliwki
jabłoń daje jabłka
natomiast truskawka daje truskawki
ogórek daje ogórki
pomidor daje pomidory
::-?
-
Witam wszystkich.
Minęło już sporo czasu od kiedy aktualizowałem informacje o swoich bananowcach (chyba ze 3 lata). Parę starych Musa basjoo padło po przekwitnięciu (oczywiście odrosty wydały), trochę bananowców nie przezimowało, z kilka rozdałem po bliskiej rodzinie. Miejsce przy garażu ciągle najlepsze na Maurelli bo co na wiosnę wybiorę najładniejszy egzemplarz w to miejsce, we wrześniu osiąga 6-6,5m. Może to nie tyle co miejsce a dbałość o tą wybraną sztukę ale pozostałe okazy nigdy go nie doganiają. Widoczny na pierwszym zdjęciu Maurelli przy garażu ma aktualnie 3,5m.
(http://167.114.226.27/w640/fbl-2017/201706/175358007/bananowce-20-06-2017r.jpg)
(http://167.114.226.27/f640/fbl-f-2017/201706/9635852.jpg)
(http://167.114.240.11/f640/fbl-f-2017/201706/9635853.jpg)
(http://167.114.226.27/f640/fbl-f-2017/201706/9635854.jpg)
(http://167.114.240.11/f640/fbl-f-2017/201706/9635855.jpg)
(http://167.114.240.11/f640/fbl-f-2017/201706/9635856.jpg)
(http://167.114.240.11/f640/fbl-f-2017/201706/9635849.jpg)
(http://167.114.226.27/f640/fbl-f-2017/201706/9635850.jpg)
(http://167.114.250.81/f640/fbl-f-2017/201706/9635858.jpg)
(http://167.114.240.11/f640/fbl-f-2017/201706/9635857.jpg)
(http://167.114.250.81/f640/fbl-f-2017/201706/9635859.jpg)
-
Fajnie, że wróciłeś po latach ;)
Mam nadzieję, że pokażesz w tym sezonie jak rosną u Ciebie bananowce.
-
To muszę zacząć w końcu regularnie nawozić żeby nie zawieść oczekiwań :chichot:
-
Pisz co u Twoich bananów, bo wszyscy byli ciekawi co tam u amorphophallusa się dzieje.
Mnie najbardziej interesuje jak nawozisz musa basjoo.
Jak często i którym nawozem. Yara Mila, który kiedyś proponowałeś chyba nie zawiera dużo azotu?
-
Ciągle nawożę Yara mila hydrocomplex i jestem zadowolony, może nie ma wyśrubowanego azotu ale nie zgłaszały skarg. choć może rzeczywiście czasem powinienem jakąś saletrę amonową sypnąć. Co do ilości to na oko już wiem ile do donicy ile jak rośnie w gruncie. Łatwiej napisać co ile :P Średnio w sezonie raz na dwa tygodnie raczej nie rzadziej >:D
A oto kolejny raz w tym roku zawitali do mnie mali podopieczni ;)
(http://167.114.226.27/w640/fbl-2017/201707/175368617/sadzonki-ensete-maurelli.jpg)
(http://167.114.250.81/f640/fbl-f-2017/201707/9638612.jpg)
-
Cześć Amor,
podziwiam rozmnożenie tych "morelek"
Zaobserwowałem u moich powtarzalny cykl, 3 zimowania i śmierć po 4-tej zimie.
Może to ich cykl, nie kwitną bo nie są u siebie ale muszą zakończyć wegetację?
Co sądzisz o tym?
Co z twoimi maluchami? wiosną aukcja? zgłaszam akces zakupowy.
Pozdrawiam PDA
-
Oby to nie była prawda bo moje maurelii będą właśnie 4 raz zimować w piwnicy w tym roku. W tym roku osiągnęły rekordowe rozmiary - muszę wrzucić wam jakieś zdjęcia. Podejrzewam że waga do wykopania też będzie konkretna...