Palmy w Polsce
Hyde Park - Linki - Klimat - Handel => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Araukar w Listopad 11, 2012, 13:24:39
-
Wczoraj wyciąłem swoją magnolię . Była u mnie 30 lat ,własnoręcznie ją sadziłem . Ciężko było się z nią rozstać , ale niestety ona rosła zbyt blisko budynku i jej korzenie mocno wchodziły w mury piwnicy . Po uprzednim załatwieniu formalności prawnych czyli ,napisaniu odpowiedniego podania , odczekałem miesiąc po którym pojawiła się pani z magistratu . W obecności pomocnika zrobiła drzewu zdjęcie i dokonała powtórnego pomiaru obwodów głównych przewodników ( chyba nie dowierzała moim). Potem czekałem jeszcze tydzień na stosowny dokument czyli decyzję o wycięciu podpisaną przez samego pana burmistrza.Poniżej zamieściłem kilka fotek uwieczniających tą smutną chwilę.
(http://images43.fotosik.pl/1626/d9497522f79b0cb5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu z leksza podgolona
(http://images41.fotosik.pl/1835/e5f2e1b6c6e272a2med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I na ostatnim zdjęciu pustka ( nie mogę się przyzwyczaić)
(http://images50.fotosik.pl/1746/f266a63f1ebb296bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Smutna sprawa, ale z drugiej strony ogrom możliwości.
5 szorstków wejdzie tam jak nic.
Teraz wiem, dlaczego swojego trzymałeś w donicy.
-
Szkoda ładnego drzewa, ale niestety innej możliwości nie było.
Szorstkowców bym tam jednak nie sadził. Na miejscu Araukara wolałbym posadzić je gdzieś na podwórku. Przed domem byłby dla przechodniów. Na podwórku dla gospodarzy.
-
Trzeba przyznać ze magistrat wyjątkowo skrupulatnie podszedł do tematu, to się rzadko zdarza.
A żadnych odrostów ta magnolia nie wyprodukowała? Moja magnolia gwieździsta rozsiewa się co roku.