Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Inne rośliny => Wątek zaczęty przez: Araukar w Wrzesień 27, 2011, 17:31:14
-
Mam tego gagadka od prawie 10 lat i widzę że w donicy zaczyna być mu ciasno. Dzisiaj zredukowałem o połowę jego czuprynę . Roślina wygląda jak na zdjęciu . Na jednym widać proporcję dolnych konarów w stosunku do mojej komórki.
(http://img402.imageshack.us/img402/2213/p9270266.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/402/p9270266.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
i zdjątko z komórką
(http://img233.imageshack.us/img233/3342/p9270267.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/233/p9270267.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Niezły okaz. Piszesz, że masz go od 10 lat. Czy to jest ten laur, o którym kiedyś pisałeś, że jest wysiewany z nasiona?
Ja mam dwa laury. Jeden ma prawie metr, a drugi jest nieco niższy, ale za to bardziej rozkrzewiony. Tego wyższego zaatakowały mi w tym roku misecznice. Wyglądało to strasznie, bo gałązki były całe nimi oblepione. Aż dziw, że roślina nie zmarniała. Natomiast karate zadziałało niezawodnie i bez trudu udało się eksterminować szkodniki.
I jeszcze tak przy okazji spytam: chwaliłeś się kiedyś rozmarynem z gruncie, który miał przezimować w styropianowym pudle. Czy ta roślina żyje nadal czy też może padła którejś kolejnej zimy?
-
Greg to jest ten sam wysiany z nasionka. Od 2 lat strzygę mu górę i utrzymuję w około 2 metrowej wysokości .Rozmaryn był opatulany styropianowym pudłem 3 zimy .Potem zmarniał ,ale to była sprawka jakiegoś grzyba nie ujemnej temperatury.
-
A w jakim okresie złapał tego grzyba?
-
To był okres wczesnej jesieni 2009 .Roślina po bujnym jak co roku kwitnieniu i po wykształceniu dużej ilości nasion zaczęła marnieć w oczach . Listki zaczęły bladnieć , później żółknąć i obsypywać się . Odkrylem podstawę pnia krzewinki i z przykrością stwierdziłem iż cała kora była jak z masła ,odchodziła przy lekkim naciśnięciu palca.Zaznaczę że miejsce rozmaryn miał słoneczne i nie było mowy o jakimkolwiek zalaniu . Ziemę miał piaszczysto gliniastą o odczynie zasadowym .
-
Mój Laur gruntowy jeszcze żyje pomimo podgryzienia ubiegłej zimy przez >:( nornicę. Odbijał prawie od zera. Nie wygląda efektownie, ale żyje. ;)
-
Jak co roku mniej więcej o tym samym czasie zaczyna kwitnąć moje już 10 letnie drzewko wawrzynu. W zesz łym sezonie mocno go przyciąłem .
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a365b2987fd3.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/a365b2987fd3.jpg.html)
I cała roślina
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/df68c94b4832.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/df68c94b4832.jpg.html)
-
Laur jako ostatni trafia pod dach, i jako pierwszy trafia na zewnatrz. Nawet przemrozona bryla korzeniowa mu nie szkodzi (na krotko). Zapobiegawczo owijam mu doniczke wloknina, aby wydluzyc czas pobytu na zewnatrz. Krzew postoi na dworze na pewno do konca grudnia.
Mam tez jeden krzew w gruncie, ale marznie do gruntu pomimo lagodnych zim.
Zdjecia w estetyce Arundo, ze szronem:
(http://images82.fotosik.pl/242/9439cd079b1b13bf.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9439cd079b1b13bf)
(http://images83.fotosik.pl/241/31e45fe94cee538f.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/31e45fe94cee538f)
-
Ja ma dwa laury i jest to ich pierwsza zima w gruncie, ale zamierzam je nieco podgrzewać.
Na ile sam szacujesz odporność tej rośliny?
Według "Winterharte Palmen. In Mitteleuropa erfolgreich auspflanzen, pflegen und überwintern." (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=860.0) wynosi ona od -8 do -12 C.
Spytam też z innej beczki: próbowałeś z Eriobotrya japonica (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=290.msg3842;topicseen#msg3842)?
-
Dzieki za link z tabelka, to cos nowego dla mnie, nie widzialem jej wczesniej.
Odnosnie mrozoodpornosci laura to napisze tak, ze gdy zapowiadany jest nocny przymrozek do -5 a wiem, ze moze byc -7, -8 to sie tym nie martwie. Gdyby jednak zapowiadano te -8 to na pewno mocno przkrylbym go czyms, albo schowal do garazu na noc. Oczywiscie odnosni to sie do obecnej pogody, tj. w nocy mroz, ale w dzien na plusie. Przy calodobowym mrozie w takich wartosciach, po kilku dniach, roslina pewnie nie ma szans wyjsc z tego w dobrym stanie. Moco mecze rosliny (albo inaczej - nie rozpieszczam ich), ale tez mam sumienie :)
Mysle, ze te widelki -8 do -12 to moze byc wartosc graniczna dla laura i tylko przez kilka godzin.
-
U mnie jest podobnie. Trzymam go w donicy.
Coś jednak mu nie pasowało i w dolnej części stracił korę. Po drugiej stronie jest podobnie, ale rana lepiej zarosła.
Stawiam na mocne słońce przy niskich temperaturach, ale mogła to też być jakaś choroba grzybowa.
(http://images71.fotosik.pl/932/c18a743581b5a0db.jpg)
Mam jeszcze 3 mniejsze sztuki, które trzymałem w małych donicach (ok. 3 litry).
Trochę skarłowaciały i przyschły, więc na 2016 wkopałem je do ziemi i widać, że odżyły.
Są już wykopane i zimuję je razem w dużej kastrze.
-
Ja swojego dziś eksmitowałem na podwórko. Zimował w widnej piwnicy. Trochę wyłysiał, bo żona z nożyczkami do niego chodziła całą zimę.
-
To mój gruntowy laur po zimie - zdęcie z 23.02
(http://ogrodowy.club/wp-content/uploads/2017/02/WP_20170222_11_36_22_Pro-e1493293860482.jpg)
Zimowany pod pasywną osłoną - naprzemiennie 2x agrowłóknina i 2x folia bąbelkowa na stelażu z rurek PEX, razem z figami, oliwką, rozmarynem, granatem.
Wszystkie rośliny, poza młoda oliwką przeżyły. Laur teraz wygląda ładnie, a granat i figi mają nowe pąki.
Minimalna temperatura u mnie to -28 stopni. W czasie zimy miałem 3 dni z t_min < -20 stopni i 3 dni z t_max<-10 stopni. Średnia temp. grudnia to -2 stopnie, średnia stycznia to -6.3. Mieszkam na podkarpaciu.
Pod osłoną miałem czujnik od stacji meteo - leżał na środku na ziemi. Najniższą temperaturę jaką pokazał to coś poniżej -3 stopnie.
-
Kwitnący laur z kwietnia 2018 w otoczeniu innych roślin
(https://images84.fotosik.pl/1080/04b5f17fdf472995.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/04b5f17fdf472995)
(https://images82.fotosik.pl/1081/05055fc47196b111.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/05055fc47196b111)
-
Ja swojego jak co wiosnę eksmituję pod chmurkę. W tym sezonie później bo było bardzo zimno. Rozrósł się mocno przez te kilka latek. Listków wystarcza do ogórków i oliwek w słoiki. Mam w tym temacie pytanie, jak często i czym nawozicie laury?
-
JA w zasadzie nie nawożę. A jak się zdarzy, to zwykłym nawozem do roślin zielonych.
-
Ja właśnie posadziłem kępkę w ogrodzie , jedna sztuka w donicy zostanie i jedna trafi na osiedle pod balkon ale to za rok myślę...