Palmy w Polsce
Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Palmy => Różne palmy i palemki => Wątek zaczęty przez: andres w Styczeń 13, 2016, 10:27:06
-
Washingtonia robusta
Chciałbym dołączyć do koleżeńskiej rywalizacji w uprawie waszygntonii...
Jak wiecie to moja druga waszyngtonia.
Pierwszą, z własnego siewu, straciłem po pierwszym zimowaniu.
Niedługo potem, w czerwcu 2013 r. dostałem od Wooliego tę oto siewkę:
(http://images55.fotosik.pl/490/4504dc7fe3409515.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wrzesień 2014 (po dwóch sezonach letnich):
(http://images51.fotosik.pl/489/1081440a082ab627.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Sierpień 2015 (po przesadzeniu do większej donicy):
(http://images51.fotosik.pl/781/d0b68379de4ccbff.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Styczeń 2016 (zimowana na przeszklonej altanie, z lekko ujemnymi temperaturami)
(http://images72.fotosik.pl/173/8a137a6b617c5642gen.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8a137a6b617c5642)
Pod względem wielkości jest teraz porównywalna z moją pierwszą waszygntonią w chwili, gdy sadziłem ją do gruntu.
Zakładam, że w tym roku również i ta waszyngtonia trafi do gruntu, ale jeszcze nie wiem w którym miejscu.
Według mnie jest to Washingtonia robusta, na co wskazują charakterystyczne kolce na ogonku liściowym.
-
O i to sie chwali. Kolega chce zasilić szeregi egzotycznego establiszmentu ;). Będę Ci kibicował żeby Ci sie powiodło :).
-
Uwolnić Waszkę! :)
P.S. w chwili gdy ją dostałeś była lekko dwa razy większa niż moja. Gdybyś ja wtedy posadził... Zobacz jak moja się zmieniła od 2013. Zobaczymy w tym roku co z niej wyrośnie jeżeli się zdecydujesz na jej posadzenie.
-
Dziękuję za zachętę ;)
Szybki wzrost nie był priorytetem. Najpierw palma była mała, potem służyła za dekorację w miejscach, które niekoniecznie były dla niej najlepsze.
Zobaczymy jak będzie się rozwijać.
-
.......................................
Zobaczymy jak będzie się rozwijać.
Rozwijać się będzie jak wdrożysz w życie wypracowane przez kilka sezonów "procedury waszkowe" .
I żadnego chodzenia przez zboże bo to się kończy gniciem palmy ;).
-
A tak w ogóle to ktoś wie czym się konkretnie różni Washingtonia Robusta od Filifery?
-
U dorosłych filifera pień jest gruby, a u robusty cienki.
Trudności są z rozpoznaniem młodych osobników.
Należy przyjąć, że 100% w. filifera w Europie jest bardzo mało.
Najczęściej spotyka się w. robusta, a także mieszańca obu gatunków.
Tutaj (http://gardenbreizh.org/photos/trachycarpus76/photo-687266.html) widać prawdziwą filiferę.
- u filifery brak borodowo-brązowego (różnie to wyglada) zabarwienia u nasady ogonka (chciałoby się powiedzieć "łodydze") liścia
- u filifery brak ostrych kolców, które u robusty są na całej długości ogonka, a u filifery tylko na części (i chyba są mniejsze).
- kolce te są wyraźniejsze i bardziej kolorowe u robusty, niż u filifery
- robusta ma więcej białych nitek niż filifera, a u podstawy blaszki liściowej robusta może mieć białą, wełnistą plamkę (której nie ma u filifery)
- ta sama nasada, w tym samym miejscu stopniowo wbija się u filifery w blaszkę liścia tworząc przedłużenie ogonka w kształcie wydłużonego V, a u robusty to przejście jest krótsze.
- liście robusty są ciemnozielone, a filifery raczej jasne (u zdrowych roślin).
Spróbuję przygotować post z fotkami, ale nie od ręki.
Fotki, które dał Miamiman
FILIFERA
(http://www.hardytropicals.co.uk/forum/download/file.php?id=38386&mode=view)
ROBUSTA
(http://www.hardytropicals.co.uk/forum/download/file.php?id=38387&mode=view)
Waszygtonie Artura, Lewiatana, Archego (ta duża, nie wiem jak małe) i moja to robusty.
-
Andres dzięki za fajny opis. Uważam że powinien on się znaleźć w opisie gatunków palm na forum.
Dzięki temu już wiem że moje obie gruntowe Washingtonie to Robusty. Mam też dużo doniczkowych Washingtoni. Jedna z nich to na 100% Filifera (zdecydowanie odróżnia się od pozostałych) nie byłem tego pewien ale po tym co napisałeś już jestem :)
-
4 kwietnia 2016
U mojej wash powróciły brązowe plamy na ogonkach liści, które miała już w 2014.
Źle to wygląda, ale leczył nie będę.
(http://images71.fotosik.pl/369/cf4a61251e2bf2f9.jpg) (http://images71.fotosik.pl/369/cf4a61251e2bf2f9.jpg)
-
14 maja 2016
W porównaniu ze zdjęciem ze stycznia moja wash wygląda bardzo źle.
Najwyraźniej te kilka dób z ujemną temperaturą w przeszklonej werandzie było poniżej jej wytrzymałości.
Zrobiłem jej pożegnalne zdjęcie z podwórzowymi egzotami, po czym na taczce wywiozłem do ogrodu po drugiej stronie drogi.
(http://images71.fotosik.pl/454/d99ee43eea8e0692.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d99ee43eea8e0692)
Tutaj rozstrzygnie się jej los: pełne słońce bez odrobiny cienia albo ją pobudzi do wzrostu, albo uśmierci.
Jeżeli korzenie przemarzły to raczej to drugie.
(http://images72.fotosik.pl/453/dd7e63f3113d1087.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/dd7e63f3113d1087)
-
Wyjąłem środkowe liście
(http://images71.fotosik.pl/489/93f0ff077b724dac.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/93f0ff077b724dac)
Tak wyglądał system korzeniowy. Całkiem proporcjonalny do nadziemnej części.
(http://images72.fotosik.pl/488/eb303ce98bcbe894.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/eb303ce98bcbe894)
-
19 marca 2017
Minął rok odkąd waszyngtonia zaczęła marnieć.
Odwiedził mnie Wooli i podarował kolejną waszyngtonię, siostrę poprzedniej.
Zrobiłem pamiątkowe zdjęcie obu palm (martwej i nowej).
(https://images86.fotosik.pl/60/af8f8646fb744823.jpg)
Niedługo ją przesadzę do większej donicy. Mam nadzieję, że tym razem lepiej poradzę sobie z tą palmą.
Niektórzy znakomici bambusiarze mają lepsze wyniki w jej uprawie, niż ja ;)
Dziękuję Wooli :smiech:
-
Maj 2017
Washingtonia filifera dostała nową doniczkę.
Po lewej widać korzenie od spodu (ładne), pośrodku nową donicę (na rok wystarczy), po prawej starą.
(https://images86.fotosik.pl/151/5cc33b735047aab8.jpg)
-
Powodzenia w uprawie. Jak wiadomo to kapryśna palma, ale kusząca bo wiele obiecuje.
-
Dziękuję, wooli.
Dzisiaj ustawiłem donicę z waszyngtonią w miejscu, gdzie nie ma cienia.
Wyniki w końcu września ;)
(https://images86.fotosik.pl/234/9d412e0116af4ca4.jpg)
-
Andrzej czy to będzie uprawa jamkowa czy tez przewidujesz ją do gruntu ?
-
Uprawa jamkowa to wieloletnie trzymanie przywiezionych roślin w ciasnych doniczkach, bez podlewania, dbałości, często z niewielką ilością ziemi, ich miniaturyzacja, a na pewnym etapie mumifikacja ;)
Staram się dawać duże donice moim roślinom, więc nie spełnia to definicji jamkowania...
Jak wiesz waszyngtonie to duże palmy. Jakiś czas pobędzie w donicy. Potem zobaczymy.
Ciężko u mnie z miejscem i nowymi osłonami.
W każdym razie postaram się, by była jak najładniejsza.
-
Jakieś smutne te Wasze wasze.
Idzie jesień. Moja postanowiła zakwitnąć na różowo. Z klasą.
(https://images85.fotosik.pl/344/c2ee3eb5810244cf.jpg)
-
1 listopada 2017
Krótkie podsumowanie.
Postanowiłem nie wspierać dalej tej palmy, trzeciej już waszyngtonii.
Podobnie jak poprzednia jest trawiona przez grzyby.
Zrobiłem jeden oprysk, ale nie mam zapału, by na nią chuchać.
Urosła, wypuściła kilka liści, ale te starsze szybko zasychają.
Plamy grzybowe są nawet na środkowej lancy.
Najprawdopodobniej zostanie skompostowana.
(https://images86.fotosik.pl/421/7942abb3e38fdd3b.jpg)
-
Andres, daruj jej życie, pokaż szlachetną stronę swej natury! Zmotywuj ją do walki. Pokaż jej zdjęcie potężnego pnia krewnej z Nowego Targu obiecując, że będzie miała równie wielki jak się postara. Połaskocz jej ambicję , że może przetrwać gorszy mróz i niepogodę . Jeżeli mój przypadek nie jest dla Ciebie dobrym przykładem, to otwórz strony o Wash we Wrocławiu. Nie załamuj rąk tylko walcz Andres! Nic tak nie leczy rośliny jak wkopanie jej do gruntu.
-
Przemyślę Twoje prośby, Zbigniewie.
Dziękuję za przyjacielskie wsparcie w tej trudnej chwili.
Musisz jednak wiedzieć, że to właśnie Wasz przykład (Twój i PKB) sprowadził na mnie zwątpienie.
Własnymi staraniami, opieką, wodą i ciepłem wyhodowaliście olbrzymie palmy, które rosną i rosną. Coraz większe są.
Nie chcę takiej wielkiej waszygntonii...
Nie byłoby problemu, gdybym miał 4 palemki w gruncie i kilka w doniczce.
Obawiam się, że mogę napotkać ten sam problem co Ty i Artur.
Pociesza mnie jedynie myśl, że z dużej waszygntonii będzie więcej kompostu.
-
Kompostu ::) Ja swoją zamierzam pociąć na deski i regalik do piwnicy zrobić ;)
-
Palma pojechała do znajomej, która jest nią zachwycona.
To koniec waszyngtonii w T2 ;)