Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: [1] 2 3 ... 5

Autor Wątek: Palmy z Bułgarii  (Przeczytany 33455 razy)

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Palmy z Bułgarii
« dnia: Listopad 04, 2011, 09:40:45 »

W poniedziałek dotarła do mnie przesyłka z Bułgarii.
Mam nadzieję, że te bułgarskie szorstkowce będą dobrze rosły :)









Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 04, 2011, 10:25:12 »

Andres

Czemu nie mówiłeś,że będziesz zamawiał, też bym się skusił na 2 szt, choć nie sądzę,aby można je było trzymać w Polsce bez grzania.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 04, 2011, 10:36:39 »

Nie myślałem o większym zakupie, ale możecie je zamówić bez problemu.
Zapłaciłem po 5 euro (palma) + 1,5 euro (transport) za sztukę.
Łącznie 65 euro za 10.

Nie było żadnych problemów:
Napisałem e-mail w niedzielę
W poniedziałek dostałem odpowiedź z ceną, podałem adres, zapłaciłem przez Pay-Pal.
Kiril wysłał je na drugi dzień (wtorek) i podał mi link do śledzenia przesyłki.
W piątek palmy były w Warszawie.
W poniedziałek przyniósł mi je listonosz.
Tego samego dnia je posadziłem, potem podlałem.
Codziennie spryskuję wodą, bo trochę przesuszone.
Dzisiaj wyglądają już bardzo ładnie.
Były pokryte białym nalotem, po jakimś nawozie lub środku chemicznym, ale już to zmyłem.

http://www.palmi.bg/en/groups/13-mediterranean-type-palms.html
Trzeba napisać e-mail, bo ten sklep internetowy działa tylko dla Bułgarów.

Dzisiaj liście już ładnie błyszczą, odzyskały wodę.


Myślę, że warto spróbować. Cena nie jest wygórowana, a sam zakup prosty.
Co z nich będzie to czas pokaże.

Wiechu

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 07, 2011, 23:00:55 »

Temat Kirila i jego palm znam od kilku lat. Bułgaria i okolice Plovdiv są wprawdzie dużo cieplejsze, ale to i tak bardzo dobry wybór niż np. Hiszpania czy środkowa lub południowa Italia. Moje Szorstkowce Fortunego pochodzą z Chorwacji wysiane w 2008r. z nasion zerwanych z palmy rosnącej w Szybeniku. Z dość wietrznej lokalizacji nad zatoką. Myślę, że to dobry wybór. Gdzieś kiedyś czytałem na jakimś forum i chyba w piśmie palmiarzy na zachodzie Chamaerops nie pamiętam, w którym numerze, że palmy z chłodniejszych rejonów są lepszym wyborem do krajów Zach. Europy niż z południa. 8) ;) :)
Zapisane

marcinxl

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 08, 2011, 00:35:47 »

Sam bym chętnie kupił jedną sztukę od Kirila.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 08, 2011, 08:11:16 »

Biedny Miś też chciał 2 sztuki, ale jak pisałem nie myślałem wcześniej o większym zamówieniu.
W wolnej chwili dodam tłumaczenie odpowiedzi Kirila o jego temperaturach. Muszę zrobić je na nowo.

Można pomyśleć o jakimś zbiorowym zamówieniu, choć wydłużyłoby to czas jaki palmy pozostają bez ziemi.
Po tygodniowej podróży palmy liście były nieco wysuszone, matowe.

W przypadku jednego zamówienia należałoby dodać 1-3 dni na rozesłanie palm w Polsce przesyłką priorytetową.
To dodatkowy koszt kilkunastu złotych dla każdej osoby.

Można zamówić teraz albo wiosną.
U mnie koszt 10 palm to 303,5 pln (tyle mi ściągnęło z karty).
Możliwe, że wysyłka 10 palm np. w 3 osobnych paczkach byłaby droższa, niż w 1, ale trzeba dodać koszt rozesłania po kraju.

Proponuję, by chętni wpisali ile chcą sztuk i co o tym sądzą. Potem wytniemy do oddzielnego tematu.
Nie wiem, czy Greg nie masz nic przeciwko takiej akcji.

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 08, 2011, 08:44:07 »

Nie wiem, czy Greg nie masz nic przeciwko takiej akcji.

A niby co miałbym mieć? :o To forum istnieje również i po to by forumowicze mogli podejmować takie działania. Sam bym chętnie wziął takie palmy z Bułgarii. Może choć ze dwie. ;)

---

Szkoda tego tłumaczenia. :( Dobrym zwyczajem jest zapisywać takie rzeczy w pliku tekstowym na dysku.
« Ostatnia zmiana: Listopad 08, 2011, 08:47:32 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 08, 2011, 08:54:13 »

Gregu

Może wyodrębnij to jako osobny temat. Ja pisałem do Kirila już w 2006 roku. Tez mi odpisał o jego temperaturach. Wkleje treść emaila w oryginale

"I think you could grow palms in Poland, but I'm sure that you should try the species that tolerate cooler summers. I mean, for example Washingtonia (both) or Phoenix (any) or even Chamaerops, they all need long and hot summers to produce enough leaves, otherwise they won't look good enough to be worth growing them and they will gradually decline and die. Our summers here have temperatures above 25'C for more than 145 days and temperatures above 30'C for more than 75 days. I see in Italy they still have right now temperatures around 15-20'C, and if we are that warm that would be a record breaking temperature right now. Can you have 20 degrees now? In the mediterranean countries they have above 25'C for more than 180 days and above 30 degrees for more than 100 days.
But the most important are the night temperatures during the summer nights. In the Mediterranean they rarely get below 20'C during the summer. We rarely get below 15'C here, and we also have 10-15 nights around or above 20'C. But for example in Sofia they have one tropical night (not dropping below 20'C) once every 3 years. The meteorologist call such warm nights "tropical nights". So, do you know what are your summer night temps?"
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 08, 2011, 09:21:29 »

Nie zapisywałem tłumaczenia, gdyż dla siebie go nie potrzebowałem.
Ale faktycznie warto zbierać takie informacje.

Cytat: Kirl Donov w e-mailu
W moich okolicach mamy ok. 62 dni z temperaturami powyżej 30°C. W krajach takich jak Grecja, Hiszpania, czy też południe Włoch może to być nawet 80-90 dni.
Z drugiej strony jesteśmy daleko od morza i klimat ma tutaj silnie kontynentalny charakter. Zimą temperatura spada poniżej zera na 10 – 15 dni, czasem dłużej.
Gdy w czerwcu pojawia się upał (powyżej 30°C) palmy rosną jak szalone, wytwarzając 1 liść tygodniowo. Trwa to do połowy lipca, gdy temperatura robi się zbyt wysoka.
Liście zaczynają ulegać uszkodzeniom, gdy temperatury spadną do - 12° -15°C zależnie od wilgoci, wiatru i czasu trwania mrozu. Na moim eksperymentalnym poletku wielokrotnie miałem -13° -14°C, ale w takich warunkach nasze palmy pozostają nietknięte, natomiast włoskie umierają lub tracą wszystkie liście. Przy temperaturach -15° -18°C nasze palmy tracą ponad 50% liści, również w tym wypadku zależnie od wielu czynników. Jednocześnie przy ok. -18°C najczęściej zamierają liście, ale pień jest nadal silny i palmy szybko regenerują sie na wiosnę. Poniżej -20° -22°C przeżyją tylko najsilniejsze palmy, część może zginąć.
Od czasu, gdy mam własną szkółkę tylko raz temperatura spadła do –21,5°C (grudzień 2001) oraz do -24°C dwa lub trzy lata później. Pomimo wielu uszkodzeń większość moich palm przeżyła. Może to dziwne, ale najwięcej szkód było po lutym 2006 r., gdy temperatura spadała do -19°C przez 3-4 dni, ale wiał silny, zimny wiatr.

Poza tym sugerował, żebym w razie potrzeby okrywał palmy i dogrzewał lampkami choinkowymi.

Można też u niego kupić nasiona: 300 sztuk za 40 € (zamówiłem taką paczkę).
Zamierzam je wysiać i uprawiać na działce po 1-2 latach.
« Ostatnia zmiana: Listopad 08, 2011, 11:51:44 wysłana przez greg »
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 08, 2011, 14:26:03 »

Cytuj
Liście zaczynają ulegać uszkodzeniom, gdy temperatury spadną do - 12° -15°C zależnie od wilgoci, wiatru i czasu trwania mrozu.

Ciekawe jakie -10C jest lepsze dla palm? Jak jest 70% czy np 95% wilgotność?
Zapisane

Miamian

  • G0
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Strefa 7a
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 08, 2011, 17:56:39 »

Myślę, że im niższa wilgotność tym lepiej, bo jak wiadomo, wilgoć potęguje odczucie zimna.
Zapisane
Strefa 7a

Enjoy this beautiful day we get so few of them.

Janusz L

  • G1
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 12, 2011, 23:36:30 »

Wyslalem zapytanie o 5 szt, taką odpowiedz otrzymałem z Bułgarii :

Witam,

cena za jeden zakład jest 5,00 Euro. Koszt opakowania i wysyłki 5 zakładów we Francji wynosi około 22 euro. Całkowity koszt będzie 47,00 euro.
Niedawno wysłał przesyłki z 10 nagie roślin okopowych do Polska. To był mój pierwszy raz i po poszedłem na pocztę, okazało się, że cena za wysyłkę jest znacznie więcej, niż cena zapłacona facet. Przykro mi, jeśli masz z nim rozmawiałem i jeśli teraz oczekuje inną ceną. Ponadto dla 10 roślin i 5 zakładów koszt wysyłki jest podobny.

Ta strona została przetłumaczona na polski za pomocą Google Translator.

Pozdrawiam
=========

Opłaca się zamówić 10 szt, ja bym wziął 3-5 szt ktoś chciałby resztę ?
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 13, 2011, 09:34:25 »

Nic mi nie pisał, że dopłacił do interesu, ale jest to całkiem możliwe.

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 13, 2011, 12:44:36 »

Witam .
Widzę że koledzy idąc racjonalną ścieżką szukają jak najlepszych szczepów trachycarpusów . Drogą dedukcji też byłbym za tym ,że bułgarskie są najlepsze z tym że ja mam swój pogląd . Po pierwsze trach nie jest " europejczykiem" jest za to gatunkiem niezmiernie latwo przystowywującym się do różnych środowisk ( niczym ludzie) .Po drugie te z Bułgarii nie wzięły się z próżni tylko ktoś je tam przytargał . Zdania ,że trachy z Italii , Hiszpani czy Chorwacjji mają różną mrozoodporność  nie przemawiają do mojego doświadczenia . Uważam że mrozoodporność trachów to nic innego jak przystosowanie się do danego terenu w sposób naturalny ( patrz hartownie roślin itp) .



Uploaded with ImageShack.us
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2011, 12:51:25 wysłana przez Araukar »
Zapisane

Wiechu

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 13, 2011, 14:56:36 »

To może tekst w orginale;

I can even recall the specific moment when I
decided that I would grow palms. In 1957 I left
my home, a small village near Ghent in Belgium,
for a business trip in Italy. After having crossed
France, I arrived on the other side of Mont Blanc
in the Italian town Aosta. When I was driving my
car from Aosta towards Ivrea, my attention was
suddenly drawn to something that looked like a
palm tree at least 500m away. When I got closer, I
saw the characteristic stem of a palm tree with a
big crown of leaves, planted very close to the wall
of a house. This palm tree was later identified as
being a Trachycarpus fortunei, but 40 years ago,
this name was practically not known. At that time,
"Chamaerops excelsa" was used, though we now
know this species does not exist. (There is, of
course, a Chamaerops humilis, which is completely
different). From that moment on, after seeing that
a palm tree could grow in such an inhospitable
region, I decided that I would grow palms.
I started a nursery in 1963 under the name of
“Plantimpex," and soon grew and commercialized
Howea forsteriana, an indoor palm tree appreciated
for its durability and ease of cultivation.
I still remember the first two Trachycarpus
fortunei I planted in my garden in May, 1965.
They were imported from Spain through a local
nurseryman, and grew very well for 20 years only
to be destroyed in the 1985/86 winter, which was
the coldest winter in the last 35 years. That January
had a minimum temperature of -18°C which lasted
approximately ten days, followed by a two week
spell of very mild weather, and followed again in
February by another ten days in which the
minimum temperature was as low as -19° C.
I planted more Trachycarpus fortunei between
1965 and 1980, and a lot of those palms survived
that winter, although they all suffered from the
severe cold spell. In February, 1967, I planted
about ten T. fortunei, all 3 to 5m high and
imported directly from Italy. They all grew well
until 1985 when they were mostly killed during
that infamous winter. In the spring of 1975 most
palms were in full bloom, and my surprise came
in the summer of 1976 when I discovered some
small palms only a few centimeters high growing
in the shadows of the big ones. They survived the
winter of 1985 and by now have reached 3 1/2 to
4m with trunks 2 1/2 to 3m high.
I could not stay with just one genera and
species, of course, even though I still consider
Trachycarpus fortunei to be the best palm tree for
In Chamaerops,
for instance, there have been several articles by
palm enthusiasts about palms that are now grown
in countries where you would not suspect them to
grow, such as Austria, Azebaidjan, Bulgaria,
Crimea, Georgia, Germany, Holland, and
Scandinavia. In terms of cities, a lot of
Trachycarpus fortunei, among others, have recently
been planted in Paris, and I predict that London
will soon be the capital of palms, as you see them
everywhere.
I hope that these few lines may
encourage other palm enthusiasts all over Europe
who have not yet, for one reason or another, started
planting palms in their own gardens. Wherever
you live, if you can find a southern corner that is
well protected in winter, even in the coldest
regions, you, too, can grow palms.

Chamaerops No. 42 - 2001 A L i f e t i m e o f E x p e r i e n c e
Eric van Speybroeck, Zevergem (De Pinte), Belgium
our region. I believe it even grows better here than
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2011, 15:03:35 wysłana przez Wiechu »
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 5